TOP ileś gier, których nienawidzicie ale gracie, bo znajomi lubią

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Awatar użytkownika
anitroche
Posty: 772
Rejestracja: 23 kwie 2020, 10:09
Has thanked: 673 times
Been thanked: 782 times
Kontakt:

Re: TOP ileś gier, których nienawidzicie ale gracie, bo znajomi lubią

Post autor: anitroche »

scarletmara pisze: 03 mar 2021, 19:48 A jakiego homerulesa do OCALONYCH wymyśliliście ? Może bym sobie ich odświeżyła ?
1. Uznaliśmy, że zbudowanie tych dwóch pomieszczeń zaawansowanych daje za duży bonus: jedno to "Statek towarowy: konserwy +2 i zawsze dostępne pole", a drugie "Amunicja +4" i usunęliśmy je w ogóle z gry,
2. na samym początku gry na planszetce gracza mamy tylko pomieszczenia podstawowe (nie dokładamy sobie tych 4 zaawansowanych, czyli pomijamy pkt. B w przygotowaniu strefy gracza w instrukcji), a zaawansowane będziemy budować w czasie gry biorąc je z zasobów ogólnych - patrz pkt 3 i 4 poniżej,
3. pomieszczeń zaawansowanych do wybudowania losujemy tylko 8 rodzajów (w grze dwuosobowej po jednej sztuce każdego, a w więcej osób po dwie sztuki),
4. w akcji budowa musimy mieć w śluzie wystarczającą liczbę ocalonych potrzebnych do całkowitego zaludnienia pomieszczenia, które chcemy wybudować i od razu po wybudowaniu go zaludniamy w całości (pomieszczenie zaawansowane bierzemy z zasobów ogólnych i od razu kładziemy stroną zbudowaną na planszetce),
5. w grze dwuosobowej ze stacku wyposażenia, z którego będziemy dobierać żetony w czasie gry, usuwamy wszystkie zdublowane żetony wyposażenia (nie traktujemy jako zdublowane tych, które już rozdaliśmy graczom jako ich wyposażenie startowe), dzięki czemu stack szybciej się przewija i mamy szansę szybciej znaleźć dla nas parę i zaczyna się opłacać grać na kompletowanie tych zestawów dla punktów zwycięstwa na koniec, no i zwiększa negatywną interakcję, jeśli drugi gracz chce nam popsuć plany i pójść i wziąć pasujące na wyposażenie jako pierwszy.

Graliśmy z tymi zasadami póki co tylko 3 razy (bo gra rzadko ląduje na stole), raz na 4 graczy i dwa razy dwuosobowo i póki co nam się sprawdzają, ale oczywiście, żeby stwierdzić, czy rzeczywiście mają sens, to musimy w to jeszcze parę zagrać, więc nie bierz tych naszych zasad za pewnik sprawiający, że gra dobrze działa ;).
Ostatnio zmieniony 03 mar 2021, 23:52 przez anitroche, łącznie zmieniany 1 raz.
"Cześć, mam na imię Ania i dzisiaj pokażę wam jak wygląda rozgrywka w wariancie solo w..."

Zapraszam na mój kanał z pełnymi rozgrywkami solo: Gram Solo na YouTube
scarletmara
Posty: 424
Rejestracja: 23 sty 2020, 18:42
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 102 times
Been thanked: 142 times

Re: TOP ileś gier, których nienawidzicie ale gracie, bo znajomi lubią

Post autor: scarletmara »

Spoko, pkt.1 to akurat nie dla mnie, nie widze problemu w balansie pomieszczeń bo na te lepsze ciężej zapracować czyli typowy dylemat co sie bardziej opłaca tańsze słabsze czy droższe mocniejsze, wiec wcale nie takie one przykoksowane jak to na pierwszy rzut oka wygląda. ale nad pkt.4 bym się zastanawiała bo zmienia on w sumie całkowicie strategię gry z potrzebujemy zasobów do budowy na potrzebujemy ludzi do obsadzenia pomieszczenia, tylko nie wiem czy bez pkt.2 miałoby to ręce i nogi, trzeba by wypróbowac i tak i tak. No i pkt.5 do przemyslenia i przetestowania :)

P.S. ale koniec tego off topu, nie dokładajmy adminowi niepotrzebnej roboty :wink:
Awatar użytkownika
Goldberg
Posty: 1512
Rejestracja: 29 maja 2013, 13:22
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 83 times
Been thanked: 174 times

Re: TOP ileś gier, których nienawidzicie ale gracie, bo znajomi lubią

Post autor: Goldberg »

Talizman.... O matko... Ok to było fajne w latach 90kiedy było się nastolatkiem, ale teraz? I po co instrukcja w tej grze? Rzuć 2k6, rusz się i pociągnij kartę...
A w "kirche" co ja mam? Cztery gołe ściany i tak pusto jakby się miał interes za chwilę zlikwidować! Pastor gada jakieś rzeczy o piekle nieprzyjemne, a czy ja idę do kościoła żeby się denerwować?; Moryc "Ziemia Obiecana"
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3366
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1041 times
Been thanked: 2027 times

Re: TOP ileś gier, których nienawidzicie ale gracie, bo znajomi lubią

Post autor: Ardel12 »

Stety niestety jak się do kogoś idzie to trzeba się ugiąć i zagrać w jego nowości:
- Wsiąść do pociągu - grałem 3 razy w różnych składach i po prostu nienawidzę tego tytułu
- Splendor - za proste, za nudne
- WP:Podróże przez Śródziemie - gdzieś w połowie kampanii gra stała się totalnie powtarzalna i nudna, dograłem do końca by nie psuć reszcie gry.
- O mój zboże - gra żony, nie pozbędę się jej nigdy(gry jak i żony, pakiet łączony), więc będę grał do śmierci dostając za każdym razem ostro w tyłek. Co mnie zraża w grze to spora losowość, która jednemu graczowi może dać łatwe zwycięstwo, gdy drugi będzie się niemiłosiernie męczył(kończ waść, wstydu oszczędź)
Awatar użytkownika
Losiek
Posty: 950
Rejestracja: 31 sie 2010, 03:12
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 314 times
Been thanked: 202 times

Re: TOP ileś gier, których nienawidzicie ale gracie, bo znajomi lubią

Post autor: Losiek »

Goldberg pisze: 06 mar 2021, 07:55 Talizman.... O matko... Ok to było fajne w latach 90kiedy było się nastolatkiem, ale teraz? I po co instrukcja w tej grze? Rzuć 2k6, rusz się i pociągnij kartę...
Oj tak, tak, tak! Kiedyś (kupiłem pierwsze wydanie) zagrywałem się w Magię i miecz ale teraz tego kijem nie dotknę. Okropna gra!
Awatar użytkownika
Goldberg
Posty: 1512
Rejestracja: 29 maja 2013, 13:22
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 83 times
Been thanked: 174 times

Re: TOP ileś gier, których nienawidzicie ale gracie, bo znajomi lubią

Post autor: Goldberg »

Losiek pisze: 06 mar 2021, 23:02
Oj tak, tak, tak! Kiedyś (kupiłem pierwsze wydanie) zagrywałem się w Magię i miecz ale teraz tego kijem nie dotknę. Okropna gra!
Okropna to ona nie jest, ale.....no....jakos w dzisiejszych czasach tak srednio leży. Taki Wampir ze sfery (czyli fury of dracula) jakoś przetrwał próbę czasu
A w "kirche" co ja mam? Cztery gołe ściany i tak pusto jakby się miał interes za chwilę zlikwidować! Pastor gada jakieś rzeczy o piekle nieprzyjemne, a czy ja idę do kościoła żeby się denerwować?; Moryc "Ziemia Obiecana"
Kin@a
Posty: 1272
Rejestracja: 27 lip 2015, 16:22
Has thanked: 16 times
Been thanked: 138 times

Re: TOP ileś gier, których nienawidzicie ale gracie, bo znajomi lubią

Post autor: Kin@a »

EsperanzaDMV pisze: 03 mar 2021, 16:55 5 Sekund, Jungle Speed i generalnie wszystkie gry w czasie rzeczywistym. Dla mnie granie w nie jest zwyczajnie bez sensu.
Jak wyżej. Plus Jenga, Time's up, Gorący Ziemniak, Party Time itd.
Niewiele tzw imprezówek mi się podoba, chociaż są takie i staram się je proponować.
arracan pisze: 02 mar 2021, 18:47 1. Dixit - ograny do porzygu, nie chcę już nigdy oglądać tych kart i słuchać tych samych skojarzeń tych samych osób
U nas tak samo z tym, że do podstawki Odyseja kupiłam dwie dodatkowe talie: Przygody i Wspomnienia.
Goldberg pisze: 07 mar 2021, 12:20
Losiek pisze: 06 mar 2021, 23:02
Oj tak, tak, tak! Kiedyś (kupiłem pierwsze wydanie) zagrywałem się w Magię i miecz ale teraz tego kijem nie dotknę. Okropna gra!
Okropna to ona nie jest, ale.....no....jakos w dzisiejszych czasach tak srednio leży.
"Leży" bardzo dobrze o czym najlepiej świadczą jej dodruki. Można wkurzać się ale z gatunku bardzo lekkich gier przygodowych, z planszą i mnogością kart, za wielu konkurentów na polskim rynku nie ma. :wink:
Awatar użytkownika
Goldberg
Posty: 1512
Rejestracja: 29 maja 2013, 13:22
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 83 times
Been thanked: 174 times

Re: TOP ileś gier, których nienawidzicie ale gracie, bo znajomi lubią

Post autor: Goldberg »

[user]Kin@a[/user] nie no prawda, prawda :) No ale błagam, po co w tej grze jest instrukcja? :) ;)
Wiesz takie samo odczucie mam o Zerywi (czy zrewi/zrywki...czy jak to sie tam zwie) Ot taki 90 feel ;) Nie no, sa ludzie co grają, o zgrozo w EURO gry wiec jak widac , zboczenia sa różne :wink: :wink: :lol:
A w "kirche" co ja mam? Cztery gołe ściany i tak pusto jakby się miał interes za chwilę zlikwidować! Pastor gada jakieś rzeczy o piekle nieprzyjemne, a czy ja idę do kościoła żeby się denerwować?; Moryc "Ziemia Obiecana"
lemon_curry
Posty: 288
Rejestracja: 10 mar 2020, 12:30
Has thanked: 54 times
Been thanked: 24 times

Re: TOP ileś gier, których nienawidzicie ale gracie, bo znajomi lubią

Post autor: lemon_curry »

Goldberg pisze: 06 mar 2021, 07:55 Talizman.... O matko... Ok to było fajne w latach 90kiedy było się nastolatkiem, ale teraz? I po co instrukcja w tej grze? Rzuć 2k6, rusz się i pociągnij kartę...
2k6?
ahaha, nie umie grać w Talismana
lemon_curry
Posty: 288
Rejestracja: 10 mar 2020, 12:30
Has thanked: 54 times
Been thanked: 24 times

Re: TOP ileś gier, których nienawidzicie ale gracie, bo znajomi lubią

Post autor: lemon_curry »

Goldberg pisze: 07 mar 2021, 12:20
Losiek pisze: 06 mar 2021, 23:02
Oj tak, tak, tak! Kiedyś (kupiłem pierwsze wydanie) zagrywałem się w Magię i miecz ale teraz tego kijem nie dotknę. Okropna gra!
Okropna to ona nie jest, ale.....no....jakos w dzisiejszych czasach tak srednio leży. Taki Wampir ze sfery (czyli fury of dracula) jakoś przetrwał próbę czasu
Co znaczy, ze Wampir przetrwał próbę czasu a Talisman nie?
Jest całe talismanowskie forum, cały czas powstają fanowskie dodatki, jest już prawie 100
Awatar użytkownika
ScorpZero
Posty: 438
Rejestracja: 05 paź 2020, 10:41
Has thanked: 177 times
Been thanked: 115 times

Re: TOP ileś gier, których nienawidzicie ale gracie, bo znajomi lubią

Post autor: ScorpZero »

To teoretycznie nie jest planszówka, ale nienawidzę grać w kalambury. A już zwłaszcza takie, gdzie trzeba coś pokazywać, robić jakieś durne wygibasy, etc. No nie cierpię, a na ogniskach i grillach zawsze ktoś wpada na pomysł, żeby w to grać, bo połowa ludzi nie umie nawet w Chińczyka ogarnąć i jedyne co potrafią to właśnie takie zgadywanki. Eh. :evil:

Ogólnie nie przepadam za grami imprezowymi. Zazwyczaj polegają na zgadywaniu jakichś dziwnych showbiznesowych rzeczy, o których nie mam zielonego pojęcia i w dodatku na czas. No po co w to grać, dlaczego, aghr...

A, no i Robinsona nie lubię. Grałem kilka razy, bo narzeczona lubi, ale mnie ta gra tylko irytuje. Czuję się jakby mi ktoś losowo rzucał kłody pod nogi bez żadnego sensu i celu, dla samej złośliwości. Rozwiązuje się jeden problem to zaraz sztucznie wyskakuje następny. I tak w kółko, a ja muszę kombinować jak temu zapobiec, choć w ogóle nie czuje potrzeby, żeby to robić, bo efekt mnie nie interesuje. Chyba nie lubię survivalowych gier, no a przynajmniej nie takich. ;-)
Awatar użytkownika
nimsarn
Posty: 309
Rejestracja: 04 lis 2005, 16:54
Lokalizacja: Z buszu! W centrum Zielonej Góry
Has thanked: 511 times
Been thanked: 176 times

Re: TOP ileś gier, których nienawidzicie ale gracie, bo znajomi lubią

Post autor: nimsarn »

1. Sheriff of Nottingham - ulubiona gra syna gdy chce zobaczyć skrzywioną minę ojca;
2. Terraformacja Marsa - wymienianie się kartami przez ok 1,5 h zastanawiając się co powoduje dziwne ożywienie u współgraczy;
3. Epoka Kamienia - jak już kiedyś pisałem nie lubię grać końcem gry a tak w to grają moi znajomi - skutkiem czego po pierwszej turze wiem kto wygrał i dlaczego ja przegrałem;
4. Carcassonne - wredne / "trujące cukierki polane mleczną czekoladą"..;
5. Twilight Imperium - Po prostu nie mogłem się oprzeć :P
Awatar użytkownika
Backero
Posty: 392
Rejestracja: 31 maja 2015, 21:34
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 146 times
Been thanked: 84 times

Re: TOP ileś gier, których nienawidzicie ale gracie, bo znajomi lubią

Post autor: Backero »

Oprócz często wspominanych imprezówek typu 5 sekund, Dixit, Uno czy Dobble (tej akurat szczerze nienawidzę), które czasem trzeba grać to np akurat dobrane towarzystwo nie ogarnęłoby lub nie chce się uczyć cięższych tytułów, to:

1. Poker
Nie wiedziałem czy zaliczyć, ale moi znajomi wyjątkowo lubią grać w Pokera, więc zagram i z nimi choć w tym czasie wolałbym ograć jakąkolwiek planszówkę.

2. Wysokie Napięcie
Nie gramy w to może jakoś często, ale czasem. Irytuje mnie zwłaszcza end-game, gdzie trzeba po prostu dużo liczyć spore liczby i ogólnie gra jest jak dla mnie zbyt arytmetyczna. Wolę opracowywać swoją taktykę lub przewidywać ruchy przeciwnika bez konieczności dodawania i oedjmowania w pamięci nonstop i zapamiętywania kilku trzycyfrowych liczb.

3. Spartakus
W to akurat gramy dość często, ale coraz bardziej mnie irytuje to, jak źle ta gra jest zaprojektowana. Dowalanie sobie intrygami, gra pod stołem, dyplomacja i system walki są naprawdę fajne i za to tę grę potrafię docenić. Podejście się jednak zmienia, gdy zdasz sobie sprawę, ile luk logicznych ma ta gra przez co wyjątkowo często pojawia się sytuacja w któej musisz dążyć do przegrania walki, by wygrać grę lub całej gry po prostu nie przegrać. A według znajomych to "niehonorowe", bo wg nich psuję grę, podczas gdy jest odwrotnie i powstaje z każdej strony bezsensowna flustracja. Dlatego póki nie będzie jasnego stanowiska autora w tej sprawie, którą mógłbym przytoczyć, gdy logiczne metody nie działają, po prostu nie usiądę już do tej gry.

4. Twilight Imperium
5/6 razy próbowaliśmy. Nigdy nie zdążyliśmy mimo 7 godzin grania. Nie wiem, czy mam ochotę znowu próbować, zamiast zdążyć w tym czasie pograć 2-3 razy w coś innego.
Awatar użytkownika
grzeslaw90
Posty: 1750
Rejestracja: 20 lis 2013, 18:53
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 179 times
Been thanked: 437 times
Kontakt:

Re: TOP ileś gier, których nienawidzicie ale gracie, bo znajomi lubią

Post autor: grzeslaw90 »

Backero pisze: 19 kwie 2021, 11:08 3. Spartakus
W to akurat gramy dość często, ale coraz bardziej mnie irytuje to, jak źle ta gra jest zaprojektowana. Dowalanie sobie intrygami, gra pod stołem, dyplomacja i system walki są naprawdę fajne i za to tę grę potrafię docenić. Podejście się jednak zmienia, gdy zdasz sobie sprawę, ile luk logicznych ma ta gra przez co wyjątkowo często pojawia się sytuacja w któej musisz dążyć do przegrania walki, by wygrać grę lub całej gry po prostu nie przegrać. A według znajomych to "niehonorowe", bo wg nich psuję grę, podczas gdy jest odwrotnie i powstaje z każdej strony bezsensowna flustracja. Dlatego póki nie będzie jasnego stanowiska autora w tej sprawie, którą mógłbym przytoczyć, gdy logiczne metody nie działają, po prostu nie usiądę już do tej gry.
Niech znajomi poczytają wątki taktyczne na BGG, bo skoro jako jedyny wykorzystujesz przegrywanie na arenie na swoją korzyść to to oni źle grają nie Ty :P
Awatar użytkownika
BOLLO
Posty: 5281
Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
Lokalizacja: Bielawa
Has thanked: 1087 times
Been thanked: 1706 times
Kontakt:

Re: TOP ileś gier, których nienawidzicie ale gracie, bo znajomi lubią

Post autor: BOLLO »

lemon_curry pisze: 19 kwie 2021, 01:52
Goldberg pisze: 06 mar 2021, 07:55 Talizman.... O matko... Ok to było fajne w latach 90kiedy było się nastolatkiem, ale teraz? I po co instrukcja w tej grze? Rzuć 2k6, rusz się i pociągnij kartę...
2k6?
ahaha, nie umie grać w Talismana
Eeee no któraś postać rzucała 2k6 i mogłeś wybrac która kość ci się podobała....ale nie pamiętam czy to po modyfikatorach jakichś czy miała to w "pakiecie"
mementomoris
Posty: 145
Rejestracja: 21 wrz 2020, 12:09
Has thanked: 66 times
Been thanked: 41 times

Re: TOP ileś gier, których nienawidzicie ale gracie, bo znajomi lubią

Post autor: mementomoris »

1. Carcassonne - jeśli ktoś uważa, że to lekka i przyjemna gra, to chyba nie trafił na przeciwnika, który gra agresywnie. Jeżeli między dwoma graczami wywiąże się pojedynek o miasto, który trwa ponad połowę gry, to w zasadzie gdy to miasto zostanie zamknięte można sprzątać grę. Ten który je zgarnął będzie pierwszy w punktacji, ten któremu się nie udało - ostatni, a reszta, która się nie dołączyła będzie gdzieś pomiędzy i bez szans na zwycięstwo.
2. Eclipse - zagram raz czy dwa razy w roku, bo kumpel lubi. Druga edycja w cztery osoby jest znośniejsza, ale jak sobie przypomną partie w jedynkę, rozgrywane w 6-9 osób...
3. Mistakos - nieopatrznie kupiłem kiedyś po spróbowaniu na Planszówkach na Narodowym. Przez pierwsze 20-30 minut jest fajna. Ale po dwóch godzinach mam szczerze dość.
Awatar użytkownika
Zet
Posty: 1360
Rejestracja: 26 paź 2006, 00:08
Lokalizacja: Sosnowiec
Has thanked: 161 times
Been thanked: 162 times

Re: TOP ileś gier, których nienawidzicie ale gracie, bo znajomi lubią

Post autor: Zet »

U mnie TOP 0
Jeśli czegoś nie cierpię (bo szkoda używać słowa nienawiść na tak błahą rzecz jak gry), to w to nie gram i nie trzymam takich gier u siebie. Tak samo, jak nie zmuszam innych do grania w gry, które ja uwielbiam, ale moi znajomi ich nie lubią.
Dhel
Posty: 706
Rejestracja: 28 wrz 2018, 09:49
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 473 times
Been thanked: 395 times

Re: TOP ileś gier, których nienawidzicie ale gracie, bo znajomi lubią

Post autor: Dhel »

U mnie na listę też wpada Talisman. No po prostu szczerze nienawidzę tej gry, wiem że jest prosta do piwka, można turlu turlu i hej do przodu i siedzieć w tej dolnej krainie aż do końca gry, a raczej do momentu kiedy ktoś ze współgraczy nie zauważy że jest późno, żona czeka/dziecko płacze/do roboty jutro i się kibicuje jednemu by wszedł na ten cholerny most/zamek czy co teraz w tej nowej wersji jest i rzucił tą kostkę by wygrać.
Też zagrywałem w Magiczny Miecz i wszystkie jego dodatki, ale ta gra nie broni się dzisiaj niczym i nowe wydanie z figurkami dla mnie tego nie zmieni. No ale jak znajomi nie lubią się z nowymi tytułami to się lubi co się ma a nie lubi czego nie ma..... może pokręciłem, może za dużo alko na sobotnią noc :D
ODPOWIEDZ