Gry relatywnie tanieją

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Kin@a
Posty: 1272
Rejestracja: 27 lip 2015, 16:22
Has thanked: 16 times
Been thanked: 138 times

Re: Gry relatywnie tanieją

Post autor: Kin@a »

MichalStajszczak pisze: 01 sie 2020, 22:37 Obawiam się, że znaczna część (a może wręcz większość) klientów w chwili zakupu ocenia stan aktualny, a nie wyobraża sobie (nie jest w stanie sobie wyobrazić) wyglądu butów zdartych.
To jest już wina tego, że społeczeństwo głupieje a raczej jest celowo ogłupiane.
MichalStajszczak pisze: 01 sie 2020, 22:37 Oczywiście nic nie wynika. A miało coś wynikać?
Jak nic nie wynika to po co takie głupie porównania pisać?
feniks_ciapek
Posty: 2290
Rejestracja: 09 lut 2018, 11:14
Has thanked: 1596 times
Been thanked: 931 times

Re: Gry relatywnie tanieją

Post autor: feniks_ciapek »

Kin@a pisze: 01 sie 2020, 22:27 Wasze porównania są niepoważne. Bardziej odpowiednie są porównania butów do gier, niż komputerów bo funkcjonalność gier się nie zmieniła, podobnie jak nie zmieniła się funkcjonalność butów. Nadal jest to tektura, papier, plastik, farba itd, tyle że w wielu wypadkach gorszej jakości. Nie ma w grach żadnych ulepszeń typu wbudowany w planszę dotykowy monitor ...
Przykro mi, ale akurat tutaj to bardzo nie masz racji.

Zmieniły się narzędzia (soft i hardware) pracy dla ilustratorów, grafików, ludzi pracujących nad layoutem i przygotowujących wszystko do druku. Ceny tych narzędzi oraz możliwości sprzętu, na którym pracują. Liczba osób zaangażowanych w digitalizowanie np. analogowych ilustracji. Modelowanie 3D. Technologie druku i materiały drukarskie. Technologie produkcji żetonów, elementów drewnianych, plastikowych i tak dalej. Automatyzacja różnych procesów przemysłowych, logistyka, transport, a nawet granice i cła. O takim drobiazgu jak różnice kursów walut nie wspominając.

Zmienił się też rynek i zwiększyła, a nawet podzieliła się grupa docelowa i w tej chwili mamy po prostu więcej produktów skierowanych w różne segmenty rynku. Są produkty premium, są produkty tanie, są produkty średnie. Gry ani globalnie nie tanieją, ani nie stają się globalnie droższe, bo nie za bardzo jest coś z czym porównać. To nie są jabłka, ani nawet książki. Każda gra jest inna, różni wydawcy różnie wyceniają podobną zawartość, bo mają różne koszty i inne zyski chcą osiągnąć.
xilk
Posty: 912
Rejestracja: 15 paź 2014, 19:16
Has thanked: 1074 times
Been thanked: 103 times

Re: Gry relatywnie tanieją

Post autor: xilk »

Kin@a pisze: 01 sie 2020, 22:20
MichalStajszczak pisze: 01 sie 2020, 22:02 (ale może z wyglądu bardziej efektownych)
Nie rozbawiaj mnie proszę. O jakiej efektywności mówisz?
Kinga, mylisz dwa terminy efektywność to nie to samo, co efektowność. Michał pisze o efektowności (a cytując słownik), czyli jakie wrażenie buty wywierają, tzn. czy są ładne itp. Ty za to piszesz o efektywności, czyli o skutkach, jakości itp.
Zatem dany wyrób może być efektowny, czyli przyciągający uwagę wyglądem, ale nie efektywny, bo np. nie smakuje tak dobrze, jak wygląda ;)

Jak dla mnie, te dyskusje nie mają sensu. Żeby dobrze ją zacząć, trzeba byłoby naprawdę rozpocząć od referatu z ekonomii, a jeszcze lepiej z matematyki finansowej. Wybaczcie, ale o sile nabywczej pieniądza, inflacji i pokrewnych tematów nasłuchałem się tyle na studiach, że doskonale wiem, że to nie jest temat do przedstawienia od tak na forum. To już dużo bardziej bym poczytał o tym, jakie gry oceniacie, na warte wydania pieniędzy, czyli gdzie jakość jest dobra i cena również odpowiednia.
Awatar użytkownika
garg
Posty: 4476
Rejestracja: 16 wrz 2009, 15:26
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1425 times
Been thanked: 1100 times

Re: Gry relatywnie tanieją

Post autor: garg »

Kin@a pisze: 01 sie 2020, 22:46
MichalStajszczak pisze: 01 sie 2020, 22:37 Obawiam się, że znaczna część (a może wręcz większość) klientów w chwili zakupu ocenia stan aktualny, a nie wyobraża sobie (nie jest w stanie sobie wyobrazić) wyglądu butów zdartych.
To jest już wina tego, że społeczeństwo głupieje a raczej jest celowo ogłupiane.
MichalStajszczak pisze: 01 sie 2020, 22:37 Oczywiście nic nie wynika. A miało coś wynikać?
Jak nic nie wynika to po co takie głupie porównania pisać?
Zwykle potrafisz fajnie i kulturalnie dyskutować na forum, a w tym wątku jakoś tak mniej miło mi się czyta twoje wypowiedzi :( .
Mam / Sprzedam/wymienię
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)

Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
Kin@a
Posty: 1272
Rejestracja: 27 lip 2015, 16:22
Has thanked: 16 times
Been thanked: 138 times

Re: Gry relatywnie tanieją

Post autor: Kin@a »

xilk pisze: 01 sie 2020, 23:10 Kinga, mylisz dwa terminy efektywność to nie to samo, co efektowność.
Nie mylę. Gdybyś przeczytał mój post uważnie to byś spostrzegł, że to była literówka.
garg pisze: 01 sie 2020, 23:16 Zwykle potrafisz fajnie i kulturalnie dyskutować na forum, a w tym wątku jakoś tak mniej miło mi się czyta twoje wypowiedzi :( .
Prawda zazwyczaj jest "mniej miła", przykro mi.
Zwykle to nikt nie wypisuje takich bzdur jak powyżej. Nie rozmawiasz z dwudziestolatką, ale z osobą związaną z branżą produkcyjną, po uczelni technicznej i kimś kto miał od wielu lat wiele rzeczy, jak to się mówi "w rękach". Potrafię ocenić jakość, jak również przyczyny jej psucia. Czasem odnoszę wrażenie, że dyskutuję albo z manipulantami albo z ignorantami, jeśli nie dostrzegają tego o czym piszę. No jeszcze jest opcja, że z małolatami, którzy nie mają żadnego porównania do czasów sprzed kilkunastu lat (co jest oczywiste i zrozumiałe z racji wieku).
Ale szczerze trzeba przyznać, że wielu tego o czym piszę woli nie dostrzegać. Bo wtedy ich rzeczywistość stanie się mniej fikcyjna.
Ostatnio zmieniony 01 sie 2020, 23:34 przez Kin@a, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
MichalStajszczak
Posty: 9433
Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 506 times
Been thanked: 1444 times
Kontakt:

Re: Gry relatywnie tanieją

Post autor: MichalStajszczak »

Kin@a pisze: 01 sie 2020, 17:06 Scrabble dziś a scrabble 15 lat temu są nieporównywalne pod względem jakości wykonania. Tak się składa, że mam dwie gry i ta starsza jest o wiele solidniej wykonana. To samo tyczy się wielu gier z powyższej listy. Tak więc to nie jest prawda, że "gry relatywnie tanieją".
Jeżeli chodzi o pudełko, to faktycznie wcześniej było bardziej solidne. A jak wygląda jakość innych elementów gry (plansza, płytki, podstawki, woreczek)? Nie miałem żadnych reklamacji od klientów. A wcześniej, w wycofanej już ze sprzedaży wersji travel, był problem z szybkim ścieraniem się liter na płytkach. Z innych gier, których ceny porównywałem, nie mam pewności co do Rummikuba, bo było chyba pięciu importerów i nie pamiętam, jak wyglądało pudełko z roku 2000.
Kin@a
Posty: 1272
Rejestracja: 27 lip 2015, 16:22
Has thanked: 16 times
Been thanked: 138 times

Re: Gry relatywnie tanieją

Post autor: Kin@a »

MichalStajszczak pisze: 01 sie 2020, 23:25
Kin@a pisze: 01 sie 2020, 17:06 Scrabble dziś a scrabble 15 lat temu są nieporównywalne pod względem jakości wykonania. Tak się składa, że mam dwie gry i ta starsza jest o wiele solidniej wykonana. To samo tyczy się wielu gier z powyższej listy. Tak więc to nie jest prawda, że "gry relatywnie tanieją".
Jeżeli chodzi o pudełko, to faktycznie wcześniej było bardziej solidne. A jak wygląda jakość innych elementów gry (plansza, płytki, podstawki, woreczek)? Nie miałem żadnych reklamacji od klientów. A wcześniej, w wycofanej już ze sprzedaży wersji travel, był problem z szybkim ścieraniem się liter na płytkach. Z innych gier, których ceny porównywałem, nie mam pewności co do Rummikuba, bo było chyba pięciu importerów i nie pamiętam, jak wyglądało pudełko z roku 2000.
Moja starsza wersja Scrabbli jest jeszcze ze starą grafiką, chyba nawet z początku 2000 roku, obecna z 2018 roku. Ta pierwsza ma pancerne mniejsze pudło, świetną planszę, po kilkuset rozgrywkach ani plansza ani litery na płytkach nie noszą żadnych widocznych śladów użytkowania w sensie nic się nie starło, nie naderwało.
Obecna (po kilkudziesięciu użyciach) ma już miejscami starte zarówno płytki jak i planszę. Pudło też się rozwala. Np wspomniany przez Ciebie Superfarmer od Granny w pierwszej edycji super tektura, małe ale dość solidne pudło, świetne grafiki. Wiele bym dała aby Santa Maria miała taka tekturę jak ten Superfarmer, sprzed lat, co ciekawe wcale nie była specjalnie grupa, ale niesłychanie wytrzymała.
Awatar użytkownika
Irr3versible
Posty: 986
Rejestracja: 09 cze 2019, 01:03
Lokalizacja: Kraków/Zabierzów
Has thanked: 619 times
Been thanked: 541 times

Re: Gry relatywnie tanieją

Post autor: Irr3versible »

garg pisze: 01 sie 2020, 23:16
Kin@a pisze: 01 sie 2020, 22:46
MichalStajszczak pisze: 01 sie 2020, 22:37 Obawiam się, że znaczna część (a może wręcz większość) klientów w chwili zakupu ocenia stan aktualny, a nie wyobraża sobie (nie jest w stanie sobie wyobrazić) wyglądu butów zdartych.
To jest już wina tego, że społeczeństwo głupieje a raczej jest celowo ogłupiane.
MichalStajszczak pisze: 01 sie 2020, 22:37 Oczywiście nic nie wynika. A miało coś wynikać?
Jak nic nie wynika to po co takie głupie porównania pisać?
Zwykle potrafisz fajnie i kulturalnie dyskutować na forum, a w tym wątku jakoś tak mniej miło mi się czyta twoje wypowiedzi :( .
Wypada tylko przytaknąć, po pierwszym poście (z którym można się zgodzić lub nie, z którym można polemizować lub nie...) niestety pojawiło się trochę za dużo inwektyw. Bylo o idiotach, manipulatorach czy po prostu zwykłe puszenie się i wywyższanie, podając własne (zapewne lepsze) doświadczenie i edukację.

Po pierwszym poście chciałem napisać słów kilka, czytając jednak pozostała treść w tym adresatkę Twojej wypowiedzi zmieniłem zdanie - szkoda czasu. Szczególnie widząc odpowiedź na Twoja delikatna sugestię. Składam podziękowania, za taktowne zwrócenie uwagi!
Awatar użytkownika
garg
Posty: 4476
Rejestracja: 16 wrz 2009, 15:26
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1425 times
Been thanked: 1100 times

Re: Gry relatywnie tanieją

Post autor: garg »

Kin@a pisze: 01 sie 2020, 23:21
garg pisze: 01 sie 2020, 23:16 Zwykle potrafisz fajnie i kulturalnie dyskutować na forum, a w tym wątku jakoś tak mniej miło mi się czyta twoje wypowiedzi :( .
Prawda zazwyczaj jest "mniej miła", przykro mi. [...]
Czyli w innych postach na forum nie pisałaś prawdy? :mrgreen: :wink:
Mam / Sprzedam/wymienię
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)

Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
Kin@a
Posty: 1272
Rejestracja: 27 lip 2015, 16:22
Has thanked: 16 times
Been thanked: 138 times

Re: Gry relatywnie tanieją

Post autor: Kin@a »

garg pisze: 02 sie 2020, 00:05
Kin@a pisze: 01 sie 2020, 23:21
garg pisze: 01 sie 2020, 23:16 Zwykle potrafisz fajnie i kulturalnie dyskutować na forum, a w tym wątku jakoś tak mniej miło mi się czyta twoje wypowiedzi :( .
Prawda zazwyczaj jest "mniej miła", przykro mi. [...]
Czyli w innych postach na forum nie pisałaś prawdy? :mrgreen: :wink:
Pisałam, widocznie się ona podobała. Jeśli uważasz, że nazwanie głupotą porównywanie gier planszowych do komputerów jest nadużyciem to nic na to nie poradzę bo to tak, jakby porównywać pojazdy konne do samochodów. I zachwycać się, że samochodem teraz już 200km/h i nawet sterować nie trzeba bo już sa modele z autopilotem, a bryczką to nadal trzeba konia i wożnicy i nadal 20km/h i to tylko na krótkich dystansach. Po prostu to są dwa różne pojazdy, których nie sposób porównywać. Podobnie jest z grami planszowymi "analogowymi". I te mity automatyzacji, śmiech na sali. Tylko dziwne, że jeden z lepszych ilustratorów, którego dzieła zdobią Lewisa i Clarka czy Wyprawę do Eldorado nadal posługuje się taką "przedpotopową" kredką. Może dlatego potrafi rysować :D
WYWIAD Z ILUSTRATOREM VINCENTEM DUTRAIT
– Opowiedz o swojej technice pracy.

Maluję na papierze, używając głównie pędzli i farb akrylowych. Korzystam też z atramentów, kredek i filcu do nanoszenia drobnych poprawek. Używam tradycyjnych sposobów. Z grafiki komputerowej korzystam jedynie, kiedy szkicuję projekt oraz przygotowuję ostateczne pliki do produkcji.
Awatar użytkownika
MichalStajszczak
Posty: 9433
Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 506 times
Been thanked: 1444 times
Kontakt:

Re: Gry relatywnie tanieją

Post autor: MichalStajszczak »

Kin@a pisze: 01 sie 2020, 23:52 Moja starsza wersja Scrabbli jest jeszcze ze starą grafiką, chyba nawet z początku 2000 roku, obecna z 2018 roku.
Pierwsze egzemplarze polskiej wersji Scrabbli były produkowane w Anglii. Później, po przejęciu firmy Spear przez Mattela, produkcja została przeniesiona do Czech i w końcu do Chin.
Być może obniżenie jakości wykonania wynika z dążenia, by cenę można było utrzymać na poziomie 99,99 zł
Kin@a
Posty: 1272
Rejestracja: 27 lip 2015, 16:22
Has thanked: 16 times
Been thanked: 138 times

Re: Gry relatywnie tanieją

Post autor: Kin@a »

MichalStajszczak pisze: 02 sie 2020, 00:38 Pierwsze egzemplarze polskiej wersji Scrabbli były produkowane w Anglii. Później, po przejęciu firmy Spear przez Mattela, produkcja została przeniesiona do Czech i w końcu do Chin.
Być może obniżenie jakości wykonania wynika z dążenia, by cenę można było utrzymać na poziomie 99,99 zł
Pierwsze to znaczy do którego roku? Bo ja moich scrabbli nie mam pod ręką (jutro spojrzę na datę - o ile jest nadrukowana), ale dwadzieścia lat temu były kupowane taniej. Zaś za te nowe dałam więcej niż 99zł.
A masz porównanie Scrabbli produkowanych na rynek angielski? Bo to zapewne nie to samo co na Europę Wschodnią.
Awatar użytkownika
kastration
Posty: 1218
Rejestracja: 08 kwie 2015, 21:37
Lokalizacja: Kalisz
Has thanked: 108 times
Been thanked: 430 times

Re: Gry relatywnie tanieją

Post autor: kastration »

Ale żeście się (niektórzy) uczepili tych scrabbli (jakby na tym świat się kończył, a to niektórzy ledwie zaliczą do gry planszowej). Ja swoje kupiłem za... 19,99 zł (oryginalna wersja, przecena z 99,99 zł), jakość jest całkiem ok, cena jest niska (jak na gry planszowe w nowoczesnym wydaniu, powiedzmy i... mało mnie w sumie interesuje, jakie były 10 lat temu, 20, czy 100, czy kiedy tam powstały. Bardziej jakiś przekrój planszówek, ale też wiele tytułów jednak nie jest "tak starych", by zrobić choćby porównania od czasu po denominacji, czyli po 1995 roku dla polskiego rynku planszówkowego. Jedno pokolenie po tym obecnie dyskutującym na forum w tym wątku na pewno zrobi takie podsumowanie i będzie ono znacznie ciekawsze dla tytułów, które dla nas są obecnie zbyt świeże. Tak sobie tylko prognozuję. Temat na pewno ciekawszy niż jego alternatywa o "lawinowo drożejących grach" (z czym się nie zgadzam, oczywiście). Przynajmniej uwzględniając złote słowo relatywnie.
"Człowiek bez religii, jest jak ryba bez roweru"
Mia San Mia!
Kin@a
Posty: 1272
Rejestracja: 27 lip 2015, 16:22
Has thanked: 16 times
Been thanked: 138 times

Re: Gry relatywnie tanieją

Post autor: Kin@a »

kastration pisze: 02 sie 2020, 00:56 Ja swoje kupiłem za... 19,99 zł (oryginalna wersja, przecena z 99,99 zł) i... mało mnie w sumie interesuje, jakie były 10 lat temu, 20, czy 100, czy kiedy tam powstały.
Czego oczy nie widziały, tego sercu nie żal :lol:
Gówniana jakość to gówniana cena. Podobnie robią producenci markowych ubrań, kiepską jakość tych szmat nadrabiają upustami "wyprzedażami starej kolekcji", na którą nie znaleźli "jeleni" w sugerowanej cenie detalicznej.
kastration pisze: 02 sie 2020, 00:56 Bardziej jakiś przekrój planszówek, ale też wiele tytułów jednak nie jest "tak starych", by zrobić choćby porównania od czasu po denominacji, czyli po 1995 roku dla polskiego rynku planszówkowego.
Takie porównania samych cen bez porównania jakości jest pozbawione sensu. Zresztą tu jest ciekawe zestawienie:
predki pisze: 01 sie 2020, 22:03 Nie musimy sięgać początku wieku i gier "masowych" produkowanych przez Hasbro/Mattel.
Jak kupuję grę, to zapisuję sobie za ile ją kupiłem i ile wynosiła jej SCD w tym momencie (zazwyczaj traktuję jako SCD ceny bez rabatów w sklepie Rebela). Od 2014 r. SCD np. Wsiąść do Pociągu (USA i Europa) wzrosła ze 149,95 do 179,95, czyli o 20%, mapa Indie/Szwajcaria ze 109,95 na 129,95, czyli trochę mniej. Tu chciałbym zaznaczyć, że moja pensja nie wzrosła w tym czasie o 20%, a tym bardziej nie o więcej. Terraformacja Marsa jest już o 10 zł droższa niż w momencie premiery w 2016 r. (159,95 -> 169,95), Scythe w tym samym czasie o 30 zł (349,95 -> 379,95). Nie jest tak oczywiście ze wszystkimi grami, np. SCD Splendoru się nie zmieniła, ale jest już teraz produkowany w Chinach, a nie Niemczech. Na pewno ma na to wpływ słabująca ostatnio złotówka, ale relatywnie przez te lata wspomniane gry na pewno nie staniały. Co najwyżej utrzymały poziom cen.
feniks_ciapek
Posty: 2290
Rejestracja: 09 lut 2018, 11:14
Has thanked: 1596 times
Been thanked: 931 times

Re: Gry relatywnie tanieją

Post autor: feniks_ciapek »

Kin@a pisze: 02 sie 2020, 00:23 Pisałam, widocznie się ona podobała. Jeśli uważasz, że nazwanie głupotą porównywanie gier planszowych do komputerów jest nadużyciem to nic na to nie poradzę bo to tak, jakby porównywać pojazdy konne do samochodów. I zachwycać się, że samochodem teraz już 200km/h i nawet sterować nie trzeba bo już sa modele z autopilotem, a bryczką to nadal trzeba konia i wożnicy i nadal 20km/h i to tylko na krótkich dystansach. Po prostu to są dwa różne pojazdy, których nie sposób porównywać. Podobnie jest z grami planszowymi "analogowymi". I te mity automatyzacji, śmiech na sali. Tylko dziwne, że jeden z lepszych ilustratorów, którego dzieła zdobią Lewisa i Clarka czy Wyprawę do Eldorado nadal posługuje się taką "przedpotopową" kredką. Może dlatego potrafi rysować :D
Oczywiście, nic się nie zmieniło, cały czas robimy zdjęcia ilustracji Vincenta na kliszy, a potem skanujemy je na skanerze bębnowym, przygotowujemy ręcznie makiety, tekst składamy na linotypie, robimy klisze do form drukowych, Cromaliny, ręcznie przygotowujemy wykrojniki, a potem drukujemy to w czterech przebiegach na maszynie 1-kolorowej i modlimy się, żeby kolory były spasowane. A żetony dajemy graczom, żeby sobie sami wycięli.

Dzisiaj technologia daje nam znacznie mniej ograniczeń, co sprawia, że można się skupić na elementach kreatywnych: wypuszczamy do druku pdfa, który czasem jest bezpośrednio naświetlany na formę, a czasem nawet i to nie, bo profesjonalna drukarka laserowa da nam możliwość wypuszczenia czegoś w mniejszym nakładzie a w sensownej cenie. Maszyny mają rutynowo po 5-6 kolorów i potrafią cuda na kiju, włącznie z konfekcją. Nie mówiąc o takich bajerach jak zabawy z lakierem, fakturach i rodzajach papieru, itp. itd.

Rewolucja w poligrafii, a potem w grafice 3D (Zbrush kontra robienie fizycznych modeli, odlewania ich form, poprawiania itp.) i fotografia cyfrowa, demokratyzacja tych narzędzi i coraz lepsza ich jakość. Wycinanie laserowe, które zamieniło drewniane kosteczki na piękne modele meepli obecne teraz w każdej grze. Wszystko to wg ciebie nie istnieje i nie ma wpływu na zawartość i na cenę?

Scrabble'a to prawie każdy może sobie teraz w domu zrobić, jak się postara. A takiego np. Nemesisa nie ma już za bardzo z czym porównać. Inna jakość. Więc tak, konie i samochody.

Porównanie z komputerami było celowe i zamierzone, nawet jeśli przesadzone, ale widać ktoś się zafiksował na prędkości procesora. Chodzi o wysokość budżetu i co możesz kupić za tyle samo, co kiedyś. Nie o to, co tanieje, co drożeje, tylko ile i jakiej zawartości można dzisiaj zmieścić w przedziale cenowym do 50 zł, do 100 zł, do 150, 200 itp. Moim zdaniem jakość komponentów w segmencie powyżej 50 zł (a czasami nawet i w tym najniższym) jest nieporównywalna do tego, co było kiedyś, bo kiedyś takich rzeczy po prostu nie było. To, co się dzieje przez ostatnie 10 lat to naprawdę spora rewolucja.

Ale tak, śmiejmy się z tego i rozmawiajmy o cenach Scrabble, szachów i kart do gry, bo tylko o tym się da.
Kin@a
Posty: 1272
Rejestracja: 27 lip 2015, 16:22
Has thanked: 16 times
Been thanked: 138 times

Re: Gry relatywnie tanieją

Post autor: Kin@a »

feniks_ciapek pisze: 02 sie 2020, 01:10 Moim zdaniem jakość komponentów w segmencie powyżej 50 zł (a czasami nawet i w tym najniższym) jest nieporównywalna do tego, co było kiedyś, bo kiedyś takich rzeczy po prostu nie było. To, co się dzieje przez ostatnie 10 lat to naprawdę spora rewolucja.

Ale tak, śmiejmy się z tego i rozmawiajmy o cenach Scrabble, szachów i kart do gry, bo tylko o tym się da.
To co napisałeś jest nieprawdą.
Nastąpiła ale rewolucja kreatywnej tandety. Oczywiście są jeszcze dobrej jakości gry, ale jest ich coraz mniej. Tu jest dobry przykład tego zjawiska o jakim piszę:
warlock pisze: 16 mar 2020, 12:08 Od razu mówię - wbrew temu co napiszę poniżej gorąco zachęcam do zakupu bo gra jest ŚWIETNYM tableau builderem!
...ale...
mam opcję porównania mojej zagranicznej i polskiej edycji i jakość wydania rodzimej wersji mocno odstaje od oryginału. ;)

1) O tym była mowa i tego się spodziewałem - polska edycja nie ma świetnego rozkładanego pudełka z funkcjonalną wypraską. Myślałem, że to jedyne cięcie kosztów, ale...
2) Karty są słabszej jakości - oryginalne są płótnowane i mają bardziej nasycone rewersy. Polska edycja ma gładkie karty, lekko mniej nasycone rewersy, generalnie są dużo mniej przyjemne w obcowaniu (są "suche" pod palcami, nie wiem jak to wyjaśnić ;)). To już poważniejsza wada, chociaż jak ktoś nie ma porównania to oczywiście nie odczuje, że coś jest tu "nie tak". No i jak koszulkujecie karty to przestaje to mieć większe znaczenie ;).
3) Wszystkie żetony są z wyraźnie cieńszej tektury i są ciut mniej nasycone.
4) Pudło jest niepotrzebnie większe i grubsze - ale to pewnie jakiś standard Foxa.

Na plus polskiej edycji:
1) Logo gry na rewersie planszy (czego nikt nigdy nie zobaczy :D).
2) Cztery karty pomocy, których nie ma w oryginale
3) Kostki ubóstwa są większe (choć nie wiem, na ile to plus ;)).
4) Przez to, że karty nie są płótnowane, to tekst na nich jest ostrzejszy, bo nadrukowany na płaskiej powierzchni (i to jest niewątpliwy plus polskich kart)

Słowem - oszczędności widać wszędzie, trochę to wygląda jak "wersja na Europę Wschodnią" ;). Był moment, że angielski London chodził po 129 zł i szczerze mówiąc chyba wolałbym, żeby polska wersja była droższa i zachowała chociaż jakość kart i tektury (pudło bym przebolał).

Oczywiście to nie jest tak, że polska edycja jest fatalnie wydana. Gdybym nie miał oryginału na półce, to byłbym absolutnie zadowolony z zakupu - Londyn jest pięknie ilustrowany i tak naprawdę nic mu nie dolega... a przynajmniej dopóki nie zestawimy tego z oryginałem, bo wtedy wychodzi jednak, że można to było zrobić lepiej ;).

W spojlerze wrzucam na szybko trochę fotek (chociaż nie wiem, na ile wiernie oddadzą różnice):
Spoiler:
Awatar użytkownika
kastration
Posty: 1218
Rejestracja: 08 kwie 2015, 21:37
Lokalizacja: Kalisz
Has thanked: 108 times
Been thanked: 430 times

Re: Gry relatywnie tanieją

Post autor: kastration »

Nie będę wybiórczo cytował. Powiem tylko: po pierwsza, te scrabble za 20 zł mają tę samą jakość co te za 100 zł, więc nie do końca rozumiem, ot konkurencja cenowa, a jakość ta sama. A po drugie, pewnie, że znajdę wersję za 500 zł drewnianą, pozłacaną za 2000 zł, ale to przykłady anegdotyczne, nie zmieni to moich odczuć z tej gry i tak. Fun będzie bardzo podobny (nie za duży, tak czy owak). Można by przeprowadzić analogie do dowolnych branż (ubrań, samochodów, bryczek), ale co to wniesie do dyskusji w sumie. Ja patrzę na swój portfel i oceniam, umiem też w miarę ocenić, czy gra za 150 zł nie będzie wymagała wizyty w drukarni, zalaminowania, poprawienia instrukcji, dokupienia drugiej wersji do wstawienia z folią na półkę, itp. Obecne standardy trudno jest porównać do ówczesnych, jedne gry zwalają jakościowo z nóg dawne "słabe" po tym względem tytuły, inne kiedyś były robione dość solidnie. Kanony i zainteresowania się zmieniają. Już bardziej doskwiera mi brak nowych wrażeń (dziesiątki pudeł leżą bez tak dużej rotacji, jakby tego wymagała przyzwoitość - słynne półki wstydu zapewne u wielu forumowiczów) niż cena czy jakość samych gier (to na inny temat bardziej). Te dwa aspekty oceniam dość dobrze w myśl zasady, że świadomego forumowicza/gracza raczej dotyczy reguła "you know what you pay for".
"Człowiek bez religii, jest jak ryba bez roweru"
Mia San Mia!
Kin@a
Posty: 1272
Rejestracja: 27 lip 2015, 16:22
Has thanked: 16 times
Been thanked: 138 times

Re: Gry relatywnie tanieją

Post autor: Kin@a »

kastration pisze: 02 sie 2020, 01:39 Powiem tylko: po pierwsza, te scrabble za 20 zł mają tę samą jakość co te za 100 zł, więc nie do końca rozumiem, ot konkurencja cenowa, a jakość ta sama. A po drugie, pewnie, że znajdę wersję za 500 zł drewnianą, pozłacaną za 2000 zł, ale to przykłady anegdotyczne, nie zmieni to moich odczuć z tej gry i tak. Fun będzie bardzo podobny (nie za duży, tak czy owak).
Widzisz i to jest problem, że nie rozumiesz. Wyprodukowałeś w życiu coś? Chyba nie skoro uważasz, że tę samą jakość się w produkcji osiągnie za 20zł co za 100zł. Jeśli kupujesz coś za 20zł to są dwie możliwości:
albo to coś jest wyprodukowane ze śmieci wartych w porywach 25% ceny, czyli 5zł
albo kupujesz po cenach dumpingowych/producent poniósł stratę.
I jeśli ładniejsze wydanie nie zmienia Twoich odczuć z gry to kłamiesz bo zawsze przyjemniej się gra ładnymi solidnymi elementami, co potwierdza hype na zastępowanie żetonów monet z coraz cieńszej tektury metalowymi monetami/pokerowymi tokenami. Inaczej się trzyma w ręku coś cięższego, to samo tyczy się jakości plastiku użytego do produkcji figurek. Tandetny wyginający się plastik niemiło się trzyma w ręku i kiepsko wygląda.
Awatar użytkownika
kastration
Posty: 1218
Rejestracja: 08 kwie 2015, 21:37
Lokalizacja: Kalisz
Has thanked: 108 times
Been thanked: 430 times

Re: Gry relatywnie tanieją

Post autor: kastration »

Gorszy dzień? Propunuję Ci nie mierzyć innych swoją miarą i zarazem...polecam. Otóż wolę coś brzydszego (idąc Twoim porownaniem) a sensownego niż piękną wydmuszkę. Żetony pokerowe uznaję za tandetne, oddalem koledze komplet, by się dobrze bawił w pokera. Póki co jeszcze umiem ocenić - przynajmniej wobec samego siebie - kiedy mówię zgodnie z sumieniem. Zluzuj może nieco ciut agresywny ton, bo ja Twojego zdania bynajmniej nie atakuję.
"Człowiek bez religii, jest jak ryba bez roweru"
Mia San Mia!
feniks_ciapek
Posty: 2290
Rejestracja: 09 lut 2018, 11:14
Has thanked: 1596 times
Been thanked: 931 times

Re: Gry relatywnie tanieją

Post autor: feniks_ciapek »

Kin@a pisze: 02 sie 2020, 01:39 To co napisałeś jest nieprawdą.
Nastąpiła ale rewolucja kreatywnej tandety. Oczywiście są jeszcze dobrej jakości gry, ale jest ich coraz mniej.
Co za bzdura. Albo masz po prostu pecha do gier.

W ogóle całe to stwierdzenie jest tak arbitralne i wzięte z sufitu, że nie wiem jak się do niego odnieść. Na świecie, czy tylko w Polsce? Mniej względnie, czy bezwzględnie? Jakieś liczby, czy tylko po prostu widzisz więcej tandety, bo gier jest ogólnie więcej? Skoro zarzucasz mi nieprawdę, to proszę o konkrety, a nie o anegdoty.

Bo jeśli chodzi o anegdoty, to ja też mogę: porównaj sobie np. plastik w Twilight Imperium 3 i 4. Nie mówię już o tym, co było w wersji 2 albo 1 (nic!). Albo zobacz sobie np. na jakość kart w serii Timeline i w ogóle całe wydanie. Poniżej 50 zł, a tandetą tego bym stanowczo nie nazwał. Popatrzmy jak się zmieniała np. jakość gier Portalu na przestrzeni ostatnich 15 lat. Albo jak wyglądały produkcje Encore i Dragona w latach 90.
Kin@a pisze: 02 sie 2020, 01:39 Tu jest dobry przykład tego zjawiska o jakim piszę:
Przepraszam, ale to tylko ilustruje jak polski wydawca starał się przyciąć koszty, żeby polska wersja była tańsza i znalazła się w segmencie cenowym odpowiednim dla wybranego przez niego klienta docelowego. Czy musiał to robić? Pewnie tak, bo w Polsce gry muszą być tańsze, żeby się jakoś sprzedały, bo klient mniej zamożny, niż na zachodzie. Jak to się ma do stwierdzenia, że jest coraz mniej dobrej jakości gier, to nie widzę. Po pierwsze cytowanemu człowiekowi polska wersja by nie przeszkadzała, gdyby nie widział angielskiej (jak napisał). Po drugie, wersja angielska jest lepsza i nie jest już tandetna?

Prawdę mówiąc przestaję rozumieć, o co ci chodzi.
Awatar użytkownika
kastration
Posty: 1218
Rejestracja: 08 kwie 2015, 21:37
Lokalizacja: Kalisz
Has thanked: 108 times
Been thanked: 430 times

Re: Gry relatywnie tanieją

Post autor: kastration »

Do powyższego (bo też mam Londyn i to ciekawe). Londyn jest swietnie wydany z uwzglednieniem:
- dałem za niego 73 zł
- nie znam angielskiej wersji (ani tadżyckiej, ani francuskiej, amharskiej, itp.).

Nigdy bym nie marudzil na jakosc takich gier mając na wzgledzie rozne zmienne bardziej namacalne niż to, czy wersja Anglikow jest lepsza (no chyba że nasza bylaby skopana). Domniemuje tez że polski wydawca nie zlamal prawa dumpingiem ha ha. Inaczej nie interesowałby sie wydaniem (ani sklepy konkurowaniem). Wydawcy umieją po prostu wypośrodkować te kwestie zależnie od lokalizacji sprzedaży i wychodzi co wychodzi. Ja jako klient nie narzekam ani na ceny, roznorodnisc, ani jakosc.
"Człowiek bez religii, jest jak ryba bez roweru"
Mia San Mia!
Halloween
Posty: 1494
Rejestracja: 18 lis 2018, 13:02
Has thanked: 56 times
Been thanked: 86 times

Re: Gry relatywnie tanieją

Post autor: Halloween »

Szanuje M.Stajszczak za to, ze handlowal Magią i Mieczem i jest najmocniejszy merytorycznie na tym forum.
Ale temat jest szkodliwy i robi pranie mozgu osobom, które już wydają krocie na karton i kusok plastiku. Gry drozeja dużo szybciej niż inflacja. Tempo wzrostu cen gier Bez prądu jest Dużo szybsze niż gier Z prądem i jest nie do utrzymania. Nie mowiac o tym, że gry Z prądem kosztuja XXX razy więcej w produkcji jak planszowki.

PS srednia placa to może osoby w Gdańsku, Wroclawiu i Wwa moga się poslugiwac. Dla reszty kraju adekwatna jest mediana.
Kin@a
Posty: 1272
Rejestracja: 27 lip 2015, 16:22
Has thanked: 16 times
Been thanked: 138 times

Re: Gry relatywnie tanieją

Post autor: Kin@a »

kastration pisze: 02 sie 2020, 02:08 Gorszy dzień? Propunuję Ci nie mierzyć innych swoją miarą i zarazem...polecam. Otóż wolę coś brzydszego (idąc Twoim porownaniem) a sensownego niż piękną wydmuszkę. Żetony pokerowe uznaję za tandetne, oddalem koledze komplet, by się dobrze bawił w pokera. Póki co jeszcze umiem ocenić - przynajmniej wobec samego siebie - kiedy mówię zgodnie z sumieniem. Zluzuj może nieco ciut agresywny ton, bo ja Twojego zdania bynajmniej nie atakuję.
Ojojoj, a ja widzisz wole coś sensownego i pięknego zarazem. Ty nie?
Gdzie widzisz agresywny ton? Pytanie się nie spodobało? Czy zabolało?
Warto jednak na nie odpowiedzieć.
Nie ma znaczenia, że Ty żetony pokerowe uznajesz za tandetne, podałam je jako przykład bo są pożądanym elementem gier, co widać w ich cenie. Ja mam je np. w egzemplarzu gry Ego od Trefla i to był bardzo dobry pomysł wydawcy - są ładne całe czarne - mógłby jeszcze , zamiast tekturowych znaczników, dorzucić plastikowe, no ale ile osób by dało więcej niż 100zł za grę (tyle zapłaciłam za swój egzemplarz). Ja bym dała. W przeciwieństwie do Ciebie nie oczekuję taniochy. Wymagam jakości i wiem, że na kosztuje.
Tymczasem ludzi (szczególnie młodzi) wychowani są na haśle: dużo, tanio tesco.
Więc nie ma co się dziwić edycjom gier "na Europę Wschodnią".
Kin@a
Posty: 1272
Rejestracja: 27 lip 2015, 16:22
Has thanked: 16 times
Been thanked: 138 times

Re: Gry relatywnie tanieją

Post autor: Kin@a »

Halloween pisze: 02 sie 2020, 02:35 Nie mowiac o tym, że gry Z prądem kosztuja XXX razy więcej w produkcji jak planszowki.
To nie jest prawda. Gry komputerowe są tańsze w produkcji, niż gry planszowe (często zresztą tego rodzaju gry sprzedaje się całkowicie w formie niematerialnej, w postaci kodu). Nie bez przyczyny przemyca się do gier planszowych elementy dostępne w wersji zdematerializowanej, dostępne online, do ściągnięcia. Obniża to koszty produkcji.
Awatar użytkownika
DziejopisWawel
Posty: 153
Rejestracja: 13 wrz 2016, 19:05
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 140 times
Been thanked: 7 times

Re: Gry relatywnie tanieją

Post autor: DziejopisWawel »

Kin@a pisze: 02 sie 2020, 03:23 Gry komputerowe są tańsze w produkcji, niż gry planszowe (często zresztą tego rodzaju gry sprzedaje się całkowicie w formie niematerialnej, w postaci kodu).
Rozumiem że mówisz o zaprojektowanym już produkcie, ale chciałem wziąć pod uwagę iż koszty projektowania gry wideo (w zależności od gry) mogą być znacznie wyższe od kosztów projektowania gier planszowych. Nad projektowaniem niektórych gier wideo pracują kilkuset osobowe zespoły przez kilka lat.
"Daj nam, Boże, sto lat wojny."
ODPOWIEDZ