Poprawiona plansza do Toskanii - problem

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
dominGeS
Posty: 167
Rejestracja: 26 gru 2015, 16:43
Lokalizacja: Sadlinki woj.Pomorskie
Has thanked: 102 times
Been thanked: 19 times

Re: Viticulture (Jamey Stegmaier, Alan Stone)

Post autor: dominGeS »

Racja, naklejka jest ok. Gdybym miał teraz stanac przed wyborem czy brać z naklejka czy czekać, to bralbym teraz bez wahania ponieważ dodatek dla fanów Viti to must have.
Awatar użytkownika
swiroff
Posty: 303
Rejestracja: 22 mar 2014, 11:31
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 6 times
Been thanked: 36 times

Re: Viticulture (Jamey Stegmaier, Alan Stone)

Post autor: swiroff »

Ja otrzymałem planszę wczoraj, ale dopiero dziś pod wpływem komentarzy rzuciłem na nią okiem. Pomijam już bardzo ryzykowne pakowanie w którym były nawet spore prześwity, do których mogła dostać się woda i brud. Co do jakości - tu również zdziwienie, nawet położyłem obok siebie obie plansze i różnica jest ogromna. Pierwotna pięknie się rozkłada na płasko, nowa dopóki na niej nie przyłożymy czegoś ciężkiego wygląda jak harmonijka. Zagięcia rzeczywiście wyglądają jak przy wielokrotnie rozkładanej grze. Nasycenie kolorów jeszcze bym przebolał, choć stonowane kolory dużo bardziej pasują do tej gry i nadają jej elegancki look. Podsumowując: wstrzymywałem się z naklejką, ale chyba muszę się do tego przekonać :)
Awatar użytkownika
Beo
Posty: 129
Rejestracja: 02 wrz 2018, 11:10
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 125 times
Been thanked: 37 times

Re: Phalanx - porozmawiajmy o planach wydawniczych

Post autor: Beo »

Przy ostatniej wpadce z jakością niektórych elementów w Tortudze nabierali wody w usta. Proponuję uważać na preordery od Phalanksów, ryzykowna sprawa w ostatnim czasie.
Kolekcja
Sprzedam: Czarne Historie i inne.
Awatar użytkownika
EVOCATVS
Posty: 687
Rejestracja: 16 lis 2018, 22:20
Has thanked: 498 times
Been thanked: 155 times

Re: Phalanx - porozmawiajmy o planach wydawniczych

Post autor: EVOCATVS »

Niestety, ale Dominant Species chyba bezpieczniej będzie wziąć w oryginalnej wersji, patrząc co ostatnio się w grach Phalanxa dzieje. Na Tortudze się mocno przejechałem, bo jakość jest tragiczna, a cena dość spora, Twilight Struggle odpuściłem na szczęście (w ogole to już jest naprawione?), w Viti też spory bubel, a "naprawa" wypada jeszcze gorzej. Do tego, pierwsza rekacja pracownika wydawnictwa na forum odnośnie problemów w Tortudze, trzymała poziom Czachy około swoich najgorszych czasów :) Ciekawe co będzie z Sukcesorami, mam nadzieję, że będą wyjątkiem od ostatnich trendów wydawnictwa.
Awatar użytkownika
Gromb
Posty: 2820
Rejestracja: 08 paź 2015, 19:09
Lokalizacja: Katowice
Has thanked: 841 times
Been thanked: 363 times

Re: Phalanx - porozmawiajmy o planach wydawniczych

Post autor: Gromb »

Mam dokładne te same przemyślenia. Ten jakościowy downgrade na ostatnich tytułach spowodował, że Phalanx stracił w moich oczach, jako wydawnictwo wydające gry w większym standardzie, niż konkurencja. I mam gęsią skórkę, jak pomyślę o nadchodzących Sukcesorach. Do tej pory pamiętam pierwsze wydanie Scythe i poprawki do samodzielnego wydruku na foli w pdf-ie i mało dokładne figurki.
The Corps Is Mother, the Corps Is Father
Awatar użytkownika
sin
Posty: 672
Rejestracja: 24 mar 2019, 14:59
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 175 times
Been thanked: 300 times
Kontakt:

Re: Phalanx - porozmawiajmy o planach wydawniczych

Post autor: sin »

Po zobaczeniu "poprawionej" planszy na żywo jedyne co mi przychodzi na myśl to przywołanie retorycznego pytania: Is this an out of season April Fools joke?
Great things are possible when one man's wisdom and an hour's effort are combined.
A sound offense has the power of roaring water, it fills every hole in an opponent's defenses.
JoruslofKimKuczoński

Re: Phalanx - porozmawiajmy o planach wydawniczych

Post autor: JoruslofKimKuczoński »

Toczenie piany to raczej tak pod mentalność. Dziwię się zawsze, że nie można fachowo przyjść, powiedzieć: "sorry, chłopaki, mieliśmy obsuwę, Chińczycy znowu małymi rączkami nie dali rady za najniższą, jaką im płacimy, prosimy o wyrozumiałość, dopuszczamy krytykę, a wydawać chcemy dobre gry, które dzięki nam i wam wsiąkną w hobby". Brzmiałoby to lepiej, bardziej ludzko. Ale w Polsce z tego, co ja obserwuję, robi się biznes według strategii: niech mówią, uderzamy i znikamy. Kosimy, ile się da, czekamy aż przycichnie, i... kosimy dalej. Co by nie mówić, wybór samych tytułów jest niezły, popularyzacja hobby zacna. Trzeba być jednak otwartym na krytykę i wyjść do ludzi. Tak to widzę. I kibicuję w kolejnych projektach. Oby robionych fachowo, nie pod fuszerkę.
Awatar użytkownika
roadrunner
Posty: 536
Rejestracja: 22 sie 2013, 12:30
Has thanked: 261 times
Been thanked: 274 times

Re: Viticulture (Jamey Stegmaier, Alan Stone)

Post autor: roadrunner »

Ktos moze zostawic fotkę tej "poprawionej" planszy? A polozenie obok starej dla porownania byloby (wyprawą do) el dorado ;)
Mam | Mogę zagrać | Udane transakcje: 100+ na forum, 6 na FB
Hejtowałem Kaskadię przed tym, jak się opamiętaliście. ;)
Sprzedam: dobre gry @Dział Handlu | Kupię: Tokaido: Rozdroża i inne @Kupię
100P |> Moje top
IrasArgor
Posty: 372
Rejestracja: 26 kwie 2016, 19:05
Lokalizacja: Sosnowiec
Has thanked: 121 times
Been thanked: 69 times

Re: Viticulture (Jamey Stegmaier, Alan Stone)

Post autor: IrasArgor »

roadrunner pisze: 28 sty 2021, 19:41 Ktos moze zostawic fotkę tej "poprawionej" planszy? A polozenie obok starej dla porownania byloby (wyprawą do) el dorado ;)
Ktoś wrzucił w temacie Phalanxów w dziale "Plany wydawnicze" możesz podejrzeć.
viewtopic.php?f=60&t=30765&p=1325589#top
Ostatnio zmieniony 28 sty 2021, 20:35 przez IrasArgor, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
swiroff
Posty: 303
Rejestracja: 22 mar 2014, 11:31
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 6 times
Been thanked: 36 times

Re: Viticulture (Jamey Stegmaier, Alan Stone)

Post autor: swiroff »

roadrunner pisze: 28 sty 2021, 19:41 Ktos moze zostawic fotkę tej "poprawionej" planszy? A polozenie obok starej dla porownania byloby (wyprawą do) el dorado ;)
https://postimg.cc/gallery/KLvDRJT tu moje zdjęcia

Na pierwszym zdjęciu po prawej jest "nowa" plansza
Xardas123
Posty: 352
Rejestracja: 22 kwie 2018, 18:33
Has thanked: 12 times
Been thanked: 28 times

Re: Viticulture (Jamey Stegmaier, Alan Stone)

Post autor: Xardas123 »

IrasArgor pisze: 28 sty 2021, 20:12
roadrunner pisze: 28 sty 2021, 19:41 Ktos moze zostawic fotkę tej "poprawionej" planszy? A polozenie obok starej dla porownania byloby (wyprawą do) el dorado ;)
Ktoś wrzucił w temacie Phalanxów w dziale "Plany wydawnicze" możesz podejrzeć.
viewtopic.php?f=60&t=30765&p=1325589#top
Tak ja wrzucałem, nie było wczoraj jeszcze nigdzie informacji o tym i napisałem w planach wydawniczych wszystkie bolączki " poprawionej " planszy, link do dyskusji tam viewtopic.php?f=60&t=30765&start=1800

a tu wstawione tam zdjęcie na górze stara plansza, na dole " nowe cacko", swoją drogą rzuciła mi się jeszcze jedna rzecz a mianowicie pola na karty są dużo większe niż w starej :) ciekawe jak wygląda to z tymi małymi kartami
Obrazek
Kin@a
Posty: 1272
Rejestracja: 27 lip 2015, 16:22
Has thanked: 16 times
Been thanked: 138 times

Re: Viticulture (Jamey Stegmaier, Alan Stone)

Post autor: Kin@a »

Propi pisze: 28 sty 2021, 15:52 Jeśli w dodruku do Toskanii dołączona będzie poprawiona plansza, ale zgodna z pierwotnym standardem - to będzie powód do srogiego niezadowolenia.
Na moje firma ma stopę na minie i żadnego dobrego wyjścia z sytuacji.
Piszesz nieprawdę. W drugim druku Toskanii wystarczyłoby zwyczajnie za jednym zleceniem dodrukować plansze "nadmiarowe" i rozesłać je zainteresowanym, którzy nabyli Toskanię z pierwszego druku.
No chyba, że ta "poprawiona" plansza jest niższej jakości już od nowego dodruku "w standardzie" (co by mnie nie zdziwiło bo z tym spotkałam się wielokrotnie kupując dodruki, że odbiegały jakością od pierwszego druku). Wtedy jest problem.

Ogólnie nie podoba mi się podejście wydawcy, zwłaszcza do klientów którzy nabyli grę od razu w komplecie z dodatkiem.

Nowa plansza odbiega nie tylko jakością (farba schodzi "od nowości", a jak będzie wyglądała po kilkunastu użyciach? O kilkudziesięciu nie wspomnę...), ale i różni się pod względem graficznym, zatraciła swój "rustykalny" koloryt.

Tak wiem, że jest oryginalna plansza z naklejką (swoją drogą naklejki jakość też jest słaba :? ). Nie kupowałam jednak gry aby naklejać sobie naklejki, to tak jakby kupić ubranie i musieć coś naszywać by zakryć, powstałą w procesie produkcji, plamę... Czy ktoś potraktowałby taką propozycję poważnie?
jakmis83
Posty: 1176
Rejestracja: 22 maja 2015, 14:31
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 130 times
Been thanked: 141 times

Re: Phalanx - porozmawiajmy o planach wydawniczych

Post autor: jakmis83 »

To teraz zaczynam się obawiać, co znajdę w pudle Imperial Struggle...
Moje Gry
Jeśli nie wiesz, jak masz zagrać, poczekaj, aż twojemu przeciwnikowi przyjdzie do głowy jakaś idea. Możesz być pewny, że będzie to idea fałszywa.
Siegbert Tarrasch
Awatar użytkownika
Muleq
Posty: 597
Rejestracja: 13 cze 2018, 21:44
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 162 times
Been thanked: 156 times

Re: Phalanx - porozmawiajmy o planach wydawniczych

Post autor: Muleq »

Skoro i tak nie mamy wpływu na jakoś zamówionych już gier to sugeruję spokojnie zaczekać na własny egzemplarz i dopiero wtedy ocenić czy rzeczywiście warto było się bać. W przeciwnym razie spirala obaw może doprowadzić do sytuacji takiej jak w przypadku Etherfields gdzie na podstawie kilku niepochlebnych recenzji ludzie zaczęli sprzedawać swoje nie odebrane jeszcze egzemplarze gry :wink: . A poza tym to trochę więcej wiary w Phalanx, jak do tej pory nie zawiodłem się jeszcze na żadnej ich grze.
Awatar użytkownika
roadrunner
Posty: 536
Rejestracja: 22 sie 2013, 12:30
Has thanked: 261 times
Been thanked: 274 times

Re: Phalanx - porozmawiajmy o planach wydawniczych

Post autor: roadrunner »

Muleq pisze: 28 sty 2021, 22:18 Skoro i tak nie mamy wpływu na jakoś zamówionych już gier to sugeruję spokojnie zaczekać na własny egzemplarz i dopiero wtedy ocenić czy rzeczywiście warto było się bać. W przeciwnym razie spirala obaw może doprowadzić do sytuacji takiej jak w przypadku Etherfields gdzie na podstawie kilku niepochlebnych recenzji ludzie zaczęli sprzedawać swoje nie odebrane jeszcze egzemplarze gry :wink: . A poza tym to trochę więcej wiary w Phalanx, jak do tej pory nie zawiodłem się jeszcze na żadnej ich grze.
Po co ten post? Masz kilka postów wyżej zdjęcie i wyjątkowo liczny jak na wydawnicze błędy i standardy tego forum wysyp odpowiedzi "a u mnie też". Czego jeszcze potrzebujesz? Dostać swój egzemplarz? :wink:
Mam | Mogę zagrać | Udane transakcje: 100+ na forum, 6 na FB
Hejtowałem Kaskadię przed tym, jak się opamiętaliście. ;)
Sprzedam: dobre gry @Dział Handlu | Kupię: Tokaido: Rozdroża i inne @Kupię
100P |> Moje top
Awatar użytkownika
karmazynowy
Posty: 1017
Rejestracja: 15 lut 2011, 18:26
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 184 times
Been thanked: 427 times

Re: Phalanx - porozmawiajmy o planach wydawniczych

Post autor: karmazynowy »

Niestety również potwierdzam. Z nową plansza są cztery zasadnicze problemy: ma brzydkie zagięcia jakby była używana, ma odpustowe i przesycone kolory, ma błyszcząca powłokę, na stole leży jak harmonijka. Nijak ma się jakościowo do pierwotnej planszy.

Niestety po Tortudze Phalanx kolejny raz mnie zawodzi, co się dzieje? :?

A w preorderze IS i Sukcesorzy. Strach się bać.
Spoiler:
Na półce | Na stole | Na sprzedaż i zamianę (Gdynia) | Podzielę się rabatem: Grybezpradu.eu - 5% | Planszostrefa.pl - 11%
Awatar użytkownika
roadrunner
Posty: 536
Rejestracja: 22 sie 2013, 12:30
Has thanked: 261 times
Been thanked: 274 times

Re: Phalanx - porozmawiajmy o planach wydawniczych

Post autor: roadrunner »

JoruslofKimKuczoński pisze: 28 sty 2021, 11:59 Przecież to chyba oczywiste. To Polska. Możesz wydoić, doisz (dobre komponenty), trzeba naprawić błąd, niedochodowe, to olewasz sprawę i paru maruderów nie zamgli pijaru. Tak to działa w tym kraju. To nie Zachód. Swoją drogą, nie lubię tego wydawnictwa, ale jedno musiałem oddać, gry są bardzo dobrze wykonane, jakościowo robią robotę. A tu taka niespodzianka i zarazem kontrteza. Dopóki portfelami nie będziecie umieli głosować, dopóty będziecie goleni jak dzieci. Potrzeba świadomości konsumenckiej, a i tu jest średnio. To moja opinia.
Powiedziane, jak jest. Mam zbliżone zdanie na standardy polskich wydawców. Obserwuję sprawę błędów przy druku Viti od początku. Wciąż w szoku, a kto nie ma polskiego wydania gry szybko zapomni, że poza planszą są też inne kwiatki, m.in. planszetki dodatku o innym deseniu (wyglądają jak z innej gry). Niestety, gracze-klienci są dobrzy na feju w szczuciu się nawzajem jak ktoś pociśnie ich ulubioną grę, ale żeby na taką akcję zareagować zorganizowaną reakcją na wszelkich dostępnych kanałach - to już pompka słabnie. Na Zachodzie z czegoś takiego przy produkcie za tę cenę byłby od pierwszego dnia odpakowania paczki przez pierwszego paczkoszczęśliwca ogień na twitterze, feju i yt wydawcy za sposób zapakowania i jakość otrzymanego produktu. Różnica standardów marketingowych, ale to jedna z okazji, aby zacząć je wreszcie podnosić.
Tyle dobrego, że padły pomysły skierowania się do oryginalnego wydawcy osób, które kupiły polskie wydanie - to imo najskuteczniejszy kierunek. Miałem raz potrzebę podbicia do SG po brakujący komponent i zapewniam, że komunikacja jest ideolo.

Jak zostało powiedziane, póki świadomość konsumencka jest na tym poziomie, co jest (a to etap "jestem zachwycony moją naklejką"), to zmiana podejścia PL wydawców do odbiorcy sama z siebie nie przyjdzie. Zwłaszcza w pandemii, gdy każdy producent/retailer siłą rzeczy coraz bardziej przyciska pasa. W warunkach polskiego rynku planszówek przynosi to efekty, jak tutaj widać.
Ostatnio zmieniony 28 sty 2021, 22:42 przez roadrunner, łącznie zmieniany 1 raz.
Mam | Mogę zagrać | Udane transakcje: 100+ na forum, 6 na FB
Hejtowałem Kaskadię przed tym, jak się opamiętaliście. ;)
Sprzedam: dobre gry @Dział Handlu | Kupię: Tokaido: Rozdroża i inne @Kupię
100P |> Moje top
Awatar użytkownika
Muleq
Posty: 597
Rejestracja: 13 cze 2018, 21:44
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 162 times
Been thanked: 156 times

Re: Phalanx - porozmawiajmy o planach wydawniczych

Post autor: Muleq »

roadrunner pisze: 28 sty 2021, 22:25
Muleq pisze: 28 sty 2021, 22:18 Skoro i tak nie mamy wpływu na jakoś zamówionych już gier to sugeruję spokojnie zaczekać na własny egzemplarz i dopiero wtedy ocenić czy rzeczywiście warto było się bać. W przeciwnym razie spirala obaw może doprowadzić do sytuacji takiej jak w przypadku Etherfields gdzie na podstawie kilku niepochlebnych recenzji ludzie zaczęli sprzedawać swoje nie odebrane jeszcze egzemplarze gry :wink: . A poza tym to trochę więcej wiary w Phalanx, jak do tej pory nie zawiodłem się jeszcze na żadnej ich grze.
Po co ten post? Masz kilka postów wyżej zdjęcie i wyjątkowo liczny jak na wydawnicze błędy i standardy tego forum wysyp odpowiedzi "a u mnie też". Czego jeszcze potrzebujesz? Dostać swój egzemplarz? :wink:
Nie dyskutuję na temat Toskanii tylko na temat gier, których jeszcze nikt nie widział ale już się boi, że będą złe. Czy to biadolenie zmieni cokolwiek skoro gry już są zamówione??
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10022
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1277 times
Been thanked: 1308 times

Re: Phalanx - porozmawiajmy o planach wydawniczych

Post autor: rastula »

jakmis83 pisze: 28 sty 2021, 21:25 To teraz zaczynam się obawiać, co znajdę w pudle Imperial Struggle...

to jest gra GMT więc nie ma co się spodziewać Scythe czy Viti - chociaż oczywiście nawet karty i żetony można zepsuć ;)
Awatar użytkownika
roadrunner
Posty: 536
Rejestracja: 22 sie 2013, 12:30
Has thanked: 261 times
Been thanked: 274 times

Re: Viticulture (Jamey Stegmaier, Alan Stone)

Post autor: roadrunner »

Dzieki IrasArgor & Xardas123 za namiar. swiroff przy Twojej lince wyskakuje 404.
W watku wydawcy zostawilem kilka slow, co o tym sadze, nie bede przeklejal. Mam wersje anglojezyczna i w tym sensie porownanie, "jak mogłoby/powinno być". Przykro ogladac, ze gra bedaca sztosem w oryginalnym wydaniu zostala tak potraktowana w naszej wersji. Zycze, aby dostepne kanaly komunikacji - w tym do Stonemaier Games jako oryginalnego wydawcy - pozwolily uzyskac satysfakcjonujacy efekt wszystkim, ktorzy zaplacili za produkt kompletny, a dostali to, co widac na zdjeciach :/
Ostatnio zmieniony 28 sty 2021, 23:10 przez roadrunner, łącznie zmieniany 1 raz.
Mam | Mogę zagrać | Udane transakcje: 100+ na forum, 6 na FB
Hejtowałem Kaskadię przed tym, jak się opamiętaliście. ;)
Sprzedam: dobre gry @Dział Handlu | Kupię: Tokaido: Rozdroża i inne @Kupię
100P |> Moje top
Awatar użytkownika
aaxxee
Posty: 231
Rejestracja: 08 wrz 2014, 17:14
Lokalizacja: Ciechocinek
Has thanked: 9 times
Been thanked: 18 times
Kontakt:

Re: Viticulture (Jamey Stegmaier, Alan Stone)

Post autor: aaxxee »

Gdy dostaję wybrakowany produkt, zwracam go i reklamuję. Niestety w przypadku gier planszowych nie ma alternatywy. Nie ma innej Toakani. Wydawnictwo nie otrzyma masy zwrotów i reklamacji bo ludzie chcą grać. I tu pojawia się problem, wydawnictwo nie musi się przejmować.
Awatar użytkownika
bajbaj
Posty: 1116
Rejestracja: 11 sie 2019, 11:39
Has thanked: 860 times
Been thanked: 631 times

Re: Phalanx - porozmawiajmy o planach wydawniczych

Post autor: bajbaj »

karmazynowy pisze: 28 sty 2021, 22:31 Niestety również potwierdzam. Z nową plansza są cztery zasadnicze problemy: ma brzydkie zagięcia jakby była używana, ma odpustowe i przesycone kolory, ma błyszcząca powłokę, na stole leży jak harmonijka. Nijak ma się jakościowo do pierwotnej planszy (...)
Spoiler:
Ja co prawda pozbyłem się Viti EE nie doczekawszy Toskanii, ale doskonale pamiętam świetne wykonanie tej gry i przyjemność obcowania z nią. Nowa (naprawiona?) plansza jest rzeczywiście koszmarna i wręcz ordynarnie połyskuje, ale przede wszystkim w ogóle nie pasuje do pozostałej części gry. PHALANX - prosimy zabierzcie głos w tej sprawie, ponieważ nie wiadomo, czy to niedopatrzenie, pomyłka, żart, czy może celowy kopniak... Również czekam na IS i mam poważne obawy.
Awatar użytkownika
tomuch
Posty: 1903
Rejestracja: 21 gru 2012, 03:17
Lokalizacja: zza winkla
Has thanked: 147 times
Been thanked: 172 times

Re: Phalanx - porozmawiajmy o planach wydawniczych

Post autor: tomuch »

Coś mi w duszy podpowiadało, żebym nie sprzedawał swojego angielskiego wydania Viti z dodatkami.
Co do IS, to myślę, że będzie dopieszczone na maksa. Mam przynajmniej taką nadzieję... Dokładnie taką samą cenę, jak była w przedsprzedaży bezpośrednio u Phalanksów, można dostać w kilku sklepach (ze zniżkami ofkors). Trochę żałuję teraz, patrząc na te wszystkie błędy, że nie poczekałem. Z drugiej strony P200 samo by się nie zebrało...
kolekcja
rabaty: Planszostrefa 11%, Planszomania 7%, 3trolle 7%, Rebel 5%, Cdp 5%, Aleplanszowki 5%, Mepel 5%
Awatar użytkownika
Nilis
Posty: 637
Rejestracja: 26 mar 2020, 13:35
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 243 times
Been thanked: 355 times

Re: Phalanx - porozmawiajmy o planach wydawniczych

Post autor: Nilis »

A Phalanxi milczą. Myślą sobię "pogadają, ponarzekają, [język - Odi]". Za jakiś czas przestaną i dalej będą kupować gry, które wydamy bo wydajemy dobre tytuły:)
Osobiście często bardziej wolę pograć z ludźmi w planszówki, niż słuchać, co wydaje im się, że mają do powiedzenia. feniks_ciapek
_leigam_
Posty: 944
Rejestracja: 25 kwie 2018, 20:19
Has thanked: 112 times
Been thanked: 197 times

Re: Phalanx - porozmawiajmy o planach wydawniczych

Post autor: _leigam_ »

No może trzeba się powoli zastanawiać jak jest ze zwrotami, w Polsce mamy 14 dni na zwrot zamówienia internetowego. Ciekawe jak wygląda sprawa na ksie, firma jest zarejestrowana w WB. Ja się serio obawiam jak będą wyglądali Sukcesorzy i Hannibal, i nie wiem czy jest sens ryzykować jak jest takie ich podejście. A Imperial Struggle chyba wypada z koszyka.
Preferuje: średnie/ciężkie euro, rywalizacja. Gram we wszystko :D
Niezwiązany z branżą.


NA SPRZEDAŻ Wyspa dinozaurów i inne
ODPOWIEDZ