Nova Luna (Uwe Rosenberg)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
Lucky Duck Games
Posty: 474
Rejestracja: 24 lut 2020, 13:28
Has thanked: 50 times
Been thanked: 1028 times

Nova Luna (Uwe Rosenberg)

Post autor: Lucky Duck Games »

We wrześniu na rynek trafi Nova Luna - gra Uwe Rosenberga, która debiut zaliczyła na ubiegłorocznym Essen.
Przez wielu określana jest mianem "Patchworka na kilka osób". Układa się tam wprawdzie nie "tetrisy", a płytki, które mają tworzyć odpowiednie układy, ale ogólne odczucia z gry są podobne jak w Patchworku.
Jeśli macie ochotę zapoznać się z zasadami to instrukcję znajdziecie tu: https://bit.ly/33w9taM

Obrazek

Pierwsze recenzje:

Pirat planszówek
https://piratplanszowek.pl/nova-luna-recenzja/

Nova Luna to bardzo udany abstrakt Uwe Rosenberga. Jeśli lubicie kombinować i budować wzory z dokładanych kafelków, to dla Was pozycja obowiązkowa. Co więcej, ma w sobie potencjał, aby pozytywnie zaskoczyć osoby grające głównie w bardziej zaawansowane tytuły.

Turlnij
http://www.turlnij.pl/2020/05/11/ksiezycowo-nova-luna/

W kategorii abstrakcyjnych układanek Nova Luna mocno się wyróżnia. To kawał solidnej planszówki, zdecydowanie zasługującej na wysoką notę. Brawo. Brawo. Brawo.
Fojtu
Posty: 3379
Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
Has thanked: 557 times
Been thanked: 1263 times

Re: Nova Luna (Uwe Rosenberg)

Post autor: Fojtu »

Pograłem kilka razy i muszę powiedzieć, że bardzo przyjemna gierka. Tłumaczy się super szybko, gra się też bardzo sprawnie. Pokminić trochę można, ale też nie ma paraliżu decyzyjnego. Taki w sam raz abstrakt na 20 minut jak już się wie co się robi.

Jedyny problem jaki widzę w tej grze, to fakt, żę tematu tutaj nie ma absolutnie. Nawet nie próbowałem czytać co tam napisali we wstępach fabularnych czy jak to nazwać, bo nie ma się co oczukiwać.
Awatar użytkownika
mikeyoski
Posty: 1523
Rejestracja: 08 lut 2015, 00:32
Has thanked: 278 times
Been thanked: 172 times
Kontakt:

Re: Nova Luna (Uwe Rosenberg)

Post autor: mikeyoski »

Szukanie tematu w logicznym abstrakcie? ;-)
Awatar użytkownika
Namurenai
Posty: 566
Rejestracja: 03 sty 2017, 12:17
Lokalizacja: Warszawa (Mokotów)
Has thanked: 378 times
Been thanked: 214 times

Re: Nova Luna (Uwe Rosenberg)

Post autor: Namurenai »

mikeyoski pisze: 07 sie 2020, 16:00 Szukanie tematu w logicznym abstrakcie? ;-)
A czemu nie? :)
Taluva, Tao Long, niedawno wydany Paryż...
Naprawdę się da połączyć spójnie temat, wykonanie i mechanikę w tego typu grach (choć oczywiście nie jest to łatwe).
No chyba, że pójdziemy w gry GIPFopodobne wtedy nic tego nie uratuje ;)
Fojtu
Posty: 3379
Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
Has thanked: 557 times
Been thanked: 1263 times

Re: Nova Luna (Uwe Rosenberg)

Post autor: Fojtu »

mikeyoski pisze: 07 sie 2020, 16:00 Szukanie tematu w logicznym abstrakcie? ;-)
Przecież nawet patchwork od Uwe ma temat. Tak samo park niedźwiedzi i inne tego typu gierki. Tutaj jest kompletne 0.
Awatar użytkownika
mikeyoski
Posty: 1523
Rejestracja: 08 lut 2015, 00:32
Has thanked: 278 times
Been thanked: 172 times
Kontakt:

Re: Nova Luna (Uwe Rosenberg)

Post autor: mikeyoski »

Fojtu pisze: 07 sie 2020, 21:44
mikeyoski pisze: 07 sie 2020, 16:00 Szukanie tematu w logicznym abstrakcie? ;-)
Przecież nawet patchwork od Uwe ma temat. Tak samo park niedźwiedzi i inne tego typu gierki. Tutaj jest kompletne 0.
I to Ci przeszkadza? Mi absolutnie. Wszystkie te abstrakty mają temat mniej lub bardziej doczepiony. Kompletnie to ignoruję, bo będąc fanem GIPF-ów interesuje mnie mechanika, a reszta wydumanych bzdur nt. tego o czym ta gra jest, kompletnie mnie nie interesuje :-)
Gabriela
Posty: 1
Rejestracja: 11 sie 2020, 10:52
Has thanked: 1 time
Been thanked: 1 time

Re: Nova Luna (Uwe Rosenberg)

Post autor: Gabriela »

A ja myślę, że temat powtarzającego się cyklu (księżyca) świetnie podkreśla mechanikę gry. Z przyjemnością zagram w coś gdzie jest lekko, kolorowo, i bez naparzania się na siłę. Już się cieszę że ją sobie kupię:-)))
Fojtu
Posty: 3379
Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
Has thanked: 557 times
Been thanked: 1263 times

Re: Nova Luna (Uwe Rosenberg)

Post autor: Fojtu »

mikeyoski pisze: 07 sie 2020, 22:43
Fojtu pisze: 07 sie 2020, 21:44
mikeyoski pisze: 07 sie 2020, 16:00 Szukanie tematu w logicznym abstrakcie? ;-)
Przecież nawet patchwork od Uwe ma temat. Tak samo park niedźwiedzi i inne tego typu gierki. Tutaj jest kompletne 0.
I to Ci przeszkadza? Mi absolutnie. Wszystkie te abstrakty mają temat mniej lub bardziej doczepiony. Kompletnie to ignoruję, bo będąc fanem GIPF-ów interesuje mnie mechanika, a reszta wydumanych bzdur nt. tego o czym ta gra jest, kompletnie mnie nie interesuje :-)
Mi osobiście nie przeszkadza, ale w tego typu gry gram często z mniej grającymi znajomymi i wtedy trochę lepiej mieć coś do powiedzenia o tym co w sumie w grze robimy :wink:
Wroobel
Posty: 370
Rejestracja: 07 lip 2015, 23:04
Has thanked: 34 times
Been thanked: 18 times

Re: Nova Luna (Uwe Rosenberg)

Post autor: Wroobel »

Wydaje się fajna kompaktowa gra do pomóżdżenia.
Trafia na radar.
Ciekawe ile będzie kosztować.
Witchma
Posty: 450
Rejestracja: 19 sty 2020, 11:25
Has thanked: 145 times
Been thanked: 85 times

Re: Nova Luna (Uwe Rosenberg)

Post autor: Witchma »

Wroobel pisze: 19 sie 2020, 07:59 Ciekawe ile będzie kosztować.
Nominalnie 119,99 zł.
Awatar użytkownika
Arachion
Posty: 413
Rejestracja: 18 wrz 2016, 15:33
Has thanked: 407 times
Been thanked: 204 times

Re: Nova Luna (Uwe Rosenberg)

Post autor: Arachion »

Witchma pisze: 19 sie 2020, 08:21
Wroobel pisze: 19 sie 2020, 07:59 Ciekawe ile będzie kosztować.
Nominalnie 119,99 zł.
Ile? Czy Tobie przecinek się nie pomylił?
Chciałem kupić ale czy to warte 120 Polskich monet?
Sucharzysta
Witchma
Posty: 450
Rejestracja: 19 sty 2020, 11:25
Has thanked: 145 times
Been thanked: 85 times

Re: Nova Luna (Uwe Rosenberg)

Post autor: Witchma »

Arachion pisze: 19 sie 2020, 13:16 Ile? Czy Tobie przecinek się nie pomylił?
Chciałem kupić ale czy to warte 120 Polskich monet?
Tako rzecze pierwszy post, gdzie na grafice jest sugerowana cena detaliczna. W sklepach pewnie będzie za jakieś 90 zł (?).
Awatar użytkownika
Lucky Duck Games
Posty: 474
Rejestracja: 24 lut 2020, 13:28
Has thanked: 50 times
Been thanked: 1028 times

Re: Nova Luna (Uwe Rosenberg)

Post autor: Lucky Duck Games »

Obrazek

Obie gry są już u nas w magazynie i niebawem ruszą do hurtowni.
Tak więc oficjalnie premiera gier odbędzie się 23.09
Sklepy powoli wrzucają gry do oferty i niebawem powinny być one dostępne w większej ilości miejsc.
Awatar użytkownika
Lucky Duck Games
Posty: 474
Rejestracja: 24 lut 2020, 13:28
Has thanked: 50 times
Been thanked: 1028 times

Re: Nova Luna (Uwe Rosenberg)

Post autor: Lucky Duck Games »

Premiera gry już w tym tygodniu, a jeśli ktoś ma ochotę podejrzeć czy mu siądzie mechanika to zapraszamy na video z pełną rozgrywką:

https://www.youtube.com/watch?v=CvcEq5K ... G9JT4tUvW0
Awatar użytkownika
mistrz_yon
Posty: 705
Rejestracja: 26 kwie 2005, 11:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 158 times
Been thanked: 252 times
Kontakt:

Re: Nova Luna (Uwe Rosenberg)

Post autor: mistrz_yon »

Przywiozłem z zeszłorocznego Essen. Najczęściej grany tytuł stamtąd zabrany, po części tez z fajnego balansu długość rozgrywki/rozkminy.
Niby drobny tutuł, ale odkrywa się z czasem smaki tej gierki.
Kisun
Posty: 1130
Rejestracja: 12 lip 2015, 16:47
Lokalizacja: Gostyń (Wlkp)
Has thanked: 113 times
Been thanked: 132 times

Re: Nova Luna (Uwe Rosenberg)

Post autor: Kisun »

Widziałem już ten film i przyznam, że Staszek i Szynka wyjaśniają zasady rewelacyjnie. Chyba ze dwa drobne błędy im wyszły ale sprostowali. Tym filmem mnie przekonali, a jeżeli ktoś lubi Patchwork, to polowę mechaniki już zna ;) Żeby nie było, druga połowa sprawia, że gra jest zupełnie inna. Ja już bez czytania instrukcji mogę siadać i grać :)
Staszku jeżeli to czytasz, u mnie w domu masz trojkę fanow i to nie tylko na kanale planszowym ;)
Tomson
Posty: 172
Rejestracja: 04 maja 2014, 18:19
Has thanked: 1 time
Been thanked: 4 times

Re: Nova Luna (Uwe Rosenberg)

Post autor: Tomson »

mistrz_yon pisze: 21 wrz 2020, 16:32 Przywiozłem z zeszłorocznego Essen. Najczęściej grany tytuł stamtąd zabrany, po części tez z fajnego balansu długość rozgrywki/rozkminy.
Niby drobny tutuł, ale odkrywa się z czasem smaki tej gierki.
Czy warto zakupić jak ma się Patchwork? Nie są te gry zbyt podobne do siebie?
Kisun
Posty: 1130
Rejestracja: 12 lip 2015, 16:47
Lokalizacja: Gostyń (Wlkp)
Has thanked: 113 times
Been thanked: 132 times

Re: Nova Luna (Uwe Rosenberg)

Post autor: Kisun »

Tu z patchworka jest tylko system toru kolejnosci graczy i to że wybiera się trzy zetony przed znacznikiem księżyca, który przesuwa się na tej samej zasadzie - staje tam skąd zabrałeś żeton. Natomiast to co się robi z żetonami to już całkiem co innego.
Awatar użytkownika
hamish
Posty: 543
Rejestracja: 31 paź 2014, 19:49
Has thanked: 253 times
Been thanked: 113 times

Re: Nova Luna (Uwe Rosenberg)

Post autor: hamish »

Tomson pisze: 21 wrz 2020, 18:40
mistrz_yon pisze: 21 wrz 2020, 16:32 Przywiozłem z zeszłorocznego Essen. Najczęściej grany tytuł stamtąd zabrany, po części tez z fajnego balansu długość rozgrywki/rozkminy.
Niby drobny tutuł, ale odkrywa się z czasem smaki tej gierki.
Czy warto zakupić jak ma się Patchwork? Nie są te gry zbyt podobne do siebie?
Tak jak zauważył kolega Kisun z ten podstawowy mechanizm jest wspólny. Zmiana jest widoczna już na poziomie dobierania, brakujące elementy wokół "zegara" się uzupełnia, a w Patchworku miałeś wyłożone wszystkie. Tu jest niewiadoma i spora doza losowości w pojawianiu się płytek. Wybierasz elementy, które wraz z innymi będą tworzyć zestawy i jest tu naprawdę sporo kombinowania. Można czasem ciekawe combosy wykręcić. Z pewnością nie jest to Patchwork.
Crivens! Whut aboot us, ye daftie!?
Sprzedam
Kupię
Awatar użytkownika
mistrz_yon
Posty: 705
Rejestracja: 26 kwie 2005, 11:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 158 times
Been thanked: 252 times
Kontakt:

Re: Nova Luna (Uwe Rosenberg)

Post autor: mistrz_yon »

Tomson pisze: 21 wrz 2020, 18:40
mistrz_yon pisze: 21 wrz 2020, 16:32 Przywiozłem z zeszłorocznego Essen. Najczęściej grany tytuł stamtąd zabrany, po części tez z fajnego balansu długość rozgrywki/rozkminy.
Niby drobny tutuł, ale odkrywa się z czasem smaki tej gierki.
Czy warto zakupić jak ma się Patchwork? Nie są te gry zbyt podobne do siebie?
Zdecydowanie warto. Elementy mechaniki podobne (koszty ruchu i kolejność graczy), ale cała reszta inna. Jak piłka ręczna i piłka nożna: niby boisko i piłka, a zupełnie inna gra.
Awatar użytkownika
Legun
Posty: 1787
Rejestracja: 20 wrz 2005, 19:22
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 76 times
Been thanked: 158 times

Re: Nova Luna (Uwe Rosenberg)

Post autor: Legun »

Zagrałem wczoraj pierwszy raz i mam taką wątpliwość. W Patchworku dość łatwo było zobaczyć, które kawałki pasują drugiej stronie. Stąd można było takiej wiedzy użyć w swoim procesie decyzyjnym. Jedni dla szkodzenia, inni odrobiny "psoogrodnictwa", zaś inni po to, żeby przewidzieć, co się będzie miało do wyboru samemu w kolejnym posunięciu. Tutaj - jak na razie mi się zdaje - liczba opcji jest tak duża, że analizowanie, co też mogą zrobić inni, potęgowałoby niezbędny wysiłek umysłowy. Czy w związku z tym to się nie robi zupełnie równoległy pasjans, gdzie inny/i są tylko elementem losowym? Czy to się jakoś potem, choćby intuicyjnie, ogarnia?
Najlepsze gry to te, w które wygrywa się dzięki wybitnej inteligencji, zaś przegrywa przez brak szczęścia...
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4776
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 69 times
Been thanked: 1031 times

Re: Nova Luna (Uwe Rosenberg)

Post autor: Trolliszcze »

Mamy zaledwie kilka rozgrywek na koncie, ale: w środkowej części partii raczej się tego zbytnio nie ogarnia (a i nie ma takiej potrzeby/zysk z tego wątpliwy, bo owszem, coś podbierzemy, ale zaraz z worka może wyjść coś podobnego); natomiast pod koniec, jak jest już mało "pastylek" do rozłożenia, czasem widać wyraźnie, że jak np. przeciwnik weźmie teraz czerwony, to wystawi trzy pastylki jednocześnie i będzie po grze - i wtedy trochę kombinacji jest, jak i co brać, żeby mu nie dać takiego super ruchu. EDIT: Acha, piszę to wyłącznie z perspektywy partii dwuosobowych.
Awatar użytkownika
herman
Posty: 687
Rejestracja: 12 paź 2009, 12:24
Lokalizacja: ukochana Warszawa
Has thanked: 9 times
Been thanked: 43 times

Re: Nova Luna (Uwe Rosenberg)

Post autor: herman »

Podbieranie zaczyna się gdzieś w połowie rozgrywki, wcześniej nie ma to większego sensu, chyba, że sam kafelek robiłby robotę u przeciwnika, ale mi też całkiem podchodzi.
Końcówka podbieranie to już raczej obowiązek :mrgreen:
Względem Patchworka jest tu też znacznie więcej opcji gdzie kafelek wsadzić i nie ma ograniczenia żadnego planszą, więc wcześniejsze podbieranie jest znacznie mniej bolesne, bo przeciwnik zawsze znajdzie coś co mu mniej lub bardziej pasuje.
Awatar użytkownika
Arachion
Posty: 413
Rejestracja: 18 wrz 2016, 15:33
Has thanked: 407 times
Been thanked: 204 times

Re: Nova Luna (Uwe Rosenberg)

Post autor: Arachion »

U nas 9 gier na dwóch graczy i jest jedno pytanie wniosek -
W 8 grach wygrywa gracz który zaczynał, on dobiera na końcu jakiś drozszy czasowo kafelek i realizuje dwa bądź trzy kapselki - gramy zawsze zaciekle i łeb w łeb dlatego czujemy niesprawiedliwość, czy tylko u nas tak jest?
Sucharzysta
Fojtu
Posty: 3379
Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
Has thanked: 557 times
Been thanked: 1263 times

Re: Nova Luna (Uwe Rosenberg)

Post autor: Fojtu »

Arachion pisze: 30 wrz 2020, 13:52 U nas 9 gier na dwóch graczy i jest jedno pytanie wniosek -
W 8 grach wygrywa gracz który zaczynał, on dobiera na końcu jakiś drozszy czasowo kafelek i realizuje dwa bądź trzy kapselki - gramy zawsze zaciekle i łeb w łeb dlatego czujemy niesprawiedliwość, czy tylko u nas tak jest?
Teoretycznie to kto zaczynał ma 0 znaczenia poza tym, że wybiera pierwszy kafel, co nie powinno rzutować na zbyt duże różnice w wynikach.
ODPOWIEDZ