Tapestry (Jamey Stegmaier)

Tutaj można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SA INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
bogas
Posty: 2786
Rejestracja: 29 paź 2006, 00:17
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Has thanked: 347 times
Been thanked: 623 times

Re: Tapestry (Jamey Stegmaier)

Post autor: bogas »

Nie mam tej gry, nie zamierzam mieć i nie grałem, więc tym chętniej się wypowiem :twisted: Mnie skutecznie zniechęciły głosy, które wskazywały na spore różnice między frakcjami, ale nie dotyczące balansu, ale najzwyklejszej frajdy z gry tymi frakcjami. A konkretnie chodzi o to, że gra niektórymi frakcjami jest nudna jak flaki z olejem. Balans? Tutaj zgadzam się z rattkinem, bo ta gra świetnie udaje coś czymś nie jest i jak widać wielu się na to nabrało.
Wosho
Posty: 1433
Rejestracja: 01 gru 2011, 13:15
Has thanked: 175 times
Been thanked: 140 times

Re: Tapestry (Jamey Stegmaier)

Post autor: Wosho »

Nie gralem, ale obserwuje temat bo moze by sie spodobalo odkad nie gramy w terre i wlasnie.
Dajcie swiezakowi w terra mystica nie wiem nomadow czy inna prosta frakcję a dajcie czarnoksiężników. Minie kilka gier zanim wyniki się zbliżą.
Pamietam jak my sie uczyliśmy i nikt nie chciał nimi grać gdy wyniki mieliśmy po 30/4 punktów a po kilkunastu/kilkudziesięciku grach każdy chciał nimi grac bo są ciekawsi i wszyscy robili wyniki 100+.
Może tu jest podobnie?
Awatar użytkownika
yosz
Posty: 6355
Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 192 times
Been thanked: 475 times
Kontakt:

Re: Tapestry (Jamey Stegmaier)

Post autor: yosz »

@Rattkin - dzięki, nie zauważyłem.
bogas pisze: 17 lis 2019, 23:14 Nie mam tej gry, nie zamierzam mieć i nie grałem, więc tym chętniej się wypowiem :twisted: Mnie skutecznie zniechęciły głosy, które wskazywały na spore różnice między frakcjami, ale nie dotyczące balansu, ale najzwyklejszej frajdy z gry tymi frakcjami. A konkretnie chodzi o to, że gra niektórymi frakcjami jest nudna jak flaki z olejem. Balans? Tutaj zgadzam się z rattkinem, bo ta gra świetnie udaje coś czymś nie jest i jak widać wielu się na to nabrało.
Frakcja wpływa na rozgrywkę, ale nie aż tak, że grając prostszą frakcją nie ma frajdy. Wtedy możesz mieć nawet ciekawiej bo masz większy wybór co zrobić i nie czujesz się popchnięty w jakimś konkretnym kierunku. A co do "nabrania" się: jeżeli tak wygląda sytuacja, to gracze nabrali się sami, bo Jamey od początku mówił że to gra jeżeli chodzi o ciężkość pomiędzy Wingspan a Scythe. Tylko chyba magia słów "gra cywilizacyjna" zrobiła swoje i wiele osób chciało żeby to jednak była cięższa gra. (nie rozstrząsajmy czy to gra cywilizacyjna - jak dla mnie ma wszystkie elementy gry cywilizacyjnej, a że nie są one podane tak jak "przystało" na "prawdziwą grę cywilizacyjną" to inna sprawa ;) )

@Wosho: miałem taką uwagę po pierwszych grach, że szkoda że frakcje nie zostały oznaczone jak kosmici w Cosmic Encouter - kolorami, jeżeli chodzi o trudność rozgrywki. Futuryści są fajni, ale raczej nie na pierwszą grę, tak jak np Izolacjoniści itp.

Ja w kolejnej partii (czwartej) bawiłem się doskonale, lepiej niż przy poprzednich trzech. Widzę problemy z balansem/losowością, ale frajda z gry jest dla mnie tak duża, że lekko lepsza czy gorsza cywilizacja nie ma dla mnie w tym momencie znaczenia.
ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
autopaga
Posty: 1402
Rejestracja: 29 wrz 2018, 20:27
Lokalizacja: Szczecin/Tanowo
Has thanked: 91 times
Been thanked: 311 times

Re: Tapestry (Jamey Stegmaier)

Post autor: autopaga »

Dla mnie największy problem z balansem to kolejność rozpoczynania gry, pierwszy gracz ma ewidentną przewagę w zdobywaniu dodatkowych surowców za turę przychodu następnej epoki jako pierwsza osoba. Nie wiem czy jest to aż tak potrzebne, domyślam się że jest to zabieg w celu zapewnienia dłuższej gry słabemu graczowi, aby nie kończył gry pół godziny wcześniej. W stałym gronie graczy zaznajomionych z grą chyba będę grał bez tego, bo osoby "w ogonie" są podwójnie poszkodowane mniejsza szansa na te ekstra surowce plus na wielkie budowle.
Awatar użytkownika
cezner
Posty: 3062
Rejestracja: 30 wrz 2005, 20:26
Lokalizacja: Opole
Has thanked: 8 times
Been thanked: 87 times

Re: Tapestry (Jamey Stegmaier)

Post autor: cezner »

Nie wiem, nie znam się. Grałem po raz pierwszy.
Ale grałem niejakimi Futurystami. W połowie gry miałem ponad 100 punktów, kiedy reszta była w okolicach 15-30. Zakończyłem mając coś koło chyba 230. Gracz kolejny miał w okolicach 185. Mogłoby być pewnie więcej ale zapomniałem o niektórych regułach (np o pobraniu surowca po zapełnieniu kwartału w stolicy).
Jedno trzeba przyznać, karty arrasów chyba mi podeszły.

Te figurki dużych budynków są naprawdę w tej grze niepotrzebne. Żetony lepiej by spełniały tą funkcję a sama gra pewnie ze stówkę byłaby tańsza. No ale takie to wydawnictwo. Bajery muszą być.
Czy to jest gra cywilizacyjna? Chyba nie. W tej mechanice ta gra mogła by być o sadzeniu marchewek. Ja tu po prostu nie widzę rozwoju cywilizacji. No i jeszcze te losowe technologie...

Nie potrafię ocenić tej gry po pierwszym razie. Na razie wydaje mnie się trochę za prosta i trochę za losowa (karty arrasów). Trochę tą losowość można by pewnie ujarzmić. Np poprzez większy dociąg kart arrasów i wybór karty z kilku.
Gra chyba będzie najlepiej działać w trzy osoby albo bardzo sprawne 4 osoby. 5 osób to już chyba przesada.
autopaga
Posty: 1402
Rejestracja: 29 wrz 2018, 20:27
Lokalizacja: Szczecin/Tanowo
Has thanked: 91 times
Been thanked: 311 times

Re: Tapestry (Jamey Stegmaier)

Post autor: autopaga »

Dociąg arrasów jest fajnie rozwiązany, jest sporo pól do dobierania i kilka jako premia jak Ci nie leżą te co masz to bierzesz jeszcze z premii, jak dotąd to miałem problem, którą wybrać niż nie mam żadnej fajnej. Tak jak pisali przedmówcy frakcje mają różną siłę w zależności od liczby graczy. Niestety z tego co widzę gry od Jamiego słabo się skalują: charterstone bardzo średnio, scythe jako tako, pomiędzy zamkami tylko na parzystą liczbę graczy czyli 4 lub 6 osób, wingspan to pasjans więc się dobrze skaluje. Też myślę że sweetspot w Tapestry to jest 3 graczy, bo każdy jest sąsiadem, mapa będzie ciasna.

Akurat tor technologii jest bardzo klimatyczny, na początku działa się po omacku więc nie ma profitu z akcji, dopiero później dostaje się profit, ale wciąż tor jest losowy, a na samym końcu wybiera się w co się idzie. Ten element bardzo mi się podoba, a cała sztuka polega na tym, żeby wybierać rzut kością na torze technologii w momencie kiedy którykolwiek wynik na kości będzie dla nas korzystny. Według mnie klimatu ciwki jest nawet więcej niż u Chvatila, ale ja nie jestem klimaciarzem akurat, W TTA jest za dużo manipulacji kostkami jest to strasznie upierdliwe i łatwo się pomylić, dlatego tyle ludzi przechodzi na apkę, te proste zasady są genialne w Tapestry i głębią nie wiem czy nie przebija również 4 stronicowej Concordii.
dwainlittle
Posty: 65
Rejestracja: 18 paź 2014, 22:22
Has thanked: 9 times
Been thanked: 4 times

Re: Tapestry (Jamey Stegmaier)

Post autor: dwainlittle »

rattkin pisze: 17 lis 2019, 20:05
Tapestry to jest gra familijna.
Rozumiem, że gra może się podobać lub nie.
Że można czuć w niej klimat lub nie.
Ale z tą grą familijną to Cię chyba odrobinę poniosło :)
Awatar użytkownika
WRS
Administrator
Posty: 2179
Rejestracja: 09 sty 2009, 09:39
Lokalizacja: Ropczyce
Has thanked: 7 times
Been thanked: 95 times
Kontakt:

Re: Tapestry (Jamey Stegmaier)

Post autor: WRS »

autopaga pisze: 18 lis 2019, 12:09 Dla mnie największy problem z balansem to kolejność rozpoczynania gry, pierwszy gracz ma ewidentną przewagę w zdobywaniu dodatkowych surowców za turę przychodu następnej epoki jako pierwsza osoba. Nie wiem czy jest to aż tak potrzebne, domyślam się że jest to zabieg w celu zapewnienia dłuższej gry słabemu graczowi, aby nie kończył gry pół godziny wcześniej. W stałym gronie graczy zaznajomionych z grą chyba będę grał bez tego, bo osoby "w ogonie" są podwójnie poszkodowane mniejsza szansa na te ekstra surowce plus na wielkie budowle.
Nie do końca rozumiem to narzekanie.
Gracz, który jako pierwszy rozpoczyna kolejną epokę (nie licząc zagrania pierwszego arrasu, bo tu faktycznie zwykle będzie to pierwszy gracz, bo wszyscy zaczynają z taką samą liczbą surowców) prawie na pewno wygenerował mniej surowców, czyli dokładnie jemu warto pomóc, aby nie był jeszcze bardziej w ogonie.
Gracz, który późno - najlepiej jako ostatni - zagrywa swój arras, prawie na pewno miał okazję zdobyć na tyle dużo surowców, by rozegrać więcej akcji rozwoju.
Zdecydowanie, nie zmieniałbym tej reguły.
Baruk Khazad!
Jak mawia Folko:
gry logiczne to kwintesencja rozrywki, to czysta postać gry: mechanika bez dodatkowej otoczki wnoszącej, lub starającej się coś wnieść do rozgrywki
i ja się (pod) tym podpisuję
autopaga
Posty: 1402
Rejestracja: 29 wrz 2018, 20:27
Lokalizacja: Szczecin/Tanowo
Has thanked: 91 times
Been thanked: 311 times

Re: Tapestry (Jamey Stegmaier)

Post autor: autopaga »

Dokładnie potwierdzasz to co mówię, jest to handicap, więc grając z ogranymi ludźmi "uczciwiej" grać bez tego bonusu. Tzn sam mechanizm działa fajnie, bo można spasować i iść w następną epokę nie wykorzystując wszystkich surowców byleby zgarnąć bonus przed innymi, jest to też taktyka, tylko problem polega na tym że 1 gracz ma z góry przewagę, niestety nie bardzo widzę tutaj jakiś mechanizm który mógłby to wyrównać, bo 1 surowiec więcej na każdego kolejnego gracza na start to raczej za dużo.
sasquach
Posty: 1803
Rejestracja: 29 cze 2016, 00:59
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 921 times
Been thanked: 576 times

Re: Tapestry (Jamey Stegmaier)

Post autor: sasquach »

autopaga pisze: 18 lis 2019, 21:42 Dokładnie potwierdzasz to co mówię, jest to handicap, więc grając z ogranymi ludźmi "uczciwiej" grać bez tego bonusu. Tzn sam mechanizm działa fajnie, bo można spasować i iść w następną epokę nie wykorzystując wszystkich surowców byleby zgarnąć bonus przed innymi, jest to też taktyka, tylko problem polega na tym że 1 gracz ma z góry przewagę, niestety nie bardzo widzę tutaj jakiś mechanizm który mógłby to wyrównać, bo 1 surowiec więcej na każdego kolejnego gracza na start to raczej za dużo.
Jak dla mnie to żadne handicap, a po prostu kolejna decyzja do podjęcia. Gdyby faktycznie było tak, że każdy ma przed sobą dokładnie 4 ruchy to można by jeszcze się zastanawiać jak tu jest z balansem. Ale tak nie jest. Załóżmy że nasza cywilizacja nie wpływa na pierwszą erę oraz, że zawsze przechodzimy do tury przychodu kiedy skończą się surowce. Najkrótsza możliwa pierwsza epoka przy tych założeniach to będą 3 tury (zakładając, że płacimy za premię). Ale najdłuższa to aż 8 tur i być może 10 pkt za bycie pierwszym na środkowej wyspie (najpierw dwa ruchy na eksploracji bez premii, potem trzy na wojsku bez premii i kolejne dwa na dowolnych innych polach. Kombinacji jest naprawdę sporo - można zrobić mniej ruchów, iść w samą eksplorację i załapać się na budowlę. Można też pójść w technologię, szybko dobrać żółte karty i zbudować żółte domki dzięki czemu zaczynamy punktować podwójnie z żółtych kart i dostawać z nich bonusy. A to wszystko nie uwzględniając cywilizacji i arrasów które mamy (karta arrasu może być na tyle dobra, że będziemy chcieli skrócić dla niej epokę, np. ta która daje 1 surowiec i 2 punkty za każdy tor na którym wszyscy nas wyprzedzają). Dlatego ten 1 surowiec ukończenie epoki jako pierwszym w bardzo niewielkim stopniu nagradza pierwszego gracza, bo reszta obserwując co robi powinna odpowiednio dopasowywać swoje działania. A zrezygnowanie z tej zasady może zaburzyć balans, bo obierając krótszą drogę zostaniemy pozbawieni bonusu.
autopaga
Posty: 1402
Rejestracja: 29 wrz 2018, 20:27
Lokalizacja: Szczecin/Tanowo
Has thanked: 91 times
Been thanked: 311 times

Re: Tapestry (Jamey Stegmaier)

Post autor: autopaga »

Zasada mi się podoba, chętniej bym po prostu wynagrodził gracza 2,3,4 na start. Np. pierwsze arrasy z draftu ostatni gracz dobiera 5 kart i wybiera jedną i przekazuje poprzednim graczom resztę.
Awatar użytkownika
predki
Posty: 426
Rejestracja: 14 cze 2015, 09:06
Has thanked: 3 times
Been thanked: 56 times

Re: Tapestry (Jamey Stegmaier)

Post autor: predki »

Znalazłem jeszcze 2 problemy w polskim wydaniu:

1. Na głównej planszy jedno z trzech osiągnięć jest zatytułowane „Ukończ dowolny tor technologii”. Zgodnie z zastosowaną przez tłumacza terminologią powinno być „Ukończ dowolny tor postępu”. Tor technologii jest tylko jeden. Tak jest na obu stronach mapy i w instrukcji. Taki tekst może wprowadzać w błąd.

2. W instrukcji jest kiepsko opisana zasada płacenia za postęp na torze postępu. W oryginale jest: „Pay the cost (the resources indicated under the tier of the track into which you’re advancing).”. A po polsku: „Zapłać koszt (zasób widoczny na torze pod etapem, na którym się przesuwasz).” Z polskiego tekstu nie wynika, czy należy zapłacić koszt z pola, z którego wychodzimy, czy na który wchodzimy. Gdyby zamiast „którym” było „który” to byłoby dobrze.
sleyoo
Posty: 67
Rejestracja: 11 lis 2017, 10:00
Lokalizacja: Mikołów
Has thanked: 26 times
Been thanked: 13 times

Re: Tapestry (Jamey Stegmaier)

Post autor: sleyoo »

autopaga pisze: 06 lis 2019, 00:29 Czy ktoś znalazł taką naklejkę? Szukałem bardzo uważnie w dzisiejszej paczce i nie znalazłem. Skończy się na tym że pewnie domaluję. A tak btw. jestem po pierwszej rozgrywce solo, nie podoba mi się obsługa automy, ale generalnie sama gra intrygująca, ciekaw jestem rozgrywki 3 osobowej.
Dzisiaj gra dotarła.
Jest w środku naklejka i opis na który kafelek nakleić.
autopaga
Posty: 1402
Rejestracja: 29 wrz 2018, 20:27
Lokalizacja: Szczecin/Tanowo
Has thanked: 91 times
Been thanked: 311 times

Re: Tapestry (Jamey Stegmaier)

Post autor: autopaga »

Pierwsze egzemplarze sklepowe wyszły bez naklejki.
Bujaro
Posty: 13
Rejestracja: 04 lut 2019, 11:32

Re: Tapestry (Jamey Stegmaier)

Post autor: Bujaro »

sasquach pisze: 19 lis 2019, 02:17
...Najkrótsza możliwa pierwsza epoka przy tych założeniach to będą 3 tury (zakładając, że płacimy za premię). Ale najdłuższa to aż 8 tur i być może 10 pkt za bycie pierwszym na środkowej wyspie (najpierw dwa ruchy na eksploracji bez premii, potem trzy na wojsku bez premii i kolejne dwa na dowolnych innych polach. Kombinacji jest naprawdę sporo - można zrobić mniej ruchów, iść w samą eksplorację i załapać się na budowlę. Można też pójść w technologię, szybko dobrać żółte karty i zbudować żółte domki dzięki czemu zaczynamy punktować podwójnie z żółtych kart i dostawać z nich bonusy...
W pierwszej epoce można zrobić 8 tur mając 4 początkowe zasoby?? 😲
Nie mam akurat przy sobie gry, ale trudno mi to sobie wyobrazić. Przecież każdy ruch na torze trzeba opłacić...
Gatherey
Posty: 896
Rejestracja: 20 mar 2017, 09:52
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 16 times
Been thanked: 47 times

Re: Tapestry (Jamey Stegmaier)

Post autor: Gatherey »

Bujaro pisze: 21 lis 2019, 09:35
sasquach pisze: 19 lis 2019, 02:17
...Najkrótsza możliwa pierwsza epoka przy tych założeniach to będą 3 tury (zakładając, że płacimy za premię). Ale najdłuższa to aż 8 tur i być może 10 pkt za bycie pierwszym na środkowej wyspie (najpierw dwa ruchy na eksploracji bez premii, potem trzy na wojsku bez premii i kolejne dwa na dowolnych innych polach. Kombinacji jest naprawdę sporo - można zrobić mniej ruchów, iść w samą eksplorację i załapać się na budowlę. Można też pójść w technologię, szybko dobrać żółte karty i zbudować żółte domki dzięki czemu zaczynamy punktować podwójnie z żółtych kart i dostawać z nich bonusy...
W pierwszej epoce można zrobić 8 tur mając 4 początkowe zasoby?? 😲
Nie mam akurat przy sobie gry, ale trudno mi to sobie wyobrazić. Przecież każdy ruch na torze trzeba opłacić...
Ostatnio grając Nomadami oraz chyba Futurystami (ci co maja 4 kosteczki i jak wstawiasz posterunek to kladziesz jedna z tych kosteczek i dostajesz 1 surowiec) ja bylem w 1 erze, podczas gdy reszta stolu byla w okolicach 3 :)
Awatar użytkownika
yosz
Posty: 6355
Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 192 times
Been thanked: 475 times
Kontakt:

Re: Tapestry (Jamey Stegmaier)

Post autor: yosz »

Bujaro pisze: 21 lis 2019, 09:35 W pierwszej epoce można zrobić 8 tur mając 4 początkowe zasoby?? 😲
Nie mam akurat przy sobie gry, ale trudno mi to sobie wyobrazić. Przecież każdy ruch na torze trzeba opłacić...
Za eksplorację najczęściej dostajesz zasób. Za podbicie - zasób - to już są dwie akcje które same się spłacają. Dużo zależy od tego jakie kafelki się pociągnie / dostanie. 8 tur to b. dobry wynik ale zazwyczaj jest przynajmniej 5-6.
ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
sasquach
Posty: 1803
Rejestracja: 29 cze 2016, 00:59
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 921 times
Been thanked: 576 times

Re: Tapestry (Jamey Stegmaier)

Post autor: sasquach »

Bujaro pisze: 21 lis 2019, 09:35
sasquach pisze: 19 lis 2019, 02:17
...Najkrótsza możliwa pierwsza epoka przy tych założeniach to będą 3 tury (zakładając, że płacimy za premię). Ale najdłuższa to aż 8 tur i być może 10 pkt za bycie pierwszym na środkowej wyspie (najpierw dwa ruchy na eksploracji bez premii, potem trzy na wojsku bez premii i kolejne dwa na dowolnych innych polach. Kombinacji jest naprawdę sporo - można zrobić mniej ruchów, iść w samą eksplorację i załapać się na budowlę. Można też pójść w technologię, szybko dobrać żółte karty i zbudować żółte domki dzięki czemu zaczynamy punktować podwójnie z żółtych kart i dostawać z nich bonusy...
W pierwszej epoce można zrobić 8 tur mając 4 początkowe zasoby?? 😲
Nie mam akurat przy sobie gry, ale trudno mi to sobie wyobrazić. Przecież każdy ruch na torze trzeba opłacić...
Tak jak pisałem w zacytowanym poście, choć powinny być tam trzy ruchy w eksploracji, nie dwa; mój błąd. Zaczynamy z 4 zasobami. Najpierw dwa ruchy na eksploracji bez premii (zostają 2 zasoby) i kładziemy kafelek z zasobem z odkrywania (3 zasoby). Potem znów ruch na eksploracji (2 zasoby) i znów kafelek z odkrywania (3 zasoby). Potem ruch na wojsku (2 zasoby) i podbijamy kafelek który wyłożyliśmy i bierzemy efekt z czarnej kości (3 zasoby). Następnie kolejne dwa ruchy na wojsku bez premii (1 zasób) i znów mamy podbój i zasób z czarnej kostki (2 zasoby). Wykonaliśmy zatem 6 ruchów i mamy nadal 2 wolne zasoby z którymi możemy zrobić co chcemy. Inna sprawa czy taki start jest w ogóle opłacalny bo tracimy premie z dwóch pól i opóźniamy ew. efekty z arrasów.
sasquach
Posty: 1803
Rejestracja: 29 cze 2016, 00:59
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 921 times
Been thanked: 576 times

Re: Tapestry (Jamey Stegmaier)

Post autor: sasquach »

No i mamy oficjalne poprawki do cywilizacji:
https://app.box.com/s/uqp6m71co7gdyfahz ... 2583031895

Obrazek
Awatar użytkownika
bogas
Posty: 2786
Rejestracja: 29 paź 2006, 00:17
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Has thanked: 347 times
Been thanked: 623 times

Re: Tapestry (Jamey Stegmaier)

Post autor: bogas »

sasquach pisze: 21 lis 2019, 16:14 No i mamy oficjalne poprawki do cywilizacji:
Czyli to są CYWILIZACJE?!? A to przepraszam, to faktycznie jest gra CYWILIZACYJNA. :lol: :mrgreen:
Awatar użytkownika
rattkin
Posty: 6518
Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 382 times
Been thanked: 928 times

Re: Tapestry (Jamey Stegmaier)

Post autor: rattkin »

Czyli standardowo, pierwszy print gier Stonemaier Games, to publiczna beta :)
Awatar użytkownika
mauserem
Posty: 1817
Rejestracja: 26 lis 2014, 09:37
Has thanked: 251 times
Been thanked: 165 times
Kontakt:

Re: Tapestry (Jamey Stegmaier)

Post autor: mauserem »

sasquach pisze: 21 lis 2019, 16:14 No i mamy oficjalne poprawki do cywilizacji:
https://app.box.com/s/uqp6m71co7gdyfahz ... 2583031895
Spoiler:
Głos ludu został wysłuchany :mrgreen:
Na razie nie widzę powodu, żeby "tweakować" frakcje - zabawa jest i tak przednia.
Ciekawe, czy w ogóle dojdę do tego miejsca - chyba szybciej sprzedam swoje pudło Tapestry (nie, nie mam takiego zamiaru - to za dobry euras jest - a u mnie eurasów jak na lekarstwo) :D
autopaga
Posty: 1402
Rejestracja: 29 wrz 2018, 20:27
Lokalizacja: Szczecin/Tanowo
Has thanked: 91 times
Been thanked: 311 times

Re: Tapestry (Jamey Stegmaier)

Post autor: autopaga »

Zgadza się bardzo dużo zależy od dobranych arrasów pasujących pod zdolność cywilizacji. Mnie i tak bardziej uwiera przewaga gracza rozpoczynającego. No cóż Jamie nie jest mistrzem balansu w grach, ale dzięki temu jego eurasy są mega przyjemne, chyba w Viticulture nie można narzekać na brak balansu? Jeszcze nie grałem, ale na oko wygląda na bardziej standardowe symetryczne euro.
Fojtu
Posty: 3367
Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
Has thanked: 550 times
Been thanked: 1254 times

Re: Tapestry (Jamey Stegmaier)

Post autor: Fojtu »

autopaga pisze: 22 lis 2019, 10:39 Zgadza się bardzo dużo zależy od dobranych arrasów pasujących pod zdolność cywilizacji. Mnie i tak bardziej uwiera przewaga gracza rozpoczynającego. No cóż Jamie nie jest mistrzem balansu w grach, ale dzięki temu jego eurasy są mega przyjemne, chyba w Viticulture nie można narzekać na brak balansu? Jeszcze nie grałem, ale na oko wygląda na bardziej standardowe symetryczne euro.
Viticulture jest tragicznie zbalansowane - rozstrzał poziomu sił kart jest absurdalny, grałem na 2 różnych zestawach i za każym razem karty wydawały się fatalnie zbalansowane. Do tego dołączysz strategię na nierobienie wina, która jest naprawdę silna i gra robi się naprawdę dziwna. Grałem łącznie 4 razy w rózne wersje (EE/Tuscany) i jeżeli dobrze pamiętam to wszystkie 4 wygrała osoba nierobiąca wina (lub 1 wino grająć EE).
Awatar użytkownika
bogas
Posty: 2786
Rejestracja: 29 paź 2006, 00:17
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Has thanked: 347 times
Been thanked: 623 times

Re: Tapestry (Jamey Stegmaier)

Post autor: bogas »

Fojtu pisze: 22 lis 2019, 10:45
autopaga pisze: 22 lis 2019, 10:39 Zgadza się bardzo dużo zależy od dobranych arrasów pasujących pod zdolność cywilizacji. Mnie i tak bardziej uwiera przewaga gracza rozpoczynającego. No cóż Jamie nie jest mistrzem balansu w grach, ale dzięki temu jego eurasy są mega przyjemne, chyba w Viticulture nie można narzekać na brak balansu? Jeszcze nie grałem, ale na oko wygląda na bardziej standardowe symetryczne euro.
Viticulture jest tragicznie zbalansowane - rozstrzał poziomu sił kart jest absurdalny, grałem na 2 różnych zestawach i za każym razem karty wydawały się fatalnie zbalansowane. Do tego dołączysz strategię na nierobienie wina, która jest naprawdę silna i gra robi się naprawdę dziwna. Grałem łącznie 4 razy w rózne wersje (EE/Tuscany) i jeżeli dobrze pamiętam to wszystkie 4 wygrała osoba nierobiąca wina (lub 1 wino grająć EE).
Grałem kilkanście (a może już ponad 20 razy?) przy czym tylko raz bez dodatku Tuscany i nigdy się z takim czymś nie spotkałem. Ba. Sam nawet próbowałem tak grać (bez robienia wina), po tym jak ktoś to na forum wrzucił i po kilku próbach olałem, bo nic z tego nie wychodziło. Ale dla tych co jednak się z tym spotkali, to jest dodatek z kartami "goście znad Renu", który podobno całkiem eleiminuje granie "nie na wino".
ODPOWIEDZ