Od razu mówię - wbrew temu co napiszę poniżej gorąco zachęcam do zakupu bo gra jest ŚWIETNYM tableau builderem!
...ale...
mam opcję porównania mojej zagranicznej i polskiej edycji i jakość wydania rodzimej wersji mocno odstaje od oryginału.
1) O tym była mowa i tego się spodziewałem - polska edycja nie ma świetnego rozkładanego pudełka z funkcjonalną wypraską. Myślałem, że to jedyne cięcie kosztów, ale...
2) Karty są słabszej jakości - oryginalne są płótnowane i mają bardziej nasycone rewersy. Polska edycja ma gładkie karty, lekko mniej nasycone rewersy, generalnie są dużo mniej przyjemne w obcowaniu (są "suche" pod palcami, nie wiem jak to wyjaśnić
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
). To już poważniejsza wada, chociaż jak ktoś nie ma porównania to oczywiście nie odczuje, że coś jest tu "nie tak". No i jak koszulkujecie karty to przestaje to mieć większe znaczenie
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
.
3) Wszystkie żetony są z wyraźnie cieńszej tektury i są ciut mniej nasycone.
4) Pudło jest niepotrzebnie większe i grubsze - ale to pewnie jakiś standard Foxa.
Na plus polskiej edycji:
1) Logo gry na rewersie planszy (czego nikt nigdy nie zobaczy
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
).
2) Cztery karty pomocy, których nie ma w oryginale
3) Kostki ubóstwa są większe (choć nie wiem, na ile to plus
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
).
4) Przez to, że karty nie są płótnowane, to tekst na nich jest ostrzejszy, bo nadrukowany na płaskiej powierzchni (i to jest niewątpliwy plus polskich kart)
Słowem - oszczędności widać wszędzie, trochę to wygląda jak "wersja na Europę Wschodnią"
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
. Był moment, że angielski London chodził po 129 zł i szczerze mówiąc chyba wolałbym, żeby polska wersja była droższa i zachowała chociaż jakość kart i tektury (pudło bym przebolał).
Oczywiście to nie jest tak, że polska edycja jest fatalnie wydana. Gdybym nie miał oryginału na półce, to byłbym absolutnie zadowolony z zakupu - Londyn jest pięknie ilustrowany i tak naprawdę nic mu nie dolega... a przynajmniej dopóki nie zestawimy tego z oryginałem, bo wtedy wychodzi jednak, że można to było zrobić lepiej
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
.
W spojlerze wrzucam na szybko trochę fotek (chociaż nie wiem, na ile wiernie oddadzą różnice):