Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Gra: Agricola, Master of Britain Autor: Tom Russell Wydawca: Hollandspiele Tematyka: Starożytność, Imperium Rzymskie w I w n.e. Opis: Gra jednoosobowa, dziejąca się w Brytami w drugiej połowie I w. naszej ery. Wcielamy się w rolę Juliusza Agrykoli i za zadanie mamy ostateczne spacyfikowanie Brytanii - dyplomacją, przekupstwem lub brutalna siłą. Grafika do gry stworzona przez Anię Ziółkowską.
Grałem cztery razy. System trzech pojemników na żetony plemion i ich przechodzenia z jednego do drugiego jest fajny, ale poza tym gra mi się nie podobała. Nie pamiętam szczegółów, chyba miałem wrażenie robienia w kółko tego samego.
Tę mechanikę wykorzystje też późniejsza gra autora, Charlemagne (nigdy nie dokończyłem robić swojego egzemplarza P'n'P, więc nie próbowałem).
Galatolol pisze: ↑24 cze 2020, 20:29
Grałem cztery razy. System trzech pojemników na żetony plemion i ich przechodzenia z jednego do drugiego jest fajny, ale poza tym gra mi się nie podobała. Nie pamiętam szczegółów, chyba miałem wrażenie robienia w kółko tego samego.
Tę mechanikę wykorzystje też późniejsza gra autora, Charlemagne (nigdy nie dokończyłem robić swojego egzemplarza P'n'P, więc nie próbowałem).
No nie mogę się pozbyć wrażenia, że tytułowanie swojej gry tak samo, jak jednej z najpopularniejszych gier ekonomicznych na rynku, jest nieco nieetyczne. Wiem, że z prawnego punktu widzenia jest to szara strefa, bo tytuł jest jednak nieco inny. Jednak niesmak pozostaje.
garg pisze: ↑25 cze 2020, 09:18
No nie mogę się pozbyć wrażenia, że tytułowanie swojej gry tak samo, jak jednej z najpopularniejszych gier ekonomicznych na rynku, jest nieco nieetyczne. Wiem, że z prawnego punktu widzenia jest to szara strefa, bo tytuł jest jednak nieco inny. Jednak niesmak pozostaje.
Zupełnie się zgadzam. Nawet w ten temat kliknąłem myśląc, że ma to jakiś związek z Agricolą. A wątpie, żeby autorzy byli tego podobieństwa nieświadomi...
Nie wątpię, że mieli dobre uzasadnienie . Po prostu wygląda to tak lekko nieelegancko, tytułować grę jego nazwiskiem, gdy jest ono jednoznacznie kojarzone z klasyczną gra ekonomiczną. Gra o tym samym człowieku mogła spokojnie dostać fafnaście innych tytułów.
garg pisze: ↑26 cze 2020, 10:55
Nie wątpię, że mieli dobre uzasadnienie . Po prostu wygląda to tak lekko nieelegancko, tytułować grę jego nazwiskiem, gdy jest ono jednoznacznie kojarzone z klasyczną gra ekonomiczną. Gra o tym samym człowieku mogła spokojnie dostać fafnaście innych tytułów.
Pewnie nie było to przypadkowe. Z drugiej strony nie można zarzucić historycznej słuszności.
garg pisze: ↑25 cze 2020, 09:18
No nie mogę się pozbyć wrażenia, że tytułowanie swojej gry tak samo, jak jednej z najpopularniejszych gier ekonomicznych na rynku, jest nieco nieetyczne.
Też tak uważam. Można było w tytule przynajmniej zamieścić pełne imię i nazwisko.
Jeśli chodzi o dystrybucje Hollandspielle to wydaje mi się, że dystrybucja odbywa się tylko przez ich strone i przez wargamevault(pliki PNP). Gry w stosunku do zawartości na ich stronie są bardzo drogie bo są małe nakłady. W Europie są nieobecni. Więc prawdopodobieństwo, że ktoś pomyli z TĄ Agricolą jest znikome albo żadne.
Więc nie martwiłbym się o kwestie etyczne
Jeśli chodzi o recenzje o której wspomniałem, to właśnie z jej powodu gra aż się prosiła o taką a nie inną nazwę. Wydaje mi się, że to taki gruby żart.
michaldz1 pisze: ↑28 cze 2020, 17:17
prawdopodobieństwo, że ktoś pomyli z TĄ Agricolą jest znikome albo żadne.
Więc nie martwiłbym się o kwestie etyczne
Są spore, dopiero trzeba się wczytać w opis gry. Sam tytuł sugeruje, że to może być jakaś nowa wariacja (lub dodatek) do TEJ Agricoli.
Tytuł powinien brzmieć: Gnaeus Julius Agricola, Master of Britain
. Po prostu wygląda to tak lekko nieelegancko, tytułować grę jego nazwiskiem, gdy jest ono jednoznacznie kojarzone z klasyczną gra ekonomiczną. Gra o tym samym człowieku mogła spokojnie dostać fafnaście innych tytułów.
