Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Tutaj można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SA INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3341
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1024 times
Been thanked: 1960 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: Ardel12 »

Phate pisze: 04 lis 2019, 12:04 Ja właśnie stoję przed takim samym dylematem. Żona ciśnie o grę w tematyce Marvela.
Mamy w swojej kolekcji zarówno HwA LCG jak i Legendary encounters Alien. Jedno i drugie jej bardzo podeszło.
I teraz nie wiem co zrobić.

Żeby nie było off top.
Jak oceniacie złożoność i trudność języka angielskiego na kartach ? Są niektóre karty dość skomplikowane czy raczej ktoś znający podstawy (i dający sobie radę z Legendary) poradzi sobie grą ?
Zakupiłem również Champions chociaż posiadam LM i AH oraz LE:A. Pogram i dam znać czy warto :)
c08mk
Posty: 2459
Rejestracja: 02 sie 2013, 16:24
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 100 times
Been thanked: 285 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: c08mk »

Pierwsza wada - karty w koszulkach FFG nie mieszczą się w wyprasce :/
dannte
Posty: 723
Rejestracja: 15 paź 2018, 21:52
Lokalizacja: Elbląg
Has thanked: 103 times
Been thanked: 415 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: dannte »

Sporo osób już grało, więc pytanie jak oceniacie poniższe aspekty:
1) czy druga albo trzecia gra Iron Manem nie staje się nudna (bo polega dokładnie na tym samym co pierwsza?) - jakie są wasze opinie?
2) jak postrzegacie koszty/opłacalność kart? w każdej turze można zagrać dowolną ilość kart, bo potem dociągasz pełną rękę. W przypadku Iron Mana jesteś w stanie kilka razy przelecieć całą talię (dobrze pamiętam, że za każde przetasowanie jest jakaś kara?)
3) czy zdarzyła wam się rozgrywka, gdzie przegraliście przez pechowy dobór kart? Mam tu raczej na myśli grę solo, gdzie wartości co chwilę potrafią wahać się od min do max... Np. jedna tura solo przeciwko Rhino, w jego turze kładę 1 threat na karcie main scheme, potem dokładam 1+2(boost), następnie rozpatruję kartę, która nakazuje "knuć" i znów dokładam 1+2(boost), przegrywając [tura zaczęła się z 0 threat, skończyła z 7], ja raz coś takiego prawie miałem przeciwko Ultronowi.
4) czy grając Spider Manem, czujecie tę postać? tzn. klimat? Nie twierdzę, że jest słaby - tylko jakoś poza ciocią May i Webbed Up to niewiele przemawia za jego charakterem/historią? Co mi tutaj umyka?
5) czy to typowe, że każda rozgrywka polega na tym, że przez większość gry nie robicie zbyt wiele attack/thwart, bo częściej opłaca się defend lub recover? Żeby potem w jednej-dwóch turach wszystko skończyć kartami typu 8-10 dmg (co ew. może dać od 15-30 dmg w jednej turze)? Czy mieliście bardziej interesujące/trzymające w napięciu rozgrywki? Jeśli tak, to co było w nich wartego uwagi?
6) czy karty generyczne jakoś wpływają negatywnie na odbiór postaci? czy raczej wtapiają się w talię i w żaden sposób nie przeszkadza ich powtarzalność i niedopasowanie?
7) czy ktoś grał przeciwko Ultronowi (przyznaję, że znam go tylko z MCU, więc nie mam wielkiego porównania i żadnych konkretnych oczekiwań co do talii) i może polecić jakiś fajny setting? Tzn. bohaterowie + talie poboczne? Czy ma się tu wrażenie, że wysoka trudność złoczyńcy wynika z dobrze przemyślanego silnika, czy raczej ze sporej losowości kart?
szczudel
Posty: 1428
Rejestracja: 19 maja 2010, 21:19
Has thanked: 98 times
Been thanked: 142 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: szczudel »

dannte pisze: 04 lis 2019, 22:16 Sporo osób już grało, więc pytanie jak oceniacie poniższe aspekty:
1) czy druga albo trzecia gra Iron Manem nie staje się nudna (bo polega dokładnie na tym samym co pierwsza?) - jakie są wasze opinie?
Druga czy trzecia jeszcze nie. Uczysz się lepiej wykorzystywać deck i pomagać innym. Ten okres oczekiwania na zdolnośc bojową pancerza pozwala lepiej poznać wzięty subtyp.
dannte pisze: 04 lis 2019, 22:16 2) jak postrzegacie koszty/opłacalność kart? w każdej turze można zagrać dowolną ilość kart, bo potem dociągasz pełną rękę. W przypadku Iron Mana jesteś w stanie kilka razy przelecieć całą talię (dobrze pamiętam, że za każde przetasowanie jest jakaś kara?)
Taki ze mnie chomik, że lubie karty, które zostają na stole. Te Wsparcia i Ulepszenia za 3/4 to żyła złota. Uważam, że trochę za drogie są wydarzenia i gram je bardzo sporadycznie. Za każde przetasowanie jest chyba jeden żeton Scheme.
dannte pisze: 04 lis 2019, 22:16 3) czy zdarzyła wam się rozgrywka, gdzie przegraliście przez pechowy dobór kart? Mam tu raczej na myśli grę solo, gdzie wartości co chwilę potrafią wahać się od min do max... Np. jedna tura solo przeciwko Rhino, w jego turze kładę 1 threat na karcie main scheme, potem dokładam 1+2(boost), następnie rozpatruję kartę, która nakazuje "knuć" i znów dokładam 1+2(boost), przegrywając [tura zaczęła się z 0 threat, skończyła z 7], ja raz coś takiego prawie miałem przeciwko Ultronowi.
JEszcze nie przegrałem, ale tez nie grałem przeciwko Ultronowi. Ale raz z Klawem miałem chyba ze 3 side Scemes na stole i napięcie jakie się wtedy pojoawiło wsród graczy było całkowicie realne. Poza synem, który z nonszalancjja Spidermana się niczym nie przejmowal i rzucał rzarty na lewo i prawo.
dannte pisze: 04 lis 2019, 22:16 4) czy grając Spider Manem, czujecie tę postać? tzn. klimat? Nie twierdzę, że jest słaby - tylko jakoś poza ciocią May i Webbed Up to niewiele przemawia za jego charakterem/historią? Co mi tutaj umyka?
Jako obserwator z boku nie widzę ducha postaci w jej decku. Połączyłem go z Protection, bo przy jego statsach wielokrotne bronienie za siebie i innych to żyła złota. Jednak sam deck Protection musi miec więcej kart aby był ekscytujący, bo to co jest na razie jest słabe. Uważam, ze powinien mieć jakieś wbudowane wstawanie aby bardziej oddawać jego dynamikę i umiejętności. Dociaganie karty gdy nas ktoś atakuje jest mało wyraziste.
dannte pisze: 04 lis 2019, 22:16 5) czy to typowe, że każda rozgrywka polega na tym, że przez większość gry nie robicie zbyt wiele attack/thwart, bo częściej opłaca się defend lub recover? Żeby potem w jednej-dwóch turach wszystko skończyć kartami typu 8-10 dmg (co ew. może dać od 15-30 dmg w jednej turze)? Czy mieliście bardziej interesujące/trzymające w napięciu rozgrywki? Jeśli tak, to co było w nich wartego uwagi?
Moje gry tak nie wyglądały. She Hulk ciśnie od pierwszej rundy. Co jakiś czas jest skoordynowane Thwartowanie (trzeba na to znaleźc jakiś sensowny polski odpowiednik, bo te słowo jest tragiczne), a pod koniec owszem czuje się moc zespołu, ale to już raczej kontrola, gdzie sheme jest odpowiednio niskie i przeciwnik mógłby mieć dodatkowe 20HP i tak byśmy go dopadli. Nie grałem jeszcze w trybie eksperckim jakby co.
dannte pisze: 04 lis 2019, 22:16 6) czy karty generyczne jakoś wpływają negatywnie na odbiór postaci? czy raczej wtapiają się w talię i w żaden sposób nie przeszkadza ich powtarzalność i niedopasowanie?
Najbardziej generyczne to sa karty sub-typu. Karty Basic sa zazwyczaj x1 więc nie można mówić o ich psuciu odbioru postaci. Tak czy siak w samym CSie subtyp jest potwornie monotonny, ale wreszcie to LCG i będzie tylko lepiej. Zaczynam dostrzegać, ze w pierwszym cyklu trzeba będzie kupić wszystkie dodatki postaci, bo inaczej niektóre typy będą niegrywalne.
Sarseth
Posty: 725
Rejestracja: 22 kwie 2016, 10:31
Has thanked: 32 times
Been thanked: 42 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: Sarseth »

szczudel pisze: 05 lis 2019, 07:28Za każde przetasowanie jest chyba jeden żeton Scheme
A nie boost? +1 do scheme co turę? Jeden token scheme brzmi jak nic ;p
szczudel pisze: 05 lis 2019, 07:28 Thwartowanie (trzeba na to znaleźc jakiś sensowny polski odpowiednik, bo te słowo jest tragiczne)
Proponuje twerking. a poważnie, to znowu gra mnie nauczyła nowego słowa ^^ Aczkolwiek wydaje mi się rzeczywiście trudne do spolignliszowania. Może to jest powód braku polskiej wersji ;)
Rebel 6% (trójmiasto)
szczudel
Posty: 1428
Rejestracja: 19 maja 2010, 21:19
Has thanked: 98 times
Been thanked: 142 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: szczudel »

Sarseth pisze: 05 lis 2019, 07:57
szczudel pisze: 05 lis 2019, 07:28Za każde przetasowanie jest chyba jeden żeton Scheme
A nie boost? +1 do scheme co turę? Jeden token scheme brzmi jak nic ;p
Racja. Trzeba pociągnąć i rozpatrzyć kartę Encounter. Tak czy siak, mała to kara.
Wosho
Posty: 1433
Rejestracja: 01 gru 2011, 13:15
Has thanked: 175 times
Been thanked: 140 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: Wosho »

dannte pisze: 04 lis 2019, 22:16 Sporo osób już grało, więc pytanie jak oceniacie poniższe aspekty:
1) czy druga albo trzecia gra Iron Manem nie staje się nudna (bo polega dokładnie na tym samym co pierwsza?) - jakie są wasze opinie?
Zacznij od zmiany koloru na inny ;)
Awatar użytkownika
mat_eyo
Posty: 5593
Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
Has thanked: 772 times
Been thanked: 1205 times
Kontakt:

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: mat_eyo »

szczudel pisze: 05 lis 2019, 08:08
Sarseth pisze: 05 lis 2019, 07:57
szczudel pisze: 05 lis 2019, 07:28Za każde przetasowanie jest chyba jeden żeton Scheme
A nie boost? +1 do scheme co turę? Jeden token scheme brzmi jak nic ;p
Racja. Trzeba pociągnąć i rozpatrzyć kartę Encounter. Tak czy siak, mała to kara.
Nie tyle pociągnąć i rozpatrzyć, co po prostu pociągnąć i mieć jedną więcej do rozpatrzenia w aktywacji Łotra.


Sarseth pisze: 05 lis 2019, 07:57
szczudel pisze: 05 lis 2019, 07:28 Thwartowanie (trzeba na to znaleźc jakiś sensowny polski odpowiednik, bo te słowo jest tragiczne)
Proponuje twerking. a poważnie, to znowu gra mnie nauczyła nowego słowa ^^ Aczkolwiek wydaje mi się rzeczywiście trudne do spolignliszowania. Może to jest powód braku polskiej wersji ;)
Jeśli poetycko, to udaremnianie. Jeśli szybko, to rozbicie (planów, siatki szpiegowskiej, grupy przestępczej). Myślę, że oba są dobre.
Awatar użytkownika
warlock
Posty: 4597
Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1008 times
Been thanked: 1879 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: warlock »

Zniwecz! :D
Awatar użytkownika
kinioo
Posty: 629
Rejestracja: 01 kwie 2016, 10:25
Has thanked: 64 times
Been thanked: 57 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: kinioo »

c08mk pisze: 04 lis 2019, 20:44 Pierwsza wada - karty w koszulkach FFG nie mieszczą się w wyprasce :/
Ja mam w Ultra Pro (66x91) - mieszcza sie, ale jest bardzo ciasno.

K.
Sorki za brak polskich znakow....
Sarseth
Posty: 725
Rejestracja: 22 kwie 2016, 10:31
Has thanked: 32 times
Been thanked: 42 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: Sarseth »

c08mk pisze: 04 lis 2019, 20:44 Pierwsza wada - karty w koszulkach FFG nie mieszczą się w wyprasce :/
Mnie się mieszczą ale wchodzą na styk, więc znając życie, co do mm nie będą te pudła i są możliwe wachania od nie mieszczą do mieszczą ledwo ;p. Ale powiem szczerze że to strzał w kolano -_- jak można robić pudło i z tej samej marki koszulek nie uwzględnić.
Rebel 6% (trójmiasto)
bartosh
Posty: 30
Rejestracja: 07 wrz 2011, 23:54
Been thanked: 9 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: bartosh »

W kwestii kar za przetasowania:
Gdy kończy się encounter deck dokładamy obok kart/karty main scheme żeton akceleracji, który działa do końca gry .
Gdy kończy się talia gracza, rozdajemy (tylko) temu graczowi kartę z encounter deck. Rozpatrujemy ją potem obok normalnie rozdawanej karty w fazie złoczyńcy.

A Thwart tłumaczyłbym po prostu jako przeciwdziałanie.
Awatar użytkownika
RUNner
Posty: 4163
Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
Has thanked: 570 times
Been thanked: 1028 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: RUNner »

Sarseth pisze: 05 lis 2019, 11:59
c08mk pisze: 04 lis 2019, 20:44 Pierwsza wada - karty w koszulkach FFG nie mieszczą się w wyprasce :/
Mnie się mieszczą ale wchodzą na styk, więc znając życie, co do mm nie będą te pudła i są możliwe wachania od nie mieszczą do mieszczą ledwo ;p. Ale powiem szczerze że to strzał w kolano -_- jak można robić pudło i z tej samej marki koszulek nie uwzględnić.
To są chyba zalecenia urzędu antymonopolowego. Inaczej tego nie da się wyjaśnić ;)
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Phate
Posty: 931
Rejestracja: 06 lis 2013, 18:31
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 9 times
Been thanked: 33 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: Phate »

Słyszał ktoś może coś o dodruku podstawki ?
Szczerze to wydaje mi się, że się spóźniłem bo jest 5 dni po premierze a ze wszystkich sklepów w których dotychczas robiłem zakupy, zniknęły oferty zakupu.

Jak po kilku dniach (i pewnie kilkunastu rozgrywkach) oceniacie obietnicę FFG wygłaszane przed premierą, a mianowicie:
1) Na ile elementy, które miały wpływać na regrywalność - mówię głównie o zmianach poziomów trudności Villainów oraz o wymiennych zestawach "modular encounter set's"
Czy te zmiany są na tyle istotne i kart modular encounter jest na tyle dużo w talii abu odczuć różnicę pomiędzy partiami
2) Czy zmiany Aspect'ów poszczególnych bohaterów mają zawsze sens ? Mam na myśli taką sytuację - She-Hulk dobrze działa z Aggression ale czy będzie grywalna np. z Protection lub Justice ?
aryss
Posty: 264
Rejestracja: 22 lis 2013, 15:22
Lokalizacja: Festung Krakau
Has thanked: 11 times
Been thanked: 16 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: aryss »

Phate pisze: 05 lis 2019, 21:15 Słyszał ktoś może coś o dodruku podstawki ?
Szczerze to wydaje mi się, że się spóźniłem bo jest 5 dni po premierze a ze wszystkich sklepów w których dotychczas robiłem zakupy, zniknęły oferty zakupu.
Np w 3 trollach sa na stanie

na stronce ffg tez sa na stanie wiec na dodruk predko bym nie liczyl
Phate
Posty: 931
Rejestracja: 06 lis 2013, 18:31
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 9 times
Been thanked: 33 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: Phate »

Dziwi mnie trochę to, że Rebel nie ma na stanie - w końcu są polskim dystrybutorem tytułu.
bartosh
Posty: 30
Rejestracja: 07 wrz 2011, 23:54
Been thanked: 9 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: bartosh »

Phate pisze: 05 lis 2019, 21:15 Jak po kilku dniach (i pewnie kilkunastu rozgrywkach) oceniacie obietnicę FFG wygłaszane przed premierą, a mianowicie:
1) Na ile elementy, które miały wpływać na regrywalność - mówię głównie o zmianach poziomów trudności Villainów oraz o wymiennych zestawach "modular encounter set's"
Czy te zmiany są na tyle istotne i kart modular encounter jest na tyle dużo w talii abu odczuć różnicę pomiędzy partiami
2) Czy zmiany Aspect'ów poszczególnych bohaterów mają zawsze sens ? Mam na myśli taką sytuację - She-Hulk dobrze działa z Aggression ale czy będzie grywalna np. z Protection lub Justice ?
1. Jeśli chodzi o poziom ekspercki oraz wpływ zestawów spotkań (poziomy od 1 do 5) to rzeczywiście umożliwia to sterowanie poziomem trudności i zwiększa regrywalność. Pojedynczy modułowy zestaw spotkań to 6 kart, istnieje bardzo duża szansa, że się na niego nadziejemy w czasie rozgrywki. Natomiast oczywiście nie ma sensu oczekiwać gigantycznej regrywalności od podstawki gry typu LCG - wiadomo, że to rzecz zorientowana na dodatki. Mimo to gra oferuje pod tym względem naprawdę sporo (same kombinacje aspekt/bohater to 20 wariantów do przetestowania).

2. Zmiany aspektów nie zawsze mają sens, ale niekoniecznie dlatego, że dany bohater jest niekompatybilny z danym aspektem (tego nie zauważyłem), tylko głównie dlatego, że dany aspekt może być niekompatybilny z danym scenariuszem (to zauważyłem). Wiele zależy też od tego czy gramy solo, czy w zespole. Funkcja She-Hulk z agresją jest mocno odmienna od tej z ochroną, ale oba warianty są użyteczne w zależności od okoliczności.
Sarseth
Posty: 725
Rejestracja: 22 kwie 2016, 10:31
Has thanked: 32 times
Been thanked: 42 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: Sarseth »

Phate pisze: 05 lis 2019, 22:12 Dziwi mnie trochę to, że Rebel nie ma na stanie - w końcu są polskim dystrybutorem tytułu.
U Rebela podobna akcja była z Podróżami przez Śródziemie, po premierze zniknęło, a potem nagle się pojawiły bo się zawiruszyły czy coś, ale w tym czasie kazano się śpieszyć kupujuącym by brali póki są. Teraz to nie "ich" gra ale.. kto wie co za akcje znowu mogą się pojawić
Rebel 6% (trójmiasto)
Phate
Posty: 931
Rejestracja: 06 lis 2013, 18:31
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 9 times
Been thanked: 33 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: Phate »

Dzięki za odpowiedzi.
Czy ktoś kto ma oba tytuły (Legendary Marvel i Marvel Championa) może się już wypowiedzieć co do tego który lepszy ?
SuCHaR
Posty: 269
Rejestracja: 25 mar 2015, 22:29
Has thanked: 29 times
Been thanked: 40 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: SuCHaR »

Phate pisze: 06 lis 2019, 10:54 Dzięki za odpowiedzi.
Czy ktoś kto ma oba tytuły (Legendary Marvel i Marvel Championa) może się już wypowiedzieć co do tego który lepszy ?
Mam oba i poza tematyką są to dwie różne gry.
Legendary to typowy deckbuilding w trakcie gry, dobierasz sobie jakąs ekipe 5 bohaterów tasujesz i jazda tłuczesz się z mastermind'em (tym złym) budując własną talie w trkacie gry.

Champions - budujesz talie przed grą, kminisz, dodajesz, odejmujesz przymierzasz, a może to a może tamto i dopiero wtedy walczysz z tym złym :)
c08mk
Posty: 2459
Rejestracja: 02 sie 2013, 16:24
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 100 times
Been thanked: 285 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: c08mk »

Phate pisze: 06 lis 2019, 10:54 Dzięki za odpowiedzi.
Czy ktoś kto ma oba tytuły (Legendary Marvel i Marvel Championa) może się już wypowiedzieć co do tego który lepszy ?
Nie da się ich bezpośrednio porównać ze względu na inne mechaniki. To co mają ze sobą wspólnego to temat i dynamikę gry. Jeżeli masz Legendary Alien i Arkham LCG to wyraźnie widać, że dynamika tych gier jest inna. W pierwszej cały czas dociągasz rękę kart i starasz się optymalnie użyć uzyskane zasoby. W AH przepływ kart (zasobów) jest dużo wolniejszy.
W moim rankingu na chwilę obecną Champions jest o jeden punkt niżej ale nie dlatego, że jest słabszy ale dlatego, że Legendary ma dużo dodatków, które zwiększają grywalność. Jak do Champions dojdzie trochę nowej zawartości to pewnie w rankingu będzie na tej samej pozycji.

Jeżeli chcesz wybrać jedną grę to do przemyślenia jest czy z osobami z którymi grasz wolisz deckbuilding identyczny jak w Alienie czy raczej Arkham z dynamicznym przepływem kart przez rękę. Jeżeli grałeś w Aeon's End to Chamipions ma też pewne podobieństwo - tak samo się atakuje "nemezis" i zmniejsza jego życie na liczniku i do pewnego stopnia encounter deck jest podobny do talii nemezis.
dawid
Posty: 514
Rejestracja: 26 lut 2014, 14:59
Has thanked: 183 times
Been thanked: 239 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: dawid »

Czy ktokolwiek poza 3Trollami oferuje rozszerzenie w przedsprzedaży ?

Który dodatek wychodzi pierwszy ? Green Goblin ?
Awatar użytkownika
kinioo
Posty: 629
Rejestracja: 01 kwie 2016, 10:25
Has thanked: 64 times
Been thanked: 57 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: kinioo »

dawid pisze: 07 lis 2019, 09:20 Czy ktokolwiek poza 3Trollami oferuje rozszerzenie w przedsprzedaży ?

Który dodatek wychodzi pierwszy ? Green Goblin ?
Chyba cos w ten desen:

- Green Goblin 29ty Listopad 2019
- Cpt America 13ty Grudzien 2019;
- Ms Marvel 14ty Luty 2020;
Sorki za brak polskich znakow....
Awatar użytkownika
Largo
Posty: 698
Rejestracja: 27 lip 2017, 09:31
Has thanked: 136 times
Been thanked: 106 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: Largo »

Team Convenant ogrywał na yt Green Goblin i mówili, że nie ma żadnego potwierdzonego info na temat daty premiery, także każda data to tylko spekulacje. W listopadzie ma być preview Wrecking Crew to może wtedy dowiemy się czegoś więcej
Phate
Posty: 931
Rejestracja: 06 lis 2013, 18:31
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 9 times
Been thanked: 33 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: Phate »

Stało się - Zakupiłem (i już odebrałem) swoją kopię. W długi weekend zamierzam rozegrać pierwsze partię (solo i z żoną) :)
Jesteście już po "kilku" pierwszych partiach więc może podpowiecie czy jest coś na co należy zwrócić uwagę na początku (jakaś zasada która często umyka a jest kluczowa, jakieś błędy na kartach, które mają być poprawione a póki co utrudniają/uniemożliwiają rozgrywkę)
ODPOWIEDZ