Aeon's End (Kevin Riley)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Wosho
Posty: 1440
Rejestracja: 01 gru 2011, 13:15
Has thanked: 177 times
Been thanked: 141 times

Re: Aeon's End (Kevin Riley)

Post autor: Wosho »

Przypomiinam ze gralismy extinction mode wiec wcale nie jest latwy, na normalu owszem łatwo padł.
Pompa85
Posty: 163
Rejestracja: 07 sie 2018, 23:14
Has thanked: 2 times
Been thanked: 11 times

Re: Aeon's End (Kevin Riley)

Post autor: Pompa85 »

Witam,

zastanawiam się nad zakupem Aeons End Wieczna Wojna lub podstawki. W jednej z recenzji w necie (konkretnie Planszówki we dwoje) przeczytałem, że gra jest dobra mechanicznie, ale powtarzalna. Ponadto brakuje w niej kombinowania a efekty kart rzadko się ze sobą kumulują. Z tego względu zamiast kupić zacząłem się wahać. Zdaję sobie sprawę że przedstawiona recenzja jest subiektywna, dlatego proszę osoby, które ten tytuł mają już ograny o przedstawienie swoich odczuć. Czy rzeczywiście w tej grze jest mało kombinowania, a sama gra powtarzalna mechanicznie?

Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam wszystkich forumowiczów.
Grzech
Posty: 594
Rejestracja: 20 maja 2005, 13:55
Lokalizacja: Wrocław/Warszawa
Has thanked: 7 times
Been thanked: 10 times

Re: Aeon's End (Kevin Riley)

Post autor: Grzech »

Pompa85 pisze: 21 wrz 2020, 22:15 Witam,

zastanawiam się nad zakupem Aeons End Wieczna Wojna lub podstawki. W jednej z recenzji w necie (konkretnie Planszówki we dwoje) przeczytałem, że gra jest dobra mechanicznie, ale powtarzalna. Ponadto brakuje w niej kombinowania a efekty kart rzadko się ze sobą kumulują. Z tego względu zamiast kupić zacząłem się wahać. Zdaję sobie sprawę że przedstawiona recenzja jest subiektywna, dlatego proszę osoby, które ten tytuł mają już ograny o przedstawienie swoich odczuć. Czy rzeczywiście w tej grze jest mało kombinowania, a sama gra powtarzalna mechanicznie?

Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam wszystkich forumowiczów.
Polecam przeczytać 58 stron tego forum i samemu wyciągnąć wnioski. Jednym ta gra odpowiada innym średnio. Mechanicznie masz 9 kart do wyboru/kupna i masz nemezis do pokonania. Kombowanie może występować pod warunkiem rozpatrywania całej rundy a nie poszczególnych tur graczy. Każdy nemezis jest inny jednak cześć kart (bazowe) może się powtarzać.
Awatar użytkownika
gnysek
Posty: 398
Rejestracja: 30 kwie 2020, 14:28
Has thanked: 40 times
Been thanked: 96 times

Re: Aeon's End (Kevin Riley)

Post autor: gnysek »

Pewnie jak grasz codziennie przez kilkanaście/kilkadziesiąt dni z rzędu to będzie powtarzalna, ale wydaje mi się że jak nie przesadzasz to się szybko nie znudzi.
Pompa85
Posty: 163
Rejestracja: 07 sie 2018, 23:14
Has thanked: 2 times
Been thanked: 11 times

Re: Aeon's End (Kevin Riley)

Post autor: Pompa85 »

Grzech pisze: 21 wrz 2020, 22:40
Pompa85 pisze: 21 wrz 2020, 22:15 Witam,

zastanawiam się nad zakupem Aeons End Wieczna Wojna lub podstawki. W jednej z recenzji w necie (konkretnie Planszówki we dwoje) przeczytałem, że gra jest dobra mechanicznie, ale powtarzalna. Ponadto brakuje w niej kombinowania a efekty kart rzadko się ze sobą kumulują. Z tego względu zamiast kupić zacząłem się wahać. Zdaję sobie sprawę że przedstawiona recenzja jest subiektywna, dlatego proszę osoby, które ten tytuł mają już ograny o przedstawienie swoich odczuć. Czy rzeczywiście w tej grze jest mało kombinowania, a sama gra powtarzalna mechanicznie?

Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam wszystkich forumowiczów.
Polecam przeczytać 58 stron tego forum i samemu wyciągnąć wnioski. Jednym ta gra odpowiada innym średnio. Mechanicznie masz 9 kart do wyboru/kupna i masz nemezis do pokonania. Kombowanie może występować pod warunkiem rozpatrywania całej rundy a nie poszczególnych tur graczy. Każdy nemezis jest inny jednak cześć kart (bazowe) może się powtarzać.
Wątek na forum przeglądałem, ale niestety porównywanie tej gry do Dominion na niewiele mi się przydaje.
Awatar użytkownika
gnysek
Posty: 398
Rejestracja: 30 kwie 2020, 14:28
Has thanked: 40 times
Been thanked: 96 times

Re: Aeon's End (Kevin Riley)

Post autor: gnysek »

No to przejrzałeś dwie ostatnie strony ;)
Pompa85
Posty: 163
Rejestracja: 07 sie 2018, 23:14
Has thanked: 2 times
Been thanked: 11 times

Re: Aeon's End (Kevin Riley)

Post autor: Pompa85 »

gnysek pisze: 21 wrz 2020, 23:11 No to przejrzałeś dwie ostatnie strony ;)
Jakoś mi się znacznie więcej tego wydawało :D :D
sasquach
Posty: 1834
Rejestracja: 29 cze 2016, 00:59
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 934 times
Been thanked: 588 times

Re: Aeon's End (Kevin Riley)

Post autor: sasquach »

Pompa85 pisze: 21 wrz 2020, 22:15 Czy rzeczywiście w tej grze jest mało kombinowania, a sama gra powtarzalna mechanicznie?
Mechanicznie to właściwie każda gra jest powtarzalna :)
Ale popatrzyłem w tą recenzję, a tam jest "Brak losowości w doborze sprawiał, że z czasem zacząłem mieć wrażenie powtarzalności swoich tur.". Jeśli o to ci chodzi to właśnie to jest jeden z ciekawszych aspektów. Nie tasujesz talli, więc zawsze wiesz co przyjdzie, bo sam ustalasz kolejność odkładając karty. Grze w tym aspekcie jest bliżej do suchego euro niż do np. Star/Hero Realms. Emocje zapewniają talie kolejności oraz nemezis. Pytanie do ciebie czego oczekujesz od AE. Inna sprawa, że nie ma co się też nastawiać na wielkie kombinowanie przy odkładaniu kart na discard, ale od czasu to czasu warto przemyśleć co (nie odrzuca się kart na koniec tury) i jak się odkład.

Co do kombinowania to sami sobie przeczą. Bo z jednej strony piszą, że jest go mało, a z drugiej, że trzeba współpracować :) Ale fakt, w podstawce z tego co pamiętam karty są prostsze. Jak chcesz więcej kombinowania i decyzji to zaopatrz się w Wieczną Wojnę. No i jeśli będziesz grał solo to przynajmniej na dwóch magów, bo jednym jest faktycznie nudno.
Wosho
Posty: 1440
Rejestracja: 01 gru 2011, 13:15
Has thanked: 177 times
Been thanked: 141 times

Re: Aeon's End (Kevin Riley)

Post autor: Wosho »

Warto bez gadania, jedna z najfajniejszych kooperacji do grania we dwoje :)
Awatar użytkownika
gnysek
Posty: 398
Rejestracja: 30 kwie 2020, 14:28
Has thanked: 40 times
Been thanked: 96 times

Re: Aeon's End (Kevin Riley)

Post autor: gnysek »

"Brak losowości w doborze sprawiał, że z czasem zacząłem mieć wrażenie powtarzalności swoich tur."
Powinno być "brak tasowania", wtedy by nie było nieporozumienia z powtarzalnością. Zresztą, skoro co kolejkę dopychamy karty do swojej talii, to mimo wszystko ona się różni i w kolejnych turach jest nieco przesunięta względem ostatniego razu.
MrAtrion
Posty: 651
Rejestracja: 01 lip 2017, 13:38
Has thanked: 86 times
Been thanked: 43 times

Re: Aeon's End (Kevin Riley)

Post autor: MrAtrion »

Gdyby karty odrzucone były tasowane, to nie wiem czy gra byłaby do przejścia :D
kozz84
Posty: 735
Rejestracja: 27 lip 2013, 15:06
Has thanked: 17 times
Been thanked: 160 times

Re: Aeon's End (Kevin Riley)

Post autor: kozz84 »

Pompa85 pisze: 21 wrz 2020, 22:15 Witam,

zastanawiam się nad zakupem Aeons End Wieczna Wojna lub podstawki. W jednej z recenzji w necie (konkretnie Planszówki we dwoje) przeczytałem, że gra jest dobra mechanicznie, ale powtarzalna. Ponadto brakuje w niej kombinowania a efekty kart rzadko się ze sobą kumulują. Z tego względu zamiast kupić zacząłem się wahać. Zdaję sobie sprawę że przedstawiona recenzja jest subiektywna, dlatego proszę osoby, które ten tytuł mają już ograny o przedstawienie swoich odczuć. Czy rzeczywiście w tej grze jest mało kombinowania, a sama gra powtarzalna mechanicznie?

Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam wszystkich forumowiczów.
Gry z samej definicji są powtarzalne. Pytanie czy zmienne w ustawieniu gry będą dla Ciebie wystarczające, żeby rozegrać to samo z innymi parametrami. Dla mnie np. Ghost Stories jest nieskończenie regrywalne a AH lcg już nie, a dla kogoś może to być na odwrót. Aeon's End nie ma scenariuszy (a przynajmniej dwa pierwsze pudełka), więc dla mnie jest to plus. Wybierasz Nemesis + Postać + 9 kart marketu. Dla mnie regrywalność jest tutaj ok (zwłaszcza jeśli dokupisz dodatki).
Awatar użytkownika
gnysek
Posty: 398
Rejestracja: 30 kwie 2020, 14:28
Has thanked: 40 times
Been thanked: 96 times

Re: Aeon's End (Kevin Riley)

Post autor: gnysek »

Zasady gry wręcz są takie, żeby kolejnym podobnym rozgrywkom dodać jakaś zmianę i one nie były identyczne. Nawet Nemesis ma mieszane swoje karty z ogólnymi, żeby przy powtórnej grze nie był identyczny. Owszem, jak się trafi po paru grach na taką samą kartę to można pomyśleć "o, ten atak już znam", ale można zaraz potem dodać "więc tym razem mu się już nie dam" ;)
Pompa85
Posty: 163
Rejestracja: 07 sie 2018, 23:14
Has thanked: 2 times
Been thanked: 11 times

Re: Aeon's End (Kevin Riley)

Post autor: Pompa85 »

sasquach pisze: 22 wrz 2020, 00:20
Pompa85 pisze: 21 wrz 2020, 22:15 Czy rzeczywiście w tej grze jest mało kombinowania, a sama gra powtarzalna mechanicznie?
Mechanicznie to właściwie każda gra jest powtarzalna :)
Ale popatrzyłem w tą recenzję, a tam jest "Brak losowości w doborze sprawiał, że z czasem zacząłem mieć wrażenie powtarzalności swoich tur.". Jeśli o to ci chodzi to właśnie to jest jeden z ciekawszych aspektów. Nie tasujesz talli, więc zawsze wiesz co przyjdzie, bo sam ustalasz kolejność odkładając karty. Grze w tym aspekcie jest bliżej do suchego euro niż do np. Star/Hero Realms. Emocje zapewniają talie kolejności oraz nemezis. Pytanie do ciebie czego oczekujesz od AE. Inna sprawa, że nie ma co się też nastawiać na wielkie kombinowanie przy odkładaniu kart na discard, ale od czasu to czasu warto przemyśleć co (nie odrzuca się kart na koniec tury) i jak się odkład.

Co do kombinowania to sami sobie przeczą. Bo z jednej strony piszą, że jest go mało, a z drugiej, że trzeba współpracować :) Ale fakt, w podstawce z tego co pamiętam karty są prostsze. Jak chcesz więcej kombinowania i decyzji to zaopatrz się w Wieczną Wojnę. No i jeśli będziesz grał solo to przynajmniej na dwóch magów, bo jednym jest faktycznie nudno.
Bardzo dziękuję za wyjaśnienie.

Lubię gry karciane, do tej pory grałem przeważeni w LCG, stworzonymi przez siebie taliami. Ale AE wydaje mi się zupełnie czymś mechanicznie niż LCG. Dlatego chyba najlepiej będzie przekonać się samemu.

Sugerujesz zacząć od Wiecznej Wojny. W trakcie gry jest odczuwalny brak kart z podstawki?
kozz84
Posty: 735
Rejestracja: 27 lip 2013, 15:06
Has thanked: 17 times
Been thanked: 160 times

Re: Aeon's End (Kevin Riley)

Post autor: kozz84 »

Jedno i drugie to podstawka, więc nie ma znaczenia którą kupisz. W wiecznej wojnie jest trochę więcej skomplikowanych kart.
Grzech
Posty: 594
Rejestracja: 20 maja 2005, 13:55
Lokalizacja: Wrocław/Warszawa
Has thanked: 7 times
Been thanked: 10 times

Re: Aeon's End (Kevin Riley)

Post autor: Grzech »

kozz84 pisze: 22 wrz 2020, 11:06 Jedno i drugie to podstawka, więc nie ma znaczenia którą kupisz. W wiecznej wojnie jest trochę więcej skomplikowanych kart.
Moim zdaniem tylko Wieczna wojna - podstawka ma brzydki/nieczytelny layout nemezis na szczęście zmieniony później i utrzymywany spójnie dla reszty dodatków:

Aeons End
Obrazek
Aeons End Wieczna wojna:

Obrazek
kozz84
Posty: 735
Rejestracja: 27 lip 2013, 15:06
Has thanked: 17 times
Been thanked: 160 times

Re: Aeon's End (Kevin Riley)

Post autor: kozz84 »

Dziwne, że nie zmienili grafik arkuszy Nemesis a resztę zmienili. Dwa pierwsze małe dodatki również taką mają.
sasquach
Posty: 1834
Rejestracja: 29 cze 2016, 00:59
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 934 times
Been thanked: 588 times

Re: Aeon's End (Kevin Riley)

Post autor: sasquach »

kozz84 pisze: 22 wrz 2020, 20:28 Dziwne, że nie zmienili grafik arkuszy Nemesis a resztę zmienili. Dwa pierwsze małe dodatki również taką mają.
Takie wytłumaczenie znalazłem:
"When evaluating the risks and benefits of making such sweeping changes to the graphic design of Aeon's End, we made some difficult decisions on what was included, how the update would be distributed and at what cost. The final result was that we made a conscience decision that the Update Packs did not include everything needed to play the game. Looking at the components, the Nemesis mats are the only component that is used in isolation (there is never more than one Nemesis mat in play at a time), and therefore players would never have to deal with a mix of old and new formats at the same time. The much more numerous player cards, nemesis cards and player mats are all designed to be mixed & matched between sets and we wanted players to be able to have a single visual design between these elements."
W sumie to ich rozumiem. Pakiet z poprawionymi komponentami był darmowy, albo kosztował niewielkie pieniądze. Jakby dodali planszetki, to za grosze można by mieć grę (tak jak w przypadku The 7th Continent).
kozz84
Posty: 735
Rejestracja: 27 lip 2013, 15:06
Has thanked: 17 times
Been thanked: 160 times

Re: Aeon's End (Kevin Riley)

Post autor: kozz84 »

Z ciekawostek wydanie niemieckie ma nową grafikę na kartach Nemesis :

https://pegasusshop.de/sortiment/spiele ... sted-games
Awatar użytkownika
gnysek
Posty: 398
Rejestracja: 30 kwie 2020, 14:28
Has thanked: 40 times
Been thanked: 96 times

Re: Aeon's End (Kevin Riley)

Post autor: gnysek »

No cóż, niektóre elementy graficzne pachną starymi cRPGami z PC z lat '90, to prawda, ale na tyle planszówek co grałem tutaj i tak nie jest źle, widziałem większe szkaradztwa za większe pieniądze :P

W PCtowej wersji generalnie używają tych nowych grafik, ale czasem jest jakiś guzik niczym z PowerPointa ( https://store.steampowered.com/app/1063580/Aeons_End/ ) :D
sasquach
Posty: 1834
Rejestracja: 29 cze 2016, 00:59
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 934 times
Been thanked: 588 times

Re: Aeon's End (Kevin Riley)

Post autor: sasquach »

Nie wiem jak w polskiej wersji, ale w angielskiej karty są bardzo dobre jakości i gram bez koszulek.
A zamiast tali tur używam woreczka z żetonami. Nie lubię tasować takich małych talli.
Awatar użytkownika
gnysek
Posty: 398
Rejestracja: 30 kwie 2020, 14:28
Has thanked: 40 times
Been thanked: 96 times

Re: Aeon's End (Kevin Riley)

Post autor: gnysek »

W polskiej wersji karty nie są złej jakości, ale karty Nemesis i Magów niestety są tak wykonane, że już po otwarciu mają poobdzierane rogi brzegi, bo są na bardzo cienkiej tekturce (i nie są zaokrąglone).
kozz84
Posty: 735
Rejestracja: 27 lip 2013, 15:06
Has thanked: 17 times
Been thanked: 160 times

Re: Aeon's End (Kevin Riley)

Post autor: kozz84 »

Nie polecam woreczka, ponieważ parę kart umożliwia podglądanie i manipulowanie talią (np. kładzenie kart tury Nemesis na spód talii).
sasquach
Posty: 1834
Rejestracja: 29 cze 2016, 00:59
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 934 times
Been thanked: 588 times

Re: Aeon's End (Kevin Riley)

Post autor: sasquach »

kozz84 pisze: 23 wrz 2020, 15:52 Nie polecam woreczka, ponieważ parę kart umożliwia podglądanie i manipulowanie talią (np. kładzenie kart tury Nemesis na spód talii).
Been there, done that :D. Wtedy kładziesz sobie żetony poukładane obok czy cos (np. w opisanej sytuacji wyciągasz te z nemesis i kładziesz pod). Wiele gier tak rozegrałem (m.in. całe legacy) i się sprawdza lepiej niż tasowanie mikro tali. Ale co tam kto lubi :)
Grzech
Posty: 594
Rejestracja: 20 maja 2005, 13:55
Lokalizacja: Wrocław/Warszawa
Has thanked: 7 times
Been thanked: 10 times

Re: Aeon's End (Kevin Riley)

Post autor: Grzech »

Zdecydowanie woreczek. Jak masz 2-3 podstawki to nawet masz wszystkie żetony do niego i na postacie :)
ODPOWIEDZ