https://allegro.pl/listing?string=etui% ... rder=p&p=2tomp pisze: ↑07 lis 2020, 20:27Super rozwiązanie. Zdradzisz gdzie taką walizkę kupiłeś ?lucky_luke pisze: ↑07 lis 2020, 17:41 Jeśli chodzi o przechowywanie farbek takich jak Vallejo, to szczerze polecam walizeczkę na olejki eteryczne.Znakomite rozwiązanie jeśli ktoś, tak jak ja, nie ma stałego miejsca na warsztat i musi po skończonej pracy/zabawie chować farbki.Spoiler:
Malowanie planszówkowych figurek
- BOLLO
- Posty: 5217
- Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
- Lokalizacja: Bielawa
- Has thanked: 1075 times
- Been thanked: 1682 times
- Kontakt:
Re: Malowanie planszówkowych figurek
-
- Posty: 2515
- Rejestracja: 22 sie 2015, 13:48
- Has thanked: 1015 times
- Been thanked: 492 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Chyba zaczęła do mnie dojrzewać decyzja, że moje figurki z Descenta trzeba spróbować pomalować i po obejrzeniu kilku filmów, wziąwszy pod uwagę moją wręcz fizyczną niechęć do wszelkich prac plastycznych (stresuje mnie sama myśl że mam wykonać coś z tego zakresu działalności, w szkole na plastyce wolałem czas dostać 2 za nie przyniesienie pracy domowej, niż cokolwiek narysować, albo prosiłem siostrę o to), doszedłem do wniosku że chyba najlepszym rozwiązaniem będą farby typu Contrast (zdaje się najmniej z tym roboty), które może potem conajwyżej MOŻE jakoś doprawię suchym pędzlem co by nie były takie "czyste".
Wypisałem sobie jakieś 10 kolorów, które się najbardziej przydadzą (zresztą nawet tu na forum ktoś tu wrzucał listę).
I tu teraz nadchodzi moje pytanie: widzę, że te farby mają swoje dedykowane podkłady. Czy to koniecznie muszą być takie? Czy to tylko chwyt marketingowy i może to być np. Vallejo Basic Grey Primer (akurat taki mam w pobliskim sklepie)? - raczej nie chcę czarnego podkładu, biały z kolei podejrzewam będzie zbyt dla mnie wymagający, czyli kompromisowy wydaje się szary.
Wypisałem sobie jakieś 10 kolorów, które się najbardziej przydadzą (zresztą nawet tu na forum ktoś tu wrzucał listę).
I tu teraz nadchodzi moje pytanie: widzę, że te farby mają swoje dedykowane podkłady. Czy to koniecznie muszą być takie? Czy to tylko chwyt marketingowy i może to być np. Vallejo Basic Grey Primer (akurat taki mam w pobliskim sklepie)? - raczej nie chcę czarnego podkładu, biały z kolei podejrzewam będzie zbyt dla mnie wymagający, czyli kompromisowy wydaje się szary.
planszomania.pl - 10%
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
- BOLLO
- Posty: 5217
- Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
- Lokalizacja: Bielawa
- Has thanked: 1075 times
- Been thanked: 1682 times
- Kontakt:
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Przede wszystkim fajnie że ci się chce i bojowo podchodzisz do tematu. Gwarantuje Ci że będziesz się cieszył jak już pomalujesz to czy owo.
Co do podkładów to jako "nowy" zdecydowanie polecam szary podkład nie musi być dedykowany do figurek. Budowlany czy do aut z przeznaczeniem do tworzyw sztucznych też się nada a równica w cenie 2-3x taniej.
Podkład jest obowiązkowy jeżeli chcesz żeby farbki się trzymały na figurce.
Co do podkładów to jako "nowy" zdecydowanie polecam szary podkład nie musi być dedykowany do figurek. Budowlany czy do aut z przeznaczeniem do tworzyw sztucznych też się nada a równica w cenie 2-3x taniej.
Podkład jest obowiązkowy jeżeli chcesz żeby farbki się trzymały na figurce.
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Szczerze mówiąc to jeśli bym teraz zaczynał przygodę z malowaniem figurek to także zacząłbym od malowania contrastami. Raz malniesz i od razu widać efekt. Nie trzeba kupować dodatkowo washy i nie wiadomo czego jeszcze. Do contrastów wystarczy dodatkowo kupić srebrny metallic i lakier matowy. Jeśli chodzi o podkład to nie malowałem jeszcze na żadnym dedykowanym - moim zdaniem są za drogie. Nie polecam jednak malowania na szarym bo może być za ciemny i nie wyjdą Ci jasne kolory malowane contrastem. Polecam za to jakikolwiek biały primer.Miszon pisze: ↑09 lis 2020, 10:50 widzę, że te farby mają swoje dedykowane podkłady. Czy to koniecznie muszą być takie? Czy to tylko chwyt marketingowy i może to być np. Vallejo Basic Grey Primer (akurat taki mam w pobliskim sklepie)? - raczej nie chcę czarnego podkładu, biały z kolei podejrzewam będzie zbyt dla mnie wymagający, czyli kompromisowy wydaje się szary.
Chcesz podziękować za wykonaną pracę? Postaw kawkę :) https://buycoffee.to/13thson
-
- Posty: 67
- Rejestracja: 25 lut 2013, 11:40
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 6 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Ja kupowałem na alliexpress. Teraz na 11.11 można tam jakieś zniżki dorwaćBOLLO pisze: ↑09 lis 2020, 09:32https://allegro.pl/listing?string=etui% ... rder=p&p=2tomp pisze: ↑07 lis 2020, 20:27Super rozwiązanie. Zdradzisz gdzie taką walizkę kupiłeś ?lucky_luke pisze: ↑07 lis 2020, 17:41 Jeśli chodzi o przechowywanie farbek takich jak Vallejo, to szczerze polecam walizeczkę na olejki eteryczne.Znakomite rozwiązanie jeśli ktoś, tak jak ja, nie ma stałego miejsca na warsztat i musi po skończonej pracy/zabawie chować farbki.Spoiler:
11% Planszostrefa, chętnie się podzielę :)
-
- Posty: 2515
- Rejestracja: 22 sie 2015, 13:48
- Has thanked: 1015 times
- Been thanked: 492 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
@13thSON - O dzięki za tip. Ale czytałem że biały z kolei za bardzo błędy widać?
Ostatnio zmieniony 09 lis 2020, 11:24 przez Miszon, łącznie zmieniany 1 raz.
planszomania.pl - 10%
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
- Curiosity
- Administrator
- Posty: 8740
- Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 2652 times
- Been thanked: 2332 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Do Contrastów tylko biały.
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
-
- Posty: 2515
- Rejestracja: 22 sie 2015, 13:48
- Has thanked: 1015 times
- Been thanked: 492 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
To jakiś tani dobry biały?
Jak domniemywam, do malowania broni i innych części które są metalowe? Bo własnie jak patrzyłem na te kolory, to niespecjalnie były tam takie "metalowe".
Ostatnio zmieniony 09 lis 2020, 11:26 przez Miszon, łącznie zmieniany 1 raz.
planszomania.pl - 10%
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
- Curiosity
- Administrator
- Posty: 8740
- Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 2652 times
- Been thanked: 2332 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Nie ma co dziadować. Puszka Army Paintera za 40zł starczy na baaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo długo.
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Tak albo chociażby CORAX WHITE - który jest taki lekko siwawy. Błędy to przy malowaniu tzw "old fashioned way". Tutaj fajnie widać jak te contrasty będą wyglądać.
https://taleofpainters.blogspot.com/201 ... aints.html
https://taleofpainters.blogspot.com/201 ... aints.html
Chcesz podziękować za wykonaną pracę? Postaw kawkę :) https://buycoffee.to/13thson
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Dodam jeszcze, że takie ludki jak są w Descencie to wg mnie nie ma sensu malować inaczej niż contrastami.
Chcesz podziękować za wykonaną pracę? Postaw kawkę :) https://buycoffee.to/13thson
-
- Posty: 2515
- Rejestracja: 22 sie 2015, 13:48
- Has thanked: 1015 times
- Been thanked: 492 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
A to ciekawe dlaczego? Ja widziałem cała serię filmików, że gość po kolei malował każdy rodzaj figurki, owszem Citadelami, ale "normalnie", czyli od bazy, przez layery, washe itp czy jaka tam ta kolejność .
Nawet GameTroll malował smoka z Descenta, owszem na szybciocha, ale normalnymi farbami.
Nawet GameTroll malował smoka z Descenta, owszem na szybciocha, ale normalnymi farbami.
planszomania.pl - 10%
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
- KamradziejTomal
- Posty: 1162
- Rejestracja: 04 kwie 2016, 16:40
- Has thanked: 386 times
- Been thanked: 452 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Bo są dosyć małe i łatwiej Ci będzie dobrze przygotować podkładem figurkę a potem raz dwa przejechać elementy Contrastami niż ściubić małe kawałki metodą "klasyczną".
Co nie znaczy, że się nie da ich malować klasycznie. Tak samo Contrastami da się malować nawet czołgi z dużymi, płaskimi powierzchniami jak się do tego umiejętnie zabrać.
Natomiast biorąc pod uwagę, że to małe figurki, z dużą ilością drobnicy - czyli takie przy których się Contrasty sprawdzają to myślę że to solidna rekomendacja.
Co nie znaczy, że się nie da ich malować klasycznie. Tak samo Contrastami da się malować nawet czołgi z dużymi, płaskimi powierzchniami jak się do tego umiejętnie zabrać.
Natomiast biorąc pod uwagę, że to małe figurki, z dużą ilością drobnicy - czyli takie przy których się Contrasty sprawdzają to myślę że to solidna rekomendacja.
-
- Posty: 2515
- Rejestracja: 22 sie 2015, 13:48
- Has thanked: 1015 times
- Been thanked: 492 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
No to super, czyli tak czy inaczej dobrze wybrałem .
Widzę że 10 kolorów to jest już sensowny zestaw, plus ten biały podkład jakiś. A czy w contrastach któryś kolor nada się do malowania mieczy itp. rzeczy z metalu? Tak patrzę na te kolory i chyba średnio?
Widzę że 10 kolorów to jest już sensowny zestaw, plus ten biały podkład jakiś. A czy w contrastach któryś kolor nada się do malowania mieczy itp. rzeczy z metalu? Tak patrzę na te kolory i chyba średnio?
planszomania.pl - 10%
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Żaden. Musisz kupić jakiś metallic do mieczy i jeśli chcesz mieć elfkę pomalowaną w kolorach jak na karcie postaci to potrzebny byłby jeszcze jakiś złoty.
Wtedy konieczny byłby jeszcze wash - jeśli jeden to Agrax, a jeśli dwa to także Nuln Oil.
Wtedy konieczny byłby jeszcze wash - jeśli jeden to Agrax, a jeśli dwa to także Nuln Oil.
Chcesz podziękować za wykonaną pracę? Postaw kawkę :) https://buycoffee.to/13thson
-
- Posty: 2515
- Rejestracja: 22 sie 2015, 13:48
- Has thanked: 1015 times
- Been thanked: 492 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Któryś złoty z base'ów Citadela się nada? W sklepie obok mnie, gdzie poza tym widzę wszystko co bym chciał to mają (no może nie mają uchwytu od ręki, jest tylko XL a to odpada) mają tylko Balthasar Gold (plus dużo goldów i metallików od Vallejo).
Ale jak rozumiem - washujemy tylko te elementy metaliczne/złote? Jak całość tym dziabnę, to narobię szkody?
planszomania.pl - 10%
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
- BOLLO
- Posty: 5217
- Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
- Lokalizacja: Bielawa
- Has thanked: 1075 times
- Been thanked: 1682 times
- Kontakt:
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Goldy i metaliki na zbroje z tego co sie orientuje to wlasnie sa najlepsze od velljo.Miszon pisze: ↑09 lis 2020, 12:36Któryś złoty z base'ów Citadela się nada? W sklepie obok mnie, gdzie poza tym widzę wszystko co bym chciał to mają (no może nie mają uchwytu od ręki, jest tylko XL a to odpada) mają tylko Balthasar Gold (plus dużo goldów i metallików od Vallejo).Ale jak rozumiem - washujemy tylko te elementy metaliczne/złote? Jak całość tym dziabnę, to narobię szkody?
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Narobisz się dodatkowo, a po co ?
Chcesz podziękować za wykonaną pracę? Postaw kawkę :) https://buycoffee.to/13thson
-
- Posty: 2515
- Rejestracja: 22 sie 2015, 13:48
- Has thanked: 1015 times
- Been thanked: 492 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
No to super dzięki wielkie jeszcze raz za porady - moja wypłata już drży ze strachu .
planszomania.pl - 10%
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
-
- Posty: 1982
- Rejestracja: 10 wrz 2018, 21:47
- Lokalizacja: Będzin
- Has thanked: 228 times
- Been thanked: 311 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Jeśli chcesz pomóc portfelowi - kupuj farbki z Vallejo - jest znacznie taniej. Są bardzo dobrej jakości i na 100% znajdziesz odpowiedniki Citadelek (sam mam większość farbek z Vallejo) - jesli chodzi o base kolory.
Jesli chodzi o wash - to także polecam brązowy od Vallejo - jest identyczny z tym Agrax (wiem bo mam oba), a jest znacznie tańszy. Jedyne co to na razie nie znalazłem washa czarnego z Vallejo - czyli odpowiednika Nuln Oil (ale słabo szukałem - bo mam Nuln a mało używam wiec po co mi na razie drugi).
----------------
10% flamberg.com.pl
10% flamberg.com.pl
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Odnośniej washowania, ostatnio jestem bardzo dużym zwolennikiem pin-wash.
https://www.youtube.com/results?search_ ... miniatures
https://www.youtube.com/results?search_ ... miniatures
Zachęcam do poznania skali ocen BGG
-
- Posty: 2515
- Rejestracja: 22 sie 2015, 13:48
- Has thanked: 1015 times
- Been thanked: 492 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
OK, odnośnie tego co wcześniej pytałem: zrobiłem sobie wykaz wszystkich moich figurek z Descenta, wrzuciłem w tabelkę i pozaznaczałem jakie kolory pojawiają się na każdej figurce (bazując na screenach kolorów w rzeczywistości, które ktoś tu wrzucał plus na tym, jak sobie wyobrażam ich malowanie) - wyszły mi dzięki temu najczęściej pojawiające się kolory.
Trochę to jeszcze pozmieniałem i dzięki temu miałem listę bodajże 11 kolorów contrastów, które zamówiłem plus biały podkład w sprayu. Do tego wezmę metalik i złoty od Vallejo, ale to już pewnie na miejscu w sklepie zapytam, który najlepszy będzie i jakieś na razie najtańsze pędzle dobrałem, dla treningu .
I teraz nadchodzi pytanko:
zanim przejdę do konkretnego malowania figurek z Descenta, to chciałbym poćwiczyć na kilkunastu takich, których spapranie nie będzie mnie specjalnie boleć. NIe mam innych gier z fugurkami, nie licząc Draculi gdzie tych figurek jest 5 i są bardzo małe, ćwiczenia tam niewiele.
Mam sobie po prostu kupić jakieś "żołnierzyki", żeby potestować? Czy lepiej jakieś najbardziej crapiaste figurki z jakiegoś bitewniaka czy coś? Sprzedają takie coś w ogóle luzem/na sztuki/na wagę?
Trochę to jeszcze pozmieniałem i dzięki temu miałem listę bodajże 11 kolorów contrastów, które zamówiłem plus biały podkład w sprayu. Do tego wezmę metalik i złoty od Vallejo, ale to już pewnie na miejscu w sklepie zapytam, który najlepszy będzie i jakieś na razie najtańsze pędzle dobrałem, dla treningu .
I teraz nadchodzi pytanko:
zanim przejdę do konkretnego malowania figurek z Descenta, to chciałbym poćwiczyć na kilkunastu takich, których spapranie nie będzie mnie specjalnie boleć. NIe mam innych gier z fugurkami, nie licząc Draculi gdzie tych figurek jest 5 i są bardzo małe, ćwiczenia tam niewiele.
Mam sobie po prostu kupić jakieś "żołnierzyki", żeby potestować? Czy lepiej jakieś najbardziej crapiaste figurki z jakiegoś bitewniaka czy coś? Sprzedają takie coś w ogóle luzem/na sztuki/na wagę?
Ostatnio zmieniony 16 lis 2020, 12:48 przez Miszon, łącznie zmieniany 1 raz.
planszomania.pl - 10%
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Jeśli chce Ci się marnować podkład to żołnierzyki z pepco. Na Twoim miejscu zacząłbym od potworów z Descenta. W takich pająkach np. to nie ma czego zepsuć.
Chcesz podziękować za wykonaną pracę? Postaw kawkę :) https://buycoffee.to/13thson
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Warhammer 40k ma bardzo zacne i bardzo tanie małe zestawy, które świetnie nadają się do testów. Poszukaj kultystów choasu, astra militarium, tyranidów. W cenie do 30 zł masz figurki bardzo dobrej jakości. Samo ich malowanie może być oddzielnym projektem i da Ci nie tylko możliwość przetestowania przez malowaniem gier, ale też po prostu frajdę. W przerwie między malowaniem Warhammer Underworlds kończę właśnie taki projekt poboczny - kultystów chaosu.
Wrzucam linki z różnych sklepów, żeby nie było reklamy
https://bolter.pl/pl/p/CHAOS-CULTISTS/430
https://bolter.pl/pl/p/ASTRA-MILITARUM-CADIANS/413
http://vanaheim.pl/pl/chaos-space-marin ... tists.html
http://vanaheim.pl/pl/astra-militarum/6 ... odels.html
https://inny-wymiar.pl/pl/p/Tyranids-ET ... bPEALw_wcB
https://gnom-sklep.pl/space-marines/spa ... 10181.html
https://sklepfeniks.com.pl/tyranids/323 ... range.html
Żołnierzyki z Pepco to faktycznie marnowanie czasu, farb i podkładu.
Wrzucam linki z różnych sklepów, żeby nie było reklamy
https://bolter.pl/pl/p/CHAOS-CULTISTS/430
https://bolter.pl/pl/p/ASTRA-MILITARUM-CADIANS/413
http://vanaheim.pl/pl/chaos-space-marin ... tists.html
http://vanaheim.pl/pl/astra-militarum/6 ... odels.html
https://inny-wymiar.pl/pl/p/Tyranids-ET ... bPEALw_wcB
https://gnom-sklep.pl/space-marines/spa ... 10181.html
https://sklepfeniks.com.pl/tyranids/323 ... range.html
Żołnierzyki z Pepco to faktycznie marnowanie czasu, farb i podkładu.
-
- Posty: 2515
- Rejestracja: 22 sie 2015, 13:48
- Has thanked: 1015 times
- Been thanked: 492 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
O, ta druga opcja już brzmi sensownie, dzięki wielkie .
planszomania.pl - 10%
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)