Top 5 gier Waszych kobiet

[gogovsky]

Kolejność dowolna:
1. Posiadłość Szaleństwa
2. Nemesis
3. Alien Legendary Encounters
4. Time Stories
5. Firefly the board game

Dlatego jest moją żoną, bo nie przepada za eurobarachłem

[EsperanzaDMV]

W losowej kolejności:
- Terraformacja Marsa
- Wsiąść do Pociągu
- Hero Realms
- List Miłosny
- Pięć Klanów

[_leigam_]

Od mojej kobiety top6 na szybko ("a bo sobie zapomniałam o AH" , kolejność przypadkowa):

Aeon's end
5 klanów
Anachrony
Brass Birmingham
Sword&sorcery
Arkham horror LCG

[kastration]

1. Cywilizacja. Poprzez Wieki.

Długo długo nic...

2. Scrabble

Liczne gry na miejscach 3-5 (może komuś pomoże, choć raczej wątpliwe, bo przecież różnice indywidualne są zbyt duże), ale w tym gronie: Brass Birmingham, Uczta dla Odyna, GWT.

[Harun]

Zapytałem żonę i oto jej wybór.
Generalnie do top 5 trafiają gry ograne, co jest zgodne też z moim przekonaniem, że hype nie jest istotnym kryterium. Żona lubi też i nowości, ale ich droga do topki będzie dluga.

1 Goa. Jedna z pierwszych naszych gier. Sama ją wybrała. Goa (z uwzględnieniem wymiany na wersję pl) gości na naszym stole regularnie od 15 lat.

2 El grande. Ten wybór potwierdza, że dobrze się z żoną dobraliśmy. Najlepsza area control jaka znamy, esencja tego gatunku.

3 Santiago. Każdy - i kobiety, i mężczyźni potrzebują gry do tzw focha, aby trochę wyładować negatywnych emocji. To ta gra. Po wysuszeniu pól uprawnych żony musimy się z synem przez jakiś czas kryć po domu.

4 Mystery of the abbey, czyli tzw. Mnisi. Gra, w której żona wyciąga przeciw nam, starajacym się logicznie dedukować facetom, najcięższe działo czyli kobiecą intuicję. Zazwyczaj nie kończy się to dla nas dobrze.

5. Teby. Ta gra pełni u nas szczególną rolę, jest to gra na głupi wieczór. W tej grze, jak w żadnej innej, jawnie oszukujemy, podglądamy do woreczka, poprawiamy pechowe losowania i bawimy się doskonale.

[13thSON]

Co prawda topka nie aktualizowana od roku, ale wtedy było:
1. Sword&Sorcery
2. Mage Knight
...

Zazdraszczam.
Kobiety, z którymi mam/miałem okazję grywać, lubią euro czy - rzadziej - niektóre przygodówki, ale "pełzacze po lochach" czy MK to już dla nich przesada...

U mojej podobnie:

Rumikuub, Zamki Burgundii, Mage Knight, Osadnicy z Catanu, Brzdęk

i teraz Sword & Sorcery się dobija do topu ale jeszcze za słabo ograny

[Roso]

Top 5 gier mojej żony:
1. Terraformacja marsa
2. Na skrzydłach
3. Azul
4. Pandemia Legacy
5. 7CŚ: pojedynek

[prz616]

Moja partnerka zapytana o ulubione gry odpowiedziała: "Ciężko mi wybrać, tyle tego jestJ" Co uważam za bardzo dobrą wróżbę ogólnie

W dłuższej rozmowie udało nam się jednak ustalić te najbliższe sercu tytuły. Muszę trochę oszukać, bo faktycznie zebrało się tego sporo:

1. Stefan Feld (Zamki Burgundii i Trajan, ograne do imentu, zwykle z jej inicjatywy)
2. Reiner Knizia (dużo, w tej kolejności: Geniusz, Wyprawa do El Dorado, Tygrys i Eufrat, Legendy Blue Moon, Samuraj, Laguna)
3. Dominion (mamy wszystko, co wyszło po polsku, w skrzyniJ)
4. Bruno Cathala (7 Cudów Świata: Pojedynek (tylko podstawka!), Queendomino)
5. Vladimir Suchy (Pulsar 2849, Podwodne miasta)

Z lubianych tytułów na uwagę zasługują jeszcze Klany Kaledonii, ostatnio Watergate, Res Arcana, Endeavor, Mała Agricola, Fantastyczne Światy.

Na szczęście nasze gusta dość mocno się pokrywają (może poza tym Feldem, ale to kwestia zgrania). Ciekawą kategorią wydają się gry, które nasz "poróżniły". Tu na pewno mogę wymienić: RftG (ja uwielbiam, ale ikonografia i abstrakcyjność wykonywanych akcji nie podeszła), Blood Rage (tu poszło o draft przede wszystkim) i Concordia (tu zupełnie nie rozumiem, musimy jeszcze spróbować).

[gogovsky]

Żona jednak zweryfikowała topkę

Kolejność dowolna
1. Posiadłość Szaleństwa
2. Eldritch Horror
3. Hunters ad 2114
4. Here to Slay
5. Firefly

[meewosh]

Nie żony a dziewczyny w moim przypadku. Robię z pamięci bo na święta zawsze robimy sobie topki, a na pytanie wczorajsze jakie miała top5 to już nie pamięta bo tyle tego + prawdopodobieństwo zmian.
Top 3 na pewno dobre, reszta w zależności od dnia.

1. Terraformacja marsa
2. Brass B
3. GWT
4. Viticulture + T
5. Brzdęk
6. Feudum

Tak, uwielbiamy euro.

[drzewko]

My niestety gramy bardzo rzadko, ze względu na pojawienie się nowego domownika, poza tym moja żona nigdy nie była jakąś wielką fanką planszówek, ot zmuszalem do gry ;p

Ale wydaje mi się, że zawsze z miłą chęcią usiądzie do:
1. Wingspan
2. Ciężarówką przez galaktykę
3. Brzdęk
4. Zamki burgundii
5. Robinson Crusoe

Ale grywaliśmy również w Feudum, Nemesis, Mage Knight czy Kingdom Death Monster, oraz niektóre Eklundowe tytuły (Pax Emancipation, Greenland) więc jak tylko latorośl podrośnie to liczę na ciekawe rozgrywki

[bardopondo]

Jezu znowu te światopoglądowe wylewanie na siebie ekskremetów..... lewactwo, zryte berety ....i tak do porzygania....

Anyways:
1. Agricola
2. Projekt Gaja
3. Concordia
4. GWT
5. Zamki Ludwika

[Ikari]

1) Nemesis
2) Gejsze
3) Azul
4) Santorini
5) Talisman ( jak jeszcze leżał w domu )

[arturmarek]

Ostatnio coraz częściej po angielsku używa sie określenia significant one. Czekamy na polski odpowiednik. Może jakiś językoznawca przeczyta ten wątek.

Moja żona poinformowała mnie, że w polskojęzycznych miejscach internetu gdzie rozmawia się o relacjach i związkach (i w ogóle nie o grach!!!) używany jest skrót TŻ. Od towarzysza życia.

Ciekawe, w dosłownym znaczeniu chyba lepsze od anglojęzycznego SO. Nie bardzo rozumiem czemu to nazwnictwo to kwestia światopoglądowa. Dowolnie jaki mam światopogląd to obserwuję, że niektórzy mają mężów (mamy ślub), niektórzy konkubentów (nie mamy ślubu, ale prowadzimy wspólne gospodarstwo domowe), a niektórzy chłopaków. Problemem jest brak powrzechnie używanego terminu, który zawierałby wszystkie te trzy funkcje. Tomarzysz życia mi się podoba.

A tak, żeby nie offtopować za bardzo, to przez ten wątek kupiłem Zamki Burgundii do grania z moją towarzyszką życia, żoną i matką moich dzieci.

[dave8]

1. Szklany Szlak
2. Zamki Burgundii
3. Loyang
4. Pola Arle
5. Sagrada

[Siersciu]

Top 5 mojej żonki:

1. Brass Lancashire

W przypadku reszty gier nie potrafi uszeregować gier więc podana kolejność nie ma znaczenia

Uczta dla Odyna,
Orlean,
Kanban,

5 tytułu nie ma, bo twierdzi, ze nie potrafi się zdecydować... i że chciałaby podać wiecej gier niż 5

[Rahu]

Top 5 mojej żonki:

1. Brass Lancashire

W przypadku reszty gier nie potrafi uszeregować gier więc podana kolejność nie ma znaczenia

Uczta dla Odyna,
Orlean,
Kanban,

5 tytułu nie ma, bo twierdzi, ze nie potrafi się zdecydować... i że chciałaby podać wiecej gier niż 5

Jak najbardziej zachęcam do podania większej liczby gier (jeśli są uważane jako bliskie top 5 )
Jednak prosiłbym z umiarem, żeby ogólny ranking nie był "zakłamany" ^^

[krecony1]

Ujmę to tymi słowy (rozmowa z moją żoną sprzed kilku dni):
- Właśnie słuchałem Gradania i Ciuniek wymienił dwie gry, w które lubi grać jego żona. Zgadnij jakie to gry.
- Azul.
-I?
- Qwirkle?
I widząc moje potakiwanie, dodaje:
- Już ją lubię!

[Sylarno]

1. Azul
2. Na skrzydłach
3. Majestat/Everdell
4. Wsiąść do Pociągu: Europa
5. Activity/Tajniacy/Alias kobiety vs. mężczyźni

[vnzk]

Stan na dziś:
1. Everdell
2. Viticulture z Toskanią
3. Na Skrzydłach
4. 7 Cudów Pojedynek
5. Wiem Lepiej

[buhaj]

1. Projekt Gaja
2. Terraformacja Marsa
3. Kanban
4. Zamki Burgundii
5. Trajan

[Dr. Nikczemniuk]

Zamki Burgundii
Dlaczego kobitki lubią w Zamki? Bo chyba najogólniej lubią gry ala sałatka punktowa. W Zamkach nie trzeba przejmować się PZ bo one same wpadają. Można beztrosko kleić swoje poletko i nie przejmować się co po co i na co.

[MaMiKr]

Z moją Panią mam dość duży problem. Zaleź grę, którą kupie i wiem, że na 100% będzie się podobać. To nie jest, że nie ogarnia lub nie umie grać, bo bez problem zagra i wygra w DS, gry Lacerdy, Brassa czy Clinic - ale trafić, żeby się spodobało to ciężko.

Ale jej top to chyba:

The game (Masakra ma dosyć już jej)
GWT (dobrze że będą kolejne części)
Ostatni bastion
Carcassonne / kakao
Coś co sezonowo się spodoba i jest ogrywane 20 razy po rząd i idzie w kąt - ostatnio mombasa,

[MaMiKr]

Zamki Burgundii
Dlaczego kobitki lubią w Zamki? Bo chyba najogólniej lubią gry ala sałatka punktowa. W Zamkach nie trzeba przejmować się PZ bo one same wpadają. Można beztrosko kleić swoje poletko i nie przejmować się co po co i na co.

Coś w tym jest, moja Pani lubi budować ale najlepiej jak bym nie mógł jej przesadzać w tym i co chwila były punkty za coś.

[Mankoslaw]

Gry w które żona lubi [nawet powiedziałbym że bardzo lubi grać] - jej top3:
1. Everdell
2. Brzdęk
3. Azul

+ gry które w miarę lubi pograć [kolejność przypadkowa]:
Carcassonne
Agricola
Reykholt
Terraformacja Marsa
Terra Mystica