Brass: Birmingham - instrukcja (dyskusje).

[tsodo]

A może przestań płakać w internecie i sobie zeskanuj instrukcję, skoro tak bardzo potrzebujesz wersji elektronicznej ?
Czemu wymagasz, żeby ktoś robił to za Ciebie ?

Po pierwsze, to płaczu żadnego nie zauważyłem. Zawsze tak deprecjonujesz rozmówcę, jak jego poglądy nie zgadzają się z Twoimi?

Po drugie, to skan a dokument PDF to są dwie różne rzeczy. Np. na skanie ciężko wyszukać żądaną frazę.

Ty nie zauważyłeś, a ja tak.
Szok, dwie osoby mają inne zdanie na temat narzekania tutaj o braku instrukcji w wersji PDF.

Taka wersja nie jest nigdzie wymieniona w zawartości pudełka z grą, więc nie masz prawa wymagać od wydawcy udostępnienia, proste.

Ale przecież zamiast próby zrobienia tego samemu,możemy narzekać jaki to wydawca zły i że nie udostępnił.

[playerator]

(...) Taka wersja nie jest nigdzie wymieniona w zawartości pudełka z grą, więc nie masz prawa wymagać od wydawcy udostępnienia, proste (...)

Przeczytaj, pomyśl:

(...) Ja wole firmy którym niepewność odniesienia sukcesu nie odbiera chęci na robienia mi dobrze (...)

(...) Wytłumaczyłem dlaczego polityka wydawnicza Phalanx utrudnia mi zabawę. To dlaczego miałbym się cieszyć z tego, że ktoś mi coś UTRUDNIA skoro są wydawcy którzy mi nie utrudniają? (...)

Czego ty tu nie rozumiesz?

[Deem]

5 słów: niemiecka edycja Pana Lodowego Ogrodu

Rozumiem kwestie wygody użytkowników, ale chyba jednak bardziej rozumiem zabezpieczenie się przed powtórką sytuacji gry Red Impa.

[playerator]

(...) zabezpieczenie się przed powtórką sytuacji gry Red Impa.

Nie wiem ile Der Herr Des Eisgartens kupili Polacy, ale czy dla wydawcy tej wielkości co Phalanx rzeczywiście byłby to cios? RedImp to jednak inna liga. No i dlaczego inne wydawnictwa nie mają problemu z publikowaniem instrukcji w sieci?

[Deem]

(...) zabezpieczenie się przed powtórką sytuacji gry Red Impa.

Nie wiem ile Der Herr Des Eisgartens kupili Polacy, ale czy dla wydawcy tej wielkości co Phalanx rzeczywiście byłby to cios? RedImp to jednak inna liga. No i dlaczego inne wydawnictwa nie mają problemu z publikowaniem instrukcji w sieci?

Cios rozkładający wydawnictwo? Nie. Ale straty liczone w tysiącach już możliwe, że tak. Tak jak Red Imp jest inną ligą niż Phalanx, tak też skala „piracenia” mogłaby być odpowiednio większa w przypadku Brassa niż PLO (jest to jednak duuużo głośniejszy tytuł). Poza tym nie przesadzajmy z wielkością Phalanxów, to nie jest gigant wydawniczy i liczenie każdej złotówki ma sens.

[rastula]

oj, myślę, że brak instrukcji PL jakby Brass był po 10E nic by nie pomógł ...ale to mało prawdopodobne ...

[Fiacik]

Jednym prostym trikiem oszukał wydawcę! Zobacz jak!

Spoiler:

Instrukcja ENG -> Google translate.

[Curiosity]

Jednym prostym trikiem oszukał wydawcę! Zobacz jak!

Spoiler:

Instrukcja ENG -> Google translate.

Wydawcy go nienawidzą.

Spoiler:

PILNE!!!

[rav126]

Phalanx w tym momencie zachowuje się jak pies ogrodnika - sam nie zje a drugiemu nie da. Pierwszy nakład Brassa rozszedł się w Polsce jak ciepłe bułeczki, przewidziałem to i kupiłem w przedsprzedaży. Jeżeli ktoś teraz chce kupić, to albo musi mocno przepłacić za wersję Phalanxową, kupić w wersji obcojęzycznej, która do tanich również nie należy, albo musi poczekać na dodruk.
Teoretycznie nie powinno mnie obchodzić, czy Phalanx udostępnia instrukcję do Brassa, w końcu mam swoją, a do tego dołożyłem swoją malutką cegiełkę do skrótu napisanego przez WRS. Ale jeżeli wydawnictwo dużą część swojej działalności opiera na fundowaniu społecznościowym - czyli wyciąga ręce po pieniądze na produkcję swoich gier do wspierających, zamiast inwestować swój kapitał, to powinno być wzorem we wsparciu dla swoich klientów. Kiedy oni chcą od nas pieniądze, to wszystko jest cacy - macie tu instrukcję w PDF na złotej tacy. Kiedy gracze proszą o coś, to wymyślają bzdurne powody - piracenie całej gry poprzez instrukcję. Litości...

[VivoBrezo]

Sytuacja podobna do DRM w grach.
Pirat i tak spiraci (chociaż w przypadku gier planszowych wydaje mi się to niezbyt trafionym porównaniem).
Natomiast, uczciwy gracz traci. Vide, zapomniałeś instrukcji, albo chcesz ustawić grę ze znajomymi i prosisz ich o zapoznanie się z instrukcją. Jasne, że wydawca może tak zrobić, jego prawo, ale wydaje mi się że lepiej działa zachęcanie do kupowania naszego wydania (dostępność, lepsza jakość, support, jakieś dodatki - nawet głupi plastikowy znacznik 1 gracza za 5 zł z ali) niż tworzyć takie ograniczenia.

Jesli chodzi o PLO, to przecież i tak się rozszedł cały polski nakład. Wyprowadźcie mnie z błędu, ale za niemiecką wersję też jakieś pieniądze RedImp przytulił?

[NestorZolo]

W dodatku jak ktoś(np.ja) przymierza się do takiego Brassa, to chętnie by poczytał instrukcję przed zakupem. Także ten kij ma dwa końce.

[kdsz]

W dodatku jak ktoś(np.ja) przymierza się do takiego Brassa, to chętnie by poczytał instrukcję przed zakupem. Także ten kij ma dwa końce.

Przepraszam że się powtarzam, ale naprawdę serdecznie polecam skróty zasad dostępne na BGG. Można dzięki nim zagrać w Brass Birmingham bez żadnych błędów (zawierają 100% reguł). A do poznania ogólnego zarysu rozgrywki przed zakupem gry to już w ogóle niczego więcej nie trzeba.

[bogas]

Przepraszam że się powtarzam, ale naprawdę serdecznie polecam skróty zasad dostępne na BGG. Można dzięki nim zagrać w Brass Birmingham bez żadnych błędów (zawierają 100% reguł). A do poznania ogólnego zarysu rozgrywki przed zakupem gry to już w ogóle niczego więcej nie trzeba.

No fajnie, doceniamy, ale to zasługa graczy a nie wydawcy, który ma jakieś lekkie paranoje. I nawet mógłbym zrozumieć niektóre tłumaczenia takiej decyzji, ale to znowu gracze muszą racjonalnie przekonywać, bo Phalanx bredzi coś o jakimś piraceniu w podziemiu... no litości.

[kdsz]

No fajnie, doceniamy, ale to zasługa graczy a nie wydawcy, który ma jakieś lekkie paranoje.

Tylko że twórcą skrótu zasad jest osoba widniejąca w tej mitycznej phalanxowej instrukcji jako współautor edycji polskiej...

I nawet mógłbym zrozumieć niektóre tłumaczenia takiej decyzji, ale to znowu gracze muszą racjonalnie przekonywać, bo Phalanx bredzi coś o jakimś piraceniu w podziemiu... no litości.

Argumenty graczy też są trochę dziwne. Musi być instrukcja w sieci, bo:
- kupiłem wersję angielską i nie wszystko rozumiem,
- lubię czytać instrukcje przy jedzeniu, w podróży, ew. w toalecie, a oryginalnej mi szkoda,
- może sobie kupię grę, ale wcześniej muszę przeczytać instrukcję w języku polskim by się przekonać, czy Brass jest coś warty,
- zapomniałem zabrać na granie instrukcji i co wtedy.

Przyznaję, że wersja PDF ma tę przewagę, że może być na bieżąco aktualizowana oraz umożliwia łatwiejsze wyszukiwanie. I wolałbym, żeby została udostępniona w sieci. Ale jest jak jest i nie będę z tego powodu pisał o pluciu w twarz, ani wyrażał nadziei, że Phalanksi przestaną wydawać gry, które mnie interesują. Bo mi niczego nie obiecywali. Bo to dziecinada.

[NestorZolo]

Mój argument polegał na tym, że niektóre osoby nie kupują "kota w worku" i przez to Phalanx tracą X klientów. Owszem zyskują Y klientów, którzy wybiorą wersję polską zamiast angielskiej. Pytanie co jest większe, X czy Y? Staram się nie oceniać ich czynu na zasadzie dobra czy zła.

[bogas]

Argumenty graczy też są trochę dziwne. Musi być instrukcja w sieci, bo:
(...)

Chodziło mi o argumenty tłumaczące decyzję Phalanx Polska. A WRS robiąc skrót zasad zrobił go jako gracz, fan Brassa, a nie na zlecenie wydawcy.
Podsumowując: rozumiem dlaczego Phalanx nie opublikowało instrukcji, chociaż wg mnie trochę przesadzają. Nie rozumiem dlaczego to gracze muszą ich racjonalnie tłumaczyć z tej decyzji, bo ich tłumaczenie jest z 4 liter. Nie rozumiem świętego oburzenia i złorzeczenia Phalanxom za nieopublikowanie instrukcji. Tyle.

[rastula]

no ale kochani, ile można - dawno już ustalono, że decyzja Phalanxa jest zrozumiała głównie dla nich samych. Nawet jeśli naszym zdaniem jest przesadzona, to już to ustaliliśmy a Phalanx nie podejmuje rękawicy w dyskusji ( i słusznie).

Szanujemy ich decyzję, kto chce głosuje portfelem , kto chce uczy się języków obcych ...

[bryce]

Tak, nauczę się angielskiego, wtedy Phalanx udostępni instrukcję po polsku, a ja z tym angielskim zostanę jak ten ... Himilsbach.

[playerator]

(...) Argumenty graczy też są trochę dziwne (...)

To dodam jeszcze jeden: publikowanie instrukcji w wersji elektronicznej to dziś standard w cywilizowanym świecie. Przyzwyczailiśmy się.

[Forcemaster]

Zdarzyło mi się kiedyś czytać instrukcję w domu i zapomnieć włożyć jej z powrotem do pudełka przed wzięciem gry na spotkanie planszówkowe. Wydawca jej nie opublikował w internecie i nie muszę chyba mówić, jak bardzo byłem wówczas wkurzony.

Dokładnie. Ja to od tego czasu trzymam instrukcję w pudełku, a drukuję sobie z PDFa wersję do czytania "po domu". Trzymam wydruki albo w kiblu albo przy jedzeniu czytam itp.

No ale rozumiem, nie daj Boże ktoś sobie wystruga całą grę z instrukcji na podstawie listy komponentów w instrukcji

Udostępnianie to jednak standard. Może się ktoś zgadzać czy nie. Firma ma prawo do takiej decyzji, a ludzie mają prawo do opinii na ten temat.
Instrukcja PL jako jedyna zachęta do wersji PL to raczej słaba motywacja.

Poza tym już mi się zdarzyło zgubić instrukcję. No i przed umówionym spotkaniem wysyłać linka z pdf grupie, z którą będę grał.

W dzisiajszych czasach standard to powoli video tutorial, a my tu mówimy o instrukcji

Rozumiem, że firma zapłaciła za tłumaczenie i trochę ją boli jak ktoś ma ang wersję i sobie ściąga. Z drugiej strony jak firma chce uchodzić za poważną to powinna dbać o swój wizerunek.

[miker]

Podejście Phalanx do klientów jest żenujące i nie mam na myśli tylko braku instrukcji, ale także czas oczekiwania na poprawioną poprawioną planszę Viticulture Toskania... Wydawnictwo chyba nie rozumie, kto im płaci pieniądze...

[Atk]

Podejście Phalanx do klientów jest żenujące i nie mam na myśli tylko braku instrukcji, ale także czas oczekiwania na poprawioną poprawioną planszę Viticulture Toskania... Wydawnictwo chyba nie rozumie, kto im płaci pieniądze...

Teraz to trochę popłynąłes Przecież od razu mówiono, że trzeba z plansza czekać na dodruk. Chcieli zadowolić takich jak ty, zrobili w pl drukarni i się oburzyli wszyscy, o kolory i jakość. Stracili 2x za pośpiech i chęć szybkiego dostarczenia. Nie wyszło, więc czekaj na dodruk i ciesz się, że wogole będzie taka opcja.

Co do instrukcji Brass to ja też jestem za tym, że w 21 wieku powinnaś się taka znaleźć. Nie raz coś chciałem sobie doczytać poza domem i udało się to tylko dzięki pdf, którego można było poczytać w każdej chwili.

[addekk]

Co do instrukcji Brass to ja też jestem za tym, że w 21 wieku powinnaś się taka znaleźć. Nie raz coś chciałem sobie doczytać poza domem i udało się to tylko dzięki pdf, którego można było poczytać w każdej chwili.

Sam fakt, że jak podeslesz pdf to reszta wspolgraczy może chociaż liznąć instrukcji, żeby cokolwiek wiedzieć.
Tłumaczenie komuś kto pobieżnie przeczytał instrukcje a takiej osobie, która nawet nie zetknęła to drugie tyle czasu

[Bruno]

Temat - bumerang...
Przyczyny, dla których Phalanxi postąpili jak postąpili, są już dawno znane (i dla mnie zrozumiałe). Niemniej, wszelkie obawy wydawcy, że mając PDF przetłumaczonej instrukcji, gracze nie kupią polskiej edycji gry, tylko angielską, można obecnie uznać za unieważnione olbrzymią rozchwytywalnością "polskiego" Brassa.
A zatem dziś wydawnictwo mogłoby chyba ten plik "uwolnić" bez obaw o swój wynik handlowy?

Spoiler:

Rozumiem jednak, że byłoby to też mimowolne przyznanie się Phalanxów co do faktycznych przyczyn decyzji o nieudostępnianiu polskiego PDFa (bo chyba oficjalnie powodów tej decyzji nie podano?), a to może nie być dla wydawcy łatwe...

[miker]

Temat - bumerang...
Przyczyny, dla których Phalanxi postąpili jak postąpili, są już dawno znane (i dla mnie zrozumiałe). Niemniej, wszelkie obawy wydawcy, że mając PDF przetłumaczonej instrukcji, gracze nie kupią polskiej edycji gry, tylko angielską, można obecnie uznać za unieważnione olbrzymią rozchwytywalnością "polskiego" Brassa.
A zatem dziś wydawnictwo mogłoby chyba ten plik "uwolnić" bez obaw o swój wynik handlowy?

Spoiler:

Rozumiem jednak, że byłoby to też mimowolne przyznanie się Phalanxów co do faktycznych przyczyn decyzji o nieudostępnianiu polskiego PDFa (bo chyba oficjalnie powodów tej decyzji nie podano?), a to może nie być dla wydawcy łatwe...

Temat bumerang, bo nadal czekam na poprawioną wersję poprawionej mapy do Toskanii. Sposób w jaki Phalanx prowadzi komunikację z klientami jest rodem z 1989 roku. Rebel, mimo gier głównie dla rodzin i dzieci lub gier pasjansów, potrafi to robić. Phalanx nie. Do tego ten PDF... Śmieszno-smutne Najwidoczniej ludzie wolą uczyć się na błędach swoich, niż cudzych. Brass Birmingham miałem już w koszyku 4h temu. Wyjąłem z koszyka. Powodzenia Phalanx