(Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

... czyli zloty miłośników planszówek! Tu możesz także umawiać się na granie w Twoim mieście.
hancza123
Posty: 3655
Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 48 times
Been thanked: 147 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: hancza123 »

W Rebelu: Pavlov's House.

Kusi ale czy to grywalne? Ma ktoś zdanie na ten temat?
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6428
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 553 times
Been thanked: 924 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Odi »

Bgg mówi, że to jedna z lepszych solówek.

Myślałem kiedyś o tym. Mnie odrzuca tylko to, że jednak wolę gry koop z wariantem solo, niż czyste solo. Jakoś łatwiej wydać pieniądze łudząc się, że gra może być też wieloosobowa.
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6428
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 553 times
Been thanked: 924 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Odi »

Jak już pisałem, zapraszam jutro do mnie (Gdynia, Karwiny). Gramy od południa do północy :)

Gdyby ktoś z grupy, kto się wcześniej nie deklarowal (albo deklarowal, że nie może) chciał jednak podejść, poproszę o info na tel lub prze priv na forum.

Zapraszam!

:)
Awatar użytkownika
Jan_1980
Posty: 2512
Rejestracja: 18 maja 2016, 18:18
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 25 times
Been thanked: 72 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Jan_1980 »

Dom Pawłowa - tryb inny niż solo dołożony na siłę wg mnie. A czy gra jest dobra...cholera wie. Jakiś czas temu wyszedł solo Stalingrad w skali dywizji za około 400 stów i po obejrzeniu filmików o grze od razu widziałem że to losowe turlanie kostkami to w przypadku Domu Pawłowa nie ma pojęcia. Może być na całe życie jak seria D Day at, ale wcale nie musi. Więc tu nie doradzę. Ale gdybyś chciał to mam 2 gry w stylu obrona zamku - Hapsburg Elipse i Down od the Zeads.
Czy gracze wojenni śnią o drewnianych owieczkach? TAK!
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6428
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 553 times
Been thanked: 924 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Odi »

Projektantem jest David Thompson.
Ten od Europe Divided, Undaunted Normandy i War Chest. Raczej nie spodziewałbym się "losowego turlania".
hancza123
Posty: 3655
Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 48 times
Been thanked: 147 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: hancza123 »

Ja bym to kolektywnie kupił na 2-ch lub 3-ch, pół roku porządnie ograł i sprzedał dzieląc kasę.

Mamy 53 minuty na zastanowienie się aby kupić to z rabatem -25% w Rebelu. No nie już tylko 52 minuty.
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6428
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 553 times
Been thanked: 924 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Odi »

Ja dziękuję. Poluje na inne tytuły
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6428
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 553 times
Been thanked: 924 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Odi »

Panowie,
bardzo serdecznie dziękuję za przybycie.
Myślę, że było bardzo fajne spotkanie, choć (prawie) zupełnie niewojenne.
Późno jest, ale postanowiłem zasiąść do komputera, bo trudno mi zasnąć. Wciąż słyszę głos Rafała, przekonującego, że wariant ze zdrajcą jest w LE:Alien zepsuty. Straciłem także zaufanie do kuchni, która podobno kuchnią jednak nie jest. Ale ogólnie spotkanie na plus (poza wariantem ze zdrajcą w LE: Alien, który zdecydowanie na minus).
;)

Ogólnie grane były kolejno: Europe Divided, Res Arcana, Klask, Yinsh, Legendary Encounters: Alien, Agricola, Inis, Amazonki, Libertalia.
Wszystkie gry były super (z wyjątkiem - rzecz jasna - wariantu ze zdrajcą w LE:Alien). Mam nadzieję, że kiedyś uda się jeszcze w tym, albo i rozszerzonym składzie, podobne spotkanie zorganizować. Chętnie bym jeszcze zagrał z Wami w te właśnie tytuły (poza - co oczywiste - LE:Alien w wariancie ze zdrajcą).

Generalnie zebrane kworum wtorkowych wojenników postanowiło rozszerzyć paletę tytułów dostępnych we wtorki. Będziemy częściej sięgać do tytułów okołowojennych, osadzonych w światach fantasy, może też area control (z wykluczeniem LE: Alien w wariancie ze zdrajcą, co jak wiadomo nie wymaga szerszego tłumaczenia). Oczywiście nie zapominamy skąd się wywodzimy, gdzie są nasze korzenie i jak to się wszystko zaczęło (jak śpiewał Funky Polak: "Nie zapomnij, skąd tutaj przybyłem, nie zapomnij, gdzie się urodziłem, bo w pamięci jest siła zaklęta"), ale idziemy naprzód, z większym luzem dobierając tytuły przy których chcemy się bawić i odpoczywać.
(nie muszę rzecz jasna tłumaczyć, że przy wariancie LE:Alien ze zdrajcą odpoczywać już nie zamierzamy ;) )

PS
Root z dodatkiem już zamówiony :)
Awatar użytkownika
Jan_1980
Posty: 2512
Rejestracja: 18 maja 2016, 18:18
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 25 times
Been thanked: 72 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Jan_1980 »

Ja nie wiesz gdzie masz kuchnie to se lepiej to kup a nie Root:
https://www.rebel.pl//product.php/1,606 ... Domek.html

:P
Czy gracze wojenni śnią o drewnianych owieczkach? TAK!
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
Awatar użytkownika
lacki2000
Posty: 4042
Rejestracja: 30 maja 2012, 00:09
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 262 times
Been thanked: 147 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: lacki2000 »

Ja również bardzo dziękuję za udane spotkanie inauguracyjne. Było bardzo żywiołowo, każda gra została odpowiednio (a czasem przesadnie) zhejtowana, ale ogólnie było bardzo wesoło i głośno. Chyba motyw zdrajcy w LE:Alien jest zepsuty.
Najbliższe 2 weekendy mam wyjazdowe, więc mnie nie będzie na tych spotkaniach cyklicznych :)
Z dyskusji wynika, że niektórzy przyniosą prócz planszówek łomy, kilofy i wiertarki, by dyskutować o architekturze mieszkań na Karwinach.
Nie dajcie gnuśnieć umysłom, grajcie w Go! - Konfucjusz (Kǒng Fūzǐ, 551-479 p.n.e.)
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::
Awatar użytkownika
Highlander
Posty: 1621
Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 98 times
Been thanked: 140 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Highlander »

Ja również dziękuję za udane spotkanie jak i Pizza Jazz za doskonałe pizze :) Mogliście mnie poznać z nowej strony - miłośnika historii PRL w zakresie budownictwa i wykończeniówki :) Co najmniej od pięciu lat nie byłem tyle godzin na imprezie, z przyczyn wiadomych.

Co do meritum:

Niestety spóźniłem się na możliwość shejtowania LE:Alien w wariancie ze zdrajcą, niemniej i tak jako gra kooperacyjna nie miałaby u mnie lekko. Przegapiłem też okazję na zagranie w Europe Divided - cóż, może kiedyś w końcu zagram na poprawnych zasadach i wyrobię sobie opinię. Fajnie było kątem oka obejrzeć Agricolę w nowej wersji, szczególnie zmienione decki kart usprawnień.

"Tempel des Schreckens" pozostanie w mojej pamięci jako jednorazowa zabawa w losowanie kart. Dwukrotnie byłem w wygrywającym teamie amazonek ale w obu grach zostałem szybko przejrzany i zrobiłem chyba łącznie dwa ruchy, stąd zwycięstwa niezasłużone.

"Libertalia" - rysunki postaci całkiem klimatyczne, niemniej mechanika niezbyt mi pasowała do tematyki (nie czułem się dowódcą statku pirackiego). Na mechanizm "blind bidding" mam alergię od czasu zagrania w grę Magnaci. Nie lubię gier wieloosobowych z mechanizmem "take that", bo z każdym kolejnym graczem efekt ten słabnie. Trochę śmiechu było przy tym losowym obstawianiu kart ale raczej już nie zagram.

"Inis" - a to bardzo pozytywne zaskoczenie, dla mnie gra wieczoru. Naprawdę fajnie się grało - gra ma klimat, głębię a jednocześnie nie jest zbyt długa co w mojej obecnej sytuacji jest bardzo istotne, brakuje mi takiej gry. Widzę wspólne elementy z Dominant Species. Na pewno trafia na moją listę gier do ogrania, chętnie też wciągnę w nią żonę.
Awatar użytkownika
Wolf
Posty: 1517
Rejestracja: 12 lut 2012, 16:33
Lokalizacja: Gdynia / Gdańsk
Has thanked: 43 times
Been thanked: 194 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Wolf »

Przerobiliśmy ok. 10 dni walk o Tajwan. Scenariusz "Inwazja" rozpoczyna się już po lądowaniu i ustanowieniu przyczółka, więc technicznie można powiedzieć, że uwzględniając to zasymulowaliśmy jakieś 2 tygodnie walk. To taka trochę uproszczona wersja pełnego scenariusza bez osobnej mapy strategicznej dla działań morskich oraz sytuacji na okolicznych wyspach.

Grałem Tajwanem więc na początku operacji dostaję przede wszystkim wpierdol, ale starałem się moich chińskich braci powstrzymać na ile się da, chociaż siły są ograniczone i ciężko wyprowadzić jakiś kontratak na początku, szczególnie że chwilę później można ponieść tego konsekwencje, a każdy oddział jest na wagę złota przy obronie kluczowych celów, dlatego sądzę, że jedynie punktowe ataki wysuniętych oddziałów ChRL mają większy sens. Dość skutecznie udało się natomiast przyblokować przerzucanie sił na wyspę co spowolniło ofensywę. Okazało się, że chociaż gen. Peng Muadai słusznie wykorzystał słaby punkt tajwańskiej obrony, to jednak wybór miejsca lądowania okazał się również na swój sposób kłopotliwy z uwagi na fakt, że okoliczny port mający posłużyć do ściągnięcia większej ilości wojska na wyspę znajduje się w strefie kontroli przeciwnika, co wyklucza transport morski. Nie byłoby to takie straszne samo w sobie, ale port sąsiaduje z... gęsto zaludnionym terenem miejskim, bo tuż za rogiem mamy stolicę kraju - Tajpej (jedyne 2,6 miliona mieszkańców). Dlatego, żeby odblokować port, trzeba odbić przynajmniej część miasta... a nie ma do tego dostatecznie dużo ciężkiego sprzętu, więc poszło mozolnie i Chińska Armia Ludowo-Wyzwoleńcza w składzie desantowym nie poradziła sobie z tym trudnym zadaniem. Sytuacja odblokowała się dopiero po zajęciu najbardziej wysuniętego na północ portu wyspy (w sumie można go było zająć wcześniej... no ale mądry Chińczyk po lądowaniu, jak mawia stare chińskie przysłowie). Jakby tego było mało sama operacja została spowolniona przez słynne już w naszych walkach o Tajwan - oddziały paramilitarne, zaciekle stawiające opór przy oczyszczaniu terenu. Do tego przyczółek, na którym lądowały zmechanizowane oddziały piechoty morskiej był regularnie bombardowany dzięki wysuniętej obecności bombowca B-2 w połączeniu ze skuteczną koordynacją namierzania celu przez amerykańskie oddziały specjalne.

Jak już o lotnictwie mowa... na początku scenariusza zdecydowałem się "wykupić" za punkty zwycięstwa wysuniętą obecność dwóch eskadr F-22 (oraz wspominany bombowiec B-2).  Jak również zastąpienie części starszych maszyn Piechoty Morskiej i Marynarki Wojennej USA przez F-35. Te drugie kiedy zakończyliśmy (będziemy jeszcze kontynuować scenariusz) właśnie wlatywały w przestrzeń powietrzną Tajwanu (wraz z F/A-18E, F-15C oraz F-15E). Natomiast te pierwsze w początkowym etapie walk były niezastąpioną tarczą nieugięcie odpierającą chińską nawałę lotniczą, jak również oszczepem - strącając kolejne żelazne ptaki chińskiej myśli technicznej. W ten sposób nie pozwalając na zdominowanie nieba nad Tajwanem pomimo liczebnej przewagi wroga. Jak przystało na szanującą się głupią, losową grę wojenną - dobre rzuty też zrobiły swoje ;)

Największy wróg Chińczyków (a przynajmniej tych kontynentalnych):
Spoiler:
Warto jeszcze dodać, że Muad nie zdecydował się na włączenie do gry najnowszych myśliwców chińskiej myśli technologicznej: J-20 oraz J-31 (za co również musiałby zapłacić w punktach zwycięstwa). Sądzę, że szczególnie z wysuniętą obecnością amerykańskich F-22 nie był zadowolony z tej decyzji. Najnowsze zabawki chińskiego lotnictwa byłyby bardzo pomocne w przechyleniu szali zwycięstwa w powietrzu w kierunku dominacji w początkowym etapie walk oraz opóźniły odbicie kontroli powietrznej przez USA w dalszej części rozgrywki.

Niestety podczas ustalania stanowiska jakie USA przyjmie wobec chińskiej inwazji wylosowaliśmy, że Tajwańczycy nie mogą liczyć na wsparcie wojsk lądowych, a USA ograniczy się do interwencji morskiej i powietrznej (to jest taki element losowy podczas setupu scenariusza, żeby można było symulować rożne opcje). Dlatego zdecydowałem się jak pisałem wyżej na wzmocnienie obecności sił powietrznych, bo czułem już na sobie oddech chińskiego smoka. Teraz pozostaje pytanie czy tajwańscy rezerwiści ze wsparciem lotniczej potęgi USA przekształcą się docelowo w niezwyciężoną armię, bo na niezastąpioną 82-drugą dywizję powietrznodesantową nie ma co liczyć - chłopaki zostali w domu.

Póki co na lądzie ChRL poniosła straty w postaci 3 batalionów marines i 1 brygady spadochronowej, jednocześnie rozbijając 4 brygady wojsk Republiki Chińskiej. To oczywiście zupełnie inna specyfika konfliktu niż grany przez nas wcześniej Indie - Pakistan. Tam była bardziej konwencjonalna walka przygraniczna, z frontem, fortyfikacjami, większą ilością oddziałów i większymi formacjami. W Tajwanie mamy do czynienia z inwazją na wyspę, wykorzystaniem elitarnych jednostek (piechota morska, spadochroniarze), które muszą zabezpieczyć grunt dla skutecznego transportu większej ilości konwencjonalnych sil: piechoty, jednostek zmechanizowanych i pancernych. Gracz ChRL musi solidnie zaplanować operację, bo każdy błąd może sporo kosztować, a pomimo dużej przewagi walczy z czasem, bo utrata kontroli powietrznej będzie sporym ciosem dla inwazji, musi więc postarać się przerzucić jak najwięcej sił na wyspę w stosunkowo krótkim czasie. Sam konflikt jest też oczywiście znacznie mniej symetryczny i to mówiąc eufemistycznie, ale zaangażowanie USA i projekcja siły poprzez marynarkę i lotnictwo sprawia, że Republika Chińska nie jest na straconej pozycji, a czas gra na korzyść Tajwańczyków jeżeli tylko będą w stanie się dostatecznie długo utrzymać w pierwszym etapie walk i spowolnić inwazję.
Awatar użytkownika
Jan_1980
Posty: 2512
Rejestracja: 18 maja 2016, 18:18
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 25 times
Been thanked: 72 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Jan_1980 »

chętnie też wciągnę w nią żonę.
Obawiam się, że w tą czarną celtycką dziurę ja też zostanę wciągnięty, ale trudno, czego się nie robi dla przyjaciół :P
Next War Taiwan: znam, znam, takie połączenie Splendru, Dominiona z elementami Terra Mistica ;) <- nawiązanie do soboty.
Czy gracze wojenni śnią o drewnianych owieczkach? TAK!
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6428
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 553 times
Been thanked: 924 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Odi »

Ktoś się jutro wybiera?
Awatar użytkownika
Highlander
Posty: 1621
Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 98 times
Been thanked: 140 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Highlander »

Odi pisze: 09 wrz 2019, 21:27 Ktoś się jutro wybiera?
Zagrałbym w 3-4 osoby w:
- historyczną grę Inis lub
- historyczną grę Pax Pamir albo
- w wojenną grę Dominant Species :)

Ale nie wiem na 100% jeszcze czy mi się uda wyrwać to zależy od postępów ekipy remontowej. Oczywiście jeśli trzeba to się podjadę Ci oddać "1960 The Making of President", tylko daj mi znać przez 8:00 abym ją spakował do pracy.
Awatar użytkownika
Wolf
Posty: 1517
Rejestracja: 12 lut 2012, 16:33
Lokalizacja: Gdynia / Gdańsk
Has thanked: 43 times
Been thanked: 194 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Wolf »

Planowałem wpaść... można powiedzieć, że jesteście brani pod uwagę, więc nie spier... tego ;)
Jan_1980 pisze: 09 wrz 2019, 08:04Next War Taiwan: znam, znam, takie połączenie Splendru, Dominiona z elementami Terra Mistica ;)
Do TM to się nawet zgadza, bo też heksy i nawet jest ZOC, tylko tam się z ZOC-a czerpało manę. A no i mostów nie można wysadzać w TM.
Highlander pisze: 09 wrz 2019, 22:13- w wojenną grę Dominant Species
To już lepiej zagrajmy prawilnie w Megafaunę. Mam jakąś dziwną chęć pooglądać Odiego w trakcie tłumaczenia zasad :D
Awatar użytkownika
Highlander
Posty: 1621
Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 98 times
Been thanked: 140 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Highlander »

Wolf pisze: 09 wrz 2019, 22:38
Jan_1980 pisze: 09 wrz 2019, 08:04Next War Taiwan: znam, znam, takie połączenie Splendru, Dominiona z elementami Terra Mistica ;)
Do TM to się nawet zgadza, bo też heksy i nawet jest ZOC, tylko tam się z ZOC-a czerpało manę. A no i mostów nie można wysadzać w TM.
W TM jest odwrotnie - wszystkie mosty na starcie są wysadzone, i w trakcie gry niektóre są odbudowywane z przyczółków :)
Nie wspomnę że ciągniesz linię zaopatrzenia rzekami. Masz też ataki aeromobilne - fakirami, podkopy tunelowe, pustynię nuklearną (pustynnienie nomadami) - wszystko jest.
Awatar użytkownika
Highlander
Posty: 1621
Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 98 times
Been thanked: 140 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Highlander »

Wolf pisze: 09 wrz 2019, 00:04 Przerobiliśmy ok. 10 dni walk o Tajwan. Scenariusz "Inwazja" rozpoczyna się już po lądowaniu i ustanowieniu przyczółka, więc technicznie można powiedzieć, że uwzględniając to zasymulowaliśmy jakieś 2 tygodnie walk. To taka trochę uproszczona wersja pełnego scenariusza bez osobnej mapy strategicznej dla działań morskich oraz sytuacji na okolicznych wyspach.
A czy gra daje ChRL możliwość rozpoczęcia działań od wykonania zmasowanych ataków konwencjonalnymi rakietami balistycznymi? Z tego co czytałem to Chiny są liderem jeśli chodzi o tego typ uzbrojenia - USA są tutaj daleko w tyle. Chiny mogą wystrzelić w Taiwan co najmniej 1000 rakiet balistycznych które dotrą co celów w ciągu 6-8 minut. Zakładam że w ten sposób mogą zneutralizować wszystkie uprzednio zlokalizowane lotniska, bazy wojskowe, węzły komunikacyjne i zadać straty jednostkom które są już w terenie. Tego typu masowe ataki byłyby nie do powstrzymania przez obronę przeciwrakietową.

Inna sprawa że w razie włączenia się USA w ten konflikt Chiny mogą (a nawet powinny) wykonać analogiczne zmasowane ataki rakietami balistycznymi na kluczowe amerykańskie bazy Okinawa czy Guam, co skutecznie może zneutralizować wsparcie lotnicze USA (zniszczenie pasów startowych, zbiorników paliwa i amunicji). Oczywiście tego typu eskalacja oznaczałaby włączenie się do konfliktu Japonii, Korei Południowej i pewnie Australii.
Awatar użytkownika
Muad
Posty: 700
Rejestracja: 07 sty 2016, 21:57
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 110 times
Been thanked: 64 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Muad »

Będę, jeszcze nie wiem jakie pudło zabiorę. Mogę zabrać Inis czemu nie?

Gdy Odi kupuje planszówkę:
Spoiler:
wytłumaczę i zagram: seria COIN, seria Next War, Labyrinth (War on Terror + Awakening), Churchill, Pericles, Diuna. Paxy: Emancipation + Pamir
=============
Moja kolekcja | Oczekujące | Na oku | Mam LotR TCG (Decipher) PL
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6428
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 553 times
Been thanked: 924 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Odi »

No co mam napisać... Dokładnie tak jest :D ;)

Najprawdopodobniej dziś będę. Pisze że najprawdopodobniej, bo trzy noce z rzędu siedziałem do 2.30 i powoli mi się wyczerpują baterie.

Nic nie wziąłem. Zagrałbym chyba najbardziej w paxa afganistana. Na tlumaczenie zasad dziś się nie nadaję. Wolf jeśli chcesz, to minę mogę zrobić nawet bez tłumaczenia :) Ale może w ramach nowej polityki wtorkowych spotkań kiedyś zagram w MF? ;)

Ewentualnie w dominant species, które kiedyś miałem. I do sprzedałem ;)
Awatar użytkownika
Wolf
Posty: 1517
Rejestracja: 12 lut 2012, 16:33
Lokalizacja: Gdynia / Gdańsk
Has thanked: 43 times
Been thanked: 194 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Wolf »

@Highlander dużo założeń jednocześnie, a to szeroki temat. Musisz też określić jakiś cel strategiczny (napierdalanie rakietami we wszystko nim nie jest ;)). Polecam "Pacyfik i Eurazja. O wojnie" Jacka Bartosiaka, bo opisuje dokładniej to zagadnienie z różnymi scenariuszami i poziomami eskalacji, jak również potencjałem zbrojnym i możliwościami jego użycia w kontekście wojny powietrzno-morskiej na Pacyfiku.
Odi pisze: 10 wrz 2019, 07:22Ale może w ramach nowej polityki wtorkowych spotkań kiedyś zagram w MF? ;)
W ramach nowej polityki chcesz grać w gry zupełnie niezwiązane z historią. Megafauna jest bardzo mocno związana z historią ewolucji i przedstawia wiele jej aspektów i zależności. Jak dla mnie kwalifikuje się jako gra historyczna, tyle że 1 runda to w tej grze 30 milionów lat. Zupełnie bez porównania do abstrakcyjnego DS-a.
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6428
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 553 times
Been thanked: 924 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Odi »

Wolf, MF to gra - o ile dobrze rozumiem - poświęcona historii naturalnej.
Historia naturalna ma tyle wspólnego z historią (nauką humanistyczną), ile kultura fizyczna z kulturą.

Czyli MF jak najbardziej pasuje ;)

Poza tym nie "chcę grać w gry niezwiązane z historią", tylko OD CZASU DO CZASU, w takie gry zagram. Dla mnie pierwszenstwo zawsze mają gry historyczne i wojenne, i nic się tu nie zmienilo. Co najwyżej przesuwam nieco granice własnej definicji (np. włączam Rebelię czy WoP).
Awatar użytkownika
Highlander
Posty: 1621
Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 98 times
Been thanked: 140 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Highlander »

Wolf pisze: 10 wrz 2019, 09:26 @Highlander dużo założeń jednocześnie, a to szeroki temat. Musisz też określić jakiś cel strategiczny (napierdalanie rakietami we wszystko nim nie jest ;)). Polecam "Pacyfik i Eurazja. O wojnie" Jacka Bartosiaka, bo opisuje dokładniej to zagadnienie z różnymi scenariuszami i poziomami eskalacji, jak również potencjałem zbrojnym i możliwościami jego użycia w kontekście wojny powietrzno-morskiej na Pacyfiku.
Na wstępie zaznaczę że przeczytałem jakieś 70% ebooka "Pacyfik i Eurazja. O wojnie" - jest tam sporo ciekawych informacji ale jest to napisane w sposób bardzo męczący czytelnika (częste powtórzenia informacji - jakby to był zlepek niezależnych wykładów, stylistyka, literówki, plus wiele istotnych informacji schowanych w mikroskopijnych przypisach na końcach rozdziałów). Nie wiem czy dam radę to skończyć. Chętnie bym dopłacił za streszczenie tej książki bo spokojnie można ją o 50% skrócić.

Cele dla rakiet określiłem chyba jasno więc nie wiem skąd Twoja sugestia o "nap******u we wszystko". Dla mnie przejęcia kontroli nad Tajwanem przez Chiny w momencie jakiejkolwiek militarnej reakcji USA jest jak popchnięcie pierwszego klocka azjatyckiego domina.

Załóżmy że celem Chin jest błyskawiczne militarne skontrolowanie Tajwanu licząc na to że USA w takiej sytuacji spasują. Zgodnie z Waszym AAR Chiny mają spory kłopot z utworzeniem przyczółka na wyspie i podesłaniem posiłków a USA panują w powietrzu mimo działania z odległych baz.
Zakładam że wykonanie skoordynowanego ataku rakietami balistycznymi na systemy obronne, bazy, lotniska i porty wojenne Tajwanu ułatwiłoby wykonanie desantu i uzyskanie przewagi powietrznej.
Następnie jeśli USA się zaangażują bezpośrednio w konflikt (czy to wysyłając lotnictwo lądowe, czy grupy lotniskowców i okręty podwodne, czy desantując wojska pow-des) to de facto oznacza to wypowiedzenie wojny Chinom i pełnoskalowy konflikt. W tej sytuacji racjonalne (i opisane u Bartosiaka) będzie wykonanie przez Chiny zmasowanego ataku konwencjonalnymi rakietami balistycznymi średniego zasięgu na nieliczne, kluczowe amerykańskie bazy lotniczo-morskie w regionie, które nie będą się w stanie obronić - zniszczone zostaną pasy startowe i zapasy paliwa lotniczego i amunicji. Jeśli Chiny będą chciały zneutralizować wszystkie kluczowe bazy amerykańskie w regionie, muszą punktowo ostrzelać również bazy w Korei Południowej i Japonii, co zapewne prowadzi do dalszej eskalacji konfliktu i wypowiedzenia im wojny. Baza na Filipinach jest chyba mniej istotna, a baza w Darwin w Australii dość daleko więc te kraje na razie pomijam. Do tego dochodzi od razu wojna kosmiczna - użycie wybranych pocisków balistycznych do zniszczenia amerykańskich satelitów na obszarem konfliktu. W odpowiedzi USA mogą zapewne próbować za pomocą okrętów podwodnych i pocisków manewrujących niszczyć transporty morskie na Tajwan, ale w efekcie zniszczenia najbliższych baz będą miały problem z uzupełnieniem rakiet. Użycie grupy lotniskowcowej blisko Tajwanu może być ryzykowne.

Podsumowując, ponawiam pytanie czy gra - wprowadzając możliwość interwencji USA - porusza w/w aspekty które są elementami układanki. Z waszego AAR to nie wynika.
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6428
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 553 times
Been thanked: 924 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Odi »

Największy problem z takim atakiem, to – oprócz celności (bo o ile pamiętam trudno trafić w coś balistykiem) – jest chyba to, że nie byłby to atak z zaskoczenia
Ma to dwie implikacje: pierwsza - zaatakowani dostają kilka minut na przygotowanie obrony (która jest coraz skuteczniejsza); druga – atak wygląda na uderzenie jądrowe.
Jeśli Amerykanie zobaczą na radarach start tysiąca pocisków, to nie będą się zastanawiać, czy to krótki/średni zasięg, czy może Intercontinental, czy konwencjonalny, czy może nuklearny, tylko przywalą ze swoich.
Awatar użytkownika
Muad
Posty: 700
Rejestracja: 07 sty 2016, 21:57
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 110 times
Been thanked: 64 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne

Post autor: Muad »

Dobra to ja się wypowiem jako strona Chińska :)

Gramy przede wszystkim trochę inny scenariusz, który zakładał uproszczony początek konfliktu /desantu.

Tak Chiny mają opcje wyniszczenia baz lotniczych Tajwanu i sieci transportowej. W naszym przypadku ze względu na scenariusz (moim zdaniem) potencjał ostrzału został osłabiony. Pomijam jeszcze nasze drobne pomyłki - dawno nie graliśmy.

Moją sytuację opiszę w ten sposób :
- lotnictwo Tajwanu nie stanowiło problemu
- Raptory US skutecznie niwelują przewagę powietrzną Chin - nie zainwestowałem w stealth tylko w lotniskowiec
- Tajwańczycy schowali się w dużych aglomeracjach, olali plaże góry i wschodnie wybrzeże (mają dobry supply)
- przyczułek mam stabilny jednak brakuje mi normalnego portu do przeładunku dywizji pancernych
- zbieram się do oblężenia Taipei starając się by lotnictwo US które już dolecialo było ślepe
wytłumaczę i zagram: seria COIN, seria Next War, Labyrinth (War on Terror + Awakening), Churchill, Pericles, Diuna. Paxy: Emancipation + Pamir
=============
Moja kolekcja | Oczekujące | Na oku | Mam LotR TCG (Decipher) PL
ODPOWIEDZ