Ostatnio kupiliśmy...bo...

[arturmarek]

Ja też wsparłem Wieśka Deluxe. Uwielbiam uniwersum, niestety nie będę miał z kim grać, chyba, że się okaże, że da się grać z 8-latkiem.

[Grzdyll]

Ja też wsparłem Wieśka Deluxe. Uwielbiam uniwersum, niestety nie będę miał z kim grać, chyba, że się okaże, że da się grać z 8-latkiem.

Spokojnie, kiedyś dorośnie. Na moje dzieci też czekało na półce spokojnie kilka pudełek

[feniks_ciapek]

Wieśka Deluxe, bo zaufałem King of Average i brakuje mi dobrej gry fantasy w tych klimatach. Czekam na dodatek z czarodziejkami.

[thufir hawat]

A to pan żeś moze zwinąl ten ostatni egzemplarz w 3trollach..?
Od miesiąca wrzucalem i wyrzucalem z koszyka

No tak, to ja. Miałem tak samo jak Ty, tylko krócej, bo przez 2 tygodnie. Cieszę się, że pomogłem

[kinioo]

Moze nie kupilem, ale "zamowilem" sobie na prezent - Brzdek w Kosmosie, bo...

..."wszyscy" mowia jakie to dobre, do tego deckbuilder, podobno tez dobrze "chodzi" solo (z apka).

Jeszcze nie mialem okazji zagrac.

[vikingowa]

The Gallerist - bo zakochałam się w Lisboa i chcę więcej Lacerdy
Cthulhu Death May Die: Kampania 2 - bo fajna gra i więcej figurek do malowania (ufff)
Escape Tales: Dzieci Żmijowego Lasu - bo łykam wszystko w stylu escape room
Kryminalne Zagadki: Upiór w Muzeum - patrz wyżej
Escape Room: Ucieczka z Alcatraz - patrz jeszcze wyżej
Sagrada: Jeszcze Więcej Szkła + Pasja - bo lubię Sagradę i zapomniałam, że zamówiłam
Kartografowie: Nowe Odkrycia - nowych mapek nigdy za wiele
Wiedźmin: Stary Świat - wersja standard bo nie widzę potrzeby iść w figurki a mam już niezłą kolejkę do malowania
Dwie gumowe kaczki - bo mi smutno samej w kąpieli

[Yuri]

....a to przez wtopę z The Others którego nie kupiłem za wczasu i teraz już raczej nie kupię w przystępnej cenie.

Ja tylko tak dodam, że tu ktoś sprzedaje w dobrej cenie:

viewtopic.php?f=65&t=66909



Ja ostatnio na diecie planszowkowej - no dobra poza "alinkami" "Anno Domini 1666"+"Swords of Light and Darkness"- więc tylko by byc na bieżaco z "Shadows of Brimstone" dokupiłem dodatek Shikarri Nomad Crusaders. A bo rzadko się trafia, a jak jest to go wymiata w kilka minut. Ciesze się, że przy najbliższej ich promce z okazji coś-tam-coś-tam Day w US w najbliższy piątek, nie wrzucą nic czego nie mam, bo te koszta wysyłki i cła są zabójcze.

[Bruno]

Dwie gumowe kaczki - bo mi smutno samej w kąpieli

Polecany tytuł! Słyszałem, że ma fajowe figurki, ale jeśli wzięłaś wersję z 'sundropem', to uważaj, bo podobno rozpuszcza się po kilku rozgrywkach.

[tomuch]

Kończy się miesiąc, więc i ja swoje zakupowe sprawozdanie złożę:
1. podstawki:
- Draftozaur - bo ma piękne dineeple,
- Tainted Grail - bo nie chciałem wchodzić w King's pledge na forumowej zbiórce, więc odkupiłem retail,
- Tajemnicze podziemia - fajna gierka, a za 20 zł to jak za darmo,
- Dobble Psi Patrol - bo to będzie planszówkowa gra roku
- Pod wrogim niebem - bo dobrych solówek nigdy za wiele (a ta jest naprawdę świetna),
- Owocowe opowieści - bo już kilka razy była w koszyku, ale z niego wypadała,
- Space Hulk - bo dodruku nie będzie, a karcianka solo zawsze się przyda,
- The Gallerist - bo jeszcze nie mam żadnego Lacerdy,
- Too many bones: Undertow - bo miałem mapę z wersją dla Undertow
- Cortex dla dzieci - bo Cortex Niegrzeczny jeszcze nie wchodzi w grę
- Story cubes: Muminki - bo Rebele dali

2. dodatki:
- Gloomhaven: Zapomniane kręgi - bo mam miejsce na to w insercie,
- Sagrada: Jeszcze więcej szkła i Pasja - bo przeczuwam, że nakład się szybko skończy,
- Too many bones: Tink i Gasket - bo chciałem mieć całość pierwszej fali TMB,
- T.I.M.E Stories: Wyprawa Endurance i Aleja gwiazd - bo tylko tego brakowało do pełnej kolekcji TS,
- Anachrony: Future Imperfect - bo rozwija grę solo,
- dodatki do Gallerista - bo to w sumie Complete Edition jest,
- Władca LCG (Mrok nad Osgiliath i Oblężenie Annúminas) - bo były jakieś ostanie scenariusze, więc wziąłem do dopchania koszyka.

Dwie gumowe kaczki - bo mi smutno samej w kąpieli

W kąpieli smutno, ale solo przy planszy to już nie. Gdzie tu konsekwencja?

[Yiquan]

Kanban EV ...bo The Gallerist, On Mars i Vinhos poczuły się samotne....chciałem jeszcze Lisboe,ale mi Vikingowa podkupiła....

[Otorek]

Atlantic Chase - znalazłem 2 osoby zainteresowane tematyką, więc może będzie z kim zagrać. Trzymam też kciuki, że będzie mi łatwiej usiąść do tego na solo niż do Fields of Fire

[lazarro]

Kanban EV ...bo The Gallerist, On Mars i Vinhos poczuły się samotne....chciałem jeszcze Lisboe,ale mi Vikingowa podkupiła....

A może escape plan?

[japanczyk]

A może escape plan?

Polecam!

Ja za to kupiłem Chronicles of Drunagor bo sie trafił ostatni egzemplarz, wiec trzeba było przytulić!

[menelobej]

Imperium: Classics bo rozgrywka wygląda obiecująco, cena przyzwoita no i jest tryb solo. I jeszcze dodatek Relics of the Future bo Shards of Infinity dobrze się przyjęło.

[jasiek66]

Star wars imperium atakuje-bo nie ma już w sklepach,
sword and sorcery- bo lubię klimaty fantasy,
aeon end bo kiedyś trzeba było tego spróbować.

[Dhel]

Dwie gumowe kaczki - bo mi smutno samej w kąpieli

W kąpieli smutno, ale solo przy planszy to już nie. Gdzie tu konsekwencja?
[/quote]

Czy ja wiem, też lubię bardzo solo, ale kąpiel to tylko z kaczkami

[Dhel]

Żeby nie było, że nie w temacie:

- Hoplomachus Victorium All-in, bo uwielbiam TMB, a to wydaje się troszkę łatwiejsze/krótsze na późne godziny nocne, a kampanią mnie kupili
- The Isle of Cats + dodatek - słyszałem pozytywne opinie, tytuł trochę w ciemno, zobaczymy czy siądzie
- Wild Assent - bo też same pozytywy, zobaczymy, zobaczymy

[Mateez]

Dodatek do Uczty dla Odyna, bo był dostępny i w promocji, no i w końcu mam stała ekipę do grania w cięższe tytuły, a Odyna zawsze bardzo lubiłem.

Cosmic Frog, bo była dostępna, a moi ostatnio ulubieni recenzenci (So Very Wrong About Games) wybrali to na grę roku 2020 + mam w końcu stała ekipę do grania w ciezsze/agresywniejsze tytuły. No i gra jest na tyle niszową, że pewnie zaraz że sklepów zniknie, a na forum zawsze się znajdzie ewentualny nabywca.

Whale Riders the Board Game - bo była (już zniknęła), a ponoć to Kniza w świetnej formie + brakowało mi czegoś w okolicach Ticket to ride.

SEKIGAHARA - bo jeszcze była (już zniknęła), a miałem ja lata temu i cały czas żałowałem, że sprzedałem. Jedna z moich ulubionych gier wojennych.

Ogólnie ostatnio doszedlem do wniosku, że:
1) gry mają dość małe nakłady i nie wszystko będzie dostępne za pół roku,
2) gry nie tracą zbyt wiele na wartości i zwykle można je ewentualnie odsprzedać bez wielkich strat, a sporadycznie wręcz z zyskiem.

Ergo: Jak jest nadmiar gotówki to trzeba kupowac!

Wiem, że mnóstwo osób na forum od lat tak funkcjonuje, ale ja musiałem się trochę przestawić w myśleniu.

[vinnichi]

Gratuluje zakupu fantastycznej gry!! Sekigahara to mega dobry tytuł!

[Sloth]

Space Hulk Anioł Śmierci - moja pierwsza karcianka z WH 40
Warhammer Quest - moja pierwsza karcianka z WH

Edit: Doszedł Mr. Jack
Chciałem czegoś nowego 1:1 żeby z córką pograć.

[roadrunner]

A to pan żeś moze zwinąl ten ostatni egzemplarz w 3trollach..?

Gdyby ktoś poszukiwał ostatniego z planszomanii, to zwinięty przeze mnie.
Choć nie dla mnie. czy to okoliczność łagodząca?

W każdym razie

w końcu będzie spokoj..

^^

Sam wyposażyłem sie ostatnio w grę o prowadzeniu galer, bo nazwisko projektanta zaczyna sie na "La" i kończy na "cerda".
Spity, dziki i zachodni, gdyż to ostatni brakujący mi element układanki pn. western legends EN.
Dodatek do gry, jakiej nie mam. Bo był. A mogło nie być. Wtedy bym nie kupił.
Kolejny batch dóbr z bgg store. Do gier, które mam. Bo to mój skromny wkład, aby Ameryka była wspaniała, bo okazja była, a dzień był słonecznym.
Krogulcze wole - bo to pakiet planszowych urozmaiceń do najlepszego dzieła Czechów od czasów Škody 130 RS. Oraz "Krteka" - oczywiście.
Komplet woreczków strunowych 10x12 mm - bo skończył mi sie zapas 118 sztuk dorzuconych do "Szklanego szlaku", a poza tym, gdy człowiek kupuje, to świat się raduje.

[Uncle_Grga]

Tak jest. Spokój. I jest dobrze

[bajbaj]

Poniżej wyznanie winy z ostatnich zakupów (jakieś trzy miesiące):

El Dorado - bo była promocja na Ceneo (zakup w celu sprawdzenia i ewentualnego puszczenia dalej, bardzo spodobał się 8-latkowi),
Sagrada - powód jak wyżej (choć raczej pójdzie dalej, bo przegra z Roll Playerem),
7 ĆŚ: Pojedynek - bo grałem kilka razy i zawsze mi się podobało, a trafiła się okazja,
Hostage Negotiator - ponieważ poszukiwałem czegoś krótkiego, a przy tym cięższego klimatycznie, z ciekawymi wyborami i sporą losowością do grania solo,
Pax Viking - pojawił się w dobrej cenie na forum i od początku śledziłem historię tworzenia tej gry (faktycznie prosta mechanicznie, bardzo interakcyjna i złośliwa gra, bardzo udany zakup),
Pax Porfiriana - był w pierwszej trójce na liście "do kupienia". Zakup czekał na kolejny kod promocyjny Planszostrefy. Doczekał się,
Lords of Waterdeep - mój ulubiony prosty worker placement. Uwielbiam tę grę, a nie miałem własnego egzemplarza. Też czekała na kod promocyjny,
Arkam Horror LCG (podstawka + podtstawka Dunwich) - kupione, bo spodobało mi się, gdy raz zagrałem, a do tego w okresie bezpośrednio przed dodrukiem używki zaczęły pojawiać się w fajnych cenach,
Gloom of Kilforth + Encounters Expansion - długo się czaiłem, aż zdecydowałem ściągnąć z UK (Zatu, wraz z kolegą) póki dodatek był jeszcze dostępny. Niestety najpierw trzy tygodnie czekałem na transport, a teraz czekam od miesiąca aż urząd celny ogarnie temat...

Do powyższego doszedł wsparty ks Hoplomachus: Victorum. Ileż ja czekałem, aż z tej cudownej, ale brzydkiej gry, zrobią cudeńko na miarę TMB. Jeszcze poczekam, ale już się cieszę

Z akcesoriów etc. wpadł insert do Gloomhaven z wyprzedaży e-Raptor (rewelacja, rzeczywiście składany bez kleju, w końcu gra ma szansę trafiać na stół) oraz kilka paczek koszulek.

[Szewa]

- Starter Greyjoy do A Song of Ice and Fire - mam już jeden taki, kupiłem drugi, aby mieć więcej oddziałów, które mógłbym wystawić do bitewniaka. Nie ma jeszcze oddzialnych boxów dla tej frakcji, więc na pewno się przyda. A sam koszt to 310zł, bo była promka.
- Pięć klanów - zagrałem u znajomego i bardzo spodobała mi się koncepcja gry oraz ciężkość tytułu do czasu jaki trzeba poświęcić. Niestety gra została do mnie wysłana w siatce z lidla i obecnie czekam na zwrot pieniędzy od sprzedającego (tak jest, pudełko zostało ładnie poturbowane).
- Zombicide 2ed - bo lubię zombicide, bo ma setting, który mi odpowiada oraz bo lubię czasem wyciąć w pień hordy potworów.
- Empires: Age of Discovery - bo to swietny worker placement, ktory ma w sobie wszystko. Mamy budowanie ekonomii, area majority, walki, odkrywanie, rozne drogi zwyciestwa, asymetrycznosc budowana w trakcie gry. Oj cos czuje, ze bedzie czesto na stole.
- Imperium: Classics - kupiłem trochę w ciemno, ale podoba mi się koncepcja gry.


No trochę się tego narobiło.

[Golfang]

- Pięć klanów - zagrałem u znajomego i bardzo spodobała mi się koncepcja gry oraz ciężkość tytułu do czasu jaki trzeba poświęcić. Niestety gra została do mnie wysłana w siatce z lidla i obecnie czekam na zwrot pieniędzy od sprzedającego (tak jest, pudełko zostało ładnie poturbowane).

Ale to nie wina nadawcy - tylko LIDL'a - tam musisz złożyć reklamacje. Coś było nie tak z tą siatką - ona powinna być odporna na zgniecenia, rzucanie, kopanie i siadanie.