Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
jrz8888 pisze: ↑17 kwie 2020, 14:32
Pytanie drugie. Co wprowadza dodatek? Czy koniecznie trzeba się w niego zaopatrzyć jako urozmaicenie podstawowej wersji?
Dodatek wprowadza wydarzenia, które osłabiają albo wzmacniają którąś stronę w danej turze. Oprócz tego pojawiają się na planszy żetony choroby (brak akcji budowania), konfliktu (brak ataku), zarośli (brak eksploracji) i dzikich bestii (potencjalne dodatkowe obrażenia. Oprócz tego oczywiście duchy, które na tych mechanizmach działają oraz multum nowych mocy.
Osobiście uważam go za niezbędny, ale nie wszyscy to zdanie podzielają
Absolutnie nie jest niezbedny, podstawka ma tone regrywalnosci i jak pograsz x razy bedziesz wiedziec czy sprzedac czy brac wszystko co jest lacznie z promo duchami od Dobromira
Przepraszam za głupie pytanie, ale czy jest do zdobycia, coś takiego, jak (przynajmniej amatorskie) tłumaczenie instrukcji na język polski.
Gra jest raczej skomplikowana, a w sieci trafiłem jedynie na angieskojęzyczną wersję (niestety mój poziom znajomości jeżyka jest ciut za niski).
Zawsze staram się zaznajomić z instrukcją gry, którą zamierzam kupić, zwłaszcza jeśli nie kosztuje 100zł.
Bulva pisze: ↑03 maja 2020, 21:39
Przepraszam za głupie pytanie, ale czy jest do zdobycia, coś takiego, jak (przynajmniej amatorskie) tłumaczenie instrukcji na język polski.
Gra jest raczej skomplikowana, a w sieci trafiłem jedynie na angieskojęzyczną wersję (niestety mój poziom znajomości jeżyka jest ciut za niski).
Zawsze staram się zaznajomić z instrukcją gry, którą zamierzam kupić, zwłaszcza jeśli nie kosztuje 100zł.
W tym roku ma być polskie wydanie gry, może warto na nie zaczekać?
Cześć,
Pytanko - co z tym Jagged Earth? Gdzieś czytałem że wysyłki są około 30 lipca, więc pewnie w podobnej dacie pojawi się jako retail.
Natomiast z części postów wywnioskowałem jakby ludzie już grali w Jagged Earth, filmiki z recenzjami z 2018 - zakładam że to promosy do recenzji wysłane z KS na wczesnym etapie?
mat_eyo pisze: ↑13 kwie 2020, 09:59
Ekspolaracji gry ciąg dalszy. Udało mi się namówić żonę na partię dwuosobową. Niestety żona stwierdziła, że najprzyjemniejsze chwilę z tą grą spędziła sklejając mi do niej insert
A jakie były zarzuty żony? Zastanawiam się nad tą grą, jednak jak na razie kusi mnie tylko słowo wyspa w tytule, odstrasza natomiast klimat fantasy, a ściślej mówiąc wcielanie w duchy i zabijanie białych kolonistów (na marginesie: czy w grze jest takie dokładnie sformułowanie: biali koloniści?).
Szukam czegoś przygodowego w klimatach wyspiarskich ale w miarę realistycznego (mam Robinsona, Zaginioną ekspedycję i chcę czegoś jeszcze z nieco bardziej rozbudowaną fabułą).
Kin@a pisze: ↑15 maja 2020, 21:50
Szukam czegoś przygodowego w klimatach wyspiarskich ale w miarę realistycznego (mam Robinsona, Zaginioną ekspedycję i chcę czegoś jeszcze z nieco bardziej rozbudowaną fabułą).
To możesz przestać, ta gra ma tyle wspólnego z przygodówką, co Mage Knight, a nawet jeszcze mniej.
mat_eyo pisze: ↑15 maja 2020, 22:20
To możesz przestać, ta gra ma tyle wspólnego z przygodówką, co Mage Knight, a nawet jeszcze mniej.
A możesz odpowiedzieć na moje pytanie, co najbardziej przeszkadzało żonie, skoro już o tym wspomniałeś? Ja w zasadzie mam głównie gry w typie euro, jedyne "przygodówki" to wyżej wymienione i w zasadzie polegają one też na optymalizacji, jeśli nie znajdę nic więcej, trudno, nie chcę tak łatwo skreślać tej gry z radaru, zwłaszcza, że jej "przygodowość" mogą przecież zwiększyć dodatki .
Ja wiele euro uważam za wręcz przygodowe jeśli akcje się sensownie zazębiają i tworzą spójną fabułę.
Z zapowiedzi wydawniczych Lacerty w tym roku to jedynie jeszcze Expedition to Newdale zwróciło moją uwagę (oprócz dodatków do wcześniej wydanych gier).
Kin@a pisze: ↑15 maja 2020, 22:48
Ja wiele euro uważam za wręcz przygodowe jeśli akcje się sensownie zazębiają i tworzą spójną fabułę.
To, co opisujesz, to bardziej klimatyczna niż przygodowa. Klimatu akurat Spirit Island odmówić nie można. Co żonie się nie podobało? Kooperacja, trochę zbyt liczarski sposób rozgrywki.
Moja żona tak samo. Ja bym najprościej określił ta grę jak szachy - jeżeli grałeś kiedyś w szachy i sprawiało Ci to jakąkolwiek przyjemność to będziesz zachwycony - jeśli za to lubisz planszowki ale na sama myśl o szachach Cię odrzuca to nie warto.
justtadream3 pisze: ↑16 maja 2020, 12:01
Moja żona tak samo. Ja bym najprościej określił ta grę jak szachy - jeżeli grałeś kiedyś w szachy i sprawiało Ci to jakąkolwiek przyjemność to będziesz zachwycony - jeśli za to lubisz planszowki ale na sama myśl o szachach Cię odrzuca to nie warto.
Nie do wiary. Co spirit island ma wspólnego z szachami i jak można SP porównać do szachów to wie tylko autor tego postu i chętnie bym się dowiedział o jakims ciagu logicznym, który wytłumaczy mi, że jak nie lubie szachów to nie polubie SP. To trochę tak jak nie lubisz czekolady to nie polubisz sznycli
Every single fucking day I get closer to the grave
I am terrified, I fell asleep at the wheel again
Crashed my car just to feel again
jnowaczy pisze: ↑16 maja 2020, 21:18
Nie do wiary. Co spirit island ma wspólnego z szachami i jak można SP porównać do szachów to wie tylko autor tego postu i chętnie bym się dowiedział o jakims ciagu logicznym, który wytłumaczy mi, że jak nie lubie szachów to nie polubie SP. To trochę tak jak nie lubisz czekolady to nie polubisz sznycli
Uuu ale mi się dostało:) ale spróbuję wybronić:) chodziło mi o :
1. porównanie ilości sieczki w głowie pod kątem ilości możliwości kombinacji - raczej nie należę do osób które długo myślą nad ruchem w grach ale tu ilość kombinacji jest ogromna, z każdym dodatkowym duchem wzrasta wręcz ekspotencjalnie - trzeba zawsze planować 2 kolejki do przodu (szachy, chociaż tam jeszcze więcej) wolne moce z zasady są na następną kolejkę. Nawet koleś z boardgamesrules czy jakoś tak mówił że oni swojej partii nie dokończyli, analysis paralysis. Planujesz wszystkie przesunięcia pionków żeby zbić je razem. Niby można o każdej grze powiedzieć że planujesz do przodu ale tu grasz przeciwko grze, która nie zabierze Ci żetonu/karty które planowałeś wziąć, jak inny gracz.
2. jeden zły ruch i wtopiles - przeoczysz jedno pole, blight pójdzie cascadem i przy wyższych poziomach Twoje szanse spadają prawie do 0. (Tak jakbyś zrobił głupi ruch i szybko stracił królową)
3. W połowie gry albo jeszcze wcześniej jestem w stanie na 90 procent określić czy wygram - jak widzę w szachach że moja strategia działa też często w połowie gry znam wynik.
4. Mała losowość - w sumie bez dodatku to tylko draft mocy chociaż i tak z 4 raczej trafisz jakąś dobrą, trochę karty eksploracji, ale wiedząc jakie karty były wiesz że teraz będzie jungle albo sands, strach też czasem można odkryć przy demonie (zresztą jakichś znaczących różnic raczej on nie robi, często nie można go w sensowny sposób użyć).
Dużo gier na małą losowość, ale łącząc te punkty razem szachy mi przyszły na myśl - głównie pod kątem ilości kombinacji (zaplanuj karty tak żeby jeszcze miały elementy i żeby to miało sens) i skomplikowania ruchów - mała plansza a kombinacji setki.
Ale to takie moje luźne prywatne skojarzenie:)
Edit : myślę że najlepszym przykładem będzie jeśli spróbuję sobie wyobrazić np 5 kolejkę grając solo 3 duchami na 5/6 poziomie trudności - tok myślowy żeby ogarnąć sekwencje ruchów (najpierw przesuń tego, temu daj moc, przeskocz fear, znowu przesuń zaatakuj przesuń, fear wykorzystasz na zabicie tego, escalation dorzuci wioskę tu, więc tam zaatakuj w wolnej razie itp itd) przypomina mi to myślowy w szachach - i to tylko żeby przejść rundę z szansami na zwycięstwo, od następnej mam to samo. Raczej nie spotkałem się w innych grach żeby robić aż taka analizę, bo albo nie miała sensu (zbyt duża ilość czynników losowych i nie ma to sensu) albo niemożliwość przewidzenia akcji innego gracza.
Ale jak ktoś zna podobne to chętnie się zapoznam:)
Projekt Gaia to Terra Mystica w kosmosie? Fajne, ale rozkminy ograniczone, nie zaplanujesz super rundy bo następny gracz Ci zajmie pole/czar i cały misterny plan w p.... Długofalową strategie tak, jak w większości euro ale nie wykrecisz kombo które rozkminiales 10 minut, tylko raczej na bieżąco dostosowujesz się do sytuacji. Ale resztę sprawdzę, dzięki
justtadream3 pisze: ↑17 maja 2020, 23:56
Fajne, ale rozkminy ograniczone, nie zaplanujesz super rundy bo następny gracz Ci zajmie pole/czar i cały misterny plan w p....
W ten sposób można napisać o każdej grze rywalizacyjnej. Rozkmina jest jeszcze większa, bo w planowaniu musisz uwzględnić jeszcze jeden, bardzo silny czynnik, czyli ruchy przeciwników.
Spirit Island jest na skali umiejscowione daleko po stronie strategii, ale losowo wchodzące karty eksploracji często wymuszają granie reaktywne. Więc to nie jest tak, że Spirit Island jest grą w 100% strategiczną.