No i kolejny weekend upłynął mi pod znakiem dwóch gier, z których jedna nie ma jeszcze wątku, więc go zakładam
Link do BGG:
https://boardgamegeek.com/boardgame/306 ... ling-skies
Tytuł nietypowy, bo przeznaczony wyłącznie dla jednego gracza, z czasem rozgrywki około 20-30 minut. Pudełko jest stosunkowo nieduże (format Carcassonne, ale bardziej płaskie) i wypchane po brzegi grubymi kaflami różnego przeznaczenia: plansze, scenariusze, postacie itp. Do tego trochę kości i plastikowych elementów oraz dwa - bardzo przydatne - duże woreczki strunowe.
Fabularnie jest prosto - obcy atakują i musimy bronić naszych miast, zestrzeliwując wrogie statki kosmiczne. A wszystko oparte jest prostym myku: w swoim ruchu rzucamy kośćmi, a następnie ustawiamy je na swojej planszetce, która leży bezpośrednio pod planszą główną. Im wyższy wynik na kościach, tym silniejszy efekt aktywacji pola na planszetce, ale równocześnie tym szybciej leci w naszą stronę statek obcych w danej kolumnie. Jak zwykle w grach solo, musimy równocześnie dbać o kilka rzeczy, a gra działa przeciwko nam na różne sposoby.
Do gry dołączono niby-kampanię fabularną, ale jest to raczej sposób na nieprzytłoczenie graczy liczbą wariantów, bo historii to tutaj tyle, co kot napłakał. Po prostu po rozegraniu kilku misji wprowadzających, otwieramy zestaw nowych plansz, postaci i misji, po czym wybieramy (lub losujemy) nowy zestaw do rozgrywki. Nic się tutaj nie niszczy, więc można później wracać do raz ukończonych misji i do woli je modyfikować, mieszając poszczególne kafelki.
Tyle opisu technicznego, a moje wrażenia? Świetna gra
. Kilka miesięcy temu zagrałem w wariant print and play (tak zresztą gra ukazała się po raz pierwszy i wtedy zainteresowała wydawcę) i z miejsca się w niej zakochałem. Ale dopiero teraz, po wydaniu pełnoprawnego pudełka widać, jak dużą prace wykonali ludzie od developmentu. Z prostej gierki na kilka partii zrobili bogatą, zróżnicowaną i wciągającą kościankę na długie tygodnie. W punktach:
Plusy:
+ Doskonale dobrany rozmiar pudełka. Nic w nim nie lata, wszystko się dobrze mieści, nie mamy wrażenia rozdmuchania rozmiaru.
+ Wysokiej jakości elementy. Kafle, kości, plastik - wszystko dobrze dobrane, estetyczne i czytelne. Nie ma tu żadnych fajerwerków, ale widać wysoką jakość i dopracowanie na każdym korku.
+ Gigantyczna różnorodność rozgrywek. Jestem w połowie kampanii i już teraz mógłbym grać codziennie przez kolejny rok, a żaden układ początkowy planszy by się nie powtórzył. Niby każdy kafel, to drobna zmiana, ale w praktyce (i w połączeniu z rzucaniem kośćmi) daje to niepowtarzalność każdej rozgrywki.
+ Elastyczny poziom trudności. Można go sobie płynnie dopasowywać na kilka sposobów i wedle własnych preferencji.
+ Ładne i funkcjonalne grafiki. Wszystko utrzymane jest w jednej konwencji i spina się w spójną całość.
+ Dobra instrukcja. Po przeczytaniu miałem tylko jedną wątpliwość (chodzi o szczegółowe zasady uruchamiania i aktywacji robotów), a wszystko inne śmigało bez żadnych zgrzytów.
+ Szybki setup. Rozłożenie gry to jakieś 2 minuty, a potem tyle samo czasu trwa jej złożenie.
Minusy:
- Kampania jest dziwna i gdyby nie nadmiar elementów gry, nie zawracałbym sobie nią głowy. Regułą mówiąca o losowaniu układu, a potem wybieraniu jednego zestawu, a odrzucaniu drugiego, jest dziwaczna, nienaturalna i budzi mój wewnętrzny sprzeciw. Rozumiem, skąd się wzięła, ale zdecydowanie mi to zgrzyta.
- Jeśli będą jakieś dodatki, to do pudełka od podstawki już ich raczej nie upchniemy
- ???
Szczerze polecam. Gra spodobała mi się już w pierwotnej wersji P'n'P, ale wydanie pudełkowe bije ją o kilka długości i jest po prostu rewelacyjne. Dla mnie 9/10 w skali BGG.