Rodzinny Dungeon Crawler, RPG, Przygodowa

[Robertmt]

Witam wszystkich.

Na wstepie chcialbym sie przywitac gdyz jest to moj pierwszy post na forum.
Zwracam sie z pytaniem jaka gre kupic? Choc pytan takich jest wiele a odpowiedzi jeszcze wiecej dlatego po krotce opisze w co gramy rodzinnie.
Rodzina: mama, tata, syn lat 8.
Typy gier ktore lubimy... Mama - TIME, Catan, Splendor, 7 cudow, wiedzmin, Splendor, terraformacja marsa.. Poza szybka rozgrywka ciezsze tematy z fabula, i to jest wazne... Strategie odpadaja.
Tata... Carcassone, wojna o pierscien, widzmin, Catan, terraformacja marsa, Splendor
Syn... Wojna o pierscien, wiedzmin, catan, terraformacja marsa, stwoze, wybuchowa mieszanka.
Jak widac wiedzmin gra przygodowa jest na liscie u kazdego czlonka rodziny i dlatego poszukuje gry, ktora bylaby zblizona... Typ Dungeon Crawler wyglada na strzal w dziesiatke. Fabula, przygoda, rozwijanie postaci, kooperacja.
Zastanawiam sie nad Sword and Sorcery choc nie czytalem za wiele dobrych opinii. Descent, tutaj troche odpycha mnie, ze jeden z graczy jest Overlordem a apka odpada. Gloomhaven, moze byc troche za ciezka.
Zombicide... Jakos zombiaki nie przekonuja.

Prosze o jakies propozycje. Z gory dziekuje i pozdrawiam

[maruniewicz]

jeżeli znacie angielski na poziomie b1 to polecam gry z serii Dungeons & Dragons Adventure Game System, szczególnie 3 pierwsze (Castle Ravenloft, Wrath of Ashardalon i Legend of Drizzt). Są szybkie, tak w rozgrywce jak składaniu (można się zamknąć w godzinie łącznie ze złożeniem), mają dodatkowe scenariusze na bgg i modułowość, która pozwala tworzyć swoje i wprowadzać łatwo modyfikacje zasad. Do tego worek przyzwoitych figurek i korzystna cena (ok. 200 zł- jeżeli chodzi o stosunek cena / zawartość / jakość to chyba bezkonkrecyjna opcja).

[Robertmt]

Dzieki za odzew. Wyglada ciekawie. Synowi raczej angielski nie zaszkodzi a i nauka bedzie.
Troche sie zaczynam sklaniac do Descent. Choc po recenzjach mialem nie do konca chec na ta gre to po przeczytaniu instrukcji zaczalem zmieniac zdanie.
W podstawce jest tylko jeden scenariusz ale 20h to chyba na poczatek wystarczy. Jesli dodam do tego druga czyli D&D wszyscy powinni miec frajde.

[arian]

Jeśli lubicie Gwiezdne Wojny, to polecam też zerknąć na Imperium Atakuje. To mniej więcej ta sama mechanika przeniesiona w świat Star Wars. Też jedna osoba musi wcielić się w Mistrza Gry (tutaj aplikacja jako opcja pełnej kooperacji też jest, ale tylko po angielsku - da się grać z polską wersą gry). Za to nawet granie jako mistrz gry po stronie Imperium bez presji na zwycięstwo jest fantastyczną zabawą.

Jeśli aplikacja by jednak przeszła, lubicie Władcę Pierścieni i może być coś bardziej przygodowego niż typowy dungeon crawler, to są jeszcze Podróże przez Śródziemie. W tym momencie gra ma dwie kampanie do podstawki, więc mnóstwo rozgrywek w pudełku.

[Robertmt]

Obie podane powyzej faktycznie zasluguja na przemyslenie choc aplikacje wykluczylem na samym poczatku. Klimaty wladcy jak i gwiezdnych wojen sa przez nas lubiane... Prawie co weekend ogladamy:-) i wlasnie gdyby nie aplikacja to zapewne nie rozpoczynalbym tematu na forum. Nie mowie ze jest to zle rozwiazanie ale idea dla mnie jest odpoczynek od technologii... Nawet telefon odkladamy na czas zabawy.
Czy w Imperium atakuje mistrz gry rowniez rozwija sie jak w Descent? Choc nie jest to typowy rozwoj jak bohaterow to wygrana mistrza daje mu jakies profity. Czy jest podobnie?

[Golfang]

Dzieki za odzew. Wyglada ciekawie. Synowi raczej angielski nie zaszkodzi a i nauka bedzie.
Troche sie zaczynam sklaniac do Descent. Choc po recenzjach mialem nie do konca chec na ta gre to po przeczytaniu instrukcji zaczalem zmieniac zdanie.
W podstawce jest tylko jeden scenariusz ale 20h to chyba na poczatek wystarczy. Jesli dodam do tego druga czyli D&D wszyscy powinni miec frajde.

Descent - to nie 1 scenariusz - tylko 1 kampania.
Dodatkowo możecie później rozegrać kampanię darmową grając z aplikacją - Cała wasza trójka przeciwko aplikacji.
No i na koniec możńa ściągnąć w PDF - pierwotną kampanię do Descenta (która została zastąpiona obecną kampanią - bo ponoć była nie do końca prawidłowo zbalansowana)

[arian]

L
Czy w Imperium atakuje mistrz gry rowniez rozwija sie jak w Descent? Choc nie jest to typowy rozwoj jak bohaterow to wygrana mistrza daje mu jakies profity. Czy jest podobnie?

Tak. Najpierw wybierasz ścieżkę rozwoju, jedną z trzech, a w niej są karty "umiejętności" podobne do tych, które kupują bohaterowie. To też daje dodatkową zabawę przy kolejnych rozgrywkach. Dodatkowo gracz Imperium zdobywa "wpływy" za które kupuje jednorazowe karty wydarzeń, misje które gracze muszą rozegrać, bo inaczej zdobędzie dodatkową nagrodę, albo karty dające długoterminowe profity. Granie Imperium też sprawia dużo frajdy, szczególnie, że wybierasz jakich przeciwników rzucisz przeciwko rebeliantom. Możesz ich zasypywać falami szturmowców albo postawić przeciwko nim coś większego. Same misje też są całkiem ciekawe i dla graczy Rebelii zaskakujące, bo zawierają ukryte informacje. Mają czasami rozwidlenia, czasami gracz Imperium podejmuje decyzję, jak misja potoczy się dalej. No i dla mnie klimat się wylewa z tej gry. Ja się bawiłem fantastycznie. Szczególnie jak lubisz SW, a Ci szturmowcy, na nieszczęście graczy Rebelii, wcale nie pudłują.

[Gormer]

Ja się może wypowiem na temat aplikacji w obu grach (Imperium Atakuje i Władca Pierścieni), może to cię w pewien sposób przekona bo naprawdę nie ma się czego obawiać(chociaż rozumiem chęć odpoczynku od ekranu).

U mnie rozgrywka wygląda przeważnie tak, że jedna osoba wciela się w defakto w mistrza gry(zazwyczaj jestem to ja) i zaczynam się wtedy bawić w oddawanie głosów, żeby jeszcze bardziej klimat był.
Jeśli macie taką możliwość najlepiej byłoby podpiąć komputer do większego TV i wtedy wystarczyłaby tylko myszka, oraz nie patrzycie się w mały ekran. Wzrok nie musi być cały czas na ekranie tak naprawdę poza tym "Mistrzem Gry" nie ma potrzeby żeby pozostali gracze patrzyli się na ekran.

Do każdej z tych gier polecam ustawić głośność aplikacji na niższą i stworzyć sobie własny "soundtrack" z muzyki z filmów co daje +100 do klimatu.

No i dochodzi kwestia czasu:
Jeśli użyjesz aplikacji w IA to dochodzi ci możliwość kolejnej kampanii gdzie gracie wszyscy wspólnie (ma ona z tego co pamiętam własną instrukcję niestety tylko po angielsku nazywa się ona Legends of the Alliance).
A aktualnie we Władcę masz 2 kampanie (jedną możesz dokupić za około 33zł) które moim zdaniem na spokojnie można przejść po 2 razy za każdym razem innymi postaciami, a każda kampania to około 25h rozgrywki

[garg]

Przyjrzyj się jeszcze Massive Darkness - kooperacyjna gra tych samych autorów, tego samego wydawnictwa i w tym samym stylu, co Zombicide, ale to normalne i niewydziwione fantasy. Jest kampania, są misje, sporo dodatków i nietrudny angielski. Grałem w to z moimi dziewięcioletnimi dziećmi i skończyliśmy całą kampanię (to jest dobre dwadzieścia godzin rozgrywki).

[Robertmt]

Duzy odzew. Dzieki wielkie. Przygladam sie tytulom, ktore wymieniacie i jak to w internecie od jednego linka do drugiego.
Znalazlem przypadkiem gre pod tytulem Runebound. Wyglada ciekawie i chyba inna bajka niz Descent czy D&D ale czy moze wiecie cos wiecej na temat tej gry.
Jak mechanika? Czy faktycznie mala interakcja miedzy graczami jak w stylu wiedzmina?

A co do aplikacji... Jak wyglada ewentualnie rozgrywka z AI w grze Descent?

[garg]

Duzy odzew. Dzieki wielkie. Przygladam sie tytulom, ktore wymieniacie i jak to w internecie od jednego linka do drugiego.
Znalazlem przypadkiem gre pod tytulem Runebound. Wyglada ciekawie i chyba inna bajka niz Descent czy D&D ale czy moze wiecie cos wiecej na temat tej gry.
Jak mechanika? Czy faktycznie mala interakcja miedzy graczami jak w stylu wiedzmina?

A co do aplikacji... Jak wyglada ewentualnie rozgrywka z AI w grze Descent?

Runebounda bym na Twoim miejscu odpuścił, chyba że szukasz czegoś naprawdę prostego (zarówno w dobrym, jak w złym tego słowa znaczeniu). Mechanicznie jest łatwy do ogarnięcia, ale też potrafi się dłużyć i widać już po nim latka, jakie ma na karku.

[Gormer]

Ja ci mogę co najwyżej opisać Imperium Atakuje bo niestety descenta nie posiadam (wolę klimat SW), ale są chyba na tyle podobne że można to uznać za wspólny opis.

Ogólnie w moim doświadczeniu appka robi niewiele więcej niż Mistrz Gry(Imperium)
Na początku mówi, które kafelki masz wybrać.
Potem gdzie zaczynają postacie i ewentualne skrzynki/drzwi.
Nie pokazuje od początku całego terenu po otwarciu drzwi itp. odkrywają ci się nowe tereny
Następnie przez misję pokazuje ci gdzie pojawiają się przeciwnicy, ale nie pokazuje już gdzie się ruszają(to zależy od graczy ale należy stosować zasadę, że ruszają się tam gdzie dla nas najgorzej) oraz masz powiedziane co w swojej rundzie dana figurka ma zrobić czyli np jednostka ma zaatakować gracza z najmniejszą liczbą życia i się wycofać o ileś pól(znowu zasada jak ruszamy tam gdzie najgorzej dla nas), ale to już my rzucamy kośćmi za nas i wroga.
W trakcie misji zdobywamy doświadczenie, sojuszników, kredyty(za nie możesz potem wybierać co chcesz kupić ze zbrojowni)
No i wybierasz potem misję którą chcesz wykonać.
I zaczynasz nową przygodę na nowej planecie.

[Robertmt]

Witam ponownie. Rozpatrujac wszelkie propozycje sklaniam sie jednak do gry Descent choc poczatkowo nie byl to moj pierwszy wybor ze wzgledu na aplikacje.
Nie bede sie jednak zapieral i dam szanse technologii a ze jest opcja grania bez aplikacji to tylko plus. Kto wie, moze faktycznie jak pisze Gormer "nie ma sie czego obawiac". A nuz polubimy i wowczas nawet Posiadlosc Szalenstwa stanie przed nami otworem.
Wybor kampani jest dosc duzy a i pewnie po jakims czasie mozna zagrac w ta sama... Jak np. w TIME gdzie po roku juz sie nie pamieta za bardzo wyborow.
Pozdrawiam wszystkich

[Miszon]

Trzeba też pamiętać, że w Descencie grając kampanię zagracie zaledwie 9 z bodajże 19 misji. Także można w zasadzie z marszu grać drugi raz, ale wybrać inne misje (w pierwszym akcie wybieracie 3 z 5 misji, potem interludium jest zależne od tego kto wygrał więcej misji aktu pierwszego i są 2 jego opcje, potem w drugim akcie jest znowu 3 z 5 misji, będących kontynuacją tych z pierwszego aktu, a w dodatku jeśli ktoś w akcie pierwszym był misja X, to w drugim będzie to X1 lub X2, zależnie kto wygrał X, na końcu są znowu 2 zakończenia).
No i masa dodatkow (niestety z tych z dużymi kampaniami jednego już nie ma, a drugi pewnie też na wykończeniu w sklepach).

[Dazir]

Przyłączam sie do wcześniejszych rekomendacji tj. Descent 2ed i D&D Board games.
Descent - nawet sama podstawka oferuje tyle świetnej zabawy, że przy "normalnym" trybie życia tj. rodzina, praca i inne zajęcia to 2-3 miesiące spokojnie, później masa fanowskiego contentu na bgg.
Fajny, strasznie wciągający dungeon crawler, możliwość grania Overlordem (wada i zaleta), dużo klas i możliwości rozgrywki, świetne figurki, masa dodatków (w tym 3 oficjalne z kartami AI potworów zamiast Overlorda)

D&D Board game - mega szybki setup i sama rozgrywka, prosty (ale nie prostacki) w obsłudze system, sprawia dużo frajdy, jak Cie wciągnie to na BGG zwłaszcza do pierwszych 3 części jest niemal nieskończona ilość contentu - potwory, talie kart, scenariusze, kampanie - wszystko

Dodam od siebie Claustrophobia 1643 - ciut wolniejszy setup niż D&D (i tak duuuuużo krótszy niż Descent), fajna (inna) mechanika umiejętności i walki, sporo scenariuszy, obłędne figurki (wersja KS).