Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Awatar użytkownika
mat_eyo
Posty: 5599
Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
Has thanked: 784 times
Been thanked: 1225 times
Kontakt:

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

Post autor: mat_eyo »

rattkin pisze: 07 kwie 2020, 17:16 W skali BGG (czyli 5-10 - i błagam, przyjmijmy to wreszcie kolektywnie do wiadomości)
(...)
Jednak dawanie "finalnej" czwórki (czwórki! gry z takim średnim ratingiem zaczynają się w okolicach 800 strony na BGG! 80 tys. gier!) grze, która, co prawda nie jest pozbawiona wad, naprawdę bardzo wiele rzeczy robi dobrze, jest niemal uniwersalnie chwalona i okupuje pierwsze miejsce na BGG, to jest albo skrajna głupota albo świadoma premedytacja.
Czy Ty właśnie przyznałeś się, że nieumiejętnie używasz zadanej na bgg skali, jednocześnie nazywając tych, którzy korzystają z niej prawidłowo głupimi? Paradne :D
Awatar użytkownika
rattkin
Posty: 6518
Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 382 times
Been thanked: 929 times

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

Post autor: rattkin »

Gambit pisze: 07 kwie 2020, 18:20 Napiszę tylko, że jest mi przykro, iż uważasz mnie za kłamcę. Bo tak odczytuję "zarzut" wystawienia oceny tak niskiej, żeby wywołała burzę i kliki. To zarzut mówiący, że okłamałem widzów, nie podałem im prawdziwej oceny, tylko taką pod publiczkę.
E, to o wiele za mocne słowa. Nie uważam Cię za kłamcę. Premedytacja nie oznacza kłamstwa, tylko działanie świadome. Nie oceniam też stosunku do widzów, bo to jest działka na której się nie znam i nie czuję się tu kompetentny. Podważyłem jedynie zasadność tak niezwykle surowej oceny, biorąc pod uwagę kontekst. Bardzo to do Ciebie niepodobne, na tyle ile da się to wysnuć z "danych historycznych", więc brzytwa Ockhama, wobec niepewności nakazuje wybierać najprostsze założenia. Jak, po co i dlaczego - swoją prawdę (i statsy z kanału przed i po) znasz tylko Ty, ale w ogólnym rozrachunku ma to niewielkie znaczenie, bo mleko już się wylało i widzowie odstąpili od ekranu z własnymi interpretacjami.

Oceny "4" nie da się wybronić - oznaczałoby to, że Gloomhaven jest gorszą grą od niemal wszystkich gier, jakie kiedykolwiek recenzowałeś - to brzmi zbyt absurdalnie, żeby się nad tym dłużej nawet pochylać. Możesz jedynie powiedzieć, że suma Twoich doświadczeń z grą złożyła się ostatecznie na ocenę "4" - ale w tym wypadku zestawiłeś w tej samej skali osobne rzeczy. Eksperyment mentalny - wybierz 30 gier, które oceniałeś na przestrzeni ostatniego roku - i zagraj w nie tak z 50-70 razy przez następny rok, systematycznie, tydzień w tydzień. Po tylu partiach, ile z tych gier, nie to że ocenisz na więcej niż 5 wg tego samego klucza co GH, ale nie będziesz miał zaawansowanych mdłości na sam ich widok?

Ja po cichu nawet myślę, że Tobie się Gloomhaven nawet całkiem podoba. Ale w tamtym momencie byłeś już tak zmęczony ustawicznym w niego graniem i tak sfrustrowany tym doświadczeniem, że poczułeś, że trzeba to jakoś zamanifestować. I uśmiecham się przyjaźnie w tym momencie, bo sam wielokrotnie padałem ofiarą kończenia swoich długich przemyśleń jednym numerkiem, czego niemal natychmiast żałowałem, bo z miejsca anulował wszystko, co powiedziałem przed nim.

Oceny to skomplikowana sprawa.
Gambit pisze: 07 kwie 2020, 18:20 Z czystej ciekawości...Dlaczego piszesz o skali BGG, jako o skali 5-10? Co jest nie tak z niższymi ocenami?
Nie istnieją (statystycznie). Tak duża rozpiętość skali plus wiele innych pomniejszych czynników generuje tzw. inflację ocen. Gdyby było inaczej, to dla każdej gry planszowej widzielibyśmy na BGG szczyt krzywej Gaussa w okolicach 5. Ramiona byłyby wciąż przesuwane, w zależności od faktycznej jakości gry, ale środek wypadałby w piątkę. A tak nie jest. Wypada w siódemkę, efektywnie przesuwając cały zakres.

Pisałem o tym kilka razy, pisali o tym inni, więc na tym poprzestanę.
Ostatnio zmieniony 07 kwie 2020, 20:04 przez rattkin, łącznie zmieniany 1 raz.
Piehoo
Posty: 1007
Rejestracja: 15 gru 2012, 21:31
Lokalizacja: Warszawa Tarchomin
Has thanked: 2 times
Been thanked: 46 times

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

Post autor: Piehoo »

Curiosity pisze: 06 kwie 2020, 18:56 https://www.youtube.com/watch?v=i0_sHioPUHM

Uprzedzam, będzie mocno.

Hard City by Piehoo.
Nie recenzja tylko "Zagrałem w", co w zasadzie różni się tylko nazwą i brakiem oceny. Pisze o tym filmie dlatego, że lekko podniósł mi ciśnienie. I zaczynam żałować, że nie można na forum przeklinać, bo pewnie byłoby mi łatwiej oddać swoje wrażenia.

Nie będę się wdawał w szczegóły, filmik jest krótki i kto chce to sobie może obejrzeć. Mi się nie spodobała jedna rzecz, a mianowicie założenie pt. "Gdybym był fanem tego typu gier, to by mi się podobała". I to nie jest mój wymysł, to mniej lub bardziej dosłowny cytat z nagrania. Ma to mniej więcej tyle sensu, co stwierdzenie, że "gdybym był kobietą, to bym lubił chodzi w sukienkach". Piechu, kur...ka wodna: mnie nie interesuje, co by było, gdyby ciocia miała wąsy. Mnie interesują Twoje odczucia. A to, co nagrałeś to sprawia wrażenie, jakbyś dostał grę do recenzji od zaprzyjaźnionego wydawcy (w miłej, koleżeńskiej atmosferze) i zastanawiasz się co tu powiedzieć, żeby też być miłym i koleżeńskim. Gra jest fajna, ale sam po nią nie sięgniesz. Gra się fajnie, ale bardziej z dzieciakami. Gra Ci się podoba, ale nie zostawisz jej w swojej kolekcji. To wszystko są wnioski Pieha z recenzji. Bracie, to się kupy nie trzyma.

Wiem, powtarzam się, ale jak możesz powiedzieć, że gra by Ci się podobała, gdybyś był fanem tego typu gier? Czy to jakiś zawoluowany sposób, żeby powiedzieć, że gra Ci się nie podoba? To nawet ma sens. Nie podoba Ci się, bo nie jesteś fanem takich gier, ale inaczej brzmi to dla zaprzyjaźnionego wydawcy. Jak nie jesteś fanem tego typu gier, to po co się za nią brałeś? Wiadomo, chciałeś sprawdzić. Ale jak już sprawdziłeś i wiesz, że gra nie jest dla Ciebie, to po co ten materiał? No tak, bo może było tak, że zaprzyjaźniony wydawca Ci ją dał i jakoś tak głupio nic nie nagrać.

Przypomniał mi się czytany kiedyś felieton dziennikarza sportowego Krzysztofa "Stano" Stanowskiego. W tym felietonie wyśmiał swoich kolegów po piórze za to, że napisali na swoich blogach recenzję jakiejś książki, którą wydawca rozsyłał do dziennikarzy i krytyków. Stano śmiał się, że wydawca ma reklamę za bezcen. Twierdził, że sam fakt otrzymania darmowej książki to za mało, żeby o niej napisał. On o niej napisze, jak dostanie za to pieniądze.

Oburzył mnie ten felieton, był to kolejny kamyczek do ogródka o nazwie "dlaczego nie lubię Stanowskiego". Ale poniekąd gość ma rację. Wydawca rozsyła książkę, więc trzeba się odwdzięczyć i coś napisać. Nie zgadzam się tylko co do zasady, że "nie ma kasy, nie ma recenzji". Podoba mi się - robię fajną reckę. Nie podoba mi się - nie piszę w ogóle. Tak, wiem, idealnie by było, gdyby w tym drugim przypadku recenzja też powstała, ale wiem na jakim świecie żyję. Nie kąsa się ręki, która cię karmi rozsyła darmowe planszówki książki.

Piehoo, szanuję Cię za to, że nie próbowałeś mydlić oczu jak swego czasu pewien troll z "Mocarstwami". Tak, można było odnieść wrażenie, że nie grałeś na siłę, może nawet i rozgrywka sprawiła Ci przyjemność. Ale po protu to powiedz, a nie wymyślaj, że spodoba się "fanom takich gier". Bo za chwilę dajesz sygnał, że jak ktoś zaproponuje to zagrasz, ale w zasadzie to nadaje się do młodszych graczy i szkoda dla niej miejsca na półce.
Bardzo długi post. Pozwolisz że nie będę się odnosić do każdego akapitu indywidualnie, bo zajęło by to bardzo dużo czasu. Jednocześnie odpowiem na kilka postów które się pojawiły później, żeby rozwiać wszelkie wątpliwości.
1. Gra mi się podobała, może wyraziłem to w niewystarczająco dosadny sposób. Doceniam mechanizmy, decyzje, elegancje zasad, klimat, wygląd i stosunkową prostotę zasad. Jak będzie okazja to chętnie zagram. Raczej nie zostanie w domu, bo nie lubię aż tak. (to nawet powiedziałem w materiale) To jest dokładnie przykład serii Zombicide (i dziesiątek innych gier). Grałem, lubię, u kogoś zagram, nie mam w kolekcji. 7.5/10 (moja średnia bgg to 6.8)
2. "Zagrałem w..." zastąpiło "recenzje", jak ktoś słusznie zauważył, ze względu na brak czasu. Uważam że recenzowanie po jednej, dwóch partiach nie jest w porządku. W Hard City zagrałem dokładnie 4 partie, teoretycznie można recenzować, ale nie chcę zmieniać nazewnictwa dla każdego kolejnego filmu.
3. Tak, mocno kolegujemy się z chłopakami z Lucrum. Traktuję ich jak każdego innego wydawcę. Gra mi się podoba - nagrywam, gra mi się nie podoba - odpuszczam. Nie chcę marnować czasu, który mogę na przykład poświęcić swojej rodzinie albo na inne gry. Ogrywam sporo nowych gier od różnych wydawców (również Lucrum), na kanale pojawia się jakiś promil polski premier. Wniosek można samemu wyciągnąć.
4. Nigdy nie wziąłem wynagrodzenia za recenzje/Zagrałem w:..., ponieważ uważam że ocenianie produktu po tym jak ktoś za to zapłacił jest nieetyczne. (co innego filmiki z zasadami)
5. Sformułowanie że nie lubię "tego gatunku gier" faktycznie trochę niefortunne, bo jak ktoś słusznie zauważył w komentarzach - może nie powinienem się brać za ocenianie. Każdy ma jakiś określony gust. Rzadko jest tak że ktoś na tym samym poziomie lubi wszystkie gatunki gier. Lubię wiele ameritrashy. Byłem ciekawy co Adam Kwapiński wymyślił tym razem. Nie zawiodłem się. Cieszę się że poznałem, mimo że to nie jest w 100% gra dla mnie.
6. Cieszę się że przez lata można się dorobić "twardej dupy". Jak jakiś początkujący YouTuber/Influencer/Recenzent będzie czytał że: skończył się, wziął kasę itd...to stwierdzi że są ciekawsze sposoby na spędzenie wolnego czasu niż promowanie gier. :)
7. Szanuję że nie wszyscy muszą lubić materiały które nagrywam. Tak jak z grami. Nie ma takiej która spodoba się każdemu.
Cloud Games
Cloud Games na FB
Recenzje i przykładowe rozgrywki - Granie W Chmurach
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7330
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 459 times
Been thanked: 1106 times

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

Post autor: detrytusek »

rattkin pisze: 07 kwie 2020, 17:16 Jednak dawanie "finalnej" czwórki (czwórki! gry z takim średnim ratingiem zaczynają się w okolicach 800 strony na BGG! 80 tys. gier!) grze, która, co prawda nie jest pozbawiona wad, naprawdę bardzo wiele rzeczy robi dobrze, jest niemal uniwersalnie chwalona i okupuje pierwsze miejsce na BGG...
Ja też nie kumam czemu subiektywna opinia musi jeszcze zostać przefiltrowana przez ranking BGG
Ale że mi się nudzi to....

Statki, łupy... oceniłeś na 9 ...gra jest na miejscu 3867 - przegiąłeś :P
A Tajemnicze domostwo na 2, a gra jest na 577 miejscu. :shock:

I teraz trochę idiotycznej statystyki...
- Wg bgg TD jest lepsze od SŁK jakieś circa about 6,7 raza
- Wg Ciebie SŁK jest lepsze od TD o 4,5 raza
Co daje przestrzelenie o ok 30 razy w dowolnie wybranej jednostce :P :)
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
Awatar użytkownika
rattkin
Posty: 6518
Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 382 times
Been thanked: 929 times

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

Post autor: rattkin »

detrytusek pisze: 07 kwie 2020, 19:37 Statki, łupy... oceniłeś na 9 ...gra jest na miejscu 3867 - przegiąłeś :P
Obstaję twardo przy tej ocenie. Uważam, że to jest najlepsza gra Ignacego, peak jego designerskiego zapału i rzemiosła.
detrytusek pisze: 07 kwie 2020, 19:37 A Tajemnicze domostwo na 2, a gra jest na 577 miejscu.
A tu bez bicia przyznaję się - to jest dokładnie właśnie taki Gambitowy Gloomhaven. Ocena wystawiona bardzo dawno temu, po irytacji kilkoma partiami, bez należnego kontekstu. Jest to jedna z najgorszych gier, w jakie grałem, ale powinienem ocenę usunąć lub zrewidować, nawet jeśli nie ogłaszałem jej publicznie (ostatecznie moje oceny na BGG służą głównie mi, nie innym). Tak jak wspomniałem - zdarza się każdemu. Każdemu. Dziś już bym tak nie zrobił.
Awatar użytkownika
mat_eyo
Posty: 5599
Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
Has thanked: 784 times
Been thanked: 1225 times
Kontakt:

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

Post autor: mat_eyo »

rattkin pisze: 07 kwie 2020, 19:41
detrytusek pisze: 07 kwie 2020, 19:37 Statki, łupy... oceniłeś na 9 ...gra jest na miejscu 3867 - przegiąłeś :P
Obstaję twardo przy tej ocenie. Uważam, że to jest najlepsza gra Ignacego, peak jego designerskiego zapału i rzemiosła.
Najlepsza gra Ignacego, ciekawe. Tylko on jej nie zrobił, a kupił mechanikę od rosyjskich projektantów i trochę pozmieniał. Czyli jeśli już geniusz, to developerski, nie designerski. Także tego.

Aha, i parafrazując klasyka: "oceny 9 dla Statki, Łupy, Kościotrupy nie da się wybronić" :D
Ostatnio zmieniony 07 kwie 2020, 20:16 przez mat_eyo, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Leser
Posty: 1738
Rejestracja: 22 lut 2009, 23:38
Lokalizacja: pod - Warszawa
Has thanked: 571 times
Been thanked: 1407 times

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

Post autor: Leser »

mat_eyo pisze: 07 kwie 2020, 19:59
rattkin pisze: 07 kwie 2020, 19:41
detrytusek pisze: 07 kwie 2020, 19:37 Statki, łupy... oceniłeś na 9 ...gra jest na miejscu 3867 - przegiąłeś :P
Obstaję twardo przy tej ocenie. Uważam, że to jest najlepsza gra Ignacego, peak jego designerskiego zapału i rzemiosła.
Najlepsza gra Ignacego, ciekawe. Tylko on jej nie zrobił, a kupił mechanikę od rosyjskich projektantów i trochę pozmieniał. Także tego.

Aha, i parafrazując klasyka: "oceny 9 dla Statki, Łupy, Kościotrupy nie da się wybronić" :D
Oczywiście, że się da. Rattkin już pisał coś w stylu, że "ludzie (czyli "zwykli śmiertelnicy" - dopisek mój) nie są w stanie pojąć dyskretnego geniuszu tego dizajnu". Innymi słowy: skoro rattkin twierdzi, że to genialna gra, to tak jest i szlus, więc nie dyskutuj ;)
I rozjarzam się na mgnienie w uśmiechu z tych, co to trzeba mieć ten polor we krwi, żeby zmieścić bez pośpiechu pozdrowienie mimo energicznego pośpiechu przecież.
Awatar użytkownika
Leser
Posty: 1738
Rejestracja: 22 lut 2009, 23:38
Lokalizacja: pod - Warszawa
Has thanked: 571 times
Been thanked: 1407 times

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

Post autor: Leser »

Rattkin się obraził zanim zdążyłem odpowiedzieć (pytał o "źródła rewelacji, które podał mat_eyo"). Otóż źródłem jest sama instrukcja, która podaje nazwiska autorów mechaniki 3D Dice Battle. Mam nadzieję rattkin, że już piszesz maila z gratulacjami do autorów.
I rozjarzam się na mgnienie w uśmiechu z tych, co to trzeba mieć ten polor we krwi, żeby zmieścić bez pośpiechu pozdrowienie mimo energicznego pośpiechu przecież.
Awatar użytkownika
KubaP
Posty: 5830
Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 137 times
Been thanked: 404 times

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

Post autor: KubaP »

Leser pisze: 07 kwie 2020, 20:18 Rattkin się obraził zanim zdążyłem odpowiedzieć (pytał o "źródła rewelacji, które podał mat_eyo"). Otóż źródłem jest sama instrukcja, która podaje nazwiska autorów mechaniki 3D Dice Battle. Mam nadzieję rattkin, że już piszesz maila z gratulacjami do autorów.
ZNaczy konkretnie zdążył zapytać, a potem usunąć swój post, żeby ktoś nie zauważył, że o to zapytał.
Super strona wątku, chłopaki, szanuję!
Awatar użytkownika
rattkin
Posty: 6518
Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 382 times
Been thanked: 929 times

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

Post autor: rattkin »

rattkin w międyczasie spojrzał do instrukcji i zobaczył, kto zrobił 3D dice battle system. rattkin usunął zbędny post. rattkin czuje się poprawiony, co do autorstwa podsystemów w Rattle, ale za autora wciąż uznaje tego, kogo nazwisko jest na pudełku. 9 pozostaje 9, a rattkin pozostaje w nieustannym zadziwieniu, ile emocji generują jego oceny :)

Powinienem chyba się zgłosić do Piotrka po jakieś piwo, za tak dobre odwrócenie od niego uwagi! Nawet dziki KubaP się pojawił, ale niestety, it's not very effective.
Awatar użytkownika
Curiosity
Administrator
Posty: 8740
Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 2651 times
Been thanked: 2332 times

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

Post autor: Curiosity »

Piehoo pisze: 07 kwie 2020, 19:26 4. Nigdy nie wziąłem wynagrodzenia za recenzje/Zagrałem w:..., ponieważ uważam że ocenianie produktu po tym jak ktoś za to zapłacił jest nieetyczne. (co innego filmiki z zasadami)
Nigdy, przenigdy nie sugerowałem, że wziąłeś pieniądze za recenzję. Nie uważam tak.
Pozdrawiam.
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Awatar użytkownika
Leser
Posty: 1738
Rejestracja: 22 lut 2009, 23:38
Lokalizacja: pod - Warszawa
Has thanked: 571 times
Been thanked: 1407 times

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

Post autor: Leser »

rattkin pisze: 07 kwie 2020, 20:34 rattkin w międyczasie spojrzał do instrukcji i zobaczył, kto zrobił 3D dice battle system. rattkin usunął zbędny post. rattkin czuje się poprawiony, co do autorstwa podsystemów w Rattle, ale za autora wciąż uznaje tego, kogo nazwisko jest na pudełku. 9 pozostaje 9, a rattkin pozostaje w nieustannym zadziwieniu, ile emocji generują jego oceny :)

Powinienem chyba się zgłosić do Piotrka po jakieś piwo, za tak dobre odwrócenie od niego uwagi! Nawet dziki KubaP się pojawił, ale niestety, it's not very effective.
No fakt, post zbędny. Jeszcze ktoś zakwestionowałby nieomylność forumowej alfy i omegi... :roll:

Cytując klasyka dodałbym, że : "autorstwa Ignacego nie da się obronić". Ale sam sobie kilka postów wyżej odpowiedziałem, dlaczego jednak się da :lol:
I rozjarzam się na mgnienie w uśmiechu z tych, co to trzeba mieć ten polor we krwi, żeby zmieścić bez pośpiechu pozdrowienie mimo energicznego pośpiechu przecież.
Awatar użytkownika
lotheg
Posty: 795
Rejestracja: 11 paź 2017, 10:25
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 271 times
Been thanked: 276 times

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

Post autor: lotheg »

Curiosity pisze: 07 kwie 2020, 20:38
Piehoo pisze: 07 kwie 2020, 19:26 4. Nigdy nie wziąłem wynagrodzenia za recenzje/Zagrałem w:..., ponieważ uważam że ocenianie produktu po tym jak ktoś za to zapłacił jest nieetyczne. (co innego filmiki z zasadami)
Nigdy, przenigdy nie sugerowałem, że wziąłeś pieniądze za recenzję. Nie uważam tak.
Pozdrawiam.
Ale hej, Piotrek też napisał, że odnosi się nie tylko do Twojego posta, ale też innych wypowiedzi. Tak tylko informuję, bo zaraz zacznie się kolejny odłam tej dyskusji na zasadzie - nazwałeś mnie kłamcą, wcale nie, nazwałeś mnie płatnym recenzentem, wcale nie...itd ;)
Kanban to najlepszy Vital, a Trajan jest lepszy od Zamków.
Wishlista
Awatar użytkownika
Zet
Posty: 1352
Rejestracja: 26 paź 2006, 00:08
Lokalizacja: Sosnowiec
Has thanked: 159 times
Been thanked: 159 times

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

Post autor: Zet »

Gambit pisze: 07 kwie 2020, 14:21 Jednak jest to efekt pewnego wstępnego przesiewu, który robi każdy recenzent chyba. Znaczy każdy, który nie jest zawodowym recenzentem. Ci z nas, dla których jest to nadal hobby, które musi dzielić czas z pracą zawodową i rodziną, nie biorą do recenzji wszystkiego jak leci. Robimy pewien przesiew. Jeśli coś na pierwszy rzut oka nam nie siedzi, raczej do recenzji tego nie bierzemy. I to nie dlatego, że nie lubimy dawać złych ocen. Po prostu nie mamy czasu na zrecenzowanie wszystkiego, więc wolimy skupić się na tym co prawdopodobnie się nam spodoba - stąd większa szansa na pozytywną ocenę.
Dlatego nie wziąłem do recenzji Hard City, czy Auztralii. Nie przypadły mi do gustu kiedy zagrałem w nie na jakimś konwencie, czy w prototyp (jako gość) i nie chciałem do nich wracać.

Z drugiej jednak strony w pełni rozumiem, że gracze potrzebują również negatywnych opinii, a właściwie opinii o grach, które nie do końca spełniają pokładane w nich nadzieje. Ale to znowu kwestia czasu. Nie tylko naszego, jako recenzentów, ale też naszych znajomych, którzy musieli by z nami w te cholerstwa zagrać. Dla nas to nie jest do końca stracony czas, bo wykorzystaliśmy go do wyprodukowania cennej dla widzów/czytelników opinii. Dla nich to czas w pełni stracony :)
Może ciekawym pomysłem byłoby okresowe robienie krótkiego zestawienia gier, które Cię nie zainteresowały na tyle, by robić im recenzję, ew. z jednym zdaniem komentarza do każdej - czy powodem była np. tematyka, mechanika, długość, czy jedna skreślająca partia. Nie chodzi o to, by określać takie gry jako złe, tylko o to by dać znać jaki tytuł subiektywnie się nie spodobał. To też daje jakieś wskazówki... zwłaszcza dla hejterów, którzy zaraz będą sprawdzali te tytułu, bo pewnie muszą być dobre :wink: A ile będzie później komentarzy pod filmem! :D
Awatar użytkownika
Gambit
Posty: 5233
Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 524 times
Been thanked: 1836 times
Kontakt:

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

Post autor: Gambit »

RUNner pisze: 07 kwie 2020, 18:46 Ocena gry to jednak wypadkowa subiektywnych odczuć recenzenta i dla mnie jej wartość ma znaczenie drugorzędne, zwłaszcza że ta skala bgg jest do d... i niczego nie określa. Ja oceniam gry na trzech stopniach: zawsze, czasem i nigdy więcej.
Hmmm...Czy gdybym kiedyś postanowił zmienić skalę i poczułbym wyjątkową bliskość z Twoim pomysłem, to mógłbym go wykorzystać?
Awatar użytkownika
RUNner
Posty: 4164
Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
Has thanked: 574 times
Been thanked: 1027 times

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

Post autor: RUNner »

Gambit pisze: 07 kwie 2020, 22:36
RUNner pisze: 07 kwie 2020, 18:46 Ocena gry to jednak wypadkowa subiektywnych odczuć recenzenta i dla mnie jej wartość ma znaczenie drugorzędne, zwłaszcza że ta skala bgg jest do d... i niczego nie określa. Ja oceniam gry na trzech stopniach: zawsze, czasem i nigdy więcej.
Hmmm...Czy gdybym kiedyś postanowił zmienić skalę i poczułbym wyjątkową bliskość z Twoim pomysłem, to mógłbym go wykorzystać?
Na pewno niejednokrotnie korzystałeś już z takich ocen z perspektywy gracza. Zresztą w wielu Twoich recenzjach padają określenia, że „zawsze chętnie zagrasz” lub „zdecydowanie nie”. Ocena bgg to próba „cyfrowego odwzorowania analogowych wrażeń”. Dla większości osób, które Cię oglądają jest ona bardzo istotna, a przede wszystkim w jakimś sensie miarodajna. Wszak punktem odniesienia jest tutaj światowy ranking. Dla mnie kluczowe jest to, co wymieniasz jako plusy i minusy danej gry, a nota bgg? Fajnie że jest, bo przynajmniej generuje dodatkowe emocje i ...kliknięcia ;)
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
krwlng
Posty: 438
Rejestracja: 12 sie 2018, 14:15
Has thanked: 111 times
Been thanked: 131 times

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

Post autor: krwlng »

Gambit pisze: 07 kwie 2020, 22:36
RUNner pisze: 07 kwie 2020, 18:46 Ocena gry to jednak wypadkowa subiektywnych odczuć recenzenta i dla mnie jej wartość ma znaczenie drugorzędne, zwłaszcza że ta skala bgg jest do d... i niczego nie określa. Ja oceniam gry na trzech stopniach: zawsze, czasem i nigdy więcej.
Hmmm...Czy gdybym kiedyś postanowił zmienić skalę i poczułbym wyjątkową bliskość z Twoim pomysłem, to mógłbym go wykorzystać?
A czy ten system bardzo się różni od dotychczasowego? Zawsze - >=7,5, czasem 4-7, nigdy więcej: Eclipse, BSG, Monopoly Cheater i HW Keyforge
Iro
Posty: 109
Rejestracja: 15 lut 2019, 07:23
Has thanked: 48 times
Been thanked: 16 times

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

Post autor: Iro »

Tak rozni sie dla osoby ktora nie wchodzi codziennie na bgg... Nie robi bolu z cyferek, nie jest ekspertem na temat wszystkich gier.
Dla dla mnie wazniejsze sa slowa recenzenta... Proste ale dosadne... "Tak podoba mi sie ta gra, zostaje w mojej kolekcji". Moge sie z tym nie zgadzac ale komunikat do mnie trafia. Niz puste cyferki. Gra dobra daje jej 7.5 bo na bgg jest 8.
A pozniej wchodze na forum i jest szalenstwo bo jeden dal grze 6 a powinien wedlug bgg i ekseprtow dac 6.32.
Awatar użytkownika
akahoshi
Posty: 902
Rejestracja: 07 maja 2015, 08:32
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 27 times
Been thanked: 26 times

Re: (WspieramTo) Assault on Doomrock PL

Post autor: akahoshi »

xtomashx pisze: 12 lip 2020, 14:29 (...)on table omijam szerokim łukiem ponieważ to jest jedno wielkie lokowanie produktu w zamian za profity, a nie kanał którego opinie są wiarygodne.
Mocne słowa? Czymś je poprzez?
Moja groteka
Nieoficjalne FAQ do Robinsona
"Kiedy jesteś martwy, to nie wiesz, że jesteś martwy. Stanowi to problem tylko dla innych. Kiedy jesteś głupi, jest dokładnie tak samo."
Michael E. Brown
Awatar użytkownika
xtomashx
Posty: 317
Rejestracja: 25 lis 2017, 00:19
Has thanked: 58 times
Been thanked: 44 times

Re: (WspieramTo) Assault on Doomrock PL

Post autor: xtomashx »

Śledziłem ten kanał od początku. Kiedyś jej filmy były robione z pasją. Teraz kiedy wszedł patronite który polega tylko i wyłącznie na rozdawaniu gadżetów od wydawców kanał stracił na wartości recenzenckiej. Teraz prezentuje się tam produkty aby przypadkiem nie urazić wydawcy bo nie wyśle gier które mają trafić do patronów.

I nie jest to tylko moje zdanie. Nawet osoby z branży mówią, że się sprzedała jednak nikt tego głośno nie powie.

No ale to nie temat o on table.
Awatar użytkownika
Curiosity
Administrator
Posty: 8740
Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 2651 times
Been thanked: 2332 times

Re: (WspieramTo) Assault on Doomrock PL

Post autor: Curiosity »

xtomashx pisze: 12 lip 2020, 14:41 Nawet osoby z branży mówią, że się sprzedała jednak nikt tego głośno nie powie.
A niech się sprzedaje jak chce, o to chyba chodzi w biznesie, nie? Cokolwiek by o tym kanale nie mówić, pod względem oprawy technicznej żaden inny nie dorasta mu do pięt. Niedzielne newsy są świetne - krótkie zajawki w dużych ilościach, doskonale i bogato ilustrowane.
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Awatar użytkownika
xtomashx
Posty: 317
Rejestracja: 25 lis 2017, 00:19
Has thanked: 58 times
Been thanked: 44 times

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

Post autor: xtomashx »

Zgodzę się, że jeżeli chodzi o poziom realizacji to niczego newsom nie brakuje. Już gorzej z recenzjami. Osoba która założyła kanał myśląc o zarabianiu kasy i o ile dobrze wiem to nigdzie nie pracuje nie będzie obiektywna. Tutaj musi być wszystko wywarzone aby nie urazić nikogo. Gambit Trolle czy nawet Kaczmar grami planszowymi zamują się poza swoim codziennym etatem w pracy czyli ich nie obchodzi czy ktoś się na nich obrazi. Gambit zjedzie nawet najbardziej hypowaną grę opisując swoje prawdziwe odczucia. Trolle potrafią odpowiedzieć na różne zarzuty filmem czy zrobić coś dla beki (co nie każdemu się podoba). Kaczmar zaczyna przechodzić bardziej w stronę ogólnej popkultury czy nawet tematów politycznych. Ich nie obchodzi czy ktoś im gry do recenzji nie wyśle. Czy ktoś nie da im gadżetów do rozdania w konkursach. Niestety Asia jest zbyt mocno związana poprawnością żeby wyjść przed szereg z czymś wyjątkowym. Raz zrobiła "warsztat planszówkowego majsterkowicza" gdzie opisała gotowy produkt który dostała od producenta czy inne gotowe rozwiązania dostępne w sklepach. To była jedna wielka reklama. Przecież producent piankokartonu czy nożyków do cięcia nie zapłaci za pokazanie swojego logo w materiale.

Swoją drogą chwalisz newsy jednak jako człowiek siedzący w temacie wszystkie te wiadomości znasz i tak naprawdę nie potrzebujesz ich oglądać. To może trafiać do niedzielnych odbiorców jednak nie do wyjadaczy co pokazuje także jaki jest target programu.
Awatar użytkownika
rattkin
Posty: 6518
Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 382 times
Been thanked: 929 times

Re: (WspieramTo) Assault on Doomrock PL

Post autor: rattkin »

akahoshi pisze: 12 lip 2020, 14:35
xtomashx pisze: 12 lip 2020, 14:29 (...)on table omijam szerokim łukiem ponieważ to jest jedno wielkie lokowanie produktu w zamian za profity, a nie kanał którego opinie są wiarygodne.
Mocne słowa? Czymś je poprzez?
Ktoś (detrytusek?) tu miał taki fajny podpis: "nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją".
Awatar użytkownika
Piaskoryb
Posty: 423
Rejestracja: 14 lis 2016, 18:56
Has thanked: 112 times
Been thanked: 153 times

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

Post autor: Piaskoryb »

Polecam oglądać światowych recenzentów jak Shut Up And Sit Down (niezaleznie działają), Dice Tower czy takiego Rhado. To ludzie których ogląda kiladziesiąt tysięcy widzów z całego świata i tak dalej i są to kanały bardzo dobre i wiarygodne.

Te Polskie to cóż.. Hmm.. hehe.. hihi.. haha..

Dobrzy są Pogramy. Nie mają kija "sami wiecie gdzie". Trole gambity i cala reszta? hmmm.. niee.... dobre dla gimbazy ;p
Awatar użytkownika
rav126
Posty: 796
Rejestracja: 27 paź 2010, 00:56
Has thanked: 407 times
Been thanked: 504 times

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

Post autor: rav126 »

Akurat Rahdo potrafi kręcić hype jak mało kto i ekscytować się totalnie błahymi rzeczami (oczywiście moim zdaniem). Kiedyś lubiłem go oglądać, teraz totalnie nie mam do niego zaufania.

I jeszcze dodam, że takie wytykanie polskich recenzentów przy jednoczesnym gloryfikowaniu zagranicznych jest po prostu śmieszne. Sam też lubię bardzo SUASD, czasami włączę Dice Tower, ale sądzę, że i u nas znajdziesz niezłe recenzje, wcale nie ustępujące w niczym tym zachodnim. Gambit czasami wygłasza różne kontrowersyjne opinie, z którymi wielu się nie zgadza, jednak są to jego opinie, i swojego zdania potrafi bronić (moje dyskusje z nim zwykle kończą się za pomocą let's agree to disagree). Najlepsze za to recenzje u nas za to robi Gradanie, i takim DT, SUASD czy Rahdo daleko do poziomu chłopaków z Lublina.

A z drugiej strony, pasują Ci wszystkie recenzje No Pun Included?
Piaskoryb pisze: 12 lip 2020, 17:18 To ludzie których ogląda kiladziesiąt tysięcy widzów z całego świata i tak dalej i są to kanały bardzo dobre i wiarygodne.
Bardzo dobre i wiarygodne bo ogląda je "kiladziesiąt tysięcy widzów z całego świata i tak dalej" :lol:
ODPOWIEDZ