Carcassonne (Klaus-Jürgen Wrede)

[garg]

1. Zamek - wersja stworzona dla dwóch osób, działa super. Może przeszkadzać zasada, że, w przeciwieństwie do klasycznego Carca, tereny na sąsiadujących kaflach nie muszą się zgadzać.

2. Łowcy - jeden z kilku wariantów klasycznej gry, lubię, choć wolę nowsze, ciut bardziej oddalone od zasad podstawowych South Seas i Safari.

3. Gorączka - nowsza odsłona, fajna, ale moim zdaniem jeden ze słabszych Carców na parę.

4. Dzieci - nie grałem, ale to chyba wersja z uproszczonymi zasadami.

Podpisuję się pod tym, co napisał Tomb, z drobnym rozszerzeniem:

Ad 2) Moim zdaniem Łowcy i zbieracze są taką trochę bardziej zaawansowaną wersja podstawki. Więc jeśli chcesz grać bez rozszerzeń, ta wersja jest najciekawsza.

Ad 4) To w ogóle nie jest Carcassonne, tylko prosta układanka na punkty dla dzieci od 4 lat. Rozgrywka trwa około 5 minut, więc nie szukaj tutaj żadnego wyzwania intelektualnego .

[eveni]

1. Zamek - wersja stworzona dla dwóch osób, działa super. Może przeszkadzać zasada, że, w przeciwieństwie do klasycznego Carca, tereny na sąsiadujących kaflach nie muszą się zgadzać.

2. Łowcy - jeden z kilku wariantów klasycznej gry, lubię, choć wolę nowsze, ciut bardziej oddalone od zasad podstawowych South Seas i Safari.

3. Gorączka - nowsza odsłona, fajna, ale moim zdaniem jeden ze słabszych Carców na parę.

4. Dzieci - nie grałem, ale to chyba wersja z uproszczonymi zasadami.

Co człowiek to opinia dla mnie Gorączka jest najlepsza z rodziny gier Carcassonne-podobnych. Grałam jeszcze w Safari, Star Wars i Discovery i tylko Gorączka została (poza podstawką). Carcassonne dla dzieci jest strasznie nijaka, nam nie przypadła do gustu.

[garg]

1. Zamek - wersja stworzona dla dwóch osób, działa super. Może przeszkadzać zasada, że, w przeciwieństwie do klasycznego Carca, tereny na sąsiadujących kaflach nie muszą się zgadzać.

2. Łowcy - jeden z kilku wariantów klasycznej gry, lubię, choć wolę nowsze, ciut bardziej oddalone od zasad podstawowych South Seas i Safari.

3. Gorączka - nowsza odsłona, fajna, ale moim zdaniem jeden ze słabszych Carców na parę.

4. Dzieci - nie grałem, ale to chyba wersja z uproszczonymi zasadami.

Co człowiek to opinia dla mnie Gorączka jest najlepsza z rodziny gier Carcassonne-podobnych. Grałam jeszcze w Safari, Star Wars i Discovery i tylko Gorączka została (poza podstawką). Carcassonne dla dzieci jest strasznie nijaka, nam nie przypadła do gustu.

Zgadzam się z Tobą z jednego powodu - wybrałeś właśnie moim zdaniem najsłabsze wersje z całej serii . I na tle tej słabizny, Gorączka złota jest faktycznie najlepsza .

[aleczek]

ja się tym nie martwie bo mam Carcassonne big box i Wam też polecam

[barbados]

Hejjj
Ma ktoś wydrukowane bądź otwarty link gdzie powinno pisać jak grać w tą grę solo?
Dokładnie chodzi mi to co podsyłam w linku niżej . Chodzi o Carcassonne english.

Nie mogę tego wydrukować. Wyskakuje mi błąd co poniżej na zdjęciu widać
Byłabym wdzięczna jakby ktoś mógł mi to ściągnąć i ewentualnie na maila czy gdzie indziej podesłania mi tego?
O ile tak się da. Może ktoś sprawdzić.
Chyba potrzebne jest aktywne NFC. Próbowałam u mnie ale coś nie działa.


https://www.hans-im-glueck.de/news/auss ... eiten.html

[litk]

Kliknij prawym na linka i wybierz plik Zapisz element docelowy jako.

[barbados]

Kliknij prawym na linka i wybierz plik Zapisz element docelowy jako.

Tyle że ja z poziomu telefonu chciałam.
Widzę że nie da się.
Musiałam na kompa wejść i dopiero wydrukowałam

[czikenpredator]

Z innej beczki jeśli ktoś czyta ten wątek bo się zastanawia czy wypróbować tą grę (albo lubi po prostu oglądać filmy o ulubionych grach) to dopiero co przygotowaliśmy na WWG o niej materiał, który pozwolę sobie i tu dla zainteresowanych podlinkować: Carcassonne (+ Karczmy i Katedry) – Recenzja Wyjdzie w Graniu

[nakago]

hej, nie wiecie czy nowa edycja podstawki będzie całkowice kompatybilna (kolor rewersów i rysunki na kafelkach) z dodatkami z 2 edycji ?

[Acownik]

Znowu robią nową wersję?

[vincentblack]

Znowu robią nową wersję?

Tak, tym razem edycja na 20-lecie

A odpowiadając na przednie pytanie: tak, wszystkie dodatki 2-edycji mają być wg zapewnień wydawcy kompatybilne z tą edycją jubileuszową: https://www.zmangames.com/en/news/2021/ ... niversary/

[AndreV]

Drodzy moi mam pytanie, czy Carcassonne Junior to „nowa” wersja Dzieci z Carcassonne?

[garg]

Drodzy moi mam pytanie, czy Carcassonne Junior to „nowa” wersja Dzieci z Carcassonne?

Dokładnie tak

[Beskid]

W końcu się złamałem i zamówiłem od razu 12 mini-dodatków do różnych wersji Carcassonne.
Rozpakowałem, zakoszulkowałem, tak sobie siedzę i patrzę na te około 70 kafelków, 2 pionki oraz garść żetonów i tak mi się smutno zrobiło - wydałem na to prawie 250 PLN i chyba zaczynam wątpić w swoją poczytalność.
Ktoś mnie pocieszy i przekona, że ten zakup jednak miał sens?

Koszulkowałeś kafelki? Ma to sens w praktyce?

[Grellenort]

Cóż, są do tego nawet dedykowane koszulki Swan PanAsia (47x47 mm ), więc chyba chętni na to są.
Koszulki na kaflach pozwalają na bezkarne gmeranie w worku z dodatku bez obaw o przetarcia, bez dłużącego układania ich w stos przed grą.

[litk]

Koszulkowanie kafelków do Carcassone jak dla mnie to poraniony pomysł.

[Domeru]

Koszulkowanie kafelków do Carcassone jak dla mnie to poraniony pomysł.

Dlaczego?

[Forcemaster]

Bo gra nie wyjdzie z druku chyba nigdy, a jest na tyle tania ze lepiej kupic nową jak sie zjedzie. Jak ktos sie martwi ze na stole przetrze to można kupic matę, którą można używac do innych gier.
Jedyny sens to chyba jakby to byla jakas super limitowana edycja kolekcjonerska.
No i w dotyku kafel to kafel

[Beskid]

Cóż, są do tego nawet dedykowane koszulki Swan PanAsia (47x47 mm ), więc chyba chętni na to są.
Koszulki na kaflach pozwalają na bezkarne gmeranie w worku z dodatku bez obaw o przetarcia, bez dłużącego układania ich w stos przed grą.

Tak, widziałem te Swany ale jestem ciekaw jak to się sprawdza. Polecasz?

Bo gra nie wyjdzie z druku chyba nigdy, a jest na tyle tania ze lepiej kupic nową jak sie zjedzie.

I tak i nie Druga edycja ponoć nie jest już w pełni zgodna z jedynką. Poza tym kolejne dodruki to często inne kolory/faktury i robi się problem. Przy jubileuszowej to już niezły pomysł ale ciekawi mnie czy taki zabieg ma swoje minusy.

[Grellenort]

Tak, widziałem te Swany ale jestem ciekaw jak to się sprawdza. Polecasz?

Akurat zamówiłem niedawno na próbę i będę testował jak dotrą. Na pewno w razie fiaska nie będzie dużej straty finansowej, no i dla kafli takie eksperymenty są o wiele bezpieczniejsze niż laminowanie, lakierowanie itp.

Co do poronionego pomysłu - każdy robi ze swoją grą co chce. Albo chucha i dmucha, albo gra i wyrzuca po zajechaniu, albo (najczęściej) znajduje swój złoty środek gdzieś pomiędzy tymi skrajnościami. Problem w tym, że współczesne gry planszowe z każdą nową edycją aktualizują nie tylko grafikę okładki, ale i cenę, więc przedłużenie żywota swojego egzemplarza tanim kosztem nie dla każdego jest całkowitym nonsensem. Osobiście daleki jestem od zabezpieczania każdego kawałka kartonu w swoich grach, ale skoro takie koszulki istnieją i są dość tanie - spróbuję

[litk]

Ale zobacz jak te kafelki wyglądają w tych koszulkach, będziesz miał szpary między kaflami brzydko wygląda taka mapka, dla mnie to wiella ujma podczas gry.

[Gromb]

Mogę to zrozumieć, sam koszulkuje w grach wszystko, co się da zakoszulkować, a co wchodzi w interakcje z naszymi rękami. Jednak tutaj hmmm... Te kafle i ich grubość plus szczeliny, tak jak pisze @litk odbiera to estetykę grze. Z drugiej strony, nowa wersja ma zaokrąglone naroża i jest niekompatybilna że starą wersją i dodatkami, więc tutaj też mój zmysł planszowej estetyki cierpi chociaż mniej, jak przy zakoszulkowanych kaflach terenu.

[azazelmo]

Ja korzystam z tekturowej wieży z dodatku… dodatku… Nazwa w tej chwili wyleciała mi z głowy.

Nie jest to jakoś super wygodny podajnik, ale podkleiłem go klejem. Kafelki chyba mniej się niszczą niż w woreczku. A nawet jeśli, to można wtedy brać z dołu.

[Markus]

Koszulkowanie kafelków carcasone jest hmmm....absurdalne.
Te kafle są niezniszczalne.
Nie wiem czy rozegrasz tę grę tyle razy aby zauważyć jakiekolwiek zniszczenie.
O zalania bym sie nie martwił. Moje przeżyly rozlanie 0.5 l piwa na ułożoną mapę ...i nic im nie jest. Wyschly i tyle. Zero śladow zalania.

[noowy]

Koszulkowałeś kafelki? Ma to sens w praktyce?

Tak mam zakoszulkowaną całą kolekcję Carcassonne (zestaw Kakao również) i według mnie ma to jak najbardziej sens.

Używam wspomnianych już Swan Panasia Carcassonne 47x47 - są świetne, kafle wchodzą mocno na wcisk i bdb dolegają, od tyły są zaklejane na zakładkę. Jeszcze żadna koszulka mi się nie uszkodziła ani nie rozkleiła. Paczka 160 szt. w tej chwili kosztuje ~15PLN, więc koszt zabezpieczenia jednego pudła drogo nie wychodzi.

Moja pierwsza edycja po kilkudziesięciu partiach miała już spore ślady zużycia, po kilkuset wygląda tragicznie. Gram często z dziećmi lub ze znajomymi przy jedzeniu i piciu, do tego nie zawsze na stole. Mam w kolekcji kilka ciężko dostępnych tytułów i mini-dodatków. To wszystko sprawiło, że spróbowałem zakoszulkować jedno pudło i rozwiązanie spodobało mi się na tyle, że teraz mam zakoszulkowane wszystko.

Zakoszulkowane kafle imho prezentują się bez zarzutu. Jest między nimi ~1mm przerwa, która nie przeszkadza nawet gdy gramy w wersję z planszą startową (New Wolrd, Amazonia) lub na mapach. Problem jest tylko z 2-osobowym Zamkiem, 1mm przerwy to zbyt dużo i zabezpieczone kafle nie zmieszczą się w ciasnej ramce.

Ogólnie jeśli ktoś się zastanawia to polecam jedną paczkę na próbę, mogę też wysłać na PW zdjęcia dowolnej zakoszulkowanej wersji Carcassonne jeśli komuś by pomogło w decyzji.