18xx

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
Xenir
Posty: 354
Rejestracja: 07 cze 2018, 13:42
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 150 times
Been thanked: 304 times

Re: 18xx

Post autor: Xenir »

Dzień po 1830 zagraliśmy w 1849 na 3 osoby. Poszło dość szybko, szczegóły poniżej :P

Tym razem wypadła czerwona firma. Kolejka pozostałych firm: żółta (udział prezydencki razem z prywatną), fioletowa, zielona, niebieska, pomarańczowa.
Licytacja prywatnych zakończyła się podobnie do poprzedniej - niepełne 2 kółka wokół stołu. Wygrałem P3 (zwiększenie przychodu z portu), Paweł P1 (blokada) oraz P4 (teleport), Krzysiek P2 (tańsze budowanie w górach) i P5 (udział prezdydencki żółtej).
Paweł miał priorytet w pierwszej rundzie, więc otworzył fioletową, poniekąd w obawie, że jeśli ja ją otworzę, to Krzysiek będzie miał okazję otworzyć zieloną, a jemu zostanie niebieska. Ja otworzyłem zieloną, potem kupiliśmy trochę udziałów i to tyle. Wszystkie firmy zostały otwarte na 100
W pierwszej rundzie operacyjnej poszły wszystkie 4H, 2 z nich zgarnęłą moja firma
Drugą rundę spędziliśmy na kupowaniu udziałów zielonej (miała przed sobą najlepsze perspektywy na zarobek, ogólnie jest dość mocną firmą wcześnie), dzięki czemu było mnie stać na zakup 6H i wejście do zielonej fazy. Zgodnie z oczekiwaniami, zielona jeździła za najwięcej (ok. 12). Każda z firm wyemitowała udziały, mniej więcej do punktu odkrycia podwójnego udziału. Poza tym chyba wykupiliśmy wszystkie 6H w tej rundzie
Kolejna runda to tylko inwestycje w podwójne udziały, nikt nie otwiera nowych firm. W poprzedniej rundzie operacyjnej wyemitowałem najmniej udziałów - większość udziałów była i tak w rękach graczy. Dało mi to największy zastrzyk gotówki przez kupno podwójnego udziału. Kilka udziałów zostało sprzedanych, ale na koniec rundy zielona firma była całkowicie wyprzedana. Udało mi się zakończyć SR z priorytetem
Z nowym pociągiem zielona firma pojechała za 22 (średnio 2.5-3x więcej niż inne firmy), ale tylko raz, bo od razu kupiła 8H nie dając innym możliwości ponownego skorzystania z 4H. Drugi 8H zwinęła żółta firma. W drugim OR niewiele się działo, zielona nadal oferowała największe dochody
Przechodząc do kolejnego SRa - sprzedałem wszystko co się dało zielonej firmy, wręczając skorupkę z 6H, 8H, żetonem portu i $25 (właściwie to L25) Pawłowi i otworzyłem niebieską za 144. Krzysiek otworzył pomarańczową, ale kupił tylko 2 udziały (o tym później)
Kolejność operacji w kolejnym OR wyglądała tak: niebieska (bez pociągu, ale z masą pieniędzy), pomarańczowa (bez pociągu, niewiele pieniędzy, koło 150), zielona (6h, 8h, L25), fioletowa (6H, ~L280), żółta (6H, 8H, niewiele gotówki). Niebieska zakupiła 10H, złomując 6H. Na tym etapie zakończyliśmy rozgrywkę. Kolejna firma - pomarańczowa - nie mogłaby wiele zrobić z uwagi na brak pieniędzy - jeśli zaczęłaby budować jakąś trasę, to musiałaby kupić pociąg, na który jej nie stać. Teoretycznie można by żonglować 8H z żółtą do momentu emisji akcji przez pomarańczową, ale jest to równoważne z powolną śmiercią, ponieważ żadna z firm nie zarabia i obie cofają się przez brak wypłat. Emitować udziały można dopiero w 2gim ORze, w którym dana firma operuje. Ponadto krok emisji jest dopiero PO kupowaniu pociągów, więc zdobyte właśnie pieniądze można użyc dopiero w 3cim ORze, w którym ta firma operuje (technicznie nawet w 2gim, ale tylko na zakup firm prywatnych, nie na pociągi). Nie to było jednak głównym powodem zakończenia gry. Idąc dalej w kolejności operacji mamy fioletową firmę, która nie ma pociągu. Ma jakieś pieniądze, ale za mało ma pociąg (najtańszy w tym momencie to 10H za L550). W tym przypadku prezes firmy musi uzupełnić różnicę z kieszeni. Problem w tym, że prezes miał około L220 i nie mógł sprzedać żadnego udziału (było po 5 udziałów zielonej, żółtej i fioletowej na rynku), więc brakowałoby ~L50. W 1849 w takiej sytuacji gracz nie bankrutuje, lecz firma - całość pieniędzy, która byłaby użyta na zakup pociągu wraca do banku, firma jest zamykana, a wszystkie jej udziały są odrzucane z gry (firma jest ponownie dostępna do otwarcia). W takim przypadku rozpatrywane są dwie sytuacje - po sprzedaży wszystkiego co się da prezesowi firmy nie zostały żadne udziały ALBO został chociaż 1 dowolnej firmy. W pierwszej sytuacji gracz ma do wyboru albo odejście od stołu i gra kontynuowana jest przez resztę, albo otrzymać pożyczkę w wysokości L500, za którą na koniec gry od jego wyniku odejmuje się L750. W drugiej sytuacji gracz jest zmuszony grać dalej z pozostałymi udziałami. W obu sytuacjach szanse na wygraną są co najwyżej nikłe. U nas zaszła ta druga, nie było zatem sensu kontynuować z jednym "trupem" przy stole i jednym graczem, który musi żonglować pociągami, by nie umrzeć od razu (też musiałby dopłacić z własnej kieszeni za pociąg, za mało prywantnych funduszy, które można upłynnić). Moja firma posiadała już permanentny pociąg, więc do końca gry by tylko jeździła i wypłacała, a jej wartośc raczej by nie spadła (nie było już potrzeby emisji udziałów)

Całość zakończyliśmy w 59 minut, co daje mój rekord jeśli chodzi o długość (krótkość?) partii w 18xx :twisted:
Spoiler:
Zaczynam mieć pewne obawy co do 1849. Początek staje się bardzo powtarzalny - otwarcie firmy za 100 (więcej pieniędzy w przypadku emisji, a kto nie lubi pieniędzy za prawie darmo?), emisja w drugiej rundzie operacyjnej, w kolejnej rundzie giełdowej zakup podwójnego udziału, odkrytego po emisji. Później uruchomienie kolejnych firm i powtórka. Z drugiej strony uruchamianie firm za 100 powoduje posiadanie mniejszej ilości udziałów, ponieważ cena jednostkowa jest wyższa, ale to z kolei skutkuje niższej cenie emisji udziałów. Emisja wydaje mi się tutaj niezbędna, przynajmniej na początku gry, i nie widzę sensu by tego nie robić. Wyemitowane udziały firma może zawsze potem odkupić (po aktualnej cenie, która jest znacznie niższa niż cena emisji), co daje z powrotem dochód do firmy i możliwość ponownego zdobycia pieniędzy za te same udziąły (czy to ktoś kupi, czy to ponowna emisja). Wprwadzie tracimy na wartości, lecz w praktyce ma to swoje plusy. Wysoce prawdopodobne jest to, że po emisji firma spadnie na sam dół danej kolumny rynku. Po pierwsze - sprzedaż udziałów przez innych graczy nie boli pod względem tracenia na wartości. Podobnie w przypadku udziałów leżących w puli bankowej. Po drugie - stosunkowy przyrost na wartości przy dolnej krawędzi giełdy jest wyższy niż w wyższych częściach giełdy*. Wydaje mi się też, że wymuszona kolejność otwierania coraz mniej zmienia początek rozgrywki (?).
Porównajmy 1849 do takiego 1830. W nim nic nie jest losowane na start (poza priorytetem) i każda gra ma takie same warunki początkowe, ale mimo to poszczególne rozgrywki były bardzo od siebie różne...

Pewnie część ostatniego akapitu to brednie, ale takie odniosłem wrażenie po 2 ostatnich grach :roll: Może to kwestia naszej grupy, może po prostu tak jest, nie wiem

*źródło - https://boardgamegeek.com/image/918588/clearclaw - w skrócie: interesuje nas tu dolny rząd - im bliżej niebieskiego/zielonego, tym wyższe przyrosty; bardziej szczegółowa wersja w komentarzach pod zdjęciem
pwoloszun
Posty: 452
Rejestracja: 22 mar 2016, 12:57
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1731 times
Been thanked: 543 times
Kontakt:

Re: 18xx

Post autor: pwoloszun »

Xenir pisze: 07 lut 2020, 17:18 Zaczynam mieć pewne obawy co do 1849. Początek staje się bardzo powtarzalny...
Zaniepokoiles mnie ty mocno. Czy ktos z osob znajacych 1849 moze sie ustosunkowac? Ew. wrzucilbys ten "zarzut" na bgg?
Sciskam kciuki, ze sie mylisz.

PS. Wielkie dzieki za swietny raport
PS2. 59min - WOW!! Zazdro!
Podcast dżentelmeni przy stole:
Awatar użytkownika
Xenir
Posty: 354
Rejestracja: 07 cze 2018, 13:42
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 150 times
Been thanked: 304 times

Re: 18xx

Post autor: Xenir »

Też wolałbym się mylić :roll:
Awatar użytkownika
Galatolol
Posty: 2321
Rejestracja: 23 mar 2009, 13:03
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 567 times
Been thanked: 914 times

Re: 18xx

Post autor: Galatolol »

Wyemitowanie od razu ilu się da udziałów, tak jak to przedstawił Xenir, jest rzeczywiście obowiązkowe. Natomiast nie ma pewności, że to my zgarniemy ten podwójny udział (jeśli się nie ma priorytetu). Potem można grać na zamknięcie firmy albo przeciwnie, nakupować ile się da po taniości i liczyć na przyrost wartości (stock appreciation). Także należy dokonać wyboru, który mocno wpłynie na resztę. A jeśli dąży się do zamknięcia, to w sumie lepiej wystartować na 67 (bo bliżej do pola Closed). Ktoś też może zabawić się w inwestora. Dążę do tego, że nie ma jedynego słusznego przepisu, nawet jeśli ten opisany jest najbardziej naturalny.

A inni gracze, jeśli już trochę pograli, też znają te strategie i jest rywalizacja o to, kto więcej z nich wyciśnie. Więc nie ma się co martwić :)

Nie należy się jednak łudzić, że będziemy przez nie wiadomo ile partii odkrywali coś nowego. Tak jak 1848, jest to gra, którą bardzo lubię, ale wiem, że ma pewne limity i na najwyższą półkę nie wskoczy. Może chodzi o to, że w obu są spółki wyraźnie (i zawsze) lepsze i gorsze oraz że tory są budowane za każdym razem bardzo podobnie?

Po prostu nie grajcie w to tydzień w tydzień i starczy na lata :mrgreen:
Marcosii
Posty: 159
Rejestracja: 11 sty 2015, 12:48
Lokalizacja: Wlkp.
Has thanked: 177 times
Been thanked: 13 times

Re: 18xx

Post autor: Marcosii »

Alo alo,
tak tylko napomkne, do grona graczy w osiemnastki dolaczyla ekipa z Wlkp.(Poznan, Środa Wlkp., Pyzdry, Wrzesnia). Zaczelismy od 1889, ale w kolejce i kolekcji dwoch z graczy sa nastepne. Na razie o samych grach nie bede sie rozpisywal bo to byla pierwsza partia ale faktycznie zapal i checi do zaglebiania i poznawania tego swiata jest ogromy.. Podczas tej partii wszyscy sie pilnowali, do bankructwa nie doszlo, do wcisniecia komus firmy rowniez. Blyskotliwych zaskakujacych zagran tez jak na lekarstwo raczej "zmudne" budowanie swojego imperium ale nie przeszkadzalo to w naprawde pozytywnym odbiorze tej gry. Grupa ogranych w ciezkich euro graczy wiec problemow z zasadami i plynnoscia rozgrywki zadnych. Dla osob ktore zastanawiaja sie nad graniem w nie, taka rada: tylko ewentualny czas rozgrywki moze odstraszac nic innego, zasady proste i jasne wiec siadajcie i nie bojcie sie zaczynac swojej przygody z 18XX . . .
Awatar użytkownika
piton
Posty: 3409
Rejestracja: 13 lut 2011, 22:15
Lokalizacja: Opole
Has thanked: 1149 times
Been thanked: 626 times
Kontakt:

Re: 18xx

Post autor: piton »

tak informacyjnie: 1830 - dodruk w Q2
I have directly asked lookout via their Facebook page and have been confirmed that 1830 is currently reprinting. They expect that the game will hit retails on Q2 2020. Hope this help
(info pochodzi z BGG https://boardgamegeek.com/thread/236704 ... coming-out)
także jak ktoś chce spekulować to szybko, chętnie oddam swoją kopię za 300 pln jak ktoś chce ;)

Z beczki growej - sobota z 1889. 4 osoby, jedna całkiem świeża.
Poszło szybko 3:45, szczególnie na taki skład, ale już odpuściliśmy ostatnie 3OR. Nadal nie umiem spamiętać (nie chcę...) ile było SR (chyba 6), bo podniecenie grą przeważa nad chłodną analizą ;) Z prywatnych to miałem firmę dającą udział (Iyo) i tą najdroższą, która żyje do końca i wypłaca po 50. Na początku byłem spłukany, dopiero w 3SR odpaliłem pierwszą firemkę - Uwajimę - potem Tosa i mając spółki z 3 stacjami "cośtam" poblokowałem. Opanowałem zachód i południe planszy, reszta głównie się gnieździła na północnym-wschodzie (Kotohira te sprawy) i potem nastąpiło wielkie połączenie, pod diesle.
Po otwarciu wszystkich firm poszedł fajny rush i nowy gracz(ka) był zmuszony do dopłaty za diesla z własnej kieszeni, co już było równoznaczne z ostatnim miejscem. Reszta dała radę i każda firma była z permanentnym, dlatego postanowiliśmy zakończyć, nawet bez pisania na kartce. Raczej bym wygrał na kursie akcji i firmie prywatnej, ale pomiędzy mną a kolegą były minimalne różnice więc uznaliśmy remis ;) 3 gracz kilkaset w tyle, ostatni już z 1000+ . Gdybyśmy grali do pęknięcia banku, pewnie jeszcze by jeździły po dwa mocne pociągi w spółce, ale to już sztuka dla sztuki.
Pograłem spokojnie, bez żadnego planu, a fajnie wyszło. Oczywiście efekt nowego gracza zrobił swoje, bo gra była mimo wszystko dość towarzyska i podpowiadać było trzeba. Były emocje, ciasno na planszy, ciekawe decyzje i rush - naprawdę bardzo doceniam ten tytuł. W ogranym towarzystwie spokojnie zejdziemy do 3h lub mniej, to mnie cieszy bardzo.
Tak zaobserwowałem, że w 18xx totalnie mnie nie interesuje kto wygra, liczy się tylko zabawa - to nie euro :mrgreen: Zazwyczaj kończymy wcześniej, jak wszystko jest ustalone i liczymy co jest - i dobrze. Cała radocha dla mnie (i pewnie nie tylko) polega na wesołym kombinowaniu i wpychaniu innych na minę, samemu się broniąc. Jak już mija ten kluczowy moment gry, są dobre trasy i pociągi, napięcie spada... to mogę odpalić papierosa - wiecie o co chodzi ;) (nie palę :P)
pwoloszun
Posty: 452
Rejestracja: 22 mar 2016, 12:57
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1731 times
Been thanked: 543 times
Kontakt:

Re: 18xx

Post autor: pwoloszun »

piton pisze: 11 lut 2020, 20:42 ... ile było SR (chyba 6), bo podniecenie grą przeważa nad chłodną analizą ;)
<3 #me2
Podcast dżentelmeni przy stole:
adalbert
Posty: 941
Rejestracja: 02 lis 2009, 14:15
Has thanked: 12 times
Been thanked: 26 times

Re: 18xx

Post autor: adalbert »

Za mną kolejna rozgrywka w 1862, tym razem w 4 osoby. Jak na razie jestem pod wrażeniem i gra wydaje mi się znakomita. Spodobała się zresztą wszystkim grającym . Naprawdę świetne jest to losowe wychodzenie spółek i pozwoleń na pociągi (lokalne, ekspresy, towarowe), które sprawia, że nawet atrakcyjność tej samej spółki z tym samym pozwoleniem będzie rozmaita w poszczególnych grach, w zależności od tego, jak ułożą się pozostałe spółki.
Wczoraj na początek były do wzięcia dobrze rokujące lokalne i towarowa. Wystartowaliśmy chyba dość ostro - pięć spółek parliamentary (dwóch graczy wystartowało ich po 2) i jedna non-chartered. Zakończyliśmy przed sformowaniem LNER, żeby zdążyć jeszcze wszystko złożyć przed zamknięciem lokalu, ale działo się naprawdę sporo: dwa rodzaje fuzji, ponowne finansowanie w celu nabycia pociągu, ud*piające innych kupna pociągów. Jest się czym tutaj pobawić, choć gra wymaga dobrego zaznajomienia się z przepisami i wyjaśnienia wątpliwości na BGG.
Jedna irytująca rzecz to brak choćby woreczków strunowych. Przez to rozłożenie 1862 to lekki koszmar a zaopatrzenie się w jakieś akcesoria segregujące (chyba najlepiej w jakieś tacki) jest raczej konieczne, jeżeli nie chcecie tracić sporo czasu i ryzykować zagubienia elementów gry.
Awatar użytkownika
vinnichi
Posty: 2390
Rejestracja: 17 sty 2014, 00:16
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1297 times
Been thanked: 789 times
Kontakt:

Re: 18xx

Post autor: vinnichi »

Udało Wam się otworzyć 2 spółki w 1 rundzie parlamentarnej bez "wspomagania" kolegi? To chyba łagodna licytacja była :)
kręcimy wąsem na dobre gry
you tube
discord
Filip z Lublina
Posty: 1681
Rejestracja: 13 paź 2007, 08:46
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 25 times
Been thanked: 19 times

Re: 18xx

Post autor: Filip z Lublina »

Ja w MH dorwałem 18Lilliput. Jak oceniacie?
Widziałem, że udziela się tu kilka osób z Lublina. Może byłyby chętnie przetestować taką mini 18-tkę?
Awatar użytkownika
vinnichi
Posty: 2390
Rejestracja: 17 sty 2014, 00:16
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1297 times
Been thanked: 789 times
Kontakt:

Re: 18xx

Post autor: vinnichi »

Nie grałem to się wypowiem :D ogólnie te 18-stki Lonnego chyba mają opinie bardziej euro niż 18xx ale ja tam każdą chętnie przetestuję na własnej skórze! My dziś mamy wielki powrót 1846.
kręcimy wąsem na dobre gry
you tube
discord
pwoloszun
Posty: 452
Rejestracja: 22 mar 2016, 12:57
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1731 times
Been thanked: 543 times
Kontakt:

Re: 18xx

Post autor: pwoloszun »

@Filip to moze w druga strone - zapraszamy do "duzej" 18xx. Ale pewnie liliputa tez wszyscy zagraja
Podcast dżentelmeni przy stole:
Filip z Lublina
Posty: 1681
Rejestracja: 13 paź 2007, 08:46
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 25 times
Been thanked: 19 times

Re: 18xx

Post autor: Filip z Lublina »

Ja grałem już w 1846 i 1860 i ta pierwsza podobała mi się dużo bardziej ze względy na szybkość rozgrywki i prostotę. Stąd wybór Lilliput.
Poza tymi uwielbiam American Rails, które jest dla mnie idealnie pomiędzy Steam/AoS a 18-tkami. Poluję na Irish Gauge aktualnie.
adalbert
Posty: 941
Rejestracja: 02 lis 2009, 14:15
Has thanked: 12 times
Been thanked: 26 times

Re: 18xx

Post autor: adalbert »

vinnichi pisze: 14 lut 2020, 12:17 Udało Wam się otworzyć 2 spółki w 1 rundzie parlamentarnej bez "wspomagania" kolegi? To chyba łagodna licytacja była :)
Licytacja była i chyba nic za 0 nie poszło. Raz doszło bodaj do 30 i rzeczywiście ten gracz odpalił tylko 1 spółkę parliament. Wydaje mi się, że wystartowanie 2 spółek parliament przez jednego gracza w grze czteroosobowej nie jest jakimś nadzwyczajnym wydarzeniem. Oczywiście potem par price musi być odpowiednio nisko - akcje 3 spółek parliament były na 54. Jak wspomniałem, wyszły rozwojowe spółki z licencjami na pociągi lokalne, co pomogło potem tym spółkom zarabiać dobre pieniądze do swojej kasy. Spółkę z pozwoleniem na towarowe otworzyłem z kolei w SR (to była moja jedyna początkowa spółka). Po fuzji pod koniec grania jeździłem za jakieś 1200 (3 pociągi permanentne - 1 towarowy i 2 ekspresowe) - bomba.
Awatar użytkownika
vinnichi
Posty: 2390
Rejestracja: 17 sty 2014, 00:16
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1297 times
Been thanked: 789 times
Kontakt:

Re: 18xx

Post autor: vinnichi »

Po prostu my za bardzo przyszarżowalismy na początek :) "jak to chcesz kupic spółkę za 20$? Nie mogę na to pozwolić" :D. Mam nadzieję że niedługo uda nam się znów w nią zagrać.
kręcimy wąsem na dobre gry
you tube
discord
Awatar użytkownika
Tycjan
Posty: 3200
Rejestracja: 23 sty 2008, 22:14
Lokalizacja: Opole
Has thanked: 44 times
Been thanked: 32 times
Kontakt:

Re: 18xx

Post autor: Tycjan »

Filip z Lublina pisze: 14 lut 2020, 12:58 Ja w MH dorwałem 18Lilliput. Jak oceniacie?
To jednak bardziej gra euro niż 18xx. Nie ma mapy i ma się do wyboru określone akcje, które czasami nie zawsze są tym co potrzebujesz, bo ktoś je już wykonał/zajął.
Ale ja bardzo ten tytuł lubię, bo to był mój pierwszy kontakt ze światem 18xx. Myślę, że to najlepszy pomost pomiędzy "zwykłymi" eurogrami, a 18xx. Lilliput pokazuje co cię czeka jak pójdziesz dalej i poznasz prawdziwe 18xx. Marzy mi się żeby komuś chciało by się to wydać po polsku, żeby zacząć odczarowywać 18xx. :)

# ZnadPlanszy.pl - tutaj piszę: http://miroslawgucwa.znadplanszy.pl | NAJWIĘKSZA baza premier i zapowiedzi gier wydanych po polsku: http://Premiery.ZnadPlanszy.pl
Awatar użytkownika
Xenir
Posty: 354
Rejestracja: 07 cze 2018, 13:42
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 150 times
Been thanked: 304 times

Re: 18xx

Post autor: Xenir »

Według mnie nie ma się co czarować półśrodkami i od razu zagrać w jakąś prawdziwą 18tkę zamiast w Liliputa. Jak ktoś chce grać w 18xx, to powinien być świadom co go czeka. Poza tym dużo łatwiej nauczyć kolejnych 18tek gdy taka osoba zagrała np. w 1836jr czy 1830. Z tego co pamiętam, to Liliput miał dość mało uniwersalnych zasad ogólnoosiemnastkowych.
Awatar użytkownika
siepu
Posty: 1181
Rejestracja: 14 gru 2007, 22:10
Lokalizacja: Olecko / Warszawa
Has thanked: 252 times
Been thanked: 280 times

Re: 18xx

Post autor: siepu »

Lilpiput mi się nie podobał, ma jakieś 70% zasad i czasu trwania mniejszej 18xx przy może 30% decyzji do podjęcia. Polecam po prostu jakąś bardziej eurowa osiemnastkę, zainteresowani sobie poradzą.
Awatar użytkownika
vinnichi
Posty: 2390
Rejestracja: 17 sty 2014, 00:16
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1297 times
Been thanked: 789 times
Kontakt:

Re: 18xx

Post autor: vinnichi »

Też jestem tego zdania, pamiętam jak graliśmy w pierwszą naszą 18stkę, kilka godzin na stojąco z wypiekami na twarzy jakbyśmy właśnie odkryli Amerykę. Zasady są prostsze niż w niektórych euro, kwestia czy ktoś to lubi lub nie. Jak to mówią gwiazdy:

“Listen, I’m not here to tell you about Jesus. You already know about Jesus, either he lives in your heart or he doesn’t.” Don Draper
kręcimy wąsem na dobre gry
you tube
discord
Awatar użytkownika
piton
Posty: 3409
Rejestracja: 13 lut 2011, 22:15
Lokalizacja: Opole
Has thanked: 1149 times
Been thanked: 626 times
Kontakt:

Re: 18xx

Post autor: piton »

Liliput jest super - dla mnie - jako eurogra. Zastosowanie mechanizmów z 18xx w połączeniu z kartami i wyborem akcji jest niesamowicie nowatorskie. Jako spin-off to najlepsza gra z 18xx w tle, pod względem ciekawych mechanik Lonny jest mistrzem. Szybka, sporo decyzji, interakcja (bokowanie). Miodzio. Bardzo dobre euro.
------------
Albo masz lokomotywę w sercu albo nie - doskonałe :D
------------
Meldunek z naszych poczynań:
walentynkowe 1846
4 osoby, czas 4h+, przerwaliśmy przed ostatnimi OR.

Moja 11 gra w ten tytuł. Postanowiłem pograć B&O. Kto biednemu zabroni żyć na bogato ;) Dostałem prywatną z portami i rezerwację stacji w Chicago - żyć nie umierać. Poza tym standardowo GTR, IC i mniej standardowo C&O.
Otwarcie gry i dopiero skumałem, że mogę zrobić "teleport" do Cincinatti. No to na początku w Cin i z pomocą Steam Boat Company, zarabiałem naprawdę krocie. Reszta powiedzmy rozwijała się standardowo.
W momencie jak dotarliśmy do 4T gra stanęła - mój błąd - bo jako jedyny mogłem robić rush (kupić 4), a w SR założyć nową firemkę. Dałem ciała i tak utknęliśmy na kolejne 2 OR i GTR sporo zarabiał. Druga sprawa zapomniałem, że tutaj jest miękkie rdzewienie ;) soft rust jak to mawiają w US&A. Bo co z tego, że kasuje dwójki, jak one raz jeszcze jadą i każdy jest szczęśliwy...eh .
Jak w końcu poszły 4T, 5T i pojawiły się nowe firemki - ja założyłem NYC - to się zrobiło ciekawie na mapie, nawet bardzo. Sporo połączeń już było, dużo stacji, to masa inżynierii na mapie. Pierwszy raz mieliśmy takie układy, totalnie inna gra niż wszystkie. Ktoś kogoś przyblokował tutaj, to potem ktoś kogoś tam i owam. Tak sobie pośmigaliśmy kolejne OR, doszły najmocniejsze pociągi i z racji późnej pory i naszego długiego czasu gry - parafrazując klasyka: dlaczego tak długo? nie wiem? - postanowiliśmy zakończyć. Udało mi się wyprzedzić konkurencję, gównie na udziałach B&O i dobremu początkowi, a walka o pozostałe miejsca była mocno zacięta (różnice po kilkaset $) .

Po "leniwym" początku i braku większych emocji giełdowych znanych z innych gier, stwierdziłem, że to faktycznie lajtowa 18xx (o ile można tak powiedzieć o 18xx). Ale w połowie gry jak zrobił się ruch na planszy i gra stała się praktycznie inżynieryjna - bo firm tutaj nikt nie drenował tylko podbijał - bardzo mi się to spodobało. Wyprzedzić kogoś w budowaniu, rzucić stacyjkę przewidując ruchy. Bawiłem się wyśmienicie, chętnie zagram jeszcze. Szczególnie, że B&O mi pokazało nowe strategie i ogólnie zobaczyłem co jeszcze można robić inaczej. Fajnie 8)

--------
Sobota z 1824
4 graczy, czas 5,5h, zakończyliśmy bez rozgrywania ostatniej serii OR, wcześniejsze 2 z 3 na kartce.
Długa gra, bardzo... na wstępie dodam, że to wpływ mojego znamienitego towarzystwa i ichniego zamiłowania do optymalizowania w eurograch. Można by szybciej, ba! trzeba... efekt pierwszej gry i więcej zastanawiania, ale ja mam wtedy taką zasadę, że gram nieco "na pałę" żeby nie psuć reszcie gry, a reszta ma swoje zasady ;) Czytacie? stosujcie. Złoty parowóz przyznamy po 10+ rozgrywce... Dobra jedziemy.

Gra nie jest trudna, kilka zasad/różnic trzeba wyjaśnić, ale ogólnie bardzo przystępna pozycja (mam w głowie tłumaczenie 1862). Zamieszanie wprowadzają tak naprawdę potencjalne możliwości i błądzenie w ich - jak się mi wydaje - sporej ilości. Do weryfikacji w kolejnych grach.
Miałem wrażenie, że nasza gra była podzielona na 4 bloki z dominującym naciskiem na: początek gry to giełda (znaczy wybór firm), potem inżynierka i rozwój tras, połowa gry to znowu giełda (przekształcanie firm), a do końca to inżynierka i blokowanko etc.
Graliśmy na standardowej dużej mapie, jest spoko, ale każdy pcha do Wiednia albo drogiego off-boardu. Raczej spektakularnych zagrań w tej materii brak. Jest też mała mapka na 2-3 graczy (ciasna).
Bank 12000 był dla mnie trochę za duży, zanim by pękł powinniśmy dograć jeszcze kilka OR, ale bez emocji raczej. Grałbym na 9000.
Ogólnie gra nam się spodobała, zagrałbym jeszcze chętnie, a po skumaniu mechaniki przekształceń tym bardziej. Niemniej efektu wow nie było. To gra Lonny'ego, czuć jego rękę - nowatorskie mechanizmy i taki euro-urok-feeling w powietrzu. Przynajmniej ja tak to oceniam.

Mechanicznie co nietypowego:
początek to wybieranie/kupowanie firm, tak po prostu, bez licytacji - prywatnych, górniczych i lokalnych(tak je nazywam, nie wiem jak powinno się je zwać wg autora). Te dwie ostatnie to "minory" płacą 50/50. Prywatne tylko płacą. Ale myk jest taki, że wszystkie 3 rodzaje firemek można, a w pewnym momencie trzeba, zamienić na udziały w dużych (major) firmach. Górnicze zmieniają się w regionalne(tak nazwałem sobie), a lokalne w Państwowe. Wymiana jest bezpłatna i zależy od fazy, znaczy numeru kupionego pociągu. Można zamienić w SR, a trzeba w OR.
Prywatne wymieniamy na 10% udziału w jakiej tam chcemy firmie (w 3 fazie można, w 4 fazie trzeba). Cztery górnicze są wymieniane na certyfikat prezesowski (20%) w jednej z 4 regionalnych - 3 i 4 runda można, 5 trzeba. Regionalne wypływają po sprzedaży/uzyskaniu 50% udziałów,
Lokalne - jest ich aż 7 - na 3 prezesowskie (20%) i 4 zwykłe (10%) w Państwowych. Państwowe po prostu w 4, 5, 6 fazie (pociągu) od razu jadą, niezależnie od liczby udziałów w rękach graczy.
Także na samym początku gry planujemy czym będziemy jeździć za klika tur i pod to gramy. Można pokombinować. Ciekawe to rozwiązanie.

Są dwa rodzaje pociągów - górnicze i zwykłe. Górnicze startują z kopani (taki off-board), zwykłe to zwykłe. Tutaj też można fajnie kombinować z pociągami bo górnicze wchodzą do gry niestandardowo - zależnie od zwykłych. Do tego można wymienić pociąg na klasę wyższy i dzięki temu dostać zniżkę - 2T kosztuje 80, a wymieniając go na 3T dostaniemy 40 zniżki (polowa wartości starego pociągu). Bardzo fajny myk.
Po zakończeniu OR najtańszy zwykły pociąg idzie na "eksport", odpada z gry i robi mini rush.

Warto pograć i to poczuć, ale jak to będzie wyglądało po kilku grach? czy tak samo? czy zawsze jest pole do zmian ... nie wiem.
ED: końcowe wyniki ~6200, 5500, 4800, 3100 (byłem 3)
---------
Zakańczam, tyle meldunku z peronu ode mnie :)
Każda gra ma cenęęę, trzeba po prostu pytać, a nie czaić się z kwiatami... GrY na SpRZedaŻ

może nie najlepiej, ale jakotako-> YT dżentelmeni przy stole <-czasem cośtam powiem
pasza_sadyka
Posty: 194
Rejestracja: 11 lis 2017, 19:52
Lokalizacja: Ùlëniô
Has thanked: 55 times
Been thanked: 65 times

Re: 18xx

Post autor: pasza_sadyka »

Dałbyś radę przy okazji relacji dołączać fotki? Było by fajnie zerknąć na mapkę.
adalbert
Posty: 941
Rejestracja: 02 lis 2009, 14:15
Has thanked: 12 times
Been thanked: 26 times

Re: 18xx

Post autor: adalbert »

Powoli się przymierzam do 1824, ale właśnie ta rozmaitość spółek powoduje, że wciąż odkładam ogarnięcie zasad.
Awatar użytkownika
cezner
Posty: 3069
Rejestracja: 30 wrz 2005, 20:26
Lokalizacja: Opole
Has thanked: 8 times
Been thanked: 88 times

Re: 18xx

Post autor: cezner »

Właściwie Piton wszystko napisał :-) Co jest fajne to to, że wszystko jest na planszetkach firm (moment kiedy należy firmy przekształcić). Na początku rzeczywiście może się to wydawać trochę zakręcone ale tak naprawdę nie jest to skomplikowane.
Awatar użytkownika
piton
Posty: 3409
Rejestracja: 13 lut 2011, 22:15
Lokalizacja: Opole
Has thanked: 1149 times
Been thanked: 626 times
Kontakt:

Re: 18xx

Post autor: piton »

pasza_sadyka pisze: 18 lut 2020, 22:33 Dałbyś radę przy okazji relacji dołączać fotki? Było by fajnie zerknąć na mapkę.
Postaram się!
to zdjęcie z finału, kolega w lewym górnym rogu odkładaj już pomarańczową firmę.
Spoiler:
Postaram się pstrykać foty, przynajmniej tyle. Rzucam obietnicę wyborczą ;)
Bo na relację typu ile SR i OR narazie mnie nie stać :P w sumie ile lat gram w gry, to nie przykładam wielkiej wagi do zdjęć, a tym bardziej do notowania co się działo. Prowadzenie loga chwilowo nie jest dla mnie - zawsze przedkładam zabawę ponad suchą analizę, może w końcu się nauczę.
Awatar użytkownika
Tycjan
Posty: 3200
Rejestracja: 23 sty 2008, 22:14
Lokalizacja: Opole
Has thanked: 44 times
Been thanked: 32 times
Kontakt:

Re: 18xx

Post autor: Tycjan »

piton pisze: 19 lut 2020, 11:07 Postaram się pstrykać foty, przynajmniej tyle. Rzucam obietnicę wyborczą ;)
Pomóżcie mi namówić Pitona żeby zaczął pisać bloga o 18xx, który mu chcą założyć na ZnadPlanszy.pl. :)
Im więcej będzie się pisać o tych zacnych grach w bardziej otwartych kanałach, tym więcej osób się nimi zainteresuje i/lub przestanie się ich bać.

# ZnadPlanszy.pl - tutaj piszę: http://miroslawgucwa.znadplanszy.pl | NAJWIĘKSZA baza premier i zapowiedzi gier wydanych po polsku: http://Premiery.ZnadPlanszy.pl
ODPOWIEDZ