Matematyka gier - kombinacje i probabilistyka

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Awatar użytkownika
Andy
Posty: 5129
Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
Lokalizacja: Piastów
Has thanked: 77 times
Been thanked: 192 times

Re: Matematyka gier - kombinacje i probabilistyka

Post autor: Andy »

Będę musiał ostrzec znajomego! 😉
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
Awatar użytkownika
BOLLO
Posty: 5216
Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
Lokalizacja: Bielawa
Has thanked: 1075 times
Been thanked: 1682 times
Kontakt:

Re: Matematyka gier - kombinacje i probabilistyka

Post autor: BOLLO »

dannte
Posty: 727
Rejestracja: 15 paź 2018, 21:52
Lokalizacja: Elbląg
Has thanked: 103 times
Been thanked: 422 times

Re: Matematyka gier - kombinacje i probabilistyka

Post autor: dannte »

Ciekawy temat dotyczący "matematyki w grach" pojawił się na BGG:
https://boardgamegeek.com/thread/277243 ... d-conflict
(z początku myślałem, że to kolejny głupi post o tym kto wygrał, którą nagrodę, w przypadku remisu - ale na szczęście nie)

Rozwiązanie jest raczej proste, ale to dlatego, że sam fakt istnienia zagadki już je sugeruje (zagadka jest uproszczona do minimum).
Bardziej chodzi o samo podejście - ja może nie zastanawiałbym się nigdy nad taką sytuacją w D:I przy trzech/czterech graczach - mówiąc oczywiście o prawdziwych kartach, a nie o wymyślonych na potrzeby zagadki i jasno potwierdzających tezę.
Awatar użytkownika
MichalStajszczak
Posty: 9433
Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 506 times
Been thanked: 1444 times
Kontakt:

Re: Matematyka gier - kombinacje i probabilistyka

Post autor: MichalStajszczak »

Wydaje mi się, że w podanym na bgg przykładzie jest błąd. Zielony wydaje 2, a dostaje 1 czyli traci 1 a nie 2.
Awatar użytkownika
Beo
Posty: 129
Rejestracja: 02 wrz 2018, 11:10
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 125 times
Been thanked: 37 times

Re: Matematyka gier - kombinacje i probabilistyka

Post autor: Beo »

Nie jestem pewien, ale chyba chodzi o to, że w trzyosobowej rozgrywce nie dostaje się nagród za trzecie miejsce, czyli jednak traci dwa.
Kolekcja
Sprzedam: Czarne Historie i inne.
dannte
Posty: 727
Rejestracja: 15 paź 2018, 21:52
Lokalizacja: Elbląg
Has thanked: 103 times
Been thanked: 422 times

Re: Matematyka gier - kombinacje i probabilistyka

Post autor: dannte »

Tak właśnie.
Imagine: a three-player game.
Rzeczywiście nie każdy w tym wątku zna reguły Diuny:Imperium na 3 graczy: ostatnia nagroda nie jest przyznawana (chyba, że wszedłbyś do walki remisując z drugim graczem, wtedy obaj zdobywacie nagrodę za 3. miejsce). Nie będę tutaj wyjaśniał co i dlaczego, bo to jednak zagadka, więc nie chcę nikomu psuć możliwej zabawy.
Awatar użytkownika
MichalStajszczak
Posty: 9433
Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 506 times
Been thanked: 1444 times
Kontakt:

Re: Matematyka gier - kombinacje i probabilistyka

Post autor: MichalStajszczak »

Beo pisze: 09 gru 2021, 22:46 Nie jestem pewien, ale chyba chodzi o to, że w trzyosobowej rozgrywce nie dostaje się nagród za trzecie miejsce, czyli jednak traci dwa.
Zmyliła mnie informacja na pokazanej karcie, bo wywnioskowałem z niej, że po prostu zawsze za pierwsze miejsce jest 4, za drugie 2, a za trzecie 1
Awatar użytkownika
MichalStajszczak
Posty: 9433
Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 506 times
Been thanked: 1444 times
Kontakt:

Re: Matematyka gier - kombinacje i probabilistyka

Post autor: MichalStajszczak »

Skoro wątek matematyczny został odkopany, to podam odpowiedź na pytanie, które w kwietniu ubiegłego roku zadał dannte
dannte pisze: 19 lis 2020, 00:38
MichalStajszczak pisze: 18 lis 2020, 10:25Kart jest 55, choć powinno być tyle, co symboli czyli 57. Jak chcesz się dowiedzieć więcej na temat matematyki w Dobble, to możesz przeczytać mój artykuł albo bardziej naukowy tekst z miesięcznika Delta
Dzięki, poczytam w wolnej chwili. Nie wiem czy ten temat jest poruszany, ale mnie nawet nie chodziło o samą matematykę ukrytą za liczbami, co raczej o fakt, że ktoś wpadł na taki pomysł! Ja, gdybym chciał zamknąć 8 symboli per karta, gdzie każde dwie karty mają 1 wspólny symbol (czyli już przy dwóch kartach potrzebuję 15 różnych symboli!) - pomyślałbym natychmiast, że liczba kart rosłaby wykładniczo, a liczba unikatowych symboli musiałaby być nieskończona - i pewnie bym zdusił pomysł w zarodku, i dlatego jest dla mnie magicznym to, że ktoś spróbował i się udało zrobić to w zgrabnym pakiecie. Często lubię rozwiązywać zagadki matematyczne/programistyczne i w większości tych błyskotliwszych zagadek rozwiązania są proste - ale żeby wpaść na nie, to trzeba się mocno nagłówkować. A co dopiero wpaść na pomysł, że coś takiego jest możliwe i wymyślić na ten temat zagadkę! To jest dla mnie fascynujące.
czyli "jak wpadnięto na pomysł", na podstawie którego powstała gra Dobble.
Otóż okazuje się, że pierwowzorem był Kirkman's Schoolgirls Problem czyli zagadnienie matematyczne, które postawił i rozwiązał w 1850 roku wielebny Thomas Kirkman. Chodziło z grubsza o to, że 15 dziewczynek spacerowało trójkami przez 7 kolejnych dni i każdego dnia każda była w trójce z dwiema innymi. Zagadnienie Kirkmana znalazło zastosowanie w statystyce matematycznej, a także w korekcji błędów przy przesyłaniu sygnałów. Zainteresowało to w 1976 młodego entuzjastę matematyki Jacquesa Cottereau, który uznał, że można zrobić z tego karciankę o insektach. I taka samoróbka karcianki, w której było 31 kart każda z 6 symbolami (jak obecnie w Dobble Junior) leżała u niego w szufladzie przez 30 lat. W 2009 roku spokrewniony z Cottereau dziennikarz i twórca gier Denis Blanchot zainteresował się pomysłem i w ten sposób powstała gra Dobble.
Więcej na ten temat można przeczytać w tym artykule.
Awatar użytkownika
Propi
Posty: 1151
Rejestracja: 04 sty 2019, 19:06
Has thanked: 504 times
Been thanked: 333 times

Re: Matematyka gier - kombinacje i probabilistyka

Post autor: Propi »

Idziemy dalej :)

Obrazek

W grze (nine-minutes Kingdom) występuje 48 kart królestwa, z których gracze w trakcie rozgrywki układają tableau o rozmiarach 3x3 karty - a więc używają 9 kart. Żeby mnie było zbyt łatwo - każda karta może zostać zagrana na cztery różne sposoby, poprzez obracanie jej o 90, 180 lub 270 stopni.

Próbowałem coś rozkminić samemu, ale wyszło mi 48!/(9!(48-9)!) (z wzoru w trzecim poście tematu) i przy liczbie 1677106640 już nie wiedziałem, gdzie iść dalej :)

Mamy zbiór 48, wybieramy 9 i ustawiamy w jednej z czterech pozycji (obrotów).

To wersja "na oko". W wersji praktycznej mamy jeszcze siatkę 3x3, w której każda z kart może zająć jedno z dziewięciu miejsc i dopiero tam obrócić się na jeden z czterech sposobów.

Mózg mi paruje od samego pisania tego - czy ktoś mądrzejszy ode mnie może to wrzucić do wzoru? :)
Awatar użytkownika
BartP
Administrator
Posty: 4719
Rejestracja: 09 lis 2010, 12:34
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 383 times
Been thanked: 885 times

Re: Matematyka gier - kombinacje i probabilistyka

Post autor: BartP »

Moja kombinatoryka jest dość zaśniedziała, bo nieużywana od 15 lat co najmniej.
Widzę to z grubsza tak:
1. na ile sposobów mogę ustawić 9 kafli w kwadrat (obrót się na razie nie liczy), kolejność się liczy: 48 * 47 * ... * 40 = 48! / 39!
2. każdy mogę obrócić na 4 sposoby, więc każdą z liczb mnożę razy 4 = 48 * 4 * 47 * 4 * ... * 40 * 4 = 48! / 39! * 4^9
3. trzeba wziąć pod uwagę, że przy obracaniu całego układu kart o 90, 180 i 270 stopni pojawiają nam się tożsame układy, więc wynik trzeba podzielić przez 4: 48! / 39! * 4^8
4. zakładam, że karty są unikatowe

Poprawiajcie, jakby co.
Fojtu
Posty: 3379
Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
Has thanked: 557 times
Been thanked: 1263 times

Re: Matematyka gier - kombinacje i probabilistyka

Post autor: Fojtu »

IMO lepiej jest podejść do tego jako wariancji bez powtórzeń zamiast kombinacji

Kombinacja zakłada, że nie możesz mieć powtórzenia tego samego zbioru ale w innej kolejności. Potem musisz obliczyć na ile sposobów jeszcze to możesz ułożyć na 3x3 (tak de facto po prostu 9 pozycji).

Jak weźmiesz wariancję bez powtórzeń to od razu masz ilość możliwych ciągów, więc uwzględniasz kolejność. To jest n!/(n-k)!

Warto tu zauważyć, że wzory po prostu różnią się brakiem podzielenia przez k! w drugim przypadku. Jeżeli byś zaczynał od pierwszego wzoru n!/k!(n-k)! to musiałbyś jeszcze dorzucić pomnożenie przez k! żeby uwzględnić możliwości ułożeń w konkretny ciąg z 9 wylosowanych i dostałbyś to samo bo k! się skróci.

Więc mamy 48!/(48-9)! i teraz musimy uwzględnić obracanie. Każda z 9 kart ma 4 pozycji, więc to jest po prostu 4*4*..*4*4 - 9 kart więc 9 czwórek, więc 4^9
Sumarycznie 48!/(48-9)!*4^9

Jeżeli wyjdziesz od Twojego wzoru, to musisz jeszcze wziąć pod uwagę ustawienie (9!) i obroty (4^9) i wtedy masz 48!/9!(48-9)!*9!*4^9 i wychodzi to samo.

Dawno nic z matmy nie robiłem, więc jak gdzieś się walnąłem, to poprawcie :|

Edit:Bart słuszcznie zauważył, że na koniec jeszcze trzeba podzielić na 4 jeżeli obrót całości planszy stwarza tożsame układy (tj. całośc układu nie ma strony).
Mr_Fisq
Administrator
Posty: 4671
Rejestracja: 21 lip 2019, 11:10
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1216 times
Been thanked: 1419 times

Re: Matematyka gier - kombinacje i probabilistyka

Post autor: Mr_Fisq »

A są możliwe lustrzane odbicia po przekątnych i osiach, i uwzględniamy je?
Sprzedam: Obniżki, nowości: Root, Lanzerath Ridge, Dawn of the Zeds, Etherfields
Przygarnę: Skirmishe grywalne solo, figurki do Stargrave/Frostgrave
Awatar użytkownika
MichalStajszczak
Posty: 9433
Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 506 times
Been thanked: 1444 times
Kontakt:

Re: Matematyka gier - kombinacje i probabilistyka

Post autor: MichalStajszczak »

Najprawdopodobniej to, co napisał BartP jest słuszne. Napisałem "najprawdopodobniej", bo nie mam pewności, czy:
- kafelków jest 48 (w opisie gry w jednym miejscu 48, a w innym 45 - i ta druga liczba jest być może bliższa prawdy, skoro gra jest do 5 osób, a każdy dostaje po 9 kafelków)
- każdy kafelek jest unikatowy
- każdy kafelek da się położyć na 4 różne sposoby tzn. nie ma takiego kafelka, który po obrocie o 180 stopni wygląda tak, jak bez obrotu.
Mr_Fisq pisze: 16 gru 2021, 13:14 A są możliwe lustrzane odbicia po przekątnych i osiach, i uwzględniamy je?
Tu sprawa jest trudniejsza - bez dokładnego przeanalizowania całego zbioru kafelków nie da się chyba stwierdzić, czy możliwe jest zbudowanie układu, który stanowi lustrzane odbicie innego układu.
Awatar użytkownika
bardopondo
Posty: 726
Rejestracja: 27 kwie 2015, 21:18
Has thanked: 184 times
Been thanked: 228 times

Re: Matematyka gier - kombinacje i probabilistyka

Post autor: bardopondo »

MichalStajszczak pisze: 17 lis 2020, 10:51

Niestety - to co napisałeś nie jest prawdą - częściej wypada szóstka. Tak przynajmniej jest w przypadku zwykłych kostek, z wgłębieniami na oczka. I dlatego kości, używane w kasynach, wgłębień nie mają. Oczywiście ta różnica nie jest duża. Z analizy, przedstawionej w pracy "A complete list of fair dice" wynika, że przy 10 tysiącach rzutów, powinno wypaść:
1654 x 1
1659 x 2
1665 x 3
1669 x 4
1674 x 5
1679 x 6
Cudowne :D
To jeden z tych postów, z powodu których jeszcze zaglądam na te forum.
dannte
Posty: 727
Rejestracja: 15 paź 2018, 21:52
Lokalizacja: Elbląg
Has thanked: 103 times
Been thanked: 422 times

Re: Matematyka gier - kombinacje i probabilistyka

Post autor: dannte »

Ostatnio w jednej z gier (nie podam tytułu, żeby nie spoilować) napotkałem opcję z możliwością hazardu.
Gra wprowadzała minigrę na rodzaj kasyna, która pozwalała wykonać test umiejętności (rzut dwiema kośćmi - suma mniejsza lub równa X, to sukces) i wygrać obstawioną stawkę w przypadku sukcesu.

Przykładowo, obstawiasz 10 monet - wykonujesz test: w przypadku sukcesu zdobywasz 10 monet, w przypadku porażki tracisz 10 monet. Proste, prawda?
Pomyślałem sobie: ee, nie chce mi się w to bawić... Ale moja testowana umiejętność była na poziomie 7, czyli jak można szybko policzyć szansa na sukces wynosi 21/36 czyli ok 60%. Więc stwierdziłem, że chociaż zagram kilka razy, bo brakuje mi 20 monet, a mam większą szansę na wygraną niż przegraną - więc w przypadku przegranej jestem w stanie się odbić - statystycznie po 10 grach ze stawką 10 monet wygram 6 razy i przegram 4 razy, a więc +20 monet zysku. Swojego celu dopiąłem i porzuciłem minigrę.

Potem jednak postanowiłem poświęcić chwilę czasu, żeby się zastanowić nad optymalniejszą strategią niż zwykłe obstawianie 10 monet - bo mając nieskończoną liczbę prób jestem w stanie wyciągnąć z tego interesu nieskończenie duży zysk obstawiając cokolwiek.
Ale co jeśli liczba prób jest skończona albo zwyczajnie w świecie nie chciałoby mi się aż tak "grindować"?

Zacząłem sobie rozpisywać wzór (bo generalnie lubię próbować psuć mechaniki w grach) no i okazało się, że jest bardziej optymalna strategia gry w tę minigrę opierająca się na zmiennych stawkach w zależności od sytuacji. Gra przestaje być hazardem, a staje się policzalna i zastosowanie strategii wygrywającej prawie gwarantuje zysk. Napisałem "prawie" bo oczywiście na rzuty kośćmi wpływu nie mamy, więc przy pechowych rzutach możemy stracić wszystko.
To co poniżej umieszczam w spoilerze, bo może niektórzy nie chcieliby wiedzieć, że tego typu mechaniki można "zepsuć" - projektant mógł nawet nie wiedzieć, że się da i dodał taką opcję do swojej gry raczej jako ciekawostkę/dla hecy/formę zabawy? I muszę przyznać, że mu się to udało: świetnie się bawiłem przy liczeniu prawdopodobieństwa :D
Spoiler:
PS: Oczywiście wszystkie te wyniki opieramy na założeniu, że każdy wynik na każdej z kości wypada z równomiernym prawdopodobieństwem (bo mówimy o teorii), chociaż Michał wyżej pokazał, że nie zawsze tak jest. I muszę przyznać, że rzeczywiście przy moich próbach (a miałem ich sporo przy X=7) rzeczywiście szóstki wypadały najczęściej. Nawet w pewnym momencie się wkurzyłem i chciałem odwrócić "oddsy" i zamiast traktować sukces jako suma <= 7, to pójść w odwrotnym kierunku: sukces to suma >= 7. Prawdopodobieństwo w teorii to samo, ale w praktyce ... ? :mrgreen:
Tylko nie wiem czy nie byłby to już home rule :D
Awatar użytkownika
MichalStajszczak
Posty: 9433
Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 506 times
Been thanked: 1444 times
Kontakt:

Re: Matematyka gier - kombinacje i probabilistyka

Post autor: MichalStajszczak »

Nie mam akurat w tej chwili czasu, żeby zweryfikować powyższą analizę ale wydaje mi się, że jest to jeden z przykładów problemu ruiny gracza
Mr_Fisq
Administrator
Posty: 4671
Rejestracja: 21 lip 2019, 11:10
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1216 times
Been thanked: 1419 times

Re: Matematyka gier - kombinacje i probabilistyka

Post autor: Mr_Fisq »

dannte pisze: 24 sty 2022, 01:58 (...)żeby się zastanowić nad optymalniejszą strategią
(...) jest bardziej optymalna strategia
(...) Może da się znaleźć najoptymalniejsze wyniki? Oczywiście!
(...) dla X=9 najoptymalniej opłaca się
...
:cry:
"Optymalny" się nie stopniuje. Coś jest optymalne, albo nie jest. Nie można być "bardziej najlepszym".

Sam problem jest ciekawy, tylko zastanawiam się, czy lepszą strategią nie byłaby adaptacja stawki w kolejnych krokach w zależności od bieżącej zasobności portfela zakładając, że bazujemy na stawkach całkowitych. W końcu mając 10 monet jesteśmy w pesymistycznym scenariuszu co najwyżej 10 prób od przegranej. Przy 100 monetach już 100 prób. Aż kusi, żeby podejść eksperymentalnie (tylko wtedy należy założyć jakąś maksymalną liczbę rzutów) do tematu strategii gry, bo liczyć tego zupełnie mi się nie chce :mrgreen:
Sprzedam: Obniżki, nowości: Root, Lanzerath Ridge, Dawn of the Zeds, Etherfields
Przygarnę: Skirmishe grywalne solo, figurki do Stargrave/Frostgrave
dannte
Posty: 727
Rejestracja: 15 paź 2018, 21:52
Lokalizacja: Elbląg
Has thanked: 103 times
Been thanked: 422 times

Re: Matematyka gier - kombinacje i probabilistyka

Post autor: dannte »

MichalStajszczak pisze: 24 sty 2022, 10:00 Nie mam akurat w tej chwili czasu, żeby zweryfikować powyższą analizę ale wydaje mi się, że jest to jeden z przykładów problemu ruiny gracza
Fajny materiał, dzięki. Ale to problem poboczny. Ja u siebie nie rozważałem w ogóle szansy na ruinę, a jedynie wartość oczekiwanego zysku. Zastanawia mnie tylko jaka byłaby zależność między podanym przeze mnie optymalnym rozwiązaniem, a rozwiązaniem suboptymalnym (obstawianiem stawki mniejszej niż optymalna, żeby zminimalizować ryzyko ruiny) - czy rzeczywiście zmniejszyłbym ryzyko ruiny, czy raczej rozwiązanie z optymalnym zyskiem jednocześnie optymalizuje zniwelowanie szansy na ruinę? Takie wolne myśli mi do głowy przyszły, nie jestem pewien, czy umiem to jakoś precyzyjnie udowodnić. A przynajmniej natychmiast nie przychodzi mi nic mądrego do głowy, ale podejrzewam, że można połączyć moje wypociny z zacytowaną pracą.
Mr_Fisq pisze: 24 sty 2022, 11:07
dannte pisze: 24 sty 2022, 01:58 (...)żeby się zastanowić nad optymalniejszą strategią
(...) jest bardziej optymalna strategia
(...) Może da się znaleźć najoptymalniejsze wyniki? Oczywiście!
(...) dla X=9 najoptymalniej opłaca się
...
:cry:
"Optymalny" się nie stopniuje. Coś jest optymalne, albo nie jest. Nie można być "bardziej najlepszym".
Racja, czasem robię takie głupie błędy (bo logika mi podpowiada co innego i kilka z reguł języka to moje pięty achillesowe). Podejrzewam, że mój mózg po prostu chciał pokazać coś co "do tej pory chcieliśmy uważać za optymalne", ale "jednak jest inna metoda, która jest tą prawdziwie optymalną" - a słowo "optymalny" i "bardziej optymalny" jest chwytliwsze niż "dobry" i "lepszy".
Mr_Fisq pisze: 24 sty 2022, 11:07 Sam problem jest ciekawy, tylko zastanawiam się, czy lepszą strategią nie byłaby adaptacja stawki w kolejnych krokach w zależności od bieżącej zasobności portfela zakładając, że bazujemy na stawkach całkowitych. W końcu mając 10 monet jesteśmy w pesymistycznym scenariuszu co najwyżej 10 prób od przegranej. Przy 100 monetach już 100 prób. Aż kusi, żeby podejść eksperymentalnie (tylko wtedy należy założyć jakąś maksymalną liczbę rzutów) do tematu strategii gry, bo liczyć tego zupełnie mi się nie chce :mrgreen:
Chyba nie zrozumiałem co chciałeś przekazać albo co budzi twoje wątpliwości?
Spoiler:
Awatar użytkownika
MichalStajszczak
Posty: 9433
Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 506 times
Been thanked: 1444 times
Kontakt:

Re: Matematyka gier - kombinacje i probabilistyka

Post autor: MichalStajszczak »

dannte pisze: 24 sty 2022, 21:23 Ja u siebie nie rozważałem w ogóle szansy na ruinę, a jedynie wartość oczekiwanego zysku.
To może zastosuj kryterium Kelly'ego :idea:
Mr_Fisq
Administrator
Posty: 4671
Rejestracja: 21 lip 2019, 11:10
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1216 times
Been thanked: 1419 times

Re: Matematyka gier - kombinacje i probabilistyka

Post autor: Mr_Fisq »

dannte pisze: 24 sty 2022, 21:23 Chyba nie zrozumiałem co chciałeś przekazać albo co budzi twoje wątpliwości?
Spoiler:
Widzisz, poczyniłeś pewne założenie w spojlerze, które nie wynika wprost z pesymistycznego scenariusza. Zakładasz, że obstawiasz za 1. IMHO takie założenie w naszych rozważaniach odnośnie optymalnej strategi obstawiania jest zbyt mocne, a co za tym idzie liczba 10 jest jedynie ograniczeniem górnym liczby nieudanych prób. W końcu możesz od razu postawić wszystko.

Moje wątpliwości budzi głównie to, iż przedstawione wzory działają na liczbach rzeczywistych, a w grach na ogół działamy na liczbach całkowitych. Stąd nie są w tym kontekście równoważne sytuacje gdy zostało nam 5 monet oraz 50 monet i być może przy mniejszej liczbie monet bardziej opłacalne jest zmniejszenie stawki zakładu celem wydłużenia ścieżki do bankructwa w scenariuszu pesymistycznym.
Sprzedam: Obniżki, nowości: Root, Lanzerath Ridge, Dawn of the Zeds, Etherfields
Przygarnę: Skirmishe grywalne solo, figurki do Stargrave/Frostgrave
Awatar użytkownika
MichalStajszczak
Posty: 9433
Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 506 times
Been thanked: 1444 times
Kontakt:

Re: Matematyka gier - kombinacje i probabilistyka

Post autor: MichalStajszczak »

Jutro matura z matematyki na poziomie rozszerzonym więc może ktoś potrzebuje sprawdzić swoje umiejętności rozwiązywania zadań probabilistycznych. Może to zrobić na przykładzie ciekawostki, pochodzącej z książki GameTek (czyli zapewne wcześniej przedstawionej w ramach Dice Tower), a dotyczącej gry w brydża. W brydżowym rozdaniu każdy gracz otrzymuje na początek 13 kart. Mamy dwa bardzo podobne zagadnienia:
1. Wiadomo, że gracz X ma asa. Jakie jest prawdopodobieństwo, że ma jeszcze co najmniej jednego asa?
2. Wiadomo, że gracz X ma asa pik. Jakie jest prawdopodobieństwo, że ma jeszcze co najmniej jednego asa?
Mimo, że problemy wyglądają bardzo podobnie, odpowiedzi na oba pytania znacznie się różnią. W pierwszym przypadku jest to niespełna 37%, a w drugim ponad 56%.
Rozwiązanie obu tych zadań nie jest specjalnie trudne, ale jak ktoś miałby z tym problem, to może zajrzeć do spoilera.
Spoiler:
Ostatnio zmieniony 11 maja 2022, 12:57 przez MichalStajszczak, łącznie zmieniany 1 raz.
Ter
Posty: 35
Rejestracja: 02 sty 2022, 23:12
Has thanked: 33 times
Been thanked: 9 times

Re: Matematyka gier - kombinacje i probabilistyka

Post autor: Ter »

MichalStajszczak pisze: 10 maja 2022, 15:041. Wiadomo, że gracz X ma asa. Jakie jest prawdopodobieństwo, że ma jeszcze co najmniej jednego asa?
2. Wiadomo, że gracz X ma asa pik. Jakie jest prawdopodobieństwo, że ma jeszcze co najmniej jednego asa?
Mimo, że problemy wyglądają bardzo podobnie, odpowiedzi na oba pytania znacznie się różnią. W pierwszym przypadku jest to niespełna 37%, a w drugim ponad 56%.
Gra w piki daje wyniki :mrgreen:
Awatar użytkownika
BartP
Administrator
Posty: 4719
Rejestracja: 09 lis 2010, 12:34
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 383 times
Been thanked: 885 times

Re: Matematyka gier - kombinacje i probabilistyka

Post autor: BartP »

Co do tych asów.
Wiem, że jest to liczone ze wzoru na pr-o warunkowe. Ale tak na rozum, to nie do końca rozumiem, czym się różnią te scenariusze i jakoś w mózgu mi się to nie klei. Spróbuję pomyśleć nad tym głębiej później.

Niemniej moje pierwsze wrażenie jest takie, że obie sytuacje są identyczne, bo przecież sprowadzamy to do sytuacji następującej:
dajemy człowiekowi do ręki losowego asa, nieważne jakiego, w szczególności pikowego. Resztę asów wtasowujemy z powrotem do talii. Następnie dajemy mu 12 losowych kart z talii, i w ten sposób ma 13 kart. I ja tak bym te zadania policzył. Czyli :
liczba sposobów na wyciągnięcie jednego, dwóch lub wszystkich trzech asów spośród 51 kart
podzielić przez
liczba sposobów na wyciągnięcie 12 kart spośród 51 kart

I nie do końca widzę, czemu moja spłycona sytuacja jest inna od pierwszego lub drugiego scenariusza pod względem pr-a.
Fojtu
Posty: 3379
Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
Has thanked: 557 times
Been thanked: 1263 times

Re: Matematyka gier - kombinacje i probabilistyka

Post autor: Fojtu »

Ja też coś mam wrażenie, że w treści zadania musi być błąd. Ale nie chciałem się odzywać, żeby nie dostać po głowie od naszego nadwornego matematyka forumowego :D
Awatar użytkownika
donmakaron
Posty: 3523
Rejestracja: 16 kwie 2009, 09:33
Has thanked: 198 times
Been thanked: 646 times

Re: Matematyka gier - kombinacje i probabilistyka

Post autor: donmakaron »

Może pomoże jak spojrzymy na to tak:
W drugim przypadku mam:
- asa pikowego i sprawdzam jaka jest szansa na dobranie dowolnego innego. I tyle.

W pierwszym przypadku mam:
- asa pikowego i sprawdzam jaka jest szansa na dobranie dowolnego innego;
albo
- asa kierowego i sprawdzam jaka jest szansa...;
albo
- asa karo i sprawdzam...;
albo
- asa trefl i...;

Każde z powyższych ma swoją własną szansę, a ja mam osobną szansę na jedno albo drugie albo trzecie lub też czwarte. Ale że część z układów się powiela (nie ma różnicy czy mam asa kier i dobieram trefl, czy mam asa trefl a dobieram kier [i resztę takich samych kart]), prawdopodobieństwo nie jest czterokrotnie większe, a tylko trochę większe.

Niejako przypadek drugi jest jakąś tam częścią przypadku pierwszego, ale poza nim występuje jeszcze ileś tam układów, które go spełniają.
ODPOWIEDZ