Great Western Trail (Alexander Pfister)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
tomb
Posty: 4135
Rejestracja: 22 lut 2012, 10:31
Has thanked: 313 times
Been thanked: 344 times

Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)

Post autor: tomb »

Kwestia skali - jeśli ma się 5 gier w kolekcji to te tytuły wydają się podobne, jeśli ma się ich 100 to obie gry wydają się zupełnie odmienne.
"Jak kto ma swój rozum, ten głupi nie jest [...] Głupie są te, co cudzy rozum mają."
Awatar użytkownika
Nidav
Posty: 704
Rejestracja: 14 sty 2016, 19:33
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 91 times
Been thanked: 338 times

Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)

Post autor: Nidav »

Nazywanie Maracaibo mniej udanym substytutem GWT jest co najmniej krzywdzące dla tego pierwszego - ja przykładowo miałem GWT i sprzedałem, Maracaibo mam i sprzedawać nie planuję. Jakieś podobieństwa są, głównie w kontekście ruchu, ale poza tym jak dla mnie to są kompletnie inne gry dające inny feeling z samej rozgrywki.

Z drugiej strony przyznam, że ostatnio zacząłem się zastanawiać czyby nie spróbować się z GWT przeprosić i przy okazji dodruku raz jeszcze nie kupić (i w najgorszym razie sprzedać ponownie). Ale nawet jak się przeprosimy, to i tak nie sprzedam Maracaibo, bo "wolę zrobić parę ruchów po planszy kowbojem zamiast statkiem" ;)
Cezary1916
Posty: 156
Rejestracja: 24 lis 2011, 15:19
Lokalizacja: Włocławek
Has thanked: 9 times
Been thanked: 15 times

Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)

Post autor: Cezary1916 »

Nidav pisze: 02 lis 2020, 10:20 Nazywanie Maracaibo mniej udanym substytutem GWT jest co najmniej krzywdzące dla tego pierwszego - ja przykładowo miałem GWT i sprzedałem, Maracaibo mam i sprzedawać nie planuję. Jakieś podobieństwa są, głównie w kontekście ruchu, ale poza tym jak dla mnie to są kompletnie inne gry dające inny feeling z samej rozgrywki.

Z drugiej strony przyznam, że ostatnio zacząłem się zastanawiać czyby nie spróbować się z GWT przeprosić i przy okazji dodruku raz jeszcze nie kupić (i w najgorszym razie sprzedać ponownie). Ale nawet jak się przeprosimy, to i tak nie sprzedam Maracaibo, bo "wolę zrobić parę ruchów po planszy kowbojem zamiast statkiem" ;)
Chyba miało byś odwrotnie ,,parę ruchów statkiem zamiast kowbojem.
Awatar użytkownika
Nidav
Posty: 704
Rejestracja: 14 sty 2016, 19:33
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 91 times
Been thanked: 338 times

Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)

Post autor: Nidav »

Cezary1916 pisze: 02 lis 2020, 10:59 Chyba miało byś odwrotnie ,,parę ruchów statkiem zamiast kowbojem.
W cudzysłowie podałem lekko prześmiewczy powód, dla którego miałbym woleć zostawić sobie GWT, a sprzedać Maracaibo - w efekcie pozostawię swój post tak, jak wygląda ;)
Cezary1916
Posty: 156
Rejestracja: 24 lis 2011, 15:19
Lokalizacja: Włocławek
Has thanked: 9 times
Been thanked: 15 times

Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)

Post autor: Cezary1916 »

Nidav pisze: 02 lis 2020, 11:22
Cezary1916 pisze: 02 lis 2020, 10:59 Chyba miało byś odwrotnie ,,parę ruchów statkiem zamiast kowbojem.
W cudzysłowie podałem lekko prześmiewczy powód, dla którego miałbym woleć zostawić sobie GWT, a sprzedać Maracaibo - w efekcie pozostawię swój post tak, jak wygląda ;)
Przeoczyłem cudzysłowów, a co do GWT to polecam bo naprawdę warto dać jej jeszcze raz szansę a gdyby jednak drugi raz nie podeszła to i tak nie powinno być problemu z hej sprzedażą.
Awatar użytkownika
konradstpn
Posty: 870
Rejestracja: 22 sie 2017, 12:11
Has thanked: 203 times
Been thanked: 305 times

Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)

Post autor: konradstpn »

tomb pisze: 02 lis 2020, 10:14 Kwestia skali - jeśli ma się 5 gier w kolekcji to te tytuły wydają się podobne, jeśli ma się ich 100 to obie gry wydają się zupełnie odmienne.
Jeżeli ma się owe 100 lub więcej z najróżniejszymi mechanikami, to właśnie wtedy jest wrażenie, że są stosunkowo podobne. Oczywiście różnice są ale i podobieństwa również. Dla mnie zbyt wyczuwalne, by mieć GWT i Maracaibo w kolekcji zamiast np zestawu GWT i Praga Caput Regni.
Gram, więc jestem.
Awatar użytkownika
tomb
Posty: 4135
Rejestracja: 22 lut 2012, 10:31
Has thanked: 313 times
Been thanked: 344 times

Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)

Post autor: tomb »

konradstpn pisze: 02 lis 2020, 12:21
Jeżeli ma się owe 100 lub więcej z najróżniejszymi mechanikami, to właśnie wtedy jest wrażenie, że są stosunkowo podobne. Oczywiście różnice są ale i podobieństwa również. Dla mnie zbyt wyczuwalne, by mieć GWT i Maracaibo w kolekcji zamiast np zestawu GWT i Praga Caput Regni.
No to ja miałem odwrotnie. Na początku wolałem mieć każdą grę inną, a gdy się kolekcja rozrosła to już nie było powodu, żeby się sztucznie ograniczać. Przykład: początkowo wystarczała mi jedna gra Felda (czy inneho Rosenberga), bo większość jego tytułów jest z grubsza do siebie podobnych. A teraz spokojnie mógłbym mieć każdą z nich na regale, bo częścią zabawy jest odkrywanie i ocenianie niuansów wyszukiwanych w dobrze znanych mechanikach i schematach designerskich.
"Jak kto ma swój rozum, ten głupi nie jest [...] Głupie są te, co cudzy rozum mają."
Awatar użytkownika
seki
Moderator
Posty: 3358
Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
Lokalizacja: Czapury/Poznań
Has thanked: 1118 times
Been thanked: 1282 times

Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)

Post autor: seki »

Szczerze to naprawdę nie widzę powodu by GWT wykluczało z półki Maracaibo i na odwrót. Są mocno różne, mimo podobieństw w postaci ruchu w koło planszy (ale ruch ma zgoła odmienne zasady) i odblokowywania własnej planszy. Cała reszta jest tak diametralnie różna, że trzeba by zrobić naprawdę solidne sito by jedną z nich na siłę odrzucać z kolekcji. Co do wyższości jednego tytułu nad drugim to oba są bardzo dobre i mocno różne, wiec czemu nie mieć obu? W moim prywatnym rankingu: GWT z dodatkiem > Marcaibo > GWT a różnice w ocenie między GWT z dodatkiem a Maracaibo niewielkie. Za to bez dodatków Maracaibo jest dla mnie zdecydowanie lepsze od GWT.
Awatar użytkownika
karmazynowy
Posty: 1021
Rejestracja: 15 lut 2011, 18:26
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 184 times
Been thanked: 428 times

Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)

Post autor: karmazynowy »

A jak oceniacie względem tych dwóch tytułów Mombasę?
Na półce | Na stole | Na sprzedaż i zamianę (Gdynia) | Podzielę się rabatem: Grybezpradu.eu - 5% | Planszostrefa.pl - 11%
Awatar użytkownika
NestorZolo
Posty: 333
Rejestracja: 29 lis 2019, 08:14
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 506 times
Been thanked: 123 times

Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)

Post autor: NestorZolo »

karmazynowy pisze: 02 lis 2020, 18:36 A jak oceniacie względem tych dwóch tytułów Mombasę?
U panie, dla mnie Mombasa jest rewelacyjna, niemalże (a czasami to nawet malże) na równi z GWT, a dla mojego kumpla lepsza. Jest jedna TYLKO rzecz, która mnie uwiera. Mianowicie książki, szczególnie gdy ja musze jakąś wybrać, a nie daj Boże dwie. Zawieszam się wtedy na "co najmniej za długo". A niestety tor księgowego to kluczowa sprawa, żeby odblokować jeden z dodatkowych slotów na zagrywanie kart. Nie można wstawić byle jakich książek na tor, trzeba wybrać, a to potrafi trwać. U mnie trwa tyle, że czuję się niezręcznie. Moim zdaniem jednak, ani w Gwt, ani w Maracaibo, nie ma takiej interakcji, jak w Mombasie. Uprzedzę jednak, że jestem fanem Pfistera, więc trzeba brać poprawkę, na to co piszę :)
1.GWT, 2.BrassB, 3.Madeira, 4.Wildcatters, 5.ProjektGaja, 6.Skymines, 7.KlanyKaledonii, 8.Yokohama, 9.Endeavor, 10.Tyrrants, 11.Hansa, 12.A&K
Dziami
Posty: 289
Rejestracja: 18 maja 2012, 15:43
Lokalizacja: Stalowa Wola
Has thanked: 201 times
Been thanked: 75 times

Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)

Post autor: Dziami »

karmazynowy pisze: 02 lis 2020, 18:36 A jak oceniacie względem tych dwóch tytułów Mombasę?
W Maracaibo nie grałem, natomiast posiadam dwie pozostałe. Nie mam jakiejs oszałamiającej ilości partii na koncie (bodajże po cztery w każdą, w składzie 2-3 osobowym). Mi subiektywnie Mombasa podoba sie bardziej, nawet ciężko mi wskazać dokładnie który element. Może to, że w Mombasa daje mi lepiej do zrozumienia co zrobiłem źle i ma ciekawą łamigłówkę zawartą w sobie. Ale jeśli miałbym się kierować wyborem na obecną chwilę to kierował bym się ilością graczy. Na 2 wolał bym chyba jednak Gwt, chociaż też jest ciekawsza na trzech. Chociaż... Mombasa nawet na dwóch jest bardzo dobrą grą. Cholera🤔
Awatar użytkownika
Dr. Nikczemniuk
Posty: 2821
Rejestracja: 19 paź 2016, 13:39
Has thanked: 447 times
Been thanked: 318 times

Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)

Post autor: Dr. Nikczemniuk »

karmazynowy pisze: 02 lis 2020, 18:36 A jak oceniacie względem tych dwóch tytułów Mombasę?
O ile GWT i Maracaibo można porównywać to Mombasa jest już inną grą.
Mombasa ma mini gierkę z wyborem i planowaniem akcji co może być zaletą jak i wadą.
Kto nie widzi ciemności, nie będzie szukał światła.
Awatar użytkownika
seki
Moderator
Posty: 3358
Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
Lokalizacja: Czapury/Poznań
Has thanked: 1118 times
Been thanked: 1282 times

Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)

Post autor: seki »

karmazynowy pisze: 02 lis 2020, 18:36 A jak oceniacie względem tych dwóch tytułów Mombasę?
Mam wszystkie te tytuły na półce. Mombasa jest również bardzo dobra. Ale osobiście lubię nieco mniej od GWT i Maracaibo ale nie mam ku temu obiektywnych argumentów. Chyba wynika to z tego, że GWT i Maracaibo to taki trochę radosny wyścig a Mombasa jest ciężką przeprawą, w której mamy masę interakcji i grzanie mózgu w każdej fazie rundy. Zaczynając od zebrania kart ze stołu, poprzez ich wybór w kontekście planowanej rundy jak i kolejności odpalania akcji i ogólnej strategii na grę. Jak to piszę to już krople potu pojawiają mi się na czole. Serio. Świetna interakcja na planszy, przepychanie się faktoriami handlowymi na mapie i walka o przewagę na torach udziałów, niekoniecznie tych których faktorie wystawialiśmy sami. Polecam, ale subiektywnie rzadko mam siły i ochotę na Mombasę wiec mimo wszystko przegrywa u mnie z innymi dużymi tytułami Pfistera.
Awatar użytkownika
NestorZolo
Posty: 333
Rejestracja: 29 lis 2019, 08:14
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 506 times
Been thanked: 123 times

Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)

Post autor: NestorZolo »

seki pisze: 02 lis 2020, 20:57
karmazynowy pisze: 02 lis 2020, 18:36 A jak oceniacie względem tych dwóch tytułów Mombasę?
Mam wszystkie te tytuły na półce. Mombasa jest również bardzo dobra. Ale osobiście lubię nieco mniej od GWT i Maracaibo ale nie mam ku temu obiektywnych argumentów. Chyba wynika to z tego, że GWT i Maracaibo to taki trochę radosny wyścig a Mombasa jest ciężką przeprawą, w której mamy masę interakcji i grzanie mózgu w każdej fazie rundy. Zaczynając od zebrania kart ze stołu, poprzez ich wybór w kontekście planowanej rundy jak i kolejności odpalania akcji i ogólnej strategii na grę. Jak to piszę to już krople potu pojawiają mi się na czole. Serio. Świetna interakcja na planszy, przepychanie się faktoriami handlowymi na mapie i walka o przewagę na torach udziałów, niekoniecznie tych których faktorie wystawialiśmy sami. Polecam, ale subiektywnie rzadko mam siły i ochotę na Mombasę wiec mimo wszystko przegrywa u mnie z innymi dużymi tytułami Pfistera.
Dobrze napisane, dokładnie "wypisz wymaluj" pot jak pod kapeluszem, w gorącej Afryce. Gra jest cięższa, albo nie ma tej "lekkości w ciężkości", którą mają Gwt i Maracaibo. Albo raczej w tamte gry MOŻNA grać sobie na luzie i ewentualnie przegrać, a tu jakby Mombasa zmusza, do ciągłego wysiłku i kombinowania. Błędy bolą. Po Mombasie powinno się zagrać w coś lżejszego :)
1.GWT, 2.BrassB, 3.Madeira, 4.Wildcatters, 5.ProjektGaja, 6.Skymines, 7.KlanyKaledonii, 8.Yokohama, 9.Endeavor, 10.Tyrrants, 11.Hansa, 12.A&K
Dziami
Posty: 289
Rejestracja: 18 maja 2012, 15:43
Lokalizacja: Stalowa Wola
Has thanked: 201 times
Been thanked: 75 times

Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)

Post autor: Dziami »

Zgadzam się z wszystkim co Seki napisał, dodam tylko, że Mombasa ma chyba najbardziej klarowne zasady w mojej opinii. Ale mimo ciężkości daje mi dużo lepszy feedback co mogę/powinien/schrzaniłem. Fakt moje partie w Gwt były dosyć rozciągnięte w czasie, ale w każdej ciężko było mi jednoznacznie określić co zrobiłem dobrze/źle, że uzyskałem lepszy/gorszy wynik. Może to wynikać z za małej ilości partii, jednak właśnie tutaj widzę taką "obiektywną" przewagę Mombasy.
rdbeni0
Posty: 402
Rejestracja: 19 sty 2020, 00:06
Has thanked: 65 times
Been thanked: 72 times

Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)

Post autor: rdbeni0 »

Lacerta mi potwierdziła - GWT ma ruszyć do sklepów od połowy grudnia.
Stąd moje pytanie: ile kasy około przygotować? jaka była cena tuż po wydaniu?
Awatar użytkownika
predki
Posty: 427
Rejestracja: 14 cze 2015, 09:06
Has thanked: 3 times
Been thanked: 56 times

Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)

Post autor: predki »

A ja się tylko zastanawiam, od kiedy GWT jest drukowane w Chinach? Pierwsze wydania były z Ludofactu z Niemiec.
Atk
Posty: 1400
Rejestracja: 01 kwie 2020, 16:33
Has thanked: 498 times
Been thanked: 286 times

Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)

Post autor: Atk »

konradstpn pisze: 02 lis 2020, 08:48
Atk pisze: 01 lis 2020, 22:51
hipcio_stg pisze: 01 lis 2020, 20:54 Wszędzie nie było, bo ja durny lekko przepłaciłem :D
wystarczylo pytac albo przejrzec ich fb :)

ja setki razy pisalem ze w tej cenie lepiej wziac macaraibo przeczekac do konca roku i kupic gwt w normalnej cenie :)
Nie bardzo widzę sens mieć obie na półce. Lepiej po prostu najzwyczajniej poczekać na GWT, zamiast kupować mniej udany substytut w postaci Maracaibo.
Nawet jesli nie widzisz sensu (a u mnie pewnie koniec koncow wyladuja 2) w obecnej cenie GWT albo i taniej mozna kupic Maracaibo ograc sprawdzajac czy faktycznie jest to mnie udany substytut (moim zdaniem nie jest) Jak kolega wyzej pisal gry sa podobne ale sa to inne gry
Wracajac do mysli Mozesz ograc Maracaibo sprzedac i w grudniu kupic za te pieniadze GWT w normalnej cenie baa jeszcze ci zostanie na przyslowiowa flaszke :) Dzieki temu masz ograna drozsza gre ktora jest Maracaibo i na polce masz tansze GWT bez przeplacania a jeszcze ci reszta zostaje :)
Awatar użytkownika
konradstpn
Posty: 870
Rejestracja: 22 sie 2017, 12:11
Has thanked: 203 times
Been thanked: 305 times

Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)

Post autor: konradstpn »

Atk pisze: 03 lis 2020, 20:04
konradstpn pisze: 02 lis 2020, 08:48
Atk pisze: 01 lis 2020, 22:51

wystarczylo pytac albo przejrzec ich fb :)

ja setki razy pisalem ze w tej cenie lepiej wziac macaraibo przeczekac do konca roku i kupic gwt w normalnej cenie :)
Nie bardzo widzę sens mieć obie na półce. Lepiej po prostu najzwyczajniej poczekać na GWT, zamiast kupować mniej udany substytut w postaci Maracaibo.
Nawet jesli nie widzisz sensu (a u mnie pewnie koniec koncow wyladuja 2) w obecnej cenie GWT albo i taniej mozna kupic Maracaibo ograc sprawdzajac czy faktycznie jest to mnie udany substytut (moim zdaniem nie jest) Jak kolega wyzej pisal gry sa podobne ale sa to inne gry
Wracajac do mysli Mozesz ograc Maracaibo sprzedac i w grudniu kupic za te pieniadze GWT w normalnej cenie baa jeszcze ci zostanie na przyslowiowa flaszke :) Dzieki temu masz ograna drozsza gre ktora jest Maracaibo i na polce masz tansze GWT bez przeplacania a jeszcze ci reszta zostaje :)
Toż to podchodzi już pod spekulacje rynkowe :D Idąc tym tokiem rozumowania można było kupić ongiś Chaos w Starym Świecie za niecałe 200 PLN. Ograć go po wielokroć wzdłuż i wszerz i sprzedać teraz. Kupić za to Maracaibo i GWT za resztę pojechać na wczasy albo zainwestować w jakieś akcje na poczet przyszłych planszówek :D
Oczywiście każdy może mieć inne odczucia co do wymienionych gier Pfistera...
Gram, więc jestem.
Atk
Posty: 1400
Rejestracja: 01 kwie 2020, 16:33
Has thanked: 498 times
Been thanked: 286 times

Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)

Post autor: Atk »

chodzilo mi bardziej o to ze przy obecnych cenach GWT czyli 200+ lepiej kupic Macaraibo za te 200 Pograc sobie sprzedac za 150+ i kupic za 120? GWT Czyli wydalismy 200 i zamist samego tylko GWT mamy ograne Macaraibo i GWT w kolekcji a jeszcze reszta zostanie :) To rozwiazanie dla tych co koniecznie chca wydac 200zl na planszowke ;)
Awatar użytkownika
Nilis
Posty: 640
Rejestracja: 26 mar 2020, 13:35
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 244 times
Been thanked: 366 times

Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)

Post autor: Nilis »

Nie wiem dlaczego tak dużo ludzi uczepiło się Maracaibo w kontekście GWT. Zupełnie też nie rozumiem podejścia "zagraj w GWT - jest lepsze od Maracaibo".
Coś jak "lepiej poczytaj książki Warhammer fantasy zamiast czytać Warhammer 40000 bo jest lepsze".
Osobiście często bardziej wolę pograć z ludźmi w planszówki, niż słuchać, co wydaje im się, że mają do powiedzenia. feniks_ciapek
Awatar użytkownika
seki
Moderator
Posty: 3358
Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
Lokalizacja: Czapury/Poznań
Has thanked: 1118 times
Been thanked: 1282 times

Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)

Post autor: seki »

A tymczasem użytkownicy bgg wyżej oceniają Maracaibo. O 3 setne ale jednak ;)
Awatar użytkownika
konradstpn
Posty: 870
Rejestracja: 22 sie 2017, 12:11
Has thanked: 203 times
Been thanked: 305 times

Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)

Post autor: konradstpn »

seki pisze: 04 lis 2020, 12:15 A tymczasem użytkownicy bgg wyżej oceniają Maracaibo. O 3 setne ale jednak ;)
A tymczasem GWT u Ciebie pół oczka wyżej niż Maracaibo. Zawsze coś. :wink:
Gram, więc jestem.
Awatar użytkownika
seki
Moderator
Posty: 3358
Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
Lokalizacja: Czapury/Poznań
Has thanked: 1118 times
Been thanked: 1282 times

Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)

Post autor: seki »

konradstpn pisze: 04 lis 2020, 12:50
seki pisze: 04 lis 2020, 12:15 A tymczasem użytkownicy bgg wyżej oceniają Maracaibo. O 3 setne ale jednak ;)
A tymczasem GWT u Ciebie pół oczka wyżej niż Maracaibo. Zawsze coś. :wink:
Nie jest to prawda. Patrzysz na ocenę dodatku do GWT. Same gry mają u mnie równą ocenę. Niestety nie ma dostępu do historii ocen, ale uwierz mi, że przed dodaniem dodatku do GWT, ta miała niższą ocenę od Maracaibo. Jest więc to wszystko zgodne z tym co wcześniej pisałem. A te wszystkie oceny i u mnie i średnie na BGG są tylko potwierdzenien, że oba tytuły są bardzo dobre i dywagacje, która z nich jest lepsza są nie istotne.
autopaga
Posty: 1431
Rejestracja: 29 wrz 2018, 20:27
Lokalizacja: Szczecin/Tanowo
Has thanked: 95 times
Been thanked: 320 times

Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)

Post autor: autopaga »

Zgadza się dodatek do gwt podnosi znacznie odbiór całości. Gra zdecydowanie szybciej się rozkręca.
ODPOWIEDZ