Jakie euro na dwie osoby z poczuciem tworzenia czegoś, budowania

[Ambious]

Hejka,
szukam euro gry dobrze działającej na dwie osoby do max 200 zł. Ostatnio często grywamy w Terraformację Marsa - to co nam się podoba to spójność mechaniki z tematem i to, że po grze spojrzę na planszę i czuję satysfakcję z tego co powstało, ten mars w oceanami, lasami i miastami fajnie wygląda i daje nam satysfakcję.

Chciałbym, żeby gra:

• bardzo dobrze chodziła tylko na 2 osoby

• żeby po grze było poczucie stworzenia czegoś, wybudowania etc

• trwała poniżej 3 h

• kosztowała do 200 zł

Chętnie bym kupił Agricolę i Pola arle, ale obie teraz niedostępne... Agricole kupię na pewno jak wyjdzie dodruk, czekam też na nowe Zamki Burgundii, na radarze też jest Great Western Trail, Robinson i Zimna Wojna, ale to raczej w przyszłości.

Obecnie w kolekcji mam:
Terraformacja Marsa
Hero Realms
Carcassonne
Osadnicy Narodziny Imperium
Wsiąść do pociągu: Kraje Północu
Zombicide Zielona Horda
Eldritch Horror,
Talisman,
This War of Mine,
7 cudów świata pojedynek,
Vikings Gone Wild,
Space Alert
Dolina Kupców

Z góry dzięki za pomoc

[karmazynowy]

Cywilizacja Poprzez Wieki.

bardzo dobrze chodziła tylko na 2 osoby - check
żeby po grze było poczucie stworzenia czegoś, wybudowania etc - check
trwała poniżej 3 h - check
kosztowała do 200 zł - check

Dodatkowa propozycja - Podwodne Miasta.

[lotheg]

Cywilizacja Poprzez Wieki.

bardzo dobrze chodziła tylko na 2 osoby - check
żeby po grze było poczucie stworzenia czegoś, wybudowania etc - check
trwała poniżej 3 h - check
kosztowała do 200 zł - check

Dodatkowa propozycja - Podwodne Miasta.

Ten check z 3 godzinami mi się nie zgadza Można pewnie zejść do 3h, ale jak obie osoby zagrały już co najmniej 5 razy i bardzo na bieżąco są z grą.


Może Uczta dla Odyna?

[duulamon]

Ja polecam Wiek Pary. To co zbudujesz cieszy oczy. No i póki co tanio chodzi

[karmazynowy]

Ten check z 3 godzinami mi się nie zgadza Można pewnie zejść do 3h, ale jak obie osoby zagrały już co najmniej 5 razy i bardzo na bieżąco są z grą.

Może Uczta dla Odyna?

No dobra no, 3,5h jak się zepniesz. : No ale czas tak szybko leci, że nawet tego nie czuć.

[NestorZolo]

Plus dla Podwodnych Miast jeśli chodzi o budowanie i jeśli chodzi o podobieństwo napędzania gry kartami jak Terraformacja Marsa. Jednak interakcja między graczami tylko na polach worker-placement. Ciut większa interakcja w kafelkowej Wyspie Skye. A po rozgrywce można rzucić okiem na stworzony świat. Tyle że każdy tworzy swój świat.

Edit. Ups. W sumie nie wiem jak Wyspa Skye działa na dwie osoby a to kluczowe.

[Bruno]

Pytanie czy podkreślane przez wielu podobieństwo Podwodnych Miast do TM nie umniejsza sensu kupowania tego tytułu dla kogoś, kto ma TM?

Dla dwóch graczy warto jednak poszukać ofert używanych egzemplarzy Pól Arle (tu na forum, są też oferty z dodatkiem - często nieużywanym).

Great Western Trail - wielu forumowiczów się nie zgodzi, ale ja uważam, że ta gra została zaprojektowana z myślą o więcej niż 2 graczach, bo przy 2 os. i plansza jest sporo luźniejsza (stawianych jest mniej budynków), i koleją nie tak łatwo się posuwać do przodu po plecach (dachach!) przeciwników. Ta gra błyszczy dopiero przy 3 i 4 graczach. Aha, no i nie przesadzałbym tu z satysfakcją, że się coś zbudowało/stworzyło. Ta gra to wyścig i wszystko jest tylko środkiem, by jak najszybciej zrobić jak najwięcej punktów (co nie jest samo w sobie złe, ja tę grę bardzo lubię, ale akurat nie podkreślałbym tu aspektu rozbudowy).

Civilization TTA: to świetna gra cywilizacyjna, tylko:
- to trudny tytuł,
- niechętnie mieści się w zakładanym przez Ciebie czasie rozgrywki. Lubi się przedłużać.
- no i również - z uwagi na aspekt dyplomatyczny i militarny - rozwija skrzydła dopiero przy większej liczbie graczy niż 2.

Wiek Pary (Steam Works) - również uwielbiam, jak najbardziej jest budowanie, ale znów to gra przeznaczona raczej dla 3+ graczy, bo przy dwóch są nawet specjalne, nieco inne zasady korzystania z cudzych maszyn.

Może coś z - pięknie wydanych! - gier J. Stegmaiera? Nie grałem w Tapestry, nie wiem, jak chodzi w duecie, ale na pewno Viticulture (koniecznie z dodatkiem Tuscany! ) skaluje się fajnie, gra się szybko, i pod koniec jest satysfakcja ze zbudowanego przedsiębiorstwa winiarskiego. Możliwe problemy: aktualnie dostępna tylko wersja anglojęzyczna, polska wersja podstawki ma się dopiero ukazać, a jak będzie z dodatkiem - jeszcze nie wiadomo.

[duulamon]

Wiek Pary (Steam Works) - również uwielbiam, jak najbardziej jest budowanie, ale znów to gra przeznaczona raczej dla 3+ graczy, bo przy dwóch są nawet specjalne, nieco inne zasady korzystania z cudzych maszyn.

Oczywiście masz rację, zasady dla dwóch osób są trochę inne, ale nie zmienia to faktu, że działa to dobrze. Z kolei w opcji 3+ trzeba się liczyć z downtimem. Więc na dwie osoby jak najbardziej. A wg mnie jest w tej grze to, czego Autor postu szuka - końcowy efekt jest(bywa) cholernie satysfakcjonujący.

[Arsen]

Alchemicy - co prawda nie budujesz, a odkrywasz, ale towarzyszy temu przyjemne uczucie satysfakcji połączonej z wysiłkiem intelektualnym. Gra ma dość wysoki próg wejścia, ale odpłaca się przyjemnością z rozgrywki, wykonaniem i klimatem, a do tego kosztuje naprawdę niewiele biorąc pod uwagę zawartość pudła.

Capital - gra kafelkowa o budowaniu dzielnic Warszawy.

[karmazynowy]

Dorzucę jeszcze 51 stan master set. Trochę lżejsza i krótsza niż polecane wyżej ale jest poczucie budowania i rozwijania swojej frakcji. Tak jak w TM im gra się bardziej rozpędza tym więcej produkujemy, więcej się dzieje. Na 2 osoby działa wyśmienicie.

[Ambious]

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi . Obejrzałem rozgrywki i recenzje każdej z polecanej gier. Wnioski:

Cywilizacja poprzez wieki - ciekawa propozycja, ale czas rozgrywki trochę za długi, przy 3,5 h wiem, że gra nie lądowałaby często na stole

Podwodne miasta - w teorii coś czego szukam... ale wizualnie mi się ta gra nie podoba, czytałem, że jakość wykonania też nie powala. Będę grał z moją drugą połówką, a jej też się nie podoba, więc to już totalnie skreśla grę, co poradzić, kobiety

Uczta dla odyna - jakoś mi nie leży, za dużo wyborów i tematyka w związku z mechaniką średnio do mnie przemawia. pierwszy Rosenberg, którego chcę to Agricola - czekam na dodruk

Wiek pary - zarówno mnie i dziewczynie się nie podoba

Viticulture - pewnie kupię jak tylko wyjdzie wersja PL

Tapestry - trochę przekracza budżet, na tę chwilę mam małą kolekcję (ok. 12 gier), więc szukam jak najwięcej gier do ok 150/200 zł, które będą solidnymi pozycjami, a jak już kolekcja się powiększy i będzie różnorodność, to będę inwestował w tytuły 250 zł +

Alchemicy - nie przypadli nam + nie lubimy aplikacji itd

51 stan - zbyt podobni do Osadnicy NI - szukam czegoś bardziej odmiennego

Dzisiaj dziewczyna zamówiła dla siebie Azula, a ja dalej szukam .
Polecicie coś, gdzie buduje się żetonami, figurkami etc? Np w TM stawiamy oceany, lasy na planszę, czekam na nowe Zamki Burgundii - tam też stawiamy żetony. Jest coś ciekawego i podobnego, jeżeli chodzi o budowę?

[karmazynowy]

Faktycznie, nie zauważyłem że masz już Osadników. Chociaż mi się oni średnio podobali, za to 51 stan bardzo mi się podoba.
Gdzieś jeszcze wyczytałem, że polecają Szklany Szlak, ale pewnie wizualnie nie podejdzie - sam nie znam.

Większość odrzuciłeś, mi już nic innego nie przychodzi do głowy ale będę obserwował co inni polecają bo to też mój zakres poszukiwań.

Edit: a może Paladyni Zachodniego Królestwa? Sam jednak nie znam, ale 3 warunki spełnia na pewno.

+ ta lista do przejrzenia:

https://boardgamegeek.com/boardgamefami ... &sort=rank

[rattkin]

Ja rozumiem, że gusta różne, ale żeby polecać komukolwiek Steam Works... makabryczny dowcip :(

@Ambious:
- Agricola - jest fajnym wyborem, na końcu widać poletko, ale po drodze jest dużo ciasnej optymalizacji - gra nie daje tyle luzu co Terrareformacja Morsa i może być przez to bardzo frustrująca dla niektórych. Gdzieś po drodze masz Agricola: All Creatures Big and Small, która skupia się właściwie tylko na budowaniu, nie ma kart i takiej ciasnoty.
- Suburbia - budowanie miasta z kafelków. Nowa edycja jest bardzo ładna, choć nie wiem czy wersja retailowa jest już dostępna
- Quadropolis - też budowanie miastaz kafelków, ale uproszczone (bardziej optymalizacyjne/abstrakcyjne)
- Tiny Towns - też budowanie miasta, najpierw kosteczki, potem drewniane domki, też jeszcze bardziej abstrakcyjne (ale barrrrrdzo sprytne)
- Era: Medieval Age - też abstrakcyjne budowanie, bardzo "fizyczne", z konkretnych plastikowych komponentów
- Dragon Castle - abstrakcyjno logiczna, ale na końcu masz przed sobą trójwymiarowy własny "zamek" z pseudo-majiangowych kosteczek
- Terra Mystica - złożona, skomplikowana, coś tam się na planszy buduje, ale nie wiem czy to jest satysfakcjonujące samo w sobie. Może się podobać. Nawiasem mówiąc, ta gra, jako pierwsza, dzierży prawowicie skrót TM!

[karmazynowy]

@rattkin Terra Mystica na 2 osoby? Większość odradza. To już lepiej chyba projekt Gaja ale tu z kolei problem z dostępnością.

[rattkin]

To prawda, ale mimo to zawarłem, bo jeśli autor szuka nieco cięższych gier, to tej będzie bliżej, niż pozostałym.

[pvdel]

Moze Teotihuacan? Piramida na koniec gry zdecydowanie daje poczucie „zbudowania czegos”.

[autopaga]

Nie polecam tej gry na dwie osoby, przez nieruszające się kostki nieobecnych graczy, nie ma takiego ruchu i nagłych zmian na planszy w gęstości kostek na polach.

[pvdel]

84,5% uzytkownikow BGG rekomenduje Teo na dwie osoby. Wg mnie gra dziala ok na 2 graczy i nieruchome kostki w niczym nie przeszkadzaja a nawet pozwalaja wiecej zaplanowac, ale de gustibus...

[autopaga]

Idealnie to podsumowałeś: "nieruchome kostki w niczym nie przeszkadzają" Jak już się gra rozpoczyna to wrzucasz je po prostu w koszty danego pola na całą epokę i tyle, ale zmiana ich położenia w następnej epoce to może być masakra, bo to czy kostka (albo dwie różne co gorsza) wejdą całkowicie losowo rzecz jasna na dane pole np. świątyni może istotnie wpłynąć na Twoje dalsze losy, szczególnie np. jeżeli w poprzedniej epoce szykowałeś się władować na to samo pole 3 piony pod rząd i masz wszystkie surowce. W 4 graczy są fajne migracje i trzeba się wstrzelić tam gdzie jest pusto aktualnie, można próbować przeczekać, żeby inni gracza zabrali kostki z tego pola na którym Ci zależy albo słono płacić. Gra bez dwóch zdań traci na dwie osoby.

[Bruno]

Ja rozumiem, że gusta różne, ale żeby polecać komukolwiek Steam Works... makabryczny dowcip

Czyli wracamy do pierwszego zdania i uzupełniamy je o przeczenie

[NestorZolo]

No to jednak przetestowałem Wyspę Skye na dwie osoby i wszystko działa. Ja osobiście wolę grać w większym gronie ale też często gram w dwie osoby. Podsumowując gra działa, jest poczucie budowania, gra jest tania plus ma potencjał na rozwój w postaci dwóch dodatków.

Już był poruszany temat Great Western Trail. Nie jest to strikte gra budowaniu. Niemniej jednak jest to świetna gra, ktora powinna uzupełnić twoją kolekcje i stanowić konkurencję dla TM.

@karmazynowy : trzymam za słowo w przypadku 51stanu. Oczekuję na rozszerzoną przesyłkę i koszulki. Szczególnie zależy mi żeby to chodziło na dwie osoby, bo takich gier mam mało.

[Kin@a]

Też mnie ta tematyka ciekawi. Od siebie polecam gry Rosenberga: Kawerna, Ora et Labora, Pola Arle...

Pola Zieleni również są dobre, a z gier cywilizacyjnych polecam Nations (Wojna Narodów).

Myślę, że Puerto Rico także się sprawdzi.

[Ambious]

Na tę chwilę nie mogę znaleźć tego czego szukałem, więc zacząłem zastanawiać się nad klasyką euro - Concordia. Co uważacie nad takim rozwiązaniem? Myślę też nad Inisem - area control a nie euro, ale są tam ładne figurki budynków, które przypadły do gustu mojej drugiej połówce, ew. Rosyjskie koleje. Szukam, więc chyba po prostu solidnego euro na dwie osoby, które będzie kolejnym krokiem po Terraformacji Marsa i Osadnicy NI..
Wiem, że to zupełnie inny biegun niż założenia tego tematu, ale cóż... Życie
Potem podejrzewam, że padnie na Great Western Trail i Tzolkin, a jak już będzie dostępne to Agricola, Viticulture, Brass. Ta nowa edycja Suburbii świetnie, by się wpasowała, ale niedostępna u nas .

[rattkin]

Na tę chwilę nie mogę znaleźć tego czego szukałem, więc zacząłem zastanawiać się nad klasyką euro - Concordia.

Miałem sugerować, ale uznałem, że "budowanie" tam raczej jest szczątkowe - ot, domki na planszy. Jest to jednak bardzo, bardzo dobra gra.

Myślę też nad Inisem - area control a nie euro, ale są tam ładne figurki budynków, które przypadły do gustu mojej drugiej połówce

To tylko abstrakcyjne znaczniki, zresztą, na żywo nieszczególnie ładne. Inis jest bardzo specyficzną grą, wymagającą określonego, bardzo "zwinnego" i bojowego podejścia, oraz umiejętnościa grania na wyczekiwanie i hate drafting. Częściej niż nie gracze odbijają się od Inis, bo okazuje się, że to inna gra, niż myśleli. Bardzo lubię Inis, ale wielokrotnie widziałem frustrację przy stole, gdy gracze nie rozumieli "gdzie tu jest gra"

Szukam, więc chyba po prostu solidnego euro na dwie osoby (...)
Wiem, że to zupełnie inny biegun niż założenia tego tematu, ale cóż... Życie

To jest częste u początkujących, stety czy niestety. Jest jakieś wyobrażenie, czego się chce, a potem wybiera się jednak coś innego. W miarę powiększania kolekcji, potrzeby się konkretyzują i potrafią sięgnąć takiej precyzji, jak np. "o rany, nie mam gry o piratach dla 2 graczy do 40 minut" :)

[jrz8888]

Co do Inis - mam problem.
Posiadam grę, z żoną lubimy w nią grać. Rzeczywiście jest bardzo specyficzna i wydaje mi się, że ma niewielkie grono odbiorców. Po prostu bywa męcząca, szczególnie tłumaczenie jej zasad, niezupełnie są one przejrzyste (kiepskie wykonanie polskiej instrukcji). Graliśmy do tej pory z jedną parą - woleli do niej nie wracać. Z drugą parą - też mieszane uczucia. Pomijam fakt, że gubili się strasznie przy zagrywaniu kart oraz konfliktach. Ja wiem, że czasem potrzeba więcej niż jednej partii, ale pierwsze wrażenie też jest istotne. Nic na siłę. We dwójkę zagraliśmy do tej pory ok. 10 partii, ale w większym gronie gra się nieporównywalnie lepiej. Łatwiej wykorzystać nieuwagę przeciwników i zastosować jakąś taktykę, jest po prostu dużo ciekawiej, lepsza zabawa.Tymczasem we dwoje skupiamy się bardziej na ruchach przeciwnika niż własnych. Cały czas pilnujemy siebie nawzajem i dlatego o zwycięstwo trudniej. W wyniku tego większość partii nam się dłużyło, bo nie mieliśmy już żadnego pomysłu na element zaskoczenia. Wytężenie umysłu przy tej grze można porównać do "szachowego". Potrzeba cierpliwości i przewidywania ruchów rywali.

Gdybym częściej grał w większym gronie, to sięgnąłbym po Kemeta. Nigdy nie miałem przyjemności zagrać, ale bazując na wielu recenzjach, opiniach i samym mechanizmie rozgrywki byłaby ona bardziej przystępna dla współgraczy. Niestety do gry we dwoje ta gra podobno się nie nadaje, tak jak w zasadzie wszystkie area control.

P.S: Z mojej strony również plus na Concordię. Może nie ma się na koniec gry odczucia zbudowania czegokolwiek, ale jest to naprawdę solidna pozycja. Do gry we dwójkę warto zaopatrzyć się w dodatek Salsa, ponieważ zawiera specjalną mapę przeznaczoną dla dwojga.