Tak to wygląda, chyba najtańszym sposobem:Damon22 pisze: ↑22 mar 2021, 13:42 ...uruchomiłem akcję "Łączę wszystko i wrzucam do pudła po Legacy BEZ kupowania/tworzenia specjalnych piankowych insertów". O dziwo akcja udana, idealnie pasuje niecałe 1,5 wypraski z podstawek, separatory z Legacy + zamówione w ReDrewno, wszystkie elementy z 2 podstawek, 4 dodatków + bonusy i kampanii się mieszczą
Możesz sobie wybrać za ile chcesz kupić. https://grybezpradu.eu/q/?keywords=end%20legacy
Potwierdzam, instrukcja wyraźnie mówi że tylko karty rynku z III i IV (czyli te 8 ) są zbalansowane.
Ja nie, bo w sumie jak już grałem to po co mi recenzja.wildatheart pisze: ↑26 mar 2021, 17:24 Nie wiem czy śledzicie, ale na WWG właśnie pojawiła się recenzja - https://youtu.be/PpsbDVTyBbQ
Ja obejrzałem. Oglądałem chyba wszystkie recenzje tej gry, bo ciągle zastanawia mnie jej fenomen. Lubię deckbuildingi ale wizja rynku z kilkoma kartami na krzyż przez całą grę jakoś mnie nie przekonuje. Tymczasem każdy się tą grą zachwyca i chyba będę musiał w końcu kupić, żeby się ostatecznie przekonać, że gra jest do kitu... albo że trzeba dokupić kolejne dodatki. A co do zrzynania, rozumiem, że wg. ciebie każdy nowy kanał na jutubie musi być wyjątkowy i niepowtarzalny? Merytorycznie ta recenzja jest dobra, bo pokazuje wady i zalety gry, a strona wizualna też przyjemna.Recenzja gry która była już wielokrotnie opisywana w wykonaniu kanału będącego zżynką z SU&SD... ekscytujące
Nie za bardzo, w grze występują karty nemesis, które przechodzą z gry na grę i zyskują dodatkowe efekty w pewnych warunkach. Teoretycznie można by jednak pozrywać wszystkie naklejki i uporządkować spowrotem talię legacy, jednak pewne wybory związane z rozwojem postaci można podjąć tylko raz i 2 razy nie weźmiesz tego samego efektu jakbyś chciał.
Albo ... piszesz flamastrem po koszulce i potem zmieniasz koszulkę.
Nie no, jasne, tak samo jak nieciekawa jest każda literatura i kino gatunkowe, będące serią zerżnięć filmy Disneya, Marvela, Tolkien, Gwiezdne Wojny, a już o muzyce to w ogóle nie ma co gadać, bo cały pop i rock to zżynki z Beatlesów (którzy sami zrzynali) i Elvisa. Z tego co wiem nigdzie się tej inspiracji nie wypierali, a na moje oko mają jednak swój styl (to znaczy nie są bardziej podobni do SUSD niż takie No Pun Included). Masz prawo oczywiście nie lubić, ale jeśli zamierzałeś kogoś przekonać do swoich racji to jak dla mnie argument na poziomie przedszkola <3 Nie mówiąc już o tym, że chciałabym obejrzeć materiał SUSD o Aeon's End gdyby kiedyś zrobili.sasquach pisze: ↑26 mar 2021, 19:44Recenzja gry która była już wielokrotnie opisywana w wykonaniu kanału będącego zżynką z SU&SD... ekscytującewildatheart pisze: ↑26 mar 2021, 17:24 Nie wiem czy śledzicie, ale na WWG właśnie pojawiła się recenzja - https://youtu.be/PpsbDVTyBbQ
Osobiście obczajam ich recenzje nawet przy grach, które znam z tego samego powodu co przytoczonego SUSD czy czasem NPI - ponieważ to zwykle jednocześnie są recenzje, ale też ciekawe filmiki pokazujące te gry z nieoczywistej strony albo dające jakiś ciekawy rodzaj fanservice
Ale wiem, że niektórzy oglądają recenzje by poznać grę - dziwne 
Dla mnie siłą Aeons End nie jest deckbuilding, tylko Nemesis. Są bardzo oryginalne i zaskakujące. Do tego jesteś ciągle pod presją, a moje rozgrywki były zazwyczaj bardzo emocjonująceMoonday pisze: ↑26 mar 2021, 21:05Ja obejrzałem. Oglądałem chyba wszystkie recenzje tej gry, bo ciągle zastanawia mnie jej fenomen. Lubię deckbuildingi ale wizja rynku z kilkoma kartami na krzyż przez całą grę jakoś mnie nie przekonuje. Tymczasem każdy się tą grą zachwyca i chyba będę musiał w końcu kupić, żeby się ostatecznie przekonać, że gra jest do kitu... albo że trzeba dokupić kolejne dodatki. A co do zrzynania, rozumiem, że wg. ciebie każdy nowy kanał na jutubie musi być wyjątkowy i niepowtarzalny? Merytorycznie ta recenzja jest dobra, bo pokazuje wady i zalety gry, a strona wizualna też przyjemna.Recenzja gry która była już wielokrotnie opisywana w wykonaniu kanału będącego zżynką z SU&SD... ekscytujące
Też długo wzbraniałem się przed AE ze względu na słabe grafiki, zwłaszcza w podstawce, a już szczególnie okładkę powinni zmienić 
ale nie żałuję, że spróbowałem, po prostu zamykam oczy jak gram xDJest różnica między inspiracją, a zżynką 1:1. Ale co kto lubi. Jak Ci się podoba to widać robią dobrą robotę. Choć jak dla mnie uczciwej by było jakby się postarali o oficjalną licencję SU&SDwildatheart pisze: ↑27 mar 2021, 00:38 Nie no, jasne, tak samo jak nieciekawa jest każda literatura i kino gatunkowe, będące serią zerżnięć filmy Disneya, Marvela, Tolkien, Gwiezdne Wojny, a już o muzyce to w ogóle nie ma co gadać, bo cały pop i rock to zżynki z Beatlesów (którzy sami zrzynali) i Elvisa. Z tego co wiem nigdzie się tej inspiracji nie wypierali, a na moje oko mają jednak swój styl (to znaczy nie są bardziej podobni do SUSD niż takie No Pun Included). Masz prawo oczywiście nie lubić, ale jeśli zamierzałeś kogoś przekonać do swoich racji to jak dla mnie argument na poziomie przedszkola <3 Nie mówiąc już o tym, że chciałabym obejrzeć materiał SUSD o Aeon's End gdyby kiedyś zrobili.
