Kapitalizm

[Asurmar]

Jeżeli to jest dowcip - chylę czoło. Przyznajcie forumowicze, to najlepsza wkręta w planszówkowym środowisku od paru (parunastu?) lat.

Planszówki są ważne, ale jeszcze ważniejsze są nasze wspólne, piękne wspomnienia <3

Cały czas liczę na to, że autor gry napisze coś w stylu: „Za Adolfa H. taka planszówka wyprzedała by się na pniu, bo wtedy były dwa razy niższe podatki”. I nagle okaże się, że autorem gry jest sam JKM, który, w swej wielkiej skromności, umieścił samego siebie na banknocie o najwyższym nominale.

[Kin@a]

Dla oburzonych ceną: to tylko koszt produkcji + koszty legalizacji. Ja na tym nie zarabiam.

Ideą kapitalizmu jest zarabianie, chyba że korzystasz z jakichś środków pomocowych...

Mistrzu, ja nie robiłem takiej kalkulacji. Gdybym miał kosić hajs na planszówkach, to zacznijmy od tego, że nie robiłbym nic kontrowersyjnego.

W takim nawale planszówek w zasadzie pierwszą taktyką, jaka się nasuwa jest zrobienie czegoś kontrowersyjnego aby "się przebić"
Niestety trochę za mało jak dla mnie w tej grze jest oryginalnego konceptu, za dużo nachalnej indoktrynacji i to często oderwanej od rzeczywistości.
Rozumiem młodzieńczą fascynację Korwinem i wolnościowymi hasełkami ale... myślę, że ta gra samego Ciebie najlepiej nauczy czym kieruje się rynek.

Szczerze, to jestem na etapie zastanawiania się nad "promocją" - powoli dochodząc do siebie po okresie przepracowania. Nakład 500 sztuk. Wrzuciłem na OLX, bo Allegro liczy sobie 8,5 procenta wliczając koszty przesyłki. Więc na Allegro gra by musiał być za 400 PLN. Daje sobie 2 i pół roku na sprzedanie nakładu, bo tyle trwa zniżkowy ZUS. Najłatwiej byłoby uderzyć w kierunku środowisk wolnościowych, ale mało jest przyjemności z przekonywania przekonanych.

Ten etap powinieneś przerobić na długo przed wydaniem bo podejrzewam, że nawet z autografem samego Korwina na pudle w środowisku "wolnościowym" kilkuset egzemplarzy nie sprzedasz.
Oni tez potrafią porównać ofertę wydawniczą z kategorii gier ekonomicznych, których jest trochę na rynku. Sama tematyka to też trochę za mało by skłonić kogoś do zakupu, no chyba że na zasadzie "wsparcia".
Ale cuda się zdarzają.

Wszystko jest ideologiczne, tylko nie wszystko się do tego przyznaje. W wielu innych produktach masz "poprawność polityczną", która jest ideologią konformizmu i przemocowego relatywizmu.

Z tym masz oczywiście rację.

[Gildiril Blackcairn]

Wygląda na to, że grupą docelową mogą być ludzie pasjonujący się polityką i traktujący ją jako swoje główne hobby. Lokalne oddziały Konfederacji, KNP i innych. Szczególnie młodzieżówki.

Ja za wolnościowca uważam się od kilkunastu lat, ale wolę strzelać do kosmitów w płonącym pomieszczeniu, rąbać orków swoimi oddziałami Gondoru czy podbijać wyspy dzięki błogosławieństwu Aresa.

[mistrz_yon]

Kapitalizm jest to ład gospodarczy, jaki wynika z wolności.

Nooo, niespecjalnie. Kapitalizm to system społeczno-gospodarczy, którego istotą jest pomnażanie kapitału. Wolność, nie ma z nim nic wspólnego. Czasami jest im drodze, czasami nie. Kapitalizm nie jest też tożsamy z wolnym rynkiem. Kapitalizm nie jest tożsamy z wolnością.

Też uważam się za wolnościowca, ale wolność realizuję poprzez wspieranie idei wyraźnie progresywnego systemu podatkowego, rozbudowy usług społecznych i systemowych sposobów wyrównywania szans.

A wracając do gry, autor wspomina o cytatach, które coś przekazują i mają uczyć. Kupuję ten argument jako założenie początkującego projektanta. Mnóstwo rzeczy tworzy się, przy założeniu, że użytkownicy zachowają się tak jak tego oczekujemy.

Rzeczywistość jest dużo bardziej brutalna. Nawet przy grach z dużą immersją (przygodowki) tego typu rozwiązania jak czytanie tekstów/ historii zazwyczaj przegrywa z mechaniką. I dotyczy to nawet projektów wspierających immersję na poziomie wizualnym (karty, figurki, fikuśne kroje użyte do poskładania całości).

Z drugiej strony można zrobić grę jasno przekazującą światopogląd autora i zrobić to dowcipnie, vide Feierabend od Friedmanna, które pod tym względem jest bezkonkurencyjne. Niby niczego nie mówi, ale mówi wszystko. A cytatów nie potrzebuje.

Reasumując: kocham gry i kocham książki. I uważam, że biorąc pod uwagę chęć wpływu na zmianę rzeczywistości, książka byłaby skuteczniejsza. Ale to dobrze, że autor wybrał drogę mniej skuteczną

[anorak]

Przeczytałem większość tego wątku i nie wiem czy to nie jest jakaś skomplikowana próba trollowania użytkowników forum. Jak spojrzałem na foty tej gry, to mój organizm wytworzył więcej żenadorfin niż wtedy kiedy poszedłem pijany na konsultacje z chemii w ogólniaku.

Może warto cały wątek zamknąć, żeby energii nie marnować? Autor powinien się raczej reklamować w komentarzach pod artykułami na "wolnościowych" portalach o mocnym zabarwieniu politycznym niż tutaj.

[Curiosity]

Pierwsze ostrzeżenia poleciały.

Zastanawiają mnie jedno: czemu ludzie twierdzący, że to trolling, karmią trolla? Przecież trollowanie obliczone jest na reakcję czytelników. Brak reakcji - brak profitu. Serio, to takie proste.

[lemon_curry]

Autorze, dałeś pole do popisu antywolnościowcom (jeden typ już pisał o wolnościowych dyrdymałąch), szczególnie słabą jakością obrony Twojego produktu. Podejrzewam, że nie czytałeś książek autorów wymienionych w grze. Zrób to. Wtedy i lepszą grę zrobisz i obronisz ją w lepszym stylu i też lepiej będziesz reprezentować środowisko.

Daj instrukcję, to pomogę dokonać ewentualnych zmian w mechanice.
Gdyby gra przybliżała życie i twórczość Misesa i pozostałych, gdyby wydarzenia historyczne się tu pojawiały, inne postacie historyczne, gdyby wyjaśniane były terminy ekonomiczne dzięki rozgrywkom..

GRA NIE JEST TROLLINGIEM, bo tu autentycznie włożono mnóstwo pracy

to jest trolling:

Też uważam się za wolnościowca, ale wolność realizuję poprzez wspieranie idei wyraźnie progresywnego systemu podatkowego, rozbudowy usług społecznych i systemowych sposobów wyrównywania szans.

[3,2,1...Wolność]

Odpaść z gry jest bardzo trudno. Po prostu ktoś spłaca szybciej, ktoś wolniej, a ktoś wcale.

Czy to, że odpaść z gry jest bardzo trudno, oznacza, że jednak da się odpaść? To bardzo odważna decyzja, żeby w grze trwającej kilka godzin był mechanizm pozwalający na eliminaję graczy.

Da się odpaść, ale tylko na swoje życzenie. Trzeba źle grac i mieć w dodatku pecha. Idea była taka, żeby jednak zespół dotrwał do końca. Czas gry można modulować - ingerując w wysokość kredytu na start, wysokość odsetek i wysokością intraty. Ale te modulacje nie zostały dogłębnie przebadane, więc jak ktoś przesadzi ze zmianami, to różnie może być.

[Kin@a]

Daj instrukcję, to pomogę dokonać ewentualnych zmian w mechanice.
Gdyby gra przybliżała życie i twórczość Misesa i pozostałych, gdyby wydarzenia historyczne się tu pojawiały, inne postacie historyczne, gdyby wyjaśniane były terminy ekonomiczne dzięki rozgrywkom..

GRA NIE JEST TROLLINGIEM, bo tu autentycznie włożono mnóstwo pracy

Zmienić trzeba nie tylko mechanikę ale i grafikę
Nikt nie twierdzi, że gra jest trollingiem (w który tak na marginesie też można włożyć mnóstwo pracy, poza tym rynkowego nabywcy nie interesuje ile pracy włożył autor w grę ale to jaką korzyść odniesie on sam zapłaciwszy za nią kilkaset złotych i czy sam nie może sobie stworzyć czegoś podobnego).

Postacie historyczne w zasadzie odstraszą, prędzej już powinny być wyjaśniane terminy ekonomiczne dzięki rozgrywkom, ale to prowadziłoby do zafałszowań tychże.

[sliff]

Nikt nie twierdzi, że gra jest trollingiem (w który tak na marginesie też można włożyć mnóstwo pracy, poza tym rynkowego nabywcy nie interesuje ile pracy włożył autor w grę ale to jaką korzyść odniesie on sam zapłaciwszy za nią kilkaset złotych i czy sam nie może sobie stworzyć czegoś podobnego).

Postacie historyczne w zasadzie odstraszą, prędzej już powinny być wyjaśniane terminy ekonomiczne dzięki rozgrywkom, ale to prowadziłoby do zafałszowań tychże.

Ja twierdzę To się po prostu nie spina.
Licząc nawet 100zł kosztu produkcji za pudełko to aby wyprodukować 500szt, ktoś w "to" musiałby włożyć 50 000 złotych ( przy czym autor utrzymuje, że przy 360 nie zarabia na tym). Bez najmniejszych szans na sprzedaż.

Jeśli to nie troling to jaka jest alternatywa ?

[j_g]

Jeśli to nie troling to jaka jest alternatywa ?

Że to za pieniądze podatników?

[menelobej]

Ciekawy przypadek, żeby produkt "monopolopodobny" oferować za 360 zł i promować na forum dla graczy, w dużej mierze zapaleńców planszówkowych i jeszcze zamiast o zastosowanych mechanikach w grze rozwijać dyskusje ideologiczne. Powiem szczerze, że wydaje się, że "Makler giełdowy" z lat 90tych XX wieku miał dużo więcej wspólnego z kapitalizmem i grą ekonomiczną niż gra będąca przedmiotem tego wątku. Najbardziej kapitalistyczne w grze "Kapitalizm" jak na razie wydaje się, że za 20 lat może mieć wartość kolekcjonerską jako "ciekawostka z pogranicza gier planszowych i promocji idei wyznawanych przez autora" jeśli faktycznie powstało jej tylko 500 sztuk i może w związku z tym być jakąś formą lokaty kapitału.

[detrytusek]

Czy ja dobrze liczę Panie "nic na tym nie zarabiam" że władowałeś w ten projekt 180 000 zł ?

[Asurmar]

Czy ja dobrze liczę Panie "nic na tym nie zarabiam" że władowałeś w ten projekt 180 000 zł ?

Przecież autor gry wyraźnie napisał, że jej celem jest to żeby spłacił kredyt

[everan]

O, zmieniła się lista wykluczonych z tej wspaniałej zabawy! Było, że gra nie jest:

- dla lewaków i mentalnych niewolników ( narracja wolnościowa i podmiotowa ).
- dla ludzi niecierpliwych ( 3-5 godzin wyjęte z życiorysu ).
- dla ludzi z małym stołem ( plansza ma 86cm/62cm ).
- dla ludzi uzależnionych od "smartfona" - nie chcemy ich tutaj.
- dla ludzi obrażalskich i bez powodu wrażliwych na swoim punkcie.
- dla policjantów - bo kostka ma aż 20 ścian.
- dla nauczycielek - bo można się z niej czegoś nauczyć.
- dla Kowidian - bo pudło nie będzie dezynfekowane.

...a teraz poszła w stronę inkluzywności i politycznej poprawności i nie jest już tylko:

- dla socjalistów ( narracja zdroworozsądkowa ).
- dla ludzi niecierpliwych ( 3-5 godzin realnego czasu gry ).
- dla ludzi z małym stołem ( plansza ma 86cm/62cm ).
- dla ludzi obrażalskich i bez powodu wrażliwych na swoim punkcie.
- dla policjantów - bo kostka ma aż 20 ścian.
- dla nauczycielek - bo można się z niej czegoś nauczyć.
- dla Kowidian - bo pudło nie będzie dezynfekowane.

Cieszy mnie to jako mentalnego niewolnika i posiadacza "smartfona" (nie wiem, czy uzależnionego, ale pewnie tak; spójrzmy prawdzie w oczy - kto dziś nie jest). Szkoda tylko, że dalej z żadną nauczycielką nie zagram

[Curiosity]

Szkoda tylko, że dalej z żadną nauczycielką nie zagram

Pssssst!

Spoiler:

oni tego nie sprawdzają

[MichalStajszczak]

Cieszy mnie to jako mentalnego niewolnika i posiadacza "smartfona" (nie wiem, czy uzależnionego, ale pewnie tak; spójrzmy prawdzie w oczy - kto dziś nie jest).

Zapewne z "analizy marketingowej" wyszło, że liczba potencjalnych klientów byłaby mniejsza od nakładu gry

[detrytusek]

To akurat wyniknie z każdego rodzaju analizy bez względu na zmienne.

[mistrz_yon]

O, zmieniła się lista wykluczonych z tej wspaniałej zabawy! Było, że gra nie jest:

- dla lewaków i mentalnych niewolników ( narracja wolnościowa i podmiotowa ).
- dla ludzi niecierpliwych ( 3-5 godzin wyjęte z życiorysu ).
- dla ludzi z małym stołem ( plansza ma 86cm/62cm ).
- dla ludzi uzależnionych od "smartfona" - nie chcemy ich tutaj.
- dla ludzi obrażalskich i bez powodu wrażliwych na swoim punkcie.
- dla policjantów - bo kostka ma aż 20 ścian.
- dla nauczycielek - bo można się z niej czegoś nauczyć.
- dla Kowidian - bo pudło nie będzie dezynfekowane.

...a teraz poszła w stronę inkluzywności i politycznej poprawności i nie jest już tylko:

- dla socjalistów ( narracja zdroworozsądkowa ).
- dla ludzi niecierpliwych ( 3-5 godzin realnego czasu gry ).
- dla ludzi z małym stołem ( plansza ma 86cm/62cm ).
- dla ludzi obrażalskich i bez powodu wrażliwych na swoim punkcie.
- dla policjantów - bo kostka ma aż 20 ścian.
- dla nauczycielek - bo można się z niej czegoś nauczyć.
- dla Kowidian - bo pudło nie będzie dezynfekowane.

Cieszy mnie to jako mentalnego niewolnika i posiadacza "smartfona" (nie wiem, czy uzależnionego, ale pewnie tak; spójrzmy prawdzie w oczy - kto dziś nie jest). Szkoda tylko, że dalej z żadną nauczycielką nie zagram

Nadal zawiera jednak błędy interpunkcyjne. Stawianie spacji przed przecinkiem albo nawiasem jest charakterystyczne dla pewnych środowisk. No i skoro są kropki, to kolejne zdania powinny być z wielkich liter.

[everan]

Nadal zawiera jednak błędy interpunkcyjne.

Panie, korekta to są koszta - ma cena pójść w górę? Ale wątek przygasł, autor przeprowadził się do działu off-topic chyba. No nic, czekam na Kapitalizm 2: Zemsta Balcerowicza.

[Brylantino]

Ogólnie cały ten temat, podejście autora do własnego projektu, realizacja tego projektu, użyte mechaniki można byłoby wrzucić do najnowszej książki Kwapińskiego w rozdziale: "Jak nie robić gier planszowych i jak ich nie reklamować".

Żeby zaraz szanowny mod się nie przyczepił, że mało treści (choć sam się do tego nie stosował), to jakie oceny czy feedback dawało tych 20 testerów? Byli zachwyceni produkcją? Skończyli grę? Zagrali chociaż więcej niż raz? Nie należeli do rodziny i znajomych?

[Imio]

Cała ta akcja przypomina mi jedno - grę wykorzystujące innowacyjne kości, taka totalna innowacja strategii, nie wiem czy pamiętacie,... tamta super innowacyjna gra przypominała Chińczyka, a innowacyjne kości - to niesamowicie, ale sześcienne kości z niestandardowymi oznaczeniami ścian standardową kropką. Aha, żeby nie było kostka to nie byle kostka, a była stworzona z kuli poprzez ścięcie jej sześcioma płaszczyznami lub mówiąc prościej - miała zaokrąglone rogi.

Tu sytuacja jest związana z innowacyjną grą Kapitalizm, nieco przypominającą Monopoly, ale tylko nieco,... za to wszystko to łączy jeszcze jedno podobieństwo - sposób bycia autora gry.
Zdrowia.

[Bruno]

Może i gra losowa, oparta o archaiczne już rozwiązania mechaniczne, może i autor ma silne skrzywienie ideolo w danym kierunku, zaciemniające chyba ostrość widzenia rzeczywistości, ALE jednak kulturalnie i cierpliwie odpowiadał na liczne pytania osób albo sceptycznie, albo wręcz negatywnie nastawionych, i to odpowiadał mimo niektórych ewidentnie nieprzyjaznych zaczepek.

Zatem, cokolwiek by nie myśleć o samej grze i o poglądach jej autora, to ja tę postawę, w sumie, pewnej i kultury, i odwagi cywilnej, doceniam

[rastula]

Zanim pójdę się pomodlić do mojego podświetlanego portretu Gaetsa w stroju Mao, muszę się stwierdzić, że gra jest idealnie dopasowana walorami edukacyjnymi, złożonością, wykonaniem i marketingiem do grupy docelowej ze wskazaniem na wyborców Konfederacji - szczyt i złoto. tylko dlaczego tak tanio ???

[kisiel365]

Nawet mistrz Feld poległ na roll & move, także poprzeczka jest wysoko. Idę odgrzebać Grzybobranie z dna szafy...
BTW Autor dawno nic nie odpisał. Zamawia dodruk czy szykuje wysyłki?