Malowanie planszówkowych figurek

Własnoręczne działania twórcze: upiększanie, inserty, malowanie figurek, tworzenie prototypów, stoły do planszówek itp.
Golfang
Posty: 1982
Rejestracja: 10 wrz 2018, 21:47
Lokalizacja: Będzin
Has thanked: 228 times
Been thanked: 311 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Golfang »

BOLLO pisze: 22 cze 2020, 06:44 A uzywa ktos z was metody dippingu/ bejcowania? Widzialem efekty i byly spoko a cena to jakoes 1/100 Agraxa czy Oil.
Nie wiem o czym mówisz nie kombinowałem nigdy tak. Jednak jeśli chcesz oszczędzić to ja mam (poza Agraxem) Vallejo Wash Dark Brown (76.514):
https://agtom.eu/washe-i-pigmenty/34156 ... 65145.html
Masz tutaj za 17 zł 35 ml (wychodzi ok około połowę albo i lepiej taniej) - nie sprawdzałem pewnie da się gdzieś tutaj taniej kupić - ale jest to pierwszy link, który wyskoczył. Wg mnie to taki odpowiednik Agrax tylko z innej (tańszej) firmy.
----------------
10% flamberg.com.pl
Cyel
Posty: 2575
Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
Has thanked: 1223 times
Been thanked: 1429 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Cyel »

BOLLO pisze: 22 cze 2020, 06:44 A uzywa ktos z was metody dippingu/ bejcowania? Widzialem efekty i byly spoko a cena to jakoes 1/100 Agraxa czy Oil.
To zależy ile masz do pomalowania i w jakim czasie. Bejca to narzędzie do malowania całych armii w bardzo szybki sposób. Jeśli masz tylko garstkę figurek do jakiejś planszówki to i tak więcej niż mały słoiczek washa nie będzie Ci potrzebne a bałaganu mniej.

Tu jest tutorial kolegi z dawnych battlowych czasów, sprzed współczesnych washy, kiedy bejcowanie było nowym odkryciem skracającym czas pracy nad armią do 1/10.
https://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php ... it=dipping
Lubię grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w grę. (a nie "tą grę")
Awatar użytkownika
BOLLO
Posty: 5217
Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
Lokalizacja: Bielawa
Has thanked: 1075 times
Been thanked: 1683 times
Kontakt:

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: BOLLO »

Cyel pisze: 22 cze 2020, 09:35
BOLLO pisze: 22 cze 2020, 06:44 A uzywa ktos z was metody dippingu/ bejcowania? Widzialem efekty i byly spoko a cena to jakoes 1/100 Agraxa czy Oil.
To zależy ile masz do pomalowania i w jakim czasie. Bejca to narzędzie do malowania całych armii w bardzo szybki sposób. Jeśli masz tylko garstkę figurek do jakiejś planszówki to i tak więcej niż mały słoiczek washa nie będzie Ci potrzebne a bałaganu mniej.

Tu jest tutorial kolegi z dawnych battlowych czasów, sprzed współczesnych washy, kiedy bejcowanie było nowym odkryciem skracającym czas pracy nad armią do 1/10.
https://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php ... it=dipping
Dokładnie o czymś takim pisze. Chodzi o pomalowanie figurek z Bitwy 5 Armii. ok 130szt więc jest co robić. Czas malowania się skraca a i koszty minimaluzeje bo w cenie 35ml washa mam 500ml washa Sadolin :mrgreen:
Cyel
Posty: 2575
Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
Has thanked: 1223 times
Been thanked: 1429 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Cyel »

No to domyślam się, że ten tutorial powinien wystarczyć.

Miłego strzepywania! :)
Lubię grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w grę. (a nie "tą grę")
Awatar użytkownika
Kondzio167
Posty: 241
Rejestracja: 13 mar 2012, 23:28
Has thanked: 70 times
Been thanked: 42 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Kondzio167 »

Hej zacząłem malować figurki z Posiadłości Szaleństwa.

Postanowiłem jednocześnie je zmodyfikować i pozbyć się tych czarnych podstawek na przeźroczyste podstawki z pleksi.

Czy te się nadadzą? https://0box.pl/produkt/przezroczyste-p ... -grubosci/ (Oczywiście odpowiednie średnice)

Jak później zamontować figurki na tych przeźroczystych podstawkach?
Jakoś wywierca się otwory? Czy raczej ścina się te wypustki z figurek i przykleja figurki bezpośrednio do pleksi? Jakim klejem je mocować?

Dziękuję z góry za pomoc. Jak widać jestem totalnym amatorem pod tym względem :P
Awatar użytkownika
arian
Posty: 830
Rejestracja: 26 sty 2016, 22:38
Has thanked: 266 times
Been thanked: 593 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: arian »

Myślę, że każde podstawki odpowiedniej wielkości się nadadzą. Ja nie pozbywałem się wypustek. Czasami delikatnie je przycinałem, małym wiertłem wierciłem dziurkę w podstawce i później przyklejałem. Ale nie wiem czy to jest dobre podejście. Prawdę mówiąc spokojnie moża uciąć wypustkę i przykleić bezpośrednio, żeby się tak nie męczyć.

A co do wielkości, to ja kupiłem niemal same 24 mm i tylko na największe figurki - Pomioty i Zamieszki (a później np. Gwiezdny Wampir i Lloigor) użyłem 60 mm. Zastanawiałem się nad pośrednimi, ale okazło się, że te małe w większości przypadków działają całkiem fajnie i są wystarczające.
Awatar użytkownika
Yuri
Posty: 2756
Rejestracja: 21 gru 2018, 09:58
Has thanked: 326 times
Been thanked: 1256 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Yuri »

Ja spod linku który wskazujesz biorę hurtowo po parę setek, polecam ;p

Osobiście ucinam te "cycki" i przyklejam na plexę. Działa na paru setach figsów.
Moja kolekcja: https://boardgamegeek.com/collection/user/Yuri1984
RABATY, gdyby ktoś potrzebował: Portal = 15%, Mepel.pl = 5%, Planszomania.pl = 2%
Chcesz się zrewanżować kawą ? Zapraszam >>> https://www.buymeacoffee.com/yuri4891
Awatar użytkownika
Kondzio167
Posty: 241
Rejestracja: 13 mar 2012, 23:28
Has thanked: 70 times
Been thanked: 42 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Kondzio167 »

Yuri pisze: 22 cze 2020, 18:11 Ja spod linku który wskazujesz biorę hurtowo po parę setek, polecam ;p

Osobiście ucinam te "cycki" i przyklejam na plexę. Działa na paru setach figsów.
Czym kleisz?
Awatar użytkownika
Yuri
Posty: 2756
Rejestracja: 21 gru 2018, 09:58
Has thanked: 326 times
Been thanked: 1256 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Yuri »

A SuperGlue ze sklepu Zielony Koszyk z naprzeciwka :) Po prostu daję "oszczędnie" i czekam chwilkę, aż "łapnie" nim przykleję i nie mam z nim kłopotu.
Moja kolekcja: https://boardgamegeek.com/collection/user/Yuri1984
RABATY, gdyby ktoś potrzebował: Portal = 15%, Mepel.pl = 5%, Planszomania.pl = 2%
Chcesz się zrewanżować kawą ? Zapraszam >>> https://www.buymeacoffee.com/yuri4891
Awatar użytkownika
BOLLO
Posty: 5217
Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
Lokalizacja: Bielawa
Has thanked: 1075 times
Been thanked: 1683 times
Kontakt:

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: BOLLO »

Bardzo wazne pytanie dla wszysrkich co zaopatruja sie we wszelakie akcesoria chemie online.

Jakie 5 sklepow internetowe polecacie z modelarstwem? Chodzi o takie sklepy ktore albo sie w czyms specjaluzuja i maja to dobre i tanie lub takowe co maja bardzo dobrze wyposarzany sklep.Ja znam glownie Agtom ale na allegro wczoraj tez fajne zestawy farbek Vallejo wychaczylem.
Zielony123
Posty: 146
Rejestracja: 03 sty 2020, 18:08
Has thanked: 28 times
Been thanked: 25 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Zielony123 »

BOLLO pisze: 23 cze 2020, 07:11 Bardzo wazne pytanie dla wszysrkich co zaopatruja sie we wszelakie akcesoria chemie online.

Jakie 5 sklepow internetowe polecacie z modelarstwem? Chodzi o takie sklepy ktore albo sie w czyms specjaluzuja i maja to dobre i tanie lub takowe co maja bardzo dobrze wyposarzany sklep.Ja znam glownie Agtom ale na allegro wczoraj tez fajne zestawy farbek Vallejo wychaczylem.
farby, podkłady, lakiery i różnego rodzaju akcesoria kupowałem w Strefa MTG. Śmiało mogę polecić. Ceny są ok, asortyment duży i szybka wysyłka.

Pytanie ode mnie: jakie farby polecacie? Citadel, Vallejo czy jeszcze jakieś inne? Chcę kupić zestaw farb Base oraz Washe
Awatar użytkownika
BOLLO
Posty: 5217
Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
Lokalizacja: Bielawa
Has thanked: 1075 times
Been thanked: 1683 times
Kontakt:

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: BOLLO »

Zielony123 pisze: 23 cze 2020, 08:52
BOLLO pisze: 23 cze 2020, 07:11 Bardzo wazne pytanie dla wszysrkich co zaopatruja sie we wszelakie akcesoria chemie online.

Jakie 5 sklepow internetowe polecacie z modelarstwem? Chodzi o takie sklepy ktore albo sie w czyms specjaluzuja i maja to dobre i tanie lub takowe co maja bardzo dobrze wyposarzany sklep.Ja znam glownie Agtom ale na allegro wczoraj tez fajne zestawy farbek Vallejo wychaczylem.
farby, podkłady, lakiery i różnego rodzaju akcesoria kupowałem w Strefa MTG. Śmiało mogę polecić. Ceny są ok, asortyment duży i szybka wysyłka.

Pytanie ode mnie: jakie farby polecacie? Citadel, Vallejo czy jeszcze jakieś inne? Chcę kupić zestaw farb Base oraz Washe
washe zdecydowanie cidatel Agrax i Oil. Co do farbek jak dużo i często nie malujesz to Vallejo bo nie wysychają tak szybko jak GW. Słyszałem też pozytywy o taniej Pactra i Army Painter ale nie miałem okazji jeszcze malowac nimi.
Awatar użytkownika
13thSON
Posty: 647
Rejestracja: 26 mar 2015, 10:19
Has thanked: 82 times
Been thanked: 194 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: 13thSON »

Mam zestaw startowy farbek Army Painter, później dokupowałem farbki Citadel i Vallejo. Muszę przyznać, że nie wszystkie kolory AP dobrze kryją. Citadelami fajnie się maluje, ale nie lubię tych buteleczek, ciężko się z nich nabiera, poza tym jeden kolor, który używałem często mi wysechł i muszę dokupić taki sam... Czyli sama farbka OK, buteleczek nie polecam. Za to Vallejo model color są super. Pięknie kryją, ale są mega gęste i koniecznie trzeba korzystać z mokrej palety.
Jeśli chodzi o washe, to polecam Citadele. Jeśli dopiero zaczynasz to najlepiej kupić Paint Shade Set bo za ok. 100 zł masz 8 kolorów washy, a normalnie musisz kupić 2 razy większą butelkę za ponad 20 zł (która wystarczy Ci na co najmniej kilka gier z dużą ilością figurek).
Chcesz podziękować za wykonaną pracę? Postaw kawkę :) https://buycoffee.to/13thson
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10022
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1277 times
Been thanked: 1308 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: rastula »

BOLLO pisze: 23 cze 2020, 07:11 Bardzo wazne pytanie dla wszysrkich co zaopatruja sie we wszelakie akcesoria chemie online.

Jakie 5 sklepow internetowe polecacie z modelarstwem? Chodzi o takie sklepy ktore albo sie w czyms specjaluzuja i maja to dobre i tanie lub takowe co maja bardzo dobrze wyposarzany sklep.Ja znam glownie Agtom ale na allegro wczoraj tez fajne zestawy farbek Vallejo wychaczylem.

Ja od lat kupuję w Exito ( mam tam 8% wyrobionego rabatu).

exito.sklep.pl

Korzystam też Modelmani

www.modelmania.com.pl


Warto czasem zajrzeć do

https://www.mojehobby.pl

szczególnie ze względu na inboxy a bez rabatu ceny porównywalne do ww.

Ze znanych jest jeszcze agatom i martola - ale w tym ostatnim odbiłem się kiedyś od niemiłej obsługi, więc raczej już nie korzystam.
Awatar użytkownika
BOLLO
Posty: 5217
Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
Lokalizacja: Bielawa
Has thanked: 1075 times
Been thanked: 1683 times
Kontakt:

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: BOLLO »

rastula pisze: 23 cze 2020, 10:50 Ja od lat kupuję w Exito ( mam tam 8% wyrobionego rabatu).

exito.sklep.pl
Faktycznie zapomniaem o tym sklepie. A takim rabacikiem jakoś na PW możesz się podzielić bo jest kilka rzeczy które mógłbym od nich kupić?
2 pozostałe niestety dość słabo zaopatrzone jezeli chodzi o rzeczy konkretnie pod figurki (reszta hobby modelarskiego mnie na razie nie interesuje ale kto wie :-))

Farby Vallejo i washe z GW kupione. Teraz kolejne zakupy:
podkład szary/biały
lakier mat (jaki polecacie na pędziel czy spray)
Lakierobejca sadolin :-)
pedzle 4-5szt mi stykną myśle rozmiary 00-1-2-4 i do braszowania
1 szpatułka do nakładania texturki
penseta
cążki modelarskie
jakies trawy/krzewy
jakieś posypki

Kamyczki myślę ze załatwie jakieś naturalne z jeziorka/kamieniołomu itd. Zastanawiam się nad "szlaką" żużlem- żwirem. Dobrze pasuje do kosmicznych podstawek postaci.
Awatar użytkownika
Jiloo
Posty: 2424
Rejestracja: 19 sie 2011, 14:11
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 525 times
Been thanked: 456 times
Kontakt:

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Jiloo »

Ja w kraju kupuję głownie w https://plastmodel.pl
Dla mnie kiedyś głównym atutem była chemia której nie oferował żaden inny sklep w Polsce (m.in. emalie i lakiery Tamiya). Teraz już można te farby dostać też w innych sklepach, ale polubiłem ten sklep, więc głównie tam się zaopatruję. Choć większość farb kupuję za granicą, bo Gaianotes, które uwielbiam i stawiam na pierwszym miejscu nikt nie sprowadza.
| keep-disco-evil |
mam | szukam | oddam
Awatar użytkownika
RDesign
Posty: 11
Rejestracja: 24 mar 2020, 16:52
Has thanked: 41 times
Been thanked: 3 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: RDesign »

Fruczak Gołąbek pisze: 06 sie 2012, 11:26 Warto brać Mega zestaw od Army Painter ( za około 300zł )? Zawiera:
28 colours
5 metallics
3 quickshade Inks
6 brushes: Insane Detail, Detail, character, Regiment, small Drybrush and Vehicle brush
Mam i se chwalę!
Awatar użytkownika
BOLLO
Posty: 5217
Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
Lokalizacja: Bielawa
Has thanked: 1075 times
Been thanked: 1683 times
Kontakt:

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: BOLLO »

RDesign pisze: 23 cze 2020, 20:17
Fruczak Gołąbek pisze: 06 sie 2012, 11:26 Warto brać Mega zestaw od Army Painter ( za około 300zł )? Zawiera:
28 colours
5 metallics
3 quickshade Inks
6 brushes: Insane Detail, Detail, character, Regiment, small Drybrush and Vehicle brush
Mam i se chwalę!
Fakt dobra cena. Ja zakupiłem natomiast ten:
https://allegro.pl/oferta/extra-paint-s ... MDE3OGM%3D

a może mi ktoś z was polecić jakiś dobry silver i gold do broni/pancerza z vallejo lub citadel? No chyba że jakaś inna marka produkuje równie dobre to też chętnie przetestuje.
Zielony123
Posty: 146
Rejestracja: 03 sty 2020, 18:08
Has thanked: 28 times
Been thanked: 25 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Zielony123 »

a może mi ktoś z was polecić jakiś dobry silver i gold do broni/pancerza z vallejo lub citadel? No chyba że jakaś inna marka produkuje równie dobre to też chętnie przetestuje.

Citadel ma takie farby w kategorii Base- wyglądaja bardzo fajnie
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10022
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1277 times
Been thanked: 1308 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: rastula »

Możemy zrobić takie zamówienie ... ja złożę z wysyłką na Twój adres, ty zapłacisz przelewem. Jeśli nie potrzebujesz to wezmę w zamian fakturkę na mnie , bo mogę sobie różne farbki w koszty firmy wliczyć... taki mój zysk za fatygę ;)....( wystarczy mi skan albo przyzwoite zdjęcie faktury, którą dostaniesz w paczce ...)

pozdrawiam

filip

BOLLO pisze: 23 cze 2020, 11:26
rastula pisze: 23 cze 2020, 10:50 Ja od lat kupuję w Exito ( mam tam 8% wyrobionego rabatu).

exito.sklep.pl
Faktycznie zapomniaem o tym sklepie. A takim rabacikiem jakoś na PW możesz się podzielić bo jest kilka rzeczy które mógłbym od nich kupić?
2 pozostałe niestety dość słabo zaopatrzone jezeli chodzi o rzeczy konkretnie pod figurki (reszta hobby modelarskiego mnie na razie nie interesuje ale kto wie :-))

Farby Vallejo i washe z GW kupione. Teraz kolejne zakupy:
podkład szary/biały
lakier mat (jaki polecacie na pędziel czy spray)
Lakierobejca sadolin :-)
pedzle 4-5szt mi stykną myśle rozmiary 00-1-2-4 i do braszowania
1 szpatułka do nakładania texturki
penseta
cążki modelarskie
jakies trawy/krzewy
jakieś posypki

Kamyczki myślę ze załatwie jakieś naturalne z jeziorka/kamieniołomu itd. Zastanawiam się nad "szlaką" żużlem- żwirem. Dobrze pasuje do kosmicznych podstawek postaci.
R_O_B
Posty: 43
Rejestracja: 25 cze 2018, 18:58
Lokalizacja: Lisowice
Been thanked: 4 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: R_O_B »

Niektóre kolory Army Painter kryją fatalnie. Mam na przykład "abomination gore" i chyba "angel green" (lub "goblin green" - nie pamiętam w tej chwili, z którym jest problem). Mimo mechanicznego mieszania patykiem i wibracyjnym mieszalnikiem po wsadzeniu do pojemnika kulki, nie da się nimi malować.
Obie te farby sprawiają na palecie wrażenie dużo gęstszych od innych, ale też "tłustych", jakby siły spójności były w nich dużo większe, niż w pozostałych farbach. Nie wiem, jak to dokładnie opisać, ale sprawiają wrażenie, jakby były "kolorowym medium", a nie farbą, a kryją tak fatalnie, że trzeba nakładać 8-9 warstw żeby pokryły białą powierzchnię jednolitym kolorem. Rozcienczanie ich wodą powoduje z kolei, że podczas malowania farba zachowuje się, jakby była kładziona na tłustej powierzchni - "spływa" z niej i zbiera się w pojedyncze krople. Masakra.

Malując tę samą powierzchnię innymi kolorami, nie mam zupełnie żadnego problemu i inna farba AP rozcienczona wodą pokrywa tę powierzchnię w 2-3 cienkich warstwach.
Awatar użytkownika
BasiekD
Posty: 323
Rejestracja: 09 sty 2014, 18:30
Has thanked: 197 times
Been thanked: 242 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: BasiekD »

Ja właśnie stopniowo odchodzę od farb army painter. Mam mega zestaw 50 farb i to był ogólnie dobry zakup na początek przygody. Ale im więcej maluję, tym więcej widzę wad tych farb. Tak jak kolega wyżej wskazał, są kolory które po prostu nie kryją - przykładowe angel green, crusted sore i parę innych. Farby rozdzielają się też bardziej niż farby vallejo. Biel i farby pochodzące od bieli też mi się częściej niż w innych markach zatykają w butelkach (farba zasycha w szyjce butelki). Ale temat tych farb był już tutaj wałkowany wielokrotnie, więc już nie będę powtarzać.
Awatar użytkownika
KamradziejTomal
Posty: 1162
Rejestracja: 04 kwie 2016, 16:40
Has thanked: 386 times
Been thanked: 452 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: KamradziejTomal »

Niektóre kolory Army Painter kryją fatalnie. Mam na przykład "abomination gore" i chyba "angel green" (lub "goblin green" - nie pamiętam w tej chwili, z którym jest problem). Mimo mechanicznego mieszania patykiem i wibracyjnym mieszalnikiem po wsadzeniu do pojemnika kulki, nie da się nimi malować.
Obie te farby sprawiają na palecie wrażenie dużo gęstszych od innych, ale też "tłustych", jakby siły spójności były w nich dużo większe, niż w pozostałych farbach. Nie wiem, jak to dokładnie opisać, ale sprawiają wrażenie, jakby były "kolorowym medium", a nie farbą, a kryją tak fatalnie, że trzeba nakładać 8-9 warstw żeby pokryły białą powierzchnię jednolitym kolorem. Rozcienczanie ich wodą powoduje z kolei, że podczas malowania farba zachowuje się, jakby była kładziona na tłustej powierzchni - "spływa" z niej i zbiera się w pojedyncze krople. Masakra.
O to to to. Dodatkowo rozłarzą się często już na palecie - tzn. medium oddziela się od pigmentu i jest jeszcze gorzej. Nie chce spisywać na straty całej linii farb ale u mnie to był przypadek 3/4 buteleczek więc już z tym producentem jeśli chodzi o farby nie będę wchodził w związki :P
a może mi ktoś z was polecić jakiś dobry silver i gold do broni/pancerza z vallejo lub citadel? No chyba że jakaś inna marka produkuje równie dobre to też chętnie przetestuje.
Vallejo Metal Color ma znakomite farby (chyba najlepsze metaliki jakie miałem). Pigmentu na kopy, odpowiedniej gęstości (nie tak gęste jak zwykłe Vallejo ale jednocześnie nie na tyle płynne żeby latać po figurce), w dalszym ciągu wodorozcieńczalne więc nie wymagają śmierdzącej chemii do czyszczenia pędzli. Jedyna wada to duża buteleczka (32 ml) ale mam 3 kolory i nie używam już żadnego innego metalika.
Słyszysz o jakichś glaze'ach, drybrushach i innych dziwadłach i nie wiesz o czym mowa? Zerknij sobie TUTAJ
Sundrop tutorial: TUTAJ
Wykańczanie podstawek domowymi sposobami: TUTAJ
Awatar użytkownika
BOLLO
Posty: 5217
Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
Lokalizacja: Bielawa
Has thanked: 1075 times
Been thanked: 1683 times
Kontakt:

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: BOLLO »

Spoiler:
Oki możemy tak zrobić aczkolwiek farbki i tufy juz zamówiłem .Tu mogę jakieś pędzelki i chemie zamówić wiec cos tam w koszyku będzie. A mam prośbę możesz mi pomóc przy wyborze 4-5pędzli na początek?
https://exito.sklep.pl/pedzle

Potrzebuje rozmiaru 1 głównego (srednia półka) rozm 2-3 płaski do brush, rozm 000 lub mniejszy do detali (tani chyba może być), jakiś rozm 2-płaski do podstawek i jakiś jeden do nakładania textur-vikolu. O jakimś zapomniałem na początek?
Awatar użytkownika
lunatykuku
Posty: 288
Rejestracja: 03 lis 2016, 18:22
Has thanked: 3 times
Been thanked: 112 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: lunatykuku »

Z tych które są na exito to abteilungi są najlepsze, aczkolwiek polecał bym kupić dwa porządne pędzle Raphaela 8404 (ja korzystam z '2' i '0' i wystarcza do normalnego malowania), oraz kilka taniutkich Italieri do takich zastosowań jak drybrush, nakładanie farby na paletę i mieszanie. Do wikolu nada się cokolwiek.
Do detali nie wpadaj w pułapkę kupienia jak najmniejszego pędzla- liczy się ostry szpic a nie wielkość włosia.
ODPOWIEDZ