Malowanie planszówkowych figurek

Własnoręczne działania twórcze: upiększanie, inserty, malowanie figurek, tworzenie prototypów, stoły do planszówek itp.
Awatar użytkownika
MarekPlus
Posty: 177
Rejestracja: 01 lis 2020, 11:00
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 40 times
Been thanked: 101 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: MarekPlus »

Dianne pisze: 27 mar 2021, 18:04 A co to za mata na stole? Jakaś pod malowanie? :D
Zwykła podkładka pod klawiature/mysz. Najtańszy "chińczyk" z Allegro. Nie jest żal wywalić jak się zniszczy i położyć nową. Komfortowo mi sie opiera rece na niej. Kiedys kupiłem sobie kilka sztuk. Warto dokupić tylko jakąś małą matę do cięcia żeby nożykiem jej nie zaorać.

80x30cm: https://allegro.pl/oferta/podkladka-pod ... 0483534266

90x40cm: https://allegro.pl/oferta/podkladka-pod ... 9446673772
Awatar użytkownika
13thSON
Posty: 647
Rejestracja: 26 mar 2015, 10:19
Has thanked: 82 times
Been thanked: 194 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: 13thSON »

MarekPlus pisze: 27 mar 2021, 17:55 Przeniosła mi nawet Citadele do buteleczek i wydrukowała naklejki z nazwami.
Chyba często Cię w domu nie ma. Przelanie tylu Citadeli do butelek musiało zająć wieki...
Chcesz podziękować za wykonaną pracę? Postaw kawkę :) https://buycoffee.to/13thson
Awatar użytkownika
MarekPlus
Posty: 177
Rejestracja: 01 lis 2020, 11:00
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 40 times
Been thanked: 101 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: MarekPlus »

13thSON pisze: 29 mar 2021, 10:47
MarekPlus pisze: 27 mar 2021, 17:55 Przeniosła mi nawet Citadele do buteleczek i wydrukowała naklejki z nazwami.
Chyba często Cię w domu nie ma. Przelanie tylu Citadeli do butelek musiało zająć wieki...
Praca zdalna ma też swoje plusy ;)
Awatar użytkownika
BOLLO
Posty: 5233
Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
Lokalizacja: Bielawa
Has thanked: 1075 times
Been thanked: 1685 times
Kontakt:

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: BOLLO »

Panowie.
Dostałem pierwszą propozycję zarobkowego pomalowania pewnego zestawu. Jest to dla mnie o tyle świetna wiadomość bo to oznacza że komuś na tyle spodobały się moje ciapkanie farbkami że mi zaufał i chciałby abym mu pomalował cześć jego kolekcji. Nie znam się niestety na wycenie czegokolwiek w tym temacie bo nie robiłem tego nigdy na zarobek a dla siebie lub znajomym. Nie miej jednak w tym wypadku jako że jest to osoba "obca" która chciałaby zapłacić to chciałbym jej uczciwie potraktować. Czy ktoś z was mógłby podaj mi orientacyjne kwoty za taką usługę? Wiem ze cena uwarunkowana jest wielkością projektu/detalami/szybkością wykonania itd/wykończeniem podstawek...

Ale jak to właśnie wyceniać na poziomie (podstawowego malarza jak ja) uczącego się dopiero fachu? Do pomalowania nr Runebound i The GodFather
Cyel
Posty: 2579
Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
Has thanked: 1229 times
Been thanked: 1436 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Cyel »

BOLLO pisze: 29 mar 2021, 12:05 Panowie.
Dostałem pierwszą propozycję zarobkowego pomalowania pewnego zestawu. Jest to dla mnie o tyle świetna wiadomość bo to oznacza że komuś na tyle spodobały się moje ciapkanie farbkami że mi zaufał i chciałby abym mu pomalował cześć jego kolekcji. Nie znam się niestety na wycenie czegokolwiek w tym temacie bo nie robiłem tego nigdy na zarobek a dla siebie lub znajomym. Nie miej jednak w tym wypadku jako że jest to osoba "obca" która chciałaby zapłacić to chciałbym jej uczciwie potraktować. Czy ktoś z was mógłby podaj mi orientacyjne kwoty za taką usługę? Wiem ze cena uwarunkowana jest wielkością projektu/detalami/szybkością wykonania itd/wykończeniem podstawek...

Ale jak to właśnie wyceniać na poziomie (podstawowego malarza jak ja) uczącego się dopiero fachu? Do pomalowania nr Runebound i The GodFather
Porównaj sobie z ogłoszeniami na tym forum - viewtopic.php?f=63&t=66780
Lubię grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w grę. (a nie "tą grę")
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10023
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1277 times
Been thanked: 1309 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: rastula »

jedni zbierają gry a inni mieszarki do farbek...

nie będę się rozpisywał , ale jak ktoś ma jakieś pytania to odpowiem


Obrazek


filmik jak zrobić burzę piaskową ;)
https://photos.app.goo.gl/5GrG3xibiB5n5DDk6
Awatar użytkownika
BOLLO
Posty: 5233
Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
Lokalizacja: Bielawa
Has thanked: 1075 times
Been thanked: 1685 times
Kontakt:

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: BOLLO »

rastula pisze: 29 mar 2021, 13:57 jedni zbierają gry a inni mieszarki do farbek...

nie będę się rozpisywał , ale jak ktoś ma jakieś pytania to odpowiem


Obrazek


filmik jak zrobić burzę piaskową ;)
https://photos.app.goo.gl/5GrG3xibiB5n5DDk6
ja mam taki i powiem ci że miesza wode i coś rzadkiego (widac nawet wir jak się tworzy).... ale mam wrazenie że gęstej farbki nie rusza ale może się mylę bo w teorii to widać że naprawdę miesza. Czy polecam? Dałem za to z przesyłka ok 30pln bo chinol jak widać pomylił wtyczki i poszło na zwrot kasy wiec dopiłem europejska i działa....ale i tak częściej wstrząsam jednak rękami.

Obrazek
MgK1989
Posty: 322
Rejestracja: 10 cze 2014, 10:34
Has thanked: 54 times
Been thanked: 126 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: MgK1989 »

rastula pisze: 29 mar 2021, 13:57 jedni zbierają gry a inni mieszarki do farbek...

nie będę się rozpisywał , ale jak ktoś ma jakieś pytania to odpowiem


Obrazek


filmik jak zrobić burzę piaskową ;)
https://photos.app.goo.gl/5GrG3xibiB5n5DDk6
Który bardziej polecasz? Ostatnio zastanawiam się nad kupnem i szukam inspiracji:)
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10023
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1277 times
Been thanked: 1309 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: rastula »

oba działają ...hmmm, adekwatnie do ceny i przeznaczenia

ten: do "lakierów do paznokci" daje radę jeśli damy do farbki kuleczki ( to zawsze pomaga) nie przeszkadza nam dość głośna praca i to że trochę to potrwa ( 1-3 minuty najlepiej)

ten intlab to sprzęt laboratoryjny i to czuć ( w wadze, szybkości wibracji i sile) - jest też cichszy


jeśli nie mamy straszliwie dużo starych farbek i nie przeszkadza nam dość głośny terkot ( w dzień da radę, ale w nocy z dzieckiem nie bardzo) to można przycebulić i wziąć kosmetyczny - sprawdzi się w większości wypadków

jeśli mamy dużo farbek w kiepskim stanie i często malujemy w nocy mieszając dużo kolorów to vortex jest lepszy - tego bym generalnie polecał zaawansowanym hobbystom


edit. widziałem, ze niektóre osoby niezbyt sobie radzą z uruchamianiem tego "laba" - trzeba to robić z wyczuciem - ale kwestia wprawy.
Awatar użytkownika
Gromb
Posty: 2821
Rejestracja: 08 paź 2015, 19:09
Lokalizacja: Katowice
Has thanked: 844 times
Been thanked: 363 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Gromb »

Ja mam ten niebieski po lewej. Świetna sprawa. Porównując mieszanie długo nieużywanych farbek za pomocą trząchania ręką i intlalabu, nie ma szans bym to wymieszał niemechanicznie. pasuje do małych buteleczek i do tych większych od Citadel. Wymaga jak pisał rastula wprawy. ale za tą kasę na alliexpres od 130 PLN można spokojnie brać.
The Corps Is Mother, the Corps Is Father
Awatar użytkownika
Scamander
Posty: 500
Rejestracja: 05 gru 2018, 14:20
Has thanked: 156 times
Been thanked: 146 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Scamander »

Tymczasem Sorastro ma już na warsztacie figurkę z nowego Descenta: https://www.youtube.com/watch?v=V11X4DH ... WL&index=4

Fajnie, że FFG zrobiło tym razem też sculpt podstawek.

Obrazek
alpha
Posty: 1001
Rejestracja: 10 cze 2018, 14:33
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 310 times
Been thanked: 128 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: alpha »

Scamander pisze: 15 kwie 2021, 10:04 sculpt podstawek
Co to znaczy?
Kolekcja: BGG
Sprzedam / wymienię: BGG lub forum
Awatar użytkownika
Jiloo
Posty: 2425
Rejestracja: 19 sie 2011, 14:11
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 527 times
Been thanked: 456 times
Kontakt:

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Jiloo »

alpha pisze: 15 kwie 2021, 10:17
Scamander pisze: 15 kwie 2021, 10:04 sculpt podstawek
Co to znaczy?
Że wymodelowali też podstawki. Wcześniej były zwykłe, płaskie i Jak ktoś chciał coś fajniejszego to musiał sam dorabiać. Tutaj masz już elementy na podstawce – jak te kryształy powyżej.
Ostatnio zmieniony 15 kwie 2021, 10:30 przez Jiloo, łącznie zmieniany 1 raz.
| keep-disco-evil |
mam | szukam | oddam
MgK1989
Posty: 322
Rejestracja: 10 cze 2014, 10:34
Has thanked: 54 times
Been thanked: 126 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: MgK1989 »

alpha pisze: 15 kwie 2021, 10:17
Scamander pisze: 15 kwie 2021, 10:04 sculpt podstawek
Co to znaczy?
Podstawka nie jest „płaska” ale ma elementy terenu jak np. skały.
Cyel
Posty: 2579
Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
Has thanked: 1229 times
Been thanked: 1436 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Cyel »

Ciekawe jak to się będzie miało do faktycznej jakości rzeźb w pudełku tzn czy jakość poszła do przodu. Bo Soroastro pomalował też fenomenalnie figurki z 2ed, a tymczasem jakość gumoludów w pudełku z grą była pożal się boże. Mnóstwo pracy musiało pójść w to, żeby malowanie ukryło bezkształtność tych rzeźb i tandetny odlew.
Lubię grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w grę. (a nie "tą grę")
Awatar użytkownika
13thSON
Posty: 647
Rejestracja: 26 mar 2015, 10:19
Has thanked: 82 times
Been thanked: 194 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: 13thSON »

Cyel pisze: 15 kwie 2021, 11:51 Ciekawe jak to się będzie miało do faktycznej jakości rzeźb w pudełku tzn czy jakość poszła do przodu. Bo Soroastro pomalował też fenomenalnie figurki z 2ed, a tymczasem jakość gumoludów w pudełku z grą była pożal się boże. Mnóstwo pracy musiało pójść w to, żeby malowanie ukryło bezkształtność tych rzeźb i tandetny odlew.
Dokładnie o tym samym pomyślałem. Ciekaw jestem czy otrzymał najbardziej udany model. Jeśli takie figurki będą w grze to już zazdroszczę przyszłym malującym. Sam nie mam w planach kupowania tej edycji Descenta.
Chcesz podziękować za wykonaną pracę? Postaw kawkę :) https://buycoffee.to/13thson
Awatar użytkownika
arian
Posty: 830
Rejestracja: 26 sty 2016, 22:38
Has thanked: 266 times
Been thanked: 593 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: arian »

Cyel pisze: 15 kwie 2021, 11:51 Ciekawe jak to się będzie miało do faktycznej jakości rzeźb w pudełku tzn czy jakość poszła do przodu. Bo Soroastro pomalował też fenomenalnie figurki z 2ed, a tymczasem jakość gumoludów w pudełku z grą była pożal się boże. Mnóstwo pracy musiało pójść w to, żeby malowanie ukryło bezkształtność tych rzeźb i tandetny odlew.
Ja się nie zgadzam, że figurki w 2 ed. były jakiejś fatalnej jakości. Były na pewno lepsze niż to, co oferuje np. Nemesis, którego do tej pory nie chce mi się malować dalej. Może w jakimś wcześniejszym druku odlewy były słabsze. W moim Descencie, jak na tą skalę figurek bohaterów było całkiem przyzwoicie. Natomiast jeśli chodzi o potwory, to te faktycznie są dziwne, ale nie chodzi mi tu o jakość odlewu, tylko o same wzory tych rekinów czy magów. Barghesty są np. w porządku.
Spoiler:
Natomiast FFG już w Podróżach przez Śródziemie pokazało, że figurki wychodzą im teraz bardzo dobrze i można malować z przyjemnością. Tu na szczęście jest też nareszcie wypraska.
Awatar użytkownika
BOLLO
Posty: 5233
Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
Lokalizacja: Bielawa
Has thanked: 1075 times
Been thanked: 1685 times
Kontakt:

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: BOLLO »

Arian No jak dla mnie wyszły ci bardzo ładnie a widzę że jest na nich sporo szczegółów.
Cyel
Posty: 2579
Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
Has thanked: 1229 times
Been thanked: 1436 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Cyel »

arian pisze: 15 kwie 2021, 13:23

Ja się nie zgadzam, że figurki w 2 ed. były jakiejś fatalnej jakości. Były na pewno lepsze niż to, co oferuje np. Nemesis, którego do tej pory nie chce mi się malować dalej. Może w jakimś wcześniejszym druku odlewy były słabsze. W moim Descencie, jak na tą skalę figurek bohaterów było całkiem przyzwoicie. Natomiast jeśli chodzi o potwory, to te faktycznie są dziwne, ale nie chodzi mi tu o jakość odlewu, tylko o same wzory tych rekinów czy magów. Barghesty są np. w porządku.
Nie mogę się zgodzić, ale też może mam inny punkt odniesienia - figurki do gier bitewnych. Np dobra figurka -wampirzyca dla mnie wygląda tak (WH):
Spoiler:
A to (Descent) to dla mnie jakiś kasztan z jajka niespodzianki:
Spoiler:
I podobnie mógłbym ocenić całą resztę Descentowych figurek - ledwo odlane szczegóły (a głównie ich brak), katastrofalne linie podziału formy itd
Lubię grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w grę. (a nie "tą grę")
Awatar użytkownika
arian
Posty: 830
Rejestracja: 26 sty 2016, 22:38
Has thanked: 266 times
Been thanked: 593 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: arian »

Ja sie zgadzam, że z WH te figurki trudno porównywać, bo ilość detali na wampirze jest nieporównywalnie większa, ale trzy rzeczy:
- jedna figurka kosztuje tyle co ćwierć gry,
- jest niesklejona,
- jest mimo wszystko w większej skali - w Descent te figurki wydają się jeszcze mniejsze niż standardowo, chociaż niby to podobna skala.

Chodzi mi w sumie tylko o to, że o ile nietrudno znaleźć lepsze figurki, to mimo wszystko te w Descencie, przynajmniej figurki bohaterów, mimo małego rozmiaru, całkiem nieźle się bronią na tle innych figurek z planszówek. Na szczęście nie jest to pierwsza Posiadłość Szaleństwa. :)

To zdjęcie, co wkleiłeś to faktycznie dramat. Takich na szczęście nie mam, mam tylko podstawkę. :)
Awatar użytkownika
BOLLO
Posty: 5233
Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
Lokalizacja: Bielawa
Has thanked: 1075 times
Been thanked: 1685 times
Kontakt:

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: BOLLO »

Alez bym chcial tak malowac jak poziom wampa.
sewerjan
Posty: 50
Rejestracja: 11 maja 2017, 19:16
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 60 times
Been thanked: 8 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: sewerjan »

Planuję troszkę podmalować figurki z żywicy (primer + wash?).
Kilka osób polecało tutaj primery Den Braven / Bostik.
Jak rozumiem, chodzi o coś takiego: Ktoś mógłby potwierdzić, że do żywicy też się nadają?
Jakieś szczególne zasady? (poza wcześniejszym odtłuszczeniem)
Awatar użytkownika
BOLLO
Posty: 5233
Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
Lokalizacja: Bielawa
Has thanked: 1075 times
Been thanked: 1685 times
Kontakt:

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: BOLLO »

Potwierdzam można stosować .

Pytanie:
Wczoraj próbowałem pomalować bardzo cienkie lamówki na sukni (kolor żółty). Przygotowałem farbę i chciałem użyć pędzla 0/2 kozłowski. Ale po nabraniu farby komplenie nic nie kryło,jakbym nie miał na pędzlu farby. A jak wziałem więcej farby to na czubku pojawiał się "farbowy balonik" i linia nie wyszła estetycznie. Użyłem zatem większego pędzla ale nie miał on takiej precyzji i kicha wyszło. Farba to yelow od vallejo.
Ktoś coś?
Awatar użytkownika
Gromb
Posty: 2821
Rejestracja: 08 paź 2015, 19:09
Lokalizacja: Katowice
Has thanked: 844 times
Been thanked: 363 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Gromb »

Żółty i pomarańczowy to najwredniejsze kolory do krycia ever. Nie potrafię nimi malować. Zawsze używam białego jak base. Ale ostatnio załatwiam sprawę za pomocą żółtego tuszu na białym base. Wychodzi super.
Żółty od army painter
Edit: Spróbuj, jeśli masz żółty tusz, dodać do farby na palecie krople.
The Corps Is Mother, the Corps Is Father
Awatar użytkownika
BasiekD
Posty: 323
Rejestracja: 09 sty 2014, 18:30
Has thanked: 197 times
Been thanked: 242 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: BasiekD »

Taki urok koloru żółtego. Większość farb w tym kolorze będzie miało słabe krycie.
Zrób lamówkę w kolorze żółto-brązowym (np: leather brown od VMC) albo w złamanej bieli ( np: mummy robes od AP) i dopiero na to kładź żółty. Kilkanaście cienkich warstw i kolor powinieneś zbudować.
ODPOWIEDZ