DC Deck-Building Game: Rebirth (Matt Hyra, Jared Saramago, Nathaniel Yamaguchi)

[Quba40]

Ponieważ dla mnie kooperacyjnych deck-builderów z klimatem nigdy za wiele, tym razem wyszukałem nowość z uniwersum DC - DC Deck-Building Game: Rebirth, która niedawno miała swoją premierę.
Gra oparta została na mechanice DC Deck-Building, ale dodano znany z Attack on Titan: Deck-Building Game mechanizm poruszania się po planszy. 5 kart z targu rozsiane jest pomiędzy lokacjami, w samych lokacjach dostępne są z góry narzucone karty podstawowe lub można korzystać ze specjalnych zdolności danej lokacji (określa to scenariusz).
Przyjdzie nam wcielić się w 1 z 8 super bohaterów uniwersum DC, każdy z nich różni się specjalną zdolnością a podczas 8 scenariuszy odblokuje spersonalizowane 3 karty.
Scenariusze są zamknięte w kopertach, które na myśl przynoszą gry legacy, natomiast niczego tutaj się nie niszczy, ponoć gra jest bardzo regrywalna i zbiera całkiem pochlebne opinie.
Ciekawym rozwiązaniem jest przenoszenie na następny scenariusz wszelkich obrażeń zadanych lokalizacjom przez super złoli, po przyjęciu 5 obrażeń dana lokalizacja jest wyłączona na czas trwania kampanii.
Fajnie, że postawiono mocny akcent na kooperowanie pomiędzy bohaterami, dzięki kartom Assist (przypominają nieco Coordinate z Legendary), natomiast tutaj liczy się zasięg danej karty i pozycja na mapie.
Poza kooperacją (w tym odrębny tryb solo) dodano możliwość rywalizowania (gra na punkty), ale już poza kampanią, wydaje mi się, że ten tryb jest jedynie dodatkiem.
Gra wydaje mi się ciekawą alternatywą dla Legendary Marvel, sama podstawka oferuje sporo różnorodności, a chodzenie po lokalizacjach i szczypta fabuły dodadzą trochę klimatu super bohaterów.

Wczoraj odebrałem grę i zagrałem z żoną pierwszy scenariusz. Karty są dość słabej jakości - strasznie cienkie, więc od razu je zakoszulkowałem, całe szczęście pozostałe elementy są bardzo dobrej jakości - jak wypraska na komponenty, kafle planszy, żetony, standees'y. Rozgrywka jest bardzo przyjemna i całkiem oryginalna, aby pokonywać złoczyńców trzeba budować talię z głową i bardzo mocno kooperować ze sobą, oraz wykorzystywać zdolności planszy. Jest fajna równowaga pomiędzy losowym dochodzeniem kart a stałymi kartami na 3 lokalizacjach.

Informacje na BGG: https://boardgamegeek.com/boardgame/246 ... e-rebirth
Setup: https://www.youtube.com/watch?v=OaPMoIFIVmw
Gameplay część 1: https://www.youtube.com/watch?v=-iNsTwWHfuY&t=1s
Gameplay część 2: https://www.youtube.com/watch?v=1IPMFQlzKkc

[SuCHaR]

Mam to na radarze, w jakim sklepie kupiłeś?

[japanczyk]

Czy to nie bedzie wydane w Polsce przez Egmont https://egmont.pl/Pojedynek-Superbohate ... 577,p.html ?

[Quba40]

Mam to na radarze, w jakim sklepie kupiłeś?

Mepel, ale zdaje się, że sprowadzili zaledwie kilka sztuk bo kupiłem ostatnią.

Czy to nie bedzie wydane w Polsce przez Egmont https://egmont.pl/Pojedynek-Superbohate ... 577,p.html ?

Nie, to jest inna wersja dużo prostsza w której gracze rywalizują ze sobą, jest to fajny wstęp do deck buildingu ale nic ponad to. W Rebirth jest dużo więcej głębi, a rozgrywka to głównie kooperacyjna kampania, dodatkowo można łączyć z nią poprzednie wersje.

[Pierrnik]

Jeśli chodzi o koszulkowanie to nie polecam Premium od Rebela, ponieważ karty z wysokości są na równi z koszulkami i mogą obstrzępić się przy tasowaniu, zakoszulkowałem więc w UltraPro i jest idealnie. Dawno nie spotkałem się z wypraską która nie dość, że mieści wszystkie elementy bez upychania to jeszcze karty w koszulkach.

[Quba40]

Jeśli chodzi o koszulkowanie to nie polecam Premium od Rebela, ponieważ karty z wysokości są na równi z koszulkami i mogą obstrzępić się przy tasowaniu, zakoszulkowałem więc w UltraPro i jest idealnie. Dawno nie spotkałem się z wypraską która nie dość, że mieści wszystkie elementy bez upychania to jeszcze karty w koszulkach.

Wypraska faktycznie jest funkcjonalna, setup zajmuje niewiele czasu. Nawet po zakoszulkowaniu kart jest miejsce na jakiś dodatek.

[Quba40]

Druga rozgrywka za nami i jest coraz ciekawiej, karty scenariusza dodają więcej głębi - ukryte cele, dodatkowe misje. Ma się poczucie, że trzeba optymalizować swoje ruchy i przygotowywać się na walkę ze złolami.
Oba scenariusze wygraliśmy ale tylko dzięki solidnej optymalizacji i ścisłej współpracy. Talia "wydarzeń" jest na tyle nieprzewidywalna, że może dojść nagle do eskalacji wrogów i wtedy jest bardzo ciężko.
Pomimo braku jakiejś wymuszonej synergii pomiędzy kartami jak np. w SR czy HR (brak tu kolorów frakcji) to combosy działają bardzo fajnie i świetnie wpasowują się w sam klimat super bohaterów. Mam też wrażenie, że łatwiej w tej grze odchudzać talię co również jest kluczowe w stworzeniu dobrze działającego silniczka.
DC Rebirth raczej nie przebije mojego ulubionego db kooperacyjnego - Shadowrun Crossfire, jednak ma szansę uplasować się tuż za nim, ponieważ sama rozgrywka bardziej przypadła mi do gustu niż np. w Legendary Encounters The X-Files czy Aeon's End.

[Quba40]

Ukończyliśmy 8-scenariuszową kampanię w duecie Batman i Green Lantern Jessica Cruz. Pomimo pełnego zwycięstwa nie nazwałbym tego spacerkiem, kilka razy uratowaliśmy wygraną fartownym dobraniem jednej karty na sam koniec. Za to sam finisz był dla nas najprostszym scenariuszem, dzięki przyjęciu odpowiedniej strategii i ścisłej kooperacji. Ja nastawiłem się na niszczenie w talii startowych kart oraz na zbieranie kart z asystą a moja żona gromadziła karty dające jak najwięcej mocy, przywracające na rękę startowe karty z discardu oraz konwertujące ruch na moc. Jesteśmy weteranami deck builderów, w końcu przeszliśmy ostry trening w Shadowrun Crossfire, w porównaniu z którym DC Rebirth jest dla nas mniejszym wyzwaniem.
Na otarcie łez, po zakończeniu kampanii dostaliśmy jako nagrodę pewną opcję

Spoiler:

, która dostosuje mam nadzieję poziom do naszych potrzeb,

więcej nie będę zdradzał.
Ponoć gra robi się zdecydowanie trudniejsza dla 3 i 4 graczy (mimo, że każdy scenariusz posiada utrudnienie dla 1-2 graczy), mam nadzieję, że kiedyś to zrewiduję.
Śmiało mogę polecić grę dla wszystkich miłośników deckbuilderów, a jeśli przy tym ktoś jest fanem uniwersum DC to wg. mnie dla niego jest to pozycja obowiązkowa.