Under Falling Skies / Pod wrogim niebem (Tomáš Uhlíř)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
mecenas
Posty: 762
Rejestracja: 08 gru 2012, 01:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 58 times
Been thanked: 157 times

Under Falling Skies / Pod wrogim niebem (Tomáš Uhlíř)

Post autor: mecenas »

Obrazek

BGG: https://boardgamegeek.com/boardgame/273 ... -play-game

Czyli sprytna mała gra solo Print and Play, która póki co robi taką furorę, że jeszcze w tym roku gra ma zostać wydana przez CGE.

Opis z BGG:
Spoiler:
A troszkę w skrócie - gra z mechaniką dice placement, gdzie co turę rzucamy pięcioma kośćmi, które następnie kładziemy po jednej na dostępnych polach akcji w pięciu kolumnach (jedna kość na kolumnę). Wiadomo, że im wyższa wartość tym lepiej przeprowadzona akcja, ale jednocześnie tym szybciej poruszają się statki obcych, które jak dotrą na sam dół planszy, to zadadzą nam obrażenie. Naszym celem jest dojście na torze rozwoju na sam koniec, co możemy robić jedną z dostępnych akcji.
Inne dostępne akcje to próba zestrzelania statków obcych, drążenie tuneli (co daje nam dostęp do nowych pól akcji), zdobycie energii (niezbędnej do uruchamiania akcji) czy roboty, które będą automatycznie odpalały niektóre akcje bez potrzeby położenia kości).

Ale pamiętajmy, że na wszystko mamy ograniczony czas. Co turę statek matka kosmitów zbliża się do nas i jeżeli wyląduje lub dostaniemy odpowiednią ilość obrażeń - przegramy.

Póki co jestem po dwóch partiach i bardzo nietypowa, ale zarazem fajna łamigłówka. Trudno jest wybrać odpowiednie akcje, tym bardziej, że często wybór sprowadza się do tego, czy chcemy mieć trochę lepszą akcję, czy jednak wystawić sobie statki przeciwników by móc oddać strzał. 5 akcji na turę niby sporo, ale ograniczenie jedna kość na kolumnę sprawia, że dosyć ciężko wykombinować co jest w danej sytuacji najlepszą możliwą akcją.

Dodatkowo, słysząc co CGE przewiduje w oficjalnym wydaniu (np. tryb kampanii), bardzo czekam na ich wydanie gry. Tym bardziej, że póki co gra jest bardzo kompaktowa (10 kosteczek, 7 kości oraz 9 kart), więc spodziewam się niskiej ceny za ten tytuł.

Ktoś miał okazję może też pograć?
Awatar użytkownika
yosz
Posty: 6358
Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 192 times
Been thanked: 488 times
Kontakt:

Re: Under Falling Skies (Tomáš Uhlíř)

Post autor: yosz »

Wczoraj zagralem pierwszy scenariusz (na wersji od CGE) na poziomie zagrozenia 0. W sumie wygrana, ale zaczęło się robić gorąco (no i dwa razy niechcący użyłem pokoju którego nie miałem do dyspozycji). Dużo ciekawych, małych decyzji. Sporo liczenia jak się poruszą statki i co się odpali, co może kogoś znużyć, ale gra jest na tyle szybka i jest sporo emocji i kombinowania, że nie czułem ani chwili znużenia/nudy.

W weekend będę próbował innych miast i wyższego poziomu zagrożenia. Pewnie też odpalę kampanię. Bardzo ciekawy tytuł i świetnie wydany.
ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Awatar użytkownika
jax
Posty: 8128
Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 78 times
Been thanked: 252 times

Re: Under Falling Skies (Tomáš Uhlíř)

Post autor: jax »

Ile trwała partia?
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
Awatar użytkownika
yosz
Posty: 6358
Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 192 times
Been thanked: 488 times
Kontakt:

Re: Under Falling Skies (Tomáš Uhlíř)

Post autor: yosz »

jakieś 40 minut? Z lekkim doczytywaniem reguł. Myślę, że kolejne partie nie przekroczą 30 minut.
ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Awatar użytkownika
Leviathan
Posty: 2267
Rejestracja: 01 wrz 2009, 13:53
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 396 times
Been thanked: 1044 times
Kontakt:

Re: Under Falling Skies (Tomáš Uhlíř)

Post autor: Leviathan »

Potwierdzam pierwsze opinie. Bardzo ciekawy, wciągający tytuł. Nie taki oczywisty, jak mogłoby się na pierwszy rzut oka. wydawać.
MsbS
Posty: 884
Rejestracja: 30 mar 2008, 17:34
Has thanked: 54 times
Been thanked: 73 times

Re: Under Falling Skies (Tomáš Uhlíř)

Post autor: MsbS »

Zdaje się, że REBEL ma to wydać w PL w 2021?
Awatar użytkownika
Leviathan
Posty: 2267
Rejestracja: 01 wrz 2009, 13:53
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 396 times
Been thanked: 1044 times
Kontakt:

Re: Under Falling Skies (Tomáš Uhlíř)

Post autor: Leviathan »

MsbS pisze: 02 lis 2020, 21:43 Zdaje się, że REBEL ma to wydać w PL w 2021?
Też gdzieś widziałem taką informację
mnw
Posty: 319
Rejestracja: 15 sty 2010, 17:29
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 150 times
Been thanked: 84 times

Re: Under Falling Skies (Tomáš Uhlíř)

Post autor: mnw »

Jest tu: https://premiery.znadplanszy.pl/

A przeciek był też na planszowych newsach.
Awatar użytkownika
Leviathan
Posty: 2267
Rejestracja: 01 wrz 2009, 13:53
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 396 times
Been thanked: 1044 times
Kontakt:

Re: Under Falling Skies (Tomáš Uhlíř)

Post autor: Leviathan »

Zainteresowanych obejrzeniem zawartości pudełka (UWAGA: bez spoilerów, czyli bez pokazywania elementów wykorzystywanych w trakcie kampanii) zapraszam do nowego materiału na Wojennik TV:

Wojennik TV # 477: Under Falling Skies - unboxing (PL) (BEZ SPOILERÓW)
PanFantomas
Posty: 593
Rejestracja: 02 lut 2019, 08:41
Has thanked: 136 times
Been thanked: 507 times

Re: Under Falling Skies (Tomáš Uhlíř)

Post autor: PanFantomas »

.
Ostatnio zmieniony 26 gru 2023, 12:07 przez PanFantomas, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Leviathan
Posty: 2267
Rejestracja: 01 wrz 2009, 13:53
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 396 times
Been thanked: 1044 times
Kontakt:

Re: Under Falling Skies (Tomáš Uhlíř)

Post autor: Leviathan »

Na Wojennik TV wylądowała relacja z rozgrywki (bez spoilerów). Zapraszam.

Wojennik TV # 487: Rozgrywka - Under Falling Skies (PL)
Cyel
Posty: 2575
Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
Has thanked: 1223 times
Been thanked: 1429 times

Re: Under Falling Skies (Tomáš Uhlíř)

Post autor: Cyel »

Po recenzji SU&SD nie będę już potrafił grać w tę grę nie słysząc w głowie "I don't wanna close my eyes..." :P
Lubię grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w grę. (a nie "tą grę")
Awatar użytkownika
Leviathan
Posty: 2267
Rejestracja: 01 wrz 2009, 13:53
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 396 times
Been thanked: 1044 times
Kontakt:

Re: Under Falling Skies (Tomáš Uhlíř)

Post autor: Leviathan »

Na Wojennik TV wylądowała recenzja Under Falliing Skies:

Wojennik TV # 505: Under Falling Skies - recenzja (PL)
dannte
Posty: 727
Rejestracja: 15 paź 2018, 21:52
Lokalizacja: Elbląg
Has thanked: 103 times
Been thanked: 423 times

Re: Under Falling Skies (Tomáš Uhlíř)

Post autor: dannte »

Leviathan pisze: 19 gru 2020, 21:36 Na Wojennik TV wylądowała recenzja Under Falliing Skies:

Wojennik TV # 505: Under Falling Skies - recenzja (PL)
No jednak muszę się przyczepić. Zakładam, że nikt z Czech nie będzie oglądać tego filmu, ale niepoprawnie wymawiasz nazwisko autora. GT robi to w miarę poprawnie (bo oczywiście regułą to nie jest), tutaj: https://translate.google.com/?sl=cs&tl= ... =translate - chodzi mi o znak "ř", wymawia się go podobnie do naszego "sz" albo "rz", a przynajmniej tak mi się wydaje (bo języka nie znam, ale jestem uczulony na przekręcaniu czyichś nazwisk) - natomiast mam wrażenie, że na początku filmu Ty powiedziałeś "Ulik". Rozumiem, że jest to mało znacząca sprawa dla większości osób, ale dla mnie jest warta uwagi, stąd ten post.

Naturalnie, proszę zweryfikować moją uwagę w razie wątpliwości :) A może coś mi umyka?
Mam nadzieję, że nie podniosłem nikomu ciśnienia ;)

PS: Pamiętam jak wielu angielskich komentatorów wymawiało imię i nazwisko Jerzego Dudka w czasach jego popularności: "Dżerzi Dadek" (r i z czytane oddzielnie, tak jak w ang. wyrazie "Jersey"). Zawsze mnie to drażniło i bawiło zarazem.
Awatar użytkownika
yosz
Posty: 6358
Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 192 times
Been thanked: 488 times
Kontakt:

Re: Under Falling Skies (Tomáš Uhlíř)

Post autor: yosz »

Moje kilka minut z Under Falling Skies: https://www.youtube.com/watch?v=q91KC9RASUM
ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Wroobel
Posty: 370
Rejestracja: 07 lip 2015, 23:04
Has thanked: 34 times
Been thanked: 18 times

Re: Under Falling Skies (Tomáš Uhlíř)

Post autor: Wroobel »

Kurcze ale to fajne.
Wie ktoś kiedy polska wersja?
Awatar użytkownika
stary gracz
Posty: 358
Rejestracja: 21 sie 2016, 17:20
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 34 times
Been thanked: 69 times

Re: Under Falling Skies (Tomáš Uhlíř)

Post autor: stary gracz »

Rebel: "Przewidujemy, że najszybciej marzec 2021 r."
Awatar użytkownika
garg
Posty: 4476
Rejestracja: 16 wrz 2009, 15:26
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1425 times
Been thanked: 1100 times

Pod wrogim niebem ( Tomáš Uhlíř)

Post autor: garg »

No i kolejny weekend upłynął mi pod znakiem dwóch gier, z których jedna nie ma jeszcze wątku, więc go zakładam :)

Obrazek
Link do BGG: https://boardgamegeek.com/boardgame/306 ... ling-skies

Tytuł nietypowy, bo przeznaczony wyłącznie dla jednego gracza, z czasem rozgrywki około 20-30 minut. Pudełko jest stosunkowo nieduże (format Carcassonne, ale bardziej płaskie) i wypchane po brzegi grubymi kaflami różnego przeznaczenia: plansze, scenariusze, postacie itp. Do tego trochę kości i plastikowych elementów oraz dwa - bardzo przydatne - duże woreczki strunowe.

Fabularnie jest prosto - obcy atakują i musimy bronić naszych miast, zestrzeliwując wrogie statki kosmiczne. A wszystko oparte jest prostym myku: w swoim ruchu rzucamy kośćmi, a następnie ustawiamy je na swojej planszetce, która leży bezpośrednio pod planszą główną. Im wyższy wynik na kościach, tym silniejszy efekt aktywacji pola na planszetce, ale równocześnie tym szybciej leci w naszą stronę statek obcych w danej kolumnie. Jak zwykle w grach solo, musimy równocześnie dbać o kilka rzeczy, a gra działa przeciwko nam na różne sposoby.

Do gry dołączono niby-kampanię fabularną, ale jest to raczej sposób na nieprzytłoczenie graczy liczbą wariantów, bo historii to tutaj tyle, co kot napłakał. Po prostu po rozegraniu kilku misji wprowadzających, otwieramy zestaw nowych plansz, postaci i misji, po czym wybieramy (lub losujemy) nowy zestaw do rozgrywki. Nic się tutaj nie niszczy, więc można później wracać do raz ukończonych misji i do woli je modyfikować, mieszając poszczególne kafelki.

Tyle opisu technicznego, a moje wrażenia? Świetna gra :D . Kilka miesięcy temu zagrałem w wariant print and play (tak zresztą gra ukazała się po raz pierwszy i wtedy zainteresowała wydawcę) i z miejsca się w niej zakochałem. Ale dopiero teraz, po wydaniu pełnoprawnego pudełka widać, jak dużą prace wykonali ludzie od developmentu. Z prostej gierki na kilka partii zrobili bogatą, zróżnicowaną i wciągającą kościankę na długie tygodnie. W punktach:

Plusy:
+ Doskonale dobrany rozmiar pudełka. Nic w nim nie lata, wszystko się dobrze mieści, nie mamy wrażenia rozdmuchania rozmiaru.
+ Wysokiej jakości elementy. Kafle, kości, plastik - wszystko dobrze dobrane, estetyczne i czytelne. Nie ma tu żadnych fajerwerków, ale widać wysoką jakość i dopracowanie na każdym korku.
+ Gigantyczna różnorodność rozgrywek. Jestem w połowie kampanii i już teraz mógłbym grać codziennie przez kolejny rok, a żaden układ początkowy planszy by się nie powtórzył. Niby każdy kafel, to drobna zmiana, ale w praktyce (i w połączeniu z rzucaniem kośćmi) daje to niepowtarzalność każdej rozgrywki.
+ Elastyczny poziom trudności. Można go sobie płynnie dopasowywać na kilka sposobów i wedle własnych preferencji.
+ Ładne i funkcjonalne grafiki. Wszystko utrzymane jest w jednej konwencji i spina się w spójną całość.
+ Dobra instrukcja. Po przeczytaniu miałem tylko jedną wątpliwość (chodzi o szczegółowe zasady uruchamiania i aktywacji robotów), a wszystko inne śmigało bez żadnych zgrzytów.
+ Szybki setup. Rozłożenie gry to jakieś 2 minuty, a potem tyle samo czasu trwa jej złożenie.

Minusy:
- Kampania jest dziwna i gdyby nie nadmiar elementów gry, nie zawracałbym sobie nią głowy. Regułą mówiąca o losowaniu układu, a potem wybieraniu jednego zestawu, a odrzucaniu drugiego, jest dziwaczna, nienaturalna i budzi mój wewnętrzny sprzeciw. Rozumiem, skąd się wzięła, ale zdecydowanie mi to zgrzyta.
- Jeśli będą jakieś dodatki, to do pudełka od podstawki już ich raczej nie upchniemy :)
- ???

Szczerze polecam. Gra spodobała mi się już w pierwotnej wersji P'n'P, ale wydanie pudełkowe bije ją o kilka długości i jest po prostu rewelacyjne. Dla mnie 9/10 w skali BGG.
Mam / Sprzedam/wymienię
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)

Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
Lord of the Void
Posty: 68
Rejestracja: 06 sty 2011, 12:01
Lokalizacja: Lublin
Been thanked: 1 time

Re: Pod wrogim niebem ( Tomáš Uhlíř)

Post autor: Lord of the Void »

Dzięki za tego posta, zapomniałem o tej grze ;)

W sumie to nie lubię "turlanek" ale pamiętam, że print and play tej gry było całkiem całkiem, bardzo pomysłowa gra i ciekawa tematyka, dzięki Twojemu postowi chyba się zainteresuję, różnorodność rozgrywek i różne poziomy trudności to to co lubię w grach solo. Wygląd gry też bardzo mi się podoba, cena nie odstrasza, czego chcieć więcej :D

Ciekawi mnie jakbyś ocenił losowość tej gry oraz liczbę podejmowanych w trakcie gry decyzji i ich wpływ na wynik rozgrywki.
Awatar użytkownika
garg
Posty: 4476
Rejestracja: 16 wrz 2009, 15:26
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1425 times
Been thanked: 1100 times

Re: Pod wrogim niebem ( Tomáš Uhlíř)

Post autor: garg »

Lord of the Void pisze: 04 maja 2021, 11:46 Dzięki za tego posta, zapomniałem o tej grze ;)

W sumie to nie lubię "turlanek" ale pamiętam, że print and play tej gry było całkiem całkiem, bardzo pomysłowa gra i ciekawa tematyka, dzięki Twojemu postowi chyba się zainteresuję, różnorodność rozgrywek i różne poziomy trudności to to co lubię w grach solo. Wygląd gry też bardzo mi się podoba, cena nie odstrasza, czego chcieć więcej :D

Ciekawi mnie jakbyś ocenił losowość tej gry oraz liczbę podejmowanych w trakcie gry decyzji i ich wpływ na wynik rozgrywki.
Losowość jest fajnie okiełznana na kilka sposobów:
- przerzut wszystkich kości po ułożeniu białej
- zdolności specjalne każdego miasta
- zdolności jednorazowe postaci
- możliwość wyłożenia kości na baterii przeciwlotniczej, która redukuje wynik o 1 oczko
- specjalne pola (pojawiają się na późniejszym etapie kampanii), które... (nie będę spoilerował)

W sumie jest tego dużo i mimo losowości rzutów, prawie zawsze można coś wyrzeźbić. PRAWIE :) . Ale - to przecież uroda wszystkich kościanek - na tym polega urok gier z elementem losowym. Czasem, choćbyś się skichał, nie poradzisz. Na szczęście rzadko. na kilkanaście partii raz miałem taką sytuację, a raz było o włos.

Czyli - z mojego punktu widzenia - akceptowalnie :) .
Mam / Sprzedam/wymienię
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)

Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
mnw
Posty: 319
Rejestracja: 15 sty 2010, 17:29
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 150 times
Been thanked: 84 times

Re: Pod wrogim niebem ( Tomáš Uhlíř)

Post autor: mnw »

Spoiler:
Mam identyczne spostrzeżenia, co do joty, z wyjątkiem kampanii, bo jeszcze do niej nie dotarłem. No i ja dałem 8.5. I chciałbym podkreślić jak satysfakcjonujące jest to idealnie dobrane pudełko. :D
Awatar użytkownika
Fingus
Posty: 84
Rejestracja: 05 lip 2009, 19:03
Has thanked: 12 times
Been thanked: 18 times

Re: Under Falling Skies || Pod wrogim niebem ( Tomáš Uhlíř)

Post autor: Fingus »

Wynosząc dziś śmieci, odkryłem w kartonie po grze latający luzem kafelek miasta (Pragi) - nie wiedziałem nawet że go dorzucają, bo w sklepie, w którym zamawiałem, nie było żadnej informacji, a jakoś też nie doczytałem tego nigdzie indziej. A surprise to be sure, but a welcome one.

Zagrałem parę razy, kampanii jeszcze nie ruszałem, zostawiam ją na potem (najpierw chcę wypróbować wszystkie miasta i wyższe niż zerowy poziomy trudności). Gra jest bardzo przyjemna i faktycznie szybka. Ale nie wolna od kombinowania. Generalnie nie przepadam za losowymi grami, ale tu nie miałem z tym problemu. Raz że nie ma wrażenia, że to kości decydują o rezultacie (bo nie jest to erpegowe "rzuć aby sprawdzić czy ci się udało", ale bliższe mage-knightowemu losowanie potencjału na kolejną rundę i potem kombinowanie co z tym zrobić). No i nie ma "złych" i "dobrych" rzutów - dobry (wysoki) rzut jest jednocześnie zły, bo owszem, pozwoli na silniejszy atak, głębsze kopanie lub szybszy rozwój, ale też przyśpiesza ruch wrogich statków. Proste ale działa. Z wad: potrzebuje sporo miejsca na stole, bo plansza jest długa (ale na szczęście wąska).
Awatar użytkownika
sirafin
Posty: 2715
Rejestracja: 21 sie 2009, 14:17
Lokalizacja: Gdańsk
Been thanked: 150 times

Re: Under Falling Skies || Pod wrogim niebem ( Tomáš Uhlíř)

Post autor: sirafin »

To ja trochę nietypowo. Zabrałem grę na spotkanie planszówkowe, żeby po prostu pokazać ją znajomym. Przy opisywaniu ogólnych zasad i idei rozgrywki padł pomysł, żeby odpalić to w wieloosobowym trybie koop-burza-mózgów. W danej turze 1 gracz rzucał kośćmi i podejmował wszystkie decyzje odnośnie rozmieszczenia i przerzucania kości, za to wszyscy mogli dyskutować i dzielić się pomysłami. Na koniec tury kolejny gracz przejmował pałeczkę itd. Jako że to łamigłówka połączona z zarządzaniem ryzykiem, sprawdziło się to naprawdę całkiem spoko, a gra wywołała sporo emocji i bardzo się spodobała. Tak więc jeśli ma się dobrą ekipę to i w grę solo w 5 osób zagrasz :D
BECAUSE I'M BATMAN!

Moje planszówki
Awatar użytkownika
Erni
Posty: 348
Rejestracja: 07 gru 2013, 23:06
Lokalizacja: Jakaś wiocha pod Gnieznem
Has thanked: 69 times
Been thanked: 74 times

Re: Under Falling Skies || Pod wrogim niebem ( Tomáš Uhlíř)

Post autor: Erni »

Też kupiłem, też zagrałem i też widzę w tej gierce spory potencjał do odkrywania przez parę kolejnych tygodni.
Jedna rzecz mi się tylko średnio podoba:
zwycięstwo następuje natychmiast, gdy tylko znacznik badań znajdzie się na najwyższym polu toru badań. W praktyce wygląda to tak, że w ostatniej rundzie wystarczy rzucić kośćmi, by wiedzieć, że się już wygrało; nie trzeba rozgrywać całej rundy, bo mając na kościach szóstkę i piątkę, i oczywiście odkopane podwójne pole-laboratorium, wiadomo, że da się przesunąć znacznik badań na szczyt, a na pozostałe kości wystarczy tylko spojrzeć, by ocenić, czy śmiertelnie zagrożą miastu czy nie; jeśli nie, pewna wygrana. Brakuje mi tu troszkę emocji w tej ostatniej rundzie. Fakt, jestem dopiero w Roswell, na najłatwiejszym poziomie; być może w innej konfiguracji, w innym mieście będzie to wyglądać inaczej?
:roll:
ODPOWIEDZ