Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
brazylianwisnia pisze: ↑26 mar 2020, 11:20
Tylko to co teraz bedziesz projektowal ukaze sie za 2-3 lata jak wirusa juz dawno nie bedzie.
Co do spadku lub utrzymania kosztów produkcji gry - nie byłbym takim optymistą.
A co do nieobecności wirusa za 2-3 lata to już w ogóle pobożne życzenia. Oczywiście jego siła rażenia nie będzie taka jak obecnie, ale ze szpalt gazet nie zniknie jeszcze bardzo długo.
"Jak kto ma swój rozum, ten głupi nie jest [...] Głupie są te, co cudzy rozum mają."
Wiecie jak działają hotele w czasach koronawirusa?
Te, które się nie zamknęły, przeważnie podrożyły swoje usługi zamiast potaniać. Więc ten, kto będzie zmuszony z nich korzystać, będzie musiał płacić więcej.
Ale z drugiej strony usłyszałem ostatnio fajne zdanie: wszelkie prognozy ekonomiczne w dzisiejszych czasach są szalone - ponieważ nie ma nikogo, kto potrafi naprawdę przewidzieć co wydarzy się w gospodarce (czy to krajowej czy zagranicznej) po tej pandemii. Więc trzeba się raczej uzbroić w cierpliwość i samemu zobaczyć, co będzie.
lukkk pisze: ↑26 mar 2020, 12:28
Ale z drugiej strony usłyszałem ostatnio fajne zdanie: wszelkie prognozy ekonomiczne w dzisiejszych czasach są szalone - ponieważ nie ma nikogo, kto potrafi naprawdę przewidzieć co wydarzy się w gospodarce (czy to krajowej czy zagranicznej) po tej pandemii. Więc trzeba się raczej uzbroić w cierpliwość i samemu zobaczyć, co będzie.
bo jak napisałeś mamy do czynienia z "prognozami". Do tego, nie ma co ukrywać, pandemia jest kolejnym "darem bożym" wykorzystywanym w wojnach politycznych wewnątrz wszystkich państw i między samymi państwami, co budzi w nas wiele strachu i obaw. Bo wojny te polegają przede wszystkim na zdobywaniu elektoratu przez kumulowanie lęków i strachu. Im więcej tym lepiej, zwłaszcza że coraz mniej ludzi weryfikuje informacje, i chętniej uznaje opinie troli, bo ci choć przedstawiają je w sposób autorytarny, to prosty i nie wymagający myślenia. Na szczęście, przy wielu negatywach globalnej gospodarki jednym z plusów jest to, że nie uznaje ona próżni. Zniknie jeden gracz pojawią się nowi pretendenci, chętni przejąć po nim schedę.
brazylianwisnia pisze: ↑26 mar 2020, 11:20
Tylko to co teraz bedziesz projektowal ukaze sie za 2-3 lata jak wirusa juz dawno nie bedzie.
Co do spadku lub utrzymania kosztów produkcji gry - nie byłbym takim optymistą.
A co do nieobecności wirusa za 2-3 lata to już w ogóle pobożne życzenia. Oczywiście jego siła rażenia nie będzie taka jak obecnie, ale ze szpalt gazet nie zniknie jeszcze bardzo długo.
Przy tym tempie ekspansji albo wirus zniknie z powodu skutecznych lekow albo zarazi nas wszystkich i nie bedzie kogo zarazac wiec tez wyginie. Co by sie nie dzialo latem muszą zdjac wszelkie restrykcje bo inaczej beda jeszcze większe problemy i wieksza smiertelnosc przez upadek systemu.
Dlaczego mialyby nie spasc? Myslisz ze zarobki wzrosna w związku z ta sytuacja? Wieksze bezrobocie = konkurencja o stanowisko = mniejsze place. Zarobki sa glownym czynnikiem wpływającym na wiekszosc produkcji.
Co do przykladu z hotelami to jak tylko wroca do normalnej pracy bedzie rywalizacja o klienta i ciecie kosztow.
Wieksze bezrobocie = konkurencja o stanowisko = mniejsze place = coraz więcej ludzi ma w dupie nowe planszówki i nierealne KS tylko ogrywa to co ma lub korzysta z gigantycznego (w mojej ocenia)wyboru gier używanych, dostępnych obecnie na rynku.
Trudno w takich czasach sprzedać KS z dobrym zyskiem. Przy takiej niepewności rynkowej, wszystkie szacunku co do sprzedaży mogą wziąć w łeb. I już ekskluzywan figurka wielkiego Cthullu za 50 dolców (która sama w sobie niewiele robi, prócz zastąpienia krasnala ogrodowego) tak łatwo się nie sprzeda.
Zwłaszcza, że cała produkcja odbywa się przeważnie w Chinach. A tam niby lepiej ale do końca jeszcze nie wiadomo.
brazylianwisnia pisze: ↑26 mar 2020, 14:34
To prawda ale jesli KS sie nie ufunduje lub tworca anuluje z powodu zbyt malego funduszu to ryzyko kupującego przestanie istnieć.
Jasne. Dlatego małe i średnie firmy oraz gry z nieciekawym (czytaj mocno wyeksploatowanym) pomysłem nie dadzą rady.
Tak, obecnie będą się liczyć już tylko wielcy gracze z toną figurek. Czemu? Bo nikt (albo znaczna wiekszosc) nie będzie chciała ryzykować ufundowania na KS gry karcianej lub takiej "pełnej żetonów" o ile nie będzie ona miała czegoś wybitnego w sobie. Takie gry można kupić od ręki, być może niebawem na wielkiej promocji.
Zresztą nawet tona figurek powoli zaczyna doskwierać w branży planszówkowej. Bo ładne to ale sam wygląd nie wystarczy.
Ja sam swojego czasu mocno czekałem na KS Ankh. Ale w obecnej sytuacji wolę te 500 zł (badź więcej - wszystko zależy od kursu dolara) inaczej ulokować.
Koszty produkcji , kosztami produkcji - ale należy wziąć pod uwagę przede wszystkim spadek popytu.
Nie będę się wiele chyba rozmijał z prawdą, jeśli powiem, że gry za 140 dolarów , które dostaniemy za 2 lata nie znajdą się na szczycie list zakupowych wielu osób poszkodowanych ekonomicznie przez wirusa...
wyjścia są dwa - albo obniży się marżę ( watpię w takie rozwiązania biznesowe) albo zredukuje nieco rozpasanie i zaoferuje się gry w przystępniejszych cenach ...
brazylianwisnia pisze: ↑26 mar 2020, 11:20
Zagrozeniem sa kampanie CMON bo u nich nie wystarczy by ta jedna kampania sie porzadnie ufundowala. Jak 5 kolejnych nie da rady to beda musieli zwinac interes.
Czemu? Narobily im sie jakies zaleglosci?
Sa duzi a ludzie im ufaja. Najwyzej beda przedluzac wydanie produktu.
lukkk pisze: ↑26 mar 2020, 12:28
Ale z drugiej strony usłyszałem ostatnio fajne zdanie: wszelkie prognozy ekonomiczne w dzisiejszych czasach są szalone - ponieważ nie ma nikogo, kto potrafi naprawdę przewidzieć co wydarzy się w gospodarce (czy to krajowej czy zagranicznej) po tej pandemii.
1. Wzrosnie bezrobocie
2. Przestana rosnac place (albo wrecz spadna)
3. Sklepy stacjonarne sprzedajace hobbystyczne luksusowe rzeczy (np. planszowki, komiksy) beda sie masowo zamykac
4. Inflacja bardzo wyhamuje albo wrecz pojawi sie deflacja
To że wystrzeli w kosmos to w zasadzie jedyna pewna rzecz. Przed wirusem 5%, stopy obecnie poziom zera. Wszyscy drukują lub będą drukować kasę na potęgę. Gdzie pokrycie w towarze jak wszystko stoi. Litości.
Podpis nieczynny. Najbliższy podpis powyżej lub w wątku obok.
Imio pisze: ↑26 mar 2020, 15:45
Inflacja wyhamuje?
To że wystrzeli w kosmos to w zasadzie jedyna pewna rzecz. Przed wirusem 5%, stopy obecnie poziom zera. Wszyscy drukują lub będą drukować kasę na potęgę. Gdzie pokrycie w towarze jak wszystko stoi. Litości.
Tak wyhamuje. Cel inflacyjny jest 2.5% a bedzie ponizej tego.
Fed dodrukowywuje zeby skupowac z rynku akcje, obligacje itd. Obywatel tych pieniedzy nie zobaczy. Jak ludzie beda miec mniej pieniedzy a bezrobocie bedzie 2x albo 3x wieksze, konsumpcja bardzo ostro wyhamuje to jak niby ma rosnac inflacja?
Z dalszych pewnikow akcje i nieruchomosci beda tansze w drugiej polowie roku jak na poczatku.
Imio pisze: ↑26 mar 2020, 15:45
Inflacja wyhamuje?
To że wystrzeli w kosmos to w zasadzie jedyna pewna rzecz. Przed wirusem 5%, stopy obecnie poziom zera. Wszyscy drukują lub będą drukować kasę na potęgę. Gdzie pokrycie w towarze jak wszystko stoi. Litości.
Inflacja nie ma szans w takich warunkach gdzie popyt zamiera a Bezrobocie rosnie. To nie jest takie proste ze wieksza ilosc kasy w obiegu przy tym samym pokryciu oznacza z automatu mniejsza wartosc rynkowa pienkadza. Jest to dodruk zabezpieczony dlugiem czyli ilosc kasy zostaje taka sama.
Myslenie życzeniowe? Komu sluzy deflacja i niskie stopy procentowe? Na pewno nie ludziom i gospodarce. W takim układzie po co inwestor ma ryzykowac w ciezkich czasach jak przez deflacje jego pieniądze na koncie zyskuja na wartości? Lepiej jak jest stabilna inflacja bo to powoduje ze jak nie inwestujesz to tracisz.
Z tymi akcjami nie mozna byc pewnym ze spadna. Zeszly do tak niskiego poziomu ze wiele spolek ktore utrzyma popyt sprzed kryzysu bedzie szla do gory.
rastula pisze: ↑26 mar 2020, 15:09
Koszty produkcji , kosztami produkcji - ale należy wziąć pod uwagę przede wszystkim spadek popytu.
Nie będę się wiele chyba rozmijał z prawdą, jeśli powiem, że gry za 140 dolarów , które dostaniemy za 2 lata nie znajdą się na szczycie list zakupowych wielu osób poszkodowanych ekonomicznie przez wirusa...
wyjścia są dwa - albo obniży się marżę ( watpię w takie rozwiązania biznesowe) albo zredukuje nieco rozpasanie i zaoferuje się gry w przystępniejszych cenach ...
to wszystko wróżenie z fusów jednak
Tak jak pisalem - jesli mocno spadnje popyt to poprostu kampania bedzie anulowana a jak sie porzadnie ufunduje to kasa na produkcje bedzie. To jesli chodzi o ryzyko. Z drugiej strony ciecia w budzecie u geeka beda przeciez na restauracjach, pubach, kinie, paliwie itd wiec moze to wystarczy a przynurzeni sytuacja rzuca sie na Frosthaven, Ankh, ISS Vanguard i 7th Citadel?
brazylianwisnia pisze: ↑26 mar 2020, 17:35
Z tymi akcjami nie mozna byc pewnym ze spadna. Zeszly do tak niskiego poziomu ze wiele spolek ktore utrzyma popyt sprzed kryzysu bedzie szla do gory.
Spadna jeszcze Sporo. Indeksy są duzo wyzej jak w 2009. A ten kryzys dla wielu branz ma byc gorszy jak Lehman brothers i hipoteki.
To nie jest tak, ze kryzys sie skonczy bo po Wielkanocy PiS czy Trump zarzadza otworzenie rynków. Ten miesiac prawie calkowitego postoju przelozy sie nie tylko na ten rok ale i przyszly!
Branza samochodowa stanela kompletnie-tego nie da sie rozruszac w pare miesiecy.
Ona wyprzedza trendy w gospodarce, juz wiedza, ze ludzie NIE BEDA KUPOWAĆ. Tu nie chodzi o Polske ale o swiat.
Dlatego z zaciekawieniem będę obserwował kampanię Ankh od Cmon.
Nie wesprę z wiadomych przyczyn ale ciekawią mnie nastroje reszty świata.
Jeśli się ufunduje to znak, że nie jest jeszcze tak źle i ludzi nadal ufają dużym, sprawdzonym firmom (te mają największe / jedyne szanse przetrwać kryzys).
Jeśli nie, to oznacza, że jest niezbyt dobrze (bo wolę unikać innego słowa) pod względem popytu na rynku.
Badz co bądz, to są jednak dobra luksusowe/ hobbystyczne/ specjalistyczne.
Ankh oferuje i super figurki i sprawdzonego projektanta. O dużej firmie z dobrą renomą nie wspomnę (chociaż w moim odczuciu teraz rozmieniają się na dobre).
Dlatego ta kampania jest ważna i może (acz nie musi) pokazywać dobrze trend, w jakim to wszystko pójdzie.
Moim zdaniem juz Frosthaven pokaze jakie sa nastroje. Hobby ma ten plus ze wyadatki na taka zabawe nie sa podejmowane w pelni racjonalnie. Bo jak inaczej nazwac kolekcje gier planszowych warta wiecej niz samochod oraz ciagle szukanie nowej dawki tego narkotyku mimo ze z obecniej kolekcji mozna wycisnac tysiące rozgrywek..
brazylianwisnia pisze: ↑27 mar 2020, 07:13
Moim zdaniem juz Frosthaven pokaze jakie sa nastroje. Hobby ma ten plus ze wyadatki na taka zabawe nie sa podejmowane w pelni racjonalnie. Bo jak inaczej nazwac kolekcje gier planszowych warta wiecej niz samochod oraz ciagle szukanie nowej dawki tego narkotyku mimo ze z obecniej kolekcji mozna wycisnac tysiące rozgrywek..
To nawet nie zaczynaj myśleć o Mtg
Przy tym planszówki są tanie jak barszcz.
brazylianwisnia pisze: ↑27 mar 2020, 07:13
Moim zdaniem juz Frosthaven pokaze jakie sa nastroje. Hobby ma ten plus ze wyadatki na taka zabawe nie sa podejmowane w pelni racjonalnie. Bo jak inaczej nazwac kolekcje gier planszowych warta wiecej niz samochod oraz ciagle szukanie nowej dawki tego narkotyku mimo ze z obecniej kolekcji mozna wycisnac tysiące rozgrywek..
To nawet nie zaczynaj myśleć o Mtg
Przy tym planszówki są tanie jak barszcz.
MtG Arena? Gdzie płacisz swoim czasem?
Nie mowiac o kupowaniu samych tanszych kart a reszty proxowaniu. Sporo osob sie zgadza na takie gry nawet jezeli maja same oryginalne karty.
Odnosnie kolekcji a samochodow : bardzo latwo miec kolekcje Czegokolwiek cenniejsza jak samochod w czasach gdy mnostwo aut jezdzacych w Polsce jest wartych realnie jakieś 3 tysiace pln.
Halloween pisze: ↑27 mar 2020, 13:53
Odnosnie kolekcji a samochodow : bardzo latwo miec kolekcje Czegokolwiek cenniejsza jak samochod w czasach gdy mnostwo aut jezdzacych w Polsce jest wartych realnie jakieś 3 tysiace pln.
Co ty w ogóle pier.... gadasz? Skad ty wyciągasz te statystyki?
średnia wartość wystawianych na sprzedaż samochodów w Polsce to 21 000 zł
Dane z zeszłego roku nt UŻYWANYCH samochodów, które są sprzedawane.
Patrzac po ulicach to mało kto ma samochód starszy nzi 10 lat, a zapewniam cie ze i te 10-letnie nie kosztują 3 tysięcy, chyba ze sa jakimis szrotami
lukkk pisze: ↑27 mar 2020, 07:08
Dlatego z zaciekawieniem będę obserwował kampanię Ankh od Cmon.
Nie wesprę z wiadomych przyczyn ale ciekawią mnie nastroje reszty świata.
Jeśli się ufunduje to znak, że nie jest jeszcze tak źle i ludzi nadal ufają dużym, sprawdzonym firmom (te mają największe / jedyne szanse przetrwać kryzys).
Jeśli nie, to oznacza, że jest niezbyt dobrze (bo wolę unikać innego słowa) pod względem popytu na rynku.
Badz co bądz, to są jednak dobra luksusowe/ hobbystyczne/ specjalistyczne.
Ankh oferuje i super figurki i sprawdzonego projektanta. O dużej firmie z dobrą renomą nie wspomnę (chociaż w moim odczuciu teraz rozmieniają się na dobre).
Dlatego ta kampania jest ważna i może (acz nie musi) pokazywać dobrze trend, w jakim to wszystko pójdzie.
Zobaczymy.
Ja czekam.
Może nawet kiedyś zagram.
nie no bez jaj, nie wierzę, ze się nie ufunduje. Owszem będzie problem strzelić liczby z poprzednich kampanii, ale jednak wydaje mi się, że większość ludzi ma zapas gotówki, a nie żyje od 1 do 1, więc wydatek na gierkę to nie jest taka kwota, której nagle każdy boi się wyłożyć.
Posiadam najwyższy (3%) rabat w aleplanszowki - jeśli chce skorzystać to daj znać. Jestem prawie ciągle przy komputerze (praca zdalna), więc szybko odpiszę :)
Halloween pisze: ↑27 mar 2020, 13:53
Odnosnie kolekcji a samochodow : bardzo latwo miec kolekcje Czegokolwiek cenniejsza jak samochod w czasach gdy mnostwo aut jezdzacych w Polsce jest wartych realnie jakieś 3 tysiace pln.
Mowiac o tym mialem na mysli kolekcje warte ponad 20tys zl. Sam mam sredniej wielkosci kolekcje warta ok 25tys zl. Na forum znajda sie osoby ktorych kolekcja warta jest 50tys zl+..
Tak jak pisalem - na hobby nie wydaje sie do konca racjonalnie dlatego wydaje mi sie ze nawet w tej sytuacji dopoki geek bedzie mial kase z wyplaty po wszystkich kosztach utrzymania i pojawi sie gra ktora sie bardzo podoba to sie dlugo nie bedzie wahał.
lukkk pisze: ↑27 mar 2020, 07:08
Dlatego z zaciekawieniem będę obserwował kampanię Ankh od Cmon.
Nie wesprę z wiadomych przyczyn ale ciekawią mnie nastroje reszty świata.
Jeśli się ufunduje to znak, że nie jest jeszcze tak źle i ludzi nadal ufają dużym, sprawdzonym firmom (te mają największe / jedyne szanse przetrwać kryzys).
Jeśli nie, to oznacza, że jest niezbyt dobrze (bo wolę unikać innego słowa) pod względem popytu na rynku.
Badz co bądz, to są jednak dobra luksusowe/ hobbystyczne/ specjalistyczne.
Ankh oferuje i super figurki i sprawdzonego projektanta. O dużej firmie z dobrą renomą nie wspomnę (chociaż w moim odczuciu teraz rozmieniają się na dobre).
Dlatego ta kampania jest ważna i może (acz nie musi) pokazywać dobrze trend, w jakim to wszystko pójdzie.
Zobaczymy.
Ja czekam.
Może nawet kiedyś zagram.
nie no bez jaj, nie wierzę, ze się nie ufunduje. Owszem będzie problem strzelić liczby z poprzednich kampanii, ale jednak wydaje mi się, że większość ludzi ma zapas gotówki, a nie żyje od 1 do 1, więc wydatek na gierkę to nie jest taka kwota, której nagle każdy boi się wyłożyć.
Pytanie tylko czy w obecnych czasach warto "wywalać" oszczędności na grę?
lukkk pisze: ↑27 mar 2020, 20:56
Pytanie tylko czy w obecnych czasach warto "wywalać" oszczędności na grę?
Wiadomo, ze zbiora duzo mniej niz powiedzmy pol roku temu ale tez bez przesady. Ile to ma kosztowac 100 dolarów standardowy pledge? To jest praktycznie dniówka - w bogatszych stanach USA masz 15$ na godzine minimalnej, we Francji masz 10€. Wydawca tez bedzie hojniejszy jesli chodzi o content bo wie, ze ludzie beda miec mniej pieniedzy - moze sam kupisz z tego powodu jak zobaczysz, ze jest sporo wiecej jak to co dawalo Gloomhaven czy Rising Sun.