Malowanie planszówkowych figurek
Re: Malowanie planszówkowych figurek
To są farby techniczne, słabo kryjące, które mają w założeniach wlewać się w zagłębienia i wypełniać przestrzenie przy krawędziach. W zasadzie dają matowe wykończenie, ale da się nimi uzyskać efekt lekkiej satyny, jeśli nałoży sie grubo i zepsuje się proces wysychania.
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Tak, z tym że z tego co widziałem w sklepie, są też w wersji gloss, stąd moje pytanie.arian pisze: ↑11 lut 2021, 23:12To są farby techniczne, słabo kryjące, które mają w założeniach wlewać się w zagłębienia i wypełniać przestrzenie przy krawędziach. W zasadzie dają matowe wykończenie, ale da się nimi uzyskać efekt lekkiej satyny, jeśli nałoży sie grubo i zepsuje się proces wysychania.
- KamradziejTomal
- Posty: 1162
- Rejestracja: 04 kwie 2016, 16:40
- Has thanked: 386 times
- Been thanked: 452 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Z mojego doświadczenia większość korzysta z tego bez dopiska "Gloss". Co nie zmienia faktu że jak się to potem polakieruje to i tak nie ma to wielkiego znaczenia.KDZ pisze: ↑11 lut 2021, 23:47Tak, z tym że z tego co widziałem w sklepie, są też w wersji gloss, stąd moje pytanie.arian pisze: ↑11 lut 2021, 23:12To są farby techniczne, słabo kryjące, które mają w założeniach wlewać się w zagłębienia i wypełniać przestrzenie przy krawędziach. W zasadzie dają matowe wykończenie, ale da się nimi uzyskać efekt lekkiej satyny, jeśli nałoży sie grubo i zepsuje się proces wysychania.
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Jeśli jesteś przed zakupem to kupuj wersję bez napisu GLOSS. Sorasto nawet jak maluje figurki droidów z Gwiezdnych Wojen i lakieruje je błyszczącym lakierem to i tak używa shade bez gloss.
This is the way.
Chcesz podziękować za wykonaną pracę? Postaw kawkę :) https://buycoffee.to/13thson
- lunatykuku
- Posty: 288
- Rejestracja: 03 lis 2016, 18:22
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 112 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
To trochę dwie różne rzeczy. Washy gloss można użyć np. na metalikach, żeby nie stracić naturalnego błysku srebra czy złota. Lakier błyszczący przed washowaniem kładzie się po to, żeby wash ładniej 'ślizgał się' po powierzchni i tym samym lepiej wpływał w zagłębienia.
- Hardkor
- Posty: 4474
- Rejestracja: 15 paź 2019, 11:20
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 1354 times
- Been thanked: 849 times
- Kontakt:
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Pytanko mam. Od pewnego czasu podrzucam koledze figurki do malowania i w sumie nigdy nie zastanawialem sie ile biora sobie za to ludzie z branzy (wychodzilem z zalozenia, ze wole dac znajomemu). Stad pytanie do was na ile byscie wycenili malowanie takich gier jak Nemesis lub tainted grail. Z nim jestem dogadany na pojedyncze figurki, ale latwo to zsumowac na calosc.
Posiadam najwyższy (3%) rabat w aleplanszowki - jeśli chce skorzystać to daj znać. Jestem prawie ciągle przy komputerze (praca zdalna), więc szybko odpiszę :)
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Przykładowe ceny z fiverra. KlikHardkor pisze: ↑13 lut 2021, 01:05 Pytanko mam. Od pewnego czasu podrzucam koledze figurki do malowania i w sumie nigdy nie zastanawialem sie ile biora sobie za to ludzie z branzy (wychodzilem z zalozenia, ze wole dac znajomemu). Stad pytanie do was na ile byscie wycenili malowanie takich gier jak Nemesis lub tainted grail. Z nim jestem dogadany na pojedyncze figurki, ale latwo to zsumowac na calosc.
Osoby z Polski zaczynają od progów basic 4.33 / 8.66 / 12.99 € (potem są wyższe ceny, standard i premium).
Przy najniższym progu wątpię, że to będzie zrobione ze szczegółami i dużą pracochłonnością.
Zachęcam do poznania skali ocen BGG
- Hardkor
- Posty: 4474
- Rejestracja: 15 paź 2019, 11:20
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 1354 times
- Been thanked: 849 times
- Kontakt:
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Ale te ceny nic nie mówią xD Wszystko zalezy od wielkosci i szczegółów. Co do wielkosci to okej niektorzy podaja ze cena w ogloszeniu dotyczy X mm. Stad moje konkretne pytanie o Nemesis i Tainted Grail.tomp pisze: ↑13 lut 2021, 08:27Przykładowe ceny z fiverra. KlikHardkor pisze: ↑13 lut 2021, 01:05 Pytanko mam. Od pewnego czasu podrzucam koledze figurki do malowania i w sumie nigdy nie zastanawialem sie ile biora sobie za to ludzie z branzy (wychodzilem z zalozenia, ze wole dac znajomemu). Stad pytanie do was na ile byscie wycenili malowanie takich gier jak Nemesis lub tainted grail. Z nim jestem dogadany na pojedyncze figurki, ale latwo to zsumowac na calosc.
Osoby z Polski zaczynają od progów basic 4.33 / 8.66 / 12.99 € (potem są wyższe ceny, standard i premium).
Przy najniższym progu wątpię, że to będzie zrobione ze szczegółami i dużą pracochłonnością.
Posiadam najwyższy (3%) rabat w aleplanszowki - jeśli chce skorzystać to daj znać. Jestem prawie ciągle przy komputerze (praca zdalna), więc szybko odpiszę :)
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Trochę zachodu, ale możesz napisać do osób wystawiających usługi, napewno odpiszą. W zależności od ceny i oczekiwań podejmiesz decyzję.
Osobiście zachęcam do samodzielnego rozpoczęcia malarskiego hobby
Zachęcam do poznania skali ocen BGG
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Czy ktoś używał tego konkretnie primera do plastikowych figurek? https://allegro.pl/oferta/super-color-p ... 8905911008
- BOLLO
- Posty: 5217
- Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
- Lokalizacja: Bielawa
- Has thanked: 1075 times
- Been thanked: 1683 times
- Kontakt:
Re: Malowanie planszówkowych figurek
dokładnie tego samego używam i jest gitara.KDZ pisze: ↑15 lut 2021, 13:48 Czy ktoś używał tego konkretnie primera do plastikowych figurek? https://allegro.pl/oferta/super-color-p ... 8905911008
Re: Malowanie planszówkowych figurek
PodziękowałBOLLO pisze: ↑15 lut 2021, 13:53dokładnie tego samego używam i jest gitara.KDZ pisze: ↑15 lut 2021, 13:48 Czy ktoś używał tego konkretnie primera do plastikowych figurek? https://allegro.pl/oferta/super-color-p ... 8905911008
- BOLLO
- Posty: 5217
- Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
- Lokalizacja: Bielawa
- Has thanked: 1075 times
- Been thanked: 1683 times
- Kontakt:
Re: Malowanie planszówkowych figurek
następnym razem wystarczy dac lajka (kciuka po prawej stronie)
ciesze się że mogłem pomóc.
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Też używam i jest bardzo dobry. Nadaje się także do malowania Citadel Contrast, bo to jest bardzo jasny szary.
Chcesz podziękować za wykonaną pracę? Postaw kawkę :) https://buycoffee.to/13thson
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Zna ktoś jakiś sklep z dostępnymi Dropple Bottle około 15ml w rozsądnej cenie? Chcę przenieść trochę Citadel i potrzebuje około 50 sztuk a nie chcę czekać kilka tygodni na paczkę z Chin.
Jeszcze pytanie czy podczas przenoszenia farb używać do rozcieńczenia flow improver czy thinnera? a może sama woda wystarczy jakaś destylowana?
Jeszcze pytanie czy podczas przenoszenia farb używać do rozcieńczenia flow improver czy thinnera? a może sama woda wystarczy jakaś destylowana?
- Jiloo
- Posty: 2424
- Rejestracja: 19 sie 2011, 14:11
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 525 times
- Been thanked: 456 times
- Kontakt:
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Nie wiem jaka to jest rozsądna cena. Tanio jak z Chin ciężko będzie znaleść.AgaJ pisze: ↑19 lut 2021, 12:55 Zna ktoś jakiś sklep z dostępnymi Dropple Bottle około 15ml w rozsądnej cenie? Chcę przenieść trochę Citadel i potrzebuje około 50 sztuk a nie chcę czekać kilka tygodni na paczkę z Chin.
Jeszcze pytanie czy podczas przenoszenia farb używać do rozcieńczenia flow improver czy thinnera? a może sama woda wystarczy jakaś destylowana?
W StrefaMTG są butelki Army Painter. Mieli też buteleczki Vallejo na sztuki, ale widzę, że teraz tej oferty nie ma.
Ja do przelewania używałem Thinnera Scale75.
Re: Malowanie planszówkowych figurek
No raczej słaby pomysł. Citadel 12ml + coś do rozcieńczenia mam przelać do buteleczki 12ml?
Cenowo kiepsko 3 PLN sztuka. Na Amazonie 50 sztuk 15ml kosztuje $13.99 więc wychodzi sztuka za mniej więcej 1 PLN. Liczyłam że ktoś ma jakiś sklep w którym da radę kupić za 1.5/2 PLN sztuka.
- Gromb
- Posty: 2820
- Rejestracja: 08 paź 2015, 19:09
- Lokalizacja: Katowice
- Has thanked: 841 times
- Been thanked: 363 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Zerknij tutaj:AgaJ pisze: ↑19 lut 2021, 15:31No raczej słaby pomysł. Citadel 12ml + coś do rozcieńczenia mam przelać do buteleczki 12ml?
Cenowo kiepsko 3 PLN sztuka. Na Amazonie 50 sztuk 15ml kosztuje $13.99 więc wychodzi sztuka za mniej więcej 1 PLN. Liczyłam że ktoś ma jakiś sklep w którym da radę kupić za 1.5/2 PLN sztuka.
https://exito.sklep.pl/pl/p/AMAZING-ART ... ztuk/55599
The Corps Is Mother, the Corps Is Father
- Jiloo
- Posty: 2424
- Rejestracja: 19 sie 2011, 14:11
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 525 times
- Been thanked: 456 times
- Kontakt:
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Myślałem, że to są takie same pojemności jak standardowe AP.
Przy 12 ml to faktycznie bez sensu.
Puste butelki, które kupiłem jako Vallejo są identyczne jak AP i S75.
Spoiler:
- andrzejstrzelba
- Posty: 560
- Rejestracja: 03 gru 2019, 17:40
- Has thanked: 244 times
- Been thanked: 293 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Czy może mi ktoś wyjaśnić czy się różni layering od glazing'u i którą z technik w jakiej sytuacji stosować?
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Layering jest bliżej primingu niż glazing.andrzejstrzelba pisze: ↑21 lut 2021, 23:03 Czy może mi ktoś wyjaśnić czy się różni layering od glazing'u i którą z technik w jakiej sytuacji stosować?
A tak na poważnie, to chyba ten cytadelowy system zakłada, że najpierw figurkę malujesz bazą, później kładziesz layer, którym rozjaśniasz kolor, a to wszystko wygładzasz za pomocą farb glaze, żeby przejścia były bardziej płynne. Przynajmniej ja tak to rozumiem. A którą z technik stosować? Dla mnie to wszystko jest płynne. Jak chcesz mieć idealne płynne przejścia, to wypada nałożyć mnóstwo warstw layer różniących się delikatnie odcieniem, a do tego i tak najlepiej po prostu rozcieńczać kolor bazowy. Jak się okaże, że jednak jest nie dość płynnie, to na to można położyć glaze, ale tu znów można po prostu wcześniejszy layer za pomocą Glaze Medium rozcieńczyć jeszcze bardziej, aż będzie niemal przezroczyszty. Ja za pomocą takich glazów często łagodzę działanie washa, jak nie chce mi się nakładać wielu warstw albo zupełnie tego washa zastępuje, bo glaze jest gęstszy i mniej nasycony i też nadaje się to wypełniania zagłębień, a przez swoje właściwości nie tworzy tak ostrych kontrastów, np. na białych albo jasnych powierzchniach. Innym razem znów pomijam nakładanie koloru bazowego i od razu na pomalowaną figurkę z drybrushem albo przygotowaną aerografem nakładam coś pomiędzy layer a glaze, czyli słabo kryjącą farbę, która ma nadać jakiś kolor, ale nie zakrywać poprzedniego cieniowania, co daje efekt mocniejszy niż przy typowym malowaniu z zenithalem.
Tu jest przykład takiego malowania. Jedna warstwa, bez rozjaśnień i wash, bo chodziło o to, żeby pomalować to szybko:
Spoiler:
- helloween85
- Posty: 162
- Rejestracja: 14 maja 2018, 14:39
- Lokalizacja: Łódź
- Has thanked: 83 times
- Been thanked: 48 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Cześć,
Nie mam dużego doświadczenia w malowaniu, ale jakiś czas temu kupiłem na próbę kilka kolorów kontrastów cytadeli. Efekt mi się bardzo podoba, ale nie potrafię sobie poradzić z robieniem szczegółów w okolicy miejsca pomalowanego kontrastem. Jak wyjadę przypadkiem ciemniejszym kolorem na kontrast to nie potrafię cofnąć tego efektu (pomalowanie jeszcze raz kontrastem źle pokrywa ciemniejsze elementy). Czy możecie mi proszę doradzić jak można spróbować naprawić takie "skuchy"?
Nie mam dużego doświadczenia w malowaniu, ale jakiś czas temu kupiłem na próbę kilka kolorów kontrastów cytadeli. Efekt mi się bardzo podoba, ale nie potrafię sobie poradzić z robieniem szczegółów w okolicy miejsca pomalowanego kontrastem. Jak wyjadę przypadkiem ciemniejszym kolorem na kontrast to nie potrafię cofnąć tego efektu (pomalowanie jeszcze raz kontrastem źle pokrywa ciemniejsze elementy). Czy możecie mi proszę doradzić jak można spróbować naprawić takie "skuchy"?