Takenoko (Antoine Bauza)

[japanczyk]

Tylko dla USA

Nie tylko. Jest podany koszt wysyłki do Polski: od 22 do 48 USD w zależności od poziomu wsparcia Ponadto, wspierający są z różnych krajów nie tylko USA. Jest jeszcze FAQ:

we are happy to have the following countries join us on our quest to go Full Panda:
UK, Ireland, Norway, Sweden, Denmark, Finland, Iceland, Poland,

Ponadto, podczas wspierania wybiera się kraj wysyłki i jak rozumiem, nie dałoby się wybrać Polski, gdyby nie było to możliwe.

O widzisz, to sie zmieniło, bo na starcie kampanii na 100% było tylko USA

[E2MD]

No właśnie to jest ciekawa sytuacja. Na 100% na początku kampanii było ograniczenie do terytorium USA ze względu na sprawy licencyjne. Wiem bo się zastanawiałem czy nie ściągnąć przez znajomych. Teraz widzę, że pojawiła się wysyłko do innych krajów. Szkoda, że to ominąłem. Jakby ktoś miał pledge'a to przygarnę.

[ShapooBah]

Tylko po co xD?

Rebel co najwyżej mógłby to kupić, żeby na konwentach wystawiać na stole do grania jako ciekawostkę, albo jakieś szkoły, żeby podczas festynów wykładać na stołach. Ale kompletnie nie widze sensu posiadania tej gry w wersji maxi, skoro podstawową, tak samo grywalną można mieć za 100zł.

[rebuzus]

Pozwolę sobie dorzucić od siebie kilka słów na temat Takenoko - https://youtu.be/tbw1FNoMnf4

Jeśli komuś odpowiada taki format minirecenzji, zapraszam do subskrybowania albo przynajmniej polajkowania - będzie mi bardzo miło. Kanał dopiero startuje, ale mam nadzieję, że z czasem jakość materiałów będzie coraz lepsza.

[antros]

zmieniono reguły w kolejnym wydaniu, te zmiany są w mym odczuciu naprawdę znaczne

Quick reminder about the new rules of the second edition:
• Rule 1: The “irrigations" channels and “improvements" tokens must be placed in the game immediately and cannot be stored anymore.
• Rule 2: The “improvements" tokens can be placed on tiles that already contain bamboo shoots.
• Rule 3: If no “improvement" token is available, the player can move one already in play.
• Rule 4: When the “weather” die indicates the “rain” symbol, the player can add a section of bamboo of his choice on an irrigated plot or not.
• Rule 5: To complete a "Gardener" objective, he must be on the or one of the plots corresponding to the objective.

[feniks_ciapek]

• Rule 2: The “improvements" tokens can be placed on tiles that already contain bamboo shoots.

Hmm, chyba zawsze tak graliśmy

[Lukić]

• Rule 4: When the “weather” die indicates the “rain” symbol, the player can add a section of bamboo of his choice on an irrigated plot or not.

O co chodzi z tym "or not". Może dodać lub może nie dodawać w ogóle, czy też może dodać na nawodniony lub nienawodniony?

[feniks_ciapek]

• Rule 4: When the “weather” die indicates the “rain” symbol, the player can add a section of bamboo of his choice on an irrigated plot or not.

O co chodzi z tym "or not". Może dodać lub może nie dodawać w ogóle, czy też może dodać na nawodniony lub nienawodniony?

Wydaje mi się, że można dodać na nienawodnionym polu, ale z tego skrótu nie jest to do końca jasne.

[Legun]

Dla mnie to jest jasne - to "or not" nie może się odnosić do dodawania w ogóle, bo to by znaczyło, że odnosi się do "can". To zaś jest bez sensu - "gracz może lub nie dodawać kawałek bambusa...".

[xilk]

Hmm, chyba zawsze tak graliśmy

No to źle graliście. Sam ten błąd robiłem na początku, ale potem się przekonałem, że żeton usprawnienia można położyć tylko na kafelku, na którym nie ma pędów bambusa.

O co chodzi z tym "or not".

Chodzi dokładnie o to samo, co w starych zasadach. Kiedy na kości wypadnie Deszcz, możesz, ale nie musisz umieścić pęd bambusa na jakimś nawodnionym polu. Z tym, że w nowych zasadach, aby ten bambus jak rozumiem "wyrósł", to musisz teraz użyć akcji rolnika.

Swoje zdanie o nowej wersji szerzej opisałem na Facebooku. Dla mnie te zmiany są głównie na minus:
1) Zmiany graficzne jak się domyślam mają poprawić czytelność, ale tego nie zrobią, dużo lepsza jest stara ikonografia.
2) Nowe zasady skomplikują rozgrywkę i w efekcie trudniej będzie namówić kogoś spoza, na rozgrywkę w Takenoko. A to spory minus.
3) Zapowiedź balansu punktowego w kartach to może być jedyny plus tej wersji, ale to wszystko.

Osobiście się cieszę, że mam zwykle Takenoko i dodatek Chibis. Nie będę kupował nowej wersji, bo nie jest tego warta - gorsza grafika i trudniejsze do przyswojenia początkujących zasady.

[Gromb]

Hmm, chyba zawsze tak graliśmy

O co chodzi z tym "or not".

Osobiście się cieszę, że mam zwykle Takenoko i dodatek Chibis. Nie będę kupował nowej wersji, bo nie jest tego warta - gorsza grafika i trudniejsze do przyswojenia początkujących zasady.

Po tylu rozegranych partiach z rodzinką, nie wyobrażam sobie, że teraz zmieniamy zasady. Zostajemy przy starej wersji i starych zasadach. To rodzinna gra, po co ja komplikować. FAKT, balans punktowy przydałby się, ale i bez niego jest dobrze.

[Argue]

Swoje zdanie o nowej wersji szerzej opisałem na Facebooku. Dla mnie te zmiany są głównie na minus:

Jakiś link, żeby móc zobaczyć?

[xilk]

Jakiś link, żeby móc zobaczyć?

Tu masz wpis o samych zmianach, które skomentowałem. Z tego co zauważyli ludzie, to źle została przetłumaczona druga zmiana w zasadach, tzn. po angielsku ta zmiana pozwala położyć żeton usprawnień na kafelku, na którym rośnie bambus, a nie zmusza do kładzenia żetonu usprawnień, tam gdzie bambus już rośnie.
https://www.facebook.com/planszowenewsy ... 1298418186

[antros]

Od pierwszego kwietnia Takenoko stało sie "premium" na BGA za sprawą wydawcy, kolejny ruch po zmianach reguł i korekcie szaty graficznej, widać że stale myślą o swoim produkcie.

Wracając jednak do korekty reguł i nie zacytowanej wcześniej punktacji za niektóre cele. Przeglądając w sieci komentarze nt. zmian w kolejnym wydaniu natrafiałem głownie na wypowiedzi w stylu "po co to komu?" i "mi się nie podoba".
Chciałbym spróbować odpowiedzieć na pytanie o przyczyny tych zmian i skonstatować czy założenia, które owym zmianom przyświecały zostały spełnione.
Nie natrafiłem na żadną wypowiedź wydawcy w tym temat, a więc są to jedynie moje spostrzeżenia.

Zbliżam się już do 300 partii na liczniku i wciąż wracam do tej gry jednak nie z przerwami. Zawsze gdy zatęsknię i zagram ponownie to mimo rozlicznych zalet (których odzwierciedleniem jest wciąż wysoka pozycja Takenoko w rankingu BGG) uderza mnie jako gracza kompetytywnego jedna istotna wada, a mianowicie "niesprawiedliwa" punktacja celów. Gracz ewidentnie lepszy może przegrać partię przez to że wciąż losuje nisko punktowane cele przez to, że różnice w punktowaniu nie przekładają się na trudność realizacji. "Zielone" cele są mniej punktowane bo zielonych kafli terenu jest najwięcej, ale kładąc nowy kafel wybiera się go z trzech dociągniętych, a więc proporcje kolorów na stole nie odpowiadają proporcjom kolorów w stosie kafli bo wiadomo, ze gracze wybierają te kolory, które przydadzą im się do bardziej punktowych celów.
Jak temu zaradzić trudno powiedzieć, to problem, który dostrzega wielu graczy co widać chociażby po dość licznych wpisach w dziale "Variants" na forum BGG. Jednak żaden z fanowskich wariantów nie zdobył powszechnego uznania.

Gdy spojrzy się na statystyki z BGA to widać bardzo dużą dysproporcję w punktach zdobywanych z poszczególnych kategorii celów. Zwycięscy gracze zdobywają z partii ponad 18 punktów z celów pandy, ponad 17 z ogrodnika, a jedynie niecałe 7 z celów pól.
I w tym momencie przychodzi Matagot i chce robić porządki.

Nowa zasada (nr 1) natychmiastowego użycia kanałów irygacyjnych i usprawnień sprzyja szybkiego nawodnieniu, a więc ułatwia realizowanie marginalizowanych celów pól, co jest dość zrozumiałym posunięciem jeśli chcą by kategorie celów były bardziej równoważne.

Jednak to rodzi problem bo często będzie dochodziłoby do sytuacji, że nie ma gdzie położyć usprawnienia, a więc wprowadzają zasadę nr 2 tj. usprawnienie można kłaść nie tylko na pustych kaflach, ale też tych z bambusem, zasada ta to konieczna konsekwencja zasady 1, inaczej gra by się zepsuła.

Powyższe zasady poza wzmacnianiem celów pól wzmacniają także cele ogrodnika, która i tak miały się dość dobrze, a więc żeby buff nie był za duży wprowadzono nerf - zasadę nr 5 wymagającą obecności ogrodnika na określonym polu by móc zrealizować jego cel.
Osłabiono także cele pandy wprowadzając korektę punktacji jej celów:

Some Panda objectives points has decreased (ex: 5 points instead of 6 for green/yellow/red).

Z mojej perspektywy wprowadzone zmiany są w pełni zrozumiałe i mają prowadzić do zmniejszenia dysproporcji pomiędzy punktami zdobywanymi z poszczególnych kategorii celów. Myślę, że to ucznią, ale nie w tak znaczącym stopniu by je wyrównać. Jednak mimo iż rozumiem to mam dość ambiwalentne odczucia względem tej reformy. Nie uważam iż wszystkie cele muszą koniecznie być tak samo istotne, a sytuacja gdy punkty nabijamy na dwóch kategoriach, a trzecia jest ich rozumnym dopełnieniem jest jak najbardziej w porządku. Jako fan bardziej oczekiwałbym korekty w punktacji czy przebudowie samych celów. Nie potrzeba mi do szczęścia realizowania wszystkich celów po równo, ale przydało by się pozbyć uczucia że nasz trud i tak pójdzie na marne gdy mamy rękę pełna celów za 2 i 3 punkty.
Podsumowując doceniam chęć zmian i rozumiem je, ale zdecydowanie przesunąłbym obszar reformy.

[xilk]

Podsumowując doceniam chęć zmian i rozumiem je, ale zdecydowanie przesunąłbym obszar reformy.

Bardzo dobra wypowiedź, po której lepiej rozumiem wprowadzone zmiany w zasadach gry.

Sam bez dokładnej analizy i przy mniejszej ilości partii zauważyłem ten trend, że wygrywa osoba z lepiej punktowanymi celami oraz że lepiej jest iść w zadania z pandą i ogrodnikiem, a nie w kafelki. Szczególnie, że jeśli pamięć mnie nie myli, to w przypadku remisu wygrywa osoba, która zrealizowała więcej zadań z pandą.

No cóż, ja zostanę przy starej wersji Takenoko. Nie zawsze muszę wygrywać, nawet jak zagram idealnie, a przeciwnik miał więcej szczęścia.

[alessandro]

Dziwne. U mnie bez dodatku najpopularniejsze cele to cele terenu.

[Lailonn]

Czy to co jest dostępne w Polsce, to nowa czy stara edycja? Na Rebelu widnieje planszetka bez miejsca na składowanie irygacji ale nie wiem czy to jedyny rozróżnik wersji?

[Luk83bb]

Te sztuki z Biedronki to na pewno nowa wersja. Charakteryzuje się:
Brakiem miejsca na usprawnienia i nawodnienie, inną kostką, innymi żetonami usprawnień, troszkę innymi zasadami i zbalansowaniem kart celów.

[JimmyPL]

A ja właśnie znalazłem iż w nowej edycji dla celów z wysokościami bambusa, dla zaliczenia celu, ogrodnik musi się znajdywać na karcie gdzie ten bambus rośnie... czy nie uważacie, że przez to zrobienie celu z np 3 bambusami danego koloru o wysokości 3 jest piekielnie trudne i raczej słabo zbalansowane wobec innych? Te cele znowu tak dużo punktów nie dają...

[EsperanzaDMV]

Te sztuki z Biedronki to na pewno nowa wersja. Charakteryzuje się:
Brakiem miejsca na usprawnienia i nawodnienie, inną kostką, innymi żetonami usprawnień, troszkę innymi zasadami i zbalansowaniem kart celów.

Hmm grałem kilka lat temu w Takenoko i bardzo mi się spodobało, dlatego jak teraz zobaczyłem, że jest w Biedrze za stówkę (i co dziwniejsze, jest niedostępna wszędzie indziej), to się skusiłem. Jeszcze nie odpakowałem pudełka, wszedłem poczytać sobie wątek o grze tutaj i na BGG i odkryłem, że była zmiana zasad. Pytanie: uważacie te zmiany za korzystne? Zastanawiam się, czy to wciąż ta sama, lekka gra rodzinna z fajnym wykonaniem, czy też jednak te zmiany sprawiły, że gra jest trudniejsza (i może nie jest już tak przystępna jak pierwsza wersja). Jakie macie odczucia? Przeczytawszy o tych zmianach zastanawiam się, czy jednak nie zwrócić gry do sklepu.

[Luk83bb]

grałem w obie wersje zasad. Trudność jest identyczna, nie widzę dużej przewagi na korzyść starej czy nowej wersji. V2 nie psuje, ale i nie poprawia diametralnie starych zasad. To ciągle lekka, dobra gra rodzinna, ale nic więcej:).

[BOLLO]

Takenoko to gra w której wcielamy się w ogrodników którzy pielęgnują ogrody Cesarza Japonii. Ale nie jest to takie proste bo głodna Panda grasuje po naszych ogrodach wyjadając pędy bambusów. Takenoko to bardzo ładnie wykonana gra kafelkowa z masą drewnianych komponentów. Gra łatwa do wytłumaczenia ale z ciekawymi mechanikami. Czy po latach gra nadal cieszy swoją prostotą?

[Feargeat]

Trochę odkopie temat, Takenoko trafiło u mnie na stół w tym roku. Rozegraliśmy z żoną do tej pory 6 partii i bardzo dobrze się bawimy. Doceniam w tej grze to że już po pierwszej partii znasz zasady siadasz i grasz, nie musisz trzymać nosa w instrukcji lub wertować jej przed rozgrywką. Wczoraj usiedliśmy po 2 tygodniach przerwy i po prostu zaczęliśmy grać. Oczywiście jest to gra stosunkowo prosta, ale naprawdę świetnie wykonana i mimo wszystko jest w niej trochę kombinowania. Odrobinę przeszkadza mi losowy/niekiedy niesprawiedliwy dociąg kart celów, po którym można dwoić się i troić żeby wygrać, a i tak niewiele to daje. Ogólnie na chwilę obecną największą wadą gry są dla mnie cele, zastanawiałem się nawet jaką logiką kierował się autor ustalając punktację za ich wykonanie. Punktowanie za kafle ogrodu w grze dwuosobowej jest trudne i mało opłacalne w porównaniu do zjadania bambusów i ich uprawiania. Nie zmienia to jednak faktu, że będzie to prawdopodobnie w tym roku najczęściej grana przez nas pozycja (tak wiem to już w lutym)

[BOLLO]

Punktowanie za kafle ogrodu w grze dwuosobowej jest trudne i mało opłacalne w porównaniu do zjadania bambusów i ich uprawiania.

No tak najlepsze opcje to zjadanie i uprawa. Może się zdarzyć że wzięcie celu uprawy os "sam się zrealizuje".

[xilk]

Odrobinę przeszkadza mi losowy/niekiedy niesprawiedliwy dociąg kart celów, po którym można dwoić się i troić żeby wygrać, a i tak niewiele to daje. Ogólnie na chwilę obecną największą wadą gry są dla mnie cele, zastanawiałem się nawet jaką logiką kierował się autor ustalając punktację za ich wykonanie. Punktowanie za kafle ogrodu w grze dwuosobowej jest trudne i mało opłacalne w porównaniu do zjadania bambusów i ich uprawiania.

A mam pytanie, macie starszą wersję Takenoko, czy tą odnowioną, gdzie mieli właśnie zmienić się zasady, w tym punktowanie za niektóre karty celów?

A i zgadzam się, że w grze dwuosobowej karty celów dotyczące układu kafli ogrodów są bardzo słabe. U mnie trochę poprawił sytuację dodatek Chibis, bo jednak więcej jest kafli, w tym takie trójkolorowe.