Liczba posiadanych gier, w które nie zagraliście

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Halloween
Posty: 1494
Rejestracja: 18 lis 2018, 13:02
Has thanked: 56 times
Been thanked: 86 times

Re: Liczba posiadanych gier, w które nie zagraliście

Post autor: Halloween »

Zostały 3 pozycje do zagrania. A własciwie 2 tytuły co nigdy nie grałem a 3cia pozycja to 2 duże dodatki (do tytułu, w który grałem w podstawke) i zamierzam w nie zagrac oba na raz.

Takze patrzac na moje doswiadczenia jak ma sie samemu duzo czasu to jest sie w stanie bez wyrzeczen zagrac w 1 wczesniej niegrany tytuł na miesiąc. Jak się ma mniej czasu to jeden niegrany na półtora miesiąca.
Oczywiscie czyniąc z tego priorytet i aktywnie namawiając znajomych na akurat ten tytuł można to zredukować do 2 tygodni, ale usuwanie pozycji z listy niezagranych wcale nie jest takie proste jak się może wydawać.
Te pozycje też z jakiegoś powodu są na tej liście niezagranych np. jesteście jedynymi, którym zalezy zeby w to zagrac czy gra jest potencjalnie uciazliwa - skomplikowana instrukcja czy dlugi czas rozgrywki.
Awatar użytkownika
BOLLO
Posty: 5217
Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
Lokalizacja: Bielawa
Has thanked: 1075 times
Been thanked: 1682 times
Kontakt:

Re: Liczba posiadanych gier, w które nie zagraliście

Post autor: BOLLO »

Halloween pisze: 13 maja 2020, 00:18
BOLLO pisze: 12 maja 2020, 13:53 35....i wszystkie w foli ale mam zamiar sukcesywnie je ogrywać. Tyle tylko ze dochodza nowe :-)
Zanim przyjdzie na nie czas i znajda sie chetni gracze to juz wyjdzie cos lepszego czy bedzie Cie interesowalo cos innego. Przy 35 nierozpakowanych bedzie ciezko w kazda zagrac chocby tylko raz. A nawet do kazdej przeczytac instrukcje.
:shock: :shock: :shock: wyrocznia czy jak??? Własnie moja kolekcja urosła od tamtego czasu do 42 niezagranych gier i 4kolejne w drodze.... :mrgreen:
Macie jakiś pomysł na to jak ogarnąć tyle tytułów nie mając kompletnie czasu, żeby nie było też na zasadzie (ok czytam instrukcje kilka dni, jedna partia i następna instrukcja jenda partia itd...) zagrania dla samego zagrania? Żeby móc ocenić grę to jak dla mnie potrzeba min 3 rozgrywek a optymalnie to 5 na tytuł.
Jednocześnie nie chciałbym rezygnować z zakupów bo później ceny i dostępność boli.
Awatar użytkownika
VivoBrezo
Posty: 781
Rejestracja: 11 sie 2019, 10:56
Has thanked: 155 times
Been thanked: 528 times
Kontakt:

Re: Liczba posiadanych gier, w które nie zagraliście

Post autor: VivoBrezo »

BOLLO pisze: 24 lip 2020, 14:45
Halloween pisze: 13 maja 2020, 00:18
BOLLO pisze: 12 maja 2020, 13:53 35....i wszystkie w foli ale mam zamiar sukcesywnie je ogrywać. Tyle tylko ze dochodza nowe :-)
Zanim przyjdzie na nie czas i znajda sie chetni gracze to juz wyjdzie cos lepszego czy bedzie Cie interesowalo cos innego. Przy 35 nierozpakowanych bedzie ciezko w kazda zagrac chocby tylko raz. A nawet do kazdej przeczytac instrukcje.
:shock: :shock: :shock: wyrocznia czy jak??? Własnie moja kolekcja urosła od tamtego czasu do 42 niezagranych gier i 4kolejne w drodze.... :mrgreen:
Macie jakiś pomysł na to jak ogarnąć tyle tytułów nie mając kompletnie czasu, żeby nie było też na zasadzie (ok czytam instrukcje kilka dni, jedna partia i następna instrukcja jenda partia itd...) zagrania dla samego zagrania? Żeby móc ocenić grę to jak dla mnie potrzeba min 3 rozgrywek a optymalnie to 5 na tytuł.
Jednocześnie nie chciałbym rezygnować z zakupów bo później ceny i dostępność boli.
Grać tego samego dnia po kilka razy? Ogrywać od razu po przyjściu gry. Ogólnie w ciężkiej sytuacji jesteś, jeśli nie grasz te minimum 3x w tygodniu po kilka godzin.Ja mam nieograne 3 tytuły teraz i czuję się, jakby mnie coś strasznie swędziało pod skórą na samą myśl o tym :D
Cześć! Nie widzicie nas, ale możecie nas usłyszeć w podcaście Kości, Piony i Bastiony. Rozmawiamy o grach, które lubimy, bo życie jest za krótkie, na te słabe.
Kości, Piony i Bastiony Youtube
Kości, Piony i Bastiony Spotify
Awatar użytkownika
Katia
Posty: 127
Rejestracja: 12 lut 2018, 15:48
Has thanked: 17 times
Been thanked: 3 times

Re: Liczba posiadanych gier, w które nie zagraliście

Post autor: Katia »

Na tyle dużo, żeby nie kupować nowych.
3trolle - 6%
Awatar użytkownika
Neysmeey
Posty: 192
Rejestracja: 03 wrz 2019, 15:46
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 114 times
Been thanked: 73 times

Re: Liczba posiadanych gier, w które nie zagraliście

Post autor: Neysmeey »

BOLLO pisze: 24 lip 2020, 14:45 :shock: :shock: :shock: wyrocznia czy jak??? Własnie moja kolekcja urosła od tamtego czasu do 42 niezagranych gier i 4kolejne w drodze.... :mrgreen:
Macie jakiś pomysł na to jak ogarnąć tyle tytułów nie mając kompletnie czasu, żeby nie było też na zasadzie (ok czytam instrukcje kilka dni, jedna partia i następna instrukcja jenda partia itd...) zagrania dla samego zagrania? Żeby móc ocenić grę to jak dla mnie potrzeba min 3 rozgrywek a optymalnie to 5 na tytuł.
Jednocześnie nie chciałbym rezygnować z zakupów bo później ceny i dostępność boli.
Za rok, dwa sam dojdziesz do wniosku, że nie każdą grę "musisz" sprawdzić i czy to z przyczyn finansowych, dostępności czy braku czasu warto odpuścić. Gry są powtarzalne (i czy zagramy 10x w lubiany tytuł czy raz w 10 różnych nowości przyjemność może okazać się taka sama) i owszem, warto sobie wyrobić gust, szukać ideału nawet wśród tej samej mechaniki, kategorii czy tematyki, ale większość tytułów po pewnym czasie stanie się tym czymś "co już widziałeś, miałeś". Rynek się rozrósł, ale niestety prawdziwe nowinki nie pojawiają się częściej niż 5-10 lat temu... Po latach biegu, wymian, sprawdzania i dążenia do "idealnego zestawu" odpuściłem, świadomość daje spokój, a ta przychodzi z czasem. :)
Profil na: Boardgamegeek
Cyel
Posty: 2575
Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
Has thanked: 1222 times
Been thanked: 1429 times

Re: Liczba posiadanych gier, w które nie zagraliście

Post autor: Cyel »

BOLLO pisze: 24 lip 2020, 14:45
Halloween pisze: 13 maja 2020, 00:18
BOLLO pisze: 12 maja 2020, 13:53 35....i wszystkie w foli ale mam zamiar sukcesywnie je ogrywać. Tyle tylko ze dochodza nowe :-)
Zanim przyjdzie na nie czas i znajda sie chetni gracze to juz wyjdzie cos lepszego czy bedzie Cie interesowalo cos innego. Przy 35 nierozpakowanych bedzie ciezko w kazda zagrac chocby tylko raz. A nawet do kazdej przeczytac instrukcje.
:shock: :shock: :shock: wyrocznia czy jak??? Własnie moja kolekcja urosła od tamtego czasu do 42 niezagranych gier i 4kolejne w drodze.... :mrgreen:
Macie jakiś pomysł na to jak ogarnąć tyle tytułów nie mając kompletnie czasu, żeby nie było też na zasadzie (ok czytam instrukcje kilka dni, jedna partia i następna instrukcja jenda partia itd...) zagrania dla samego zagrania? Żeby móc ocenić grę to jak dla mnie potrzeba min 3 rozgrywek a optymalnie to 5 na tytuł.
Jednocześnie nie chciałbym rezygnować z zakupów bo później ceny i dostępność boli.
Czemu cena/dostępność boli, skoro i tak nie miałbyś czasu w to zagrać ? Po co kupować te rzeczy, skoro z nich nie korzystasz? Może trzeba się przyjrzeć swojemu konsumpcyjnemu fetyszowi "posiadania"?
Lubię grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w grę. (a nie "tą grę")
Awatar użytkownika
BOLLO
Posty: 5217
Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
Lokalizacja: Bielawa
Has thanked: 1075 times
Been thanked: 1682 times
Kontakt:

Re: Liczba posiadanych gier, w które nie zagraliście

Post autor: BOLLO »

Cyel zgodzilbym sie z toba ale nke w moim przypadku bo jeden zakup jaki zrobilem byl na 30 tytulow z zamyslem otwarcia u siebie w miescinie malego lokalu do pogrania od taka spoleczna inicjatywa. Z mysla o tym ze moze kiedys sie to jakos przerodzi w biznes. Niewypalilo i zostalem z pudelkami. Spezedawac nie chce bo i tak zawsze chcialem w nie zagrac ale cos w tym konsumpcjonizmie jest skoro nadal kupuje. Moze juz czas radykalnie powiedziec sobie DOSYC!
Awatar użytkownika
Gizmoo
Posty: 4105
Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
Has thanked: 2635 times
Been thanked: 2547 times

Re: Liczba posiadanych gier, w które nie zagraliście

Post autor: Gizmoo »

BOLLO pisze: 24 lip 2020, 14:45 Macie jakiś pomysł na to jak ogarnąć tyle tytułów nie mając kompletnie czasu
Czas na planszówki trzeba sobie wypracować. W moim przypadku bardzo pomaga organizacja. Mam kilka dni w tygodniu, których wieczory przeznaczam na planszówki i staram się zawsze dopilnować, by w te dni w coś zagrać "choćby skały srały". Jeżdżę do lokalu planszówkowego, albo ustawiam się ze znajomymi. Ustalenie sztywnych dni i godzin w tygodniu u mnie jest kluczowe i stało się rutyną. Gdyby nie to, to pewnie moja półka wstydu byłaby ogromna. A tak - mam tylko dwa tytuły bez jednej partii (za to dodatków nieogranych ponad setka :lol: ) Bardzo pomaga grająca rodzina i partnerka. Ja wkręciłem w planszówki rodziców, powoli wkręcam moją kobietę i jakoś to idzie. Można dzięki temu "bonusowo" urwać jakiś wieczór, czy weekend. Masz Karolu grającą rodzinę - to ich ciś! Przymuszanie i namawianie u mnie pomaga. Bo zawsze w rodzinie pojawia się później ochota na więcej grania. Chęć odegrania się, poprawienia wyniku, to jest potężna moc! :lol:

A jeżeli chodzi o ograniczenie zakupów - to polecam zawsze starać się kupować jedynie to, w co już się wcześniej zagrało. Oczywiście tutaj problemem jest kickstarter, ale wtedy polecam oglądanie gameplayów do upadłego i czytanie wszystkiego. Dzięki temu można zobaczyć i stwierdzić, czy gra ma u nas szansę na zażarcie. Zwykle się nie mylę i nie wchodzę w projekty, co do których mam wątpliwości. Coloma Deluxe wyglądała pięknie, ale obejrzałem filmiki i odpuściłem. I okazało się, że miałem rację. Jak zagrałem, to kompletnie mi nie podeszło.

A co do okazyjnych cen... Zarobek na tym minimalny, nawet jak będziesz chciał to przetrzymać na lepsze czasy. Szkoda miejsca na półce. ;)
Awatar użytkownika
japanczyk
Moderator
Posty: 10923
Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3356 times
Been thanked: 3217 times

Re: Liczba posiadanych gier, w które nie zagraliście

Post autor: japanczyk »

Gizmoo pisze: 24 lip 2020, 15:13 A jeżeli chodzi o ograniczenie zakupów - to polecam zawsze starać się kupować jedynie to, w co już się wcześniej zagrało. Oczywiście tutaj problemem jest kickstarter, ale wtedy polecam oglądanie gameplayów do upadłego i czytanie wszystkiego. Dzięki temu można zobaczyć i stwierdzić, czy gra ma u nas szansę na zażarcie. Zwykle się nie mylę i nie wchodzę w projekty, co do których mam wątpliwości. Coloma Deluxe wyglądała pięknie, ale obejrzałem filmiki i odpuściłem. I okazało się, że miałem rację. Jak zagrałem, to kompletnie mi nie podeszło.
Tylko, żeby w ten sposób dobrze oceniac gry ktore beda Ci podchodzic musisz miec na koncie ogranych bez mała ze 100 tytułów ;-)
Mr_Fisq
Administrator
Posty: 4671
Rejestracja: 21 lip 2019, 11:10
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1217 times
Been thanked: 1419 times

Re: Liczba posiadanych gier, w które nie zagraliście

Post autor: Mr_Fisq »

Na półce mam dwie gry w które nie zagrałem:
- Bushido
- Ora et Labora

5 dodatków jeszcze w foli.

Natomiast jeśli chodzi o nieograne gry.... Łatwiej byłoby policzyć te ograne... :roll:
Sprzedam: Obniżki, nowości: Root, Lanzerath Ridge, Dawn of the Zeds, Etherfields
Przygarnę: Skirmishe grywalne solo, figurki do Stargrave/Frostgrave
Cyel
Posty: 2575
Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
Has thanked: 1222 times
Been thanked: 1429 times

Re: Liczba posiadanych gier, w które nie zagraliście

Post autor: Cyel »

BOLLO pisze: 24 lip 2020, 15:11 Cyel zgodzilbym sie z toba ale nke w moim przypadku bo jeden zakup jaki zrobilem byl na 30 tytulow z zamyslem otwarcia u siebie w miescinie malego lokalu do pogrania od taka spoleczna inicjatywa. Z mysla o tym ze moze kiedys sie to jakos przerodzi w biznes.
Fajny pomysł, szkoda, że nie wyszło :(
Lubię grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w grę. (a nie "tą grę")
Halloween
Posty: 1494
Rejestracja: 18 lis 2018, 13:02
Has thanked: 56 times
Been thanked: 86 times

Re: Liczba posiadanych gier, w które nie zagraliście

Post autor: Halloween »

BOLLO pisze: 24 lip 2020, 14:45
Halloween pisze: 13 maja 2020, 00:18
BOLLO pisze: 12 maja 2020, 13:53 35....i wszystkie w foli ale mam zamiar sukcesywnie je ogrywać. Tyle tylko ze dochodza nowe :-)
Zanim przyjdzie na nie czas i znajda sie chetni gracze to juz wyjdzie cos lepszego czy bedzie Cie interesowalo cos innego. Przy 35 nierozpakowanych bedzie ciezko w kazda zagrac chocby tylko raz. A nawet do kazdej przeczytac instrukcje.
:shock: :shock: :shock: wyrocznia czy jak??? Własnie moja kolekcja urosła od tamtego czasu do 42 niezagranych gier i 4kolejne w drodze.... :mrgreen:
Macie jakiś pomysł na to jak ogarnąć tyle tytułów nie mając kompletnie czasu, żeby nie było też na zasadzie (ok czytam instrukcje kilka dni, jedna partia i następna instrukcja jenda partia itd...) zagrania dla samego zagrania? Żeby móc ocenić grę to jak dla mnie potrzeba min 3 rozgrywek a optymalnie to 5 na tytuł.
Jednocześnie nie chciałbym rezygnować z zakupów bo później ceny i dostępność boli.

Trzezwo i krytycznie popatrz na niezagrane gry. Te, ktore sa jeszcze w folii sprzedaj co druga. Na zafoliowanych tytułach nie stracisz duzo kasy. Te tytuly, ktore juz rozpakowales sprzedaj co czwarta. Konsultuj sie z osobą, z ktora masz zamiar grac na co ona ma chęć a na co nie. Na to co sie jej podoba są 5x wieksze szanse, ze znajdziecie czas.

Ja mam bez zmian. 4 niezagrane pudelka. A w MtG gram co tydzien. Bo koledzy to lubia i sami dzwonią, motywuja kiedy gramy. Takze zrob spis jakie masz gry i rozeslij po znajomych w co by chcieli zagrac. Jak cos komus wpadnie w oko to sam bedzie pytal kiedy gramy? A na 46 tytułów, kilka z pewnoscia ich zainteresuje.
Ostatnio zmieniony 24 lip 2020, 17:50 przez Halloween, łącznie zmieniany 1 raz.
Golfang
Posty: 1982
Rejestracja: 10 wrz 2018, 21:47
Lokalizacja: Będzin
Has thanked: 228 times
Been thanked: 311 times

Re: Liczba posiadanych gier, w które nie zagraliście

Post autor: Golfang »

Halloween pisze: 24 lip 2020, 17:40
BOLLO pisze: 24 lip 2020, 14:45
Halloween pisze: 13 maja 2020, 00:18

Zanim przyjdzie na nie czas i znajda sie chetni gracze to juz wyjdzie cos lepszego czy bedzie Cie interesowalo cos innego. Przy 35 nierozpakowanych bedzie ciezko w kazda zagrac chocby tylko raz. A nawet do kazdej przeczytac instrukcje.
:shock: :shock: :shock: wyrocznia czy jak??? Własnie moja kolekcja urosła od tamtego czasu do 42 niezagranych gier i 4kolejne w drodze.... :mrgreen:
Macie jakiś pomysł na to jak ogarnąć tyle tytułów nie mając kompletnie czasu, żeby nie było też na zasadzie (ok czytam instrukcje kilka dni, jedna partia i następna instrukcja jenda partia itd...) zagrania dla samego zagrania? Żeby móc ocenić grę to jak dla mnie potrzeba min 3 rozgrywek a optymalnie to 5 na tytuł.
Jednocześnie nie chciałbym rezygnować z zakupów bo później ceny i dostępność boli.

Trzezwo i krytycznie popatrz na niezagrane gry. Te, ktore sa jeszcze w folii sprzedaj co druga. Na zafoliowanych tytułach nie stracisz duzo kasy. Te tytuly, ktore juz rozpakowales sprzedaj co czwarta. Konsultuj sie z osobą, z ktora masz zamiar grac na co ona ma chęć a na co nie. Na to co sie jej podoba są 5x wieksze szanse, ze znajdziecie czas.
A myślełem że powiesz, przed zakupem kolejnej, "skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutom..."
----------------
10% flamberg.com.pl
Awatar użytkownika
Harun
Posty: 1099
Rejestracja: 21 sie 2006, 16:48
Lokalizacja: okolice Poznania
Has thanked: 646 times
Been thanked: 523 times

Re: Liczba posiadanych gier, w które nie zagraliście

Post autor: Harun »

Rozdaj na forum :D :twisted: :D
Awatar użytkownika
Gosiek
Posty: 440
Rejestracja: 15 gru 2017, 13:28
Lokalizacja: W-wa
Has thanked: 417 times
Been thanked: 87 times
Kontakt:

Re: Liczba posiadanych gier, w które nie zagraliście

Post autor: Gosiek »

BOLLO pisze: 24 lip 2020, 14:45 Macie jakiś pomysł na to jak ogarnąć tyle tytułów nie mając kompletnie czasu
Tak jak napisał już Gizmoo - stały termin (np. każde środowe popołudnie = planszówki) bardzo pomaga. Do tego grupa znajomych, z którymi zawsze można zagrać. Albo kilka takich grup o różnych zainteresowaniach - z jedną pograsz w imprezówki czy lekkie gry, z inną spędzisz kilka godzin nad cięższym eurasem, z kolejną będziesz przez kilka miesięcy przechodzić kampanię - choćby w Pandemię Legacy czy Gloomhaven.

BoardGameCo nagrał niedawno taki film "7 Tips On Finding Time To Play More Games" - zerknij, może się przyda - klik.

A bardziej w temacie - wyszło mi 39 gier (bez dodatków). Zdecydowanie za dużo, ale wątpię, żeby udało mi się to znacząco zmniejszyć w tym roku. Za do wzrostu na razie nie będzie, bo kolejne wspieraczki dotrą dopiero w 2021. ;)
Awatar użytkownika
Chudej
Posty: 399
Rejestracja: 18 sty 2020, 13:52
Lokalizacja: Białystok
Has thanked: 339 times
Been thanked: 309 times

Re: Liczba posiadanych gier, w które nie zagraliście

Post autor: Chudej »

Na ten moment zero. U mnie nowe gry są niegrane maksymalnie może przez tydzień, w ekstremalnych przypadkach jak naprawdę nie ma czasu. Zwykle po rozpakowaniu chcę od razu uczyć się zasad, sama rozgrywka może już troszkę dłużej poczekać.
Awatar użytkownika
Szewa
Posty: 866
Rejestracja: 10 sie 2016, 12:33
Has thanked: 353 times
Been thanked: 501 times

Re: Liczba posiadanych gier, w które nie zagraliście

Post autor: Szewa »

Jedna, ale to dodatek, do którego nie mam podstawki (kupiłem, bo dodatek był w mega fajnej cenie).

Mam zasadę, że jeżeli nie zagrałem w coś w ciągu ostatni 8-10 miesięcy to idzie na sprzedaż.
Top10:
1. A Song of Ice & Fire 2. Wojna o pierścień 3. Dominant Species 4. Brass: Birmingham 5. A Game of Thrones 2ed 6.Pax Renaissance 2ed 7. Tyrants of the Underdark 8. Zombicide:2nd 9. Empires: Age of Discovery
Honorowa: Lotr LCG
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3352
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1032 times
Been thanked: 2009 times

Re: Liczba posiadanych gier, w które nie zagraliście

Post autor: Ardel12 »

Szewa pisze: 25 lip 2020, 11:07 Mam zasadę, że jeżeli nie zagrałem w coś w ciągu ostatni 8-10 miesięcy to idzie na sprzedaż.
Jakbym podążał podobną regułą, to bym musiał sprzedać pół kolekcji :D
Nie jest to wina małej ilości partii, choć zawsze mogła być większa. Ot wolę ograć dany tytuł zanim trafi na półkę czekając na swoją kolej, więc im więcej nowości trafia do kolekcji tym dłużej reszta leży :D Staram się raz do roku ograć każdy tytuł, a przynajmniej te tytuły, które w mojej psychice stoją pod znakiem zapytania czy warto je dalej trzymać.

Obecnie udało mi się zjechać do zera z niezagranymi tytułami. Każdy ma przynajmniej tą jedną partię. Dodatki standardowo pomijam (dwa cykle AH czekają + 6 dodatków do MC oraz podobna ilość do LM + parę większych dodatków do kilku gier).
Awatar użytkownika
BOLLO
Posty: 5217
Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
Lokalizacja: Bielawa
Has thanked: 1075 times
Been thanked: 1682 times
Kontakt:

Re: Liczba posiadanych gier, w które nie zagraliście

Post autor: BOLLO »

Cyel pisze: 24 lip 2020, 16:31
BOLLO pisze: 24 lip 2020, 15:11 Cyel zgodzilbym sie z toba ale nke w moim przypadku bo jeden zakup jaki zrobilem byl na 30 tytulow z zamyslem otwarcia u siebie w miescinie malego lokalu do pogrania od taka spoleczna inicjatywa. Z mysla o tym ze moze kiedys sie to jakos przerodzi w biznes.
Fajny pomysł, szkoda, że nie wyszło :(
Jeszcze nic straconego.....ogarne się ze wszystkimi zaległymi sprawami i kto wie może zrobię Round 2 :-) Ale to nie wcześniej jak z końcem tego roku. Przez najbliższe 3-4mieisace jestem całkowicie wypluty za czasu.
scarletmara
Posty: 424
Rejestracja: 23 sty 2020, 18:42
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 102 times
Been thanked: 142 times

Re: Liczba posiadanych gier, w które nie zagraliście

Post autor: scarletmara »

Dobrym sposobem jest poszerzanie towarzystwa do grania. Po pierwsze: czym więcej chętnych tym częściej się zagra, po drugie w razie jakby sie gry wylewały a szkoda ich puszczać w świat istnieje szansa, że ktoś ze znajomych współgraczy jakieś od nas odkupi i w ten sposób nadal bedzie szansa w grę zagrać nawet jak już nie będzie sie jej mieć :D a dodatkowo na tego kogoś spadnie obowiązek zapoznania sie z zasadami i czasu sie troche zaoszczędzi. Trzeba tylko w znajomych zaszczepić wystarczajacego bakcyla żeby sami też czuli potrzebę posiadania choć kilku gier a nie tylko przychodzenia do nas na gotowe :D

U mnie zupełnie niezagranych tytułów zwykle nie ma dużo, gorzej, że jest cała masa nieogranych bo zagranych tylko raz czy dwa. Nie dlatego, że nie podeszły a dlatego, że co chwilę się pojawia coś nowego w co nie grałam wogóle i to zwykle ma pierwszeństwo. Staram się zagrac choć raz w każdą grę najszybciej jak sie da po zakupie bo w doswiadczenia wiem, że zapał później opada i gra wtedy potrafi leżeć miesiącami nierozpakowana nawet. Aktualnie mam 6 nigdy nie zagranych gier+ 2 dodatki z czego 1 gra leży i czeka już ponad pół roku. Pozostałe są w miarę świeże.

Tak zauważyłam jeszcze, że wiele osób ma problem z dodatkami, bo o ile gry są w miarę ograne to dodatki często zupełnie nie. Osobiści unikam kupowania dodatków do gier zanim nie ogram choć minimalnie podstawki (min. 5 partii). Dopiero po ograniu decyduję czy dodatek jest mi niezbędny do szczęścia czy nie. A na ta niezbędnośc składa się kilka czynników: Czy gra mi wogóle podeszła ? Czy podstawka jest wystarczajaco wciagająca nadal po tych 5 partiach czy też już sie robi "nudno" i przydałoby się urozmaicenie? Jak często wogóle po nią sięgam. Jak rzadziej niż te 4-5 razy do roku to po co mi dodatek skoro i tak w ta grę mało gram ? Ryzykuję wtedy, że dodatku nie kupię wogóle bo nakład skończy ale wolę polować na taki dodatek gdzies z drugiej reki choćby i pół roku niż kupić go od razu z podstawką i nie rozpakowac przez pół roku wogóle.
Awatar użytkownika
BOLLO
Posty: 5217
Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
Lokalizacja: Bielawa
Has thanked: 1075 times
Been thanked: 1682 times
Kontakt:

Re: Liczba posiadanych gier, w które nie zagraliście

Post autor: BOLLO »

scarletmara pisze: 27 lip 2020, 14:41 Tak zauważyłam jeszcze, że wiele osób ma problem z dodatkami, bo o ile gry są w miarę ograne to dodatki często zupełnie nie. Osobiści unikam kupowania dodatków do gier zanim nie ogram choć minimalnie podstawki (min. 5 partii). Dopiero po ograniu decyduję czy dodatek jest mi niezbędny do szczęścia czy nie. A na ta niezbędnośc składa się kilka czynników: Czy gra mi wogóle podeszła ? Czy podstawka jest wystarczajaco wciagająca nadal po tych 5 partiach czy też już sie robi "nudno" i przydałoby się urozmaicenie? Jak często wogóle po nią sięgam. Jak rzadziej niż te 4-5 razy do roku to po co mi dodatek skoro i tak w ta grę mało gram ? Ryzykuję wtedy, że dodatku nie kupię wogóle bo nakład skończy ale wolę polować na taki dodatek gdzies z drugiej reki choćby i pół roku niż kupić go od razu z podstawką i nie rozpakowac przez pół roku wogóle.
Popieram takie podejście do sprawy. Ja u siebie nie mam ani jednego dodatku strikte planszowego bo jakiej bandy do Warhammera czy statki do X-wingów owszem (nie widze na tę chwilę takiej potrzeby) ale faktycznie widze to po znajomych że zapychają się dodatkami a i tak głównie grają w podstawkę. U mnie jak gram w podstawkę 1-2h i miałbym jeszcze dołozyć do tego dodatek to gra automatycznie wydłuża się o 15-30min.

Teraz właśnie pytanie czy dodatkiem można nazwać nową frakcje w Neuroshima, bandę z WH Underworlds, pojazd z X-wing, karty z MTG, Arkham Horror itd. . .?
Halloween
Posty: 1494
Rejestracja: 18 lis 2018, 13:02
Has thanked: 56 times
Been thanked: 86 times

Re: Liczba posiadanych gier, w które nie zagraliście

Post autor: Halloween »

BOLLO pisze: 28 lip 2020, 10:23

Teraz właśnie pytanie czy dodatkiem można nazwać nową frakcje w Neuroshima, bandę z WH Underworlds, pojazd z X-wing, karty z MTG, Arkham Horror itd. . .?
To raczej urozmaicenia podstawki a nie dodatki. Wprowadzaja niby nowe mechaniki ale maja one znaczacy wplyw w wiekszosci na elementy wprowadzone w tym rozszerzeniu.
Awatar użytkownika
Zet
Posty: 1352
Rejestracja: 26 paź 2006, 00:08
Lokalizacja: Sosnowiec
Has thanked: 159 times
Been thanked: 159 times

Re: Liczba posiadanych gier, w które nie zagraliście

Post autor: Zet »

Halloween pisze: 28 lip 2020, 14:42 To raczej urozmaicenia podstawki a nie dodatki.
Czyli dodatek to nie jest urozmaicenie podstawki? Pachnie mi to tworzeniem definicji na potrzeby udowodnienie teorii.
scarletmara
Posty: 424
Rejestracja: 23 sty 2020, 18:42
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 102 times
Been thanked: 142 times

Re: Liczba posiadanych gier, w które nie zagraliście

Post autor: scarletmara »

Ja to wszystko tez traktuję jak dodatki. Bo to nadal podpada pod moje kryteria oceny kupic czy nie kupić czyli: czy podstawka wogóle mi podeszła? Jeśli nie to po co mi kolejna talia czy karta do niej? Czy gram w nią częściej niż 3 razy do roku? Jesli nie to po co mi kolejna talia, koleja figurka ? itd. Generalnie zasada jest taka: tak długo jak podstawka mi wystarcza i wciąz dostarcza nowych wrażeń to dodatków nie kupuję. Wyjatkiem sa u mnie Seasons Pory Roku, których jeszcze nie mam ogranych zupełnie ale juz jestem pewna, ze chcę dodatki do niej (i nie z przekory wcale, że ich mieć w rozsądnej cenie nie mogę już, poprostu wiem, ze ta gra z mojej półki nie zniknie i ze będe w nią grała częściej niż kilka razy w roku, więc na bank się przydadzą)
Awatar użytkownika
bobule
Posty: 1008
Rejestracja: 21 wrz 2017, 22:09
Has thanked: 45 times
Been thanked: 207 times

Re: Liczba posiadanych gier, w które nie zagraliście

Post autor: bobule »

U mnie to jest 13 tytułów + 6 które mam, ale nie grałem jeszcze na swoim egzemplarzu. Gier w kolekcji 62, więc jednak lwia część kolekcji leży odłogiem, ale raczej to efekt tego, że człowiek chciałby w wiele gier zagrać, a tu jednak czas nie jest z gumy i nie zawsze się udaje :P

Dodatków jest 5 i też głównie się kurzą o.O
ODPOWIEDZ