Najlepsze niezbyt ciężkie tematyczne kooperacje z rozwojem postaci
- Grzdyll
- Posty: 818
- Rejestracja: 14 lip 2013, 22:06
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 74 times
- Been thanked: 298 times
- Kontakt:
Najlepsze niezbyt ciężkie tematyczne kooperacje z rozwojem postaci
W związku z dorastaniem moich dzieci (10 i 12 lat) i chęcią wspólnego, emocjonalnego spędzania czasu nad planszą poszukuję gier o następujących cechach:
1. Kooperacja
2. Odgrywanie postaci (raczej setting fantasy, choć niekoniecznie), do których można się "przywiązać" emocjonalnie, zróżnicowanych pod względem cech i zdolności, które wzajemnie by się uzupełniały. Konieczny rozwój postaci oparty o świadome decyzje, najlepiej gdyby było kilka alternatywnych ale zbalansowanych dróg,
3. Polska wersja językowa - niestety mus, chcę żeby dzieci miały z tego frajdę taką jak ja,
4. Mechanika oparta o kontrolowaną losowość - dająca satysfakcję ze słusznie podejmowanych strategicznych i taktycznych decyzji, umiarkowanie każąca za złe decyzje - wykluczam gry bardzo lekkie, oparte tylko o los,
5. Płynna rozgrywka, bez ciągłego grzebania w instrukcji czy tabelkach - wykluczam gry bardzo ciężkie,
6. Ciekawa historia (scenariusze, kampania) w tle, - o czasie maksymalnie ok. 2 godzin na jedno "posiedzenie",
7. Rozwój gry wraz z rozwojem postaci (mile widziane coraz więcej możliwości i wyzwań) - ale jeśli ma to być gra "legacy" to koniecznie taka w której można bezboleśnie wracać "do początku".
Ideałem oczywiście byłoby spełnienie wszystkich punktów ale ich kolejność jest z grubsza nieprzypadkowa. Do założenia wątku skłoniła mnie krótka dyskusja w tematycznym wątku dotyczącym gry Zombie Kidz Ewolucja i mam nadzieję, że nie powielam gdzieś istniejącego tematu ale nie znalazłem na forum wątku, w którym można by znaleźć bezpośrednio takich tytułów i porównań między nimi. Mam zresztą nadzieję, że takie zestawienie będzie ciekawe nie tylko dla mnie.
Co mam i czemu nie jest do końca tym, czego szukam:
Magia i Myszy - chyba najbliżej ideału (bo są postacie, emocje i historia), niestety w mojej ocenie jest to gra wręcz tragicznie niedopracowana. Rozwój postaci jest średni - zdolności jest akceptowalny ale przedmioty zdobywa się losowo, co powoduje, że z jednej strony można przez całą grę grać ekwipunkiem początkowym, a z drugiej, że w pierwszej potyczce można od razu zdobyć najlepsze wyposażenie. W grze doskwiera też zdecydowanie zbyt mała kontrola losowości w odniesieniu do samej walki ale przede wszystkim do zasad ogólnych ("koło serowe"), które powodują, że przy mało szczęśliwych rzutach nie ma szans na ukończenie scenariusza, zupełnie niezależnie od podejmowanych decyzji - przez to poziom trudności bywa wręcz frustrujący i zniechęcający. W grze zupełnie niepotrzebnie umieszczono też multum drobnych, niepotrzebnych regułek, które co chwila rodzą w czasie gry wątpliwości odnośnie szczegółowych zasad - których instrukcja nie wyjaśnia. Last, but not least, zróżnicowanie oponentów oraz potyczek jest marne, w zasadzie w każdym scenariuszu robi się to samo i tak samo.
Hero Realms: Ruiny Thandaru - tu teoretycznie jest nawet całkiem nieźle, niestety krótkość samej historii oraz dość iluzoryczne "odgrywanie" postaci powoduje, że jest to tylko krótka, jednorazowa przygoda.
Spirit Island - to oczywiście nie role playing tylko rasowe tematyczne euro ale zaskakująco dobrze wypełnia wiele z powyższych wymagań. Niestety brak tu rozwijającej się historii i jest za ciężka na jedno "posiedzenie" - tu szukam czegoś lżejszego.
Kamień gromu - nie kooperacja, brak kampanii.
Talisman - honorowa wzmianka, bo to w zasadzie nie kooperacja, a losowość jest tu na zbyt wysokim poziomie.
O czym słyszałem i rozważam:
Zombie Kidz/Teenz Ewolucja - już zamówione i obiecuję sobie, że może być bardzo trafione ale chyba jednak będzie perspektywicznie za lekkie.
Gloomhaven - teoretycznie spełnia wszystkie założenia ale wydaje mi się za ciężka jak na obecny etap, poza tym cena niestety przekracza akceptowalny poziom jednorazowego wydatku na planszówkę.
Mage Knight - chyba za ciężkie i za długie.
Runeboud - to potencjalnie mógłby być trafiony strzał ale do grania kooperacyjnego potrzeba podstawki i dodatku, poza tym nie spotkałem entuzjastycznych recenzji takiego zestawienia
WP: Podróże przez Śródziemie - wolałbym neutralny setting, a nie WP, poza tym cena trochę wysoka.
Gloom of Kilforth, Too many bones - język angielski.
Aeons End- wstrzymuje mnie wewnętrzna awersja do Cthulu.
Karciane podziemia - nie wiem czy rozwój postaci jest wystarczająco odczuwalny, poza tym graficznie nie zachwyca.
Gloomhaven: Jaws of Lion - oczywiście muszę poczekać na polską wersję ale na podstawie dostępnych recenzji ostrożnie oceniam, że to chyba najbardziej obecnie oczekiwana przeze mnie pozycja.
Będę wdzięczny za konstruktywne komentarze dotyczące pozycji powyżej oraz oczywiście podrzucenia innych tytułów do rozważenia.
Edit: Zmieniłem tytuł wątku na ciut bardziej ogólny i uszczegółowiłem kilka drobiazgów (np. wiek dzieci, bo silnie determinuje dostępne opcje).
1. Kooperacja
2. Odgrywanie postaci (raczej setting fantasy, choć niekoniecznie), do których można się "przywiązać" emocjonalnie, zróżnicowanych pod względem cech i zdolności, które wzajemnie by się uzupełniały. Konieczny rozwój postaci oparty o świadome decyzje, najlepiej gdyby było kilka alternatywnych ale zbalansowanych dróg,
3. Polska wersja językowa - niestety mus, chcę żeby dzieci miały z tego frajdę taką jak ja,
4. Mechanika oparta o kontrolowaną losowość - dająca satysfakcję ze słusznie podejmowanych strategicznych i taktycznych decyzji, umiarkowanie każąca za złe decyzje - wykluczam gry bardzo lekkie, oparte tylko o los,
5. Płynna rozgrywka, bez ciągłego grzebania w instrukcji czy tabelkach - wykluczam gry bardzo ciężkie,
6. Ciekawa historia (scenariusze, kampania) w tle, - o czasie maksymalnie ok. 2 godzin na jedno "posiedzenie",
7. Rozwój gry wraz z rozwojem postaci (mile widziane coraz więcej możliwości i wyzwań) - ale jeśli ma to być gra "legacy" to koniecznie taka w której można bezboleśnie wracać "do początku".
Ideałem oczywiście byłoby spełnienie wszystkich punktów ale ich kolejność jest z grubsza nieprzypadkowa. Do założenia wątku skłoniła mnie krótka dyskusja w tematycznym wątku dotyczącym gry Zombie Kidz Ewolucja i mam nadzieję, że nie powielam gdzieś istniejącego tematu ale nie znalazłem na forum wątku, w którym można by znaleźć bezpośrednio takich tytułów i porównań między nimi. Mam zresztą nadzieję, że takie zestawienie będzie ciekawe nie tylko dla mnie.
Co mam i czemu nie jest do końca tym, czego szukam:
Magia i Myszy - chyba najbliżej ideału (bo są postacie, emocje i historia), niestety w mojej ocenie jest to gra wręcz tragicznie niedopracowana. Rozwój postaci jest średni - zdolności jest akceptowalny ale przedmioty zdobywa się losowo, co powoduje, że z jednej strony można przez całą grę grać ekwipunkiem początkowym, a z drugiej, że w pierwszej potyczce można od razu zdobyć najlepsze wyposażenie. W grze doskwiera też zdecydowanie zbyt mała kontrola losowości w odniesieniu do samej walki ale przede wszystkim do zasad ogólnych ("koło serowe"), które powodują, że przy mało szczęśliwych rzutach nie ma szans na ukończenie scenariusza, zupełnie niezależnie od podejmowanych decyzji - przez to poziom trudności bywa wręcz frustrujący i zniechęcający. W grze zupełnie niepotrzebnie umieszczono też multum drobnych, niepotrzebnych regułek, które co chwila rodzą w czasie gry wątpliwości odnośnie szczegółowych zasad - których instrukcja nie wyjaśnia. Last, but not least, zróżnicowanie oponentów oraz potyczek jest marne, w zasadzie w każdym scenariuszu robi się to samo i tak samo.
Hero Realms: Ruiny Thandaru - tu teoretycznie jest nawet całkiem nieźle, niestety krótkość samej historii oraz dość iluzoryczne "odgrywanie" postaci powoduje, że jest to tylko krótka, jednorazowa przygoda.
Spirit Island - to oczywiście nie role playing tylko rasowe tematyczne euro ale zaskakująco dobrze wypełnia wiele z powyższych wymagań. Niestety brak tu rozwijającej się historii i jest za ciężka na jedno "posiedzenie" - tu szukam czegoś lżejszego.
Kamień gromu - nie kooperacja, brak kampanii.
Talisman - honorowa wzmianka, bo to w zasadzie nie kooperacja, a losowość jest tu na zbyt wysokim poziomie.
O czym słyszałem i rozważam:
Zombie Kidz/Teenz Ewolucja - już zamówione i obiecuję sobie, że może być bardzo trafione ale chyba jednak będzie perspektywicznie za lekkie.
Gloomhaven - teoretycznie spełnia wszystkie założenia ale wydaje mi się za ciężka jak na obecny etap, poza tym cena niestety przekracza akceptowalny poziom jednorazowego wydatku na planszówkę.
Mage Knight - chyba za ciężkie i za długie.
Runeboud - to potencjalnie mógłby być trafiony strzał ale do grania kooperacyjnego potrzeba podstawki i dodatku, poza tym nie spotkałem entuzjastycznych recenzji takiego zestawienia
WP: Podróże przez Śródziemie - wolałbym neutralny setting, a nie WP, poza tym cena trochę wysoka.
Gloom of Kilforth, Too many bones - język angielski.
Aeons End- wstrzymuje mnie wewnętrzna awersja do Cthulu.
Karciane podziemia - nie wiem czy rozwój postaci jest wystarczająco odczuwalny, poza tym graficznie nie zachwyca.
Gloomhaven: Jaws of Lion - oczywiście muszę poczekać na polską wersję ale na podstawie dostępnych recenzji ostrożnie oceniam, że to chyba najbardziej obecnie oczekiwana przeze mnie pozycja.
Będę wdzięczny za konstruktywne komentarze dotyczące pozycji powyżej oraz oczywiście podrzucenia innych tytułów do rozważenia.
Edit: Zmieniłem tytuł wątku na ciut bardziej ogólny i uszczegółowiłem kilka drobiazgów (np. wiek dzieci, bo silnie determinuje dostępne opcje).
Ostatnio zmieniony 23 kwie 2021, 12:31 przez Grzdyll, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Posty: 2583
- Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
- Has thanked: 1231 times
- Been thanked: 1441 times
Re: Średnio cieżka tematyczna kooperacja z rozwojem postaci :)
Aeon's End to nie Cthulhu. Mi się najbardziej kojarzy z "cyklem demonicznym" Petera V. Bretta - który zresztą jest takim właśnie fantasy dla nastolatków, więc może ten klimat się nada dla Was. No ale tam rozwoju postaci za bardzo nie uświadczysz.
Wszystko zależy ile lat mają mieć współgracze - np jak 7 to Gloomhaven będzie faktycznie za ciężkie, jak 14 to już raczej wcale nie będzie (ale też w tym wieku pewnie j.ang. nie byłby już dla nich przeszkodą).
Pewnie Descent będzie spoko jak wyjdzie nowa edycja, bo to bardziej turlanka niż jakaś zaawansowana myślówa. Będziesz mógł wcielić się w Overlorda co pozwoli Ci bezpośrednio manipulować poziomem trudności rozgrywki, by nie zniechęcać.
A może po prostu zwykły RPG ?
Wszystko zależy ile lat mają mieć współgracze - np jak 7 to Gloomhaven będzie faktycznie za ciężkie, jak 14 to już raczej wcale nie będzie (ale też w tym wieku pewnie j.ang. nie byłby już dla nich przeszkodą).
Pewnie Descent będzie spoko jak wyjdzie nowa edycja, bo to bardziej turlanka niż jakaś zaawansowana myślówa. Będziesz mógł wcielić się w Overlorda co pozwoli Ci bezpośrednio manipulować poziomem trudności rozgrywki, by nie zniechęcać.
A może po prostu zwykły RPG ?
Lubię TĘ grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem TĘ grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w TĘ grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem TĘ grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w TĘ grę. (a nie "tą grę")
Re: Średnio cieżka tematyczna kooperacja z rozwojem postaci :)
A w jakim wieku dzieci? Skoro autor wątku w zasadzie wybrał Zombie Teenz to chyba nie chodzi o nastolatków?
Od siebie mogę polecić klasyki: Pandemic oraz Ognisty Podmuch. Szczególnie OP jest dobrze przyjmowany bo ma ładne plastikowe figurki i planszę po której się nimi porusza, jednak polecam brać od razu z dodatkami.
Niestety, nie ma rozwoju postaci, ale mają one specjalizacje. Zaletą tej gry jest bardzo dobra modularność, można skracać lub wydłużać czas oraz poziom trudności rozgrywki.
Z reszty niewymienionych tytułów, wartych uwagi: Zakazana Wyspa/Pustynia, Wiarusi, Ostatni Bastion/Ghost Stories.
Od siebie mogę polecić klasyki: Pandemic oraz Ognisty Podmuch. Szczególnie OP jest dobrze przyjmowany bo ma ładne plastikowe figurki i planszę po której się nimi porusza, jednak polecam brać od razu z dodatkami.
Niestety, nie ma rozwoju postaci, ale mają one specjalizacje. Zaletą tej gry jest bardzo dobra modularność, można skracać lub wydłużać czas oraz poziom trudności rozgrywki.
Z reszty niewymienionych tytułów, wartych uwagi: Zakazana Wyspa/Pustynia, Wiarusi, Ostatni Bastion/Ghost Stories.
- Grzdyll
- Posty: 818
- Rejestracja: 14 lip 2013, 22:06
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 74 times
- Been thanked: 298 times
- Kontakt:
Re: Średnio cieżka tematyczna kooperacja z rozwojem postaci :)
Masz rację, nie wiem sam czemu jakoś mi ta gra wpadła w przegródkę "Cthulhu" i ją sobie odpuściłem. Poczytałem i faktycznie, wygląda to trochę jak kampania Hero Realms i to może być dobry typ, szczególnie w wersji legacy, która uzupełnia chyba brakujący w zwykłej podstawce element rozwoju i emocjonalnej więzi z postacią. Cena nie najniższa ale rozważyć warto. Gdyby tak jeszcze te naklejki były wielokrotnego użytku... Cóż poradzić, że nie potrafię się niestety przemóc psychicznie do koncepcji nieodwracalnego, fizycznego zmieniania jakichkolwiek komponentów gry.
Aktualnie 12 i 10 lat ale są ogólnie dość ograne więc Gloomhaven może i byłby w zasięgu ale to jednak za wielka kobyła i gra na bardzo długo - nie wykluczam w przyszłości ale nie na obecnym etapie. Natomiast obiecuję sobie sporo po "Jaws of Lion" które jawi się z recenzji jako idealne uproszczenie, zachowujące plusy oryginału. Mam tylko nadzieję, że wyjdzie od razu z opcją "removable stickers"
Przypadek znacznie prostszej, ale świetnej gry "Obecność", która kurzy się u mnie niestety od jakiegoś czasu na półce wskazuje, że jednak gry "sam przeciw reszcie" przegrywają ze wspólnym stawianiem czoła grze. Nie wspominając, że klasyczny RPG (mimo, że budzi bardzo miłe wspomnienia!) mnie jednak już nie ciągnie - musiałbym sam być Mistrzem Gry, na co brakuje mi jednak czasu, chęci i polotu
Dzięki za podpowiedzi, może powinienem w pierwszym poście zaznaczyć wyraźniej, że gramy w "zwykłe kooperacje" typu Zakazana Wyspa (już dla nas za prosta) czy Wiarusów (całkiem lubimy) ale we wszystkich podanych przez Ciebie propozycjach niestety brak kluczowego elementu "role playing", emocjonalnego przywiązania do postaci i jej świadomego rozwoju w określonym kierunku Ze "zwykłych kooperacji" które znamy najbliżej do tego chyba Spirit Island (dlatego o nim wspomniałem w pierwszym poście), gdzie duchy mają swoją historię i ciekawy rozwój w grze ale jak już wspomniałem to dość wyczerpująca pozycja i szukam czegoś nieco lżejszego, na krótsze pojedyncze "sesje", najlepiej spięte w jakąś "kampanię"Kin@a pisze: ↑23 kwie 2021, 09:23 Od siebie mogę polecić klasyki: Pandemic oraz Ognisty Podmuch. Szczególnie OP jest dobrze przyjmowany bo ma ładne plastikowe figurki i planszę po której się nimi porusza, jednak polecam brać od razu z dodatkami.
Niestety, nie ma rozwoju postaci, ale mają one specjalizacje. Zaletą tej gry jest bardzo dobra modularność, można skracać lub wydłużać czas oraz poziom trudności rozgrywki.
Z reszty niewymienionych tytułów, wartych uwagi: Zakazana Wyspa/Pustynia, Wiarusi, Ostatni Bastion/Ghost Stories.
Oczywiście Zombie Kidz/Teenz będzie pewnie ogólnie trochę za proste ale pojawiają się głosy, że wraz z rozwojem gry stanowi ciekawą łamigłówkę, wcale nie tylko dla dzieci. Przetestuję to zobaczę
Re: Średnio cieżka tematyczna kooperacja z rozwojem postaci :)
Nowy Descent to czysta kooperacja. Mistrzem gry jest aplikacja, więc wszyscy gracze grają tam razem. Ale cena tej gry to obecnie 550 zł, więc tanio nie jest i na razie niewiele o niej wiadomo.
Podróże przez Śródziemie są fajne. Grając w trzy osoby powinno być w sam raz. Cena jest średnia w porównaniu z innymi podobnymi grami, a kampania to kilkanaście scenariuszy i za kilkanaście zł można w aplikacji dokupić kolejną. Uniwersum jest narzucone, ale to jest to najbardziej sztampowe fantasy przecież. Za to tutaj problemem może być podstawowa mechanika zbudowana na kartach. Czuć fajnie rozwój postaci, czuć coraz mocniejsze bronie, każda postać jest inna i uzupełnia umiejętności towarzyszy, ale jednak cała zabawa polega na manipulacji talią i przygotowanymi umiejętnościami. Trzeba zdecydować, czy karta będzie w talii dla sukcesu, czy będzie leżeć na stole, bo bardziej przyda się jako umiejętność. Ja się bawiłem bardzo dobrze, grało się plynnie. Za to wydaje mi się, że gra działa najlepiej na 2-3 osoby. Przy pięciu graczach na planszy jest taki tłok, że rozgrywka robi się męcząca.
Podróże przez Śródziemie są fajne. Grając w trzy osoby powinno być w sam raz. Cena jest średnia w porównaniu z innymi podobnymi grami, a kampania to kilkanaście scenariuszy i za kilkanaście zł można w aplikacji dokupić kolejną. Uniwersum jest narzucone, ale to jest to najbardziej sztampowe fantasy przecież. Za to tutaj problemem może być podstawowa mechanika zbudowana na kartach. Czuć fajnie rozwój postaci, czuć coraz mocniejsze bronie, każda postać jest inna i uzupełnia umiejętności towarzyszy, ale jednak cała zabawa polega na manipulacji talią i przygotowanymi umiejętnościami. Trzeba zdecydować, czy karta będzie w talii dla sukcesu, czy będzie leżeć na stole, bo bardziej przyda się jako umiejętność. Ja się bawiłem bardzo dobrze, grało się plynnie. Za to wydaje mi się, że gra działa najlepiej na 2-3 osoby. Przy pięciu graczach na planszy jest taki tłok, że rozgrywka robi się męcząca.
- arturmarek
- Posty: 1481
- Rejestracja: 31 paź 2017, 08:05
- Has thanked: 257 times
- Been thanked: 721 times
Re: Średnio cieżka tematyczna kooperacja z rozwojem postaci :)
Nie napisałeś z iloma dziećmi i w jakim wieku chcesz grasz grać. Dwie gry, które przychodzą mi do głowy spełniające wszystkie pukty to Tainted Grail i Pluszowe Opowieści. Jednak TG to chyba domyślnie 18+, gdybyś Ty zarządzał storybookiem i "filtrował" opisy, to pewnie dało by się 14+. Natomiast PO staja na drugim biegunie i pewnie dla dzieci starszych niż 12 lat to może się wydawać zbyt dziecinne, chociaż rozgrywka jest ciekawa. Pluszowe Opowieści to takie Toy Story na planszy, więc sam możesz ocenić czy to jeszcze dla Twoich dzieci.
Ja sporo grałem ze swoim synem w Robinsona, ale on ma mega dużo mikro zasad (plusem jest to, że tylko jedna osoba musi to ogarniać) no i jest scenariuszowa, więc nie ma epickiego rozwoju.
Dla mnie Aeon's End to poprawna gra, ale 10 na 10 wybiore Spirit Island. Spełniają dla mnie podobną funkcję, logicznych kooperacyjnych łamigłowek. Rozwój postaci dużo mniej ciekawy niz w Spirit Island, przygoda taka sama (prawie żadna). Ewentualnie możesz rozważyć AE Legacy, ale tu się nie wypowiem, bo nie grałem. Ale w Aen's End nie ma Macek.
EDIT: zacząłem pisać posta przed uszczegółowieniem Grzdylla, a opublikowałem po. Także część pewnie nie na temat, za co przepraszam.
Ja sporo grałem ze swoim synem w Robinsona, ale on ma mega dużo mikro zasad (plusem jest to, że tylko jedna osoba musi to ogarniać) no i jest scenariuszowa, więc nie ma epickiego rozwoju.
Dla mnie Aeon's End to poprawna gra, ale 10 na 10 wybiore Spirit Island. Spełniają dla mnie podobną funkcję, logicznych kooperacyjnych łamigłowek. Rozwój postaci dużo mniej ciekawy niz w Spirit Island, przygoda taka sama (prawie żadna). Ewentualnie możesz rozważyć AE Legacy, ale tu się nie wypowiem, bo nie grałem. Ale w Aen's End nie ma Macek.
EDIT: zacząłem pisać posta przed uszczegółowieniem Grzdylla, a opublikowałem po. Także część pewnie nie na temat, za co przepraszam.
-
- Posty: 2583
- Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
- Has thanked: 1231 times
- Been thanked: 1441 times
Re: Średnio cieżka tematyczna kooperacja z rozwojem postaci :)
Może przez to :
“That is not dead which can eternal lie,
And with strange aeons even death may die.”
― H.P Lovecraft
Lubię TĘ grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem TĘ grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w TĘ grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem TĘ grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w TĘ grę. (a nie "tą grę")
- Grzdyll
- Posty: 818
- Rejestracja: 14 lip 2013, 22:06
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 74 times
- Been thanked: 298 times
- Kontakt:
Re: Średnio cieżka tematyczna kooperacja z rozwojem postaci :)
Co prawda ja założyłem ten wątek ale moją intencją jest raczej zebranie wielu różnych tytułów takich gier i opisanie ich mocnych i słabych stron, zakładam że podobnych do mnie rodziców może być więcej. Tak więc ogólnie jak ktoś chce coś w temacie podpowiedzieć to nie musi się ograniczać bezpośrednio do moich punktów, mających być ogólną wskazówką czego szukam - nawet jeśli mi coś nie podchodzi to Wasze propozycje mogą zapewne pomóc innym
Wiem, że należę do mniejszości ale jakoś uniwersum Lovecrafta kompletnie do mnie nie przemawia, jak widzę gdzieś przedwiecznych, macki i bramy do innych światów to od razu trzymam się od tego z daleka...
Dzięki za podpowiedzi, Descenta faktycznie warto pewnie wziąć pod uwagę, choć cena dla mnie akurat jest już zaporowa, wolałbym już zaryzykować Gloomhaven. Dzięki za opinię o WP:Podróżach, Tolkiena znamy i lubimy ale wolałbym zdecydowanie postacie nieliterackie, poza tym do gry zniechęciła mnie mocno ta recenzja. Ale ogólnie z pewnością warto rozważyć, jeśli ktoś szuka podobnych gier do mnie.arian pisze: ↑23 kwie 2021, 10:52 Nowy Descent to czysta kooperacja. Mistrzem gry jest aplikacja, więc wszyscy gracze grają tam razem. Ale cena tej gry to obecnie 550 zł, więc tanio nie jest i na razie niewiele o niej wiadomo.
Podróże przez Śródziemie są fajne. Grając w trzy osoby powinno być w sam raz. Cena jest średnia w porównaniu z innymi podobnymi grami, a kampania to kilkanaście scenariuszy i za kilkanaście zł można w aplikacji dokupić kolejną. Uniwersum jest narzucone, ale to jest to najbardziej sztampowe fantasy przecież. Za to tutaj problemem może być podstawowa mechanika zbudowana na kartach. Czuć fajnie rozwój postaci, czuć coraz mocniejsze bronie, każda postać jest inna i uzupełnia umiejętności towarzyszy, ale jednak cała zabawa polega na manipulacji talią i przygotowanymi umiejętnościami. Trzeba zdecydować, czy karta będzie w talii dla sukcesu, czy będzie leżeć na stole, bo bardziej przyda się jako umiejętność. Ja się bawiłem bardzo dobrze, grało się plynnie. Za to wydaje mi się, że gra działa najlepiej na 2-3 osoby. Przy pięciu graczach na planszy jest taki tłok, że rozgrywka robi się męcząca.
Nie ma za co przepraszać, każda opinia jest ciekawa Tym bardziej że podpowiedziałeś świetny jak dla mnie tytuł - bo Pluszowe Opowieści pasują chyba do moich wymogów idealnie, całkiem o tej grze zapomniałem Ale niestety widzę, że jeśli już, to i tak muszę czekać na dodruk - jeśli w ogóle będziearturmarek pisze: ↑23 kwie 2021, 11:03 Nie napisałeś z iloma dziećmi i w jakim wieku chcesz grasz grać. Dwie gry, które przychodzą mi do głowy spełniające wszystkie pukty to Tainted Grail i Pluszowe Opowieści. Jednak TG to chyba domyślnie 18+, gdybyś Ty zarządzał storybookiem i "filtrował" opisy, to pewnie dało by się 14+. Natomiast PO staja na drugim biegunie i pewnie dla dzieci starszych niż 12 lat to może się wydawać zbyt dziecinne, chociaż rozgrywka jest ciekawa. Pluszowe Opowieści to takie Toy Story na planszy, więc sam możesz ocenić czy to jeszcze dla Twoich dzieci.
Ja sporo grałem ze swoim synem w Robinsona, ale on ma mega dużo mikro zasad (plusem jest to, że tylko jedna osoba musi to ogarniać) no i jest scenariuszowa, więc nie ma epickiego rozwoju.
Dla mnie Aeon's End to poprawna gra, ale 10 na 10 wybiore Spirit Island. Spełniają dla mnie podobną funkcję, logicznych kooperacyjnych łamigłowek. Rozwój postaci dużo mniej ciekawy niz w Spirit Island, przygoda taka sama (prawie żadna). Ewentualnie możesz rozważyć AE Legacy, ale tu się nie wypowiem, bo nie grałem. Ale w Aen's End nie ma Macek.
EDIT: zacząłem pisać posta przed uszczegółowieniem Grzdylla, a opublikowałem po. Także część pewnie nie na temat, za co przepraszam.
Heh, może
Wiem, że należę do mniejszości ale jakoś uniwersum Lovecrafta kompletnie do mnie nie przemawia, jak widzę gdzieś przedwiecznych, macki i bramy do innych światów to od razu trzymam się od tego z daleka...
Re: Najlepsze niezbyt ciężkie tematyczne kooperacje z rozwojem postaci
Przeczytałem i trochę się zgadzam, a trochę nie. Z jednej strony fabuła nie jest najmocniejszą stroną gry, ale w kampanii dodatkowej jest już lepiej. Ale mimo wszystko ta fabuła działa jako pretekst. I jednak to są wydarzenia podobne do tych, które prezentuje nam Tolkien. Spotkanie trola, porwanie przez pająki, bieg przez pole z pieczarkami - te rzeczy w książkach też nie były zbyt poważne.
Za to zupełnie nie zgadzam się, że jest wiele lepszych gier w jej kategorii. To jest lekka gra, prosta przygodówka z niskim progiem wejścia. Nie ma wiele takich gier, gdzie mechanika nie byłaby prostacka, jak w Talizmanie albo przesadnie skomplikowana. Moim zdaniem w tej akurat wyważono to idealnie.
Same wydarzenia fabularne są głupawe, ale działają o tyle, że są logiczne i gdy masz gniazdo os wysoko na drzewie, do którego chcesz się dostać, to nie będziesz tego próbował niezgrabnym krasnoludem, bo to pewny sposób, żeby spaść i się poobijać. Na drzewo lepiej wdrapie się niziołek. Ale jak trzeba coś podnieść, to już krasnolud będzie dobrym wyborem. To działa i sprawdza się fajnie, bo różni bohaterowie są przydatni w różnych momentach, a po podjęciu nieprzemyślanej decyzji można mieć pretensje tylko do siebie. Lepsze to niż rzuć kostką i zobacz co się stanie.
Re: Najlepsze niezbyt ciężkie tematyczne kooperacje z rozwojem postaci
Sprawdzałeś może Pluszowe opowieści ?
Polecić mogę także Sword & Sorcery - to gra, gdzie wystarcza jedna osoba kontrolująca rozgrywkę (efekty, co po czym itp, itd) a reszta się bawi
Chcesz podziękować za wykonaną pracę? Postaw kawkę :) https://buycoffee.to/13thson
- Neoptolemos
- Posty: 1971
- Rejestracja: 09 sty 2014, 18:30
- Has thanked: 192 times
- Been thanked: 858 times
Re: Najlepsze niezbyt ciężkie tematyczne kooperacje z rozwojem postaci
Jeśli tematycznie nie jest zbyt dorosłe - wyobrażam to sobie, choć ja chyba w wieku 10 lat już grałem w pierwowzór - to rozważyłbym Jagged Alliance.
Postaci są zróżnicowane i choć nie rozwija się ich bezpośrednio, to poprzez nowych sprzymierzeńców i ekwipunek jest poczucie rozwoju.
Gra ma pewną losowość, ale zdecydowanie wymaga taktyki. Kampania jest imho ciekawa (może przemawiać przeze mnie nostalgia, ale zawsze uważałem, że fabularnie JA się naprawdę broni).
Problematyczny może być przede wszystkim setting - nie jest to rodzinne fantasy i rozumiem, że historia grupy najemników walczących o wolność Arulco może nie być najlepszą grą dla dzieci. Pozostałe warunki powinny być spełnione.
Postaci są zróżnicowane i choć nie rozwija się ich bezpośrednio, to poprzez nowych sprzymierzeńców i ekwipunek jest poczucie rozwoju.
Gra ma pewną losowość, ale zdecydowanie wymaga taktyki. Kampania jest imho ciekawa (może przemawiać przeze mnie nostalgia, ale zawsze uważałem, że fabularnie JA się naprawdę broni).
Problematyczny może być przede wszystkim setting - nie jest to rodzinne fantasy i rozumiem, że historia grupy najemników walczących o wolność Arulco może nie być najlepszą grą dla dzieci. Pozostałe warunki powinny być spełnione.
Re: Najlepsze niezbyt ciężkie tematyczne kooperacje z rozwojem postaci
Na stronie głównego wydawcy są umieszczone pliki z zawartością kopert Zombie Teenz (wielki plus za to ma u mnie bo nie ma nic gorszego, niż niemożność zapoznania się z zasadami rozgrywki, kiedy się kupuje grę nie dla siebie) i z ich lektury wynika, że nieskomplikowana gra dla młodszych graczy, do tak 12 roku życia. Wcześniejsza wersja Kidz do max 10. I też trudno mówić o rozbudowanym elemencie "role playing" ich przypadkuGrzdyll pisze: ↑23 kwie 2021, 10:14 Dzięki za podpowiedzi, może powinienem w pierwszym poście zaznaczyć wyraźniej, że gramy w "zwykłe kooperacje" typu Zakazana Wyspa (już dla nas za prosta) czy Wiarusów (całkiem lubimy) ale we wszystkich podanych przez Ciebie propozycjach niestety brak kluczowego elementu "role playing", emocjonalnego przywiązania do postaci i jej świadomego rozwoju w określonym kierunku Ze "zwykłych kooperacji" które znamy najbliżej do tego chyba Spirit Island (dlatego o nim wspomniałem w pierwszym poście), gdzie duchy mają swoją historię i ciekawy rozwój w grze ale jak już wspomniałem to dość wyczerpująca pozycja i szukam czegoś nieco lżejszego, na krótsze pojedyncze "sesje", najlepiej spięte w jakąś "kampanię"
Oczywiście Zombie Kidz/Teenz będzie pewnie ogólnie trochę za proste ale pojawiają się głosy, że wraz z rozwojem gry stanowi ciekawą łamigłówkę, wcale nie tylko dla dzieci. Przetestuję to zobaczę
Ogólnie, gdyby się trzymać ściśle Twoich wytycznych to, poza kilkoma tytułami, praktycznie nie ma takich gier w polskiej wersji językowej.
Niebawem ukaże się Nemo's War po polsku. Galakta go ma wydać. Pytanie tylko kiedy...