Coś ciekawego do rozgrywki solo
Coś ciekawego do rozgrywki solo
Szukam gry w którą dałbym radę zagrać bardzo przyzwoicie solo.
Zależy mi na bardzo szybkim rozkładaniu i składaniu gry z/do pudełka.
Nie ma w sumie większego znaczenia czy to będzie karciana czy tona figurek.
No i rozmiarowo nie może być na stole większe niż Imperium atakuje.
To jest maksimum które mi się mieści na biurku do rozgrywki solo .
Aktualnie moim top 1 solo jest Imperium Atakuje, ale rozłożenie i złożenie wszystkiego zajmuje mi tyle że gram może raz na 2 tygodnie a nawet rzadziej.
Próbuję też od jakiegoś czasu zabrać się za Marvel Champions, ale jakoś nie mogę przebrnąć przez pierwszą rozgrywkę.
Niby ma wszystko co lubię: deckbuilding, klimat,rozkładanie nie trwa jakoś szczególnie dużo.
Mimo to jakoś ciężko mi zacząć i brać często na stół.
Kilka razy grałem też w Brzdęk w kosmosie solo, ale jakoś brakowało mi wtedy klimatu, mimo że grało się fajnie.
Zdecydowanie odpadają gry z klimatem post Apo lub cthulhu
Mam na myśli This war of mine oraz wszelkiego rodzaju Horrory czy Posiadłość Szaleństwa.
Próbowałem też aeon's end i nie podpasowalo
Szukam już dość długo czegoś co przykuje moją uwagę i nie mogę nic znaleźć.
Myślałem że Marvel Champions to będzie to, a okazuje się że leży już kilka tygodni i jakoś mnie nie przekonuje.
Mam nadzieję, że nie będę zbyt wybredny i komuś uda się coś podpowiedzieć.
Najważniejsze, żeby było dostępne normalnie w sklepach.
Myślałem, że może znajdę coś tak do 300zł
Zależy mi na bardzo szybkim rozkładaniu i składaniu gry z/do pudełka.
Nie ma w sumie większego znaczenia czy to będzie karciana czy tona figurek.
No i rozmiarowo nie może być na stole większe niż Imperium atakuje.
To jest maksimum które mi się mieści na biurku do rozgrywki solo .
Aktualnie moim top 1 solo jest Imperium Atakuje, ale rozłożenie i złożenie wszystkiego zajmuje mi tyle że gram może raz na 2 tygodnie a nawet rzadziej.
Próbuję też od jakiegoś czasu zabrać się za Marvel Champions, ale jakoś nie mogę przebrnąć przez pierwszą rozgrywkę.
Niby ma wszystko co lubię: deckbuilding, klimat,rozkładanie nie trwa jakoś szczególnie dużo.
Mimo to jakoś ciężko mi zacząć i brać często na stół.
Kilka razy grałem też w Brzdęk w kosmosie solo, ale jakoś brakowało mi wtedy klimatu, mimo że grało się fajnie.
Zdecydowanie odpadają gry z klimatem post Apo lub cthulhu
Mam na myśli This war of mine oraz wszelkiego rodzaju Horrory czy Posiadłość Szaleństwa.
Próbowałem też aeon's end i nie podpasowalo
Szukam już dość długo czegoś co przykuje moją uwagę i nie mogę nic znaleźć.
Myślałem że Marvel Champions to będzie to, a okazuje się że leży już kilka tygodni i jakoś mnie nie przekonuje.
Mam nadzieję, że nie będę zbyt wybredny i komuś uda się coś podpowiedzieć.
Najważniejsze, żeby było dostępne normalnie w sklepach.
Myślałem, że może znajdę coś tak do 300zł
Re: Coś ciekawego do rozgrywki solo
Hej, może warto zerknąć na Shadowrun Crossfire
To jedyna gra która jak dotąd wciągnęła mnie tak bardzo że w około miesiąc zagrałem w nią już z 70 razy a z tego z 30 z dziewczyną ;D
Rozkładanie zajmuje minutę, złożenie tyle samo Dodam że każda partia jaką zagrałem była inną "łamigłówką" (!) Inne ułożenie przeszkód + Eventów + Rynek. Czym jest Shadowrun? Polecam obejrzeć Rahdo na yt :p
Ciekawostką jest to że jako pierwszy mieliśmy Aeon End i gdy Shadowrun do nas trafił (dzięki wielkie Brezniew! wiszę Ci piwo!) mieliśmy w Aeon zagrane jakies kilkanaście partii w tym kilka ze znajomymi Po kilku rozgrywkach w Crossfire, zakochałem się w czystości tego systemu! (liczba rozgrywek wzrasta!).
Ta gra jest szybka, ta gra jest trudna i jest zajedobra Nie wpadniesz tu w żadne schematy, akcja od początku do końca na pełnych obrotach, tu trzeba być elastycznym i myśleć, kombinować jak sobie poradzić z sytuacją, a gdy przegrywasz to stajesz się mądrzejszy. Bardzo dobra do współpracy w 2,3,4 graczy tak przy okazji Choć ja klepie najczęściej solo (na dwie łapy jak to mówią). Bardzo dobry system, który nagradza Cię za grę. Zdobywamy za udane misje punkty karmy które się zbiera by później ulepszyć odrobinę postać jakimiś smacznymi perkami w postaci naklejek które wkleja się na karte postaci
Sama podstawka jest naprawdę kompletnym i czystym systemem który jeśli Ci ten tytuł wejdzie powinna wystarczyć na 100/150/300 rozgrywek? Napewno na dużo w stosunku do wielu innych deckbuilderów. Jednak nim sięgniesz popatrz na recenzje i zapraszamy też do tematu poświęconemu tej grze u nas na forum Od czasu do czasu wrzucam swoje wrażenia i niektórzy też się tam udzielają ze swoimi opiniami
Ogólem polecam tą giereczkę
PS: Dodam jeszcze że piszę o Shadowrun Crossfire czyli starszej wersji. Z tego co się orientuje można jeszcze dostać w sklepach (chyba gamelord ma jeszcze) Shadowrun Crossfire Prime Runner Edition czyli werjse po małym liftingu i kosmetycznych zmianach w zasadach. Mając tą wersję sama gra jest ciut łatwiejsza, ale to i tak nie zmienia faktu że często będziesz uciekał z misji niż ją wypełniał przez wiele wiele gier My gramy z zasadą że punkt karmy należy się nam za rozgrywkę wygraną bądź przegraną Jednak, przegrywanie nie jest tak straszne, bo sama zabawa jest bardzo dobra
PSS: Jest też dodatek High Caliber Ops (rzadko spotykany nawet w retailu) który po załączeniu do podstawki sprawiał dla mnie wrażenie na początku że zmieniam coś co jest doskonałe w swej istocie (czyli sama podstawka). Jednak swoje wrażenia o tym i doświadczenia z tym dodatkiem opiszę w stosownym dziale
Pozdrawiam
To jedyna gra która jak dotąd wciągnęła mnie tak bardzo że w około miesiąc zagrałem w nią już z 70 razy a z tego z 30 z dziewczyną ;D
Rozkładanie zajmuje minutę, złożenie tyle samo Dodam że każda partia jaką zagrałem była inną "łamigłówką" (!) Inne ułożenie przeszkód + Eventów + Rynek. Czym jest Shadowrun? Polecam obejrzeć Rahdo na yt :p
Ciekawostką jest to że jako pierwszy mieliśmy Aeon End i gdy Shadowrun do nas trafił (dzięki wielkie Brezniew! wiszę Ci piwo!) mieliśmy w Aeon zagrane jakies kilkanaście partii w tym kilka ze znajomymi Po kilku rozgrywkach w Crossfire, zakochałem się w czystości tego systemu! (liczba rozgrywek wzrasta!).
Ta gra jest szybka, ta gra jest trudna i jest zajedobra Nie wpadniesz tu w żadne schematy, akcja od początku do końca na pełnych obrotach, tu trzeba być elastycznym i myśleć, kombinować jak sobie poradzić z sytuacją, a gdy przegrywasz to stajesz się mądrzejszy. Bardzo dobra do współpracy w 2,3,4 graczy tak przy okazji Choć ja klepie najczęściej solo (na dwie łapy jak to mówią). Bardzo dobry system, który nagradza Cię za grę. Zdobywamy za udane misje punkty karmy które się zbiera by później ulepszyć odrobinę postać jakimiś smacznymi perkami w postaci naklejek które wkleja się na karte postaci
Sama podstawka jest naprawdę kompletnym i czystym systemem który jeśli Ci ten tytuł wejdzie powinna wystarczyć na 100/150/300 rozgrywek? Napewno na dużo w stosunku do wielu innych deckbuilderów. Jednak nim sięgniesz popatrz na recenzje i zapraszamy też do tematu poświęconemu tej grze u nas na forum Od czasu do czasu wrzucam swoje wrażenia i niektórzy też się tam udzielają ze swoimi opiniami
Ogólem polecam tą giereczkę
PS: Dodam jeszcze że piszę o Shadowrun Crossfire czyli starszej wersji. Z tego co się orientuje można jeszcze dostać w sklepach (chyba gamelord ma jeszcze) Shadowrun Crossfire Prime Runner Edition czyli werjse po małym liftingu i kosmetycznych zmianach w zasadach. Mając tą wersję sama gra jest ciut łatwiejsza, ale to i tak nie zmienia faktu że często będziesz uciekał z misji niż ją wypełniał przez wiele wiele gier My gramy z zasadą że punkt karmy należy się nam za rozgrywkę wygraną bądź przegraną Jednak, przegrywanie nie jest tak straszne, bo sama zabawa jest bardzo dobra
PSS: Jest też dodatek High Caliber Ops (rzadko spotykany nawet w retailu) który po załączeniu do podstawki sprawiał dla mnie wrażenie na początku że zmieniam coś co jest doskonałe w swej istocie (czyli sama podstawka). Jednak swoje wrażenia o tym i doświadczenia z tym dodatkiem opiszę w stosownym dziale
Pozdrawiam
-
- Posty: 762
- Rejestracja: 08 gru 2012, 01:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 58 times
- Been thanked: 157 times
Re: Coś ciekawego do rozgrywki solo
Karciane Podziemia - średnio dostępne w sklepach, ale z drugiej ręki za około 50 zł. Mała gra karciana z kośćmi. Próbujemy przejść przez lochy zabijając potwory i omijając pułapki, gdzie rzuty kością przedstawiają nasze umiejętności wobec przeciwnościom losu. Festiwal losowości i oceny ryzyka, czy mi się uda czy jednak nie. Czas partii do 45 minut, zajmuje mało przestrzeni, bo potrzebujesz rozłożyć tak na prawdę 4 karty obok siebie, talię, stos kart odrzuconych i kartę postaci. Sam setup zajmuje około 2 minut, więc zdecydowanie jest to jedna z tych gier, które wyciągam szybciutko i zaczynam od razu grać.
After the Virus - Deckbuilder od twórcy Teraformacji Marsa. Też lepiej dorwać z drugiej ręki tym bardziej że Rebel ostatnio wyprzedawał za 40 zł to. Gra jest brzydka jak noc, ale cholernie trudna. Sama partia 15 - 20 minut, więc nie kojarzę sytuacji bym wyciągnął grę i zagrał wyłącznie jedną partię.
Jeżeli już mówimy o grach wyciągaj i graj -> Sprawlopolis/Squire for Hire - majstersztyki solo, średnio dostępne w Polsce, ale w internecie idzie kupić wersję Print and Play. Gry składają się z 18 kart każda i tyle kart wyląduje Ci na stole. Gry w stylu przetasuj talię, odkryj cele i spróbuj rozwiązać łamigłówkę. Zwłaszcza Sprawlopolis jest rewelacyjne i gorąco polecam. Czas partii też około 15 minut, więc idzie rozegrać partię raz dwa.
After the Virus - Deckbuilder od twórcy Teraformacji Marsa. Też lepiej dorwać z drugiej ręki tym bardziej że Rebel ostatnio wyprzedawał za 40 zł to. Gra jest brzydka jak noc, ale cholernie trudna. Sama partia 15 - 20 minut, więc nie kojarzę sytuacji bym wyciągnął grę i zagrał wyłącznie jedną partię.
Jeżeli już mówimy o grach wyciągaj i graj -> Sprawlopolis/Squire for Hire - majstersztyki solo, średnio dostępne w Polsce, ale w internecie idzie kupić wersję Print and Play. Gry składają się z 18 kart każda i tyle kart wyląduje Ci na stole. Gry w stylu przetasuj talię, odkryj cele i spróbuj rozwiązać łamigłówkę. Zwłaszcza Sprawlopolis jest rewelacyjne i gorąco polecam. Czas partii też około 15 minut, więc idzie rozegrać partię raz dwa.
Re: Coś ciekawego do rozgrywki solo
Piaskoryb
Już widzę że jeśli miałbym spróbować Shadowrun crossfire to tylko tą nowsza wersję po liftingu, ponieważ jak spojrzałem na okładkę starszej wersji to mnie odrzuciło.
Niestety dla mnie wygląd gry jest też ważny dlatego nie umiał bym kupić czegoś co mi sie nie podoba i w to grać.
Ale na pewno obyczaje gierkę bo brzmi przyjemnie.
mecenas
Akurat karciane podziemia mam obie wersje
O ile kiedyś lubiłem te gry to z czasem zaczęły się robić coraz bardziej monotonne. Czasem jeszcze zagram
Ale na pewno poszukam i pooglądam o squire for hire Bo na pierwszy rzut oka mi się spodobało wizualnie
Już widzę że jeśli miałbym spróbować Shadowrun crossfire to tylko tą nowsza wersję po liftingu, ponieważ jak spojrzałem na okładkę starszej wersji to mnie odrzuciło.
Niestety dla mnie wygląd gry jest też ważny dlatego nie umiał bym kupić czegoś co mi sie nie podoba i w to grać.
Ale na pewno obyczaje gierkę bo brzmi przyjemnie.
mecenas
Akurat karciane podziemia mam obie wersje
O ile kiedyś lubiłem te gry to z czasem zaczęły się robić coraz bardziej monotonne. Czasem jeszcze zagram
Ale na pewno poszukam i pooglądam o squire for hire Bo na pierwszy rzut oka mi się spodobało wizualnie
Re: Coś ciekawego do rozgrywki solo
Grafiki są pierwsza klasa Okładka ssie. Ale jeśli oceniasz coś po okładce...Gormer pisze: ↑06 cze 2020, 08:48 Piaskoryb
Już widzę że jeśli miałbym spróbować Shadowrun crossfire to tylko tą nowsza wersję po liftingu, ponieważ jak spojrzałem na okładkę starszej wersji to mnie odrzuciło.
Niestety dla mnie wygląd gry jest też ważny dlatego nie umiał bym kupić czegoś co mi sie nie podoba i w to grać.
Ale na pewno obyczaje gierkę bo brzmi przyjemnie.
mecenas
Akurat karciane podziemia mam obie wersje
O ile kiedyś lubiłem te gry to z czasem zaczęły się robić coraz bardziej monotonne. Czasem jeszcze zagram
Ale na pewno poszukam i pooglądam o squire for hire Bo na pierwszy rzut oka mi się spodobało wizualnie
Re: Coś ciekawego do rozgrywki solo
Tzn nie przeczę że w środku wyglądaj dużo lepiej
Ale jeśli sam stwierdziłeś że różnica nie jest duża
między wersjami.
Lubię jak gra poza tym, że jest dobra to mi się podoba i jest ladna.
Takie moje zboczenie
Tak samo jak koszulkuje wszystkie karty w większości gier co mam
Ale jeśli sam stwierdziłeś że różnica nie jest duża
między wersjami.
Lubię jak gra poza tym, że jest dobra to mi się podoba i jest ladna.
Takie moje zboczenie
Tak samo jak koszulkuje wszystkie karty w większości gier co mam
Re: Coś ciekawego do rozgrywki solo
Nie rozumiesz. Kupić możesz tylko Prime Runner a i to ostatki już. Starsza wersja to właściwie unikat dostępny tylko w retailu = czyli może ktoś wystawi po jakiejś rozsądnej cenie a może nie. Pytałeś o coś a ja Ci opowiedziałem o grze Shadowrun Crossfire. Jak dla mnie możesz zagrywać sie w cudnie wyglądające gry jakich ostatnio sporo na rynku a i tak dawno po tym jak ci się znudzi ja wciaż będę tłukł misje w shadowrunie i zapewne nie tylko ja bo nawet tu na forum są ludzie co zagrali juz w tą giereczkę ponad 150 razy a i są tacy pewnie co stwierdzą że po 150 partiach dopiero zaczyna się gra ;pGormer pisze: ↑06 cze 2020, 17:41 Tzn nie przeczę że w środku wyglądaj dużo lepiej
Ale jeśli sam stwierdziłeś że różnica nie jest duża
między wersjami.
Lubię jak gra poza tym, że jest dobra to mi się podoba i jest ladna.
Takie moje zboczenie
Tak samo jak koszulkuje wszystkie karty w większości gier co mam
Dodam też, że latają mi twoje zboczenia. Skoro tytuł ci nie pasuje to ok, dla mnie to obojętne koniec tematu. powodzenia w szukaniu
Re: Coś ciekawego do rozgrywki solo
Widzisz umknęła mi po prostu informacja, że starsza wersja jest wręcz niedostępna, dlatego wywiązałem tą dyskusję o różnicy między starą a nową wersją.Piaskoryb pisze: ↑06 cze 2020, 21:36Nie rozumiesz. Kupić możesz tylko Prime Runner a i to ostatki już. Starsza wersja to właściwie unikat dostępny tylko w retailu = czyli może ktoś wystawi po jakiejś rozsądnej cenie a może nie. Pytałeś o coś a ja Ci opowiedziałem o grze Shadowrun Crossfire. Jak dla mnie możesz zagrywać sie w cudnie wyglądające gry jakich ostatnio sporo na rynku a i tak dawno po tym jak ci się znudzi ja wciaż będę tłukł misje w shadowrunie i zapewne nie tylko ja bo nawet tu na forum są ludzie co zagrali juz w tą giereczkę ponad 150 razy a i są tacy pewnie co stwierdzą że po 150 partiach dopiero zaczyna się gra ;pGormer pisze: ↑06 cze 2020, 17:41 Tzn nie przeczę że w środku wyglądaj dużo lepiej
Ale jeśli sam stwierdziłeś że różnica nie jest duża
między wersjami.
Lubię jak gra poza tym, że jest dobra to mi się podoba i jest ladna.
Takie moje zboczenie
Tak samo jak koszulkuje wszystkie karty w większości gier co mam
Dodam też, że latają mi twoje zboczenia. Skoro tytuł ci nie pasuje to ok, dla mnie to obojętne koniec tematu. powodzenia w szukaniu
Nie wspominałem też że tytuł mi nie pasuje tylko, że zdecydowanie doczytam sobie o Shadowrun, bo mnie zainteresowałeś tytułem, a cena nie jest straszna.
Mam jeszcze tylko jedno pytanie jeśli możesz odpowiedzieć.
Tzn domyślam się odpowiedzi, ale i tak zapytam
Czy dodatek jest kompatybilny z nową wersją(obstawiam że nie skoro jest po kosmetycznych zmianach) i czy jeśli gdzieś na niego cudem znajdę,a można użyć go z nową wersją to czy warto od razu?
Re: Coś ciekawego do rozgrywki solo
Jest kompatybilny Mówimy o dodatku High Caliber Ops. Czy jest potrzebny odrazu? Nie Czy warto go mieć gdy nadarzy się okazja? WartoGormer pisze: ↑06 cze 2020, 22:38Widzisz umknęła mi po prostu informacja, że starsza wersja jest wręcz niedostępna, dlatego wywiązałem tą dyskusję o różnicy między starą a nową wersją.Piaskoryb pisze: ↑06 cze 2020, 21:36Nie rozumiesz. Kupić możesz tylko Prime Runner a i to ostatki już. Starsza wersja to właściwie unikat dostępny tylko w retailu = czyli może ktoś wystawi po jakiejś rozsądnej cenie a może nie. Pytałeś o coś a ja Ci opowiedziałem o grze Shadowrun Crossfire. Jak dla mnie możesz zagrywać sie w cudnie wyglądające gry jakich ostatnio sporo na rynku a i tak dawno po tym jak ci się znudzi ja wciaż będę tłukł misje w shadowrunie i zapewne nie tylko ja bo nawet tu na forum są ludzie co zagrali juz w tą giereczkę ponad 150 razy a i są tacy pewnie co stwierdzą że po 150 partiach dopiero zaczyna się gra ;pGormer pisze: ↑06 cze 2020, 17:41 Tzn nie przeczę że w środku wyglądaj dużo lepiej
Ale jeśli sam stwierdziłeś że różnica nie jest duża
między wersjami.
Lubię jak gra poza tym, że jest dobra to mi się podoba i jest ladna.
Takie moje zboczenie
Tak samo jak koszulkuje wszystkie karty w większości gier co mam
Dodam też, że latają mi twoje zboczenia. Skoro tytuł ci nie pasuje to ok, dla mnie to obojętne koniec tematu. powodzenia w szukaniu
Nie wspominałem też że tytuł mi nie pasuje tylko, że zdecydowanie doczytam sobie o Shadowrun, bo mnie zainteresowałeś tytułem, a cena nie jest straszna.
Mam jeszcze tylko jedno pytanie jeśli możesz odpowiedzieć.
Tzn domyślam się odpowiedzi, ale i tak zapytam
Czy dodatek jest kompatybilny z nową wersją(obstawiam że nie skoro jest po kosmetycznych zmianach) i czy jeśli gdzieś na niego cudem znajdę,a można użyć go z nową wersją to czy warto od razu?
Zanim jednak się zdecydujesz to polecam obejrzeć kilka filmików na yt jak wygląda granie w to itp. Żebyś wiedział na co się piszesz ;p Dla mnie ( i nie tylko dla mnie) ta gra to jedno z odkryć roku ;p Ale nie wszystkim będzie się podobało ;p
Gdy gramy z dziewczyną i dokupujemy karty z rynku to naprawdę to co wybierasz robi różnicę i daje poczucie siły ;p Inaczej to czuć gdy w ruch idzie katana a po niej seria z pistoletu. Gdy uderzasz czarami to od razu wiesz że magia to potęga (sic!), jak wchodzą karty hakowania to od razu widać że ich używanie potrafi pięknie się zazębić ze sobą (bonusowy atak, odzyskiwanie kart, kombo, kopiowanie, wyłaczanie zdolności przeciwników itp).
Niby to deckbuildingowa karcianka a jak walisz ze snajperki to naprawdę czuć tu że to snajperka (bije tylko 2 ostatnie poziomy obrażeń przeszkód/przeciwników czyli odpowiednio zagrana to instant kill )
Oprócz tego że nigdy nawet bym nie pomyślał by zagrać w takiego aeon end solo, to shadowrun jest tak zgrabny że z ciekawości (po zagraniu kilku pierwszych gier z dziewczyną) wyjąłem go by pyknąć z ciekawości solo. I BUM! Jestem ponad 70 partii później ;p łatwo do tego siąść na jedną partię albo 5 pod rząd ;D Punkty karmy się powoli zbiera ale nasze postacie mają już po około 50 nabitych, kilka nalepek z perkami/skilami wpadło i nasi runnerzy to już nie początkujące żółtodzioby Najciekawsze że wciąż tłuczemy misje Crossfire! Raz spróbowaliśmy Extraction, a jest jeszcze wiele innych, w tym najbardziej epicka ze smokiem (która wymaga 4 graczy z napakowanymi postaciami! ) na która kiedyś może przyjdzie czas ;p
Żadna inna gra jaką mieliśmy, nie nabijała rozgrywek tak szybko. I za każdym razem zmusza nas do kombinowania i główkowania jak się uporać z przeszkodami eventami itp To naprawdę bombowa gra. Szybka, bardzo regrywalna, angażująca szare komórki i ze świetnym settingiem i grafikami (jak dla mnie).
Co do ceny z tego co wiem Prime Runner kosztuje ze 180 zł. Czy warto? Myślę że to troszkę za wysoka cena o jakieś 30 zł. 150 byłaby to dobra cena za taką grę, bardziej akceptowalna nawet. Jakość tokenów, kart naprawdę górna półka. Czy wiedząc co wiem teraz i po tych ponad 70 rozgrywkach czy kupiłbym znów tą giereczkę? Tak.
Miałem szczęście i tu na forum, trafiła się okazja (dzięki Breźniew!!!) i dostałem starszą werjse podstawki + High Caliber Ops za 150zł + wysyłka. I jestem po prostu mega zadwolony z tego interesu.
Pozdrawiam
PS: Nowa wersja ma zajefajną okładkę! Ta stara jest no cóż... Dziwna xD Na szczęście wnętrze pozostaje takie same, karty przeszkód/przeciwników każda jest inna