Malowanie planszówkowych figurek

Własnoręczne działania twórcze: upiększanie, inserty, malowanie figurek, tworzenie prototypów, stoły do planszówek itp.
Awatar użytkownika
KamradziejTomal
Posty: 1162
Rejestracja: 04 kwie 2016, 16:40
Has thanked: 386 times
Been thanked: 452 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: KamradziejTomal »

A jeżeli na podstawce ma być trawa statyczna ? Dajesz wikol na pomalowaną i polakierowaną podstawkę ? Kępki trawy też kleisz wikolem na polakierowaną powierzchnię ? Dobrze rozumiem ?
Możesz i tak i tak, jedno drugiemu nie przeszkadza. Jeżeli lakierujesz z puszki to lepiej przykleić trawę po lakierowaniu, bo lakier może zostawiać szron na trawce, plus może też ją nieco "kłaść". Zamiast zwykłej trawki statycznej polecam tufty - czyli kępki trawy sklejone i gotowe do przyklejenia do podstawki.

Ja podstawki zawszę maluję na końcu. Malowanie na początku IMO nie sprawdza się bo 95% roboty to pomalowanie figurki a nie podstawki, więc BARDZO łatwo ubrudzić podstawkę podczas malowania figurki. Z kolei w drugą stronę nie widzę problemów - większość podstawek da się łatwo zrobić z już gotową figurką, nie brudząc wykonanej pracy.
Słyszysz o jakichś glaze'ach, drybrushach i innych dziwadłach i nie wiesz o czym mowa? Zerknij sobie TUTAJ
Sundrop tutorial: TUTAJ
Wykańczanie podstawek domowymi sposobami: TUTAJ
Golfang
Posty: 1982
Rejestracja: 10 wrz 2018, 21:47
Lokalizacja: Będzin
Has thanked: 228 times
Been thanked: 311 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Golfang »

andrzejstrzelba pisze: 26 kwie 2020, 18:37 A jeżeli na podstawce ma być trawa statyczna ? Dajesz wikol na pomalowaną i polakierowaną podstawkę ? Kępki trawy też kleisz wikolem na polakierowaną powierzchnię ? Dobrze rozumiem ?
Andrzej
Ja również maluję najpierw całą figurkę - a dopiero później podstawkę robię. Jest mi dużo łatwiej. Poza tym , jeśli gdzie ci się wyjedzie za bardzo przy malowaniu podstawki (np troszkę sam spód buta zepsujesz, możesz w tamte okolice przykleić trawę, kamyk, jakąś czaszkę (jeśli pasuje) czy coś innego...
----------------
10% flamberg.com.pl
Cyel
Posty: 2575
Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
Has thanked: 1222 times
Been thanked: 1429 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Cyel »

andrzejstrzelba pisze: 26 kwie 2020, 18:37 A jeżeli na podstawce ma być trawa statyczna ? Dajesz wikol na pomalowaną i polakierowaną podstawkę ? Kępki trawy też kleisz wikolem na polakierowaną powierzchnię ? Dobrze rozumiem ?
Andrzej
Nigdy, przez ponad ćwierć wieku i setki pomalowanych figsów (4 armie do WFB, 7 armii do WH40K, 4 armie do Warmachine + masa drobnicy do różnych rzeczy) nie lakierowałem figurek, więc nie wiem jak z lakierowaną powierzchnią, ale tak - na pomalowaną podstawkę kleję trawkę/tufty. Trudno chyba byłoby pomalować piasek czy co tam jest na podstawce po przyklejeniu trawki ;)

Zauważyłem również, że piasek lepiej się maluje gdy jest zasprayowany, Ogólnie wszystko solidniej się trzyma. No i jak wspomniałem - u mnie na pierwszy rzut idą te kroki, które robią bałagan wszędzie wokół - drybrushe dużym pędzlem, żeby nie tracić czasu itp. Główne kolory na podstawce tak właśnie robię, później ciężko byłoby mi manewrować półcalowym pędzlem między nogami figurki by jej nie maznąć przypadkiem ;) Tak naprawdę to najlepiej potestować sobie jaka opcja jest najlepsza dla Ciebie.

Alternatywą też jest całkowicie osobne malowanie nieprzyklejonych do siebie figurki i wymodelowanej podstawki a sklejenie ich na koniec gdy są już gotowe (by lepiej pasowało wcześniej można zrobić piny w stopach/dziurki w podstawce). Dla mnie to jednak trochę za dużo zabawy, ale pro malarze tak robią i może Tobie to rozwiązanie będzie pasowało. Pytanie czy celujesz w malowanie jednej figurki przez pół roku na konkurs malarski, czy potrzebujesz 40 pomalowanych orków i 2 rydwany na turniej w sobotę za półtora tygodnia ;)
Lubię grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w grę. (a nie "tą grę")
Awatar użytkownika
andrzejstrzelba
Posty: 560
Rejestracja: 03 gru 2019, 17:40
Has thanked: 244 times
Been thanked: 293 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: andrzejstrzelba »

Na razie jestem w trakcie robienia pierwszej figurki, więc trudno mówić o oczekiwaniach, konkursach czy czasie jaki chcę na to przeznaczyć. Spędziłem fantastyczne popołudnie, świetnie się bawiłem, trochę zapomniałem o całym świecie i tyle obecnie mi wystarcza. Oczywiście chcę, żeby figurka "jakoś" wyglądała stąd moje pytania.
Chciałbym jeszcze podsumować, więc potwierdźcie lub sprostujcie. Mam pomalowaną figurkę i podstawkę z podkładem. Czy jeżeli teraz zrobię:
1) piasek, kora, korek itp.
2) farba
3) lakier na podstawkę i figurkę
4) kępki trawy (tufty) i ewentualnie trawa statyczna
to będzie OK ? Będzie się to wszystko trzymać kupy ? Elementy z punktu nr 4 zostałyby niepolakierowane. Może tak być ? Nie będzie to zepsute ?
Cyel
Posty: 2575
Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
Has thanked: 1222 times
Been thanked: 1429 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Cyel »

Będzie ok :) Ogólnie to polecam testowanie swoich rozwiązań, bo nigdy nie wiadomo co akurat Tobie będzie leżało najlepiej. No i znam osoby, które się czają niesamowicie, czytają poradniki, oglądają 10h filmików na YT jak malować...a do samego malowania zabrać się nie mogą ;) Gdyby w tym czasie malowały, nauczyłyby się o wiele więcej.

Czyli w sumie podstawowa zasada skutecznego uczenia się - rób zamiast teoretyzować, Fail Faster ;)
Lubię grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w grę. (a nie "tą grę")
Awatar użytkownika
andrzejstrzelba
Posty: 560
Rejestracja: 03 gru 2019, 17:40
Has thanked: 244 times
Been thanked: 293 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: andrzejstrzelba »

Przyznaję się do tej przypadłości z czytaniem i podglądaniem Youtube'a. Nie poprzestaję jednak na tym i wczoraj znów usiadłem do stołu i pomalowałem Żywiołaka z gry Descent: Wędrówki w Mroku. Dużo czasu mi to zajmuje (wczoraj około 3 godzin), jednak tak jak wcześniej wspominałem nie robię tego na wyścigi. Dzieci od razu do mnie się dosiadają i każdy sobie maluje.
Miałem wątpliwości co do tego lakierowania, dlatego podpytuję. Nie znalazłem informacji, w którym momencie lakierować, a skoro już pomalowałem to nie chciałem zepsuć. Może jutro i w weekend majowy jeszcze podłubię i jeżeli wystarczy mi odwagi to się pochwalę.

Pozdrawiam i dziękuję za porady.
Andrzej
Golfang
Posty: 1982
Rejestracja: 10 wrz 2018, 21:47
Lokalizacja: Będzin
Has thanked: 228 times
Been thanked: 311 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Golfang »

andrzejstrzelba pisze: 29 kwie 2020, 18:49 Miałem wątpliwości co do tego lakierowania, dlatego podpytuję. Nie znalazłem informacji, w którym momencie lakierować, a skoro już pomalowałem to nie chciałem zepsuć. Może jutro i w weekend majowy jeszcze podłubię i jeżeli wystarczy mi odwagi to się pochwalę.

Pozdrawiam i dziękuję za porady.
Andrzej
Andrzej pamiętaj, że zawsze zrobić w takiej kolejności:
1. pomalować figurkę
2. polakierować figurkę
3. pomalować podstawkę (tutaj ogólnie ten krok tak nazywam - ale oczywiście zawiera się tutaj piasek, kamyki i malowanie)
4. polakierować podstawkę
5. dokleić trawę statyczną czy też tufty
----------------
10% flamberg.com.pl
Cyel
Posty: 2575
Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
Has thanked: 1222 times
Been thanked: 1429 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Cyel »

Andrzej, pamiętaj, żeby nie dać sobie wmówić, żeby coś robić "zawsze" ;)
Lubię grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w grę. (a nie "tą grę")
Awatar użytkownika
Yuri
Posty: 2756
Rejestracja: 21 gru 2018, 09:58
Has thanked: 326 times
Been thanked: 1256 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Yuri »

Cyel pisze: 30 kwie 2020, 12:41 Andrzej, pamiętaj, żeby nie dać sobie wmówić, żeby coś robić "zawsze" ;)
I ZAWSZE o tym pamiętaj :) :) :)
Moja kolekcja: https://boardgamegeek.com/collection/user/Yuri1984
RABATY, gdyby ktoś potrzebował: Portal = 15%, Mepel.pl = 5%, Planszomania.pl = 2%
Chcesz się zrewanżować kawą ? Zapraszam >>> https://www.buymeacoffee.com/yuri4891
Awatar użytkownika
vojtas
Posty: 1785
Rejestracja: 10 wrz 2013, 21:28
Has thanked: 23 times
Been thanked: 83 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: vojtas »

Nie no, pewne rzeczy należy robić ZAWSZE. :P

Na przykład zawsze wstrząsnąć słoiczkiem/buteleczką z farbą przed nałożeniem na paletę, zawsze płukać pędzel przy zmianie koloru, zawsze umyć pędzel po malowaniu itd. Jasne? :P
Awatar użytkownika
andrzejstrzelba
Posty: 560
Rejestracja: 03 gru 2019, 17:40
Has thanked: 244 times
Been thanked: 293 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: andrzejstrzelba »

Wczoraj nie poszalałem, bo lakier bardzo długo schnie. W wolnym czasie zerkam na magików z Youtuba'a (wybaczcie :wink: ) i zauważyłem gościa, który wykorzystuje sztuczną wodę do podstawek. Mam fajny pomysł jak ją wykorzystać do Żywiołaka z Descent'a, którego mam już pomalowanego, ale zastanawiam się czy taki amator jak ja powinien zabierać się za takie rzeczy. Macie jakieś doświadczenia z takim produktem ? Sporo kasy już wydałem i żeby znów dużo nie wydawać zastanawiam się czy opakowanie 30 ml wystarczy na kilka figurek. Nie widzę za bardzo w sieci średnich opakowań po około 200 ml.
https://agtom.eu/sztuczna-woda/346235-v ... 62354.html

Myślałem jeszcze o żywicy epoksydowej dwuskładnikowej, bo jest dosyć tania, ale ona chyba twarda jak kamień po wyschnięciu ? Nie wiem czy to będzie dobrze wyglądało ?

Ewentualnie tutaj jeszcze gość pokazuje tanią opcję:
https://youtu.be/uWRRs8-ytrU?t=155
i zastanawiam się czy to jest zwykły bezbarwny klej montażowy coś jak ten:
https://www.obi.pl/kleje/soudal-klej-us ... /p/3255130

Pozdrawiam,
Andrzej
Awatar użytkownika
miszczu666
Posty: 264
Rejestracja: 24 kwie 2018, 15:13
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Has thanked: 48 times
Been thanked: 157 times
Kontakt:

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: miszczu666 »

andrzejstrzelba pisze: 01 maja 2020, 08:33 ...
Żywica będzie dobrze wyglądać, ja dodałem odrobinę niebieskiej farby.
Pociapałem to jeszcze po wierzchu wikolem, żeby uzyskać nieregularną powierzchnię.
Spoiler:
Smoki dostały żywicę z zieloną farbą.
Spoiler:
Moje tłumaczenia plików pomocy, skrótów zasad: ***LISTA***
Lista zawiera pliki pomocne przy Scythe (z dodatkami), Nemesis, Wojna o Pierścień (z dodatkami), Star Wars Rebelia (z dodatkiem)
Golfang
Posty: 1982
Rejestracja: 10 wrz 2018, 21:47
Lokalizacja: Będzin
Has thanked: 228 times
Been thanked: 311 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Golfang »

Do takich podstawek odcinacie figurki?
Na razie nigdy nie odcinałem figurek - boję się to robić. Ale powyższy smok wygląda na odcięty i później przyklejony na podwyższoną podstawkę? (żeby dało się zrobić ten efekt zielonej cieczy...). Żywiołak wody chyba nie - bo znowu on brodzi w wodzie.

Jeśli odcinacie to na co później kleicie? Zwykły klej? czy to utrzyma?
----------------
10% flamberg.com.pl
Awatar użytkownika
miszczu666
Posty: 264
Rejestracja: 24 kwie 2018, 15:13
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Has thanked: 48 times
Been thanked: 157 times
Kontakt:

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: miszczu666 »

Golfang pisze: 05 maja 2020, 10:20 Do takich podstawek odcinacie figurki?
Na razie nigdy nie odcinałem figurek - boję się to robić. Ale powyższy smok wygląda na odcięty i później przyklejony na podwyższoną podstawkę? (żeby dało się zrobić ten efekt zielonej cieczy...). Żywiołak wody chyba nie - bo znowu on brodzi w wodzie.

Jeśli odcinacie to na co później kleicie? Zwykły klej? czy to utrzyma?
Nie odcinałem smoków. Żywiołaków też nie.
Jakoś tak samo wyszło całkiem w miarę :D

Za to odcinałem pająki, a potem przyklejałem na super glue, czy inną kropelkę.
Spoiler:
Moje tłumaczenia plików pomocy, skrótów zasad: ***LISTA***
Lista zawiera pliki pomocne przy Scythe (z dodatkami), Nemesis, Wojna o Pierścień (z dodatkami), Star Wars Rebelia (z dodatkiem)
Awatar użytkownika
achilles11111
Posty: 82
Rejestracja: 11 maja 2018, 15:59
Has thanked: 6 times
Been thanked: 2 times

Malowanie figurek - pytanie

Post autor: achilles11111 »

Pomalowałem już wszystkie potwory , dayamo , shinto do Rising Sun , zostały figurki Bushi, z racji tego że nie mam czasu na dokładne malowanie chciałbym pomalować figurki bushi właśnie w takim stylu dlatego chciałbym zapytać czy ktoś wie jaki motyw został zastosowany w malowaniu tych figurek ?
a mianowicie czy został tu wykorzystany czarny podklad + szary wash , czy może coś innego jak myślicie? :roll: 8)

Obrazek
Ostatnio zmieniony 07 maja 2020, 12:54 przez achilles11111, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10022
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1277 times
Been thanked: 1307 times

Re: Malowanie figurek - pytanie

Post autor: rastula »

imho

szary podkład + ciemny / czarny wash + drybrush + highlite
Awatar użytkownika
donmakaron
Posty: 3523
Rejestracja: 16 kwie 2009, 09:33
Has thanked: 198 times
Been thanked: 646 times

Re: Malowanie figurek - pytanie

Post autor: donmakaron »

Myślę, że podobny efekt teraz można by uzyskać za pomocą contrastów. Dedykowany podkład, Basilicanum Grey plus jakieś wykończenie wedle uznania (jakiś dry czy highlight). Kolory do klanów pewnie też idzie dobrać albo wykończyć detale już nie contrastami. Efekt będzie mniej ziarnisty, ale myślę, że dostatecznie dobry. Na korzyść tej metody przemawia jej szybkość. Przykład na samym podkładzie i jednym contraście (Basilicanum Grey właśnie) w spojlerze:
Spoiler:
Awatar użytkownika
KamradziejTomal
Posty: 1162
Rejestracja: 04 kwie 2016, 16:40
Has thanked: 386 times
Been thanked: 452 times

Re: Malowanie figurek - pytanie

Post autor: KamradziejTomal »

Okropna jakość zdjęcia. Dla mnie wygląda jak drybrush, drybrush i jeszcze raz drybrush. Chyba normalnie pobawie się w takie malowanie na masówce tak żeby można było dać jakiś tutek bo widzę, że to pytanie często wraca :)
Słyszysz o jakichś glaze'ach, drybrushach i innych dziwadłach i nie wiesz o czym mowa? Zerknij sobie TUTAJ
Sundrop tutorial: TUTAJ
Wykańczanie podstawek domowymi sposobami: TUTAJ
ponika
Posty: 531
Rejestracja: 01 sty 2019, 17:25
Lokalizacja: Zagranica
Has thanked: 232 times
Been thanked: 444 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: ponika »

Jakiś czas temu zaczęłam się bawić w malowanie figurek, trochę koślawo, ale jakoś idzie. Mam tylko spory problem z jedną rzeczą - mianowicie wszystkie elementy świecą się jak... no, bardzo się świecą. Używam bazowego zestawu Valejjo, mieszanego z odrobiną zwykłej wody. Oglądałam sobie filmiki z tipsami dla figurek z Podróży przez Śródziemie, facet używa tego samego zestawu i ma ładny, matowy efekt. U mnie wszystko jak polakierowane, nawet przed nałożeniem kolejnych warstw. Ktoś ma pomysł od czego może to zależeć?
Awatar użytkownika
KamradziejTomal
Posty: 1162
Rejestracja: 04 kwie 2016, 16:40
Has thanked: 386 times
Been thanked: 452 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: KamradziejTomal »

Kiepsko wymieszane farby albo wadliwa partia gdzie pigment osiadł na dnie (większość medium od farb jest satynowa). Wytrząchaj porządnie butelkę albo zainwestuj w AK Interactive Ultra Matt - zbije wszelki błysk ;)
Słyszysz o jakichś glaze'ach, drybrushach i innych dziwadłach i nie wiesz o czym mowa? Zerknij sobie TUTAJ
Sundrop tutorial: TUTAJ
Wykańczanie podstawek domowymi sposobami: TUTAJ
Awatar użytkownika
Gromb
Posty: 2820
Rejestracja: 08 paź 2015, 19:09
Lokalizacja: Katowice
Has thanked: 841 times
Been thanked: 363 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Gromb »

No właśnie lakier. Jeżeli już lakierujecie to mat, połysk czy satyna? Zastanawiam się nad różnicą pomiędzy matem, a satyną i obawiam się, że satyna będzie się za bardzo świecić.
Macie jakieś doświadczenia z wykończeniem lakierami?
The Corps Is Mother, the Corps Is Father
Awatar użytkownika
KamradziejTomal
Posty: 1162
Rejestracja: 04 kwie 2016, 16:40
Has thanked: 386 times
Been thanked: 452 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: KamradziejTomal »

W zasadzie każdy może sobie lakierować jak chce - jak z jakiegoś powodu ktoś uwielbia błyszczące figsy które wyglądają jak laminowane to jego sprawa :P Jak dla mnie matowe wyglądają najlepiej.

Odszedłem już jakiś czas temu od psikania figurek i teraz lakieruje figurki tylko z pędzla. W swojej szufladce mam wspomniany już AK Interactive Ultra Matt oraz Vallejo Metal Varnish. Oba stosuję do następujących elementów:

AK - do prawie wszystkiego. Kolorowe pancerze, skóra, drewno, szaty, ziemia, kamień, pióra, itp.
Vallejo/AK - w proporcji 50/50 albo 30/70 (wychodzi z tego coś a la satynowy) do lakierowania metali, srebrnych i złotych ozdób, energetycznych mieczy, klejnotów, itp.

Co się ma świecić świeci a reszta wygląda tak jak lubię:

Obrazek
Słyszysz o jakichś glaze'ach, drybrushach i innych dziwadłach i nie wiesz o czym mowa? Zerknij sobie TUTAJ
Sundrop tutorial: TUTAJ
Wykańczanie podstawek domowymi sposobami: TUTAJ
tomasz987
Posty: 28
Rejestracja: 23 sty 2019, 22:56
Has thanked: 6 times
Been thanked: 13 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: tomasz987 »

Ja korzystam z dwóch lakierów. Matowy dla figurek jak z władcy pierścieni czy Blood Ragea a satynę np. dla egzoszkieltow z Anachrony czy obcych z Nemesisa
Awatar użytkownika
andrzejstrzelba
Posty: 560
Rejestracja: 03 gru 2019, 17:40
Has thanked: 244 times
Been thanked: 293 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: andrzejstrzelba »

Macie jakieś doświadczenie z Vallejo foam and snow ? Zrobiłem sobie wodę na podstawkach i chciałem jeszcze przy brzegu pianę zrobić, ale ten produkt to jakaś porażka. Wygląda jak normalna biała farba i właściwie nie widzę żadnej różnicy. Oglądałem filmy na Youtube i tam jakoś lepiej to wygląda. Zastanawiam się czy coś źle robię, czy mam jakąś inną wersję czy może zwyczajną podróbkę, bo kupowałem na Allegro.
Kupiłem coś takiego (w innym sklepie)
https://agtom.eu/sztuczna-woda/103340-v ... 62316.html
i tak teraz patrzę, że w opisie jest śnieg i piana, a na opakowaniu tylko piana. Błąd czy tak ma być ?
Bawiliście się tym kiedyś ? Jak z tego korzystać ?

Pozdrawiam,
Andrzej
Banan2
Posty: 2616
Rejestracja: 12 maja 2009, 09:28
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 118 times
Been thanked: 67 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Banan2 »

Malowałem sobie ostatnio zestaw figurek jednym z washy Citadela tak intensywnie, że zobaczyłem dno :wink: :) Kupiłem nową farbkę - dokładnie takiego samego washa. Po pomalowaniu kolejnych figurek washem z nowego pojemniczka ze zgrozą stwierdziłem, że daje on inny odcień. I to tak dość znacząco inny. Jakoś sobie poradziłem z tym problemem, ale zdarzyło się wam takie coś? Uprzedzę pytania: oba washe były dobrze wymieszane.
Pozdrawiam
Moja kolekcja
10% rabatu w planszomanii, 7% w 3Trollach, 5% w Battle Models
ODPOWIEDZ