A ja to rozumiem.Sir_Yaro pisze: ↑21 lis 2019, 11:15 Szczerze mówiąc nigdy nie mogłem skumać w jaki sposób dla kogoś goły zadek (czy inne części ciała) jest problematyczny, a mordowanie³, szlachtowanie², śmierć^4 jest totalnie spoko.
Zdanie, "kupię grę o zabijaniu, pod warunkiem, że nie ma tam gołego cycka" jest dla mnie skrajnie.... hmmmm... niezdrowe? To chyba najdelikatniej jak potrafię to ująć.
Kingdom Death: Monster (Adam Poots)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
-
- Posty: 1001
- Rejestracja: 10 cze 2018, 14:33
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 310 times
- Been thanked: 128 times
Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)
Spoiler:
- Sir_Yaro
- Posty: 1646
- Rejestracja: 21 cze 2014, 18:00
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 47 times
- Been thanked: 360 times
- Kontakt:
Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)
Muszę przyznać, że to jedno z lepszych uzasadnień jakie czytałem. Wciąż się całkowicie nie zgadzam z tezą "publiczny seks i golizna jest gorszy niż zabijanie" ale teraz przynajmniej wiem, że nie to miałeś na myśli.
Wracając do pytania czy "szczucie cycem" tutaj występuje to wg mnie nie. Nagość znajdzie się tutaj na podobnej zasadzie jak w jakiś prymitywnych/starożytnych plemionach. Jako naturalnie pojawiający się to tu, to tam element życia, ale nie jako dominujący (zwykle sztucznie) wycinek rzeczywistości.
-
- Posty: 725
- Rejestracja: 13 lis 2015, 11:05
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 15 times
- Been thanked: 6 times
Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)
Potwierdzam. Moje odczucia to przede wszystkim smutek, bezradność, śmierć, szaleństwom lęk. Z tym mi się kojarzy KDM. Być może gdzieś tam, w jakiś jednej czy dwóch grafikach można by było się doszukać seksualności, ale ta gra w żaden sposób nie opiera się i nie emanuję nagością na lewo i prawo.Sir_Yaro pisze: ↑21 lis 2019, 12:06 Wracając do pytania czy "szczucie cycem" tutaj występuje to wg mnie nie. Nagość znajdzie się tutaj na podobnej zasadzie jak w jakiś prymitywnych/starożytnych plemionach. Jako naturalnie pojawiający się to tu, to tam element życia, ale nie jako dominujący (zwykle sztucznie) wycinek rzeczywistości.
bo proszek było zajęte | mam rabat w aleplasznówki.pl 3% (+ weekendowy) | Moje zbiórki
-
- Administrator
- Posty: 4671
- Rejestracja: 21 lip 2019, 11:10
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1217 times
- Been thanked: 1419 times
Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)
Cieszę się, że się zrozumieliśmy. Zgodzić się nie musimy, chociaż pewnie jesteśmy bliżej zgodzenia się, niż mogłoby się to wydawać:
jeżeli Kingdom Death: Monster to nie:
- "straszny potwór" przepoławia "ocalałego" po czym go zjada
tylko raczej:
- "straszny potwór" przepoławia "ocalałego", "ocalały" wyje z bólu, próbuje się wyrwać, ale zęby potwora tylko mocniej zatapiają się w jego ciele ..(i następuje cały kwiecisty i obrazowy opis jak to potwór zabija ocalałego, i jak ocalały cierpi)
to też dajcie znać, epatowanie sadyzmem też jest dla mnie "niepożądane".
Moje obawy odnośnie nagości wzięły się głównie z pinup'ów (kojarzących się z figurkami z wczesnego Infinity), którebudziły obawy sugerowały, że nagość i seksualność będą wpychane do gry na każdym kroku, żeby męską młodzież zachęcić do kupna. Cieszę się, że moje obawy w tym zakresie są nieuzasadnione.
jeżeli Kingdom Death: Monster to nie:
- "straszny potwór" przepoławia "ocalałego" po czym go zjada
tylko raczej:
- "straszny potwór" przepoławia "ocalałego", "ocalały" wyje z bólu, próbuje się wyrwać, ale zęby potwora tylko mocniej zatapiają się w jego ciele ..(i następuje cały kwiecisty i obrazowy opis jak to potwór zabija ocalałego, i jak ocalały cierpi)
to też dajcie znać, epatowanie sadyzmem też jest dla mnie "niepożądane".
Moje obawy odnośnie nagości wzięły się głównie z pinup'ów (kojarzących się z figurkami z wczesnego Infinity), które
- Sir_Yaro
- Posty: 1646
- Rejestracja: 21 cze 2014, 18:00
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 47 times
- Been thanked: 360 times
- Kontakt:
Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)
Wydaje mi się, że wiem co chcesz tutaj przekazać jednakże bardzo ciężko jest się tego doszukać w twoim opisie. Co gorsza jeśli zamienię w nim miejscami seks z morderstwem to wciąż będzie w miarę sensowny.alpha pisze: ↑21 lis 2019, 11:57 A ja to rozumiem.
Można przymykać oko na kwestie zabijania itp. bo to świat wymyślony. Tak samo jest w filmach. Też patrząc na zabijanego gościa nie myślisz sobie, że aktor zginął. Nie krzywisz się, no chyba, że scena mordu jest nagrana z detalami okrucieństwa i sadyzmu. Ja się nie krzywię gdy ktoś ginie, i nie mam problemu z rozróżnieniem, że to fikcja nagrywana na planie filmowym. Ale jeżeli jakiś psychopata ciągnie scenę mordu na pół minuty i pokazuje zrytą na maksa akcję, to aż mam mnie w środku nosi gdy to oglądam, a jestem w tej kwestii nieczuły (w sensie na filmach, nie w życiu).
Podobnie można to wszystko przenieść na nagość i sex. Odsłonięte części ciała w grach lub filmach, już nie wspominając o czynnościach seksualnych (szczególnie w filmach) są najzwyczajniej mówiąc niezręczne w grupie. Nie wiem, może niektórych to bawi, ale niektórych nie (w tym mnie i moją żonę). Wkurzają mnie wszelkie takie wstawki, które są dłuższe niż kilka sekund. Jest to zupełnie zbędne i pokręcone. Można rzucić kilka sekund tej "akcji" i urwać, bo nic to do fabuły filmu nie wnosi. Jeżeli ktoś chce seksu w filmie to wybierze sobie film porno. Zwykłe filmy spokojnie obejdą się bez tego. Natomiast odkrywanie ciała też jest niskich lotów zagrywką, która może działa na męską cześć, ale u damskiej części najprawdopodobniej wywoła zażenowanie. Na przykład gdybym ja znalazł się w grupie gdzie jest damska część graczy i figurki przedstawiały nagich facetów z widocznymi wyraźnie penisami to też bym czuł zażenowanie. Jest to element zbędny, który nic nie wnosi do rozgrywki.
Mimo tego wydaje mi się, że to co próbujesz przekazać, to to że każda z tych czynności ma swój czas i swoje miejsce. Mieszanie ich ze sobą w nadmiernych proporcjach służy tylko jako bardzo prymitywna prymitywna zachęta/reklama. I z tym się zgadzam.
Natomiast z czym tutaj dyskutuję (już chyba za dużo) to wypowiedzi których forma sugeruje iż osoba która daje ujście swojemu ekshibicjonizmowi przed babcią w parku (w standardowy sposób) jest moralnie gorsza niż ta która wypali jej w głowę z dubeltówki.
Mam nadzieję, że teraz jest łatwiej zrozumieć co miałem na myśli. I przepraszam jeśli czyjąś wypowiedź przypadkowo opacznie zrozumiałem.
-
- Posty: 1001
- Rejestracja: 10 cze 2018, 14:33
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 310 times
- Been thanked: 128 times
Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)
Ja również rozumiem co ty chcesz przekazać
Nie stawiam równości pomiędzy tymi dwoma zagadnieniami, a nie umniejszam morderstwom względem seksu.
Po prostu żenujące by było puszczanie filmu o zabijaniu osobie, która dopiero co przeżyła koszmar wojny i zapewne straciła niejedną bliską osobę. Dla niej takie filmy są gorszące i/lub żenujące.
Identycznie to działa w przypadku seksu. Puść takie coś osobie, która została zgwałcona (lub potraktowana blisko temu), a też poczuje się podobnie.
Natomiast sama nagość jest tak jak wspomniałeś prymitywną reklamą, która wylewa się z każdej możliwej strony i staje się to już nudne i żałosne.
Tak samo żałosne jest całowanie się jakiej pary w publicznym miejscu. Wczoraj miałem taki widok w pełnym autobusie przez 15 minut non stop.
Nie mam nic przeciwko, ale niech idą sobie do domu i tam się liżą. Było to niesmaczne względem sytuacji i miejsca, a nie samo w sobie.
Identycznie podchodzę do seksu i zabijania w grach czy filmach. Mam nadzieję, że przekaz z mojej strony jasny i nie trzeba tego dalej ciągnąć
Nie stawiam równości pomiędzy tymi dwoma zagadnieniami, a nie umniejszam morderstwom względem seksu.
Po prostu żenujące by było puszczanie filmu o zabijaniu osobie, która dopiero co przeżyła koszmar wojny i zapewne straciła niejedną bliską osobę. Dla niej takie filmy są gorszące i/lub żenujące.
Identycznie to działa w przypadku seksu. Puść takie coś osobie, która została zgwałcona (lub potraktowana blisko temu), a też poczuje się podobnie.
Natomiast sama nagość jest tak jak wspomniałeś prymitywną reklamą, która wylewa się z każdej możliwej strony i staje się to już nudne i żałosne.
Tak samo żałosne jest całowanie się jakiej pary w publicznym miejscu. Wczoraj miałem taki widok w pełnym autobusie przez 15 minut non stop.
Nie mam nic przeciwko, ale niech idą sobie do domu i tam się liżą. Było to niesmaczne względem sytuacji i miejsca, a nie samo w sobie.
Identycznie podchodzę do seksu i zabijania w grach czy filmach. Mam nadzieję, że przekaz z mojej strony jasny i nie trzeba tego dalej ciągnąć
-
- Posty: 822
- Rejestracja: 07 wrz 2019, 15:00
- Has thanked: 74 times
- Been thanked: 103 times
Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)
Sorry ale po co ten offtop?
Jeśli kogoś gorszy seks, nagość lub krew i śmierć to KDM nie jest dla niego. To gra z kanibalizmem i z potworami z wielkim penisem.
Ostatni update z KS wyraźnie wskazuje w jakim kierunku idzie ta gra. Dodajmy do tego opisy i grafiki z core i wszystko jasne.
Jeśli kogoś gorszy seks, nagość lub krew i śmierć to KDM nie jest dla niego. To gra z kanibalizmem i z potworami z wielkim penisem.
Ostatni update z KS wyraźnie wskazuje w jakim kierunku idzie ta gra. Dodajmy do tego opisy i grafiki z core i wszystko jasne.
-
- Posty: 1821
- Rejestracja: 05 lip 2015, 23:51
- Lokalizacja: GDAŃSK
- Has thanked: 19 times
- Been thanked: 37 times
Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)
Panowie, ciekawa dyskusja, ale na off-top. Mierzi mnie polityka w planszówkach i tak samo mierzi mnie to, że ktoś utyskuje na kawał cyca w grze, jakby osoba grająca w tę grę była zboczeńcem i dlatego w to gra. Albo ktoś jest dorosły i dojrzały i może w to grać bez ślinienia się, albo gładzenia po jajkach, albo niech sobie zagra w monopoly...
Rabaty:
Planszostrefa - 11%
3Trolle - 7%
Mepel - 5%
Fancy but Functional - 10%
Planszostrefa - 11%
3Trolle - 7%
Mepel - 5%
Fancy but Functional - 10%
- pan_satyros
- Posty: 6128
- Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
- Lokalizacja: Siemianowice
- Has thanked: 642 times
- Been thanked: 507 times
- Kontakt:
Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)
Mam wrażenie, że kolega pyta, czy kdm z racji swych wyraźnych inspiracji japońską szkołą animacji bliższe jest anime pg18, czy może gore hentai
Moim zdaniem, na tyle ile się grą interesowałem, na tyle ile przeglądałem instrukcje i grafiki w aktualizacjach, to jednak te anime pg18.
Moim zdaniem, na tyle ile się grą interesowałem, na tyle ile przeglądałem instrukcje i grafiki w aktualizacjach, to jednak te anime pg18.
Censor emeritus podcastu ZnadPlanszy: Pełną parą
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
-
- Administrator
- Posty: 4671
- Rejestracja: 21 lip 2019, 11:10
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1217 times
- Been thanked: 1419 times
Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)
Dziękuję osobom, które merytorycznie mi odpowiedziały (w szczególności pan_satyros i Sir_Yaro). Zrobię dokładniejsze rozpoznanie grafik i tekstów; trochę boję się spojlerów, ale szkoda się wkopać...
czy KDM to bardziej Droga Cormaca McCarthiego, czy może skrzyżowanie Cannibal Holocaust, Hellraiserem i Guinea Pig Series.
(z tej pary oczywiście preferuję i cenię Drogę )
dorelas https://i.kym-cdn.com/photos/images/new ... 1307463786
No mniej więcej o to chodziło; może inaczej, przyrównując do filmów:pan_satyros pisze: ↑21 lis 2019, 15:29 Mam wrażenie, że kolega pyta, czy kdm z racji swych wyraźnych inspiracji japońską szkołą animacji bliższe jest anime pg18, czy może gore hentai
czy KDM to bardziej Droga Cormaca McCarthiego, czy może skrzyżowanie Cannibal Holocaust, Hellraiserem i Guinea Pig Series.
(z tej pary oczywiście preferuję i cenię Drogę )
dorelas https://i.kym-cdn.com/photos/images/new ... 1307463786
Ostatnio zmieniony 21 lis 2019, 19:01 przez Mr_Fisq, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)
Czy w KDM mozna grac z zona?
Tak, jesli traktuje sex z radoscia i przymruzeniem oka, przebiera sie za czarownice w haloween, lubi smoki, anime, moze byc informatykiem.
Nie, jesli polozeniej reki na jej 4 literach skutkuje rykiem ranionego bawola, przechodzac kolo kacika z gazetami meskimi zamyka oczy, przy haloween narzeka na wplywy ameryki, smok kojarzy jej sie z wycieczka do krakowa, anime z podjeciem drugiej pracy, moze byc na stazu naukowym.
Tak, jesli traktuje sex z radoscia i przymruzeniem oka, przebiera sie za czarownice w haloween, lubi smoki, anime, moze byc informatykiem.
Nie, jesli polozeniej reki na jej 4 literach skutkuje rykiem ranionego bawola, przechodzac kolo kacika z gazetami meskimi zamyka oczy, przy haloween narzeka na wplywy ameryki, smok kojarzy jej sie z wycieczka do krakowa, anime z podjeciem drugiej pracy, moze byc na stazu naukowym.
-
- Posty: 725
- Rejestracja: 13 lis 2015, 11:05
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 15 times
- Been thanked: 6 times
Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)
Jeszcze dorzucę słowem w sprawie poniższego
Ten opis bardzo dobrze oddaje to co można przeczytać w grze, ale już tam gdzie następuje twój nawias, czyli "kwiecisty i obrazowy opis" najcześciej kończy się również opis na karcie/instrukcji/wydarzeniu. Zazwyczaj "drastyczne" opisy to max 2-3 zdania jak twoje wyżej. Są dosadne, ale ja nie odczuwam nadmiaru obrzydzenia. Dla mnie są w sam raz Nie ukrywają niczego, pokazują i opisują dobrze zaistniałe sytuacje.Mr_Fisq pisze: ↑21 lis 2019, 12:26 - "straszny potwór" przepoławia "ocalałego", "ocalały" wyje z bólu, próbuje się wyrwać, ale zęby potwora tylko mocniej zatapiają się w jego ciele ..(i następuje cały kwiecisty i obrazowy opis jak to potwór zabija ocalałego, i jak ocalały cierpi)
to też dajcie znać, epatowanie sadyzmem też jest dla mnie "niepożądane".
bo proszek było zajęte | mam rabat w aleplasznówki.pl 3% (+ weekendowy) | Moje zbiórki
- krecilapka
- Posty: 968
- Rejestracja: 26 mar 2013, 09:54
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 38 times
- Been thanked: 188 times
Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)
Wg mnie KDM ma elementy zarówno z "Drogi" Carmacka jak i slasherów w stylu gore. Wiem nie ułatwiam .
W rozgrywanych przeze mnie kampaniach jak dotąd zagrało 5 pań jeśli dobrze liczę. Żadna nie odeszła od stołu ze wstrętem czy odrazą - to może da Ci do myślenia. Brutalność świata i powstającej prymitywnej osady jakoś zaakceptowały. Największym problemem jaki zaobserwowałem było zżycie się z postaciami. Gdy taka prowadzona w grze postać ginęła, początkowe zainteresowanie wyparowywało jak kamfora. To także możesz mieć na uwadze.
Opisy śmierci czy okaleczeń jakkolwiek po horrorowemu "malownicze" to są takie "jednozdaniówki" a nie żadne sadystyczne rozwodzenie się w rozbudowanych zdaniach. Gra jest podszyta krwistym horrorem, więc są klasyczne elementy budzące w ludziach lęki. A to jakieś pająki, gryzące robactwo, rzeka krwi czy coś takiego. Jest 100 mini przygód które losuje się pomiędzy walkami. Zdecydowana większość nie zawiera niczego nadzwyczaj drażliwego. Ale jest i jakiś tam robal który przez nosa dogryza się do mózgu, czy też opis jak podczas smakowego badania dziwnego "czegoś" Ocalały orientuje się, że właśnie zjadł odchody. Tylko przypomnę jeszcze raz - przygód jest SETKA, a takich o których co wrażliwsze osoby powiedziałyby błeee... jest dosłownie parę. Ale szczerze piszę, że w grze występują grafiki mogące konkretnie wręcz zaszokować. Czasami obraz wart jest tysiąca słów. Może więc to Ci pomoże we właściwym wyborze:
Podręcznik ma z 200 stron, w których jest czarno-biały komiks o takiej stylistyce:
Karty, z grafiką wyglądają tak. Wrzucam najbardziej hardcorową kartę jaką występuje pośród dosłownie 1000 kart. Tak to ta z prawej i jest ona JEDNA. Więc jakby co najgorsze masz za sobą :
Oto grafiki ilustrujące współżycia i wychowanie potomstwa:
Ja nie dopatruję się w tym niczego nieodpowiednio na siłę wulgarnego. I tak właśnie prezentują się typowe ilustracje. Takich jak poniższa jest z 95%.
Ale między nimi są i takie pojedyncze w których jakaś tam golizna jest:
Gdybyś chciał komuś wysłać komunikat "jestem chorym powaleńcem ponieważ rajcują mnie takie rzeczy w grach", i musiał to zilustrować to nie ma lepszych grafik niż te poniższe. Jest ich w podręczniku dwie. Dosłownie DWIE. No ale są, i to one mogą budzić kontrowersje. Dlatego wrzucam je w spoilera, żebyś otwierał ze świadomością, że robisz to na własną odpowiedzialaność.
Poza tymi dwoma, niczego "gorszego" w podręczniku raczej nie nie ma. Ale przyznaję, że tych dwóch to już nie każdemu bym dał do oglądania.
Mam nadzieję, że po tym poście staniesz się bardziej świadomym konsumentem, i ułatwi Ci to podjęcie właściwej decyzji.
Ja cenię ten tytuł za niesamowity klimat ale gram w nią sam. To rozgrywki solo dostarczyły mi największej immersji, pozwoliły poczuć historię jaka się tworzyła. Grając w grupie jakoś im dalej w kampanię tym bardziej się to rozłaziło.
W rozgrywanych przeze mnie kampaniach jak dotąd zagrało 5 pań jeśli dobrze liczę. Żadna nie odeszła od stołu ze wstrętem czy odrazą - to może da Ci do myślenia. Brutalność świata i powstającej prymitywnej osady jakoś zaakceptowały. Największym problemem jaki zaobserwowałem było zżycie się z postaciami. Gdy taka prowadzona w grze postać ginęła, początkowe zainteresowanie wyparowywało jak kamfora. To także możesz mieć na uwadze.
Opisy śmierci czy okaleczeń jakkolwiek po horrorowemu "malownicze" to są takie "jednozdaniówki" a nie żadne sadystyczne rozwodzenie się w rozbudowanych zdaniach. Gra jest podszyta krwistym horrorem, więc są klasyczne elementy budzące w ludziach lęki. A to jakieś pająki, gryzące robactwo, rzeka krwi czy coś takiego. Jest 100 mini przygód które losuje się pomiędzy walkami. Zdecydowana większość nie zawiera niczego nadzwyczaj drażliwego. Ale jest i jakiś tam robal który przez nosa dogryza się do mózgu, czy też opis jak podczas smakowego badania dziwnego "czegoś" Ocalały orientuje się, że właśnie zjadł odchody. Tylko przypomnę jeszcze raz - przygód jest SETKA, a takich o których co wrażliwsze osoby powiedziałyby błeee... jest dosłownie parę. Ale szczerze piszę, że w grze występują grafiki mogące konkretnie wręcz zaszokować. Czasami obraz wart jest tysiąca słów. Może więc to Ci pomoże we właściwym wyborze:
Podręcznik ma z 200 stron, w których jest czarno-biały komiks o takiej stylistyce:
Karty, z grafiką wyglądają tak. Wrzucam najbardziej hardcorową kartę jaką występuje pośród dosłownie 1000 kart. Tak to ta z prawej i jest ona JEDNA. Więc jakby co najgorsze masz za sobą :
Oto grafiki ilustrujące współżycia i wychowanie potomstwa:
Ja nie dopatruję się w tym niczego nieodpowiednio na siłę wulgarnego. I tak właśnie prezentują się typowe ilustracje. Takich jak poniższa jest z 95%.
Ale między nimi są i takie pojedyncze w których jakaś tam golizna jest:
Gdybyś chciał komuś wysłać komunikat "jestem chorym powaleńcem ponieważ rajcują mnie takie rzeczy w grach", i musiał to zilustrować to nie ma lepszych grafik niż te poniższe. Jest ich w podręczniku dwie. Dosłownie DWIE. No ale są, i to one mogą budzić kontrowersje. Dlatego wrzucam je w spoilera, żebyś otwierał ze świadomością, że robisz to na własną odpowiedzialaność.
Spoiler:
Spoiler:
Mam nadzieję, że po tym poście staniesz się bardziej świadomym konsumentem, i ułatwi Ci to podjęcie właściwej decyzji.
Ja cenię ten tytuł za niesamowity klimat ale gram w nią sam. To rozgrywki solo dostarczyły mi największej immersji, pozwoliły poczuć historię jaka się tworzyła. Grając w grupie jakoś im dalej w kampanię tym bardziej się to rozłaziło.
-
- Posty: 822
- Rejestracja: 07 wrz 2019, 15:00
- Has thanked: 74 times
- Been thanked: 103 times
Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)
Do tego dochodzą jeszcze opisy śmierci survivors przy poważnych ranach, okaleczenia, śmierć przy porodzie...a w dodatkach jest i będzie jeszcze więcej.
-
- Administrator
- Posty: 4671
- Rejestracja: 21 lip 2019, 11:10
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1217 times
- Been thanked: 1419 times
Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)
krecilapka dzięki!
Udało mi się namierzyć instrukcję w internecie powoli ją przeglądam; wydaje mi się że paradoksalnie bardziej uderzające są dla mnie nie ciężkie grafiki same w sobie, ale ich zestawienie z aspirującymi do komiczności grafikami przełamującymi "czwartą ścianę" (a to kostka spadająca na lwa, a to ocaleli siedzący nad stołem z minami z luźnego anime) - duży rozrzut nastroju.
Udało mi się namierzyć instrukcję w internecie powoli ją przeglądam; wydaje mi się że paradoksalnie bardziej uderzające są dla mnie nie ciężkie grafiki same w sobie, ale ich zestawienie z aspirującymi do komiczności grafikami przełamującymi "czwartą ścianę" (a to kostka spadająca na lwa, a to ocaleli siedzący nad stołem z minami z luźnego anime) - duży rozrzut nastroju.
- krecilapka
- Posty: 968
- Rejestracja: 26 mar 2013, 09:54
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 38 times
- Been thanked: 188 times
Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)
Paradoksalnie gra jest dla mnie w miarę spójna w swojej linii graficznej. Z całym tym rozrzutem pomiędzy stylistyka anime, niedbała w szczegółach kreska godną ikonografii, pełną pietyzmu malarską formą. Wschód ożeniony z zachodem.
I są moment mogący budzić pewien dysonans burząc właśnie te ścianę między graczem a grą. Poczułem się nieswojo czytając o śnie ocalałego w którym tajemnicza istota spoza jego świata kieruje jego wszelkimi poczynaniami . Ale to są drobinki i szczególiki na zawartej formie przygód które dzieją się w mrocznym świecie który ma swoją wewnętrzną logikę mimo tajemniczości. Nigdy nie odniosłem wrażenia, że jakaś przygoda, zdarzenie jest nie z tej bajki. Mimo tego, że wszystko w tym świecie jest kalką pop kultury horroru to nie czułem się potraktowany infantylnie.
I są moment mogący budzić pewien dysonans burząc właśnie te ścianę między graczem a grą. Poczułem się nieswojo czytając o śnie ocalałego w którym tajemnicza istota spoza jego świata kieruje jego wszelkimi poczynaniami . Ale to są drobinki i szczególiki na zawartej formie przygód które dzieją się w mrocznym świecie który ma swoją wewnętrzną logikę mimo tajemniczości. Nigdy nie odniosłem wrażenia, że jakaś przygoda, zdarzenie jest nie z tej bajki. Mimo tego, że wszystko w tym świecie jest kalką pop kultury horroru to nie czułem się potraktowany infantylnie.
-
- Posty: 822
- Rejestracja: 07 wrz 2019, 15:00
- Has thanked: 74 times
- Been thanked: 103 times
Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)
A swoją drogą to polecam oglądnąć Berserka, końcówka pierwszej serii i filmu, pokazuje skąd czerpie KDM, od podstawek postaci, po brutalność, demony i cały klimat.
Oprócz kilku serii anime i mangi. Jest 3 częściowy film, jakoś z 2016 roku.
Wracając do planszówki to stała się moim top 1.
Oprócz kilku serii anime i mangi. Jest 3 częściowy film, jakoś z 2016 roku.
Wracając do planszówki to stała się moim top 1.
- krecilapka
- Posty: 968
- Rejestracja: 26 mar 2013, 09:54
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 38 times
- Been thanked: 188 times
Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)
Tak naprawdę nikt na 100% nie może teraz być pewnym co wskoczy w 3 falę. Póki co wygląda, ze ostatnio byli skupieni właśnie na produktach: Gambler’s Chest i Campaigns of Death. Model sprzedaży jest taki, że są to rzeczy z kampanii na kicstarterze. Więc gdyby wydawano to jak do tej pory, to nie pojawią się w sklepie podczas obecnego BF. Powinny pojawić się np. w najnowszym pledg'u kampanii jeśli zostanie otwarty. Po tym jak zostanie to wydrukowane i wydane, dotrze do wspierających, od tego momentu taki towar wskakuje na półki sklepu i jest sprzedawane poprzez internetową stronę KDMa. Przeceny Black Friday obejmują produkty które są na stanie w sklepie, a nie mające być dopiero wydanymi via Kicstarter.Mam 2 pytania:
- ktore KAMPANIE sa w 3 fali? (razem z book of death)
- czy Gambler's Chest pojawi sie w sklepie do kupna podczas BF?
Oczywiście każdy może mieć swoje zdanie . Nikogo przekonanego, że kocha to uniwersum i doskonale wie jak wygląda rozgrywka nie zamierzałbym odwodzić od wysupływania $.Jesli chodzi o dodatki , to to raczej nie prawda , ze sa niepotrzene.
1- sam fakt ze wypieprza sie qpe kasy na jedna kampanie jest ograniczeniem i nie widze powodu czemu podczas BF nie wysuplac paru dolcow i nie rozszerzyc pudla o kolejna kampanie.
Tylko, że ta gra NIE JEST JEDNĄ KAMPANIĄ. Mimo liniowości która w miarę precyzyjnie określa w którym roku co ma się wydarzyć to nie jest konstrukt znany z innych gier. Takich gdzie przechodzisz po kolei misje wyglądające zawsze tak samo. Nie bez powodu arkusz osady ma miejsce na oznaczenie która to z kolei jest kampania. Są pewne drobiazgi która gra nakazuje uczynić przy kolejnych rozgrywkach, które powinno się liczyć. Do pewnego momentu dodaje bonusy na start, które wg historii znajdowane są pośród szczątków poprzedniej osady. Ale od pewnej liczby gracze otrzymując wręcz karę na starcie. Jest to uzasadnione i zgodne z narracją przygód w kampanii.
Kampanię będziesz musiał rozpoczynać od początku, ponieważ wszyscy zginą w trakcie jej trwania. Wprawdzie grający w KDM w tym momencie piszą "najprawdopodobniej" ponieważ oczywiście da się grę "przejść" do końca. Ale żeby to się udało potrzebujesz doskonałej znajomości świata i przeciwników. Wiedzy o tym co jest ważne przy odkrywaniu innowacji, tworzeniu postaci, doskonalenia ich umiejętności w posługiwaniu się bronią. Tę wiedzę zdobywasz podczas kampanii. Ginąc w 10 czy 20 roku pojmujesz, że mogłeś się przed tym uchronić zachowując się na pewne sposoby 10 lat wcześniej. Niewłaściwie przygotowane na potwory postaci swoją śmiercią samoistnie cofną Cię na start. Pierwsze walki w grze to chaos budowany na turlaniu kośćmi. Śmiertelnie groźna walka z potworem. Ale to szybko się zmienia i nagle potwór zmienia się w zwierzynę łowną. Gdy go poznałeś, masz właściwy ekwipunek staje się on niemalże bezbronny, a dla Ciebie staje się tylko surowcami. Ale do osady zaczynają przybywać wtedy inne potwory. Nemezis. Każdy TOTALNIE odmienny.
Moim zdaniem w KDMie nie ma "fatalnego" potwora. A na pewno żaden Nemezis takim nie jest. King's Man / Wysłannik nie jest niedopracowany ani źle zaprojektowany. Uważam, że ma bardzo przemyślaną sztuczną Inteligencję. Tyle, że jest niezwykle frustrujący ponieważ jest bardzo, BARDZO wymagającym przeciwnikiem. Musisz z nim walczyć taktycznie, w przemyślany sposób ustawiając się w atakach. Posiadając oczywiście (SPOILER) . Walcząc z nim można się nauczyć wielce przydatnej sekretnej sztuki walki. Znajomość której niesamowicie ułatwia pokonanie go na poziomie 1 i 2. No cóż od 3 poziomu każdy potwór Nemezis jest niesamowitym wyzwaniem.
Każdy potwór który jest zwierzyną łowną ma 3 poziomy. Ale potwór z poziomu 2 czy 3 różni się nie tylko takim banałem, że ma więcej ataków, lepszą wytrzymałość i powiększone życie. Otrzymuje stałą cechę która poszerza jego zachowanie. Może atakować stojących zbyt blisko, tratować każdego kto stanie w strefach szarżowania itp. Trzeba za takim potworem się naganiać, uskakiwać i sporo naużerać. Kolejny poziom to naprawdę konkretna zmiana w zachowaniu. Jak kładziesz trupem takiego 3poziomowca to naprawdę masz powody do dumy po epickiej walce . Lew, Antylopa czy Feniks z poziomu 3 to nie to samo co poziomu 1.2 - potworow w podstawce jest malo , szybko sie znudza i dodanie chociaz jednego extra jest blogoslawienstwem
Nie zgadzam się z tym. Uważam go za bardzo klimatycznego przeciwnika. Przebijanie się przez jego karty zasłon uważam za fantastyczny mechanizm. Te żetony podbijające prawdopodobieństwo "rozpracowanie" potwora. Znając królewskie stąpnięcia zasłony po prostu znikają. Bardzo fajny zabieg na kartach obrazujący znającego sztukę uników przeciwnika. Dla mnie bajka... Przed walką z nim mam krople potu na czole.3 - niektore sa zle zaprojektowane : "King's Man is significantly shallower content as it represents the most underdeveloped and obnoxious part of the core game experience"
Flower Knight ma ekwipunek który mocno może podpakować Ocalałych. Jeśli grając w podstawkę czuje się frustrację z trudów ciężkich walk, ten potwór może odsunąć trochę frustracji.Flower Knight jest niewarty kasy, bedzie poprawiony w Kampani "Abyssal Woods". Fen poleca go tylko dla ludzi , ktorzy chca sobie bardzo ulatwic gre.
Nie ma żadnej informacji by był mieć ten dodatek poprawiany. Nie ma planów by którykolwiek z dotychczas wydanych dodatków był zmieniany. Abyssal Woods to kampania która m.in. wymaga posiadania Flower Knighta oraz Spidiculesa by w nią zagrać. Ale nie zmienia niczego w żadnym z tych dodatków i niczego nie poprawia .
-
- Posty: 822
- Rejestracja: 07 wrz 2019, 15:00
- Has thanked: 74 times
- Been thanked: 103 times
Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)
Właśnie spotkałem Kings Mana. No cóż, trzeba budować nową osadę, a wydawało mi się że mam szansę... Klimatyczny to on jest, można porównać go do tygrysa bawiącego się z królikami.
Widzę że slenderman go zastępuje. Trzeba będzie sprawdzić który fajniejszy.
Spoiler:
Ostatnio zmieniony 23 lis 2019, 14:00 przez manicminer, łącznie zmieniany 3 razy.
-
- Administrator
- Posty: 4671
- Rejestracja: 21 lip 2019, 11:10
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1217 times
- Been thanked: 1419 times
Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)
Manicminer proszę bez spojlerów ( odnośnie sposobu walki przeciwników)
- krecilapka
- Posty: 968
- Rejestracja: 26 mar 2013, 09:54
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 38 times
- Been thanked: 188 times
Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)
Naprawdę twardy przeciwnik. Uważam, że z pewnych względów kluczowy dla całej kampanii, i jak się to dostrzeże to można sobie ułatwić rozgrywkę.manicminer pisze: ↑23 lis 2019, 12:09 Właśnie spotkałem Kings Mana. No cóż, trzeba budować nową osadę, a wydawało mi się że mam szansę... Klimatyczny to on jest, można porównać go do tygrysa bawiącego się z królikami.
Jeśli jesteś zainteresowany moimi podpowiedziami co do niego to zajrzyj w spoilera.
Spoiler:
-
- Posty: 822
- Rejestracja: 07 wrz 2019, 15:00
- Has thanked: 74 times
- Been thanked: 103 times
Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)
Dodam w spoiler, z drugiej strony nie uważam żeby BASIC Attack był dużym spoilerem.Mr_Fisq pisze: ↑23 lis 2019, 12:59 Manicminer proszę bez spojlerów ( odnośnie sposobu walki przeciwników)
Krecilapka dzięki. Myślę że nie tylko mi się przyda, akurat KM jest takim przeciwnikiem że każda pomoc się przyda.
- maciejo
- Posty: 3356
- Rejestracja: 01 lut 2009, 14:20
- Lokalizacja: Gliwice-Bielefeld
- Has thanked: 104 times
- Been thanked: 129 times
Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)
Chce zacząć przygodę z grą i mam okazję kupić wersję 1.5 w której brakuje Armour i Mask Sets.
Czy mógłby ktoś z Was krótko napisać jaki te braki będą miały wpływ na grę i czy wogóle będzie ona możliwa.
Z góry dziękuję za pomoc
Czy mógłby ktoś z Was krótko napisać jaki te braki będą miały wpływ na grę i czy wogóle będzie ona możliwa.
Z góry dziękuję za pomoc
Planszówkowym skrytożercom mówię stanowcze NIE !!!