Byłoby to sprzeczne z tym co sie dzieje w grze. Jesteśmy korpo wspieranym przez swiatowy rzad w celu terraformacji planety. W takiej sytuacji niszczenie miast i palenie lasow na które tez kase wylozyl swiatowy rzad byloby bez sensu.
Terraformacja Marsa (Jacob Fryxelius)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- brazylianwisnia
- Posty: 4081
- Rejestracja: 07 mar 2017, 20:48
- Has thanked: 267 times
- Been thanked: 934 times
Re: Terraformacja Marsa (Jacob Fryxelius)
Sprzedam:Nemesis Lockdown Sundrop
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
Re: Terraformacja Marsa (Jacob Fryxelius)
Szukasz gry wojennej/area control. Terraformacja Marsa nią nie jest.rdbeni0 pisze: ↑27 paź 2020, 14:30 Powinien być jakiś dodatek "wojna na Marsie" w którym np. pokazujemy naszą agresję wobec przeciników. Obniżamy im produkcję, niszczymy miasta i obszary zielone, ale też np. zbieramy wyłożone już karty (np. niebieskie).
Ta gra przecież ma gigantyczny potencjał na negatywną interakcję: żeby coś obniżyć (poziom tlenu, temperaturę, wysuszyć ocean), zniszczyć jakąś kartę u przeciwnika, ukraść coś wyprodukowanego (taka karta już jest, ale chyba tylko jedna z tego co pamiętam). Albo np. żeby przejąć (zająć) miasto, czy też przejąć obszar zielony.
Ale mogłyby być też karty stricte obronne, np. jakaś fortyfikacja defensywna na około posiadanych miast. Albo żeby wprowadzić na mapę Marsa jakieś hexy z jednostkami wojskowymi, jakieś roboty, etc.
Rozumiem, że nie każdemu to odpowiada, ale u nas by się sprawdziło. To tylko opinia.
Mam wrażenie, że 90% gry to pozytywne i spokojne rozwijanie swojego silniczka, a 10% to właśnie jest negatywna interakcja. Nie znam też wszystkich dodatków. Mimo wszystko uważam, że gra jest świetna.
- NestorZolo
- Posty: 333
- Rejestracja: 29 lis 2019, 08:14
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 506 times
- Been thanked: 123 times
Re: Terraformacja Marsa (Jacob Fryxelius)
Albo jakieś karty skrytobójstwa. I taki zabity gracz odpada z gry. Ale byłby wypas. Stracony potencjał. Oczywiście gracza wystarczy wskazać palcem, tak jak to jest w przypadku kart czerwonych. I żadnej obrony. Miodzio.
1.GWT, 2.BrassB, 3.Madeira, 4.Wildcatters, 5.ProjektGaja, 6.Skymines, 7.KlanyKaledonii, 8.Yokohama, 9.Endeavor, 10.Tyrrants, 11.Hansa, 12.A&K
-
- Posty: 49
- Rejestracja: 18 gru 2017, 18:56
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 14 times
Re: Terraformacja Marsa (Jacob Fryxelius)
To się nadaje tylko do TM Legacy:) Mam nadzieję, że kiedyś doczekamy.NestorZolo pisze: ↑27 paź 2020, 17:50 Albo jakieś karty skrytobójstwa. I taki zabity gracz odpada z gry. Ale byłby wypas. Stracony potencjał. Oczywiście gracza wystarczy wskazać palcem, tak jak to jest w przypadku kart czerwonych. I żadnej obrony. Miodzio.
- NestorZolo
- Posty: 333
- Rejestracja: 29 lis 2019, 08:14
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 506 times
- Been thanked: 123 times
Re: Terraformacja Marsa (Jacob Fryxelius)
Ja żartowałem, mam nadzieję że Ty też nerwy mi puściły, gdy zobaczyłem tamte herezjeUranopolis pisze: ↑27 paź 2020, 19:42To się nadaje tylko do TM Legacy:) Mam nadzieję, że kiedyś doczekamy.NestorZolo pisze: ↑27 paź 2020, 17:50 Albo jakieś karty skrytobójstwa. I taki zabity gracz odpada z gry. Ale byłby wypas. Stracony potencjał. Oczywiście gracza wystarczy wskazać palcem, tak jak to jest w przypadku kart czerwonych. I żadnej obrony. Miodzio.
1.GWT, 2.BrassB, 3.Madeira, 4.Wildcatters, 5.ProjektGaja, 6.Skymines, 7.KlanyKaledonii, 8.Yokohama, 9.Endeavor, 10.Tyrrants, 11.Hansa, 12.A&K
Re: Terraformacja Marsa (Jacob Fryxelius)
No więc przepraszam Sz. P., że zraniłem jego delikatną wrażliwość. Równocześnie popełniłem klasyczną myślozbrodnię i niezręcznie ośmieliłem się mieć inne zdanie od Pańskiego, a nawet wyrazić swoją opinię. Obiecuję, że to się więcej nie powtórzy, a Pański Majestat nie zostanie więcej naruszony.NestorZolo pisze: ↑27 paź 2020, 21:08 (...) Ja żartowałem, mam nadzieję że Ty też nerwy mi puściły, gdy zobaczyłem tamte herezje
- NestorZolo
- Posty: 333
- Rejestracja: 29 lis 2019, 08:14
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 506 times
- Been thanked: 123 times
Re: Terraformacja Marsa (Jacob Fryxelius)
I takie zachowanie, jak najbardziej szanuje. Przeprosiny przyjęte, proszę się pilnować następnym razem, żebym nie musiał upominać swoją drogą ciekaw jestem, ile osób kupiłoby taki dodatek. Raczej nie do oszacowania, ale wydaje mi się, że akurat w tej grze nie brakuje negatywnej interakcji i podobnie myśli większy procent graczy. To by znaczyło, że raczej powstanie takiego dodatku jest niemożliwe. Chyba że fanowski.rdbeni0 pisze: ↑27 paź 2020, 22:39No więc przepraszam Sz. P., że zraniłem jego delikatną wrażliwość. Równocześnie popełniłem klasyczną myślozbrodnię i niezręcznie ośmieliłem się mieć inne zdanie od Pańskiego, a nawet wyrazić swoją opinię. Obiecuję, że to się więcej nie powtórzy, a Pański Majestat nie zostanie więcej naruszony.NestorZolo pisze: ↑27 paź 2020, 21:08 (...) Ja żartowałem, mam nadzieję że Ty też nerwy mi puściły, gdy zobaczyłem tamte herezje
1.GWT, 2.BrassB, 3.Madeira, 4.Wildcatters, 5.ProjektGaja, 6.Skymines, 7.KlanyKaledonii, 8.Yokohama, 9.Endeavor, 10.Tyrrants, 11.Hansa, 12.A&K
Re: Terraformacja Marsa (Jacob Fryxelius)
Nasza ekipa chętnie by to przyjęła. Oczywiście musiałoby to być dobre jakościowo, przetestowane i sprawdzone, a karty wyważone. O ile czuję też tę grę, to mam wrażenie, że "niszczenie" silniczków innych raczy mogłoby znacznie wydłużyć rozgrywkę - albo nawet zapętlić w nieskończoność (na zmianę byłoby niszczenie/budowanie silniczka). Więc musiałoby to być naprawdę dobrze przetestowane, aby uniknąć potencjalnego zapętlenia.NestorZolo pisze: ↑27 paź 2020, 22:46 (...)
I takie zachowanie, jak najbardziej szanuje. Przeprosiny przyjęte, proszę się pilnować następnym razem, żebym nie musiał upominać swoją drogą ciekaw jestem, ile osób kupiłoby taki dodatek. Raczej nie do oszacowania, ale wydaje mi się, że akurat w tej grze nie brakuje negatywnej interakcji i podobnie myśli większy procent graczy. To by znaczyło, że raczej powstanie takiego dodatku jest niemożliwe. Chyba że fanowski.
Ostatnio zmieniony 27 paź 2020, 23:13 przez rdbeni0, łącznie zmieniany 2 razy.
Re: Terraformacja Marsa (Jacob Fryxelius)
Przez sam fakt, że ludzkość wzięła się za projekt terraformowania Marsa (i okolic) można przypuszczać, że takie akcje nie są już powszechne. Zresztą zdaje się jest Rząd Światowy? Rozbrykana megakorporacja nie przetrwa na Marsie pokolenia odcięta od kurka funduszy projektu terraformacji.
- Wazanaczole
- Posty: 71
- Rejestracja: 17 lut 2020, 14:01
- Has thanked: 12 times
- Been thanked: 17 times
Re: Terraformacja Marsa (Jacob Fryxelius)
przecież korpo właśnie tak działająbrazylianwisnia pisze: ↑27 paź 2020, 14:50Byłoby to sprzeczne z tym co sie dzieje w grze. Jesteśmy korpo wspieranym przez swiatowy rzad w celu terraformacji planety. W takiej sytuacji niszczenie miast i palenie lasow na które tez kase wylozyl swiatowy rzad byloby bez sensu.
mi też brakuje kart z większą interakcją niż "wybierz gracza który traci dwie jednostki zieleni", ale wprowadzenie zbalansowanych negatywnych interakcji byłoby, według mnie, trudnym zadaniem. warianty bitewne to abstrakcja, ale delikatny area controll mógłby działać piknie
Re: Terraformacja Marsa (Jacob Fryxelius)
Też kiedyś myślałem o jakiejś mechanice rozwijania wojska i podbijania terytoriów na planszy. Ale ta gra straciła by swój walor edukacyjny (a może bardziej science-geek). Zdaje się, że wszystkie patenty w grze mają swoje odpowiedniki w mniej i bardziej poważnych pracach naukowych i gra stawia na promowanie tej gałęzi aktywności naszej cywilizacji. Brak agresywnych zagrywek wynika z chyba właśnie takiego pomysłu na grę.
Zwykły marsjanin
kolekcja na BGG https://boardgamegeek.com/collection/user/kitzhubsch
kolekcja na BGG https://boardgamegeek.com/collection/user/kitzhubsch
-
- Posty: 1044
- Rejestracja: 27 wrz 2016, 08:01
- Lokalizacja: chrzanów
- Has thanked: 857 times
- Been thanked: 512 times
Re: Terraformacja Marsa (Jacob Fryxelius)
Delikatny area controll to jest: stawianie miast, roślin, akcje koloniiWazanaczole pisze: ↑29 paź 2020, 17:43przecież korpo właśnie tak działająbrazylianwisnia pisze: ↑27 paź 2020, 14:50Byłoby to sprzeczne z tym co sie dzieje w grze. Jesteśmy korpo wspieranym przez swiatowy rzad w celu terraformacji planety. W takiej sytuacji niszczenie miast i palenie lasow na które tez kase wylozyl swiatowy rzad byloby bez sensu.
mi też brakuje kart z większą interakcją niż "wybierz gracza który traci dwie jednostki zieleni", ale wprowadzenie zbalansowanych negatywnych interakcji byłoby, według mnie, trudnym zadaniem. warianty bitewne to abstrakcja, ale delikatny area controll mógłby działać piknie
- Wazanaczole
- Posty: 71
- Rejestracja: 17 lut 2020, 14:01
- Has thanked: 12 times
- Been thanked: 17 times
Re: Terraformacja Marsa (Jacob Fryxelius)
no jasne, że określenie "pikantny" ma dla każdego inny wymiar doświadczenia. zgoda, stawiasz miasto/ocean/zieleń w miejscu które zapewni tobie, lub przeszkodzi przeciwnikom, otrzymanie jak największego benefitu z tego tytułu - no i na tym kończy się zarządzanie przestrzenią.
dziś podczas rozgrywki przyszła mi myśl: zaczynasz grę jako korpo, prawdopodobnie z Ziemi, na której produkujesz konkretny surowiec lub masz konkretny przychód i, prawdopodobnie, z pozycji ziemi zarządzasz akcją "Ziemia v2". produkujesz tytan, masz dochód, cokolwiek inny surowiec, lecz jego produkcja w początkowej fazie gry odbywa się na Ziemi. powód, który każe mi myśleć w ten sposób jest prozaiczny - na planszy Marsa nie posiadasz żadnego kafelka z kopalnią. zaczęło mnie irytować odrobinę, że na Marsie budowane jest "miasto" a pomija się "kopalnię" lub "elektrownię" rozumiem, że wszelkiego rodzaju fabryki / kopalnie / przemysł można uprościć do "miasta" - prostsze zasady, mniej głowienia, lecz w mojej opinii również mniej klimatu. nie dyskutujmy nad tym, że 3/5 rozgrywki to zagranie karty i rozpatrzenie jej efektu - to filar TM. zacząłem odczuwać, że ciężar, który utrzymuje jest poważny i zaczyna mi brakować czegoś, czym mógłbym się zaopiekować trochę bardziej, niż ułożenie miasta przy trzech lasach, wrzuceniu karty kiedy przyjdzie na nią pora. i wspomniana wcześniej konkurencja między korporacjami - wydaje mi się, że w grze jest o wiele bardziej dżentelmeńska, niż w prawdziwym życiu. przecież rozgrywka toczy się o przygotowanie Marsa do życia, a nie wypuszczenia pierwszej na rynku pasty eukaliptusowej.
nie kreuję siebie na wyjadacza tej gierki, lecz po kilkudziesięciu rozgrywkach czuję znaczme zmęczenie materiału. zaczęło mi brakować większej interakcji pomiędzy gracz1 - gracz 2 oraz gracz - mapa. jasne, TM to spoko gra, a powyższe wnioski prawdopodobnie urodziły się ze znudzenia zagrywania kart w odpowiednim czasie. poczułem chęć na ogarnianie bardziej konkretnych i sprecyzowanych rzeczy, (jeśli znacie taką gierkę, proszę dajcie znać - jestem planszówkowym laikiem) których nie wnoszą dodatki. według mnie, wszystkie z dodatkowymi planszami oprócz niepokoi są delikatnymi zapchajdziurami - jednak, według mnie niepokoje powstały również w dobrym zmęczeniu materiału.
dziś podczas rozgrywki przyszła mi myśl: zaczynasz grę jako korpo, prawdopodobnie z Ziemi, na której produkujesz konkretny surowiec lub masz konkretny przychód i, prawdopodobnie, z pozycji ziemi zarządzasz akcją "Ziemia v2". produkujesz tytan, masz dochód, cokolwiek inny surowiec, lecz jego produkcja w początkowej fazie gry odbywa się na Ziemi. powód, który każe mi myśleć w ten sposób jest prozaiczny - na planszy Marsa nie posiadasz żadnego kafelka z kopalnią. zaczęło mnie irytować odrobinę, że na Marsie budowane jest "miasto" a pomija się "kopalnię" lub "elektrownię" rozumiem, że wszelkiego rodzaju fabryki / kopalnie / przemysł można uprościć do "miasta" - prostsze zasady, mniej głowienia, lecz w mojej opinii również mniej klimatu. nie dyskutujmy nad tym, że 3/5 rozgrywki to zagranie karty i rozpatrzenie jej efektu - to filar TM. zacząłem odczuwać, że ciężar, który utrzymuje jest poważny i zaczyna mi brakować czegoś, czym mógłbym się zaopiekować trochę bardziej, niż ułożenie miasta przy trzech lasach, wrzuceniu karty kiedy przyjdzie na nią pora. i wspomniana wcześniej konkurencja między korporacjami - wydaje mi się, że w grze jest o wiele bardziej dżentelmeńska, niż w prawdziwym życiu. przecież rozgrywka toczy się o przygotowanie Marsa do życia, a nie wypuszczenia pierwszej na rynku pasty eukaliptusowej.
nie kreuję siebie na wyjadacza tej gierki, lecz po kilkudziesięciu rozgrywkach czuję znaczme zmęczenie materiału. zaczęło mi brakować większej interakcji pomiędzy gracz1 - gracz 2 oraz gracz - mapa. jasne, TM to spoko gra, a powyższe wnioski prawdopodobnie urodziły się ze znudzenia zagrywania kart w odpowiednim czasie. poczułem chęć na ogarnianie bardziej konkretnych i sprecyzowanych rzeczy, (jeśli znacie taką gierkę, proszę dajcie znać - jestem planszówkowym laikiem) których nie wnoszą dodatki. według mnie, wszystkie z dodatkowymi planszami oprócz niepokoi są delikatnymi zapchajdziurami - jednak, według mnie niepokoje powstały również w dobrym zmęczeniu materiału.
- brazylianwisnia
- Posty: 4081
- Rejestracja: 07 mar 2017, 20:48
- Has thanked: 267 times
- Been thanked: 934 times
Re: Terraformacja Marsa (Jacob Fryxelius)
On Mars
Tam stopień zarzadzania jest bardziej szczegolowy i logiczny ale nadal nie ma tam rywalizacji bo w planszowym swiecie jak i w prawdziwym zyciu - na marsie nie ma miejsca na rywalizacje. Za duze koszta, za duze ryzyko i to raczej jest misja ludzkość vs wszechswiat a nie człowiek vs czlowiek.
Tam stopień zarzadzania jest bardziej szczegolowy i logiczny ale nadal nie ma tam rywalizacji bo w planszowym swiecie jak i w prawdziwym zyciu - na marsie nie ma miejsca na rywalizacje. Za duze koszta, za duze ryzyko i to raczej jest misja ludzkość vs wszechswiat a nie człowiek vs czlowiek.
Sprzedam:Nemesis Lockdown Sundrop
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
Re: Terraformacja Marsa (Jacob Fryxelius)
Dla mnie "słowo klucz" w Twojej wypowiedzi to jest "kilkudziesięciu". Ja generalnie uważam, że znacząca większość gier planszowych (może z wyjątkiem szachów) po "kilkudziesięciu" rozgrywkach znudzi się. Nastąpi zmęczenie materiałem. Ale równocześnie "odnudzi się" jak np. poleży na półce z pół roku. Dlatego warto mimo wszystko mieć kolekcję z 20-30 gier. Jak się jakaś znudzi, to grasz kolejną... i tak sobie zmieniać co jakiś czas. Cyrkulacja. A Terraformacja Marsa jest na tyle dobra według mnie, że z czasem na pewno się "odnudzi".Wazanaczole pisze: ↑01 lis 2020, 20:41 (...)
nie kreuję siebie na wyjadacza tej gierki, lecz po kilkudziesięciu rozgrywkach (...)
Swoją drogą - w jakim okresie czasu masz te "kilkadziesiąt" rozgrywek?
- Chudej
- Posty: 399
- Rejestracja: 18 sty 2020, 13:52
- Lokalizacja: Białystok
- Has thanked: 339 times
- Been thanked: 309 times
Re: Terraformacja Marsa (Jacob Fryxelius)
Mam podobne odczucia, co Wazanaczole. Terraformacja to było moje pierwsze euro i jak się dorwaliśmy z ziomkiem, to graliśmy w to co tydzień, jak nie częściej. Po jakimś roku lub półtorej miałem kompletnie dosyć tej gry, bo każda partia była prawie taka sama i sporo gry zależało od przetasowania kart, a ja nie miałem dodatków (wtedy dopiero wychodziły pierwsze i wydawało mi się że za mało zmieniają). No i za często przegrywałem Sprzedałem więc innemu koledze, bo mi brakowało miejsca na półce, a on z czasem zainwestował we wszystkie dodatki. Po pewnym czasie i ograniu wielu innych tytułów doszedłem do wniosku, że TM to jednak dosyć unikalna i przyjemna mechanicznie gierka i w sumie fajnie byłoby zagrać w nią raz na jakiś czas. To było już jednak po tym, jak zagraliśmy w nią u tego kolegi z dodatkami. Te zaś IMO zdecydowanie odświeżyły i poprawiły parę słabych stron podstawki, dzięki czemu teraz dużo chętniej w to zagram. W samą podstawkę jednak myślę, że do teraz mam uraz i nie chciałbym w nią grać.rdbeni0 pisze: ↑01 lis 2020, 21:27Dla mnie "słowo klucz" w Twojej wypowiedzi to jest "kilkudziesięciu". Ja generalnie uważam, że znacząca większość gier planszowych (może z wyjątkiem szachów) po "kilkudziesięciu" rozgrywkach znudzi się. Nastąpi zmęczenie materiałem. Ale równocześnie "odnudzi się" jak np. poleży na półce z pół roku. Dlatego warto mimo wszystko mieć kolekcję z 20-30 gier. Jak się jakaś znudzi, to grasz kolejną... i tak sobie zmieniać co jakiś czas. Cyrkulacja. A Terraformacja Marsa jest na tyle dobra według mnie, że z czasem na pewno się "odnudzi".Wazanaczole pisze: ↑01 lis 2020, 20:41 (...)
nie kreuję siebie na wyjadacza tej gierki, lecz po kilkudziesięciu rozgrywkach (...)
Swoją drogą - w jakim okresie czasu masz te "kilkadziesiąt" rozgrywek?
- hipcio_stg
- Posty: 1803
- Rejestracja: 07 gru 2016, 16:30
- Has thanked: 77 times
- Been thanked: 334 times
Re: Terraformacja Marsa (Jacob Fryxelius)
Wie ktoś coś więcej na temat tego big boxa z wydrukami? To są żywice, czy filament? Ile tracę kupując w retailu do kickstartera?
Re: Terraformacja Marsa (Jacob Fryxelius)
Nie sądzę żeby ktokolwiek bawił się w wydruki. Nie ta skala, nie ta cena, nie takie ilości.
Nie wiem czy to gdziekolwiek było ogłoszone, ale na 99% obstawiałbym wtrysk elementów (każdy kolor oddzielenie) i później montaż.
Zapewne jakieś PP lub PE
Nie wiem czy to gdziekolwiek było ogłoszone, ale na 99% obstawiałbym wtrysk elementów (każdy kolor oddzielenie) i później montaż.
Zapewne jakieś PP lub PE
- Curiosity
- Administrator
- Posty: 8740
- Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 2651 times
- Been thanked: 2332 times
Re: Terraformacja Marsa (Jacob Fryxelius)
Właśnie, że się bawią, za 300zł.
Te fabryczne są oczywiście wtryskiwane. Te drukowane można znaleźć na thingiverse.
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Re: Terraformacja Marsa (Jacob Fryxelius)
Nie zrozumieliśmy się. Oczywiście miałem na myśli produkcję seryjną tego big boxa. To, że elementy drukowane są tak popularne dla TM to wiem, ale nikt tego nie będzie drukował seryjnie.
- Rigidigi
- Posty: 704
- Rejestracja: 14 gru 2015, 16:31
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Has thanked: 92 times
- Been thanked: 93 times
Re: Terraformacja Marsa (Jacob Fryxelius)
A graliście z wszystkimi dodatkami?Chudej pisze: ↑03 lis 2020, 16:34 To było już jednak po tym, jak zagraliśmy w nią u tego kolegi z dodatkami. Te zaś IMO zdecydowanie odświeżyły i poprawiły parę słabych stron podstawki, dzięki czemu teraz dużo chętniej w to zagram. W samą podstawkę jednak myślę, że do teraz mam uraz i nie chciałbym w nią grać.
Graliście z kilkoma dodatkami naraz, czy dokładaliście pojedyncze dodatki?
W weekend mamy grać w Terraformacje. Dokupiliśmy wszystkie dodatki i zastanawiam się jak do tego podejść.
- itsthisguyagain
- Posty: 491
- Rejestracja: 04 lut 2020, 22:27
- Has thanked: 218 times
- Been thanked: 345 times
Re: Terraformacja Marsa (Jacob Fryxelius)
My, kiedy wprowadzamy nowego gracza, usuwamy z gry kolonie i niepokoje.Rigidigi pisze: ↑10 lis 2020, 22:20A graliście z wszystkimi dodatkami?Chudej pisze: ↑03 lis 2020, 16:34 To było już jednak po tym, jak zagraliśmy w nią u tego kolegi z dodatkami. Te zaś IMO zdecydowanie odświeżyły i poprawiły parę słabych stron podstawki, dzięki czemu teraz dużo chętniej w to zagram. W samą podstawkę jednak myślę, że do teraz mam uraz i nie chciałbym w nią grać.
Graliście z kilkoma dodatkami naraz, czy dokładaliście pojedyncze dodatki?
W weekend mamy grać w Terraformacje. Dokupiliśmy wszystkie dodatki i zastanawiam się jak do tego podejść.
Oba dodatki są bardzo fajne ale wprowadzają nowe mechanizmy i zasad się robi za dużo dla nowego gracza.
Polecam właśnie takie podejście najpier zagrajcie na mapie zielonej z preludium i venus a dopiero następną grę z kompletem dodatków.
- arturmarek
- Posty: 1478
- Rejestracja: 31 paź 2017, 08:05
- Has thanked: 256 times
- Been thanked: 716 times
Re: Terraformacja Marsa (Jacob Fryxelius)
Ja z nowymi graczami gram tylko podstawkę. Wybór karty Preludium dla nowego gracza jest zupełnie losową operacją, nie widzę sensu wprowadzanie. Po zagraniu kilku partii można bez problemu dokładać erę korporacyjną, Preludium i nowe mapy. Moim zdaniem kolonie+Wenus to nierozrywalna para. Niepokoje kupiłem w przedsprzedaży nie czytając instrukcji i po przeczytaniu trochę mi się odechciało, jeszcze nie zagrałem, wydaje się trochę przekombinowana.
- Rigidigi
- Posty: 704
- Rejestracja: 14 gru 2015, 16:31
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Has thanked: 92 times
- Been thanked: 93 times
Re: Terraformacja Marsa (Jacob Fryxelius)
Może doprecyzuje. Wszyscy mamy za sobą grę w podstawkę z Preludium. Wszyscy jesteśmy ogranymi graczami.
Teraz dokupiliśmy Venus, Kolonie i Niepokoje.
Pytanie brzmi, czy grać ze wszystkimi dodatkami jednocześnie, czy robi się za duża kobyla przy tej ilości kart i zasad?
Teraz dokupiliśmy Venus, Kolonie i Niepokoje.
Pytanie brzmi, czy grać ze wszystkimi dodatkami jednocześnie, czy robi się za duża kobyla przy tej ilości kart i zasad?
Re: Terraformacja Marsa (Jacob Fryxelius)
U mnie jest Starożytna Sparta na pełnej złamanie punktu 2b regulaminu, rzucam od razu wszystkie dodatki w tym 5 fanowskich, albo ogarnie, albo nie będzie grał w Terraformację
Firma Rebel niech się zajmie wydaniem gry Domek, bo tylko do tego się nadaje.