Przedsprzedaż Gloomhaven Szczęki Lwa

[yrq]

kiedyś przeczytałem jak problem wielkości (do)druku opisuje Jamey Stegmeier i z jakim ryzykiem się wiąże
Może zdarzyć hit, który schodzi na pniu i jest rozchwytywany, a po pół roku kiedy pojawia się dodruk jest praktycznie zapomniany i zalega na półkach.
Samo GH w wersji angielskiej dopiero od powiedzmy roku jest ogólnodostępny - wcześniej partie po kilkadziesiąt tysięcy sztuk rozchodziły się bez śladu. Cena spekulacyjna bywała powyżej 800 złotych.

Tu albo jest kwestia falstartu przedsprzedaży (mała partia w pierwszej fali) albo faktycznie ktoś źle oszacował zapotrzebowanie.

Paradoksalnie oddaję punkt crowdfundingowi, który pozwala na dopasowanie podaży do popytu i przynajmniej nie ma sytuacji, że "zabrakło pudełka". Kiedy ten Frosthaven...

[gnysek]

Patrząc na to w ilu sklepach pojawiła się gra, była to zapewne przedsprzedaż poprowadzona na zasadzie "takie minimum Albi zawsze nam daje", lub Albi wręcz przysłało zapytanie "ile kopii chcecie, minimum X" i te X na dziś już wystawiono. Zapewne dlatego druga partia będzie tak szybko, bo to już będzie po rozmowach z Albi i potwierdzeniu ile kto dostanie (i czy Albi tyle ma). Sklepy planszówkowe na bank są w stanie na podstawie tego w ile nakład się sprzedał powiedzieć, jakie minimum w takim razie warto zamówić, żeby nie przedobrzyć i potem nie leżało tego pół tony na półkach przez kilka lat (miejsce na półce wbrew pozorom też kosztuje), więc dziś mogło być jedynie sondowanie

W sumie dobrze, jak takie grubsze tytuły schodzą tak szybko, to zawsze szansa na tłumaczenie czegoś, co jeszcze parę lat temu byłoby nie do pomyślenia.

[mementomoris]

O to samo oskarżano Sony ostatnio

Z elektroniką w ogóle jest problem. To jednak nie to samo, co wyprodukowanie gry planszowej. Popyt też zupełnie inny. Oczywiście rynek gier planszowych też ma swoje problemy, ale patrząc na to ile pojawia się tytułów, to ten problem chyba nie jest aż tak wielki. Gloomhaven pojawiło się w innych sklepach poza aleplanszówkami?

Owszem, właśnie w tym problem, że popyt na poszczególne gry jest mniejszy. Sony ze swoim przecież niemałym wolumenem ma problem, bo są inni, więksi klienci, którzy mają pierwszeństwo w dostępie do półprzewodników. Drukarnie też pewnie preferują dużych klientów ponad małe, kilkutysięczne nakłady.
A co do przedsprzedaży to naliczyłem przynajmniej cztery sklepy, które wczoraj miały w ofercie Szczęki Lwa (AlePlanszówki, Mepel, Planszomania i Gandalf). Nigdzie nie utrzymało się dłużej niż pół godziny po wrzuceniu na wirtualne półki. Jeżeli to był chwyt marketingowy, to na mnie zadziałał. Jak zorientowałem się, że w AlePlanszówkach zniknęły, to nawet się nie zastanawiałem i zamówiłem z Gandalfa (wyszło nawet taniej). Ale my z żoną i tak chcieliśmy tę grę kupić.

[shuji]

Oficjalny komunikat dzisiaj poszedł, że po 20 maja wznawiają przedsprzedaż.

Moim zdaniem albo mieli jakąś pulę szybkim transportem i te osoby dostaną wcześniej, albo falstart kampanii, albo dograli jakieś super deale z tymi kilkoma sklepami i coś nie pykło

[karmazynowy]

Ponoć wydawca planował odpalenie przedsprzedaży 20 maja, ale niektóre sklepy wyskoczyły przed szereg stąd takie zamieszanie. To, że teraz jest niedostępne nie musi wcale oznaczać, że taki był mały nakład, tylko, że Albi pogroziło palcem.

[BOLLO]

Poczekajcie spokojnie....dla każdego starczy i w kazdym sklepie będzie do kupienia w podobnej cenie. A za jakiś czas Urwis zrobi promke na 199pln lub ceneo z kodem rabatowym po 169. Sami nakręcacie spirale FOMO a wydawcy się tylko cieszą że ci z falstartu jeszcze bardziej nakręcili sztuczny hype.

[japanczyk]

A za jakiś czas Urwis zrobi promke na 199pln lub ceneo z kodem rabatowym po 169. Sami nakręcacie spirale FOMO a wydawcy się tylko cieszą że ci z falstartu jeszcze bardziej nakręcili sztuczny hype.

Sam uczestniczysz w spirali FOMO kupujac niepotrzebne Ci gry
i motyw z Urwisem jest z czapy - Albi nie ma nic wspolnego z tym serwisem, wiec watpliwe zeby robili promke na GH, to samo z ceneo - szanse na cos takiego bliskie 0% patrzac po promocjach i jakie tytuly byly u nich na promocjach (Rebel/Portal)

Aczkolwiek warto aptzrec na portale jak nieprzeczytane - tam GH było dostepne w naprawde dobrej przedpremierowej cenie (460 zł?)

[rastula]

No i fajnie - kolejny oczekiwany tytuł spada na razie z listy zakupów ze względów cenowych.

[BOLLO]

A za jakiś czas Urwis zrobi promke na 199pln lub ceneo z kodem rabatowym po 169. Sami nakręcacie spirale FOMO a wydawcy się tylko cieszą że ci z falstartu jeszcze bardziej nakręcili sztuczny hype.

Sam uczestniczysz w spirali FOMO kupujac niepotrzebne Ci gry
i motyw z Urwisem jest z czapy - Albi nie ma nic wspolnego z tym serwisem, wiec watpliwe zeby robili promke na GH, to samo z ceneo - szanse na cos takiego bliskie 0% patrzac po promocjach i jakie tytuly byly u nich na promocjach (Rebel/Portal)

Aczkolwiek warto aptzrec na portale jak nieprzeczytane - tam GH było dostepne w naprawde dobrej przedpremierowej cenie (460 zł?)

W pewnym sensie masz absolutnie rację ale patrząc na tytuły jakie mam to wychodzi na to że raczej kupuję zaległości magazynowe (taki destruent planszówkowy). W sumie to nie przypominam sobie gry kupionej w przedsprzedaży....a nie jest jedna Hero Relms.
Szczęki też chcę kupić żeby ładnie stały obok starszego większego brata ale nie mam parcia i nie wypisuję lamentów jak na P Newsach co niektórzy. Bedzie to będzie nie bedzie to mam inne gry. Ale rozumiem frustrację innych którzy planowali od dluższego czasu ten zakup i spóźnili się o jakieś 3min
Myślę jednak że wydawca ma pełen magazyn i dla każdego starczy a gdyby tak kady się jeszcze zbuntował na cenę (tak tak zbiorowy bunt) to cena w SCD szybko by stopniała ale tak się oczywiście nie stanie to ZAWSZE ktoś się wybije.

[RUNner]

Mnie ta cena troszkę wyhamowała, ale też jestem sceptykiem czy drugie podejście do Gloomhavena okaże się szczęśliwe? Nie napiszę, że pierwsze było totalną klapą bo jednak dotarłem do 12-13 scenariusza, ale jednak sporo rzeczy mnie irytowało. Gra nie może być męcząca, a takie miałem główne odczucia. Wersja "okrojona" została usprawniona, a pomysł z mapami w książce uważam za znakomity. No ale nadal jest to ten sam Gloomhaven, więc na razie i tak odkładam temat na później.

[gnysek]

Ponoć wydawca planował odpalenie przedsprzedaży 20 maja, ale niektóre sklepy wyskoczyły przed szereg stąd takie zamieszanie. To, że teraz jest niedostępne nie musi wcale oznaczać, że taki był mały nakład, tylko, że Albi pogroziło palcem.

Czyli "nakład wyprzedany" to jednak było "sprzedaż wstrzymana". Swoją drogą nie rozumiem nieco taktyki dlaczego przedsprzedaż musi wszędzie wystartować konkretnego dnia zaplanowanego przez wydawcę, taka nagła przedsprzedaż mimo wszystko mniej obciąża sklepy internetowe, niż jak wszyscy będą się teraz czaić w czwartek i odświeżać co kilka minut, dobijając infrastrukturę. Jakby wczoraj nie wstrzymano, to by się spokojnie pantoflowo roznosiło kilka dni.

[brazylianwisnia]

Cena taka ze odpuszczam i normalne Gloomhaven ma duzo lepsza wartość w takim ukladzie. Poczekam na Frosthaven ale jak tez rozczaruja cenowo no to trudno. Nie rozumiem tej ceny na tle konkurencyjnych produkcji ale ludzie jak widac zaplaca i 300zl.

[Migello84]

Już wyjaśnili, nakład się nie wyprzedał, a oficjalny start przedsprzedaży 20 maja. sklepy wstrzymały dalszą przedsprzedaż stąd te braki. Według info, nawet w sierpniu, na premierę bedą mieć u siebie ten tytuł.

[Bruno]

(...) czy drugie podejście do Gloomhavena okaże się szczęśliwe? Nie napiszę, że pierwsze było totalną klapą bo jednak dotarłem do 12-13 scenariusza, ale jednak sporo rzeczy mnie irytowało. Gra nie może być męcząca, a takie miałem główne odczucia. Wersja "okrojona" została usprawniona, a pomysł z mapami w książce uważam za znakomity. No ale nadal jest to ten sam Gloomhaven, więc na razie i tak odkładam temat na później.

A możesz napisać, co konkretnie Ci w GH nie podeszło? (widziałem Twój wpis w wątku o grze, ale jest dość lakoniczny). Pytam z ciekawości akurat Ciebie, bo z tego co pamiętam, to też jesteś "mejdżnajtowcem", a mi - potencjalnie zainteresowanemu Szczękami Lwa - wydawało się, że GH to wymarzone rozszerzenie doznań znanych z MK: oprócz optymalizacji dostajemy też nieco narracji i przygody + rozmach kampanii.
I przyznam, że Twój głos trochę podcina skrzydła mojej nadziei wiązanej z Gloomhaven: Szczękami Lwa...

[MadejZO]

Już wyjaśnili, nakład się nie wyprzedał, a oficjalny start przedsprzedaży 20 maja. sklepy wstrzymały dalszą przedsprzedaż stąd te braki. Według info, nawet w sierpniu, na premierę bedą mieć u siebie ten tytuł.

Jakieś źródło?

[Blacezard]

Już wyjaśnili, nakład się nie wyprzedał, a oficjalny start przedsprzedaży 20 maja. sklepy wstrzymały dalszą przedsprzedaż stąd te braki. Według info, nawet w sierpniu, na premierę bedą mieć u siebie ten tytuł.

Jakieś źródło?

fb:

[RUNner]

(...) czy drugie podejście do Gloomhavena okaże się szczęśliwe? Nie napiszę, że pierwsze było totalną klapą bo jednak dotarłem do 12-13 scenariusza, ale jednak sporo rzeczy mnie irytowało. Gra nie może być męcząca, a takie miałem główne odczucia. Wersja "okrojona" została usprawniona, a pomysł z mapami w książce uważam za znakomity. No ale nadal jest to ten sam Gloomhaven, więc na razie i tak odkładam temat na później.

A możesz napisać, co konkretnie Ci w GH nie podeszło? (widziałem Twój wpis w wątku o grze, ale jest dość lakoniczny). Pytam z ciekawości akurat Ciebie, bo z tego co pamiętam, to też jesteś "mejdżnajtowcem", a mi - potencjalnie zainteresowanemu Szczękami Lwa - wydawało się, że GH to wymarzone rozszerzenie doznań znanych z MK: oprócz optymalizacji dostajemy też nieco narracji i przygody + rozmach kampanii.
I przyznam, że Twój głos trochę podcina skrzydła mojej nadziei wiązanej z Gloomhaven: Szczękami Lwa...

Trochę czasu już zleciało, ale postaram się odpowiedzieć. Po pierwsze upierdliwy setup. Rozkładanie planszy i elementów trochę trwa (przygotowanie talii potworów też), ale nie jest to taki problem gdy przygodę się zaliczy z sukcesem. Gorzej jeśli jest do poprawki i trzeba całość zostawić na stole lub rozkładać ponownie na drugi dzień. Nie każdą przygodę chce się od razu poprawiać, bo niektóre trwały około godziny. Po drugie brak true solo. Trzeba grać na dwie ręce, dwiema postaciami, a ja tego rozwiązania nie lubię i tyle. Po trzecie monotonia scenariuszy. Jasne, sceneria się zmienia, dochodzą nowe potwory i za pierwszym razem jest efekt "wow". Ale drugie podejście do przygody już tak nie frapuje. Jeśli grałeś w Horror w Arkham LCG to zapewne wiesz co mam na myśli. Po czwarte główna oś fabularna mnie totalnie nie wciągnęła i szczerze mówiąc mógłbym traktować Gloomhavena jako zbiór pojedynczych przygód-zagadek. Mechanika walki, zarządzanie ręką i rozwój postaci są bardzo dobre, ale rzeczy które wymieniłem powyżej mi te plusy trochę przysłoniły. Uważam, że Gloomhaven to gra mocno przereklamowana, a już jako numer 1 na BGG to policzek w kierunku naprawdę dobrych gier, ale tak to jest jak się wystawia ocenę po kilku partiach. Szczęki Lwa mogą być jednak lepszą opcją, zwłaszcza jeśli ktoś nie miał jeszcze kontaktu z pierwowzorem.

[rastula]

Już wyjaśnili, nakład się nie wyprzedał, a oficjalny start przedsprzedaży 20 maja. sklepy wstrzymały dalszą przedsprzedaż stąd te braki. Według info, nawet w sierpniu, na premierę bedą mieć u siebie ten tytuł.

Jakieś źródło?

fb:

Jednak orientacyjna cena został ujawniona - czar prysł i emocje opadły... ja już czekam dużo mnie, a właściwie wcale...

[tomp]

(...) czy drugie podejście do Gloomhavena okaże się szczęśliwe? Nie napiszę, że pierwsze było totalną klapą bo jednak dotarłem do 12-13 scenariusza, ale jednak sporo rzeczy mnie irytowało. Gra nie może być męcząca, a takie miałem główne odczucia. Wersja "okrojona" została usprawniona, a pomysł z mapami w książce uważam za znakomity. No ale nadal jest to ten sam Gloomhaven, więc na razie i tak odkładam temat na później.

A możesz napisać, co konkretnie Ci w GH nie podeszło? (widziałem Twój wpis w wątku o grze, ale jest dość lakoniczny). Pytam z ciekawości akurat Ciebie, bo z tego co pamiętam, to też jesteś "mejdżnajtowcem", a mi - potencjalnie zainteresowanemu Szczękami Lwa - wydawało się, że GH to wymarzone rozszerzenie doznań znanych z MK: oprócz optymalizacji dostajemy też nieco narracji i przygody + rozmach kampanii.
I przyznam, że Twój głos trochę podcina skrzydła mojej nadziei wiązanej z Gloomhaven: Szczękami Lwa...

Trochę czasu już zleciało, ale postaram się odpowiedzieć. Po pierwsze upierdliwy setup. Rozkładanie planszy i elementów trochę trwa (przygotowanie talii potworów też), ale nie jest to taki problem gdy przygodę się zaliczy z sukcesem. Gorzej jeśli jest do poprawki i trzeba całość zostawić na stole lub rozkładać ponownie na drugi dzień. Nie każdą przygodę chce się od razu poprawiać, bo niektóre trwały około godziny. Po drugie brak true solo. Trzeba grać na dwie ręce, dwiema postaciami, a ja tego rozwiązania nie lubię i tyle. Po trzecie monotonia scenariuszy. Jasne, sceneria się zmienia, dochodzą nowe potwory i za pierwszym razem jest efekt "wow". Ale drugie podejście do przygody już tak nie frapuje. Jeśli grałeś w Horror w Arkham LCG to zapewne wiesz co mam na myśli. Po czwarte główna oś fabularna mnie totalnie nie wciągnęła i szczerze mówiąc mógłbym traktować Gloomhavena jako zbiór pojedynczych przygód-zagadek. Mechanika walki, zarządzanie ręką i rozwój postaci są bardzo dobre, ale rzeczy które wymieniłem powyżej mi te plusy trochę przysłoniły. Uważam, że Gloomhaven to gra mocno przereklamowana, a już jako numer 1 na BGG to policzek w kierunku naprawdę dobrych gier, ale tak to jest jak się wystawia ocenę po kilku partiach. Szczęki Lwa mogą być jednak lepszą opcją, zwłaszcza jeśli ktoś nie miał jeszcze kontaktu z pierwowzorem.

Dodam jedną rzecz odnośnie linii fabularnej. Mój brat nawet po przeczytaniu finałowego zakończenia nawet nie zaskoczył, że to już koniec i zostały nam tylko dodatkowe misje. Tekst owszem był dłuższy niż pozostałe, ale bez żadnego spektakularnego efektu. Osobiście patrząc na fabułę nie napiszę, że jest zła. Gra jest od 14+, zatem oczekiwałbym czegoś więcej. Czegoś bardziej interesującego. Jednak koncept gry jest taki, że najważniejsze jest miejsce bitwy, a nie strzępki tekstu fabularnego.

Odnośnie rozgrywki ja podeszłem do tego jak do łamigłówki, która należy rozwiązać. Dzięki temu nie zraziłem się. Jak ktoś oczekuje epickich opisów, zwrotów akcji albo rozbudowanej fabuły to się mocno zawiedzie. Brak jakiegokolwiek wpływu losowości ze strony graczy. No jedynie co można podciągnąć pod to, to wartość inicjatywy. Jedynie co losujemy to karty przeciwników. Wszystko jest do zastanowienia się i przeliczenia. Ktoś wcześniej mi mówił, że to jest eurasek to nie wierzyłem. Po zagraniu na pewno nie powiem, że to gra typu ameri, wprost przeciwnie. To jest dosyć ciężka gra, szczególnie jak się podwyższa poziom trudności o 2-3. Pod płaszczykiem gry przygodowej ukrywa się pseudo-eurasek.
Patrząc na tą grę w taki sposób odradzałbym tą grę wszystkim wielbicielom ameri oraz tak samo graczom ciężkich euro (fabularne wprowadzenia i zakończenia mogą spotkać się z niezrozumieniem).
Osobiście grając w tą grę, na dzień dobry miałem duży efekt WOW. Po około 10 misjach wkradało się znużenie rozgrywką. Gra byłaby bardziej nużąca bez urozmaiceń typu: dodatkowe karty, podmiana modyfikatorów, otwieranie sekretów w pudełkach.
Pomimo mojego dosyć mojego negatywnego tonu o grze daje bardzo solidną ocenę, gra się wybija ponad średnią, jest bardzo dobra. Pierwsze "10" misji 8/10, całościowo 7/10. Bardzo dobry umilacz wolnego czasu.

PS. Gra skończona w całości, to też o czymś świadczy. Nawet zablokowane misje zrobione, po skończeniu wszystkich dostępnych.
PS2. Podejrzewam, że wyższa ocena na bgg wynika o wystawieniu oceny na początku gry, a nie po skończeniu w całości.

[Frozenwar]

Jakieś źródło?

fb:

Jednak orientacyjna cena został ujawniona - czar prysł i emocje opadły... ja już czekam dużo mnie, a właściwie wcale...

A jaka ma być cena?
W okolicach 300zl?

[EsperanzaDMV]

SCD jest ustawione na 270zł, w sklepach do kupienia za jakieś 240zł chyba najtaniej, tak było w tej przedwczesnej przedsprzedaży.
Problemu z ceną by może aż tak dużego nie było gdyby nie fakt, że angielską wersję można (było?) kupić za 200zł.
Sam mam teraz wątpliwości, czy kupić polską wersję - mocno się nastawiłem, ale te kilkadziesiąt złotych różnicy to już nie jest mało :/

[Shodan]

Dzięki wypracowanym zniżkom i braku opłat za wysyłkę (mieszkam w pobliżu sklepu więc odbiór osobisty), będę w stanie kupić za około 230. W tym samym sklepie wersję angielską mogłem nabyć poniżej 210. Chyba przeboleję te 20-25 zł. różnicy dla polskiej wersji, chociaż to chyba pierwszy przypadek, że za wersję PL będę musiał zapłacić więcej niż za ENG.

[Peter1975]

Po przemyśleniach odpuszczam. Z tego co czytam fabularnie jest tak sobie więc pozostaje mechanika. Tyle że mam WH Quest, D&D Waterdeep Dungeon of the Mad Mage i mocny pod każdym względem Sword and Sorcery. Mam wrażenie że wystarczy. Nie sądzę aby JotL czymś mnie specjalnie zaskoczył, kolejny teren/obszar generujący przeciwników i do przodu. Doba ma 24 godziny, może jak uda się coś z tym zrobić, tym bardziej że na horyzoncie Machina Arcana...

[japanczyk]

Po przemyśleniach odpuszczam. Z tego co czytam fabularnie jest tak sobie więc pozostaje mechanika. Tyle że mam WH Quest, D&D Waterdeep Dungeon of the Mad Mage i mocny pod każdym względem Sword and Sorcery. Mam wrażenie że wystarczy. Nie sądzę aby JotL czymś mnie specjalnie zaskoczył, kolejny teren/obszar generujący przeciwników i do przodu. Doba ma 24 godziny, może jak uda się coś z tym zrobić.....

Mam wrazenie, ze ludzie którzy spogladaja w strone GH kompletnie nie wiedza czym ta gra jest
Zadna z powyzszych gier tak nie ma nic wspolnego z GH poza settingiem fantasy

[Peter1975]

Po przemyśleniach odpuszczam. Z tego co czytam fabularnie jest tak sobie więc pozostaje mechanika. Tyle że mam WH Quest, D&D Waterdeep Dungeon of the Mad Mage i mocny pod każdym względem Sword and Sorcery. Mam wrażenie że wystarczy. Nie sądzę aby JotL czymś mnie specjalnie zaskoczył, kolejny teren/obszar generujący przeciwników i do przodu. Doba ma 24 godziny, może jak uda się coś z tym zrobić.....

Mam wrazenie, ze ludzie którzy spogladaja w strone GH kompletnie nie wiedza czym ta gra jest
Zadna z powyzszych gier tak nie ma nic wspolnego z GH poza settingiem fantasy

posiadam jeszcze Descent o którym zapomniałem wspomnieć gdyż nie siadł kompletnie i sobie leży. Wszystkie wrzucam do worka z nalepką dungeon crawler ale dopuszczam możliwość że błądzę.