Ile czasu gracie tygodniowo.

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.

Ile czasu grasz tygodniowo.

Do 2 godzin
50
24%
2-5 godzin
83
40%
5-10 godzin
60
29%
10-20 godzin
14
7%
20-30 godzin
1
0%
30-40 godzin
1
0%
>40 godzin.
0
Brak głosów
 
Liczba głosów: 209

Awatar użytkownika
Blue
Posty: 2323
Rejestracja: 09 gru 2006, 22:42
Has thanked: 196 times
Been thanked: 254 times
Kontakt:

Ile czasu gracie tygodniowo.

Post autor: Blue »

Ciekawi mnie jak to się rozkłada na forum geeków. Chęć spróbowania wielu nowych tytułów, zaleganie nawet gier niegranych na półkach jest tu chyba normą u wielu ludzi. Ciekawi mnie jakie większość z nas ma czasowe możliwości ogrywania tego co wychodzi. Sam gram w klubie 1 dzień w tygodniu. To jest ok 3-5 godzin, co zwykle wystarcza na partie w 1-3 gry, bardzo mało mamy sytuacji kiedy gramy drugi raz w to samo. W domu z rodzinką w zależności od tygodnia to będzie w granicach 1-4 godzin. Tu zwykle lądują krótsze gry i tu dany tytuł odpalany jest wielokrtonie.

I tak się to składa w sumie na jakieś 5-10h tygodniowo w 3-8 tytułów. Zależy też zależy od okresu w ciągu roku, w wakacje gramy mniej, zimą więcej. Czasem jeszcze wyjadę do znajomych, albo na nockę gdzie się uda urwać 4-6 godzin grania, ale jest to już mniej regularnie(powiedzmy raz na 1-2 miesiące).

Jak to wygląda u Was? Macie czas na sensowne ogrywanie choćby tego co wychodzi i co chcecie sprawdzić?

Jak taki temat już było to przepraszam, ruszyłem wyszukiwarką i nie zwróciło, ale może złe frazy wpisywałem :).
Ostatnio zmieniony 23 wrz 2019, 10:19 przez Blue, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3341
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1024 times
Been thanked: 1960 times

Re: Ile czasu gracie tygodniowo.

Post autor: Ardel12 »

Za mało!

Ja ciągle nadrabiam zaległości, kupka wstydu trochę spada a potem wysyp wysyłek z KS i znowu jestem w d...
Nowa gra jak wpadnie, to leci z miejsca na stół, a potem trafia do kolejki i grzecznie czeka. Stało się tak głównie przez gry z kampanią lub z limitowaną regrywalnością(EXIT, UNLOCK). A że składanie i rozkładanie zabiera czas, to raz rozłożony tytuł potrafi leżeń u mnie nawet do 2 miesięcy. Do momentu aż uda się ją przejść.
Awatar użytkownika
Pisarka
Posty: 508
Rejestracja: 24 kwie 2018, 08:49
Has thanked: 12 times
Been thanked: 31 times

Re: Ile czasu gracie tygodniowo.

Post autor: Pisarka »

Blue pisze: 20 wrz 2019, 13:09 Jak to wygląda u Was? Macie czas na sensowne ogrywanie choćby tego co wychodzi i co chcecie sprawdzić?
To raczej z dostępem do gier jest problem - rodzina nie lubi, a grających znajomych nie mam, ostatnią grę kupiłam 5 miesięcy temu, a następną kupię pewnie na gwiazdkę.
„Władca Pierścieni” jest zasadniczo dziełem religijnym i katolickim; początkowo niezamierzenie, lecz w poprawkach świadomie.” — J.R.R. Tolkien
koloX
Posty: 83
Rejestracja: 16 gru 2011, 10:17
Has thanked: 40 times
Been thanked: 18 times

Re: Ile czasu gracie tygodniowo.

Post autor: koloX »

Ja ostatnio trochę wróciłem do grania, może nie gram za dużo, max jakieś 12godz/tyg ale my mamy w towarzystwie raczej zwyczaj tłuczenia jednej gry do oporu. Nie wiem szczerze mówiąc po co w coś grać jeden raz. Jak już coś wyciągamy to gramy w to ze 20 razy z rzędu (oczywiście nie jednego dnia :wink: ) By każdy miał okazję na rewanż, zgłębienie nowej taktyki itp. To jest dla mnie najfajniejsze: nowe pomysły, te myśli w przerwie między partiami co można zrobić lepiej, ogólnie chodzi o to by wycisnąć z gry maksa. Nie jara mnie lizanie nowych tytułów, jakbym miał pod rząd zagrać 10 nowych różnych tytułów to w sumie kompletna strata czasu... Lepiej kupić coś sprawdzonego, często trochę starszego, dzięki czemu raczej taniego i się cieszyć...
Awatar użytkownika
vinnichi
Posty: 2385
Rejestracja: 17 sty 2014, 00:16
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1285 times
Been thanked: 778 times
Kontakt:

Re: Ile czasu gracie tygodniowo.

Post autor: vinnichi »

Dokładnie to samo u nas, tylko niestety czas na granie którtszy. Ale też już nie chcemy za bardzo wprowadzać nowych tytułów, za mało gramy żeby tracić czas na tłumaczenie zasad i próbne pierwsze partie. Oczywiście jest jakaś rotacja, ktoś coś przyniesie do wypróbowania ale zdecydowanie bardziej wolimy grać w sprawdzone tytuły bo to zazwyczaj kobyły do ogrywania na wiele partii.
kręcimy wąsem na dobre gry
dżentelmeni przy stole
Awatar użytkownika
Blue
Posty: 2323
Rejestracja: 09 gru 2006, 22:42
Has thanked: 196 times
Been thanked: 254 times
Kontakt:

Re: Ile czasu gracie tygodniowo.

Post autor: Blue »

Pisarka pisze: 20 wrz 2019, 13:31 To raczej z dostępem do gier jest problem - rodzina nie lubi, a grających znajomych nie mam, ostatnią grę kupiłam 5 miesięcy temu, a następną kupię pewnie na gwiazdkę.
To z kim grasz? Dostęp do gier załatwia odłożenie kilku stów i rotowanie tytułami, sprawdź też biblioteki, w niektórych są gry do wypożyczania, tylko trzeba mieć z kim w te gry grać. U mnie jest o tyle problem, bo z żoną i synem pograć mogę, ale już reszta rodziny, czy znajomych tu gdzie obecnie mieszkam raczej od tego stroni.
koloX pisze: 20 wrz 2019, 13:32 Nie jara mnie lizanie nowych tytułów, jakbym miał pod rząd zagrać 10 nowych różnych tytułów to w sumie kompletna strata czasu...
Mnie znów zwykle bardziej jara poznawanie nowych mechanik niż tłuczenie częściej w stare. Może to ma też związek z tym, że patrząc na to jak grałem lata temu w różnym gronie i jak gram teraz, to szybko łapię zależności nawet w dość ciężkich grach i ... mam wrażenie że wygrywam powyżej 50% partii w które grałem w dowolnym gronie w dowolne gry(może to działa podprogowo, że nie chcę się pozbywać tej wygranej? ;) ). I też mam trochę wrażenie, że jeżeli odstawiłem ludzi dość mocno, to kolejna partia może być niezbyt wyrównana. Często po jednej, czy kilku partiach wrażenie, że mam już system(oczywiście to zależy od gry, np w Troyes się tyle rzeczy zmienia, że nie mam takiego odczucia), a samo egzekwowanie go nie zawsze sprawia mi wystarczającą radość. Tak mam np z TTR:Europa, niby lubię bardzo ten tytuł, grałem w niego pewnie ładnych kilkadziesiąt partii... z 80% wygrałem i ZAWSZE gram jedną bezpieczną strategią, nie widzę innej konkurującej, nawet jak mi bilety nie podejdą to ją robiłem. Czasem było tak, że miałem do niej konkurenta i wygrywał ten co pierwszy ją wyegzekwował. Pamiętam tylko jedną partię którą sromotnie przegrałem z kolesiem który na potęgę dobierał bilety i jakimś cudem mu to szło zgodnie z tym co robił. Wiem, że może to zabrzmieć bucowato, ale tak mam że poznawanie nowych mechanik i patrzenie jak się zazębiają daje mi frajdę samą w sobie i jak zobaczę w głowie zazębione możliwe drogi do zwycięstwa to mi trochę spada zapał i kolejne partie aż tak nie cieszą.
Ostatnio zmieniony 20 wrz 2019, 14:13 przez Blue, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
nimsarn
Posty: 304
Rejestracja: 04 lis 2005, 16:54
Lokalizacja: Z buszu! W centrum Zielonej Góry
Has thanked: 499 times
Been thanked: 163 times

Re: Ile czasu gracie tygodniowo.

Post autor: nimsarn »

Udało mi się - dzielę hobby z synem i korzystam z przychylności żony - skutkiem czego 1 w tygodniu spędzam nad planszą ok 5 godzin w klubie i na weekend przynajmniej 2 godziny wyszarpię na rodzinne euro a od czasu do czasu jeszcze krótka partyjka w tygodniu wpadnie :roll:
Pisarka pisze: 20 wrz 2019, 13:31
Blue pisze: 20 wrz 2019, 13:09 Jak to wygląda u Was? Macie czas na sensowne ogrywanie choćby tego co wychodzi i co chcecie sprawdzić?
To raczej z dostępem do gier jest problem - rodzina nie lubi, a grających znajomych nie mam, ostatnią grę kupiłam 5 miesięcy temu, a następną kupię pewnie na gwiazdkę.
Finansową barierę przy powiększaniu kolekcji pokonałem przez co tygodniowe odkładanie zaskórniaków do skarpetki. Gorzej że pojawia się problem z przestrzenią na nowe półki w domu - tu już skarpetka nie wystarczy.
A co do ogrywania nowości... Może się starzeję ale coś czuję nadchodzącą stagnację... Nowe już tak nie bawi :| :cry: :roll:
Ostatnio zmieniony 20 wrz 2019, 14:16 przez nimsarn, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
japanczyk
Moderator
Posty: 10808
Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3332 times
Been thanked: 3191 times

Re: Ile czasu gracie tygodniowo.

Post autor: japanczyk »

Ja mam coraz wiecej gier do ogrania, jakoś przeskoczyłem ten moment, w którym postawiłem sobie limit 3 nieogranych gier xD
Plus jest taki, że raczej nie kupuje nówek (poza KSem i ostatnio... Brzdękiem?) i wszystko co nie podejdzie leci dalej ze stratą do 20 zł (chociaż sumą jaką wydałem na gry mam nadzieje nigdy nie dotrze do uszu mojej partnerki :P)

Jeśli zagram w dana planszówke wiecej niz raz to nie zaluje pieniedzy wydanych, bo to zwyczajnie wizyta w kinie, a na kino wydawalem wczesniej jakieś 600 zł rocznie

Ale do rzeczy - gram raz w tygodniu w klubie/ze znajomymi w jedna-dwie gry 3-5h oraz w domu z partnerka co najmniej raz w tygodniu zalezy w co sie da namowic :P zazwyczaj 1-2 gry 2-5h, zalezy od gry/gier, wiec tygodniowo wychodzi 5-10h
Awatar użytkownika
ariser
Posty: 1136
Rejestracja: 16 lut 2016, 19:29
Lokalizacja: Cieszyn
Has thanked: 63 times
Been thanked: 48 times

Re: Ile czasu gracie tygodniowo.

Post autor: ariser »

Mniej niż bym chciał, więcej niż mogę. :mrgreen:
Uśredniając 2-5h tygodniowo.
"W grze doszło do momentu niedociągnięcia, który jest spowodowany wielkością gry i jej nieidealnością."
vegathedog, 2019
Kupię / Sprzedam
Awatar użytkownika
Neysmeey
Posty: 191
Rejestracja: 03 wrz 2019, 15:46
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 110 times
Been thanked: 73 times

Re: Ile czasu gracie tygodniowo.

Post autor: Neysmeey »

Gdyby tak doliczyć partie online lub na telefonie rozegrane w pracy... :lol: może i pod 40h/tydzień się zebrało...
Ale planszówki nie na tym polegają i nigdy tego w statystykach nie uwzgledniałem. Myśle, że średnio 2-5h lub 5-10h/tydzień. U mnie wygląda to tak, że jest okres codziennego grania (gdy z pewnością te 10 godzin przekraczam), a po nim okres odpoczynku i lenistwa w tym aspekcie, takie to nastroje głównego współgracza - mojej lepszej połówki.
Profil na: Boardgamegeek
gogovsky
Posty: 2186
Rejestracja: 25 sty 2018, 23:48
Has thanked: 462 times
Been thanked: 507 times

Re: Ile czasu gracie tygodniowo.

Post autor: gogovsky »

hmm 3-4 spotkania po 3-4 godziny w tygodniu :) ekipa z 15 osób i się wpisują do grafiku :) Nie mam ani jednej nie zagranej gry staram się grać we wszystko co jest na półce jak coś dawno nie było grane, rozkminiam czy zagramy jak nikt nie ma ochoty do sprzedania :) Nowe gry praktycznie only KS + dodatki np. do posiadłości szaleństwa. Nowe gry do max 2 tygodni od kupienia ogrywamy :)
Firma Rebel niech się zajmie wydaniem gry Domek, bo tylko do tego się nadaje.
Awatar użytkownika
helloween85
Posty: 162
Rejestracja: 14 maja 2018, 14:39
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 83 times
Been thanked: 48 times

Re: Ile czasu gracie tygodniowo.

Post autor: helloween85 »

Ja praktycznie grywam tylko z synem (czasem żona dołącza), w tygodniu tak średnio po godzinie dziennie udaje się wygospodarować na jakąś szybką grę. W weekendy jest dużo więcej czasu, w sumie wydaje mi się, że wychodzi lekko naciągane 10-20 godzin tygodniowo :wink:
koloX
Posty: 83
Rejestracja: 16 gru 2011, 10:17
Has thanked: 40 times
Been thanked: 18 times

Re: Ile czasu gracie tygodniowo.

Post autor: koloX »

Blue pisze: 20 wrz 2019, 13:51 ...i ZAWSZE gram jedną bezpieczną strategią, nie widzę innej konkurującej, nawet jak mi bilety nie podejdą to ją robiłem...
:D Uwielbiam wypróbowywać różne strategie. Dlatego też lubię długo grać w jeden tytuł. Ogólnie też wydaje mi się że jestem niezłym graczem być może mógłbym wygrywać więcej ale wolę inaczej. Często wolę pójść w dziwną strategię, „dać” komuś wygrać ale jednocześnie mieć kupę przyjemności z dużego główkowania. Wszyscy są wtedy zadowoleni: towarzystwo gdyż oni również wygrywają (dzięki czemu chcą więcej :wink: ). I ja bo nie powtarzam jedynie słusznej drogi jednocześnie nie nudząc się udając że myślę :lol: Zresztą my lubimy eksperymentować, nikt nie szuka na siłę najlepszego rozwiązania, co urozmaica nam grę, każdy wygrywa, każdy ma radochę z próby wyciśnięcia wszystkiego ze swojego planu.
Awatar użytkownika
Blue
Posty: 2323
Rejestracja: 09 gru 2006, 22:42
Has thanked: 196 times
Been thanked: 254 times
Kontakt:

Re: Ile czasu gracie tygodniowo.

Post autor: Blue »

No to się różnimy :). To nie jest tak, że nie trzeba myśleć żeby optymalizować i egzekwować tę samą strategię. Zarówno gracze jak i sama gra wprowadza zmiany na które trzeba reagować. No ale nic nie poradzę na to, że sam się prawie nigdy nie "bawię" mechaniką dla samej zabawy na zasadzie "a zobaczymy jak to będzie", tylko zawsze optymalizuję pod to co wydaje mi się najkorzystniejsze, co nie znaczy że się nie mylę. Na szczęście są gry w których mi to nie idzie aż tak łatwo, zwykle takie które mocno zmieniają w warunkach rozgrywki/partia i optymalna strategia jest naprawdę mocno zależna od ruchów przeciwników i je mogę katować dłużej :D.
Matiel
Posty: 147
Rejestracja: 13 mar 2018, 13:02
Has thanked: 6 times
Been thanked: 12 times

Re: Ile czasu gracie tygodniowo.

Post autor: Matiel »

a ja mam, a właściwie narzeczona ma, takie zrywy- potrafimy przez miesiąc nie grać, żeby potem usiąść w sobotę rano i skończyć w niedzielę wieczorem nieomal :P jak ją wkręcił MtG to z miesiąc dzień w dzień graliśmy po 2-3 godziny :D
Do tego dochodzą spotkania w gronie znajomych- mieliśmy "dungeon-crawlerowe czwartki" przed wakacjami gdzie co tydzień 2-3 h na Descenta poświęcaliśmy. Mam nadzieję na powrót tej tradycji jak już się sezon urlopowy na dobre zakończy czyli od października ;)
Awatar użytkownika
Muad'Dib
Posty: 1553
Rejestracja: 01 paź 2013, 20:53
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 60 times
Been thanked: 104 times

Re: Ile czasu gracie tygodniowo.

Post autor: Muad'Dib »

U mnie, wyciągając średnią z całego miesiąca, wyjdzie pewnie te 5-10h. Regularnie spotykamy się we wtorki, tuż po pracy i gramy do późnego wieczora. Dodatkowo, raz w miesiącu, jadę do znajomych na 14 i wracam zazwyczaj 2-3h w nocy. To jest tzw dzień terraformowania, żona kumpla uwielbia orać Marsa i gramy 2 partie oraz uzupełniamy resztę czasu innym tytułem. Reszta to jakieś okazjonalne spotkania. Pewnie gdyby nie te 2, regularne, spotkania, to byłby dramat. Swego czasu mieliśmy taki żart na studiach z wykładowców dziennikarstwa na UW, jak można mieć doktorat czy profesurę w tej dziedzinie. I pewnie są miesiące gdzie więcej siedzę i czytam forum oraz BGG niż gram.
IMustNotFear.FearIsTheMind-Killer.FearIsTheLittle-death ThatBringsTotalObliteration.IWillFaceMyFear.
IWillPermitItToPassOverMeAndThroughMe.
AndWhenItHasGonePast,IWillTurnTheInnerEyeToSeeItsPath.
WhereTheFearHasGoneThereWillBeNothing. OnlyIWillRemain.
c08mk
Posty: 2459
Rejestracja: 02 sie 2013, 16:24
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 100 times
Been thanked: 285 times

Re: Ile czasu gracie tygodniowo.

Post autor: c08mk »

Przeliczając logowane na BGG sesje to średnia za ten rok jest 30 godz. Średnia z 5 lat 13 godz. Gdyby odrzucić skrajne wartości w miesiącu gdzie jest kilka sesji albo w innym kilkadziesiąt to przeciętnie wychodzi zakres 10-20. Jedną sesję liczę jako jedną godzinę. Oczywiście niektóre są dłuższe po 3-6 godzin ale niektóre też trwały 5-10 minut ale w większości gram w gry, których partia trwa do godziny. Na dłuższe przeważnie nie ma czasu i takie gry przeważnie rozkładam na "długich" weekendach.
Awatar użytkownika
BasiekD
Posty: 320
Rejestracja: 09 sty 2014, 18:30
Has thanked: 194 times
Been thanked: 234 times

Re: Ile czasu gracie tygodniowo.

Post autor: BasiekD »

Przed dzieckiem graliśmy co najmniej dwa razy w tygodniu po kilka godzin: były poniedziałki we wrocławskiej kociej kołysce na rynku od 18 do zamknięcia, od kilku do kilkunastu osób. Graliśmy we wszystko co wpadło w ręce. Prócz tego były weekendy z grami już w mniejszym gronie do 5 osób. Wspólne granie, gotowanie i ogólnie chillout. Ograliśmy kupę dobrych gier.

Teraz po urodzeniu się dziecka, póki jest małe i wymaga uwagi, opieki i jest ogólnie huragan, to gramy sporadycznie. Dalej kupujemy gry ale jako selekcję pod przyszłe granie. Hobby poszlo w inna stronę np w malowanie figurek. Czasem wpadnie jakiś wyjazd ze znajomymi to wtedy wieczorami ogrywamy do oporu.

Dziecko szybko rośnie. Idą lepsze czasy 😎
probbi
Posty: 947
Rejestracja: 28 gru 2016, 15:13
Lokalizacja: Nadarzyn
Has thanked: 48 times
Been thanked: 87 times

Re: Ile czasu gracie tygodniowo.

Post autor: probbi »

BasiekD pisze: 21 wrz 2019, 10:02 Dziecko szybko rośnie. Idą lepsze czasy
Nie liczył bym na to :p też tak myślałem. I byłem w błędzie. Póki dziecko jest w trybie "nie chodzę" oraz "nie sięgam do stołu" można grać dużo swobodniej nuż później.
A wracając do tematu ja gram 1-2 razy w tygodniu zazwyczaj z żoną i w weekend z kim się da. Wychodzi po ad 5 godzin ale ostatnio malowanie figurek zajmuje mi trochę czasu z grania. Generalnie zawsze chciałbym grać więcej niż gram :)
Awatar użytkownika
bardopondo
Posty: 720
Rejestracja: 27 kwie 2015, 21:18
Has thanked: 175 times
Been thanked: 214 times

Re: Ile czasu gracie tygodniowo.

Post autor: bardopondo »

1,5 - 4 h na żywo na tydzień nie licząc kompusywnego sprawdzania na boite czy mam ruch
Awatar użytkownika
elayeth
Posty: 1051
Rejestracja: 07 sty 2009, 16:29
Lokalizacja: Bydgoszcz
Has thanked: 175 times
Been thanked: 192 times

Re: Ile czasu gracie tygodniowo.

Post autor: elayeth »

Moja apka mówi: średnio 4h i 45 min w tym roku. ;)
Awatar użytkownika
Legun
Posty: 1786
Rejestracja: 20 wrz 2005, 19:22
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 75 times
Been thanked: 157 times

Re: Ile czasu gracie tygodniowo.

Post autor: Legun »

Po przeliczeniu rozegranych partii na pudełkowy czas gry wyszło mi w zeszłym roku 18 godzin, zaś przed 5 laty trochę ponad 14. Na pewno sporo tu zmieniło porzucenie przez Absolutnie Najlepszą Żonę obciążającej pracy.
Najlepsze gry to te, w które wygrywa się dzięki wybitnej inteligencji, zaś przegrywa przez brak szczęścia...
krecony1
Posty: 369
Rejestracja: 29 sie 2014, 00:05
Lokalizacja: Siedlce
Has thanked: 48 times
Been thanked: 49 times

Re: Ile czasu gracie tygodniowo.

Post autor: krecony1 »

Przyznam się Wam, że lubię te okołoplanszówkowe tematy.
Co prawda daleko jeszcze do tego, by stworzyć rys fana planszówek, ale z tych strzępów rozsianych po różnych wątkach, można sobie ułożyć w głowie co nieco.

Jedno da się zauważyć, że podejścia do grania, z różnych powodów, są diametralnie różne (odkrycie roku :mrgreen: ). Stąd też czasem pojawiają się próby ustalenia "jedynej słusznej" opcji, odkrycie jakie podejście do planszówek jest najwłaściwsze.
I właśnie to: jak często, z kim i gdzie się gra sprawia, że powstają tak różne opinie. Inne podejście będzie miał ten, kto kilka razy w miesiącu gra jedynie z żoną, czy współlokatorem, inne ktoś, kto kilka razy w tygodniu ma możliwość skorzystania z miejscówki z dużą wypożyczalnia, gdzie przewija się sporo ludzi i zawsze znajdziesz kogoś, kto zagra z tobą w daną grę.

Dlatego też pojawiają się stale dyskusje, często bardzo fajne, gdzie jedni przekonują, że najlepsze jest ich podejście, czyli granie dziesiątki razy w daną grę, a inni - dla odmiany - uważają wprost przeciwnie: najlepsza jest rotacja i w mało którą grę są w stanie zagrać więcej niż dwa razy.
Jedni grają wyłącznie z innymi geekami w 18xx, bo do niczego innego nie ma sensu siadać, a inni nawet na stypę wezmą One Night Ultimate Werewolf, bo będzie sporo ludzi i być może uda się zebrać ekipkę, żeby pograć.
Część graczy kompulsywnie kupuje jak najwięcej nowości (najwyżej się sprzeda jak nie podejdzie), inni dokonają zakupów po półrocznym riserdżu.
Jedni mają 800 gier, ale "żadna gra się nie kurzy, bo grają rotacyjnie, więc co najmniej raz na dekadę jest wyciągana". Inni przekonują, że to głupota, bo oni mają 9 gier i to jest max, chociaż zaczynają się poważnie zastanawiać, czy jednak nie kupić dziesiątej, bo gra x ma tak świetne recenzje, że może warto dać jej szansę.

Doprawdy, świetne jest to hobby, w którym każdy może znaleźć swoje optymalne podejście.


Ale skoro już to wszystko napisałem w tym wątku, to pasowałoby wrzucić swoje 5 groszy zgodnie z tematem. Prawdę mówiąc, zwłaszcza czytając comiesięczne relacje typu: "W tym miesiącu słabo. Jedynie 56 partii w 38 gier, w tym 12 nowości", zastanawiałem się jak i kiedy macie na to wszystko czas. W tym wątku co prawda niewiele osób się wypowiedziało, ale nie wygląda to tak strasznie :wink:
U mnie chyba dość standardowo. Z kumplami spotykamy się najczęściej dwa razy w tygodniu po 3-4 h. W domu teraz trochę gorzej, ale udaje się wyrwać godzinę, czy dwie tygodniowo.
Raz w miesiącu robimy otwarte spotkania, ale wtedy raczej tłumaczę niż gram, więc się nie liczy. ;)
Dla mnie to tak optymalnie, nie czuję przesytu, nie czuję głodu. Jak w danym tygodniu jakieś spotkanie nie dojdzie do skutku, to się nie potnę, a jak w domu trafi się lepszy dzień i pogra się więcej, to jeszcze lepiej.
Awatar użytkownika
PytonZCatanu
Posty: 4472
Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
Has thanked: 1646 times
Been thanked: 2042 times

Re: Ile czasu gracie tygodniowo.

Post autor: PytonZCatanu »

Hm...


Moja średnia z ostatnich 3 lat to kilkanaście partii miesięcznie (od fillerów po cięższe gry). W ostatnim roku bliżej mi do 15-20 niż początkowych 10-15. Kiedy patrzę na miesięczny rozkład godzin (aplikacja BGG), to wychodzi podobnie, średnia ok 20h miesięcznie.

Jak łatwo policzyć, daje to ok 4-5 godzin tygodniowo.

Przez wiele lat tradycyjnie był do głównie czwartkowy wieczór :) ale po urodzeniu dziecka moje partie rozkładają się na wiele dni (czyli krótsze sesje, ale więcej) :)
Awatar użytkownika
Blue
Posty: 2323
Rejestracja: 09 gru 2006, 22:42
Has thanked: 196 times
Been thanked: 254 times
Kontakt:

Re: Ile czasu gracie tygodniowo.

Post autor: Blue »

krecony1 pisze: 26 wrz 2019, 09:40Prawdę mówiąc, zwłaszcza czytając comiesięczne relacje typu: "W tym miesiącu słabo. Jedynie 56 partii w 38 gier, w tym 12 nowości", zastanawiałem się jak i kiedy macie na to wszystko czas.
Generalnie wiele opinii na forum stworzyło w mojej głowie obraz sytuacji, gdzie "wszyscy grają dużo tylko nie ja, wszyscy ograli nowości tylko nie ja" ;). To jest taka iluzja portali społecznościowych, pielęgnowanie syndromu FOMO etc. Miałem wrażenie że też to tutaj niecodzienne, że raczej preferuję gry do półtorej godziny(a lepiej jeszcze krótsze) z uwagi na ograniczony czas i po prostu nie ma sensu u mnie kupować tytułów które mają 90-120 wpisane w bgg, co zwykle się przekłada na jeszcze dłuższy czas gry. Chciałbym czasem ograć pare rzeczy do których się siada na dłużej, ale nie ma to sensu finansowego, bo szanse na ruszenie samemu są nikłe, na szczęście z kolegami czasem się uda taki tytuł odpalić i póki co jakoś mocno nie żałuję, bo nigdy nie byłem mega zadowolony z partii w jakieś wielkie tytuły, ale dla urozmaicenia - czemu nie. A tu wielu ludzi tygodniowo gra do 2h, oczywiście to może oznaczać że grają raz na 2 tygodnie po 4 i wolą dłuższe gry, ale obstawiam że w większości jak ktoś jest na tyle zainteresowany że siedzi tutaj, to raczej by chciał jakiejś regularności w tym ogrywaniu, więc to będą partie w krótsze gry.

Sam jestem graczem który się odnajduje teoretycznie we wszystkim od imprezówek po ciężkie euro, nie mam jakichś mocnych preferencji, choć nie lubię zbytniej losowości w długich grach(i np catan to dla mnie zaprzeczenie dobrej zabawy). Tu też jest mocno różnie w różnym gronie. No i przez to też chciałbym dużo sprawdzić, choć obstawiam że po czasie jak zwykle może przyjść wypalenie ;). No i czasu zawsze mało, chętnych do gry zawsze za mało etc. ale ten temat mnie trochę uspokoił szczerze mówiąc, bo trochę odczarował moją wizję światka w którym jesteśmy ;).
ODPOWIEDZ