Marniejąca scena recenzencka na YT.

Informacje o stronach WWW nt. planszówek, adresy stron producentów, miłośników, linki do artykułów o grach planszowych w mediach, itp.
Awatar użytkownika
ignatus
Posty: 291
Rejestracja: 24 wrz 2012, 11:59
Has thanked: 2 times
Been thanked: 8 times

Re: Marniejąca scena recenzencka na YT.

Post autor: ignatus »

Wracając do opinii Trzewika.

Może video recenzje nie mają decydującego wpływu ale mam coś dziwne przeczucie że gdyby jakaś gra została totalnie zjechana przez absolutnie wszystkich recenzentów i dostała od każdego 1/10 to by się jednak znacznie na sprzedaży odbiło..
Początkujący weteran
Awatar użytkownika
Deem
Posty: 1211
Rejestracja: 23 mar 2005, 01:50
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 356 times
Been thanked: 250 times

Re: Marniejąca scena recenzencka na YT.

Post autor: Deem »

rattkin pisze: 09 paź 2019, 11:06 <megaciach>Twój post i pozostałe niżej potwierdzają to, o czym wspomniałem - "recenzji" nikt nie chce, chce tylko prezentacji gry.
Wygląda trochę na to, że lubisz przedstawiać teorie, w które się wpisujesz w taki sposób jakby były prawami natury. Ty nie chcesz recenzji, część graczy nie chce recenzji. Inni chcą i nawet oglądają. Ba, jest jeszcze gigantycznie przytłaczająca ilościowo grupa każuali (bez wydźwięku pejoratywnego), która nawet nie wie czy chce czy nie. I prezes zamiast kwękać o dnie planszowych jutubwrów powinien zaprząc jakiś procent swojego sprytu, aby tej grupie się chciało obejrzeć te recwnzje - wtedy ma gotową, wiszącą w sieci, machinę marketingową, która teraz się tak marnuje.

Lubię recenzje, nie oglądam suchych prezentacji gier i „gejmplejów”. Cieszę się, że komuś chce się pogadać do kamery i, lepiej lub gorzej, uargumentować dlaczego to jest dobra/zła gra. Znając gust poszczególnych recenzentów, mogę sobie sam odpowiedzieć czy to gra dla mnie czy nie. Bez wróżenia z obrazków na bgg. Sądząc po liczbach jest co najmniej kilkaset podobnych przypadków oglądających recenzję. Rozumiem, że w dobie medialnej papki liczą się tylko Ci, którzy docierają do milionów, ale naprawdę doceniam tych, którym chce się recenzować gry dla mniejszego gremium.
Immanentnie abstrahując od transcendentalnych dywagacji, w kierunku pejoratywnych aczkolwiek konstruktywnych rekapitulacji, dochodzimy do konkluzji, że ewenement jest ewidentnym paradoksem.
Awatar użytkownika
rattkin
Posty: 6518
Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 382 times
Been thanked: 928 times

Re: Marniejąca scena recenzencka na YT.

Post autor: rattkin »

Deem pisze: 10 paź 2019, 00:31 Ty nie chcesz recenzji
Oj, ja chcę i to bardzo (choć z powodów zgoła innych niż przeciętny odbiorca, jak sądzę). Wygląda trochę na to, że lubisz przedstawiać teorie, w które się wpisujesz w taki sposób jakby były prawami natury :). Jasne, że są ludzie, którzy chcą oglądać/czytać recenzje. Ale już z owej malutkiej próby postów w tym wątku można (ostrożnie) ekstrapolować.
Prezes zamiast kwękać o dnie planszowych jutubwrów powinien zaprząc jakiś procent swojego sprytu, aby tej grupie się chciało obejrzeć te recwnzje - wtedy ma gotową, wiszącą w sieci, machinę marketingową, która teraz się tak marnuje.
Ale Prezes przedstawił swoje dane wg których operuje i prowadzi swój biznes. A skoro mu tak wyszło, to przecież nie będzie angażował dodatkowych działań w coś, co wg jego danych, nie przynosi wymiernych rezultatów. Akurat jeśli chodzi o marketing, to Portal bardzo dobrze, sprytnie i subtelnie go robi - i zgaduję, że działa to dla nich dużo lepiej, niż recenzja w internecie. Szczególnie, że ostatnio orientują się trochę bliżej gier środka, a mniej "gamer's game". Jakiś tam istotny procent odbiorców nie ogląda żadnych jutubów z recenzjami - do nich się dociera inaczej.
Lubię recenzje, nie oglądam suchych prezentacji gier i „gejmplejów”. Cieszę się, że komuś chce się pogadać do kamery i, lepiej lub gorzej, uargumentować dlaczego to jest dobra/zła gra. Znając gust poszczególnych recenzentów, mogę sobie sam odpowiedzieć czy to gra dla mnie czy nie.
Kawałek wyżej napisałeś, że rola recentów jest czysto informacyjna, nie opiniotwórcza. A teraz piszesz o guście i o konsumowaniu takich recenzji, które zawierają opinie (jako funkcja gustu). Odbieram sprzeczne sygnały.
Sądząc po liczbach jest co najmniej kilkaset podobnych przypadków oglądających recenzję.
Z ciekawości - po jakich, konkretnie, liczbach? I jeśli jest to rzeczywiście kilkaset osób, czy to jest publika, o którą warto walczyć?
Awatar użytkownika
Deem
Posty: 1211
Rejestracja: 23 mar 2005, 01:50
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 356 times
Been thanked: 250 times

Re: Marniejąca scena recenzencka na YT.

Post autor: Deem »

Sygnały prostuję ;) - to czy Tomkowi, Pawłowi czy Piotrkowi podoba się dana gra nie tworzy u mnie oczekiwania, że będzie dobra, a niesie informacje, że według jego gustu jest dobra. A skoro gust znam z innych recenzji to mogę użyć tego, przy odpowiadaniu sobie na pytania z mojego pierwszego posta.

Jedyne co zrobił prezes to pomędzenie na mały zasięg kanałów planszówkowych vs kanały o sianiu zboża. Czy dałoby się wycisnąć z tego więcej, raczej się nie dowiemy i mogę sobie tylko myśleć życzeniowo, że tak.

Natomiast zgadzamy się w tym, że Portal unie w marketing, z tą tylko różnicą, że w życiu nie użyłbym w ich przypadku słowa „subtelny” :D

Te kilkaset (pi razy oko oczywiście) wyszło mi z oglądalności recenzji / ilości subskrypcji i przyjęcia, że ludzie nie oglądają treści w internecie, aby się biczować, tylko wracają do tego co lubią.

Czy warto walczyć? To pewnie zależy - z mojej strony jako odbiorcy, tak, poproszę ;)
Immanentnie abstrahując od transcendentalnych dywagacji, w kierunku pejoratywnych aczkolwiek konstruktywnych rekapitulacji, dochodzimy do konkluzji, że ewenement jest ewidentnym paradoksem.
Awatar użytkownika
Bruno
Posty: 2015
Rejestracja: 27 lip 2017, 19:13
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1487 times
Been thanked: 1141 times

Re: Marniejąca scena recenzencka na YT.

Post autor: Bruno »

Deem pisze: 10 paź 2019, 00:31 I prezes zamiast kwękać o dnie planszowych jutubwrów powinien zaprząc jakiś procent swojego sprytu, aby tej grupie się chciało obejrzeć te recwnzje
Deem pisze: 10 paź 2019, 01:19 Jedyne co zrobił prezes to pomędzenie na mały zasięg kanałów planszówkowych vs kanały o sianiu zboża.
rattkin pisze: 08 paź 2019, 22:33 [...] problem postawiony przez Trzewika (którego, jak to zwykle, cześć nie zrozumiała). [...]
@ Deem
Naprawdę uważasz, że Prezes mówił to co mówił, żeby tych biednych recenzentów pognębić czy krytykować?? :shock:
Jeśli już w ogóle na kogoś utyskiwał, to na widzów jutuba, na fakt, że bezmyślna rozrywka (oglądana "dla beki")*** ma większą publiczność niż - wydawałoby się geekom - ważne opinie poważanych recenzentów nt. gier. Czyli w gruncie rzeczy narzekał na zjawisko w mass mediach dość naturalne.
Czy to naprawdę trzeba objaśniać?
(to była ironiczna piosenka, optymistyczna... :wink: )

I tak, nagrywanie takich filmików przez Portal jest stosunkowo subtelną formą marketingu, poprzez wiązanie charyzmy Prezesa (i funu, jaki zapewnia widzom - potencjalnym klientom) z marką Portalu. Komuś może nie odpowiadać takie podejście, może nie pasować osobowość Trzewika, ale fakt, iż jest to swoista i stosunkowo subtelna forma marketingu, jest chyba oczywisty?

________________
*** Uprzedzając: nie obrażam tu rolników, bo też nie sądzę, żeby te setki tys. odsłon filmów o sianiu pszenicy były zasługą ludzi mieszkających na wsi - ci znają to aż nadto dobrze z reala, i praca w polu z rozrywką im się zdecydowanie nie kojarzy.
Jesteś szczęśliwym posiadaczem np. Gloomhaven? Masz więc egzemplarz tej gry, a nie jej kopię. To znacząca różnica ;-)
Druga edycja GWT: pacholęta wznoszą domy w krainie My little pony.
Kupię kryształy many ze starej edycji Mage Knighta!
Awatar użytkownika
BartP
Administrator
Posty: 4714
Rejestracja: 09 lis 2010, 12:34
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 381 times
Been thanked: 883 times

Re: Marniejąca scena recenzencka na YT.

Post autor: BartP »

Ja się staram wyłapać od gadającej głowy rzeczy mniej lub bardziej obiektywne, czyli czy wg głowy coś nie działa mechanicznie, jest niepraktyczne, gra jest za krótka lub za długa (czyli ile trwa?), występuje kingmaking, downtime, czy rozgrywki znacząco się od siebie różnią? Itd. Doświadczonemu recenzentowi w takich ocenach zaufam.

W zasadzie nie oglądam kanałów, na których tylko rzucają przymiotniki, jaka to gra jest świetna. No dobra, Man vs Meeple tak robią, ale po nich sięgam tylko z doskoku w ramach zobaczenia prezentacji gry z KS-a. Rahdo gameplay np. mnie w miarę interesuje, a jego zdanie ani trochę, bo skupia się na rozgrywkach dwuosobowych (ja w euro raczej we dwoje nie gram) i lubi optymalizacyjne pasjanse.
Awatar użytkownika
japanczyk
Moderator
Posty: 10804
Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3328 times
Been thanked: 3189 times

Re: Marniejąca scena recenzencka na YT.

Post autor: japanczyk »

Ja moge powiedzieć tyle - bo jestem raczej świeży w planszówkach - od grudnia zeszłego roku zgłębiam temat:
Na Polskim YouTube nie ma nikogo równocześnie rzetelnego, potrafiącego profesjonalnie zaprezentować grę i stworzyć CIEKAWY jak na standardy YT content.
How-to-playe powinny stanowić oddzielne od recenzji filmiki, a spora czesc recenzentow wrzuca wszystko do jednego wora. Serio, podzielenie wideo na dwa pliki potrafiłem zrobić w podstawówce.
Bardzo rzadko opisywane są wykorzystywane mechaniki, porównania do innych tytułów z podobnej kategorii, grupa docelowa tytułu itd. Brak jakiegoś szerszego kontekstu, ciezko uslyszec istotne informacje.
Z tego grona wybija sie dla mnie
Gambit - pod wzgledem merytoryki i wrażeń - chyba najrzetelniejsze materiały robi, ale przygotowanie techniczne dla mnie lezy. Wiele razy jak wspomina o czyms chcialbym zobaczyc jakis roll w tym momencie na elementy o których mówi.
OnTable - profesjonalnie przygotowane materiały i zdjęcia... ale często wkradaja sie jakies merytoryczne bledy, jakies glupie pomylki no i jakoś tak... mało konkretnie.

Gdyby polączyc merytoryke i oprawe to byłoby... wow.

Tutaj np. fajnie wjeżdża podcast Pełną Parą - świetnie przeanalizowane gry, gdyby sie zdecydowali wejśc na YT z fajną oprawą i pokazywaniem gier to byłoby coś co z chęcią ogladalbym na polskim YouTube.

IMHO zdecydowanie na naszym youtube'owym poletku brakuje troche luzu, profesjonalizacji i konkretów. Ogladam czasem GeekFactor, GameTrolla i jakos tak... nie wiem, w zachwytach brak krytycznego spojrzenia czesto
Awatar użytkownika
Deem
Posty: 1211
Rejestracja: 23 mar 2005, 01:50
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 356 times
Been thanked: 250 times

Re: Marniejąca scena recenzencka na YT.

Post autor: Deem »

Bruno pisze: 11 paź 2019, 00:46 @ Deem
Naprawdę uważasz, że Prezes mówił to co mówił, żeby tych biednych recenzentów pognębić czy krytykować?? :shock:
Nie, nie uważam. Po prostu mamy inną definicję słowa „subtelnie”. Trzewik chciał zrobić materiał, który wzbudzi w widzach emocje (w oczywisty sposób również te negatywne) i to zrobił. Nie bardzo różni się to od „subtelnych” metod jakie stosuje od czasu „Machiny” i „Monastyru”. Było mnóstwo bicia piany i kolorowych frazesików, a później dostarczenie produktu o kilka klas słabszego niż zapowiadany czy merytorycznie czy przez wykonanie (z bardzo pojedynczyni wyjątkami). Stety czy niestety takie metody dziś działają, więc skuteczności mu nie odmawiam.
Immanentnie abstrahując od transcendentalnych dywagacji, w kierunku pejoratywnych aczkolwiek konstruktywnych rekapitulacji, dochodzimy do konkluzji, że ewenement jest ewidentnym paradoksem.
Awatar użytkownika
AnimusAleonis
Posty: 1775
Rejestracja: 17 paź 2018, 17:03
Been thanked: 251 times

Re: Marniejąca scena recenzencka na YT.

Post autor: AnimusAleonis »

Deem pisze: 11 paź 2019, 09:51 Nie, nie uważam. Po prostu mamy inną definicję słowa „subtelnie”. Trzewik chciał zrobić materiał, który wzbudzi w widzach emocje (w oczywisty sposób również te negatywne) i to zrobił. ..
Podzielam zdanie.
Też jeszcze raz wróciłem do tego filmiku bo coś mi nie pasowało za pierwszym razem, i Pan Trzewik mocno.. powiedzmy selektywnie dobiera sobie "dowody" na swe tezy. Na przykład omawiając DT, przyznaje że mają najwięcej subscribers ale to się nie liczy, bo średnio to tylko kilka tysięcy ogląda dany filmik więc to.. nic specjalnego.. prawie nikt nie ogląda, i że on to takie odsłony to pstryknięciem palców zrobi itd itp. Ego zdrowe ewidentnie, ale kompletnie omija fakt że ten kanał wypuszcza co najmniej kilka filmików dziennie o różnej tematyce - obecnie ma ponad 14 000 filmików na kanale, w porównaniu do SUSD które ma 339 ... no ciekawe dlaczego jest różnica w średniej oglądalności... :roll: - a wiele review są o tytułach małych, nieznanych, niszowych - w przeciwieństwie do SUSD który głównie omawia tytuły nie zbyt świeże i bardzo popularne... no po prostu szok że więcej osób obejrzało filmik o Dune SUSD niż recenzję Fishing Day od DiceTower - ... i mówienie że ten kanał zalicza się do tego potem omawianego dna z powodu tej właśnie średniej oglądalności to tak jak mówienie że TV24/TVPInfo są niepopularnymi kanałami, bo no tak może i dużo zna i też wiele ogląda wieczorne wiadomości, ale prawie nikt nie ogląda reportaży o rynku rolnym o 11:15 :lol:
Jeśli ten cały filmik miał być śmieszny i parodiujący to, w mojej opinii, wypadł jak żart od tego znajomego, którego każdy ma, który gdy żarty opowiada nikt nie załapuje że to żart a już na pewno się nikt nie śmieje.
japanczyk pisze: 11 paź 2019, 09:41 Na Polskim YouTube nie ma nikogo równocześnie rzetelnego, potrafiącego profesjonalnie zaprezentować grę i stworzyć CIEKAWY jak na standardy YT content.
... przygotowanie techniczne dla mnie lezy.
IMHO zdecydowanie na naszym youtube'owym poletku brakuje troche luzu, profesjonalizacji i konkretów. Ogladam czasem GeekFactor, GameTrolla i jakos tak... nie wiem, w zachwytach brak krytycznego spojrzenia czesto
Zainspirowany tym tematem pooglądałem trochę więcej polskich kanałów o planszówkach i podpisuje się pod powyższym.

Nie to że bym krytykował czy umiał lepiej, bo dobrze wiem ile jak dużo "work behind the scenes" jest potrzebne by zrobić coś w standardzie MvM czy SUSD (nie bez powodu oni wypuszczają filmiki raz na dwa tygodnie+), po prostu akurat dla nas są inne opcje i merytoryka na bok jeśli wybieramy na co poświęcić czas to bardziej grawitujemy do tych drugich z powodu jakości produkcji... tak jak gdy wybieramy film to chętniej posiedzimy przy jakiejś dużej produkcji niż przy kinie niezależnym/amatorskim mimo że te drugie ma więcej do zaoferowania pod kątem treści itd.
japanczyk pisze: 11 paź 2019, 09:41 Tutaj np. fajnie wjeżdża podcast Pełną Parą - świetnie przeanalizowane gry, gdyby sie zdecydowali wejśc na YT z fajną oprawą i pokazywaniem gier to byłoby coś co z chęcią ogladalbym na polskim YouTube.
Po którejś już pochwale tego podcastu dziś z rana akurat odsłuchałem jeden odcinek, i bardzo na plus.... no tylko jednak brakuje tych latających obrazków :P
Też mam nadzieje że zdecydują się wejść na YT :D
Expat który przeprowadził się do Polski rok temu, uczy się polskiego od trochę ponad roku - z góry przepraszam za jakiekolwiek gafy ortograficzne i gramatyczne i proszę o wyrozumiałość :D
Awatar użytkownika
Pierzasty
Posty: 2719
Rejestracja: 25 wrz 2011, 11:58
Lokalizacja: Otwock
Has thanked: 3 times
Been thanked: 20 times

Re: Marniejąca scena recenzencka na YT.

Post autor: Pierzasty »

ignatus pisze: 09 paź 2019, 17:19gdyby jakaś gra została totalnie zjechana przez absolutnie wszystkich recenzentów
Jeśli są tacy którzy bez problemu są w stanie zjechać złe gry, to proszę o wskazanie.
Awatar użytkownika
rattkin
Posty: 6518
Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 382 times
Been thanked: 928 times

Re: Marniejąca scena recenzencka na YT.

Post autor: rattkin »

Recenzenci raczej nie będą się zabierać za złe gry, bo to strata czasu jest. A żadna z (ostatnio przynajmniej) nowo wychodzących gier z topki popularnościowej nie jest na tyle "zła", żeby można ją było mieszać z błotem na lewo i prawo. Najmocniejsze stwierdzenie, na jakie teraz jest szansa, to coś w rodzaju "przesadny hype, zwykła, normalna gra". Np. Wingspan :)
Awatar użytkownika
kwiatosz
Posty: 7875
Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
Lokalizacja: Romford/Londyn
Has thanked: 132 times
Been thanked: 416 times
Kontakt:

Re: Marniejąca scena recenzencka na YT.

Post autor: kwiatosz »

Pierzasty pisze: 11 paź 2019, 16:18
ignatus pisze: 09 paź 2019, 17:19gdyby jakaś gra została totalnie zjechana przez absolutnie wszystkich recenzentów
Jeśli są tacy którzy bez problemu są w stanie zjechać złe gry, to proszę o wskazanie.
Dlatego właśnie potrzebne jest czasopismo w stylu SGP - po targach razem z upatrzonymi rzeczami dostawało się też losowy przydział tytułów nieznanych, z których część była naprawdę zła. Games fanatic też miał taką politykę, do dziś śni mi się po nocach ogrywane przez Inka do recenzji Social Coś tam. Nikt o zdrowych zmysłach nie będzie się pchał w staranie się o gry sugerujące bycie crapem. Gradanie też swoją porcję crapów ograło, bo kiedyś gry z kickstartera brało się jak leci. Ale jak się człowiek starzeje to coraz mniej mu się chce łapać za wszystko jak leci.
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b

ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Awatar użytkownika
Granda
Posty: 9
Rejestracja: 24 paź 2019, 12:29

Re: Marniejąca scena recenzencka na YT.

Post autor: Granda »

Co to wypowiedzi Trzewiczka o dnie polskiego YT to sprawa jest dość prosta z jego punktu widzenia, z punktu widzenia sprzedawcy. Im więcej wyświetleń tym teoretycznie więcej sprzedanych egzemplarzy. Jestem mocno przekonany, że gdyby istniał kanał z dziewczynami w bikini grającymi w planszówki ewentualnie faceci z Mr. Univers ( żeby i grające panie też miały na co popatrzeć ) który swoją oglądalność miałby na olbrzymim poziomie wydawcy raczej by nie narzekali ,że coś jest nie tak. Jeśli każda gra sprzedała się np w nakładzie ok 30 tyś rocznie ( nie mam tu na myśli Dobble ) to czy ktokolwiek by narzekał. Największy problem jest raczej w tym, że przeciętny Kowalski nawet nie wie, że istnieją nowoczesne gry planszowy, więc tym bardziej nie będzie szukał czegokolwiek o nich czy to na YT, czy gdziekolwiek.
Awatar użytkownika
seki
Moderator
Posty: 3346
Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
Lokalizacja: Czapury/Poznań
Has thanked: 1106 times
Been thanked: 1268 times

Re: Marniejąca scena recenzencka na YT.

Post autor: seki »

japanczyk pisze: 11 paź 2019, 09:41
IMHO zdecydowanie na naszym youtube'owym poletku brakuje troche luzu, profesjonalizacji i konkretów. Ogladam czasem GeekFactor, GameTrolla i jakos tak... nie wiem, w zachwytach brak krytycznego spojrzenia czesto
Kiedyś oglądałem wielu recenzentów. Dziś jestem wierny tylko i wyłącznie Gradaniu. To, że nie ma obrazu akurat jest dla mnie plusem. Zwykle nowy odcinek 30-50 min dyskusji jest dla mnie motywatorem do założenia słuchawek i prac domowych, sprzątania, biegania itd. Raczej brak mi czasu by siedzieć i wpatrywać się w ekran. To wszystko co wymieniłeś znajdziesz w Gradaniu. Obok dużego profesjonalizmu doświadczonych geeków, uwielbiam w nich właśnie ten luz i niezwykły nie aranżowany humor, gdzie w trakcie jednego odcinka można się pośmiać nie raz i nie dwa. Krytyki chłopacy nie szczędzą niezależnie od autora czy wydawcy i choć nie zawsze się z nimi zgadzam (jak możecie tak jechać po Coimbrze!) to jednak obok krytyki zawsze przedstawiają wiele argumentów, których wagę każdy może ocenić wg własnego uznania. Forma moderowanej dyskusji jest też dla mnie znacznie ciekawsza od oklepanej prezentacji gry. Na każdy odcinek czekam z niecierpliwością i każda sesja z Gradaniem to bardzo dobrze spożytkowany czas i chociaż nie polecę Gradania graczom niedzielnym to dla nas geeków obecnie nie widzę niczego lepszego na polskiej scenie recenzenckiej.
Awatar użytkownika
Scamander
Posty: 500
Rejestracja: 05 gru 2018, 14:20
Has thanked: 156 times
Been thanked: 146 times

Re: Marniejąca scena recenzencka na YT.

Post autor: Scamander »

Oj tak Gradanie zdecydowanie wygrywa merytoryką i dzięki temu, że jest tam kilka "gadających głów" :D o różnych gustach mamy w jednym materiale spojrzenie z kilku stron.
Forcemaster
Posty: 105
Rejestracja: 21 cze 2017, 23:37
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 26 times
Been thanked: 60 times

Re: Marniejąca scena recenzencka na YT.

Post autor: Forcemaster »

japanczyk pisze: 07 paź 2019, 09:28
toblakai pisze: 07 paź 2019, 09:14 Polecam filmik Trzewika "Planszówki TV - DLACZEGO ZASIĘGI PLANSZOWYCH YOUTUBERÓW TO DNO". Bardzo ładnie pokazuje on, że tak naprawdę to tych recenzji i how-to-play w naszym hobby się nie ogląda - jest to jakis margines odbiorców.
Na początku roku jak zacząłem oglądać PlanszówkiTV od Portalu bardzo polubilem Trzewika za dowcipnośc i poczucie humoru, im dłuzej jednak go ogladam tym bardziej widze jak butny jest i jak mało ma w sobie samokrytyki, a swoje zdanie uwaza za prawde objawiona
Hehe tu się muszę trochę zgodzić. Na początku człowiek ogląda wszystkie planszówkiTV i się świetnie bawi. Po jakimś czasie coraz cześciej zaczyna nie zgadzać się z prowadzącym. Mija jeszcze trochę czasu i coraz więcej rzeczy widza drażni. Na końcu przestaje oglądać bo ma dosyć.

Ciekawe czy więcej osób tak ma.
Ostatnio zmieniony 11 lis 2020, 21:19 przez Forcemaster, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Pan_K
Posty: 2504
Rejestracja: 24 wrz 2014, 19:16
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 189 times
Been thanked: 168 times

Re: Marniejąca scena recenzencka na YT.

Post autor: Pan_K »

Tak.
„Rzekł głupi w swoim sercu: nie ma Boga.”

Ryba bez roweru, to tylko ryba...
Awatar użytkownika
rattkin
Posty: 6518
Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 382 times
Been thanked: 928 times

Re: Marniejąca scena recenzencka na YT.

Post autor: rattkin »

Warto jednak pamiętać, że Ignacy jest na tej "scenie" niemal od "zawsze", trochę w tym zdążył posiedzieć i jako gracz i jako autor i jako wydawca. Coś tam jednak o tym wszystkim wie. Można się nie zgadzać z jego zdaniem, ale warto się z nim liczyć. Niezależnie od przyjętej medialnej pozy (choć angielska scena lubi Ignacego za ten jego "in your face, bro" cięty dowcip), jestem pewien, że wie, co mówi. Kieruje też całym wydawnictwem i wiadomo, że część z tej jego pozy, to jest świadomie wybrany zestaw zachowań, które mają na celu podtrzymywać/generować szum wokół tego co aktualnie robi Portal. Branie wszystkiego tak bezpośrednio i bardzo "do siebie" to trochę brak zrozumienia tego, jak dziś działa marketing i internet w ogólności. Ignacy coś tam czasem walnie, ale często towarzyszy temu inteligentne puszczenie oka, na zasadzie "no wiecie, rozumiecie, taka sytuacja".
ODPOWIEDZ