Niby tak jest, że w tej grze bohater mocno determinuje talię, ale właśnie ten wpływ kart bohatera na całą talię jest różny wg mnie. Może za wcześnie wrzuciłem Black Widow do tej listy, bo jej zdolności dotyczą kart typu Preparation, a z tego co widzę, to one same gry nie zrobią, są raczej ciekawym dodatkiem, takim zestawem narzędzi do radzenia sobie z przeciwnościami, nadal dużo zależy od tego, co spoza tego zestawu się zagra. Ale już Black Panther to jest przykład skrajności: bohatera skrajnie zaprojektowanego pod konkretne kombo i to kombo robi wszystko: zadaje obrażenia Villainowi, Minionom, leczy i zdejmuje threata. Reszta talii nie ma aż tak dużego znaczenia. A w przypadku Spider-Mana nie czuję, bym miał jakieś konkretne karty z jego zestawu, które koniecznie muszę zagrać i to w określonej kolejności.Ayaram pisze: ↑04 kwie 2020, 10:14 Cały czas mi się wydawało, że takie jest założenie tej gry. 15 kart bohatera, które stanowią taki odpowiednik "core" kart w talii z gier stricte deckbuildingowych i to one decydują jak deckiem się gra, jaka talia ma charakter itp., a cała część budowy talii z MC polega głównie na dążeniu, by deck był jak najbardziej - jak to się mówi - "consistent".
A gdzie w tym wszystkim będzie Hawkeye? Bliżej Spider-Mana czy bliżej Black Panther?
Założenie jest takie, że mogą w to chcieć grać osoby, które nie chcą lub nie lubią deck-buildingu. Dla takich osób te karty nadmiarowe (poza talią) mogą być marnotrawstwem. Takich kart jest 12. A dla tych, którzy od razu woleliby złożyć swoją talię, to te reprinty są marnotrawstwem (zazwyczaj to dotyczy ok. 8-10 kart).bubu pisze: ↑05 kwie 2020, 14:28 Swoją drogą- pomysł, że każdy hero Pack ma być samodzielną talię nie do końca mi się podoba bo generuje za dużo reprintów. Energy/Strength/Genius, Power of... W Czarnej Wdowie dodatkowo kolejne kopie kopie Nicka Fury, 2x Interrogation Room czy 2xSurveillance Team.. To już 10 niepotrzebnyck kart. Do pewnego momentu nie będę narzekać bo mogę chcieć zrobić proxy czwartej sztuki Endurance czy Down Time. No ale ile można?
Ten model dystrybucji to jest kompromis i wg mnie całkiem udany kompromis. Dodatki wprowadzają dużo nowych kart, a skonstruowane gotowe talie dobrze działają. Podobnie zresztą jak talie z podstawki: zazwyczaj w grach FFG gotowe talie z podstawki to takie demo gry, które nie ma sensu. A w Marvel Champions te startowe talie naprawdę dobrze działają, mają normalną wielkość, sensowną ekonomię i działające synergie.