Malowanie planszówkowych figurek

Własnoręczne działania twórcze: upiększanie, inserty, malowanie figurek, tworzenie prototypów, stoły do planszówek itp.
Zielony123
Posty: 146
Rejestracja: 03 sty 2020, 18:08
Has thanked: 28 times
Been thanked: 25 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Zielony123 »

Witam,
nigdy nie malowałem żadnych figurek, a mam cały zestaw Nemesis i szary plastik zaczyna mi przeszkadzać. Chciałbym zrobić jakie proste malowanie i dajcie mi znać czy dobrze kombinuje:
- najpierw mycie figurki, wodą z mydłem
- potem biały podkład: może być taki?:
https://www.rebel.pl/product.php/1,1191 ... Spray.html

- potem farba na całą figurkę: może być taka?:
https://www.rebel.pl/product.php/1,1879 ... -24ml.html

- i jakieś inne farby na dodatki np: srebrne farby na podstawki, trochę krwi lub kwasu

idę w dobrą stronę czy coś skopałem?
Awatar użytkownika
arian
Posty: 830
Rejestracja: 26 sty 2016, 22:38
Has thanked: 266 times
Been thanked: 593 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: arian »

Jeśli ma być od razu farba która da efekt cieniowania, to zamiast Shade lepiej chyba użyć farby z serii Contrast, Bo one własnie do tego zostały stworzone. Shade będzie chyba nieco zbyt słaby i wymagałby nałożenia wielu warstw.

Jeśli szukasz innego podejścia, to możesz zerknąć na farbki Vallejo z serii Shifters. One dają ciekawy efekt tęczy, ale wtedy trzeba zastosować czarny podkład. Wada jest to, że są sprzedawane w zestawach, więc koszt zakupu nieco się zwiększa.
Iro
Posty: 109
Rejestracja: 15 lut 2019, 07:23
Has thanked: 48 times
Been thanked: 16 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Iro »

Shifty da sie kupic oddzielnie. Ja 3 rodzaje kupilem w kazdym innym sklepiej. Jedna farbka potrzebna do Nemesisa byla na allegro swego czasu. I polecam wyszukac na youtube filmiki malowania wlasnie tymi teczowymi farbkami. Mi sie podoba takie malowanie. I nawet spoko wyszlo.
Awatar użytkownika
mmag
Posty: 1147
Rejestracja: 02 lut 2016, 18:08
Has thanked: 413 times
Been thanked: 254 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: mmag »

Zakładając że zależy Ci na szybkim i łatwym malowaniu Nemesis, to polecam taką opcję:

Czarny podkład -> drybrush srebrną farbką np, Citadel Necron Compound -> lakier matowy. I masz gotowe figurki obcych.

Jeżeli chcesz się dalej bawić:

- możesz użyć na podstawkach dodatkowo Citadel Technical Typhus Corrosion + drybrush Citadel Ryza Rust, tak aby uzyskać efekt rdzy, brudnych korytarzy które całkiem fajnie będą kontrastować z figurką obcego/postaci.
- możesz pochlapać figurki farbką Citadel Technical Blood for the Blood God aby uzyskać efekt rozchlapanej krwi
- możesz użyć dwóch lakierów: matt na podstawce, gloss na obcych, tak aby nadać im "mokry" wygląd a la Xenomorphy

No i poczytaj ten wątek: viewtopic.php?f=61&t=61684


Swoją drogą macie jakieś dobre metody na malowanie i cieniowanie białych powierzchni? Bo jakoś ostatnio miałem taką figurkę z dużą ilością bieli i cieniowanie szarym wydaje mi się być jakoś takie... no niezbyt piękne...
Awatar użytkownika
Gromb
Posty: 2820
Rejestracja: 08 paź 2015, 19:09
Lokalizacja: Katowice
Has thanked: 841 times
Been thanked: 363 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Gromb »

Dokładnie, ale dokładnie taki miałem plan na Nemesisa, jak go dostanę w ręce. Opcją, był jeszcze niebieski wash, by te srebrne krawędziowanie i dry brush trochę upodobnić do obcego z okładki.
The Corps Is Mother, the Corps Is Father
Awatar użytkownika
mmag
Posty: 1147
Rejestracja: 02 lut 2016, 18:08
Has thanked: 413 times
Been thanked: 254 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: mmag »

Alternatywnie całkiem fajnie (choć mniej kanonicznie :wink: ) wyglądają też obcy potraktowani złotym, a nie srebrnym drybrushem - potraktowałem w ten sposób swoją królową, aby dodatkowo się jeszcze wyróżniała na planszy, i efekt moim zdaniem prezentuje się też naprawdę dobrze.
Banan2
Posty: 2616
Rejestracja: 12 maja 2009, 09:28
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 118 times
Been thanked: 67 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Banan2 »

Gromb pisze: 22 maja 2020, 11:13 Dokładnie, ale dokładnie taki miałem plan na Nemesisa, jak go dostanę w ręce. Opcją, był jeszcze niebieski wash, by te srebrne krawędziowanie i dry brush trochę upodobnić do obcego z okładki.
Wersja z ciemnoniebieskim washem Citadela (Drakenhof Nightshade). Sorry za jakość zdjęcia :(
Spoiler:
Moja kolekcja
10% rabatu w planszomanii, 7% w 3Trollach, 5% w Battle Models
Awatar użytkownika
Yuri
Posty: 2756
Rejestracja: 21 gru 2018, 09:58
Has thanked: 326 times
Been thanked: 1256 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Yuri »

Mój stół do malowania figsów przeszedł właśnie z kokona w formę larwalną, więc się pochwalę:

Obrazek
Obrazek

p.s. już myślę o większym ;p
Moja kolekcja: https://boardgamegeek.com/collection/user/Yuri1984
RABATY, gdyby ktoś potrzebował: Portal = 15%, Mepel.pl = 5%, Planszomania.pl = 2%
Chcesz się zrewanżować kawą ? Zapraszam >>> https://www.buymeacoffee.com/yuri4891
Awatar użytkownika
13thSON
Posty: 647
Rejestracja: 26 mar 2015, 10:19
Has thanked: 82 times
Been thanked: 194 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: 13thSON »

Yuri pisze: 26 maja 2020, 14:18 Mój stół do malowania figsów przeszedł właśnie z kokona w formę larwalną, więc się pochwalę:

p.s. już myślę o większym ;p
OMG mega zazdro! !
Przydało by mi się takie stanowisko!!

Planuję zakup Dan Brawena w sprayu. Czy pomógłbyś mi i podrzucił jaki dokładnie używasz ? Bo te z napisem primer, które ja znalazłem to są chyba lakiery w sprayu i sam nie jestem pewien czy to to...
Chcesz podziękować za wykonaną pracę? Postaw kawkę :) https://buycoffee.to/13thson
Awatar użytkownika
Yuri
Posty: 2756
Rejestracja: 21 gru 2018, 09:58
Has thanked: 326 times
Been thanked: 1256 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Yuri »

Te Primery ostały mi się po "przebojach" z figurkami limitowanymi ze sklepu Flying Frog Productions. Po prostu NIC się ich żywcem nie chciało czepić. I kierowany wskazówkami z forum kupiłem te BRAVENY. Polecam z całego serca obecnie :)
Ja kupiłem te najzwyklejsze po bodajże 12.50zł i od razu w tej cenie wziąłem komplet kolorów jaki mieli. Podbazowałem nimi od tego czasu spokojnie z 300 figurek - małych, dużych i ogromnych - i sprawdzają się idealnie.
Moja kolekcja: https://boardgamegeek.com/collection/user/Yuri1984
RABATY, gdyby ktoś potrzebował: Portal = 15%, Mepel.pl = 5%, Planszomania.pl = 2%
Chcesz się zrewanżować kawą ? Zapraszam >>> https://www.buymeacoffee.com/yuri4891
Awatar użytkownika
vojtas
Posty: 1785
Rejestracja: 10 wrz 2013, 21:28
Has thanked: 23 times
Been thanked: 83 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: vojtas »

Yuri pisze: 26 maja 2020, 14:18 Mój stół do malowania figsów przeszedł właśnie z kokona w formę larwalną, więc się pochwalę: [...]
Zniszczyłeś blat. :(
Awatar użytkownika
Yuri
Posty: 2756
Rejestracja: 21 gru 2018, 09:58
Has thanked: 326 times
Been thanked: 1256 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Yuri »

Bo to stół do malowania, nie do jedzenia :) Jakby kiedykowlwiek stół miał służyć do czegokolwiek innego to sobie blat dorobie nowy :) Poza tym, do licha - tak jest mi wygodnie :) :) :)
Moja kolekcja: https://boardgamegeek.com/collection/user/Yuri1984
RABATY, gdyby ktoś potrzebował: Portal = 15%, Mepel.pl = 5%, Planszomania.pl = 2%
Chcesz się zrewanżować kawą ? Zapraszam >>> https://www.buymeacoffee.com/yuri4891
Awatar użytkownika
vojtas
Posty: 1785
Rejestracja: 10 wrz 2013, 21:28
Has thanked: 23 times
Been thanked: 83 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: vojtas »

Yuri pisze: 26 maja 2020, 16:42 Bo to stół do malowania, nie do jedzenia :) Jakby kiedykowlwiek stół miał służyć do czegokolwiek innego to sobie blat dorobie nowy :) Poza tym, do licha - tak jest mi wygodnie
Pewnie bym nic nie powiedział, gdyby to był stół w warsztacie, hali fabrycznej czy komórce, a tu chodzi o mieszkanie.
Zniszczyłeś blat. ;(((
Spoiler:
Awatar użytkownika
Yuri
Posty: 2756
Rejestracja: 21 gru 2018, 09:58
Has thanked: 326 times
Been thanked: 1256 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Yuri »

No, ale to jest w zasadzie warsztat :) Warsztat do malowania połączony z moją jamą do grania w planszówki, więc taki malarsko-planszówkowy, ale warsztat :p

p.s. póki figsy się wygodnie maluje i whisky sie nie wylewa to jak dla mnie spełnia swoją rolę <lol>
Moja kolekcja: https://boardgamegeek.com/collection/user/Yuri1984
RABATY, gdyby ktoś potrzebował: Portal = 15%, Mepel.pl = 5%, Planszomania.pl = 2%
Chcesz się zrewanżować kawą ? Zapraszam >>> https://www.buymeacoffee.com/yuri4891
R_O_B
Posty: 43
Rejestracja: 25 cze 2018, 18:58
Lokalizacja: Lisowice
Been thanked: 4 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: R_O_B »

mmag pisze: 22 maja 2020, 11:07 Swoją drogą macie jakieś dobre metody na malowanie i cieniowanie białych powierzchni? Bo jakoś ostatnio miałem taką figurkę z dużą ilością bieli i cieniowanie szarym wydaje mi się być jakoś takie... no niezbyt piękne...
Ja maluję białe powierzchnie używając różnych odcieni bieli i nie używam na biały washa. Jeżeli chcę podkreślić jakąś krawędź (na przykład kieszeń w koszuli, albo zapięcie płaszcza, to robię to czarnym washem, pędzelkiem 000.
Cyel
Posty: 2575
Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
Has thanked: 1223 times
Been thanked: 1429 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Cyel »

Ja raczej rozjaśniam od szarego (lub innego odcienia) do białego. Zależnie od tego czy zaczniesz od podstawowego szarego, beżowego czy np błękitnego, uzyskasz inny końcowy efekt, nawet gdy wykończysz białym.

Np tu wyszedłem od (dość ciemnego tak jak teraz patrzę, ale to daaawno malowane) błękitu:
Obrazek
Lubię grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w grę. (a nie "tą grę")
Awatar użytkownika
Scamander
Posty: 500
Rejestracja: 05 gru 2018, 14:20
Has thanked: 156 times
Been thanked: 146 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Scamander »

mmag pisze: 22 maja 2020, 11:07 Swoją drogą macie jakieś dobre metody na malowanie i cieniowanie białych powierzchni? Bo jakoś ostatnio miałem taką figurkę z dużą ilością bieli i cieniowanie szarym wydaje mi się być jakoś takie... no niezbyt piękne...
Ten guide ot Kujo jest świetny jeśli chodzi o ten temat (trzeba zrobić jak kolega wyżej pisze, olać wash i machać pędzlem :P od ciemniejszej barwy do jaśniejszej):
https://youtu.be/QyQjYwD_aq0
Zielony123
Posty: 146
Rejestracja: 03 sty 2020, 18:08
Has thanked: 28 times
Been thanked: 25 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Zielony123 »

Kilka pytań od początkującego:
- czy podkład w sprayu nakładać w momencie jak będziemy malować daną figurkę, czy tez mogę nałożyć podkład i zostawić na kilka dni? Czy tez lepiej po kilku dniach psiknąć jeszcze raz?

- gdzie można kupić taką gumę do przytwierdzania figurek do deski
Awatar użytkownika
vojtas
Posty: 1785
Rejestracja: 10 wrz 2013, 21:28
Has thanked: 23 times
Been thanked: 83 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: vojtas »

Zielony123 pisze: 31 maja 2020, 22:06 - czy podkład w sprayu nakładać w momencie jak będziemy malować daną figurkę,
W ten sam dzień. Podkład schnie dość szybko. Nie musisz kłaść kilku warstw tego samego koloru.
Zielony123 pisze: 31 maja 2020, 22:06- gdzie można kupić taką gumę do przytwierdzania figurek do deski
Masa mocująca. Każdy poważny sklep papierniczny / z artykułami piśmienniczymi. jest też w marketach budowlanych i większych sklepach takich jak Kaufland. Okresowo masa pojawia się w dyskontach (ja się obkupiłem w Biedronce). Szukaj Blu-Tack, UHU Patafix, Poster Putty, Tack-It, Sticky Tack, Sticky Stuff, Tesa Tack, Poster Buddies, All-Stick, Adhesive Putty etc.
Awatar użytkownika
zioombel
Posty: 1148
Rejestracja: 21 wrz 2010, 13:19
Lokalizacja: Wołomin
Has thanked: 200 times
Been thanked: 98 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: zioombel »

Możesz też zostawić podkład na kilka dni. To nie przeszkadza. Do tego niektóre podkłady jednak schną dłużej i warto zaczekać. Wszystko powinno być napisane na podkładzie.
Awatar użytkownika
Azel
Posty: 280
Rejestracja: 16 gru 2018, 17:04
Has thanked: 77 times
Been thanked: 39 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Azel »

Może głupie pytanie, ale jeśli nakładam na figurkę farbką w kilku miejscach "mokry/święcący" efekt (np. ardcoat Citadela), a po skończonej robocie sprayuję figurkę matowym (czy też satynowym) lakierem, to czy ten "mokry/świecący" efekt będzie nadal widoczny?
Sprzedaję: Etherfields - Dreamwalker Pledge Sundrop PL + Thorn + Funeral Witch + Sphinx + Creatures
Awatar użytkownika
13thSON
Posty: 647
Rejestracja: 26 mar 2015, 10:19
Has thanked: 82 times
Been thanked: 194 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: 13thSON »

Nie, musisz zrobić to w odwrotnej kolejności
Chcesz podziękować za wykonaną pracę? Postaw kawkę :) https://buycoffee.to/13thson
R_O_B
Posty: 43
Rejestracja: 25 cze 2018, 18:58
Lokalizacja: Lisowice
Been thanked: 4 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: R_O_B »

A orientujecie się, czy farby z efektem "błyszczenia/świecenia" typu krew, śluz itp. mają jakiś dodatek utwardzający, co powoduje że nie wymagają lakierowania? Czy lepiej zabezpieczyć je lakierem błyszczącym?
Awatar użytkownika
Gromb
Posty: 2820
Rejestracja: 08 paź 2015, 19:09
Lokalizacja: Katowice
Has thanked: 841 times
Been thanked: 363 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Gromb »

Citadelki to odmiana technical. Po pomalowaniu efektem krwi, jest świecący efekt krwi. Za pierwszym razem jak je położyłem, zrobiłem wielkie wow!
The Corps Is Mother, the Corps Is Father
Awatar użytkownika
KamradziejTomal
Posty: 1162
Rejestracja: 04 kwie 2016, 16:40
Has thanked: 386 times
Been thanked: 452 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: KamradziejTomal »

Jeśli chcesz mieć matową figurkę i błyszczącą krew to masz dwa rozwiązania:

1) Robisz wszystkie efekty, lakierujesz matowe części matowym lakierem a błyszczące błyszczącym/satynowym nakładając wszystko pędzelkiem. Ewentualnie pryskasz matowym po wszystkim a jak wyschnie to świecące poprawiasz błyszczącym/satynowym

2) Malujesz i lakierujesz na matt i na to dopiero robisz efekty. Jest większe ryzyko, że się zetrze (bo lakier zawsze lepiej zabezpiecza niż sama akrylowa farba) ale nawet jeśli to tylko trochę efektu krwi, którą najwyżej sobie poprawisz i polakierujesz.
Słyszysz o jakichś glaze'ach, drybrushach i innych dziwadłach i nie wiesz o czym mowa? Zerknij sobie TUTAJ
Sundrop tutorial: TUTAJ
Wykańczanie podstawek domowymi sposobami: TUTAJ
ODPOWIEDZ