Great Western Trail (Alexander Pfister)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)
Kwestia skali - jeśli ma się 5 gier w kolekcji to te tytuły wydają się podobne, jeśli ma się ich 100 to obie gry wydają się zupełnie odmienne.
"Jak kto ma swój rozum, ten głupi nie jest [...] Głupie są te, co cudzy rozum mają."
- Nidav
- Posty: 704
- Rejestracja: 14 sty 2016, 19:33
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 91 times
- Been thanked: 338 times
Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)
Nazywanie Maracaibo mniej udanym substytutem GWT jest co najmniej krzywdzące dla tego pierwszego - ja przykładowo miałem GWT i sprzedałem, Maracaibo mam i sprzedawać nie planuję. Jakieś podobieństwa są, głównie w kontekście ruchu, ale poza tym jak dla mnie to są kompletnie inne gry dające inny feeling z samej rozgrywki.
Z drugiej strony przyznam, że ostatnio zacząłem się zastanawiać czyby nie spróbować się z GWT przeprosić i przy okazji dodruku raz jeszcze nie kupić (i w najgorszym razie sprzedać ponownie). Ale nawet jak się przeprosimy, to i tak nie sprzedam Maracaibo, bo "wolę zrobić parę ruchów po planszy kowbojem zamiast statkiem"
Z drugiej strony przyznam, że ostatnio zacząłem się zastanawiać czyby nie spróbować się z GWT przeprosić i przy okazji dodruku raz jeszcze nie kupić (i w najgorszym razie sprzedać ponownie). Ale nawet jak się przeprosimy, to i tak nie sprzedam Maracaibo, bo "wolę zrobić parę ruchów po planszy kowbojem zamiast statkiem"
-
- Posty: 156
- Rejestracja: 24 lis 2011, 15:19
- Lokalizacja: Włocławek
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 15 times
Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)
Chyba miało byś odwrotnie ,,parę ruchów statkiem zamiast kowbojem.Nidav pisze: ↑02 lis 2020, 10:20 Nazywanie Maracaibo mniej udanym substytutem GWT jest co najmniej krzywdzące dla tego pierwszego - ja przykładowo miałem GWT i sprzedałem, Maracaibo mam i sprzedawać nie planuję. Jakieś podobieństwa są, głównie w kontekście ruchu, ale poza tym jak dla mnie to są kompletnie inne gry dające inny feeling z samej rozgrywki.
Z drugiej strony przyznam, że ostatnio zacząłem się zastanawiać czyby nie spróbować się z GWT przeprosić i przy okazji dodruku raz jeszcze nie kupić (i w najgorszym razie sprzedać ponownie). Ale nawet jak się przeprosimy, to i tak nie sprzedam Maracaibo, bo "wolę zrobić parę ruchów po planszy kowbojem zamiast statkiem"
- Nidav
- Posty: 704
- Rejestracja: 14 sty 2016, 19:33
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 91 times
- Been thanked: 338 times
Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)
W cudzysłowie podałem lekko prześmiewczy powód, dla którego miałbym woleć zostawić sobie GWT, a sprzedać Maracaibo - w efekcie pozostawię swój post tak, jak wyglądaCezary1916 pisze: ↑02 lis 2020, 10:59 Chyba miało byś odwrotnie ,,parę ruchów statkiem zamiast kowbojem.
-
- Posty: 156
- Rejestracja: 24 lis 2011, 15:19
- Lokalizacja: Włocławek
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 15 times
Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)
Przeoczyłem cudzysłowów, a co do GWT to polecam bo naprawdę warto dać jej jeszcze raz szansę a gdyby jednak drugi raz nie podeszła to i tak nie powinno być problemu z hej sprzedażą.Nidav pisze: ↑02 lis 2020, 11:22W cudzysłowie podałem lekko prześmiewczy powód, dla którego miałbym woleć zostawić sobie GWT, a sprzedać Maracaibo - w efekcie pozostawię swój post tak, jak wyglądaCezary1916 pisze: ↑02 lis 2020, 10:59 Chyba miało byś odwrotnie ,,parę ruchów statkiem zamiast kowbojem.
- konradstpn
- Posty: 870
- Rejestracja: 22 sie 2017, 12:11
- Has thanked: 203 times
- Been thanked: 305 times
Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)
Jeżeli ma się owe 100 lub więcej z najróżniejszymi mechanikami, to właśnie wtedy jest wrażenie, że są stosunkowo podobne. Oczywiście różnice są ale i podobieństwa również. Dla mnie zbyt wyczuwalne, by mieć GWT i Maracaibo w kolekcji zamiast np zestawu GWT i Praga Caput Regni.
Gram, więc jestem.
Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)
No to ja miałem odwrotnie. Na początku wolałem mieć każdą grę inną, a gdy się kolekcja rozrosła to już nie było powodu, żeby się sztucznie ograniczać. Przykład: początkowo wystarczała mi jedna gra Felda (czy inneho Rosenberga), bo większość jego tytułów jest z grubsza do siebie podobnych. A teraz spokojnie mógłbym mieć każdą z nich na regale, bo częścią zabawy jest odkrywanie i ocenianie niuansów wyszukiwanych w dobrze znanych mechanikach i schematach designerskich.konradstpn pisze: ↑02 lis 2020, 12:21
Jeżeli ma się owe 100 lub więcej z najróżniejszymi mechanikami, to właśnie wtedy jest wrażenie, że są stosunkowo podobne. Oczywiście różnice są ale i podobieństwa również. Dla mnie zbyt wyczuwalne, by mieć GWT i Maracaibo w kolekcji zamiast np zestawu GWT i Praga Caput Regni.
"Jak kto ma swój rozum, ten głupi nie jest [...] Głupie są te, co cudzy rozum mają."
- seki
- Moderator
- Posty: 3358
- Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
- Lokalizacja: Czapury/Poznań
- Has thanked: 1118 times
- Been thanked: 1282 times
Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)
Szczerze to naprawdę nie widzę powodu by GWT wykluczało z półki Maracaibo i na odwrót. Są mocno różne, mimo podobieństw w postaci ruchu w koło planszy (ale ruch ma zgoła odmienne zasady) i odblokowywania własnej planszy. Cała reszta jest tak diametralnie różna, że trzeba by zrobić naprawdę solidne sito by jedną z nich na siłę odrzucać z kolekcji. Co do wyższości jednego tytułu nad drugim to oba są bardzo dobre i mocno różne, wiec czemu nie mieć obu? W moim prywatnym rankingu: GWT z dodatkiem > Marcaibo > GWT a różnice w ocenie między GWT z dodatkiem a Maracaibo niewielkie. Za to bez dodatków Maracaibo jest dla mnie zdecydowanie lepsze od GWT.
- karmazynowy
- Posty: 1021
- Rejestracja: 15 lut 2011, 18:26
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 184 times
- Been thanked: 428 times
Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)
A jak oceniacie względem tych dwóch tytułów Mombasę?
Na półce | Na stole | Na sprzedaż i zamianę (Gdynia) | Podzielę się rabatem: Grybezpradu.eu - 5% | Planszostrefa.pl - 11%
- NestorZolo
- Posty: 333
- Rejestracja: 29 lis 2019, 08:14
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 506 times
- Been thanked: 123 times
Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)
U panie, dla mnie Mombasa jest rewelacyjna, niemalże (a czasami to nawet malże) na równi z GWT, a dla mojego kumpla lepsza. Jest jedna TYLKO rzecz, która mnie uwiera. Mianowicie książki, szczególnie gdy ja musze jakąś wybrać, a nie daj Boże dwie. Zawieszam się wtedy na "co najmniej za długo". A niestety tor księgowego to kluczowa sprawa, żeby odblokować jeden z dodatkowych slotów na zagrywanie kart. Nie można wstawić byle jakich książek na tor, trzeba wybrać, a to potrafi trwać. U mnie trwa tyle, że czuję się niezręcznie. Moim zdaniem jednak, ani w Gwt, ani w Maracaibo, nie ma takiej interakcji, jak w Mombasie. Uprzedzę jednak, że jestem fanem Pfistera, więc trzeba brać poprawkę, na to co piszę
1.GWT, 2.BrassB, 3.Madeira, 4.Wildcatters, 5.ProjektGaja, 6.Skymines, 7.KlanyKaledonii, 8.Yokohama, 9.Endeavor, 10.Tyrrants, 11.Hansa, 12.A&K
-
- Posty: 289
- Rejestracja: 18 maja 2012, 15:43
- Lokalizacja: Stalowa Wola
- Has thanked: 201 times
- Been thanked: 75 times
Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)
W Maracaibo nie grałem, natomiast posiadam dwie pozostałe. Nie mam jakiejs oszałamiającej ilości partii na koncie (bodajże po cztery w każdą, w składzie 2-3 osobowym). Mi subiektywnie Mombasa podoba sie bardziej, nawet ciężko mi wskazać dokładnie który element. Może to, że w Mombasa daje mi lepiej do zrozumienia co zrobiłem źle i ma ciekawą łamigłówkę zawartą w sobie. Ale jeśli miałbym się kierować wyborem na obecną chwilę to kierował bym się ilością graczy. Na 2 wolał bym chyba jednak Gwt, chociaż też jest ciekawsza na trzech. Chociaż... Mombasa nawet na dwóch jest bardzo dobrą grą. Cholera
- Dr. Nikczemniuk
- Posty: 2821
- Rejestracja: 19 paź 2016, 13:39
- Has thanked: 447 times
- Been thanked: 318 times
Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)
O ile GWT i Maracaibo można porównywać to Mombasa jest już inną grą.
Mombasa ma mini gierkę z wyborem i planowaniem akcji co może być zaletą jak i wadą.
Kto nie widzi ciemności, nie będzie szukał światła.
- seki
- Moderator
- Posty: 3358
- Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
- Lokalizacja: Czapury/Poznań
- Has thanked: 1118 times
- Been thanked: 1282 times
Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)
Mam wszystkie te tytuły na półce. Mombasa jest również bardzo dobra. Ale osobiście lubię nieco mniej od GWT i Maracaibo ale nie mam ku temu obiektywnych argumentów. Chyba wynika to z tego, że GWT i Maracaibo to taki trochę radosny wyścig a Mombasa jest ciężką przeprawą, w której mamy masę interakcji i grzanie mózgu w każdej fazie rundy. Zaczynając od zebrania kart ze stołu, poprzez ich wybór w kontekście planowanej rundy jak i kolejności odpalania akcji i ogólnej strategii na grę. Jak to piszę to już krople potu pojawiają mi się na czole. Serio. Świetna interakcja na planszy, przepychanie się faktoriami handlowymi na mapie i walka o przewagę na torach udziałów, niekoniecznie tych których faktorie wystawialiśmy sami. Polecam, ale subiektywnie rzadko mam siły i ochotę na Mombasę wiec mimo wszystko przegrywa u mnie z innymi dużymi tytułami Pfistera.
- NestorZolo
- Posty: 333
- Rejestracja: 29 lis 2019, 08:14
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 506 times
- Been thanked: 123 times
Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)
Dobrze napisane, dokładnie "wypisz wymaluj" pot jak pod kapeluszem, w gorącej Afryce. Gra jest cięższa, albo nie ma tej "lekkości w ciężkości", którą mają Gwt i Maracaibo. Albo raczej w tamte gry MOŻNA grać sobie na luzie i ewentualnie przegrać, a tu jakby Mombasa zmusza, do ciągłego wysiłku i kombinowania. Błędy bolą. Po Mombasie powinno się zagrać w coś lżejszegoseki pisze: ↑02 lis 2020, 20:57Mam wszystkie te tytuły na półce. Mombasa jest również bardzo dobra. Ale osobiście lubię nieco mniej od GWT i Maracaibo ale nie mam ku temu obiektywnych argumentów. Chyba wynika to z tego, że GWT i Maracaibo to taki trochę radosny wyścig a Mombasa jest ciężką przeprawą, w której mamy masę interakcji i grzanie mózgu w każdej fazie rundy. Zaczynając od zebrania kart ze stołu, poprzez ich wybór w kontekście planowanej rundy jak i kolejności odpalania akcji i ogólnej strategii na grę. Jak to piszę to już krople potu pojawiają mi się na czole. Serio. Świetna interakcja na planszy, przepychanie się faktoriami handlowymi na mapie i walka o przewagę na torach udziałów, niekoniecznie tych których faktorie wystawialiśmy sami. Polecam, ale subiektywnie rzadko mam siły i ochotę na Mombasę wiec mimo wszystko przegrywa u mnie z innymi dużymi tytułami Pfistera.
1.GWT, 2.BrassB, 3.Madeira, 4.Wildcatters, 5.ProjektGaja, 6.Skymines, 7.KlanyKaledonii, 8.Yokohama, 9.Endeavor, 10.Tyrrants, 11.Hansa, 12.A&K
-
- Posty: 289
- Rejestracja: 18 maja 2012, 15:43
- Lokalizacja: Stalowa Wola
- Has thanked: 201 times
- Been thanked: 75 times
Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)
Zgadzam się z wszystkim co Seki napisał, dodam tylko, że Mombasa ma chyba najbardziej klarowne zasady w mojej opinii. Ale mimo ciężkości daje mi dużo lepszy feedback co mogę/powinien/schrzaniłem. Fakt moje partie w Gwt były dosyć rozciągnięte w czasie, ale w każdej ciężko było mi jednoznacznie określić co zrobiłem dobrze/źle, że uzyskałem lepszy/gorszy wynik. Może to wynikać z za małej ilości partii, jednak właśnie tutaj widzę taką "obiektywną" przewagę Mombasy.
Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)
Nawet jesli nie widzisz sensu (a u mnie pewnie koniec koncow wyladuja 2) w obecnej cenie GWT albo i taniej mozna kupic Maracaibo ograc sprawdzajac czy faktycznie jest to mnie udany substytut (moim zdaniem nie jest) Jak kolega wyzej pisal gry sa podobne ale sa to inne grykonradstpn pisze: ↑02 lis 2020, 08:48Nie bardzo widzę sens mieć obie na półce. Lepiej po prostu najzwyczajniej poczekać na GWT, zamiast kupować mniej udany substytut w postaci Maracaibo.
Wracajac do mysli Mozesz ograc Maracaibo sprzedac i w grudniu kupic za te pieniadze GWT w normalnej cenie baa jeszcze ci zostanie na przyslowiowa flaszke Dzieki temu masz ograna drozsza gre ktora jest Maracaibo i na polce masz tansze GWT bez przeplacania a jeszcze ci reszta zostaje
- konradstpn
- Posty: 870
- Rejestracja: 22 sie 2017, 12:11
- Has thanked: 203 times
- Been thanked: 305 times
Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)
Toż to podchodzi już pod spekulacje rynkowe Idąc tym tokiem rozumowania można było kupić ongiś Chaos w Starym Świecie za niecałe 200 PLN. Ograć go po wielokroć wzdłuż i wszerz i sprzedać teraz. Kupić za to Maracaibo i GWT za resztę pojechać na wczasy albo zainwestować w jakieś akcje na poczet przyszłych planszówekAtk pisze: ↑03 lis 2020, 20:04Nawet jesli nie widzisz sensu (a u mnie pewnie koniec koncow wyladuja 2) w obecnej cenie GWT albo i taniej mozna kupic Maracaibo ograc sprawdzajac czy faktycznie jest to mnie udany substytut (moim zdaniem nie jest) Jak kolega wyzej pisal gry sa podobne ale sa to inne grykonradstpn pisze: ↑02 lis 2020, 08:48Nie bardzo widzę sens mieć obie na półce. Lepiej po prostu najzwyczajniej poczekać na GWT, zamiast kupować mniej udany substytut w postaci Maracaibo.
Wracajac do mysli Mozesz ograc Maracaibo sprzedac i w grudniu kupic za te pieniadze GWT w normalnej cenie baa jeszcze ci zostanie na przyslowiowa flaszke Dzieki temu masz ograna drozsza gre ktora jest Maracaibo i na polce masz tansze GWT bez przeplacania a jeszcze ci reszta zostaje
Oczywiście każdy może mieć inne odczucia co do wymienionych gier Pfistera...
Gram, więc jestem.
Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)
chodzilo mi bardziej o to ze przy obecnych cenach GWT czyli 200+ lepiej kupic Macaraibo za te 200 Pograc sobie sprzedac za 150+ i kupic za 120? GWT Czyli wydalismy 200 i zamist samego tylko GWT mamy ograne Macaraibo i GWT w kolekcji a jeszcze reszta zostanie To rozwiazanie dla tych co koniecznie chca wydac 200zl na planszowke
- Nilis
- Posty: 640
- Rejestracja: 26 mar 2020, 13:35
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 244 times
- Been thanked: 366 times
Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)
Nie wiem dlaczego tak dużo ludzi uczepiło się Maracaibo w kontekście GWT. Zupełnie też nie rozumiem podejścia "zagraj w GWT - jest lepsze od Maracaibo".
Coś jak "lepiej poczytaj książki Warhammer fantasy zamiast czytać Warhammer 40000 bo jest lepsze".
Coś jak "lepiej poczytaj książki Warhammer fantasy zamiast czytać Warhammer 40000 bo jest lepsze".
Osobiście często bardziej wolę pograć z ludźmi w planszówki, niż słuchać, co wydaje im się, że mają do powiedzenia. feniks_ciapek
- seki
- Moderator
- Posty: 3358
- Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
- Lokalizacja: Czapury/Poznań
- Has thanked: 1118 times
- Been thanked: 1282 times
Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)
A tymczasem użytkownicy bgg wyżej oceniają Maracaibo. O 3 setne ale jednak
- konradstpn
- Posty: 870
- Rejestracja: 22 sie 2017, 12:11
- Has thanked: 203 times
- Been thanked: 305 times
Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)
A tymczasem GWT u Ciebie pół oczka wyżej niż Maracaibo. Zawsze coś.
Gram, więc jestem.
- seki
- Moderator
- Posty: 3358
- Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
- Lokalizacja: Czapury/Poznań
- Has thanked: 1118 times
- Been thanked: 1282 times
Re: Great Western Trail (Alexander Pfister)
Nie jest to prawda. Patrzysz na ocenę dodatku do GWT. Same gry mają u mnie równą ocenę. Niestety nie ma dostępu do historii ocen, ale uwierz mi, że przed dodaniem dodatku do GWT, ta miała niższą ocenę od Maracaibo. Jest więc to wszystko zgodne z tym co wcześniej pisałem. A te wszystkie oceny i u mnie i średnie na BGG są tylko potwierdzenien, że oba tytuły są bardzo dobre i dywagacje, która z nich jest lepsza są nie istotne.konradstpn pisze: ↑04 lis 2020, 12:50A tymczasem GWT u Ciebie pół oczka wyżej niż Maracaibo. Zawsze coś.