Gra o mechanice podobnej do Great Western Trail?

Zastanawiasz się co kupić? Poszukujesz gry dla 2 osób? A może najzabawniejszej gry dla 3-6 osób Reinera Knizia o kosmosie, zaczynającej się na literę Z? Pomożemy!
Awatar użytkownika
Dianne
Posty: 168
Rejestracja: 15 kwie 2020, 08:49
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 61 times
Been thanked: 87 times

Gra o mechanice podobnej do Great Western Trail?

Post autor: Dianne »

Cześć ;) Poszukuje gry podobnej mechanicznie do GWT, ale... bez tematyki westernowo-krowiej ;P Mój facet absolutnie wzbrania się przed tematyką jakkolwiek związaną z westernami, a gramy głównie we dwoje. Może coś podpowiecie? Jak nic się nie znajdzie to odpalę plan B i spróbuję go przekonać, ale najpierw czekam na podpowiedzi. W Mechanice GWT podoba mi się duża możliwość różnych akcji, podążanie "drogą" bez kostki, która za nas decyduje gdzie i o ile. Przeglądałam inne tytuły Pfistera, ale o ile mechanicznie są ciekawe, to są również brzydkie (mówię to zupełnie subiektywnie ;)) i kompletnie nie leży nam tematyka. Najbliżej kupienia byłoby u nas chyba Maracaibo, ale j/w + nie jestem przekonana czy nie jest dla nas jednak trochę za ciężkie.

Podsumowując szukamy lekkiego/średniego/nisko-ciężkiego, ciekawego mechanicznie, klimatycznego euro bez dużej losowości działającego na 2 osoby.
Spoiler:
Oprócz tego wymienię rzeczy które lubimy:
- ja lubię budować coś na planszy, kafelki to totalnie moja rzecz, najchętniej jeszcze kafelki na własnej planszetce (bardzo podobały mi się Zamki Burgundii, ale czekamy na nowe wydanie)
- mój facet lubi tematykę okołomarsową (jesteśmy na etapie walczenia z pokusą kupienia On Mars, ale obawiam się, że poziom Lacerda może nas jednak przerosnąć; mamy oczywiście Terraformację, nie kuszą nas za to Pierwsi Marsjanie) i okołorosyjską/radziecką
- ja lubię tematykę okołomedyczną (uwielbiam temat Pandemica, Abominacja też kupiła mnie od razu) i bardzo lubię Japonię, natomiast żadna z gier, które oglądałam nie przypadła mi do gustu
- obydwoje lubimy gry ładne i robiące wrażenie wizualnie (ja byłam gotowa kupić nowe Rococo, a mój facet razem ze mną tylko za wygląd)
- KLIMAT - kolejna rzecz, którą kupiła mnie Abominacja, niekoniecznie musi to być ten sam klimat, ale generalnie chodzi mi o "wczuwanie się" w grę
- elementy paragrafowe - poza Abominacją nie mamy nic tego typu, ale czuję, że coś w tym stylu może być "moją rzeczą"
- strategię

Czego nie lubimy:
- brzydkich gier :lol:
- walki z potworami
- westernów
- zbyt dużej ilości dodatków, bo mój facet chce potem mieć je wszystkie :evil:
- gier wojennych

Oczywiście nie muszą być spełnione wszystkie te warunki, ale byłoby miło, gdybyście podsuwali też rzeczy powiązane z tą tematyką.


Ja jestem praktycznie początkująca w planszówki, mój facet trochę bardziej ograny.
Gra musi działać na 2 osoby, natomiast czasem zdarza nam się towarzystwo, więc preferowane 2+.
Ogranicza nas budżet +/- 150zł, za coś super wow jesteśmy w stanie wydać do 250. Jest to budżet na grę nową, nie używaną.
Cyel
Posty: 2575
Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
Has thanked: 1223 times
Been thanked: 1429 times

Re: Gra o mechanice podobnej do Great Western Trail?

Post autor: Cyel »

Z GWT mi się kojarzy bardzo fajny Caylus. Polecam.
Lubię grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w grę. (a nie "tą grę")
Iro
Posty: 109
Rejestracja: 15 lut 2019, 07:23
Has thanked: 48 times
Been thanked: 16 times

Re: Gra o mechanice podobnej do Great Western Trail?

Post autor: Iro »

Poczytaj i poogladaj Maracaibo. U mnie tak gra siadla ze chyba kupie GWT. Bardzo podobna mechanika, tylko zamiast sprzedawania bydla i kolek po dzikim zachodzie, plywasz po Karaibach. Robiac kolka po planszy handlujesz towarami, realizujesz zadania sprzedajac przedmioty. Mozna powalczyc, choc walka ciezko to nazwac bo zawsze sie wygrywa:). Mozna tez dodatkowo pojsc w dolna czesc mapy i pobawic sie w tor odkrywcy. Tak samo jak w GWT w M sprzedajac towary i kupujac karty odblokowujesz swoja planszetke gracz (statek)
Cenowo to ok 200zl, zpalezy czy ma sie gdzies znizke.
Awatar użytkownika
KurikDeVolay
Posty: 991
Rejestracja: 25 paź 2018, 11:45
Lokalizacja: Milicz/Krotoszyn
Has thanked: 993 times
Been thanked: 433 times

Re: Gra o mechanice podobnej do Great Western Trail?

Post autor: KurikDeVolay »

Nie cierpię westernów. Skrzywił mnie ojciec oglądający nałogowo ten umysłowy szrot. Gardzę cowboyami, tym kretyńskim klimatem, pluciem tytoniem, idiotycznymi ciuchami, brudem i kapeluszami. Kupiłem GWT, bo to hicior, przecież 10 miejsce na BGG nie może być złe... I nie żałuję! Gra jest genialnie zrobiona. Krówki rozpuszczają serduszko, mechanizmy roztapiają zwoje w mózgu. Polecam, nie ma nic podobnego do GWT, ale tak samo dobrego. Gra jest klasą samą dla siebie. Przełamcie się i spróbujcie, warto.
Awatar użytkownika
seki
Moderator
Posty: 3358
Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
Lokalizacja: Czapury/Poznań
Has thanked: 1115 times
Been thanked: 1282 times

Re: Gra o mechanice podobnej do Great Western Trail?

Post autor: seki »

Najbliżej do GWT ma się Maracaibo. Fazy rundy przebiegają w analogiczny sposób tzn ruch, akcja, dobieranie kart. Podobnie jak w Gwt kręcimy się w kółko planszy decydując i tempie rozgrywki co jest istotne w obu grach. Podobnie wygląda w obu grach możliwość odblokowywania akcji i umiejek na własnej planszy. Oczywiście to nadal tak różne gry, że warto mieć obie na półce i mimo podobieństw gra się kompletnie inaczej. GWT jest nieco bardziej strategiczną grą w moim odczuciu, natomiast Maracaibo jest dla mnie bardziej regrywalna za sprawą dużej zmienności w kartach, planszy i równoważnych sposobach punktowania. Maracaibo jest nieco szybszą grą. Poziom ciężkości podobny.
Awatar użytkownika
Lothrain
Posty: 3410
Rejestracja: 18 sty 2011, 12:45
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 142 times
Been thanked: 300 times

Re: Gra o mechanice podobnej do Great Western Trail?

Post autor: Lothrain »

Nic nowego nie powiem, bo Maracaibo jest najbliższe w odczuciach do GWT. Dodam, że też nie cierpię westernu, moje zboczenie jest przeciągnięte nawet dalej na tematy amerykańskie jako takie, ale dla wybitnych gier robi się wyjątki. I GWT jest tego wyjątku warta.
Awatar użytkownika
NestorZolo
Posty: 333
Rejestracja: 29 lis 2019, 08:14
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 506 times
Been thanked: 123 times

Re: Gra o mechanice podobnej do Great Western Trail?

Post autor: NestorZolo »

Kupcie Gwt i niech facet się przekona. Później Podwodne miasta, bo czuje, że będzie to dobry strzał. Budowanie plus mechanika kart trochę podobna do TM, ale z kolei daleko, jeśli chodzi o podobieństwo do gwt. A później Maracaibo, bo jednak trochę wyższy próg wejścia IMO. Chyba że wcześniej kupicie dodatek do gwt "kolej na północ" :D ogólnie trochę kasy na to wszystko, więc spokojnie zacznijcie od świetnej gry Great Western Trail. Też nie jestem fanem westernów, ale gra jest petardą. Nigdy nie sądziłem, że pędzenie krów przez prerie może być ciekawe :)
1.GWT, 2.BrassB, 3.Madeira, 4.Wildcatters, 5.ProjektGaja, 6.Skymines, 7.KlanyKaledonii, 8.Yokohama, 9.Endeavor, 10.Tyrrants, 11.Hansa, 12.A&K
Awatar użytkownika
Dianne
Posty: 168
Rejestracja: 15 kwie 2020, 08:49
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 61 times
Been thanked: 87 times

Re: Gra o mechanice podobnej do Great Western Trail?

Post autor: Dianne »

Cyel pisze: 04 maja 2020, 14:11 Z GWT mi się kojarzy bardzo fajny Caylus. Polecam.
Sprawdziłam, rzeczywiście wygląda podobnie :D Dziękuję!
Iro pisze: 04 maja 2020, 16:15 Poczytaj i poogladaj Maracaibo. U mnie tak gra siadla ze chyba kupie GWT. Bardzo podobna mechanika, tylko zamiast sprzedawania bydla i kolek po dzikim zachodzie, plywasz po Karaibach. Robiac kolka po planszy handlujesz towarami, realizujesz zadania sprzedajac przedmioty. Mozna powalczyc, choc walka ciezko to nazwac bo zawsze sie wygrywa:). Mozna tez dodatkowo pojsc w dolna czesc mapy i pobawic sie w tor odkrywcy. Tak samo jak w GWT w M sprzedajac towary i kupujac karty odblokowujesz swoja planszetke gracz (statek)
Cenowo to ok 200zl, zpalezy czy ma sie gdzies znizke.
Czyli research zrobiłam dobry i będę się kręcić wokół tych dwóch tytułów. Dzięki :D Rozumiem, że za każdym razem mogę w obu grach pójść w trochę innym kierunku i nie jest to uzależnione od dociągu kart?
KurikDeVolay pisze: 04 maja 2020, 16:20 Nie cierpię westernów. Skrzywił mnie ojciec oglądający nałogowo ten umysłowy szrot. Gardzę cowboyami, tym kretyńskim klimatem, pluciem tytoniem, idiotycznymi ciuchami, brudem i kapeluszami. Kupiłem GWT, bo to hicior, przecież 10 miejsce na BGG nie może być złe... I nie żałuję! Gra jest genialnie zrobiona. Krówki rozpuszczają serduszko, mechanizmy roztapiają zwoje w mózgu. Polecam, nie ma nic podobnego do GWT, ale tak samo dobrego. Gra jest klasą samą dla siebie. Przełamcie się i spróbujcie, warto.
Spisuję argumenty jak będę swojego przekonywać :D Dzięki :D Ja jestem w zasadzie przełamana, przekonana i w ogóle, ale no... to musi być nasza wspólna decyzja.
seki pisze: 04 maja 2020, 17:15 Najbliżej do GWT ma się Maracaibo. Fazy rundy przebiegają w analogiczny sposób tzn ruch, akcja, dobieranie kart. Podobnie jak w Gwt kręcimy się w kółko planszy decydując i tempie rozgrywki co jest istotne w obu grach. Podobnie wygląda w obu grach możliwość odblokowywania akcji i umiejek na własnej planszy. Oczywiście to nadal tak różne gry, że warto mieć obie na półce i mimo podobieństw gra się kompletnie inaczej. GWT jest nieco bardziej strategiczną grą w moim odczuciu, natomiast Maracaibo jest dla mnie bardziej regrywalna za sprawą dużej zmienności w kartach, planszy i równoważnych sposobach punktowania. Maracaibo jest nieco szybszą grą. Poziom ciężkości podobny.
Dziękuję, takiej opinii mi było trzeba. Nie żebym wiedziała teraz co wybrać, ale przynajmniej mam jakiś obraz. Czy wg Ciebie między tymi grami jest duża różnica w trudności/progu wejścia czy są podobne?
Lothrain pisze: 04 maja 2020, 17:21 Nic nowego nie powiem, bo Maracaibo jest najbliższe w odczuciach do GWT. Dodam, że też nie cierpię westernu, moje zboczenie jest przeciągnięte nawet dalej na tematy amerykańskie jako takie, ale dla wybitnych gier robi się wyjątki. I GWT jest tego wyjątku warta.
Ech, no i co tu zrobić, nic tylko kupić.
NestorZolo pisze: 04 maja 2020, 19:43 Kupcie Gwt i niech facet się przekona. Później Podwodne miasta, bo czuje, że będzie to dobry strzał. Budowanie plus mechanika kart trochę podobna do TM, ale z kolei daleko, jeśli chodzi o podobieństwo do gwt. A później Maracaibo, bo jednak trochę wyższy próg wejścia IMO. Chyba że wcześniej kupicie dodatek do gwt "kolej na północ" :D ogólnie trochę kasy na to wszystko, więc spokojnie zacznijcie od świetnej gry Great Western Trail. Też nie jestem fanem westernów, ale gra jest petardą. Nigdy nie sądziłem, że pędzenie krów przez prerie może być ciekawe :)
Ok, czyli na początek lepsze by było jednak GWT. Czy jest to gra, w którą jak się skończy grać to chce się od razu grać znowu i znowu i znowu? Czy rozgrywka się ciągnie godzinami czy 1-1,5h i od razu chce się kolejną partię?
Awatar użytkownika
NestorZolo
Posty: 333
Rejestracja: 29 lis 2019, 08:14
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 506 times
Been thanked: 123 times

Re: Gra o mechanice podobnej do Great Western Trail?

Post autor: NestorZolo »

My z kolegą zeszliśmy do 2 godzin w Gwt, ale gramy z dodatkiem. Możliwe że czasem zdarzy nam się przymulić, bo lubimy optymalizacje. Ale sama gra jest płynna, jednak są momenty, które wymagają głębszej analizy.

Ja jestem typem gracza, który nie lubi grać dwa razy pod rząd w tą samą grę i pilnuje swojej ekipy, żeby nie nastąpiło znudzenie. Póki co się udaje, mimo że gwt ląduje często na stole. Ale tak czy siak, wydaje mi się że jedna rozgrywka wystarczy. A wtedy oczywiście oczekuje się kolejnego terminu na ponowne zagranie :)
1.GWT, 2.BrassB, 3.Madeira, 4.Wildcatters, 5.ProjektGaja, 6.Skymines, 7.KlanyKaledonii, 8.Yokohama, 9.Endeavor, 10.Tyrrants, 11.Hansa, 12.A&K
Awatar użytkownika
seki
Moderator
Posty: 3358
Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
Lokalizacja: Czapury/Poznań
Has thanked: 1115 times
Been thanked: 1282 times

Re: Gra o mechanice podobnej do Great Western Trail?

Post autor: seki »

Dianne pisze: 04 maja 2020, 21:09 Czyli research zrobiłam dobry i będę się kręcić wokół tych dwóch tytułów. Dzięki :D Rozumiem, że za każdym razem mogę w obu grach pójść w trochę innym kierunku i nie jest to uzależnione od dociągu kart?
Nie do końca. Oczywiście możesz postanowić sobie przed grą,że tym razem pójdziesz w deweloperkę (GWT) albo w odkrywcę (Maracaibo) ale lepiej gdy decyzje będą świadome na podstawie rozkładu elementów w danej partii. Lepiej decyzje dostosować do danej rozgrywki, a nie rozgrywkę do pomysłu. Zaraz ktoś mnie zje za to stwierdzenie, ale pomijając aspekt doboru strategii do setupu, Maracaibo wg mnie jest nieco lepiej zbalansowanym tytułem od GWT. Jeśli chcesz różnych strategii to łatwiej będzie je realizować w nowszym dziecku Pfistera. Moim zdaniem GWT ładnie jest zbalansowany ale dopiero z dodatkiem, który z kolei znacznie zwiększa poziom zaawansowania rozgrywki dając sporo więcej decyzji do podjęcia w trakcie gry.

Dianne pisze: 04 maja 2020, 21:09 Czy wg Ciebie między tymi grami jest duża różnica w trudności/progu wejścia czy są podobne?
Wg mnie próg wejścia jest podobny. Na tyle podobny, że mam wątpliwości co do dalszej opinii. Wydaje mi się, że w Maracaibo jest nieco więcej zasad i ikonografii do przyswojenia. Tak, myślę,że tak jest. W GWT akcje główne są mniej zróżnicowane od tych z Maracaibo. Mniej jest niuansów ważnych do pamiętania. Ale to są nieznaczne różnice.

Dianne pisze: 04 maja 2020, 21:09 Ok, czyli na początek lepsze by było jednak GWT. Czy jest to gra, w którą jak się skończy grać to chce się od razu grać znowu i znowu i znowu? Czy rozgrywka się ciągnie godzinami czy 1-1,5h i od razu chce się kolejną partię?
Ja bym Ci powiedział "zaufaj intuicji". Obie gry są bardzo dobre. Raczej na żadnej się nie zawiedziesz, a jeśli tak to oznacza, że z tej drugiej też nie byłabyś zadowolona. Jeśli chodzi o czas rozgrywki to u mnie szybciej kończy się Maracaibo ale to zależy od tempa z jakim goni się do mety. Teoretycznie w GWT te różnice czasu będą bardziej spłaszczone, w Maracaibo mogą mocno się wahać z uwagi na duży zakres ilości ruchów możliwych do wykonania. Jedna i druga gra to partie w granicach 1,5h. Z mojego doświadczenia wynika, że w GWT bywały dziwnie dłuższe partie, a w Maracaibo raczej to już max. Czy od razu chce się kolejnej partii? Myślę, że prędzej tego doświadczysz w Maracaibo z uwagi na większą zmienność: kart akcji które do każdej rozgrywki wchodzą częściowo, różnych akcji w miastach i wreszcie różnych fabularych scenariuszy, którą są dużą siła Maracaibo (bo np dodają do planszy nowe ciekawe akcje, które sprawiają że warto w rozgrywce skupić się na czymś innym). W GWT setup z partii na partie jest dość podobny. Oczywiście to jacy pracownicy wyjdą na tor zatrudnienia, to w jakiej kolejności ustawione są budynki czy bonusy na stacjach itd też jest istotne, ale ta zmienność jest mniejsza i nie ma takiego efektu "rozłóżmy grę jeszcze raz i zobaczmy co nowego zaoferuje nam gra". W Maracaibo dość innowacyjnym elementem jest talia fabularna. Możemy rozgrywać określone scenariusze lub rozpocząć kampanie, w której każdą partię zaczynamy od miejsca kampanii w którym zakończyliśmy poprzednią partię. To czyni każdą rozgrywkę dość świeżą. Nie są to jakieś wielkie zmiany, ale gdy weźmie się pod uwagę różne zmienne elementy tej gry to sprawia, że każda partia może wyglądać znacząco inaczej.

Obie gry są bardzo dobre.
Awatar użytkownika
roadrunner
Posty: 536
Rejestracja: 22 sie 2013, 12:30
Has thanked: 261 times
Been thanked: 274 times

Re: Gra o mechanice podobnej do Great Western Trail?

Post autor: roadrunner »

Czasem pierwsze wrażenie najlepsze, więc zamiast przekonywać do GWT (które jest zresztą jedną z moich ulubionych gier i świetnie chodzi na 2 osoby) polecę parę innych tytułów, które odpowiadają wymienionym kryteriom.
Z kolei Maracaibo zyskuje na większej liczbie graczy.

Concordia - też budujesz swój sukces w oparciu o karty + skakanie po planszy, estetycznie wydana, poziom trudności zasad o pół piętra niżej od Terraformacji Marsa.
Alchemicy - świetna mechanicznie, graficznie to ścisły top gier planszowych.
Trickerion - jedna z najbardziej klimatycznych eurogier na rynku. Po wejściu dodatków, ceny podstawki niestety poszły w górę. Polecam poszukać z drugiej ręki.
Gugong - jedna z nowszych propozycji, podobnie jak GWT oferuje wiele dróg po punkty.
Viticulture - znakomicie chodzi na 2 osoby, ma opinię gry lekkiej, ale gdy siada dwójka graczy o podobnym ograniu w ten tytuł, jest gwarancja walki o zwycięstwo do ostatniego ruchu. Polecam dodatek Tuscany, który wyjdzie po polsku akurat, gdy ogra się Wam podstawka.
Na skrzydłach - łatwa do nauczenia gra ze sporą głębią. Idealna na "drugi tytuł dnia", gdy czuć zmęczenie głównym daniem, ale chce się zagrać w coś poważniejszego niż 20-minutowy filler.
Ceylon - buduje się plantacje herbaty i zamienia kontrakty na punkty. Fajny mechanizm wykorzystania kart akcji zagrywanych przez rywala/rywali. Lekkie, ładne i przyjemne.
Carpe diem - euro suche jak wiór, po klimacie wspomnienia nie stwierdzono, za to dzięki zmiennemu ułożeniu kafli oraz planszetek graczy każda gra będzie inna. Jedna z krótszych propozycji (40-60 minut).
Bruxelles 1893 - zyskuje przy większej liczbie graczy, ale to elegancko wydana gra z wieloma smaczkami w mechanice i rozgrywce.
Ganges - trochę zbliżona do GWT pod względem rytmu gry. Tam, gdzie GWT (i Gugong też) wykorzystuje karty, Ganges proponuje kości.
Anachrony - cięższy kaliber, ale liczba budynków i mnogość strategii zapewniają jej długą żywotność na półce. Świetna w każdym składzie od 2 do 4 osób.
Castell - mało znana gra o budowie ludzkich wież (katalońska tradycja) i wędrowaniu ze swoimi przedstawieniami od miasta do miasta. Kto szuka klimatycznego euro, musi sprawdzić Castell.
Myrmes - tu dla odmiany nie ma kart, ale są inne zalety. Walczysz o punkty, dowodząc kolonią mrówek. Mega klimat i mądry mechanizm redukowania planszy zależnie od liczby graczy. Dzięki temu we dwójkę robi się walka o każdy skrawek terenu. Dostępna tylko z drugiej ręki, na forum i feju regularnie pojawiają się oferty za 130-150 zł.
Wspomniane już Podwodne miasta - aspekt budowania #bardzo i dobre na 2 osoby.

Marco Polo, Kawerna, Tzolk'in, Lorenzo il Magnifico, Capital, Trajan, Fresco, London, Suburbia, Lewis & Clark - inne tytuły, które w różnym stężeniu oferują cechy, jakie wymieniłaś. Nie trać z radaru Rokoko, to świetna gra.
A gdy najdzie Was ochota na Lacerdę, zachęcam zacząć od Kanbana. Rewelacyjny na 2 osoby, a poprzednia edycja (Driver's Edition) jest dostępna w dużo niższych cenach od On Mars. Podczas gdy Kanbana uniwersalnie uznaje się za jedną z najlepszych gier Lacerdy, to podobnych opinii o On Mars się nie znajdzie.
Mam | Mogę zagrać | Udane transakcje: 100+ na forum, 6 na FB
Hejtowałem Kaskadię przed tym, jak się opamiętaliście. ;)
Sprzedam: dobre gry @Dział Handlu | Kupię: Tokaido: Rozdroża i inne @Kupię
100P |> Moje top
Awatar użytkownika
Dianne
Posty: 168
Rejestracja: 15 kwie 2020, 08:49
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 61 times
Been thanked: 87 times

Re: Gra o mechanice podobnej do Great Western Trail?

Post autor: Dianne »

seki pisze: 04 maja 2020, 22:30
Dianne pisze: 04 maja 2020, 21:09 Czyli research zrobiłam dobry i będę się kręcić wokół tych dwóch tytułów. Dzięki :D Rozumiem, że za każdym razem mogę w obu grach pójść w trochę innym kierunku i nie jest to uzależnione od dociągu kart?
Nie do końca. Oczywiście możesz postanowić sobie przed grą,że tym razem pójdziesz w deweloperkę (GWT) albo w odkrywcę (Maracaibo) ale lepiej gdy decyzje będą świadome na podstawie rozkładu elementów w danej partii. Lepiej decyzje dostosować do danej rozgrywki, a nie rozgrywkę do pomysłu. Zaraz ktoś mnie zje za to stwierdzenie, ale pomijając aspekt doboru strategii do setupu, Maracaibo wg mnie jest nieco lepiej zbalansowanym tytułem od GWT. Jeśli chcesz różnych strategii to łatwiej będzie je realizować w nowszym dziecku Pfistera. Moim zdaniem GWT ładnie jest zbalansowany ale dopiero z dodatkiem, który z kolei znacznie zwiększa poziom zaawansowania rozgrywki dając sporo więcej decyzji do podjęcia w trakcie gry.

Dianne pisze: 04 maja 2020, 21:09 Czy wg Ciebie między tymi grami jest duża różnica w trudności/progu wejścia czy są podobne?
Wg mnie próg wejścia jest podobny. Na tyle podobny, że mam wątpliwości co do dalszej opinii. Wydaje mi się, że w Maracaibo jest nieco więcej zasad i ikonografii do przyswojenia. Tak, myślę,że tak jest. W GWT akcje główne są mniej zróżnicowane od tych z Maracaibo. Mniej jest niuansów ważnych do pamiętania. Ale to są nieznaczne różnice.

Dianne pisze: 04 maja 2020, 21:09 Ok, czyli na początek lepsze by było jednak GWT. Czy jest to gra, w którą jak się skończy grać to chce się od razu grać znowu i znowu i znowu? Czy rozgrywka się ciągnie godzinami czy 1-1,5h i od razu chce się kolejną partię?
Ja bym Ci powiedział "zaufaj intuicji". Obie gry są bardzo dobre. Raczej na żadnej się nie zawiedziesz, a jeśli tak to oznacza, że z tej drugiej też nie byłabyś zadowolona. Jeśli chodzi o czas rozgrywki to u mnie szybciej kończy się Maracaibo ale to zależy od tempa z jakim goni się do mety. Teoretycznie w GWT te różnice czasu będą bardziej spłaszczone, w Maracaibo mogą mocno się wahać z uwagi na duży zakres ilości ruchów możliwych do wykonania. Jedna i druga gra to partie w granicach 1,5h. Z mojego doświadczenia wynika, że w GWT bywały dziwnie dłuższe partie, a w Maracaibo raczej to już max. Czy od razu chce się kolejnej partii? Myślę, że prędzej tego doświadczysz w Maracaibo z uwagi na większą zmienność: kart akcji które do każdej rozgrywki wchodzą częściowo, różnych akcji w miastach i wreszcie różnych fabularych scenariuszy, którą są dużą siła Maracaibo (bo np dodają do planszy nowe ciekawe akcje, które sprawiają że warto w rozgrywce skupić się na czymś innym). W GWT setup z partii na partie jest dość podobny. Oczywiście to jacy pracownicy wyjdą na tor zatrudnienia, to w jakiej kolejności ustawione są budynki czy bonusy na stacjach itd też jest istotne, ale ta zmienność jest mniejsza i nie ma takiego efektu "rozłóżmy grę jeszcze raz i zobaczmy co nowego zaoferuje nam gra". W Maracaibo dość innowacyjnym elementem jest talia fabularna. Możemy rozgrywać określone scenariusze lub rozpocząć kampanie, w której każdą partię zaczynamy od miejsca kampanii w którym zakończyliśmy poprzednią partię. To czyni każdą rozgrywkę dość świeżą. Nie są to jakieś wielkie zmiany, ale gdy weźmie się pod uwagę różne zmienne elementy tej gry to sprawia, że każda partia może wyglądać znacząco inaczej.

Obie gry są bardzo dobre.

Dziękuję za tak obszerną opinię. W końcu zaważyła, poszłam trochę za głosem serca i kupiłam GWT. Na razie bez dodatku, bo nie wiem jeszcze jak się przyjmie, natomiast mam względem tej gry teraz bardzo duże nadzieje. Nie ukrywam, że przy wyborze Marcaibo vs. GWT zaważyła jednak trochę cena, ale jeśli mechanika nam się spodoba to nie wykluczam kupienia Maracaibo później. Dziękuję :D

roadrunner pisze: 05 maja 2020, 02:23 Czasem pierwsze wrażenie najlepsze, więc zamiast przekonywać do GWT (które jest zresztą jedną z moich ulubionych gier i świetnie chodzi na 2 osoby) polecę parę innych tytułów, które odpowiadają wymienionym kryteriom.
Z kolei Maracaibo zyskuje na większej liczbie graczy.

Concordia - też budujesz swój sukces w oparciu o karty + skakanie po planszy, estetycznie wydana, poziom trudności zasad o pół piętra niżej od Terraformacji Marsa.
Alchemicy - świetna mechanicznie, graficznie to ścisły top gier planszowych.
Trickerion - jedna z najbardziej klimatycznych eurogier na rynku. Po wejściu dodatków, ceny podstawki niestety poszły w górę. Polecam poszukać z drugiej ręki.
Gugong - jedna z nowszych propozycji, podobnie jak GWT oferuje wiele dróg po punkty.
Viticulture - znakomicie chodzi na 2 osoby, ma opinię gry lekkiej, ale gdy siada dwójka graczy o podobnym ograniu w ten tytuł, jest gwarancja walki o zwycięstwo do ostatniego ruchu. Polecam dodatek Tuscany, który wyjdzie po polsku akurat, gdy ogra się Wam podstawka.
Na skrzydłach - łatwa do nauczenia gra ze sporą głębią. Idealna na "drugi tytuł dnia", gdy czuć zmęczenie głównym daniem, ale chce się zagrać w coś poważniejszego niż 20-minutowy filler.
Ceylon - buduje się plantacje herbaty i zamienia kontrakty na punkty. Fajny mechanizm wykorzystania kart akcji zagrywanych przez rywala/rywali. Lekkie, ładne i przyjemne.
Carpe diem - euro suche jak wiór, po klimacie wspomnienia nie stwierdzono, za to dzięki zmiennemu ułożeniu kafli oraz planszetek graczy każda gra będzie inna. Jedna z krótszych propozycji (40-60 minut).
Bruxelles 1893 - zyskuje przy większej liczbie graczy, ale to elegancko wydana gra z wieloma smaczkami w mechanice i rozgrywce.
Ganges - trochę zbliżona do GWT pod względem rytmu gry. Tam, gdzie GWT (i Gugong też) wykorzystuje karty, Ganges proponuje kości.
Anachrony - cięższy kaliber, ale liczba budynków i mnogość strategii zapewniają jej długą żywotność na półce. Świetna w każdym składzie od 2 do 4 osób.
Castell - mało znana gra o budowie ludzkich wież (katalońska tradycja) i wędrowaniu ze swoimi przedstawieniami od miasta do miasta. Kto szuka klimatycznego euro, musi sprawdzić Castell.
Myrmes - tu dla odmiany nie ma kart, ale są inne zalety. Walczysz o punkty, dowodząc kolonią mrówek. Mega klimat i mądry mechanizm redukowania planszy zależnie od liczby graczy. Dzięki temu we dwójkę robi się walka o każdy skrawek terenu. Dostępna tylko z drugiej ręki, na forum i feju regularnie pojawiają się oferty za 130-150 zł.
Wspomniane już Podwodne miasta - aspekt budowania #bardzo i dobre na 2 osoby.

Marco Polo, Kawerna, Tzolk'in, Lorenzo il Magnifico, Capital, Trajan, Fresco, London, Suburbia, Lewis & Clark - inne tytuły, które w różnym stężeniu oferują cechy, jakie wymieniłaś. Nie trać z radaru Rokoko, to świetna gra.
A gdy najdzie Was ochota na Lacerdę, zachęcam zacząć od Kanbana. Rewelacyjny na 2 osoby, a poprzednia edycja (Driver's Edition) jest dostępna w dużo niższych cenach od On Mars. Podczas gdy Kanbana uniwersalnie uznaje się za jedną z najlepszych gier Lacerdy, to podobnych opinii o On Mars się nie znajdzie.
Ooo, ale wspaniała lista! Dziękuję, dokładnie na to liczyłam. Część tytułów kojarzę i mam na wishliście "na kiedyś", części nie znam i stopniowo zaczęłam przeglądać. Jest też kilka tytułów, o których w sumie nie myślałam mimo, że gdzieś się przewinęły, a może jednak powinnam.
Co do Lacerdy to tutaj bardziej niż nazwisko autora, kusi nas jednak tematyka. Baczniej przyjrzę się Kanbanowi, bo na razie jakoś tę grę ignorowałam i przechodziłam obok bez refleksji. Dzięki ;)


Generalnie to zamówiłam w końcu GWT, partner będzie musiał dać kredyt zaufania :P Ale gry nadal możecie polecać, bo widzę, że wskakują tu perełki ;)
autopaga
Posty: 1422
Rejestracja: 29 wrz 2018, 20:27
Lokalizacja: Szczecin/Tanowo
Has thanked: 94 times
Been thanked: 318 times

Re: Gra o mechanice podobnej do Great Western Trail?

Post autor: autopaga »

Polecam glen more II chronicles, totalnie niszowa gra, nie wiem dlaczego, pięknie wydana, u mnie w top10.
Awatar użytkownika
Dianne
Posty: 168
Rejestracja: 15 kwie 2020, 08:49
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 61 times
Been thanked: 87 times

Re: Gra o mechanice podobnej do Great Western Trail?

Post autor: Dianne »

NestorZolo pisze: 04 maja 2020, 22:23 My z kolegą zeszliśmy do 2 godzin w Gwt, ale gramy z dodatkiem. Możliwe że czasem zdarzy nam się przymulić, bo lubimy optymalizacje. Ale sama gra jest płynna, jednak są momenty, które wymagają głębszej analizy.

Ja jestem typem gracza, który nie lubi grać dwa razy pod rząd w tą samą grę i pilnuje swojej ekipy, żeby nie nastąpiło znudzenie. Póki co się udaje, mimo że gwt ląduje często na stole. Ale tak czy siak, wydaje mi się że jedna rozgrywka wystarczy. A wtedy oczywiście oczekuje się kolejnego terminu na ponowne zagranie :)
My jesteśmy obydwoje myślicielami, może się okazać, że w GWT będziemy bić czasowe antyrekordy :D
autopaga pisze: 05 maja 2020, 22:38 Polecam glen more II chronicles, totalnie niszowa gra, nie wiem dlaczego, pięknie wydana, u mnie w top10.
Ooo, takie to ładne. Dzięki! :D
Awatar użytkownika
NestorZolo
Posty: 333
Rejestracja: 29 lis 2019, 08:14
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 506 times
Been thanked: 123 times

Re: Gra o mechanice podobnej do Great Western Trail?

Post autor: NestorZolo »

Wyczytałem w innym wątku, że zagraliście w GWT. I jak wrażenia? Mam nadzieję, że nie muszę od was odkupić podstawki :wink:
1.GWT, 2.BrassB, 3.Madeira, 4.Wildcatters, 5.ProjektGaja, 6.Skymines, 7.KlanyKaledonii, 8.Yokohama, 9.Endeavor, 10.Tyrrants, 11.Hansa, 12.A&K
Awatar użytkownika
Dianne
Posty: 168
Rejestracja: 15 kwie 2020, 08:49
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 61 times
Been thanked: 87 times

Re: Gra o mechanice podobnej do Great Western Trail?

Post autor: Dianne »

NestorZolo pisze: 28 maja 2020, 16:39 Wyczytałem w innym wątku, że zagraliście w GWT. I jak wrażenia? Mam nadzieję, że nie muszę od was odkupić podstawki :wink:
Jak najbardziej nie, siadło idealnie :D To nasza pierwsza tego typu gra, więc trochę zajęło przebrnięcie przez instrukcję, ale jak już się nauczyłam co znaczy każda jedna ikonka to zaczęła się zabawa. Teraz w zasadzie zastanawiam się czy kupować dodatek :lol: Pamiętam jak przy pierwszej rozgrywce w pewnym momencie krzyknęłam coś w stylu "O kurde, jeszcze jedna mechanika" :D No i za każdym razem oprócz wygranej, która jest celem samym w sobie, zawsze jest takie "A może dzisiaj pójdę w to...". Regrywalność super, a na tym mi bardzo zależało :D Dzięki :D
shod
Posty: 572
Rejestracja: 01 sie 2017, 10:07
Lokalizacja: Wielkopolska
Has thanked: 266 times
Been thanked: 177 times

Re: Gra o mechanice podobnej do Great Western Trail?

Post autor: shod »

Dianne pisze: 31 maja 2020, 23:07
NestorZolo pisze: 28 maja 2020, 16:39 Wyczytałem w innym wątku, że zagraliście w GWT. I jak wrażenia? Mam nadzieję, że nie muszę od was odkupić podstawki :wink:
Jak najbardziej nie, siadło idealnie :D To nasza pierwsza tego typu gra, więc trochę zajęło przebrnięcie przez instrukcję, ale jak już się nauczyłam co znaczy każda jedna ikonka to zaczęła się zabawa. Teraz w zasadzie zastanawiam się czy kupować dodatek :lol: Pamiętam jak przy pierwszej rozgrywce w pewnym momencie krzyknęłam coś w stylu "O kurde, jeszcze jedna mechanika" :D No i za każdym razem oprócz wygranej, która jest celem samym w sobie, zawsze jest takie "A może dzisiaj pójdę w to...". Regrywalność super, a na tym mi bardzo zależało :D Dzięki :D
Jak ogracie już podstawkę, to dodatek bardzo fajnie rozwija tą grę. większość ocen jest raczej pozytywnych. nam bardzo siadł dodatek i gramy już tylko z nim ;). Nie zastanawiaj się zatem, tylko jak będzie okazja cenowa to kupuj, najwyżej sobie poczeka ;).
Awatar użytkownika
Dianne
Posty: 168
Rejestracja: 15 kwie 2020, 08:49
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 61 times
Been thanked: 87 times

Re: Gra o mechanice podobnej do Great Western Trail?

Post autor: Dianne »

shod pisze: 02 cze 2020, 07:39
Dianne pisze: 31 maja 2020, 23:07
NestorZolo pisze: 28 maja 2020, 16:39 Wyczytałem w innym wątku, że zagraliście w GWT. I jak wrażenia? Mam nadzieję, że nie muszę od was odkupić podstawki :wink:
Jak najbardziej nie, siadło idealnie :D To nasza pierwsza tego typu gra, więc trochę zajęło przebrnięcie przez instrukcję, ale jak już się nauczyłam co znaczy każda jedna ikonka to zaczęła się zabawa. Teraz w zasadzie zastanawiam się czy kupować dodatek :lol: Pamiętam jak przy pierwszej rozgrywce w pewnym momencie krzyknęłam coś w stylu "O kurde, jeszcze jedna mechanika" :D No i za każdym razem oprócz wygranej, która jest celem samym w sobie, zawsze jest takie "A może dzisiaj pójdę w to...". Regrywalność super, a na tym mi bardzo zależało :D Dzięki :D
Jak ogracie już podstawkę, to dodatek bardzo fajnie rozwija tą grę. większość ocen jest raczej pozytywnych. nam bardzo siadł dodatek i gramy już tylko z nim ;). Nie zastanawiaj się zatem, tylko jak będzie okazja cenowa to kupuj, najwyżej sobie poczeka ;).
Czyli znowu przyjdzie mi olać przeczucia swojego faceta i postawić na swoim... Dobrze, dobrze, niech się przyzwyczaja :D Dzięki :D
Awatar użytkownika
seki
Moderator
Posty: 3358
Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
Lokalizacja: Czapury/Poznań
Has thanked: 1115 times
Been thanked: 1282 times

Re: Gra o mechanice podobnej do Great Western Trail?

Post autor: seki »

Mam sporo dodatków do gier. Niektóre gry ich potrzebują, inne nie. GWT jest grą bardzo dobrą bez dodatku i nie jest on niezbędny ale z dodatkiem staje się grą genialną i ze wszystkich dodatków jakie w życiu poznałem ten oceniam jako najlepszy. Jednym słowem polecam.
Awatar użytkownika
Dianne
Posty: 168
Rejestracja: 15 kwie 2020, 08:49
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 61 times
Been thanked: 87 times

Re: Gra o mechanice podobnej do Great Western Trail?

Post autor: Dianne »

seki pisze: 02 cze 2020, 20:02 Mam sporo dodatków do gier. Niektóre gry ich potrzebują, inne nie. GWT jest grą bardzo dobrą bez dodatku i nie jest on niezbędny ale z dodatkiem staje się grą genialną i ze wszystkich dodatków jakie w życiu poznałem ten oceniam jako najlepszy. Jednym słowem polecam.
Wzięłam sobie Twoją opinię do serca tylko odroczyłam trochę decyzję, ale właśnie zamówiłam dodatek do GWT. Mój facet jak zwykle marudził, ale zagraliśmy ostatnio w GWT na 3 osoby i ostatecznie przekonał się do gry i dał zielone światło dla dodatku. :lol: Także to "nasza wspólna decyzja" :D
ODPOWIEDZ