Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
ednyfed
Posty: 58
Rejestracja: 06 maja 2020, 00:05
Has thanked: 4 times
Been thanked: 34 times

Re: Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Post autor: ednyfed »

Ayaram pisze: 16 maja 2020, 16:17
Nawet więcej. Umiejka Gimliego działa na wszystkie pkt obrażenia jakie ma. Innymi słowy - Im więcej ma HP, tym większego buffa może zyskać. Z tego powodu Gimli bardzo lubi itemy takie jak np. Citadel Plate z CSa. No i wtedy z naszego krasnala robi się prawdziwy czołg ;) Aczkolwiek trzeba uważać, bo jedna zła karta cienia i po naszym czołgu ;)
Ano właśnie - ostatnio przez 3 rundy trzymałem Gimlego na skraju śmierci by mieć z tego solidny profit. Ze stresu jednak nie wytrzymałem i po tych 3 rundach go nieco podkurowałem. :wink:

Kolejna rozgrywka w Przeprawę. Tym razem dwie talie mieszane w innej konfiguracji (Taktyka/Wiedza - Przywództwo/Duch). Bohaterowie Aragorn/Theodred/Eowina - Gimli/Legolas/Beravora. Tym razem szedłem jak burza. Zachęcony tym sukcesem, podszedłem tym składem do drugiego scenariusza. I o dziwo udało się go przejść (końcowe zagrożenie 41/44). Myślę, że i karty mi w miarę podchodziły.
Postanowiłem więc spróbować przejść drugi scenariusz w wariancie łatwym. Aragorna zastąpiłem Księciem Imrahilem. No i jazda...znaczy jazda zakończyła się w pierwszej rundzie tzw 'epic fail' :lol: Wtedy to bowiem bohatera utłukły mi ....Wrony ze Wschodu :lol: . A jak do tego doszło? W strefie przeciwności pojawił się Troll, Orki z Dol Guldur i Wrony. Na bohaterów z taktyki wziąłem Trolla i Orki. Wrony mogłem zostawić w strefie przeciwności. No ale to przecież to tylko wrony z jednym punktem ataku. Wrony więc poszły w zwarcie z bohaterami Przywództwa. Plan był taki, że Imrahil jako jedyna przygotowana postać obroni atak wron, a ubije je sąsiedni Legolas. Wrony dostały jednak w ramach karty cienia Jeźdźca Wilków. :wink: W tym wypadku Jeździec wykonuje atak, który można bronić. Niestety nie było już go komu bronić więc decyzja - atak niebroniony. No ale co się może stać - pewnie dwa obrażenia wezmę na któregoś bohatera. Tyle, że jako karta cienia dla Jeźdźca weszły Orki z Dol Guldur - atak niebroniony + 3 do ataku. Bohater padł. tym oto sposobem Wrony okazały się bardziej krwiożercze od Górskiego Trolla. :lol:
Awatar użytkownika
jax
Posty: 8128
Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 78 times
Been thanked: 252 times

Re: Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Post autor: jax »

ednyfed pisze: 18 maja 2020, 19:58 No ale co się może stać - pewnie dwa obrażenia wezmę na któregoś bohatera. Tyle, że jako karta cienia dla Jeźdźca weszły Orki z Dol Guldur - atak niebroniony + 3 do ataku. Bohater padł. tym oto sposobem Wrony okazały się bardziej krwiożercze od Górskiego Trolla. :lol:
Znamy te numery :) I to częste myślenie 'no ale co się może stać' - z czasem się z tego leczy albo pozostaje optymistą do końca :)
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
Awatar użytkownika
Szewa
Posty: 866
Rejestracja: 10 sie 2016, 12:33
Has thanked: 353 times
Been thanked: 501 times

Re: Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Post autor: Szewa »

Klasyk :D


"Ryzykujemy czy na spokojnie i dłużej to nam zajmie?"
"Dawak ryzykujemy!"
Talia przeciwności zjechała nas jak durnych.

"Oj, nie trzeba było ryzykować. Raz jeszcze?"
Top10:
1. A Song of Ice & Fire 2. Wojna o pierścień 3. Dominant Species 4. Brass: Birmingham 5. A Game of Thrones 2ed 6.Pax Renaissance 2ed 7. Tyrants of the Underdark 8. Zombicide:2nd 9. Empires: Age of Discovery
Honorowa: Lotr LCG
Awatar użytkownika
Ayaram
Posty: 1535
Rejestracja: 12 lip 2014, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Has thanked: 185 times
Been thanked: 566 times

Re: Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Post autor: Ayaram »

I po przegranej przez głupią kartę cienia, gramy jeszcze raz w ten sam scenariusz dochodząc do krytycznego momentu i...

"hmmm... no ale jaka jest szansa, że 2gi raz wyjdzie ta karta cienia w takim momencie?"

No i podejście trzecie... :wink:
mnw
Posty: 319
Rejestracja: 15 sty 2010, 17:29
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 150 times
Been thanked: 84 times

Re: Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Post autor: mnw »

W końcu zagrałem po spokojnym przyswajaniu zasad w różnych formach przez parę tygodni. Startowa talia przywództwa i wszystko szło fajnie: ekscytacja z odkrywania kart i radzenia sobie z początkowymi przeciwnościami. Po czym dostałem takiego łupnia, że aż zdębiałem (zenciałem? :lol:) i tylko psioczyłem pod nosem w niedowierzaniu jak widziałem już, że nie ma sensu nawet dogrywać rundy do końca, bo w następnej już mnie nic nie uratuje.

Niestety chyba za bardzo chciałem walczyć o żetony postępu kombosem Aragon + Theodred + Faramir. Nie wiem czy to legitny kombos w oczach doświadczonych graczy, ale jak na pierwszy raz takie połączenie wydawało się miodne i się chyba zapędziłem, bo nagle się okazało, że powychodziły mi same trudne karty z talii spotkań (te pomarańczowe) a te łatwiejsze szły raczej w ramach cienia. Tak oto trzy karty spowodowały totalne zdewastowanie mojej ręki: Oczy Puszczy (odrzucenie wszystkich wydarzeń czyli 4 karty do widzenia) i 2x Przełęcz Nekromanty (podróż tylko po odrzuceniu 2 kart). Potem to już było asystowanie w agonii moich biednych pojękujących bohaterów, z których najbardziej umęczony był Schwytany w Sieć Gloin (zdecydowanie za późno dociągnąłem Namiestnika Gondoru, by móc zneutralizować efekt sieci). Na dobitkę ostatnia karta spotkań to znowu Schwytany w Sieć, więc dla jaj podłożyłem ją znowu Gloinowi*, śmiejąc mu się prosto w twarz (przez łzy), po czym zakończyłem tę tragifarsę.

* czysto teoretycznie, jeśli dobrze wyczytałem w internecie, to w takim przypadku musiałby płacić 4 zasoby, żeby się od przygotować w fazie odpoczynku tak?
Awatar użytkownika
RUNner
Posty: 4164
Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
Has thanked: 574 times
Been thanked: 1027 times

Re: Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Post autor: RUNner »

mnw pisze: 18 maja 2020, 22:08 Niestety chyba za bardzo chciałem walczyć o żetony postępu kombosem Aragon + Theodred + Faramir. Nie wiem czy to legitny kombos w oczach doświadczonych graczy,
O jaki kombos chodzi?
mnw pisze: 18 maja 2020, 22:08 * czysto teoretycznie, jeśli dobrze wyczytałem w internecie, to w takim przypadku musiałby płacić 4 zasoby, żeby się od przygotować w fazie odpoczynku tak?
Owszem, musisz wydać 4 zasoby, żeby go przygotować :)
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
mnw
Posty: 319
Rejestracja: 15 sty 2010, 17:29
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 150 times
Been thanked: 84 times

Re: Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Post autor: mnw »

No taki bardzo podstawowy, Theodred daje zasób Aragornowi, a ten od razu go wykorzystuje, żeby się przygotować, dzięki czemu można go wyczerpać do wyprawy i móc uczestniczyć w walkach. Może na wyrost nazwałem to kombosem.

Tak czy inaczej druga rozgrywka to był spacerek zakończony w piątej rundzie - Gandalf zobaczył poprzednie męczarnie i wskoczył do początkowej ręki na dodatek razem z Atakiem z zaskoczenia. Do tej pory nie chce mi się wierzyć, że to jest dozwolony kombos, ale wszędzie, gdzie patrzyłem wyczytałem, że jest. Skoro tak, to bez ceregieli od razu wrzuciłem Gandalfa, żeby ubił pająka z lagi i zaquestował a potem już z górki. Faramir z powracającym Gandalem (tym razem normalnie za zasoby) z rzeszą różnej maści wojaków dali w czwartej rundzie 12 żetonów postępu więc mało brakowało, żeby już wtedy skończyć (potrzebne 3 na obszar i 10 na kartę 3B). :shock:
Awatar użytkownika
RUNner
Posty: 4164
Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
Has thanked: 574 times
Been thanked: 1027 times

Re: Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Post autor: RUNner »

mnw pisze: 19 maja 2020, 12:57 No taki bardzo podstawowy, Theodred daje zasób Aragornowi, a ten od razu go wykorzystuje, żeby się przygotować, dzięki czemu można go wyczerpać do wyprawy i móc uczestniczyć w walkach. Może na wyrost nazwałem to kombosem.
Myślałem że kombos dotyczył jeszcze Faramira dlatego z ciekawości zapytałem ;)
mnw pisze: 19 maja 2020, 12:57 Tak czy inaczej druga rozgrywka to był spacerek zakończony w piątej rundzie
Przeprawa przez Mroczną Puszczę to zazwyczaj jest spacerek, ale czasem potrafi pokazać pazurki. Na przykład efekt cienia Brzęczyrogów przy niebronionym ataku i każda postać dostaje 2 rany.
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
mnw
Posty: 319
Rejestracja: 15 sty 2010, 17:29
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 150 times
Been thanked: 84 times

Re: Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Post autor: mnw »

Właśnie rozegrałem 2 partie talią startową Ducha i cień Brzęczyrogów nawet mimo że broniony to mną pozamiatał, bo miałem ranną Eowinę a bez niej wszystko mi się rozsypało.

Co do Faramira to go nadmieniłem w poście trochę bez sensu, bo w sumie jego umiejętność wykorzystana na dwóch innych postaciach ma chyba taki sam efekt jak wyczerpanie jego samego w fazie wyprawy (ma 2 siły woli).
Szpanerski
Posty: 320
Rejestracja: 12 sty 2017, 23:46
Been thanked: 2 times

Re: Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Post autor: Szpanerski »

Hej mam kilka pytań odnośnie WP LCG na które chciałbym poznać odpowiedź przed zakupem.

W karcianki grywam z żoną. Spróbowaliśmy już AH LCG (na 2 core set) i jest to całkiem fajna przygoda.

Bardziej jednak odpowiada nam klimat władcy pierścieni stąd nasz pomysł aby zainwestować jednak w te karcianke.

Moje pytania:

1. Czy potrzebujemy dwa Core Set jak to bywa przy karciankach od ffg? Wiem, że zawsze da się grać na jednym ale czy dla płynnej i lepszej gry warto mieć 2?

2. Czy w grze czuc jakoś podróż, eksploracje czy to czyste mechaniczne wybijanie potworków aż do bossa?

3. Jak do gry podchodzić na dłuższą metę? Tzn co determinuje granie ponownie tego samego scenariusza? Chodzi o to aby przechodzić go różnymi postaciami? Czy same wydarzenia/wrogowie mogą być inne?

4. Dostępność gry: widziałem że podstawki są w sprzedaży. Gre warto grać na zasadzie całych cykli? Czy granie pojedynczych ma jakiś sens?

5. Co jeszcze powinienem wiedzieć a o to nie zapytałem? Jakieś specyficzne cechy tej gry? Za co najbardziej ja lubicie?
Awatar użytkownika
Admirał Thrawn
Posty: 132
Rejestracja: 31 mar 2020, 10:37
Has thanked: 66 times
Been thanked: 16 times

Re: Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Post autor: Admirał Thrawn »

Szpanerski pisze: 31 maja 2020, 13:09 Hej mam kilka pytań odnośnie WP LCG na które chciałbym poznać odpowiedź przed zakupem.

W karcianki grywam z żoną. Spróbowaliśmy już AH LCG (na 2 core set) i jest to całkiem fajna przygoda.

Bardziej jednak odpowiada nam klimat władcy pierścieni stąd nasz pomysł aby zainwestować jednak w te karcianke.

Moje pytania:

1. Czy potrzebujemy dwa Core Set jak to bywa przy karciankach od ffg? Wiem, że zawsze da się grać na jednym ale czy dla płynnej i lepszej gry warto mieć 2?

2. Czy w grze czuc jakoś podróż, eksploracje czy to czyste mechaniczne wybijanie potworków aż do bossa?

3. Jak do gry podchodzić na dłuższą metę? Tzn co determinuje granie ponownie tego samego scenariusza? Chodzi o to aby przechodzić go różnymi postaciami? Czy same wydarzenia/wrogowie mogą być inne?

4. Dostępność gry: widziałem że podstawki są w sprzedaży. Gre warto grać na zasadzie całych cykli? Czy granie pojedynczych ma jakiś sens?

5. Co jeszcze powinienem wiedzieć a o to nie zapytałem? Jakieś specyficzne cechy tej gry? Za co najbardziej ja lubicie?
Na pewno nie odpowiem na wszystkie twoje pytania, ale chętnie podzielę się swoją opinią o grze i moimi wrażeniami.
1. Nie. Nie potrzebujesz 2 core setu, on raczej niewiele wnosi, chyba że chcesz grać w więcej niż 2 osoby (, ale do tego brakuje tylko 2 plansz zagrożeń które można łatwo zastąpić np. z gry aeons end, czy kostkami k100.
Niestety sama podstawka zdecydowanie nie wystarczy. W tej grze rozszerzenia i dodatki są niemal obowiązkowe, bez nich gra ma tylko 3 scenariusze i jest bardzo nieregrywalna.
Na pewno zaletą tej gry są 4 frakcje, których ja osobiście nie mieszam, bo każda ma swój niepowtarzalny charakter i inaczej się nią gra. Ale tu znowu wchodzą dodatki, bo bez nich nie jesteś w stanie rozbudowywać swoich talii.
Ja osobiście bardzo polecam rozszerzenia. Każde z nich zawiera 3 scenariusze, nowe karty dla każdej frakcji, 2 nowych bohaterów i świetne powiązanie fabularne ze sobą wpisane w tematykę rozszerzenia.
Ja w tą grę grałem bardzo dużo i naprawdę ją lubię, tylko trzeba się nastawić na to, że gra jest kooperacyjna i bez dodatków się zdecydowanie nie opłaca kupować.
Jakbyś miał jeszcze jakieś pytania to chętnie odpowiem :) .
,,-Do you know the difference between an error and a mistake, ensign?
-No sir.
-Everyone can make an error, ensign. But that error doesn’t become a mistake until you refuse to correct it”
Szpanerski
Posty: 320
Rejestracja: 12 sty 2017, 23:46
Been thanked: 2 times

Re: Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Post autor: Szpanerski »

Admirał Thrawn pisze: 31 maja 2020, 13:25
Szpanerski pisze: 31 maja 2020, 13:09
Jakbyś miał jeszcze jakieś pytania to chętnie odpowiem :) .
To ja chętnie zapytam. Jak w takim razie warto podejść do tej gry? Są zamknięte cykle? Grasz cały i to jest jakby twoja przygoda?

Co warto w takim razie kupić na początek do Core set?

Czy granie dodatków "nie pokolei" ma jakis sens?
Szpanerski
Posty: 320
Rejestracja: 12 sty 2017, 23:46
Been thanked: 2 times

Re: Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Post autor: Szpanerski »

Admirał Thrawn pisze: 31 maja 2020, 13:25
Jakbyś miał jeszcze jakieś pytania to chętnie odpowiem :) .
To ja chętnie zapytam. Jak w takim razie warto podejść do tej gry? Są zamknięte cykle? Grasz cały i to jest jakby twoja przygoda?

Co warto w takim razie kupić na początek do Core set?

Czy granie dodatków "nie pokolei" ma jakis sens?
[/quote]
c08mk
Posty: 2463
Rejestracja: 02 sie 2013, 16:24
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 100 times
Been thanked: 286 times

Re: Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Post autor: c08mk »

Szpanerski pisze: 31 maja 2020, 13:09 1. Czy potrzebujemy dwa Core Set jak to bywa przy karciankach od ffg? Wiem, że zawsze da się grać na jednym ale czy dla płynnej i lepszej gry warto mieć 2?
Pierwszy Core to podstawa wystarczająca, żeby sobie wyrobić opinię czy się chce iść w dodatki. Drugi Core uzupełnia "dwójki" i dodaje po jednej "jedynce". Dodatkowo są jeszcze żetony, gdyby czasem brakowało i dwa kolejne liczniki dla 3-4 graczy. Trzeci Core uzupełnia już tylko jedynki.
Szpanerski pisze: 31 maja 2020, 13:09 2. Czy w grze czuc jakoś podróż, eksploracje czy to czyste mechaniczne wybijanie potworków aż do bossa?
Jeżeli się gra cały cykl i się czyta flavor z instrukcji to można poczuć element przygodowy. Sama rozgrywka jest raczej wciągająca mechanicznie niż fabularnie ale flavor text na kartach scenariusza powoduje, że gra nie jest taka sucha.
Szpanerski pisze: 31 maja 2020, 13:09 3. Jak do gry podchodzić na dłuższą metę? Tzn co determinuje granie ponownie tego samego scenariusza? Chodzi o to aby przechodzić go różnymi postaciami? Czy same wydarzenia/wrogowie mogą być inne?
Dla mnie to chyba składanie nowego decka. Same scenariusze dają różne możliwe kombinacje, więc nawet grając kolejny raz może pojawić się coś nowego (np. jakaś groźna karta może "przepaść" jako karta cienia albo wszystko może iść jak po maśle a tu się nagle pojawią trzy trolle na raz).
Szpanerski pisze: 31 maja 2020, 13:09 4. Dostępność gry: widziałem że podstawki są w sprzedaży. Gre warto grać na zasadzie całych cykli? Czy granie pojedynczych ma jakiś sens?
Tą grę można grać pojednyczo tzn. nie trzeba grać całego cyklu jak w AH. Do małych paczek potrzeba jednak deluxa, bo scenariusze używają kart spotkań. Saga jest zaprojektowana najbardziej pod granie w całości ale też nie ma tam parcia tak jak w AH.
Wersja polska czy angielska? Z wersją polską będzie już ciężko zebrać komplet. Galakta nie robi dodruków i część dodatków już można kupić tylko z drugiej ręki (i cena x3 to jest okazja). Wersja angielska ma się lepiej ale też ciężko kupić wszystko w lokalnych sklepach. Część dodatków trzeba będzie ściągać z zagranicy.
Szpanerski pisze: 31 maja 2020, 13:09 5. Co jeszcze powinienem wiedzieć a o to nie zapytałem? Jakieś specyficzne cechy tej gry? Za co najbardziej ja lubicie?
Ogromna ilość kart, zaawansowany deckbuilding (budowanie talii przed grą), dużo różnych możliwości rozgrywki (oczywiści wszytko z perspektywy gry z dodatkami). Wadą jest ilość miejsca na stole gdy się już rozkręci engine, gra potrafi zabrać dużo miejsca. Dla nowych graczy gra ma wysoki próg wejścia (struktura rozgrywki, budowanie talii często tylko z core seta, "niemożliwy" do przejścia scenariusz z podstawki). Część kart/efektów w rozgrywce solo ma marginalne znacznie lub jest bezużyteczne ale są też karty które lepiej działają jednoosobowo.
Awatar użytkownika
Admirał Thrawn
Posty: 132
Rejestracja: 31 mar 2020, 10:37
Has thanked: 66 times
Been thanked: 16 times

Re: Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Post autor: Admirał Thrawn »

Szpanerski pisze: 31 maja 2020, 13:40
Admirał Thrawn pisze: 31 maja 2020, 13:25
Jakbyś miał jeszcze jakieś pytania to chętnie odpowiem :) .
To ja chętnie zapytam. Jak w takim razie warto podejść do tej gry? Są zamknięte cykle? Grasz cały i to jest jakby twoja przygoda?

Co warto w takim razie kupić na początek do Core set?

Czy granie dodatków "nie pokolei" ma jakis sens?
Nie gram całych cykli, tylko pojedyncze scenariusze. Czasami gram kilka pod rząd z jednego rozszerzenia i fajnie to wychodzi, ale jeśli chodzi ci o taką ciągłość przygody, to raczej nie w tej grze. Fabuła co prawda jest, ale nie spaja ona w jedną całość samych scenariuszy, tak że musisz przejść kolejny z tego dodatku albo przynajmniej powinieneś. W tej kwestii zdecydowanie lepszy jest WP podróże przez Śródziemie, w którym fabuła odgrywa ważną rolę i kolejność scenariuszy jest kluczowa dla rozgrywki. W lcg scenariusze w większości powiązane są wyłącznie wątkiem fabularnym.
Ja miałem szczęście, bo kupiłem za niedużą sumę podstawkę z rozszerzeniem khazad-dum i prawie całym cyklem dodatków przeprawa przez mroczną puszczę do podstawki i jeszcze 2 do khazad-duma.
To mi w zupełności wystarczyło.
Ale po pewnym czasie już czuje się taki niedosyt kolejnych dodatków, a scenariusze zaczynają się nudzić (szczególnie jak gra się tak często jak ja).
Na początek polecałbym właśnie podstawkę, jedno rozszerzenie i ze dwa, trzy dodatki do niego.
Aczkolwiek jak już mnie wyprzedził przedmówca powinno się najpierw sprawdzić samą podstawkę, czy w ogóle jest to gra dla was, ale nie wystarczy ona na długo.
Jeszcze będąc w kwestii tego za co lubię tą grę to za rozwój drużyny w trakcie gry i świetny, przyjemny system zarządzania nią w trakcie przygody.
,,-Do you know the difference between an error and a mistake, ensign?
-No sir.
-Everyone can make an error, ensign. But that error doesn’t become a mistake until you refuse to correct it”
Szpanerski
Posty: 320
Rejestracja: 12 sty 2017, 23:46
Been thanked: 2 times

Re: Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Post autor: Szpanerski »

Admirał Thrawn pisze: 31 maja 2020, 14:00
Szpanerski pisze: 31 maja 2020, 13:40
Admirał Thrawn pisze: 31 maja 2020, 13:25
Jakbyś miał jeszcze jakieś pytania to chętnie odpowiem :) .
To ja chętnie zapytam. Jak w takim razie warto podejść do tej gry? Są zamknięte cykle? Grasz cały i to jest jakby twoja przygoda?

Co warto w takim razie kupić na początek do Core set?

Czy granie dodatków "nie pokolei" ma jakis sens?
Nie gram całych cykli, tylko pojedyncze scenariusze. Czasami gram kilka pod rząd z jednego rozszerzenia i fajnie to wychodzi, ale jeśli chodzi ci o taką ciągłość przygody, to raczej nie w tej grze. Fabuła co prawda jest, ale nie spaja ona w jedną całość samych scenariuszy, tak że musisz przejść kolejny z tego dodatku albo przynajmniej powinieneś. W tej kwestii zdecydowanie lepszy jest WP podróże przez Śródziemie, w którym fabuła odgrywa ważną rolę i kolejność scenariuszy jest kluczowa dla rozgrywki. W lcg scenariusze w większości powiązane są wyłącznie wątkiem fabularnym.
Ja miałem szczęście, bo kupiłem za niedużą sumę podstawkę z rozszerzeniem khazad-dum i prawie całym cyklem dodatków przeprawa przez mroczną puszczę do podstawki i jeszcze 2 do khazad-duma.
To mi w zupełności wystarczyło.
Ale po pewnym czasie już czuje się taki niedosyt kolejnych dodatków, a scenariusze zaczynają się nudzić (szczególnie jak gra się tak często jak ja).
Na początek polecałbym właśnie podstawkę, jedno rozszerzenie i ze dwa, trzy dodatki do niego.
Aczkolwiek jak już mnie wyprzedził przedmówca powinno się najpierw sprawdzić samą podstawkę, czy w ogóle jest to gra dla was, ale nie wystarczy ona na długo.
Jeszcze będąc w kwestii tego za co lubię tą grę to za rozwój drużyny w trakcie gry i świetny, przyjemny system zarządzania nią w trakcie przygody.
[/quote]

Rozumiem :) czyli mozna grać pojedyncze scenariusze po sobie, rozwijając swoją drużynę itd? Nawet jeśli nie są z tego samego cyklu?

Co do ilości dodatków to ja wychodzę z założenia że najwyżej sprzedam.

Pytanie zasadnicze czy odczuwalnie jest lepiej grać na 2 core czy poprostu jest fajniej ale nie koniecznie robi to wielką różnicę?
c08mk
Posty: 2463
Rejestracja: 02 sie 2013, 16:24
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 100 times
Been thanked: 286 times

Re: Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Post autor: c08mk »

Szpanerski pisze: 31 maja 2020, 14:10 Rozumiem :) czyli mozna grać pojedyncze scenariusze po sobie, rozwijając swoją drużynę itd? Nawet jeśli nie są z tego samego cyklu?

Co do ilości dodatków to ja wychodzę z założenia że najwyżej sprzedam.

Pytanie zasadnicze czy odczuwalnie jest lepiej grać na 2 core czy poprostu jest fajniej ale nie koniecznie robi to wielką różnicę?
Tutaj może jest małe nieporozumienie. Grać scenariusze można po kolei lub nie. Natomiast nie rozwija się tutaj talii tak jak w AH. Po prostu przed grą się składa talię i się nią gra. Nowy scenariusz = nowa talia lub ta sama lub ta sama tylko zmodyfikowana. Tylko saga właśnie ma ten tryb gdzie się gra tą samą talią i się ją rozwija.

Co do Core x2 lub x3 to mam sobię cenię, bo są to dodatkowe opcje budowania talii ale też mając pełną kompletną grę nie zawsze używam trzech dwójek czy jedynek. Przy małej puli kart Odwaga czy Namiestnik to są karty must have x3. Przy dużej puli kart czasem je zastępuję innymi i w talii pojawiają się kopiach x1 czy x2. Myślę, że dwie podstawki warto mieć (podobnie jak w AH) [edycja] Tym bardziej, że są dodatkowe Gandalfy dla współgraczy :) [edycja]. Trzecia to już jest towar luksusowy.
Awatar użytkownika
Admirał Thrawn
Posty: 132
Rejestracja: 31 mar 2020, 10:37
Has thanked: 66 times
Been thanked: 16 times

Re: Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Post autor: Admirał Thrawn »

Szpanerski pisze: 31 maja 2020, 14:10
Admirał Thrawn pisze: 31 maja 2020, 14:00
Szpanerski pisze: 31 maja 2020, 13:40

To ja chętnie zapytam. Jak w takim razie warto podejść do tej gry? Są zamknięte cykle? Grasz cały i to jest jakby twoja przygoda?

Co warto w takim razie kupić na początek do Core set?

Czy granie dodatków "nie pokolei" ma jakis sens?
Nie gram całych cykli, tylko pojedyncze scenariusze. Czasami gram kilka pod rząd z jednego rozszerzenia i fajnie to wychodzi, ale jeśli chodzi ci o taką ciągłość przygody, to raczej nie w tej grze. Fabuła co prawda jest, ale nie spaja ona w jedną całość samych scenariuszy, tak że musisz przejść kolejny z tego dodatku albo przynajmniej powinieneś. W tej kwestii zdecydowanie lepszy jest WP podróże przez Śródziemie, w którym fabuła odgrywa ważną rolę i kolejność scenariuszy jest kluczowa dla rozgrywki. W lcg scenariusze w większości powiązane są wyłącznie wątkiem fabularnym.
Ja miałem szczęście, bo kupiłem za niedużą sumę podstawkę z rozszerzeniem khazad-dum i prawie całym cyklem dodatków przeprawa przez mroczną puszczę do podstawki i jeszcze 2 do khazad-duma.
To mi w zupełności wystarczyło.
Ale po pewnym czasie już czuje się taki niedosyt kolejnych dodatków, a scenariusze zaczynają się nudzić (szczególnie jak gra się tak często jak ja).
Na początek polecałbym właśnie podstawkę, jedno rozszerzenie i ze dwa, trzy dodatki do niego.
Aczkolwiek jak już mnie wyprzedził przedmówca powinno się najpierw sprawdzić samą podstawkę, czy w ogóle jest to gra dla was, ale nie wystarczy ona na długo.
Jeszcze będąc w kwestii tego za co lubię tą grę to za rozwój drużyny w trakcie gry i świetny, przyjemny system zarządzania nią w trakcie przygody.
Rozumiem :) czyli mozna grać pojedyncze scenariusze po sobie, rozwijając swoją drużynę itd? Nawet jeśli nie są z tego samego cyklu?

Co do ilości dodatków to ja wychodzę z założenia że najwyżej sprzedam.

Pytanie zasadnicze czy odczuwalnie jest lepiej grać na 2 core czy poprostu jest fajniej ale nie koniecznie robi to wielką różnicę?
[/quote]

Nie, nie! Rozwijanie drużyny jest w tej grze na poziomie scenariusz. Czyli zaczynasz scenariusz od podstawowych 3 bohaterów i talii kart, z której w trakcie gry (, a nawet już w pierwszych turach) wystawiasz nowe postacie, kupujesz dodatki do starych, czy zagrywasz akcje/ wydarzenia. Rozbudowujemy sobie tą drużynę i grasz scenariusz do końca. Wygrywasz lub przegrywasz i koniec! Potem możesz sobie wsiąść dowolny inny scenariusz (wszystko jedno czy kolejny po tym, czy w ogóle z nim nie powiązany) i i tak zaczynasz od podstaw: 3 bohaterów, twój deck i cel misji.
Nie ma czegoś takiego w tej grze ja przenoszenie postępów, czy drużyny. Każdą grę zaczynasz od zera bez względu na to jak ci poszło poprzednio.
,,-Do you know the difference between an error and a mistake, ensign?
-No sir.
-Everyone can make an error, ensign. But that error doesn’t become a mistake until you refuse to correct it”
Szpanerski
Posty: 320
Rejestracja: 12 sty 2017, 23:46
Been thanked: 2 times

Re: Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Post autor: Szpanerski »

Rozumiem. Czyli mój wybór czy gram sobie jedna drużyna czy zmieniam co grę.

Jak działa to w trybie sagi? Zbiera się jakieś punkty jak w AH i wymienia na lepsze karty?
Awatar użytkownika
Admirał Thrawn
Posty: 132
Rejestracja: 31 mar 2020, 10:37
Has thanked: 66 times
Been thanked: 16 times

Re: Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Post autor: Admirał Thrawn »

Szpanerski pisze: 31 maja 2020, 15:14 Rozumiem. Czyli mój wybór czy gram sobie jedna drużyna czy zmieniam co grę.

Jak działa to w trybie sagi? Zbiera się jakieś punkty jak w AH i wymienia na lepsze karty?
Nie. Jak już mówiłem gra się scenariusz od 0 do końca i na tym koniec. Nie m on żadnych powiązań rozgrywką z innymi.
Ale można grać na punkty, tak aby zrobić jak najlepszy wynik (niestety nie polecam, bo to niczego nie zmienia w grze) oraz grać kilka scenariuszy pod rząd z tą samą drużyną po kolei, tak jak myślałeś z postępami i wszystkim, ale jest to cholernie trudne, bo nie odświeżasz drużyny pomiędzy misjami i np. musisz pokonać 3 scenariusze, a czas masz tylko na 1. A jeśli scenariusz jest trudny to często i tego jednego nie wygrasz o pozostałych nie wspominając.
,,-Do you know the difference between an error and a mistake, ensign?
-No sir.
-Everyone can make an error, ensign. But that error doesn’t become a mistake until you refuse to correct it”
Awatar użytkownika
Admirał Thrawn
Posty: 132
Rejestracja: 31 mar 2020, 10:37
Has thanked: 66 times
Been thanked: 16 times

Re: Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Post autor: Admirał Thrawn »

Nawet jak grasz ciągle tą samą drużyną to zaczniesz nią grę od początku i wszystko może się i tak inaczej ułożyć niż w ostatniej grze tą samą drużyną (np. niektóre postacie ci nie dojdą, ale będziesz miał inne karty zamiast nich, mimo że one gdzieś tam w twoim decku są).
Jeśli chodzi o inne postępy to również brak. Jedyne co cię ogranicza w budowaniu decku i wyborze bohaterów to karty, które posiadasz. Nie da się ich odblokować.
Są oczywiście od tego wyjątki, np. w rozszerzeniach Hobbit są karty skarbów, które zdobywasz dopiero po pokonaniu scenariusza, ale i tak możesz ich używać potem/ w innych scenariuszach z poza dodatku tak jak chcesz i nic cię nie ogranicza.
,,-Do you know the difference between an error and a mistake, ensign?
-No sir.
-Everyone can make an error, ensign. But that error doesn’t become a mistake until you refuse to correct it”
c08mk
Posty: 2463
Rejestracja: 02 sie 2013, 16:24
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 100 times
Been thanked: 286 times

Re: Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Post autor: c08mk »

W Sadze, jeżeli dobrze pamiętam, nie zmienia się kart grając scenariusze po kolei. W zamian dodaje się specjalne karty do talii najczęściej jakiś artefakt lub event. Taki trochę prototyp mechaniki AH.
Szpanerski
Posty: 320
Rejestracja: 12 sty 2017, 23:46
Been thanked: 2 times

Re: Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Post autor: Szpanerski »

Rozumiem ;)

To jeszcze podpowiedzcie jak to jest z kupowaniem dodatków?

Widziałem że są duże i małe. Male podlegają pod duże?
Awatar użytkownika
Admirał Thrawn
Posty: 132
Rejestracja: 31 mar 2020, 10:37
Has thanked: 66 times
Been thanked: 16 times

Re: Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Post autor: Admirał Thrawn »

Tu akurat mogę pomóc.
Duże to rozszerzenia. Kosztują ok. 100 zł i zawierają 3 scenariusze i dużo kart gracz.
Małe to dodatki zawierają tylko 1 scenariusz i kilka kart graczy na frakcję.
,,-Do you know the difference between an error and a mistake, ensign?
-No sir.
-Everyone can make an error, ensign. But that error doesn’t become a mistake until you refuse to correct it”
Szpanerski
Posty: 320
Rejestracja: 12 sty 2017, 23:46
Been thanked: 2 times

Re: Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Post autor: Szpanerski »

Admirał Thrawn pisze: 31 maja 2020, 15:45 Tu akurat mogę pomóc.
Duże to rozszerzenia. Kosztują ok. 100 zł i zawierają 3 scenariusze i dużo kart gracz.
Małe to dodatki zawierają tylko 1 scenariusz i kilka kart graczy na frakcję.
A małe działają samodzielnie czy podlegają pod duże? Jak to warto zbierac?
ODPOWIEDZ