Czemu wydawnictwa zapowiedziały tak mało gier na 2020

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Awatar użytkownika
Rigidigi
Posty: 704
Rejestracja: 14 gru 2015, 16:31
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Has thanked: 92 times
Been thanked: 93 times

Czemu wydawnictwa zapowiedziały tak mało gier na 2020

Post autor: Rigidigi »

Szukając zapowiedzi na 2020, naszła mnie myśl, że polskie wydawnictwa zapowiedziały bardzo mało tytułów na ten rok.
Wyjątkiem oczywiście Portal oraz Foxgames, które ogłosiły zapowiedzi w mniej lub bardziej spektakularny sposób.

Ale poza tym to wydaje mi się, że jest skromnie. W zapowiedziach Rebela 90% to tytuły znane już wcześniej. Lacerta, Nasza Księgarnia wprost mówią, że się wstrzymują z ogłoszeniem tytułów.

W mniejszych wydawnictwach jest jeszcze słabiej. Ktos wie co planuje Bard, Cube, Czacha Games, Funiverse itp?

Na polskich wspieraczkach posucha. Jakieś pojedyncze zapowiedzi na wspieram.to, a zagramw.to w ogóle cisza i oficjalne komunikaty, że nie mają chętnych.

Czym Waszym zdaniem jest to spowodowane? Czy nadchodzi przesycenie rynku, czy co?

A może to ja przesadzam i wszystko jest tak jak co roku?
Awatar użytkownika
AnimusAleonis
Posty: 1775
Rejestracja: 17 paź 2018, 17:03
Been thanked: 251 times

Re: Czemu wydawnictwa zapowiedziały tak mało gier na 2020

Post autor: AnimusAleonis »

Rigidigi pisze: 11 lut 2020, 16:52 Czemu wydawnictwa zapowiedziały tak mało gier na 2020
Przeczytałem tytuł i sobie pomyślałem o co chodzi przecież tyle gier zapowiedzianych, ale widzę że chodzi Ci stricte o polskie wydawnictwa :P
Co do nich nie mam pojęcia, bo po prostu się nie interesuje, ale może być że z tego samego powodu z którego, podobno, Ravensburger oficjalnie ogłosił tylko część tego co planuje/planował na ten rok: by nie mieć wtopy jak z "nowymi" zamkami w zeszłym roku :lol: ... a co z opóźnieniami w fabrykach w Chinach przez wirus dotrzymanie premier tym bardziej wątpliwe, więc zanim gry faktycznie będą na statku z Chin po co się wychylać i jeszcze potem oczami świecić :mrgreen:


Spoiler:
Expat który przeprowadził się do Polski rok temu, uczy się polskiego od trochę ponad roku - z góry przepraszam za jakiekolwiek gafy ortograficzne i gramatyczne i proszę o wyrozumiałość :D
Awatar użytkownika
mikeyoski
Posty: 1523
Rejestracja: 08 lut 2015, 00:32
Has thanked: 278 times
Been thanked: 172 times
Kontakt:

Re: Czemu wydawnictwa zapowiedziały tak mało gier na 2020

Post autor: mikeyoski »

Rynek polski jest przesycony. Taka jest moja opinia. Wiele fajnych gier ginie w natłoku nowości.
Awatar użytkownika
kwiatosz
Posty: 7874
Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
Lokalizacja: Romford/Londyn
Has thanked: 132 times
Been thanked: 416 times
Kontakt:

Re: Czemu wydawnictwa zapowiedziały tak mało gier na 2020

Post autor: kwiatosz »

Polscy wydawcy częściej stosują zapowiadanie gier, których data premiery może zostać jakoś określona. Mogą mieć i że 20 tytułów w produkcji, ale ponieważ nie wiadomo czy dotrą za 3 miesiące czy za dwa lata, to nie ogłaszają. Takie moje wrażenie, niejedelnemu wydawcy się oberwało za opóźnienia po zapowiedzi, więc mogą woleć poczekać.
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b

ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Awatar użytkownika
Dwntn
Posty: 1151
Rejestracja: 15 cze 2013, 22:23
Lokalizacja: Chorzów
Has thanked: 14 times
Been thanked: 36 times

Re: Czemu wydawnictwa zapowiedziały tak mało gier na 2020

Post autor: Dwntn »

Powodów tego stanu rzeczy jest wiele, ale nie dopatrywałbym się tutaj jakiegokolwiek pęknięcia bańki. Owszem, z rozmów z zaprzyjaźnionymi sklepami czy wydawnictwami zdarza mi się słyszeć podobne opinie, aczkolwiek moje obserwacje rozwoju i popularyzacji naszego hobby tego nie potwierdzają. Bardziej niż wszystko, przyczyn niewielkiej ilości zapowiedzi dopatruję się przede wszystkim w złej kondycji samych wydawnictw. Po części jest ona związana z wypuszczeniem w ostatnich latach wielu średnio udanych tytułów, których nakłady niestety nie zawsze się sprzedały, a już na pewno nie zwróciły kosztów samemu wydawcy. Kolejny powód to przecenienie chłonności rynku w postaci napiętego grafiku wydawniczego za którym ciężko nadążyć sklepom internetowym, a już tym bardziej przeciętnemu graczowi, którego portfel pozwala na zakup 1-2 większych gier z pośród kilkudziesięciu premier w danym miesiącu (a te gry, które się nie załapią na zakup przekładają się nota bene na wskaźniki o których wspominałem parę zdań wyżej). Warto pamiętać, że głównymi odbiorcami i tym samym klientami polskich wydawnictw są raczej casualowi gracze. Ci, których określiłbym mianem zaawansowanych graczy bardziej opierają się na kupowaniu poprzez platformy typu KS i najczęściej nie znajdą się w gronie odbiorców polskiego wydawcy, gdyż zdążą już dawno ograć i sprzedać dany tytuł nim któreś z wydawnictw zajmie się jego lokalizacją na naszym rynku.

Warto też zauważyć, że nasz rodzimy rynek wydawniczy był dotąd niejako podzielony. Konkretne wydawnictwa były znane z tego, że utrzymywały się z wydawania gier konkretnych zagranicznych wydawców. Nie da się zatem ukryć, że mające miejsce dwa lata temu przejęcie Rebela przez Asmodee - światowego potentata, który ma pod swoimi skrzydłami większość licencji dziesiątek wydawnictw spowodowało, że wielu rodzimym wydawcom zostały podcięte skrzydła (czyt. licencje przepadły na korzyść Rebela). Jedni z wydawców jakoś sobie z tym radzą albo na drodze negocjacji z Asmodee/Rebelem by utrzymać swoje best sellery w swoich katalogach wydawniczych albo poprzez szukanie nowych partnerów i nowych IP, które będą mogli wydawać aby utrzymać działalność. Jednym wychodzi to lepiej, innym trochę gorzej. Tym drugim sprawy nie ułatwia fakt, że zachodni wydawcy wolą współpracować z tymi kilkoma większymi wydawcami z kraju, którzy są już sprawdzeni i co ważniejsze - mają środki moce produkcyjne na wydanie gier, co zagwarantuje uniknięcie tak spektakularnych wpadek jakie miały miejsce na naszym CF-ie w ubiegłych latach. Mówiąc krótko, silni stają się silniejsi, a słabsi.... Niewątpliwie natomiast czeka nas w tym roku sporo zmian na rynku wydawniczym. Po prostu tak działa ekonomia.

Ot, garść moich obserwacji...

- K.
Awatar użytkownika
bobule
Posty: 1008
Rejestracja: 21 wrz 2017, 22:09
Has thanked: 45 times
Been thanked: 207 times

Re: Czemu wydawnictwa zapowiedziały tak mało gier na 2020

Post autor: bobule »

Dwntn pisze: 11 lut 2020, 21:44 Po części jest ona związana z wypuszczeniem w ostatnich latach wielu średnio udanych tytułów, których nakłady niestety nie zawsze się sprzedały, a już na pewno nie zwróciły kosztów samemu wydawcy.
Jakieś przykłady ;) ?

No mnie osobiście trochę dziwi fakt, że te mniejsze wydawnictwa coś chyba jakoś mega porządnie nie promują swoich gier. Np. Hadara od Barda, chyba tylko nieliczni zainteresowani słyszeli o tej grze, a jeszcze mniej osób w nią grało (a o ironio, gra cały czas w rankingu na BGG notuje duże wzrosty). W zeszłym roku podobnie zrobiło Funiverse - wydali Lagunę od Knizii, i chyba gdyby nie to, że na forum spodobała się paru osobom, to temat o grze byłby martwy :P Jako ciekawostkę dodam, że gra do tej pory nie ma żadnej recenzji na polskim youtube (jeśli ma, poprawcie mnie, ale chyba się nie mylę) xDD

Jestem w stanie coś takiego zrozumieć u Rebela, bo oni tych gier wydają sporo, ale już u mniejszych wydawnictw niekoniecznie. Choć oczywiście to tylko moje małe spostrzeżenia, które jakoś przesadnie do siebie nie należy brać, bo w hobby jestem raczej stosunkowo krótko.
Awatar użytkownika
japanczyk
Moderator
Posty: 10924
Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3357 times
Been thanked: 3217 times

Re: Czemu wydawnictwa zapowiedziały tak mało gier na 2020

Post autor: japanczyk »

bobule pisze: 12 lut 2020, 08:43
Dwntn pisze: 11 lut 2020, 21:44 Po części jest ona związana z wypuszczeniem w ostatnich latach wielu średnio udanych tytułów, których nakłady niestety nie zawsze się sprzedały, a już na pewno nie zwróciły kosztów samemu wydawcy.
Jakieś przykłady ;) ?

No mnie osobiście trochę dziwi fakt, że te mniejsze wydawnictwa coś chyba jakoś mega porządnie nie promują swoich gier. Np. Hadara od Barda, chyba tylko nieliczni zainteresowani słyszeli o tej grze, a jeszcze mniej osób w nią grało (a o ironio, gra cały czas w rankingu na BGG notuje duże wzrosty). W zeszłym roku podobnie zrobiło Funiverse - wydali Lagunę od Knizii, i chyba gdyby nie to, że na forum spodobała się paru osobom, to temat o grze byłby martwy :P Jako ciekawostkę dodam, że gra do tej pory nie ma żadnej recenzji na polskim youtube (jeśli ma, poprawcie mnie, ale chyba się nie mylę) xDD

Jestem w stanie coś takiego zrozumieć u Rebela, bo oni tych gier wydają sporo, ale już u mniejszych wydawnictw niekoniecznie. Choć oczywiście to tylko moje małe spostrzeżenia, które jakoś przesadnie do siebie nie należy brać, bo w hobby jestem raczej stosunkowo krótko.
Mniejsze wydawnictwa nie maja marketingu, co odbija sie na sprzedaży
Funiverse zaczal ogarniac to przy Western Legends, ale pozostale wydawnictw z tym leżą - co mnie strasznie dziwi, no ale cóż...
Awatar użytkownika
kwiatosz
Posty: 7874
Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
Lokalizacja: Romford/Londyn
Has thanked: 132 times
Been thanked: 416 times
Kontakt:

Re: Czemu wydawnictwa zapowiedziały tak mało gier na 2020

Post autor: kwiatosz »

Funiverse mialo i moze dalej ma polityke niewysylania kopii recenzenckich.wydalo Ludwika któregoś jako grę o zwierzętach i wie o tym pewnie ze 20 osób, większość z nich pracuje w wydawnictwie.
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b

ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Awatar użytkownika
Blue
Posty: 2323
Rejestracja: 09 gru 2006, 22:42
Has thanked: 196 times
Been thanked: 254 times
Kontakt:

Re: Czemu wydawnictwa zapowiedziały tak mało gier na 2020

Post autor: Blue »

Bo i "marketing" w mediach to nie do końca jest "konwersja" na sprzedaż. A to nie każdy potrafi zrozumieć. Trzewik marketingowiec twierdził że recenzje nie mają wpływu na sprzedaż, tylko on patrzy na inny wolumen sprzedaży zapewne... Piotrek z trolla twierdził inaczej patrząc na statystyki z linków alifiacyjnych, ale to też pewnie nie idzie tego w dziesiątki, gość z aleplanszówek uważał że sprzedanie tak naprawdę niewielu bo chyba coś ponad 10 egzemplarzy przez recenzenta jest ok. Tyle że imho taki geekfactor nawet jak im samym bezpośrednio gry nie sprzeda, to buduje rozpoznawalność i zaufanie do sklepu - wiele razy zobaczyłem sklep aleplanszówki u Kaczmara, wiec nie jest dla mnie anonimowy, nie jest to firma kogucik, nawet jak nie był sklepem pierwszego wyboru, to miałem do nich zbudowane większe zaufanie niż do innych. Jak jeszcze właściciel się pojawił na podcastach to jest kolejna bariera zburzona i bardziej kupowanie u znajomego niż wcześniej, to nie znaczy że jakby miał wywalone ceny w kosmos to nadal bym kupił, czy nie może tego zepsuć w inny sposób, może ale przebił wiele barier których inne sklepy nie przebiły. Jakbym miał wybrać sklep planszówkowy pierwszego wyboru bez zaglądania do porównywarek cenowych to będą aleplanszówki, mimo że kupiłem tam ledwo 2 razy, a pewnie przy jakichś okazjach cenowych w innym miejscach brałem częściej.

Budowanie rozpoznawalności to jest jeden z momentów zetknięcia się z marką, o jeden bliżej zakupu, ale to nie znaczy że jest wystarczający. Prosta sytuacja - przyjeżdżasz na konwent ze swoją grą, o grze nikt nie słyszał i teraz namówienie kogoś do kupna czy zagrania będzie problematyczne. Na forum to nawet z tego względu, że jak nikt o grze nie wie, to w razie wtopy nie będzie rynku zbytu, bo sam musisz przeprowadzić marketing tytułu którego się chcesz pozbyć... A teraz niech najpierw o niej powie Asia, Gambit, Gradamy etc. Nawet jeżeli decyzja zakupowa nie została podjęta, to jest gdzieś zaczepione z tyłu głowy i chętniej się sprawdzi, zrewiduje zasłyszane opinie na konwencie itp. będzie prościej, to nie znaczy że będzie łatwo, ale teraz jak chcesz sprzedać to nie wystarczy powiedzieć "mam grę". Chyba że ktoś już wcześniej odwalił robotę marketingową za Ciebie i sprzedajesz np coś z top BGG świadomemu odbiorcy, albo jesteś Trzewikiem i sam masz rozpoznawalność ;).
Ostatnio zmieniony 12 lut 2020, 10:42 przez Blue, łącznie zmieniany 4 razy.
Halloween
Posty: 1494
Rejestracja: 18 lis 2018, 13:02
Has thanked: 56 times
Been thanked: 86 times

Re: Czemu wydawnictwa zapowiedziały tak mało gier na 2020

Post autor: Halloween »

Rigidigi pisze: 11 lut 2020, 16:52

Czym Waszym zdaniem jest to spowodowane? Czy nadchodzi przesycenie rynku, czy co?

Co trzeci post na tym forum jest, że trzeba odchudzić kolekcje albo o personifikacji portfela - ze sie obrazi albo, ze placze. Wiekszosc ludzi na tym forum nie ma juz zbytnio ochoty kupowac - a jesli tylko to same najwieksze hity. Sa tez dyskusje o ograniczeniu kolekcji do jakiejs bardzo niskiej liczby typu 10 tytulow. Ktos oglada te kilka recenzji do kazdej jednej wydanej gry, dopytuje o detale, niektorzy chca tez probowac gry przed zakupem. To jest nieodpowiedni klient na nowe tytuly - widocznie wyszło to juz na slupkach sprzedazy.

Ale to nie jest zle bo z tych mniej popularnych gier w polskiej wersji jezykowej z 2018 czy 2019 bedziemy sie mogli spodziewac wyprzedazy.
Awatar użytkownika
kwiatosz
Posty: 7874
Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
Lokalizacja: Romford/Londyn
Has thanked: 132 times
Been thanked: 416 times
Kontakt:

Re: Czemu wydawnictwa zapowiedziały tak mało gier na 2020

Post autor: kwiatosz »

Można powiedzieć że recenzenci są czynnikiem higienicznym marketingu, dodatkowi nie poprawiają sprzedaży, ale ich brak jest odczuwalny :wink:
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b

ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Awatar użytkownika
Blue
Posty: 2323
Rejestracja: 09 gru 2006, 22:42
Has thanked: 196 times
Been thanked: 254 times
Kontakt:

Re: Czemu wydawnictwa zapowiedziały tak mało gier na 2020

Post autor: Blue »

Halloween pisze: 12 lut 2020, 09:41 Wiekszosc ludzi na tym forum nie ma juz zbytnio ochoty kupowac - a jesli tylko to same najwieksze hity.
Żeby tak napisać musiałbyś mieć statystyki, a nie anegdotyczne dowody z pojedynczych tematów w których wypowiada się jakaś małą część userów.

kwiatosz pisze: 12 lut 2020, 09:44 Można powiedzieć że recenzenci są czynnikiem higienicznym marketingu, dodatkowi nie poprawiają sprzedaży, ale ich brak jest odczuwalny :wink:
Brak kompletnie żadnego materiału na YT/recek pisanych to jest masakra jak ktoś wrzuci tytuł w wyszukiwarkę, jednocześnie jak masz tych recek 10, to fakt faktem kolejna raczej nic nie zmieni. Ale na początku jednak większa liczba wyników pokazuje ze o grze się "mówi/mówiło", czy się to uda przekuć na sprzedaż, to jest znów inne zagadnienie, ale jest zapewne bliżej sprzedaży dla tego usera który w google wpisał(chyba że wszystkie recki są negatywne ;) ), niż przedtem.
Awatar użytkownika
kwiatosz
Posty: 7874
Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
Lokalizacja: Romford/Londyn
Has thanked: 132 times
Been thanked: 416 times
Kontakt:

Re: Czemu wydawnictwa zapowiedziały tak mało gier na 2020

Post autor: kwiatosz »

Szukanie recenzji to jedno, a drugie to jeśli ktoś ogląda recenzje, to yt mu zaproponuje nowopojawiające się recenzje, więc ktoś ma w ogóle szanse się o grze dowiedzieć. Podobnie są ludzie, którzy po przeczytaniu recenzji zajrzą na stronę główną portalu i tam mogą się dowiedzieć o istnieniu gry. A to już duży krok do sprzedaży.
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b

ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Awatar użytkownika
Blue
Posty: 2323
Rejestracja: 09 gru 2006, 22:42
Has thanked: 196 times
Been thanked: 254 times
Kontakt:

Re: Czemu wydawnictwa zapowiedziały tak mało gier na 2020

Post autor: Blue »

No bo to są etapy:
1. Najpierw ktoś musi wiedzieć że gra w ogóle jest. Może się dowiedzieć z newsa, z konwentu, z audycji, z reklamy, z propozycji w Youtube, albo ze spotkania planszówkowego/konwentu itp.
2. Potem chce się coś o grze dowiedzieć i albo wystarczy od razu wejść w ten kanał który mu dał informację o istnieniu tytułu(a np. po spotkaniu planszówkowym/konwencie na którym grał z pkt 1. wie czy chce grę czy nie), albo musi dalej szukać.
3. Jak szuka dalej, żeby się utwierdzić/zrezygnować i tu wchodzą recki/rozpoznawalność zbudowana w internecie.
4. Zbudowałeś rozpoznawalność ktoś nawet zrezygnował, ale ma już wiedzę o grze, więc teraz jest szansa że jak zrobisz akcję promocyjną to jednak wtedy jednak się przełamie i kupi. Zależnie od akcji promocyjnej - nie musi być związana z ceną, może być tak że związana jest i to ona blokowała przed zakupem. Nawet jak się nie uda produktu popchnąć, to może być też tak że dzięki temu w ogóle masz większą szansę opróżnić magazyn z produktów nawet jak się okazały wtopą.

Jeszcze dochodzi kwestia budowania społeczności wokół produktu/produktów/marki, ale to jest jeszcze trudniejszy temat i mało kto to potrafi ugryźć.

Generalnie ten sam kanał może być na różnych etapach marketingu pomocny, może realizować ich kilka. Może zrealizować i reklamę(bo YT zaproponuje/bo ktoś ma stałego widza) i wiedzę na temat gry, bo tam jest recka i pokaz, i nawet jednocześnie może zamknąć sprzedaż podrzucając link do sklepu, ale może też zrealizować coś co nie jest mierzalne/nie jest wystarczające do konwersji sprzedażowej, ale jest do niej nadal wymagane w przypadku danego klienta.
Ostatnio zmieniony 12 lut 2020, 11:12 przez Blue, łącznie zmieniany 1 raz.
Halloween
Posty: 1494
Rejestracja: 18 lis 2018, 13:02
Has thanked: 56 times
Been thanked: 86 times

Re: Czemu wydawnictwa zapowiedziały tak mało gier na 2020

Post autor: Halloween »

Blue pisze: 12 lut 2020, 10:36
Żeby tak napisać musiałbyś mieć statystyki, a nie anegdotyczne dowody z pojedynczych tematów w których wypowiada się jakaś małą część userów.
Wasze ulubione i naduzywane sformulowanie : dowod anegdotyczny. Tak jakby ktos tu na forum prowadzil badania naukowe nt.gier z kartonu.

Chcesz szybko naocznie sie przekonac to zerknij do dzialu handel/wymiana tego forum. Wiekszosc osob chce tylko sprzedawac a nie wymieniac sie a ci, ktorzy chca sie wymieniac maja najczesciej jakas scisle okreslona liste. A jak wolniej to po prostu czytaj posty gdzie wychodzi nowa gra i zwroc uwage na lament "ze chyba bede musial kupic chlip" jakby to bylo cos zlego.

Jest to raczej nieperspektywiczne hobby dla wydawcow bo gry bez pradu klient za wolno konsumuje i stosunkowo szybko sie nasyca.
Awatar użytkownika
Blue
Posty: 2323
Rejestracja: 09 gru 2006, 22:42
Has thanked: 196 times
Been thanked: 254 times
Kontakt:

Re: Czemu wydawnictwa zapowiedziały tak mało gier na 2020

Post autor: Blue »

Halloween pisze: 12 lut 2020, 11:11 Chcesz szybko naocznie sie przekonac to zerknij do dzialu handel/wymiana tego forum. Wiekszosc osob chce tylko sprzedawac a nie wymieniac sie a ci, ktorzy chca sie wymieniac maja najczesciej jakas scisle okreslona liste.
Jakiś czas temu wynaleźliśmy pieniądze, które są wygodniejsze od handlu wymiennego. Wymieniasz na pieniądze, potem pieniądze wymieniasz na pożądany przedmiot. Mi się nawet nie chce wypisywać co bym chciał na wymianę, będzie kasa ze sprzedaży to kupie to co w danym momencie mnie interesuje. Jak ktoś wychodzi z propozycją wymiany to zawsze rozważę, ale szansa że się uda jest nikła. Mamy portale sprzedażowe, a nie portale wymian też z jakiegoś powodu, co prawda czasem wraca model wymiarowy ala mathandel, acz obstawiam że realizowanych tak transakcji jest jakiś promil co najwyzej ;).
A jak wolniej to po prostu czytaj posty gdzie wychodzi nowa gra i zwroc uwage na lament "ze chyba bede musial kupic chlip" jakby to bylo cos zlego.
To jest w wielu przypadkach tylko luźne gadanie, a osoba wcale nad tym nie płacze, ba cieszy się :P.
Awatar użytkownika
rattkin
Posty: 6518
Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 382 times
Been thanked: 929 times

Re: Czemu wydawnictwa zapowiedziały tak mało gier na 2020

Post autor: rattkin »

Rigidigi pisze: 11 lut 2020, 16:52 Czy nadchodzi przesycenie rynku, czy co?
Nie tyle przesycenie, co raczej profesjonalizacja. Polskie wydawnictwa przez lata wydawały tony crapu zgodnie z zasadą "rzućmy w ścianę i zobaczmy co się przyklei". Teraz już się tak nie da - klient jest bardziej wyszczekany, zorientowany, oczekuje jakości zarówno w wydaniu jak i samej rozgrywce. A większość tego, co w grach planszowych się wydaje jest co najwyżej "przeciętna". W takim zalewie gier "przeciętna" już nie wystarczy, żeby opierać na tym biznes. Klient casualowy-casualowy to kupuje Uno i warcaby, a ten klient casualowy-początkujący, już na starcie albo zasięga rady hivemindu, co kupić albo skupuje gry głównie z trzeciej ręki, czy to z wyprzedaży, mocne używki, albo wręcz piraty z Ali. A klient zorientowany, jak już się rzekło, nie jest targetem polskich wydawnictw.
Awatar użytkownika
Leser
Posty: 1738
Rejestracja: 22 lut 2009, 23:38
Lokalizacja: pod - Warszawa
Has thanked: 571 times
Been thanked: 1407 times

Re: Czemu wydawnictwa zapowiedziały tak mało gier na 2020

Post autor: Leser »

rattkin pisze: 12 lut 2020, 11:38
Rigidigi pisze: 11 lut 2020, 16:52 Czy nadchodzi przesycenie rynku, czy co?
Nie tyle przesycenie, co raczej profesjonalizacja. Polskie wydawnictwa przez lata wydawały tony crapu zgodnie z zasadą "rzućmy w ścianę i zobaczmy co się przyklei". Teraz już się tak nie da - klient jest bardziej wyszczekany, zorientowany, oczekuje jakości zarówno w wydaniu jak i samej rozgrywce. A większość tego, co w grach planszowych się wydaje jest co najwyżej "przeciętna". W takim zalewie gier "przeciętna" już nie wystarczy, żeby opierać na tym biznes. Klient casualowy-casualowy to kupuje Uno i warcaby, a ten klient casualowy-początkujący, już na starcie albo zasięga rady hivemindu, co kupić albo skupuje gry głównie z trzeciej ręki, czy to z wyprzedaży, mocne używki, albo wręcz piraty z Ali. A klient zorientowany, jak już się rzekło, nie jest targetem polskich wydawnictw.
Jak zwykle, gdy piszesz o rynku, wszystko mądrze brzmi, tylko ma niewiele wspólnego z faktami.

Opisując sytuację polskiego rynku tyleż skrótowo, co adekwatnie: rynek jest przesycony.
I rozjarzam się na mgnienie w uśmiechu z tych, co to trzeba mieć ten polor we krwi, żeby zmieścić bez pośpiechu pozdrowienie mimo energicznego pośpiechu przecież.
Awatar użytkownika
Blue
Posty: 2323
Rejestracja: 09 gru 2006, 22:42
Has thanked: 196 times
Been thanked: 254 times
Kontakt:

Re: Czemu wydawnictwa zapowiedziały tak mało gier na 2020

Post autor: Blue »

rattkin pisze: 12 lut 2020, 11:38 A klient zorientowany, jak już się rzekło, nie jest targetem polskich wydawnictw.
Te wszystkie nakłady rzędu 500-2000 kopii to niby są kierowane w inny rynek? :) Chyba inaczej rozumiemy klienta zorientowanego. Ja jestem zorientowany co wychodzi na polskim rynku, ale obecnie praktycznie nie kupuję wydań zagranicznych, nie te czasy. O co głośniejszych kickstarterach wiem, ale nie wspieram.
Halloween
Posty: 1494
Rejestracja: 18 lis 2018, 13:02
Has thanked: 56 times
Been thanked: 86 times

Re: Czemu wydawnictwa zapowiedziały tak mało gier na 2020

Post autor: Halloween »

Blue pisze: 12 lut 2020, 11:16 Jak ktoś wychodzi z propozycją wymiany to zawsze rozważę, ale szansa że się uda jest nikła. Mamy portale sprzedażowe, a nie portale wymian też z jakiegoś powodu, co prawda czasem wraca model wymiarowy ala mathandel, acz obstawiam że realizowanych tak transakcji jest jakiś promil co najwyzej ;).
Ze mna jest duzo latwiej sie zamienic na cos co mam niz jezeli ja mam cos kupic od danej osoby. Czesto przyjme cos mniej wartosciowego w pieniadzu bo rzecza, ktora mialem juz sie troche pobawilem/opatrzyla sie.
Mysle, ze podobnie powinna miec wiekszosc forumowiczow - wystawiaja rzeczy, w ktore juz pograli albo szansa, ze zagraja jest niewielka.

Teraz tez mysle, ze ludzie sa bardziej swiadomi wzrostu cen m2 w miastach. Zarowno jezeli chodzi o kupno czy wynajem to wzroslo o kilkadziesiat procent w ostatnich 8 latach. A wiec trzymanie w M3 malego pokoiku zagraconego wyjatkowo niekompaktowymi opakowaniami gier to realna strata pieniedzy co miesiac.
Ostatnio zmieniony 12 lut 2020, 11:57 przez Halloween, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Blue
Posty: 2323
Rejestracja: 09 gru 2006, 22:42
Has thanked: 196 times
Been thanked: 254 times
Kontakt:

Re: Czemu wydawnictwa zapowiedziały tak mało gier na 2020

Post autor: Blue »

Halloween pisze: 12 lut 2020, 11:45 Mysle, ze podobnie powinna miec wiekszosc forumowiczow - wystawiaja rzeczy, w ktore juz pograli albo szansa, ze zagraja jest niewielka.
To prawda, tyle że niekoniecznie będą się chcieli bawić w wymianę. Tylko tyle i aż tyle, myslisz w specyficzny sposób i rzutujesz swoje doświadczenie na rynek, a trzeba by było mieć dane z tego rynku, żeby być pewnym takich wniosków jakie pokazujesz i które bazując na samych oferach które nie zawierają informacji o wymianie w stosunku do tych które faktycznie chcą się na wymianie skupić, czy z tego że większość ofert jest zorientowana na wymianę pieniężną raczej będą błędne. Ty bierzesz prywatne doświadczenie i rzutujesz je na rynek, a powinieneś brać dane z szerszego rynku, nadal mogą być obarczone błędem ale powinny być obarczone mniejszym.
Ostatnio zmieniony 12 lut 2020, 11:58 przez Blue, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
japanczyk
Moderator
Posty: 10924
Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3357 times
Been thanked: 3217 times

Re: Czemu wydawnictwa zapowiedziały tak mało gier na 2020

Post autor: japanczyk »

rattkin pisze: 12 lut 2020, 11:38 Teraz już się tak nie da - klient jest bardziej wyszczekany, zorientowany, oczekuje jakości zarówno w wydaniu jak i samej rozgrywce. A większość tego, co w grach planszowych się wydaje jest co najwyżej "przeciętna". W takim zalewie gier "przeciętna" już nie wystarczy, żeby opierać na tym biznes.
Patrzac po grupach planszowych to klient łyka wszytsko co ładnie wydane - Wingspan, Everdell, Brzdęk. Wszytsko sie sprzedaje jak ciepłe bułeczki. Albo co jest w topkach - Terraformacja, Scythe, Brass... mam znajomego, który kupił Scythe rok temu i do tej pory do niego nie usiadł, jego pierwsza własne planszówka, oczywiscie od tego czasu gra w inne, ale u znajomych, na kopiach znajomych
Oczywiscie to dowód anegdotyczny, ale patrzac po tym jak sam zaczynalem, to w pierwsze kolejnosci pojawily sie u mnie tytuły ładne, z promocji, wydajace sie byc czyms ciekawym i majace wysoka ocene na bgg - później doszły jakieś inne cuda
Awatar użytkownika
Blue
Posty: 2323
Rejestracja: 09 gru 2006, 22:42
Has thanked: 196 times
Been thanked: 254 times
Kontakt:

Re: Czemu wydawnictwa zapowiedziały tak mało gier na 2020

Post autor: Blue »

japanczyk pisze: 12 lut 2020, 11:58 klient łyka wszytsko co ładnie wydane[...]Brzdęk
:D. Ta gra jest okropnie wydana jakościowo i kiepsko designersko.
Awatar użytkownika
japanczyk
Moderator
Posty: 10924
Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3357 times
Been thanked: 3217 times

Re: Czemu wydawnictwa zapowiedziały tak mało gier na 2020

Post autor: japanczyk »

Blue pisze: 12 lut 2020, 12:00
japanczyk pisze: 12 lut 2020, 11:58 klient łyka wszytsko co ładnie wydane[...]Brzdęk
:D. Ta gra jest okropnie wydana jakościowo i kiepsko designersko.
To ostry off-top, ale absolutnie sie nie zgodzę - ma świetne grafiki na kartach, to ze karty nie mają black core czy innych linen finish, nie znaczy ze gra jest okropnie wydana :P
suibeom
Posty: 790
Rejestracja: 18 cze 2019, 16:02
Has thanked: 1560 times
Been thanked: 252 times

Re: Czemu wydawnictwa zapowiedziały tak mało gier na 2020

Post autor: suibeom »

popieram ten off-top, znaczy zdanie :-) Mojej dziewczynie i mnie, oraz znajomym, których tą grą zaraziliśmy, bardzo się podoba!
ODPOWIEDZ