Rozwiązałem to bardzo prosto - trafiłeś do ignorowanych. I koleje złotóweczki zaoszczędzonedetrytusek pisze: ↑18 cze 2020, 19:22 Nie ma za co! Pierwszy "hejt" rozdaję gratis, a za kolejne pobieram 10% od zaoszczędzonej kwoty
PS
Oczywiście żart
Rozwiązałem to bardzo prosto - trafiłeś do ignorowanych. I koleje złotóweczki zaoszczędzonedetrytusek pisze: ↑18 cze 2020, 19:22 Nie ma za co! Pierwszy "hejt" rozdaję gratis, a za kolejne pobieram 10% od zaoszczędzonej kwoty
Bierz pod uwagę, że duża część zniechęconych właśnie ją kupiła na fali hype'uBart Henry pisze: ↑18 cze 2020, 19:36Niestety, w sam dodatek nie zagrasz, więc nic dziwnego, że osoba zniechęcona podstawką oszczędza 200 zł, a zakup zestawu to 300 zł.brutusss pisze: ↑18 cze 2020, 19:14 Serio nie wiem gdzie zamawiacie gry ale na aleplanszowkach Toskania jest za niewiele ponad stówkę w przedsprzedaży.
Za 200 bym w to nie wszedł ale za 100 kupie, zresztą patrząc na ssanie na tą grę to nie będzie raczej problemu ze sprzedażą jeśli dodatek nie uczyni rozgrywki ciekawszej
No bez przesady, na fali hajpu to można było kupić Na Skrzydłach, ale nie grę z 2015 rokubrutusss pisze: ↑18 cze 2020, 20:10Bierz pod uwagę, że duża część zniechęconych właśnie ją kupiła na fali hype'uBart Henry pisze: ↑18 cze 2020, 19:36Niestety, w sam dodatek nie zagrasz, więc nic dziwnego, że osoba zniechęcona podstawką oszczędza 200 zł, a zakup zestawu to 300 zł.brutusss pisze: ↑18 cze 2020, 19:14 Serio nie wiem gdzie zamawiacie gry ale na aleplanszowkach Toskania jest za niewiele ponad stówkę w przedsprzedaży.
Za 200 bym w to nie wszedł ale za 100 kupie, zresztą patrząc na ssanie na tą grę to nie będzie raczej problemu ze sprzedażą jeśli dodatek nie uczyni rozgrywki ciekawszej
Akurat gra 2 osobowa wcale nie jest najluźniejsza. Wg mnie najluźniej jest przy 3 graczach. Dostępnych pól jest dwa razy więcej niż przy 2 graczach, a graczy jest tylko o jednego więcej. Do tego wchodzą wszystkie pola z bonusami. Także jeśli gra w 2 osoby to przyjemność, to w 3 jest już błoga sielanka. A jak jeszcze ten trzeci przyniesie butelkę wina to normalnie nirwana
Słuszna uwaga. Z każdym kolejnym graczem robi się ciaśniej w zasadzie tylko na polu pobudki - tam czułam aż zbyt dużą swobodę w wybieraniu bonusów, więc jestem ciekawa jak bardzo brak tego wyboru będzie bolał w grze np 5-osobowej.bogas pisze: ↑18 cze 2020, 22:43Akurat gra 2 osobowa wcale nie jest najluźniejsza. Wg mnie najluźniej jest przy 3 graczach. Dostępnych pól jest dwa razy więcej niż przy 2 graczach, a graczy jest tylko o jednego więcej. Do tego wchodzą wszystkie pola z bonusami. Także jeśli gra w 2 osoby to przyjemność, to w 3 jest już błoga sielanka. A jak jeszcze ten trzeci przyniesie butelkę wina to normalnie nirwana
Elementy rozszerzenia:
Polecam w partii dwuosobowej zastosować patent z trybu solo, czyli położenie szkiełek na torze pobudki i późniejsze wykorzystywanie ich do zgarniania bonusów. Bardzo fajnie urozmaica to grędominGeS pisze: ↑21 cze 2020, 08:57 Zagrałem dwie partię dwuosobowe i jestem grą oczarowany. Jest ciasno, grandeworker jest bardzo istotną personą. Poza tym świetny pomysł na wykonanie gry i klimat. Mam sporo gier euro w kolekcji, ale żadna nie daje mi takiego poczucia sensownej sekwencji poczynań i ich konsekwencji (klimatycznie). Dla mnie bomba i nie mogę się doczekać rozgrywki w większym gronie. Już widzę, że odblokowane pola bonusowe dla graczy w składzie 3+ mogą mocno urozmaicić rozgrywkę.
Czytałem chyba na BGG też ciekawą opcję dla dwóch graczy, że kładąc na polu (bez bonusu) "dużego pracownika" możemy wówczas skorzystać z bonusu. Oczywiście tylko wówczas jeżeli to pole nie jest zajęte przez żadnego innego pracownika. Niestety jeszcze nie testowałem więc nie wiem na ile to się sprawdza. Można też wprowadzić automę, której zadaniem byłoby tylko zajmowanie pól.Largo pisze: ↑21 cze 2020, 09:49Polecam w partii dwuosobowej zastosować patent z trybu solo, czyli położenie szkiełek na torze pobudki i późniejsze wykorzystywanie ich do zgarniania bonusów. Bardzo fajnie urozmaica to grędominGeS pisze: ↑21 cze 2020, 08:57 Zagrałem dwie partię dwuosobowe i jestem grą oczarowany. Jest ciasno, grandeworker jest bardzo istotną personą. Poza tym świetny pomysł na wykonanie gry i klimat. Mam sporo gier euro w kolekcji, ale żadna nie daje mi takiego poczucia sensownej sekwencji poczynań i ich konsekwencji (klimatycznie). Dla mnie bomba i nie mogę się doczekać rozgrywki w większym gronie. Już widzę, że odblokowane pola bonusowe dla graczy w składzie 3+ mogą mocno urozmaicić rozgrywkę.
O tych problemach już tu dyskutowano. Cechą Viti EE jest spora losowość. Dla jednych to wada, dla innych nie. Zgadzam się z wcześniejszymi głosami, że nawet jednak przy sporej losowości kluczowe znaczenie ma to jak grają współgracze. Ważne jest też to, co podkreślasz, tj. czy sami wykorzystujemy możliwości ograniczenia losowości. Mi nie zdarzyło się jeszcze, aby bardzo narzekać na dobór kart, ale może wynika to z tego, że im gorszy mam dociąg (tj. im mniej podobają mi się karty gości, dociągam winogrona jednego koloru etc.), tym lepiej mi się gra. Osobiście lubię najbardziej walczyć z takimi losowymi przeciwnościami i zagrać możliwie optymalnie niezależnie od finalnego wyniku. Rozumiem jednak, że jest wiele osób, które wolą mniej losową grę (losowość w dużej mierze eliminuje Toskania).Xardas123 pisze: ↑22 cze 2020, 09:08 Grałem 2 razy, pierwszy raz na 2 osoby a drugi we 3. Po grze ze strony współgraczy usłyszałem, że gra jest strasznie losowa i przez to jest bardzo średnia , gdyż jeżeli nie podejdą Ci karty to możesz zapomnieć o dobrym wyniku. Ja osobiście nie do końca się z tym zgadzam, gdyż zawsze można sobie zbudować domek i dobierać więcej kart i nie ma opcji żeby zawsze ręka była lewa. Na początku im bardzo odskoczyłem punktowo, ale ostatecznie poległem:)
Z drugiej strony przy 3 osobach graliśmy już z polami bonusowymi i jak ktoś ma dobrą rękę i grając podwójne karty gości można dostać naprawdę dużego boosta co budzi trochę frustrację współgraczy, bo czasami powstające komba są aż za mocne.
A jakie są wasze odczucia??
Niestety jest kilku gości bardzo mocnych i kilku wyraźnie słabszych. Jasne że można mieć naprawdę pecha w losowaniu i nie jest się w stanie nic sensownego zrobić.Xardas123 pisze: ↑22 cze 2020, 09:08 Grałem 2 razy, pierwszy raz na 2 osoby a drugi we 3. Po grze ze strony współgraczy usłyszałem, że gra jest strasznie losowa i przez to jest bardzo średnia , gdyż jeżeli nie podejdą Ci karty to możesz zapomnieć o dobrym wyniku. Ja osobiście nie do końca się z tym zgadzam, gdyż zawsze można sobie zbudować domek i dobierać więcej kart i nie ma opcji żeby zawsze ręka była lewa. Na początku im bardzo odskoczyłem punktowo, ale ostatecznie poległem:)
Z drugiej strony przy 3 osobach graliśmy już z polami bonusowymi i jak ktoś ma dobrą rękę i grając podwójne karty gości można dostać naprawdę dużego boosta co budzi trochę frustrację współgraczy, bo czasami powstające komba są aż za mocne.
A jakie są wasze odczucia??
To poczekaj aż wyjdzie dodruk Brass: Birmingham, tam jest mechanika piwa...
chyba tak jest wydane, bo u mnie jest podobnie. Moja dusza perfekcjonisty cierpi za każdym razem jak rozkładam te karty, ale cóż poradzićAtk pisze: ↑29 cze 2020, 20:03 Zdecydowałem się na Viticulture własnej siadam do solo jaka pierwsza grę Zobaczymy czy ogarnę
Gra wygląda fajnie tylko jedna rzecz rzuciła mi się w oczy i chciałem zapytać czy każdy tak ma?
Chodzi o połączenie pola o wartości 6 i 7
Grafika drogi jest na obu kartach zamiast na jednej (w instrukcji jest taka grafika) zastanawiam się czy to jest błąd w druku czy po prostu tak wydane
Można nawet wtedy nie zasłania wartości deszczownicy
Czego?! Pytam, bo mam wersję angielską, a nawet wujek Google nie wie co to „tolejaz”