Malowanie planszówkowych figurek

Własnoręczne działania twórcze: upiększanie, inserty, malowanie figurek, tworzenie prototypów, stoły do planszówek itp.
Awatar użytkownika
Gromb
Posty: 2820
Rejestracja: 08 paź 2015, 19:09
Lokalizacja: Katowice
Has thanked: 841 times
Been thanked: 363 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Gromb »

Przy szarym podkładzie, skórzane płaszcze wyjdą ci nie brązowe, ale bardziej khaki / oliwka z domieszką brązu. Słaby efekt. Przy białym podkładzie, kontrast daje perfekcyjny efekt.
The Corps Is Mother, the Corps Is Father
HUBertPL
Posty: 409
Rejestracja: 21 gru 2015, 15:19
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Has thanked: 7 times
Been thanked: 24 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: HUBertPL »

Gromb pisze: 09 sty 2020, 14:54 Przy szarym podkładzie, skórzane płaszcze wyjdą ci nie brązowe, ale bardziej khaki / oliwka z domieszką brązu. Słaby efekt. Przy białym podkładzie, kontrast daje perfekcyjny efekt.
Podkładu szarego mam pełną puszkę, ale może w takim razie pomalować białym Base takie skórzane elementy, i dopiero dać Contrast ?

Dzięki za porady !
Awatar użytkownika
13thSON
Posty: 647
Rejestracja: 26 mar 2015, 10:19
Has thanked: 82 times
Been thanked: 194 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: 13thSON »

Sprawdzisz na jakimś kawałku typu pasek z tyłu i będziesz wiedział, czy to efekt jaki Ci się podoba. Robisz to głównie dla siebie.
Chcesz podziękować za wykonaną pracę? Postaw kawkę :) https://buycoffee.to/13thson
manicminer
Posty: 823
Rejestracja: 07 wrz 2019, 15:00
Has thanked: 74 times
Been thanked: 103 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: manicminer »

HUBertPL pisze: 09 sty 2020, 14:16
- czy przy robieniu mokrej palety jakimś problemem może być użycie papieru do pieczenia nasączonego ?
Do mokrej palety papier śniadaniowy, do pieczenia są nasączone.
Awatar użytkownika
vaski
Posty: 670
Rejestracja: 13 kwie 2009, 13:34
Lokalizacja: Rawicz
Has thanked: 3 times
Been thanked: 7 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: vaski »

Najlepszy moim zdaniem z budżetowych rozwiązań jest papier transferowy po naklejkach, tapetach samoprzylepnych ect.. Pow. jest śliska, nie robią się tak łatwo kłaki podczas zabawy z farbą na takiej palecie.
Awatar użytkownika
KamradziejTomal
Posty: 1162
Rejestracja: 04 kwie 2016, 16:40
Has thanked: 386 times
Been thanked: 452 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: KamradziejTomal »

Korzystałem i z papieru naklejkowego i śniadaniowego. Ogólnie wolę ten od naklejek ale jest chyba delikatniejszy bo trafia mi się go rozerwać miejscami jak poleży już jakiś czas na palecie. Śniadaniowy wydawał mi się nieco wytrzymalszy pod tym względem.
Słyszysz o jakichś glaze'ach, drybrushach i innych dziwadłach i nie wiesz o czym mowa? Zerknij sobie TUTAJ
Sundrop tutorial: TUTAJ
Wykańczanie podstawek domowymi sposobami: TUTAJ
Awatar użytkownika
vaski
Posty: 670
Rejestracja: 13 kwie 2009, 13:34
Lokalizacja: Rawicz
Has thanked: 3 times
Been thanked: 7 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: vaski »

Muszę się pochwalić.
Właśnie otrzymałem od żony prezent w postaci VTLLAMP17.
Marudziłem, że od smarowania figurek, czy cięcia tektury na różne pudełeczka przy czołówce bolały mnie oczy no i mam gadżet.
Lubię takie piątki, piąteczki....
:-)
Awatar użytkownika
13thSON
Posty: 647
Rejestracja: 26 mar 2015, 10:19
Has thanked: 82 times
Been thanked: 194 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: 13thSON »

Golfang pisze: 07 sty 2020, 11:51
13thSON pisze: 07 sty 2020, 10:54 Potrzebuję pomocy. Nie wiem jaką farbkę kupić żeby zrobić taki efekt jak na załączonym obrazku. Jak to pomalować ? Szukałem inspiracji na YT, ale nic ciekawego nie znalazłem (jedynie filmiki z całkiem skorodowanymi mieczami, czy pojazdami), a mi chodzi o to, żeby było widać zieleń kanistra (tak już pomalowałem na to nazwijmy zielony). Teraz nie wiem czy kupić Ryza Rust od Citadel czy może lepiej Army Painter Dry Rust. Czy potem jeszcze wash ? Bo to w sumie same płaskie powierzchnie i nie wiem czy wash coś fajnego da...


Obrazek
Sama ryza Rust nie da Ci tego efektu. Musisz mieć Typhus Corrosion - który kładzie się pod Ryza Rust.
Ja nie wiedziąc tego - człoweik uczy sie na błędach - kupiłem również od Vallejo RUST oraz DRY RUST. okazało się że to jest dokładnie to samo.
Vallejo DRY RUST = Typhus Corrosion => one powodują że powierzchnia jest taka chropowata jak rdza
Valejjo RUST = Ryza Rust
Mogę polecić te farbki od Vallejo - mam i używałem. Różnicy nie widzę między tym a GW.

No i generalnie to ja bym zrobił cały kanister na zielono (oczywiście z cieniowaniami itp) a na koniec dodał sobie te efekty rdzy...
Ostatecznie zrobiłem jak napisałeś, tylko farbami od Citadel
Obrazek
Chcesz podziękować za wykonaną pracę? Postaw kawkę :) https://buycoffee.to/13thson
Awatar użytkownika
maciejo
Posty: 3356
Rejestracja: 01 lut 2009, 14:20
Lokalizacja: Gliwice-Bielefeld
Has thanked: 104 times
Been thanked: 129 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: maciejo »

:arrow: Kanister
Wydaje mi się że zrobiłeś odwrotnie,na rdzawą farbę nałożyłeś punktowo zieloną.
Jeśli chcesz uzyskać szybko efekt zużytej części pomaluj po prostu kanister na zielono następnie użyj ( wystarczy 2 razy ) jaśniejszych odcieni zielonego a na końcu nałóż metalicznego srebrnego i finalnie rdzę.
Wszystkie warstwy oprócz pierwszej warstwy zielonego wykonaj techniką Suchego Pędzla.
Jakbyś tego nie zrobił,efekt będzie o niebo lepszy :wink:

Wersja dla leniwych:
- pomaluj kanister zieloną farbą a następnie użyj tego:
Obrazek
Po prostu zamocz,odkap,poczekaj 24 H i będzie git.
Planszówkowym skrytożercom mówię stanowcze NIE !!!
Awatar użytkownika
vaski
Posty: 670
Rejestracja: 13 kwie 2009, 13:34
Lokalizacja: Rawicz
Has thanked: 3 times
Been thanked: 7 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: vaski »

Jaki rozmiar pędzela od W&N jest zbliżony wielkością do pędzla od Citadel Layer M?
Awatar użytkownika
KamradziejTomal
Posty: 1162
Rejestracja: 04 kwie 2016, 16:40
Has thanked: 386 times
Been thanked: 452 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: KamradziejTomal »

Tu masz mój 10 minutowy efekt rdzy za pomocą lakieru do włosów. Zrobiłem sobie test na kawałku plastiku:

Obrazek

I mały WIP tego co sam teraz robię ;)

Obrazek
Słyszysz o jakichś glaze'ach, drybrushach i innych dziwadłach i nie wiesz o czym mowa? Zerknij sobie TUTAJ
Sundrop tutorial: TUTAJ
Wykańczanie podstawek domowymi sposobami: TUTAJ
Awatar użytkownika
vojtas
Posty: 1785
Rejestracja: 10 wrz 2013, 21:28
Has thanked: 23 times
Been thanked: 83 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: vojtas »

Poduszka do pieczątek jako mokra paleta - ciekawy patent. :)
Awatar użytkownika
Michał M
Posty: 799
Rejestracja: 14 wrz 2014, 20:22
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Has thanked: 29 times
Been thanked: 29 times
Kontakt:

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Michał M »

Daetorian
Posty: 222
Rejestracja: 03 cze 2016, 09:08
Has thanked: 10 times
Been thanked: 12 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Daetorian »

HUBertPL pisze: 09 sty 2020, 14:16 Hejka, przymierzam się do pomalowania Western Legends, a później Uboot farbkami Contrast.

Proszę o kilka porad:
- jakim kolorem pomalować ciała ?
- czy do skór nada się snakebite leather ?
- czy koszule kowbojów i marynarzy pomalować apothekary White ?
- jaką farbą korygować błędy ? Podkład szary, ten dedykowany do Contrast.
- czy przy robieniu mokrej palety jakimś problemem może być użycie papieru do pieczenia nasączonego ?

A może ktoś pochwali się swoim malowaniem ww. gier ?
1 z kontrastów lepsza jest imo Gulimman Flesh
2 Jeżeli mają być białe to możesz ale sporo ją rozcieńcz kontrast medium
3 Zależy od błędu ale jak potem chcesz kontrast nałożyć to jasny szary bym użył
4 nie wypowiem się :)

Taki ogólny tip ja bym olał te dedykowane spray pod kontrasty, bardzo dobrze kontrasty dają radę jak zrobisz Zenithal Highlights

Czarny podkład - szary podkład 45 stopni - biały podkład 90 stopni i potem dry brush białą farbą na końcu kontrast farbą.

Przy okazji pochwalę się KDM:
Spoiler:
Awatar użytkownika
vaski
Posty: 670
Rejestracja: 13 kwie 2009, 13:34
Lokalizacja: Rawicz
Has thanked: 3 times
Been thanked: 7 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: vaski »

@Detorian świetna robota.
Pytanie do kolegów modelarzy. Z racji iż większość figurek planszówkowych wykonana jest z miękkiego plastiku to po usunięciu linii podziału formy np pilnikiem lub drobnym papierem ściernym pozostają takie jakby drobne kłaki (nierówna powierzchnia). Za cholerę nie mogę niczym ich usunąć (drobny papier ścierny niestety nie pomaga). Po nałożeniu podkładu na tak przygotowany model wszystko znać, a po pomalowaniu niestety to ziarno psuje efekt.
Macie jakiś pomysł jak się z tym uporać? Może jest jakaś chemia do tego?
Awatar użytkownika
Gromb
Posty: 2820
Rejestracja: 08 paź 2015, 19:09
Lokalizacja: Katowice
Has thanked: 841 times
Been thanked: 363 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Gromb »

Ja tam staram się usuwać linie skalpelem modelarskim
The Corps Is Mother, the Corps Is Father
Awatar użytkownika
KamradziejTomal
Posty: 1162
Rejestracja: 04 kwie 2016, 16:40
Has thanked: 386 times
Been thanked: 452 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: KamradziejTomal »

Macie jakiś pomysł jak się z tym uporać? Może jest jakaś chemia do tego?
Przyłóż mega ostry nóż albo skalpel pod kątem 90 stopni do powierzchni i delikatnie skrob nadlewki - to najlepszy sposób.
Słyszysz o jakichś glaze'ach, drybrushach i innych dziwadłach i nie wiesz o czym mowa? Zerknij sobie TUTAJ
Sundrop tutorial: TUTAJ
Wykańczanie podstawek domowymi sposobami: TUTAJ
Awatar użytkownika
Pierzasty
Posty: 2719
Rejestracja: 25 wrz 2011, 11:58
Lokalizacja: Otwock
Has thanked: 3 times
Been thanked: 20 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Pierzasty »

vaski pisze: 15 sty 2020, 19:18 @Detorian świetna robota.
Pytanie do kolegów modelarzy. Z racji iż większość figurek planszówkowych wykonana jest z miękkiego plastiku to po usunięciu linii podziału formy np pilnikiem lub drobnym papierem ściernym pozostają takie jakby drobne kłaki (nierówna powierzchnia). Za cholerę nie mogę niczym ich usunąć (drobny papier ścierny niestety nie pomaga). Po nałożeniu podkładu na tak przygotowany model wszystko znać, a po pomalowaniu niestety to ziarno psuje efekt.
Macie jakiś pomysł jak się z tym uporać? Może jest jakaś chemia do tego?
Taki zupełnie mięciutki plastik jak w Descencie czy Cykladach? Niestety tu sprawdza się tylko "golenie" linii podziału lub tych śmieci, czyli ścinanie tego równo z powierzchnią. Upierdliwe i niewdzięczne zadanie.
HUBertPL
Posty: 409
Rejestracja: 21 gru 2015, 15:19
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Has thanked: 7 times
Been thanked: 24 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: HUBertPL »

Jutro zaczynam malowanie, i mam jeszcze jeden pomysł.
Jako ze odtłuszczanie figurek myciem w wodzie z płynem wymaga długiego suszenia, wpadł mi do łba pomysł odtłuszczania figurek alkoholem izopropylowym. Wydaje mi się (to słowo jest kluczowe) że nie zeżre plastiku, i szybciutko wyschnie.
Awatar użytkownika
vaski
Posty: 670
Rejestracja: 13 kwie 2009, 13:34
Lokalizacja: Rawicz
Has thanked: 3 times
Been thanked: 7 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: vaski »

Raczej nie, ale po co?
Nie przesadzajmy z tym czasem schnięcia.
Mi natomiast po raz pierwszy w życiu DOT3 zeżarł szczegóły ze Stormtroopera z Imperium Atakuje. Kąpiel trwała może z 30min max.
Nadmienię iż do zmywania zawsze używam tego samego płynu hamulcowego (z tej samej butelki) i zmyłem już nim kilka jak nie kilkanaście figurek z Descenta, IA.
Awatar użytkownika
KamradziejTomal
Posty: 1162
Rejestracja: 04 kwie 2016, 16:40
Has thanked: 386 times
Been thanked: 452 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: KamradziejTomal »

Jak nie możesz się doczekać na wyschnięcie modeli po myciu to zdmuchnij nadmiar ustami a resztę możesz jeszcze delikatnie potraktować suszarką. Ja tak robię jak mi się śpieszy do podkładowania :D
Słyszysz o jakichś glaze'ach, drybrushach i innych dziwadłach i nie wiesz o czym mowa? Zerknij sobie TUTAJ
Sundrop tutorial: TUTAJ
Wykańczanie podstawek domowymi sposobami: TUTAJ
manicminer
Posty: 823
Rejestracja: 07 wrz 2019, 15:00
Has thanked: 74 times
Been thanked: 103 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: manicminer »

vaski pisze: 16 sty 2020, 07:19 Raczej nie, ale po co?
Nie przesadzajmy z tym czasem schnięcia.
Mi natomiast po raz pierwszy w życiu DOT3 zeżarł szczegóły ze Stormtroopera z Imperium Atakuje. Kąpiel trwała może z 30min max.
Nadmienię iż do zmywania zawsze używam tego samego płynu hamulcowego (z tej samej butelki) i zmyłem już nim kilka jak nie kilkanaście figurek z Descenta, IA.
W czym toksyczny płyn hamulcowy jest lepszy od wamoda?
I co z nim robisz po użyciu? Do kanalizacji wlewasz?
Awatar użytkownika
vaski
Posty: 670
Rejestracja: 13 kwie 2009, 13:34
Lokalizacja: Rawicz
Has thanked: 3 times
Been thanked: 7 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: vaski »

DOT3 łatwo dostępny.
Nie miałem Wamoda więc nie napiszę w czym jest lepszy.
Po zużyciu trzymam na półce obok TV.
Awatar użytkownika
vojtas
Posty: 1785
Rejestracja: 10 wrz 2013, 21:28
Has thanked: 23 times
Been thanked: 83 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: vojtas »

vaski pisze: 16 sty 2020, 13:57 DOT3 łatwo dostępny. Nie miałem Wamoda więc nie napiszę w czym jest lepszy. Po zużyciu trzymam na półce obok TV.
Przydaje się jako popita, gdy przyjdą znajomi?
Awatar użytkownika
playerator
Posty: 2873
Rejestracja: 01 lis 2015, 21:11
Has thanked: 904 times
Been thanked: 310 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: playerator »

vaski pisze: 16 sty 2020, 07:19 (...) po raz pierwszy w życiu DOT3 zeżarł szczegóły ze Stormtroopera z Imperium Atakuje. Kąpiel trwała może z 30min max.
Nadmienię iż do zmywania zawsze używam tego samego płynu hamulcowego (z tej samej butelki) i zmyłem już nim kilka jak nie kilkanaście figurek (...)
Jeśli masz go długo, to może się przeterminował? Ciężka chemia potrafi się czasem zamienić w inną ciężką chemię.

vojtas pisze: 16 sty 2020, 14:48 Przydaje się jako popita, gdy przyjdą znajomi?
Przeterminowanego nie polecam :mrgreen:
tak że = w takim razie, więc
także = też, również
Piszmy po polsku :)
ODPOWIEDZ