Laminowanie kart

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Perpetka
Posty: 1124
Rejestracja: 06 sty 2009, 22:24
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Laminowanie kart

Post autor: Perpetka »

Ostatnio chodzi mi po głowie koncepcja, żeby niektóre swoje karty zalaminować. Niby to trwalsze od koszulek, ale z drugiej strony z koszulki zawsze można kartę wyjąć...

Macie jakieś doświadczenia z laminowaniem kart? Warto czy nie? Czy laminowane da się tasować? Czy istnieje ryzyko uszkodzenia karty podczas laminowania? Koszty? Inne uwagi?
Jacek_PL
Posty: 1307
Rejestracja: 25 mar 2007, 18:06
Lokalizacja: Częstochowa
Has thanked: 17 times
Been thanked: 36 times

Re: Laminowanie kart

Post autor: Jacek_PL »

Ja zalaminowałem sobie karty do Osadników i samoróbki Diunu, bo z koszulkami tej wielkości jest trochę zabawy. Koszt to ok 40zł laminator z Tesco i koszulki w cenach od 50-90gr za arkusz. Karty tasuje się bardzo dobrze. A teraz wady tego rozwiązania :) po pierwsze laminatu się już nie zdejmie, faktycznie jest dużo trwalszy niż papier, ale po dużej ilości gier może też się porysować i zmatowić. Zniszczyć karty w czasie laminowania jest raczej trudno chociaż jest inne niebezpieczeństwo. Nie wiem czego to wina folii, laminarki czy moja ale czasami folia nie zgrzewała się dokładnie, to znaczy zostawały bąbelki powietrza, co nie wygląda najlepiej, a w dodatku "różni" karty, a chodzi przecież o to żeby wszystkie wyglądały jednakowo. Kolejny minus to fakt że karty trzeba potem wycinać, jak ma się gilotynę to jest to w miarę proste, a jak nie to nożyk introligatorski zostaje chyba, że ktoś ma wprawę w nożyczkach.

Edit. zapomniałem dodać te 50-90gr to za arkusz A4, takich kart do Osadników mieści się tam ok 10 sztuk.
Ostatnio zmieniony 02 kwie 2009, 11:07 przez Jacek_PL, łącznie zmieniany 1 raz.
gordon_shumway
Posty: 174
Rejestracja: 02 kwie 2009, 10:07
Lokalizacja: Wodzisław Śl.
Has thanked: 29 times

Re: Laminowanie kart

Post autor: gordon_shumway »

Najpierw witam wszystkich, to mój pierwszy (i mam nadzieję nie ostatni) post na tym forum :)

Ja osobiście mam zalaminowane karty do Osadników z Catanu (podstawka, rozszerzenie 5-6 i Miasta i Rycerze). Zalaminowane są wszystkie karty. Nie ma problemu z tasowaniem, a z pewnością karty mają znacznie dłuższą żywotność. Laminowane były hurtem - parenaście na jednym arkuszu A3. Jednak nie jest to prosta operacja, ponieważ karty ślizgają się na laminacie i ciężko je ładnie poukładać, a do tego istnieje niebezpieczeństwo, że zajdą jedna na drugą (mi zdarzyło się na kilku kartach, ale na szczęście na niewielkiej powierzchni, więc nawet tego nie widać). No i potem trzeba te karty powycinać, a to trochę pracochłonne. Myślę jednak, że warto sobie zadać ten trud :). Jedynie to, to karty nie mieszczą się do pudełek dostarczonych z grą, więc trzeba sobie samemu zrobić większe albo trzymać luzem.

Co do cen - wszystko zależy od miejscowości i tego, kto laminuje. Koszt laminowania 1 "karty" A3 to ok 3.5 - 5.5 zł. Im mniejszy format tym koszt proporcjonalnie rośnie. W przypadku, kiedy masz karty formatu A7 to możesz każdą laminować osobno (koszt ok. 0.5zł), ale jeśli masz np. 100 kart to przy cenie 50gr za sztukę masz 50zł.

Podsumowując - nie jest to tanie, ale warto :)

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
zara2stra
Posty: 384
Rejestracja: 02 mar 2008, 20:38
Lokalizacja: Lubliniec/Pawonków
Been thanked: 1 time

Re: Laminowanie kart

Post autor: zara2stra »

Ostatnio pojawił się na BGG wątek o laminowaniu map z gier wojennych - są oczywiście zwolennicy i przeciwnicy tego rozwiązania, ale warto nadmienić, że ponoć na przestrzeni kilkunastu lat laminowana grafika niszczy się przez kwasy które wydzielają się z czasem z laminatu.
Awatar użytkownika
Aba
Posty: 1296
Rejestracja: 19 lis 2008, 22:02
Lokalizacja: Świętochłowice

Re: Laminowanie kart

Post autor: Aba »

Ja myślałem o laminowaniu kart do Filarów Ziemi (częste tasowanie tych małych) i szczerze to pani z biura reklamowego mi odradziła trochę, jak już zobaczyło co i po co ma być laminowane.
Stwierdziła że największy minus laminowania jest taki że zaczną odchodzić rogi (rozdwajać się) przy częstym tasowania a że jest to zalaminowane to karta jest już "zepsuta" czyli nie da się tego ściągnąć i na nowo zalaminować.
Dałem sobie spokój z tym jak narazie.
Awatar użytkownika
Ink
Administrator
Posty: 2814
Rejestracja: 17 gru 2007, 09:53
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 102 times
Been thanked: 157 times
Kontakt:

Re: Laminowanie kart

Post autor: Ink »

Perpetka pisze:Ostatnio chodzi mi po głowie koncepcja, żeby niektóre swoje karty zalaminować. Niby to trwalsze od koszulek, ale z drugiej strony z koszulki zawsze można kartę wyjąć...

Macie jakieś doświadczenia z laminowaniem kart? Warto czy nie? Czy laminowane da się tasować? Czy istnieje ryzyko uszkodzenia karty podczas laminowania? Koszty? Inne uwagi?
Już parę wątków było na ten temat - rzuć okiem:

Tu:
http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewtopic.php?t=1684
I tu co nieco:
http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewtopic.php?t=1498
Games Fanatic -/- Gradanie -/- Za dużo gier
O ile wyraźnie nie zaznaczono inaczej, powyższa wypowiedź nie jest stanowiskiem moderacji lub administracji forum.
Awatar użytkownika
bogas
Posty: 2790
Rejestracja: 29 paź 2006, 00:17
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Has thanked: 350 times
Been thanked: 630 times

Re: Laminowanie kart

Post autor: bogas »

Ja chyba nigdy nie dał bym kart, ani innych oryginalnych elementów gry, zalaminować. Głównie miałbym obawy, że zamiast poprawić zepsuję, że wprowadzam jakąś taką sztuczność i hermetyczność. Poza tym jakoś tak mam, że jak wyciągam niektóre gry to od razu widzę, że gra "żyje", że była grana wieeele razy, w różnych okolicznościach itd. itp. Mi się tam podoba mocno przytarte pudełko Carcassonne czy zużyte karty w Ticket to Ride 8)
Awatar użytkownika
veljarek
Posty: 1186
Rejestracja: 07 sty 2009, 19:50
Lokalizacja: Warszawa - Ochota
Has thanked: 5 times
Been thanked: 22 times

Re: Laminowanie kart

Post autor: veljarek »

Ja powiem szczerze odnośnie laminowania.
Mam laminator.
Głupoty niektorzy mowia ze trzeba to wszystko pozniej wycinac etc.Sa przerozne formaty foli laminacyjnych, od wizytownkowych do poteznych formatow. laminowanie na duzych formatach jest tansze ale trzeba sie napracowac przy wicinaniu a moze sie okazac ze karta karcie nie rowne, [p za tym wtedy moze pojawic sie czesciej babelek powietrza. . W paczkach mozna kupic po 100 lub 200 sztuk folii formatu wizytowkowego, tych nie trzeba wycinac :)
Polecam w przypadku wycinania zrobic zaokrąglone rogi.
Faktycznie pojawiaja sie malutkie pecherzyki powietrza ale bardzo bardzo rzadko, wszytsko zalezy od laminarki, sa laminarki za 40zł i za 200zł. (ja mam za 120zł).
Jest tez laminowanie na cieplo i na zimno. Na zimno to tak naprawde zwykle klejenie kart a na cieplo to zgrzewanie.
Nie wiem jak innych ale mnie przeraza granie w gry w koszulkach bo to po prostu straszne bo wiecej czasu sie poswieca by karta byla caly czas w koszlce niz same granie.
Dobrze zalaminowana karta jest utwardzona i mocniejsza

Ja ze swojej strony polecam laminowanie ale nie jestem obiektywy bo na ogloszeniach oglonych proponuje usluge laminowania.

W linku wskazanym wczesniej: http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewtopic.php?t=1684
Widac jak to jest jak sie laminuje karty "plachtami" A3 A4. Ja aktualnie wszystko laminuje w małych koszulkach, nawet kolor karty staje sie bardziej wyrazisty.
_______________
Nie wystarczy grać w gry, trzeba jeszcze grać we właściwe gry
Dziami
Posty: 288
Rejestracja: 18 maja 2012, 15:43
Lokalizacja: Stalowa Wola
Has thanked: 197 times
Been thanked: 73 times

Re: Laminowanie kart

Post autor: Dziami »

Witam!
Nie chciałem zakładać nowego tematu co by zruganym nie zostać, więc się podpinam :)
Rzecz w tym, że mi nie chodzi o karty, a o plansze, dokładniej plansze graczy...
Często są one wykonane z dość cienkiej tektury, a że jakiś taki fetysz mam co do dbania o moje skarby, chciałem je uczynić trwalszymi co by się rogi nie niszczyły obijając w pudełku etc. W związku z powyższym, udałem się dzisiaj z kilkoma takimi planszami do punktu ksero, gdzie dokonałem próbnej laminacji jednej z takich plansz (mimo ostrzeżenia Pana, który dokonywał operacji). Ostatnio laminowałem w tym samym punkcie kartę pomocy z Troyes, bo cienkie to strasznie, kto ma to wie... i operacja udałe się w 100%. Niestety tym razem nie poszło tak łatwo. Efekt bąbelków powietrza jest widoczny na praktycznie całej karcie :cry:
Co prawda plansza raczej nie straciła na czytelności, a zyskała na trwałości, jednak nie wygląda to zbyt estetycznie.
W związku z tym moje pytanie: czy ktoś próbował takich zabiegów? Może temperatura za wysoka, za niska, do d... urządzenie tam maja?

Pozdrawiam i czekam na Wasze opinie, doświadczenia w tej materii.
Awatar użytkownika
Pierzasty
Posty: 2719
Rejestracja: 25 wrz 2011, 11:58
Lokalizacja: Otwock
Has thanked: 3 times
Been thanked: 20 times

Re: Laminowanie kart

Post autor: Pierzasty »

Jeśli plansza była na błyszczącym papierze, to może tak się dziać. Po prostu powietrze nie ma gdzie wsiąkać.

Spróbuj poprzekłuwać/powyciskać bąbelki, a potem przepuścić jeszcze raz przez laminarkę. Może pomóc.
Dziami
Posty: 288
Rejestracja: 18 maja 2012, 15:43
Lokalizacja: Stalowa Wola
Has thanked: 197 times
Been thanked: 73 times

Re: Laminowanie kart

Post autor: Dziami »

Hmmmm
Tył planszy ma teraz śliczny księżycowy krajobraz (kurcze, może nawet pasuje bo gra 4X :lol: ), więc nie widzę tego przekłuwania, ale dziękuję za radę... każda może się kiedyś przydać :)
Awatar użytkownika
charlie brown
Posty: 220
Rejestracja: 01 kwie 2006, 16:59
Been thanked: 1 time

Re: Laminowanie kart

Post autor: charlie brown »

Efekt bąbelków powietrza jest widoczny na praktycznie całej karcie
Tak się czasem dzieje, jak laminarka nie jest dobre nagrzana, a karta gruba. Pomaga kilkukrotne przepuszczenie karty przez nagrzany sprzęt.
Dziami
Posty: 288
Rejestracja: 18 maja 2012, 15:43
Lokalizacja: Stalowa Wola
Has thanked: 197 times
Been thanked: 73 times

Re: Laminowanie kart

Post autor: Dziami »

charlie brown pisze:
Efekt bąbelków powietrza jest widoczny na praktycznie całej karcie
Tak się czasem dzieje, jak laminarka nie jest dobre nagrzana, a karta gruba. Pomaga kilkukrotne przepuszczenie karty przez nagrzany sprzęt.
Hmmm ja myślałem, że może właśnie w drugą stronę... za duża temperatura była? charlie brown masz jakieś doświadczenie ze sprzetem do laminacji? jeśli miało by to pomóc to jutro bym śmignął do tego samego punktu z resztą niezalaminowanych kart i poinstruował odpowiednio operatora maszyny :D
Awatar użytkownika
KingOfLute
Posty: 44
Rejestracja: 13 maja 2010, 13:59
Lokalizacja: Poznań

Re: Laminowanie kart

Post autor: KingOfLute »

Ja zalaminowałem Runebounda z dodatkami i Talisman z dodatkami. Również Glory to Rome, Catan, laminuję wszystkie gry w które gram częściej niż raz na rok. Niecierpię koszulek, mną się, są brzydkie, zabieraja miejsce. Mój kolega zalaminował całego Descena 1 ze wszystkimi dodatkami :)

Żetony i plansze lakieruję delikatnie błyszczącym, albo matowym lakierem (używam varnisha Army Builder). Zalakierowałem np. całe Alien Frontiers.

Generalnie jeśli dobrze dobierze się folię (jakość, grubość, ta z Tesco była nierewelacyjna, były kłopotu z dobrym rozgrzaniem, lepsza jest z Lidla), robi się to starannie itp. to efekt jet rewelacyjny.

Po zalaminowaniu wycinam i jeszcze raz przepuszczam, żeby krawędzie się "zatopiły". Używam kilka kart na arkusz folii i wycinam do krawędzi karty.

Wady:
- przed nabraniem wprawy mogą zdarzyć sie wypadki - niedogrzanie kleju, przegrzanie - karta jest oszpecona.
- karty zajmują więcej miejsca, Runebound robiłem folią 125 z Tesco i wszystko zajęło 1/3 więcej miejsca
- folia poza Tesco i Lidlem jest droga w sumie, a musi byc dobrej jakości
- robota jest jak dla Kopciuszka, dobrze zatrudnić rodzinę. Syn przepuszcza, ja z małżonką wycinamy :-) i tak mija dzionek ...
- tasuje się gorzej mimo wszystko, istnieje ryzyko oddzielenia foli na brzegu przy wielokrotnym wyginaniu, tasowaniu kart

Zalety:
- karty wyglądają pięknie, kolory są żywsze, karta nabiera połysku
- + 200% do odporności na piwo
- brak wad koszulek
==============================
Pozdrawiam
Dziami
Posty: 288
Rejestracja: 18 maja 2012, 15:43
Lokalizacja: Stalowa Wola
Has thanked: 197 times
Been thanked: 73 times

Re: Laminowanie kart

Post autor: Dziami »

KingOfLute pisze: Generalnie jeśli dobrze dobierze się folię (jakość, grubość, ta z Tesco była nierewelacyjna, były kłopotu z dobrym rozgrzaniem, lepsza jest z Lidla), robi się to starannie itp. to efekt jet rewelacyjny.
no właśnie jak to wygląda od strony technicznej? trzeba rozgrzać bardziej, mniej? myślałem co by spróbować w ogóle laminowania na zimno...
Awatar użytkownika
Karit
Posty: 1486
Rejestracja: 13 wrz 2012, 21:15
Has thanked: 1 time
Been thanked: 2 times

Re: Laminowanie kart

Post autor: Karit »

Ja kupiłem laminarkę w Rossmanie (czego to tam nie mają??) za 40 zł i do tej pory bardzo dobrze mi słóży.
Na początku też sie obawiałem ale jak juz się przemogłem to teraz laminuje coraz wiecej rzeczy :)

Trzeba pamiętac że po za sama laminarka równie wazna jest gilotynka do obcianania końcówek, a neistety te lepsze sa od razu droższe + warto (na prawde warto) kupic zaokraglacz do rogów (x2 do żywotności karty)

Sam jesli laminuje to tylko te najbardziej narazone na zgiecie karty (ostatnio strasznie cienkie karty postaci w Robinsonie, jak i same scenariusze). Zawsze jednak zuzywam jedna folje na jeden element. Kiedys zrobiłem 2 małe karty w jednym i nie wyszło to najlepiej, pojawiaja sie jakies paski, czasem srodek pomiedzy dobrze sie nie zgrzeje i moze wyjsc gorzej.

Zalaminowałem juz elementy do ponad 10 gier i nie nażekam :)
Subiektywnie mówiąc - moje opinie o grach są w 100% obiektywne

Moja kolekcja
Awatar użytkownika
KingOfLute
Posty: 44
Rejestracja: 13 maja 2010, 13:59
Lokalizacja: Poznań

Re: Laminowanie kart

Post autor: KingOfLute »

Dziami pisze:
KingOfLute pisze: Generalnie jeśli dobrze dobierze się folię (jakość, grubość, ta z Tesco była nierewelacyjna, były kłopotu z dobrym rozgrzaniem, lepsza jest z Lidla), robi się to starannie itp. to efekt jet rewelacyjny.
no właśnie jak to wygląda od strony technicznej? trzeba rozgrzać bardziej, mniej? myślałem co by spróbować w ogóle laminowania na zimno...
Ja używam teraz folii 80 (karta mniej sztywna, ale też mam wrażenie, że folia lepiej się trzyma, jest cieńsza i bardziej elastyczna, wygodniej się używa), a laminarke mam ustawioną na folię 125.

Niektóre elementy np. karty postaci, czy plansze leżące na stole (Talisman, Eclipse) laminuje 125 nadal.

Rozgrzewam dobrze laminarkę - chodzi sobie parę minut już po zapaleniu zielonego światełka, laminuję, wycinam, laminuję, więc wałki się rozgrzewają przed kolejnym arkuszem.

Próbowałem rozgrzewać karty przepuszczając je bez folii, ale efekt jest ten sam.

Jak klej sie nie nagrzeje, to karta jest jak za mgłą, w 99% przypadków starczy przepuścić jeszcze raz.

Trzeba uważać na włoski, kurzy, pył, ziarenka piasku, bo nie widać ich przy wkładaniu, ale po zalaminowaniu są bardzo widoczne i psują efekt.
Trzeba pamiętac że po za sama laminarka równie wazna jest gilotynka do obcianania końcówek, a neistety te lepsze sa od razu droższe + warto (na prawde warto) kupic zaokraglacz do rogów (x2 do żywotności karty)
Jakiej gilotyny / wycinarki do narożników używasz? Nie znalazłem niczego takiego.
==============================
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Myszaq36
Posty: 242
Rejestracja: 23 lip 2012, 10:04
Lokalizacja: Wrocław

Re: Laminowanie kart

Post autor: Myszaq36 »

KingOfLute pisze: Jakiej gilotyny / wycinarki do narożników używasz? Nie znalazłem niczego takiego.
Np.:
http://www.skrzypczak.com.pl/oferta/lam ... p469889143

Są jeszcze w rozmiarze L.
Wg mojej opinii S-ka jednak pasuje do większości kart do 100mm (dl. x szer.) - dużo powyżej 100mm można spróbować L-ka. Ja jednak zawsze używam S-ki i jest idealnie.

Zaokrąglacz to jak dla mnie obowiązkowa sprawa przy laminowaniu (jednocześnie najprzyjemniejsza cześć całego procesu) :] Inaczej idzie się pociąć tymi kartami ;)
Awatar użytkownika
Karit
Posty: 1486
Rejestracja: 13 wrz 2012, 21:15
Has thanked: 1 time
Been thanked: 2 times

Re: Laminowanie kart

Post autor: Karit »

kozystalem dokladnie z takiej jak link powyzej. kupilem najpierw L ale przesiadlem sie potem na S bo jakos ladniej wygladaja te mniejsze "rozki" :)

w sumie ucialem juz sporo tych rogow i wycinarka sie nie tepi, ale trzeba pamietac zeby robic to mocnym zdecydowanym ruchem - jak w szywaczu - bo za lekko przyciete bedzie postrzepione...
Subiektywnie mówiąc - moje opinie o grach są w 100% obiektywne

Moja kolekcja
Awatar użytkownika
Pierzasty
Posty: 2719
Rejestracja: 25 wrz 2011, 11:58
Lokalizacja: Otwock
Has thanked: 3 times
Been thanked: 20 times

Re: Laminowanie kart

Post autor: Pierzasty »

Myszaq36 pisze:http://www.skrzypczak.com.pl/oferta/lam ... p469889143

Są jeszcze w rozmiarze L.
Uwielbiam cię, szukałem tej firmy ale zapomniałem nazwy :)
Mają też zaokrąglacze w rozmiarze XS, do żetonów gier wojennych? :lol:
Awatar użytkownika
Myszaq36
Posty: 242
Rejestracja: 23 lip 2012, 10:04
Lokalizacja: Wrocław

Re: Laminowanie kart

Post autor: Myszaq36 »

Pierzasty pisze: Mają też zaokrąglacze w rozmiarze XS, do żetonów gier wojennych? :lol:
Właśnie szukałem jakiejś zaokrąglarki o promieniu < 5mm (ta różowa S ma promień 5mm) ale niestety nic nie znalazłem (a przydałaby się do małych kart z Osadników lub TimeLine). Teraz w takich przypadkach korzystam z S-ki i nie władam karty do samego końca :) Trzeba uważać aby nie włożyć karty za daleko ale lepszego rozwiązanie nie widzę.

Chociaż w necie widziałem, że z tej samej firmy mają również zaokrąglarkę w innym kolorze ("bardzo-ciemno-zielonym"):
http://www.okazje.info.pl/okazja/inne/z ... -ae-3.html
ale jest ona oznaczona również symbolem S. Nie wiem czy to tylko różnica kolorów (troszkę bez sensu) czy jednak jest to jakaś mniejsza/większa S-ka. Nie mogę nigdzie wyszukać specyfikacji tej zaokrąglarki w kolorze "bardzo-ciemno-zielonym" ;)
Awatar użytkownika
Karit
Posty: 1486
Rejestracja: 13 wrz 2012, 21:15
Has thanked: 1 time
Been thanked: 2 times

Re: Laminowanie kart

Post autor: Karit »

Właśnie szukałem jakiejś zaokrąglarki o promieniu < 5mm (ta różowa S ma promień 5mm) ale niestety nic nie znalazłem
prosze bardzo od 3 do 40 mm :)
http://drukarnie.com.pl/Oferta/zaokr%C4 ... 04088.html

za jedyne 2890 EUR ;D
Subiektywnie mówiąc - moje opinie o grach są w 100% obiektywne

Moja kolekcja
Awatar użytkownika
Desaix1800
Posty: 284
Rejestracja: 01 mar 2011, 18:07
Has thanked: 1 time
Been thanked: 6 times

Re: Laminowanie kart

Post autor: Desaix1800 »

KingOfLute pisze:Ja zalaminowałem Runebounda z dodatkami i Talisman z dodatkami. Również Glory to Rome, Catan, laminuję wszystkie gry w które gram częściej niż raz na rok. Niecierpię koszulek, mną się, są brzydkie, zabieraja miejsce. Mój kolega zalaminował całego Descena 1 ze wszystkimi dodatkami :)

Żetony i plansze lakieruję delikatnie błyszczącym, albo matowym lakierem (używam varnisha Army Builder). Zalakierowałem np. całe Alien Frontiers.

Generalnie jeśli dobrze dobierze się folię (jakość, grubość, ta z Tesco była nierewelacyjna, były kłopotu z dobrym rozgrzaniem, lepsza jest z Lidla), robi się to starannie itp. to efekt jet rewelacyjny.

Po zalaminowaniu wycinam i jeszcze raz przepuszczam, żeby krawędzie się "zatopiły". Używam kilka kart na arkusz folii i wycinam do krawędzi karty.

Wady:
- przed nabraniem wprawy mogą zdarzyć sie wypadki - niedogrzanie kleju, przegrzanie - karta jest oszpecona.
- karty zajmują więcej miejsca, Runebound robiłem folią 125 z Tesco i wszystko zajęło 1/3 więcej miejsca
- folia poza Tesco i Lidlem jest droga w sumie, a musi byc dobrej jakości
- robota jest jak dla Kopciuszka, dobrze zatrudnić rodzinę. Syn przepuszcza, ja z małżonką wycinamy :-) i tak mija dzionek ...
- tasuje się gorzej mimo wszystko, istnieje ryzyko oddzielenia foli na brzegu przy wielokrotnym wyginaniu, tasowaniu kart

Zalety:
- karty wyglądają pięknie, kolory są żywsze, karta nabiera połysku
- + 200% do odporności na piwo
- brak wad koszulek
zgadzam się również laminuje karty postaci, plansze lakieruję samochodowym akrylem w sprayu niestety śmierdzi ale pokrywa plansze równomiernie, wydobywa kolory i jest nie do zdarcia, lakiery w płynie na przykład do decoupage zostawiają ślad pędzla lub nie są zbyt odporne. Ponadto pudełka do gier oklejam folią do drukarek laserowych taką przezroczystą super sprawa plus 1000 % do niezniszczalności:)
Awatar użytkownika
Karit
Posty: 1486
Rejestracja: 13 wrz 2012, 21:15
Has thanked: 1 time
Been thanked: 2 times

Re: Laminowanie kart

Post autor: Karit »

Masz moze jakies zdjecia przed i po lakierowaniu planszy? Bardzo jestem ciekaw jak to wyglada.
Subiektywnie mówiąc - moje opinie o grach są w 100% obiektywne

Moja kolekcja
Awatar użytkownika
RUNner
Posty: 4164
Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
Has thanked: 574 times
Been thanked: 1027 times

Re: Laminowanie kart

Post autor: RUNner »

Kilka lat temu zlaminowałem sobie karty od Cytadeli i niestety na niektórych kartach wyszły znamiona. Łatwo oznaczyć karty w ten sposób więc jestem przeciwnikiem laminowania kart. Dobre koszulki - FFG, dają bardzo dobry efekt, ciasno przylegają i są grube. Do tego można kartę wyjąć w razie czego.
Fajnie natomiast zlaminować inne elementy gry, karty postaci lub jakieś pomoce. Ta zrobiłem w Robinsonie i z efektu jestem bardzo zadowolony.
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
ODPOWIEDZ