Eldritch Horror: Przedwieczna Groza (Corey Konieczka, Nikki Valens)

[gogovsky]

A pytanie z innej beczki, do osób które tak już grały a nie że nie grały, ale podejrzewają jak wygląda próg liczby graczy, po którym totalnie siada tempo gry? Ja gram solo, ale będę miał 7 osobowe spotkanie i przez chwilę przeszło mi przez myśl żeby to zaproponować, ostatecznie skończy się na Kawernie i lżejszych rzeczach, ale jestem w sumie ciekaw opinii. Tak ogólnie to wydaje się, że jakieś 5 osób to maks, ale może ktoś grał w więcej i ma inne odczucie

Dostaniesz raka, nie polecam zwłaszcza teraz skoro nie przyjmują, bo COVID :p

[ScorpZero]

Dlatego jak dla mnie najlepiej się w to gra w taki sposób, że jedna osoba kontroluje dwie postacie. Wtedy nawet jeżeli się gra Politykiem siedzącym w jednym miejscu przez całą grę to zawsze jest jeszcze druga postać, którą można pograć bardziej aktywnie.

[Matek173]

A pytanie z innej beczki, do osób które tak już grały a nie że nie grały, ale podejrzewają jak wygląda próg liczby graczy, po którym totalnie siada tempo gry? Ja gram solo, ale będę miał 7 osobowe spotkanie i przez chwilę przeszło mi przez myśl żeby to zaproponować, ostatecznie skończy się na Kawernie i lżejszych rzeczach, ale jestem w sumie ciekaw opinii. Tak ogólnie to wydaje się, że jakieś 5 osób to maks, ale może ktoś grał w więcej i ma inne odczucie

Ja w większości zgadzam się z przedmówcami. Najlepiej gra chodzi na 4 badaczy. Ja zazwyczaj grywam solo lub w 2 osoby i w wariancie solo steruję sam 4 badaczami, a w grze dwuosobowej każdy steruje po 2 i gra się najlepiej.

O naprawieniu balansu dla nieparzystej liczby graczy nie słyszałem. Muszę to koniecznie sprawdzić, bo może gra 3-osobowa nie jest do końca stracona. Do tej pory na 3 graczy graliśmy 6 badaczami i gra zaczyna się już dłużyć, więc raczej w 3 osoby unikałem wyciągania EH.

Grałem raz na wakacjach w komplecie 8 osób i dzięki temu zraziłem parę osób na zawsze do Eldritcha, więc nie polecam tego tytułu na imprezę. Taki np. polityk nie dość, że czekał na swoją kolej baaardzo długo, to jeszcze nie robił praktycznie nic fajnego, bo ciągle tylko stał w jakimś mieście i zdobywał ekwipunek dla innych graczy.

[Elemenek]

A pytanie z innej beczki, do osób które tak już grały a nie że nie grały, ale podejrzewają jak wygląda próg liczby graczy, po którym totalnie siada tempo gry? Ja gram solo, ale będę miał 7 osobowe spotkanie i przez chwilę przeszło mi przez myśl żeby to zaproponować, ostatecznie skończy się na Kawernie i lżejszych rzeczach, ale jestem w sumie ciekaw opinii. Tak ogólnie to wydaje się, że jakieś 5 osób to maks, ale może ktoś grał w więcej i ma inne odczucie

Ja w większości zgadzam się z przedmówcami. Najlepiej gra chodzi na 4 badaczy. Ja zazwyczaj grywam solo lub w 2 osoby i w wariancie solo steruję sam 4 badaczami, a w grze dwuosobowej każdy steruje po 2 i gra się najlepiej.

O naprawieniu balansu dla nieparzystej liczby graczy nie słyszałem. Muszę to koniecznie sprawdzić, bo może gra 3-osobowa nie jest do końca stracona. Do tej pory na 3 graczy graliśmy 6 badaczami i gra zaczyna się już dłużyć, więc raczej w 3 osoby unikałem wyciągania EH.

Grałem raz na wakacjach w komplecie 8 osób i dzięki temu zraziłem parę osób na zawsze do Eldritcha, więc nie polecam tego tytułu na imprezę. Taki np. polityk nie dość, że czekał na swoją kolej baaardzo długo, to jeszcze nie robił praktycznie nic fajnego, bo ciągle tylko stał w jakimś mieście i zdobywał ekwipunek dla innych graczy.

Tutaj znajdziesz.
Inne skalowanie bram i potworow dla nieparzystej liczny graczy niz na karcie w podstawce.

[Elemenek]

A pytanie z innej beczki, do osób które tak już grały a nie że nie grały, ale podejrzewają jak wygląda próg liczby graczy, po którym totalnie siada tempo gry? Ja gram solo, ale będę miał 7 osobowe spotkanie i przez chwilę przeszło mi przez myśl żeby to zaproponować, ostatecznie skończy się na Kawernie i lżejszych rzeczach, ale jestem w sumie ciekaw opinii. Tak ogólnie to wydaje się, że jakieś 5 osób to maks, ale może ktoś grał w więcej i ma inne odczucie

Ja w większości zgadzam się z przedmówcami. Najlepiej gra chodzi na 4 badaczy. Ja zazwyczaj grywam solo lub w 2 osoby i w wariancie solo steruję sam 4 badaczami, a w grze dwuosobowej każdy steruje po 2 i gra się najlepiej.

O naprawieniu balansu dla nieparzystej liczby graczy nie słyszałem. Muszę to koniecznie sprawdzić, bo może gra 3-osobowa nie jest do końca stracona. Do tej pory na 3 graczy graliśmy 6 badaczami i gra zaczyna się już dłużyć, więc raczej w 3 osoby unikałem wyciągania EH.

Grałem raz na wakacjach w komplecie 8 osób i dzięki temu zraziłem parę osób na zawsze do Eldritcha, więc nie polecam tego tytułu na imprezę. Taki np. polityk nie dość, że czekał na swoją kolej baaardzo długo, to jeszcze nie robił praktycznie nic fajnego, bo ciągle tylko stał w jakimś mieście i zdobywał ekwipunek dla innych graczy.

Tutaj znajdziesz Strona 11.
Inne skalowanie bram i potworow dla nieparzystej liczny graczy niz na karcie w podstawce.

[maxxie97]

Witam,
wiecie coś na temat dodruku dodatków których aktualnie nie ma w sprzedaży? Coś nowego na horyzoncie poza zaginioną wiedzą?

[steemm]

Witam,
wiecie coś na temat dodruku dodatków których aktualnie nie ma w sprzedaży? Coś nowego na horyzoncie poza zaginioną wiedzą?

Galakta unika odpowiedzi na facebooku wiec zakładam że dodruku nie będzie bo ffg nie wyraziło zgody. Sam bym chętnie kupił pod piramidami, bo w sumie te małe dodatki mnie nie interesują.

[Elemenek]

Witam,
wiecie coś na temat dodruku dodatków których aktualnie nie ma w sprzedaży? Coś nowego na horyzoncie poza zaginioną wiedzą?

Galakta unika odpowiedzi na facebooku wiec zakładam że dodruku nie będzie bo ffg nie wyraziło zgody. Sam bym chętnie kupił pod piramidami, bo w sumie te małe dodatki mnie nie interesują.

Przemysl to prosze raz jeszcze. Male dodatki mimo kompaktowego pudelka i braku dodatkowej planszy wnosza bardzo duzo do gry. Przykladowo takie "Miasta W Gruzach" ze swoja mechanika zniszczonych lokacji to jedna z najlepszych rzeczy jakie powstaly do tej gry. Ze swojej strony polecam chyba nawet bardziej male dodatki, niz duze. Zaleznosc cena-ilosc gry w grze jest bardzo pozytywna.

[steemm]

Nie jest też tak że nie mam małych dodatków, mam zaginioną wiedzę i tajemnicze ruiny, z "dużych" dodatków mam góry szaleństwa i maski maski nyarlathotepa. No ale poczytam co wnoszą dwa pozostałe małe dodatki, bo mam wrażenie że faktycznie dodruku już nie będzie.

[maxxie97]

Kolekcjonowanie gier w Polsce to koszmar...jeśli nie kupisz wszystkiego od razu to w sumie możesz nigdy nie zaczynać.

[Yuri]

Bez przesady. "Eldritch..." wyszedł dobre kilka lat temu, były dodruki. Obecna sytuacja było oczywistym że będzie mieć miejsce, więc czekanie aż braknie i narzekanie że nie ma...no wiesz, spokojnie można było kolekcjonować. Był okres - wcaaaaale nie tak dawny - gdzie utyskiwano mocno na ten tytul, że gorszy od AH2ed. Kupiłem wtedy komplet z dodatkami w folii za bodajże 650zl. Jakiś niewiele ponad rok temu, tu na forum.
Po prostu albo za długo czekałes, albo zaczynasz w kiepskim momencie.

[maxxie97]

Może masz rację. Prawdopodobnie za późno zacząłem z Eldritchem.

[Gribbler]

Tak bywa. Z Descentem niestety podobna sytuacja. Dodruków raczej nie będzie, a nowa edycja jest drastycznie inna od poprzednika.

[Elemenek]

Należy jednak też zauważyć że sama podstawka EH jak i Descent'a to masa godzin zabawy. Jak ktoś nie ma duszy kolekcjonera, to wystarczy 1-2 dodatki i mamy zabawy na lata. Chyba że ktoś gra strasznie dużo to może to faktycznie ograć. To nie jest tak że żeby dobrze się bawić musimy mieć komplet. Wiadomo Zaginiona Wiedza to część podstawki, ale naprawdę trzeba rozegrać multum partii żeby zacząć się nudzić samą podstawką.

[Niven]

Kolekcjonowanie gier w Polsce to koszmar...jeśli nie kupisz wszystkiego od razu to w sumie możesz nigdy nie zaczynać.

Takie hobby. Albo kupujesz wszystko co wychodzi z bonusami, albumami, matami ( mam na myśli Kickstartera) albo zbierasz wersje angielska ( dla przykładu Władca Pierścieni LCG) W innym przypadku rynek wtórny ( 3 miesiące temu oddałem kompletnego Eldritcha za 1400 zl) lub czekanie na dodruk z którym niestety bywa rożnie.

[Elemenek]

Kolekcjonowanie gier w Polsce to koszmar...jeśli nie kupisz wszystkiego od razu to w sumie możesz nigdy nie zaczynać.

Takie hobby. Albo kupujesz wszystko co wychodzi z bonusami, albumami, matami ( mam na myśli Kickstartera) albo zbierasz wersje angielska ( dla przykładu Władca Pierścieni LCG) W innym przypadku rynek wtórny ( 3 miesiące temu oddałem kompletnego Eldritcha za 1400 zl) lub czekanie na dodruk z którym niestety bywa rożnie.

Nie no, az takiej tragedii nie ma. Jeszcze co do LCG jestem w stanie sie zgodzic, i najlepszym przykladem jest np AH LCG. Z drugiej strony wiele LCG-ow umarlo, bo mialo tragiczna sprzedaz.

Co do EH to gra ma juz swoje lata (2013), byly dodruki i przez dlugi czas wszystko bylo dostepne. Nie bylo sytuacji ze w ciagu miesiaca wszystko znika. Maski Nyarlathotepa sa z 2018, i byly dostepne do konca 2020 czyli dwa lata. W czasach "kultu nowosci" uwazam ze to naprawde spory okres czasu w swiecie gier planszowych. Dodatkowo dodate ten mial zle opinie. Male dodatki byly niedostepne max po 6 miesiecy, pozniej nastepowal dodruk. Rynek sie nasycil, moze nie wszystkim (np: Krainami Snow), a produkt tez juz do nowych nie nalezy.

Swiat idzie do przodu i nie wszystkie produkcje beda wiecznie zywe (no procz Catanu czy tego typu evergreenow). Pojawila sie 3ED Arkha Horror, wiec FFG skupi sie teraz na tej plaszczyznie.

Sytuacja jest oczywiscie inna dla osob ktore dopiero co poznaly planszowkowe hobby, czy postanowily wejsc w EH. Niestety to juz jest nie do przeskoczenia.

Ciekawa sytuacja byla /jest z Talismanem. To samo wydanictwo co Descen czy EH (Galakta). Gra po zawieruchach z licencja zniknela calkowicie z rynku, a egzemplarze z drugiej reki mialy strasznie wiwindowane ceny. Na fali popularnosci tego tytulu w Polsce nastapil jednak dodruk, ktorego mialo juz nie byc. Jednak tutaj w gre wchodza sprawy licejcyjne, jak i fakt ze taki Talisman to istna maszynka do zarabiania.

[steemm]

Patrząc co się dzieje z grą kupiłem na allegro dwa małe dodatki widma carcosy i miasta w gruzach za 195zł obie. Teraz tylko trzymać kciuki za dodruk dużych dodatków.

[MrAtrion]

Ja mam podstawkę i wszystkie małe dodatki. Miasta kupiłem niedawno (przyszły z Spirit Island ) i na razie chyba odpuszczę duże. Żeby ograć porządnie małe trochę czasu zejdzie. A może za parę lat ogłoszą EH2...

[steemm]

Ja mam podstawkę i wszystkie małe dodatki. Miasta kupiłem niedawno (przyszły z Spirit Island ) i na razie chyba odpuszczę duże. Żeby ograć porządnie małe trochę czasu zejdzie. A może za parę lat ogłoszą EH2...

nie wiem czy zauważyłeś że w sprzedaży zostały tylko góry szaleństwa, innych już nie ma w sprzedaży.

[ScorpZero]

Dzisiaj dostałem koszulki na monety z eBaya.

https://imgur.com/a/kyIQ2Pa

https://www.ebay.co.uk/itm/200-PVC-COIN ... 356131b200

Teraz wreszcie nie muszę się martwić o ścierające się żetony potworów przy losowaniu. Polecam

[MrAtrion]

Losujesz z worka więc nie widzisz co i jak. Ale pomysł ciekawy

[ScorpZero]

No tak, ale właśnie przez to losowanie potwory się z czasem będą ścierać. A tak są zabezpieczone i nic im się złego nie stanie.

Teraz jeszcze dobrze byłoby wymyślić jak zabezpieczyć "figurki" badaczy, ale na to już nie mam pomysłu niestety.

[Elemenek]

Mam rozegranych okolo 80 partii w EH. Losuje potwory z worka. Do tej pory nie zauwazylem zuzycia. Mimo to dobry pomysl! Z figurkami badaczy mysle ze nie ma co kombinowac, jakies fajne pudelko do przechowywania i tyle. Wazne jest, aby nie wyciagac ich z podstawek, gdyz wtedy faktycznie latwo mozna je uszkodzic.

[Jools]

Potwory w kondomach? oO Tego jeszcze nie było.
Mam wrażenie że czasami przesadzamy z ochroną naszych gier.
Mam ok. 100 partii za sobą, i potwory mają minimalne zużycie. Na rogach ewentualnie lekko zadarte czasami.
Dużo więcej dają stojaczki na potwory, by stały pionowo na planszy, już te kondomy. Ja swoje zrobiłem z drewnianej listwy i filcu pod krzesła.

[Niven]

W mojej byłej kolekcji po prostu poszedłem w figurki, glownie z Cthulhu Wars. A statystyki Potworów miałem wydrukowane na kartach. PS. Jakieś figsy potworów zostały jeszcze na sprzedaż.