Dokładnie tak. Japanczyk opisał dokładnie to, co powinniśmy przyjąć w tym temacie za gry DC.
W definicji nie chodzi o setting.
Definicja - klasycznego dungeon crawlera - była nie zmieniona przez kilkadziesiąt lat. Przypominam, że Dungeons & Dragons zostało wydane w 1977 roku! Termin został ugruntowany przez zalew gier komputerowych - i tutaj w szczególności - Dungeon Master (1987) i Eye of the Beholder (1991). W planszówkach terminologię ugruntował Hero Quest (1989). Zawsze elementem podstawowym była eksploracja, labirynt i niepewność co czai się za rogiem. Advanced Hero Quest, a w szczególności Warhammer Quest - dołożył do tego modularną planszę. I przez ponad 20 lat z okładem było jasne, co jest planszowym dungeon crawlerem, a co nie jest.
Ja wiem, że można naginać teraz terminologię pod własny gust (bo lubimy Clanka), ale jeżeli nie przyjmiemy żadnych ram i to takich, które obowiązywały dotychczas przez długi okres czasu - to ta lista nie będzie przedstawiała żadnej wartości. To tak jakbyśmy Dodę umieścili w rankingu artystów heavy metalowych, bo miała czasami "cięższe piosenki".
W temacie będzie więc kolejny ranking gier - luźno powiązany jakimś widzi - misię.